Wykrywanie chorób przed porodem powinno stać się fundamentem opieki przedporodowej. Zaburzenia wzrostu u nienarodzonych dzieci, jest jednym z największych czynników ryzyka poronienia, szczególnie gdy nie zostaje rozpoznane przed porodem.
Są to najnowsze doniesienia dotyczące opieki przedporodowej, które zostały opublikowane na portalu bmj.com.
Autorzy badania stwierdzili, że wczesne wykrycie owych zaburzeń pozwala znacznie zmniejszyć ryzyko poronienia. Wiąże się to jednak z niezwykle uważną oraz efektywną opieką przedporodową.
W Anglii odnotowano najwyższy stopień występowania poronień spośród wszystkich krajów wysokorozwiniętych. Często były one uważane za niewyjaśnione i nieuniknione, a częstotliwość ich występowania niewiele zmieniła się w ciągu ostatnich dwóch dekad.
Niedawno lekarze odkryli, że większość poronień wynika z niedopatrzenia względem wzrostu płodu, co owocuje tym, iż nie poświęcało się najmniejszej uwagi temu, co powoduje zahamowanie wzrostu płodu. Grupa naukowców z West Midlands Perinatal Institute w Birmingham postanowiła sobie za cel ocenę głównych czynników ryzyka związanych z urodzeniem martwego płodu wśród ludności wieloetnicznej.
Zobacz również:
- Hemoroidy to nie temat tabu!
- Trwałe oznaki przebytej ciąży
- Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki
- Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
- Najczęstsze problemy zdrowotne podczas późnego okresu połogu
- Kiedy można zacząć ćwiczyć po porodzie ?
- Karmienie piersią - korzyści dla matki
- Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
Korzystając z nagrań NHS (National Health Service - wspólna nazwa dla trzech z czterech systemów służby zdrowia w Wielkiej Brytanii, finansowanych ze środków publicznych) naukowcy zidentyfikowali 92 218 normalnie rozwijających się płodów dzieci, włączając w to 389 z występującymi później zaburzeniami rozwoju, które doprowadziły do poronienia. Wszystkie materiały badawcze pochodziły z lat 2009-2011, gdzie częstotliwość poronień wynosiła 4,2% na 1000 narodzin. Następnie zbadali wiele potencjalnych czynników mogących mieć wpływ na urodzenie martwego dziecka i obliczyki odsetek poronień, których można było uniknąć w przypadku usunięcia owych zagrożeń.
Wśród owych czynników wymieniono: wiek matki, liczbę odbytych porodów, BMI (body mass index), historię zdrowia psychicznego, przedwczesną cukrzycę, wysokie ciśnienie krwi, choroby serca, palenie oraz spożywanie alkoholu w czasie ciąży, a także problemy z rozwojem płodu.
Pierwsza, trzecia oraz kolejne ciążę wiążą się ze zwiększonym ryzykiem narodzenia martwego dziecka. Wiek matek nie zwiększał ryzyka występowania owych zaburzeń w tej populacji, nie wliczając oczywiście chorób wrodzonych. Pochodzenie etniczne zwiększało ryzyko poronienia, tak jak i deprywacja bądź bezrobocie przyszłej matki albo jej partnera.
Otyłość przyszłej matki (BMI wynoszące 30 bądź więcej), palenie, wczesne stadium cukrzycy, problemy ze zdrowiem psychicznym oraz zaburzenia wzrostu bezpośrednio wiązały się ze zwiększeniem ryzyka poronienia.
- Nasze badanie wykazało, że istnieje mnóstwo czynników ryzyka mających wpływ na przebieg ciąży oraz potencjalne poronienie. Okazało się także, że wielu z poronień można było uniknąć, poprzez odpowiednią opiekę przedporodową. Późno wykryte zaburzenia rozwoju płodu stały się przyczyną więszości narodzin martwych dzieci - powiedzieli autorzy.
Komentarze do: Lepsza opieka przedporodowa zapobiega poronieniom?