wiem że nie warto być z takim człowiekiem.przeszłam coś podobnego.jestem sama..i cieszę się że jednak nie zrodziło sie we mnie dzieciątko...choć chciałam...że mam jeszcze szansę poznać kogoś wartościowego!chociaż nadal kocham tamtego chłopaka..
<anastazja>26-03-2008 14:25
Boje sie ze on tak naprawde ma nadzieje ze znowu poroie i nie bedziemy musieli nikomu o niczym mówić bo jego rodzina jeszcze nie wie
pati_98726-03-2008 14:26
hm...ale chyba nie proponował aborcji?
hm...może jeszcze to do niego nie dotarło..może musi na nowo sie z tym oswoić..ty musiasz myslec o sobie!
<anastazja>26-03-2008 14:26
ciekawe co powiedzą gdy sie dowiedząco powie jego siostunia chciałabymm zobaczyć jej mine
pati_98726-03-2008 14:27
może tak nie jest...w końcu jesteście ze sobą długo,prawda?planowaliscie ślub..chyba nie można przestać kogoś kochać ot tak...
<anastazja>26-03-2008 14:27
nie nie proponował aborcji gdyby tak było to juz napewno nie byłabym z nim
pati_98726-03-2008 14:28
a wtedy co powiedzieli?nie cieszyli sie?a siostra sie nie cieszyła?a ona starsza jest od niego?czy młodsza?
<anastazja>26-03-2008 14:29
Tak jesteśmy razem juz 6 lat prawie dwa lata zaręczeni i od ponad roku planowalismy juz ślub ale teraz on nawet nie chce o tym mysle
Billie Joe26-03-2008 14:31
Kurde. Rob jak chcesz. To jest za duzo jak na moj chlopski rozum
<anastazja>26-03-2008 14:31
wtedy sie dowiedzieli dopiero jak poroniłam i jego mam była trochę zła a siostry nie było była za granicą dowiedziała sie chyba jak przyjechała ale nie wiem dokładnie nie interesowało mni to siostre ma młodszą
pati_98726-03-2008 14:33
zła?w sensie że jej nie powiedzieliscie?
kurcze nie rozumiem chłopaka...naprawdę
<anastazja>26-03-2008 14:33
dzis chyba z nim porozmawiam jak zbiore sie na taka odwagę powiem mu co o tym wszystkim mysle i jak on sobie wybraza nasze dalsze zycie
<anastazja>26-03-2008 14:35
nie wiem czy dlatego ze jej nie powiedzielismy czy dlatego ze przed slubem ale przeciez co ja to obchodzi przecież my tego oboje chcielismy to nie była wpadka
pati_98726-03-2008 14:38
hm...no porozmawiaj z nim..i powiedz szczerze co myslisz i jak się z tym jego zachowaniem czujesz..niech on się zastanowi nad sobą..odezwę sie jak wróce do domu,dobrze bo zaraz kończę pracę...buziaki
Billie Joe26-03-2008 14:38
Ten koles jest naprawde dziwny
~AmY~26-03-2008 14:41
Ja osobiście zrobiłabym tak : Umówiłabym się z siostrą, postawiła wódke na stół i wyjaśniłabym z nią wszystko :) (nie no nie koniecznie musi być ta wódka, ale u nas w kraju przyjęło się, że picie razem wódki oznacza zgodę xP) Możesz też powiedzieć swojemu narzeczonemu "albo ona albo ja" ale z tego co piszesz wynika że istnieje prawdopodobieństwo że wybrałby ją :( Nie odsuwaj sie od niego, bo jego siostra na pewno to wykorzysta ;/ Musisz pokazać mu teraz że jesteś lepsza od niej :) Musisz zrobić tak żeby zakochał się w Tobie jeszcze mocniej :) To na prawdę głupi problem :( Serio współczuje... :( Nikt nie może nas bardziej zranić niż ukochana osoba :( Ehh... tylko się trzymaj i w żadnym wypadku się nie poddawaj ! :) Jesteśmy z Tobą ! :)
Billie Joe26-03-2008 14:46
Dobrze mowi dziewczyna ;)
<anastazja>26-03-2008 14:49
tak moze i to byłby dobry pomysł ale ja nie moge teraz pić a najchetniej to wolałabym nie mieć z nią juz do czynienia
<anastazja>26-03-2008 14:51
dzięki za słowa otuchy
<anastazja>26-03-2008 14:57
Nie rozumiem tylko po co pisze mi smsy w stylu kocham WAS, Kocham WAS okruszki itp.
Macie jakies pytania???
wiem że nie warto być z takim człowiekiem.przeszłam coś podobnego.jestem sama..i cieszę się że jednak nie zrodziło sie we mnie dzieciątko...choć chciałam...że mam jeszcze szansę poznać kogoś wartościowego!chociaż nadal kocham tamtego chłopaka..
Boje sie ze on tak naprawde ma nadzieje ze znowu poroie i nie bedziemy musieli nikomu o niczym mówić bo jego rodzina jeszcze nie wie
hm...ale chyba nie proponował aborcji?
hm...może jeszcze to do niego nie dotarło..może musi na nowo sie z tym oswoić..ty musiasz myslec o sobie!
ciekawe co powiedzą gdy sie dowiedząco powie jego siostunia chciałabymm zobaczyć jej mine
może tak nie jest...w końcu jesteście ze sobą długo,prawda?planowaliscie ślub..chyba nie można przestać kogoś kochać ot tak...
nie nie proponował aborcji gdyby tak było to juz napewno nie byłabym z nim
a wtedy co powiedzieli?nie cieszyli sie?a siostra sie nie cieszyła?a ona starsza jest od niego?czy młodsza?
Tak jesteśmy razem juz 6 lat prawie dwa lata zaręczeni i od ponad roku planowalismy juz ślub ale teraz on nawet nie chce o tym mysle
Kurde. Rob jak chcesz. To jest za duzo jak na moj chlopski rozum
wtedy sie dowiedzieli dopiero jak poroniłam i jego mam była trochę zła a siostry nie było była za granicą dowiedziała sie chyba jak przyjechała ale nie wiem dokładnie nie interesowało mni to siostre ma młodszą
zła?w sensie że jej nie powiedzieliscie?
kurcze nie rozumiem chłopaka...naprawdę
dzis chyba z nim porozmawiam jak zbiore sie na taka odwagę powiem mu co o tym wszystkim mysle i jak on sobie wybraza nasze dalsze zycie
nie wiem czy dlatego ze jej nie powiedzielismy czy dlatego ze przed slubem ale przeciez co ja to obchodzi przecież my tego oboje chcielismy to nie była wpadka
hm...no porozmawiaj z nim..i powiedz szczerze co myslisz i jak się z tym jego zachowaniem czujesz..niech on się zastanowi nad sobą..odezwę sie jak wróce do domu,dobrze bo zaraz kończę pracę...buziaki
Ten koles jest naprawde dziwny
Ja osobiście zrobiłabym tak : Umówiłabym się z siostrą, postawiła wódke na stół i wyjaśniłabym z nią wszystko :) (nie no nie koniecznie musi być ta wódka, ale u nas w kraju przyjęło się, że picie razem wódki oznacza zgodę xP) Możesz też powiedzieć swojemu narzeczonemu "albo ona albo ja" ale z tego co piszesz wynika że istnieje prawdopodobieństwo że wybrałby ją :( Nie odsuwaj sie od niego, bo jego siostra na pewno to wykorzysta ;/ Musisz pokazać mu teraz że jesteś lepsza od niej :) Musisz zrobić tak żeby zakochał się w Tobie jeszcze mocniej :) To na prawdę głupi problem :( Serio współczuje... :( Nikt nie może nas bardziej zranić niż ukochana osoba :( Ehh... tylko się trzymaj i w żadnym wypadku się nie poddawaj ! :) Jesteśmy z Tobą ! :)
Dobrze mowi dziewczyna ;)
tak moze i to byłby dobry pomysł ale ja nie moge teraz pić a najchetniej to wolałabym nie mieć z nią juz do czynienia
dzięki za słowa otuchy
Nie rozumiem tylko po co pisze mi smsy w stylu kocham WAS, Kocham WAS okruszki itp.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?