witam :D..nieeeeee nieeeee jeszcze nie urodziłam ;) ale mam pytanko: jak "zachowywały" się wasze pociechy tuż przed porodem? były ruchliwe czy wręcz odwrotnie? Ja zaczynam się martwić czy z moim malenstwem jest ok, gdyż szaleje, wierci się jak nigdy, nie daje mi to spokoju,że może mu coś dolega. Czytałam,że przed porodem ruchy malców powolnieją, jak było u was? i czy myslicie,że mam powody do zmartwien? czy to po prostu temperament mojego synka się uwidocznił?
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieje dołączyć do was jeszcze w tym tygodniu ;D
Akszeinga104-07-2009 13:32
Witam, Marti czuję sie już dobrze, doszłam do sibie, choć nie powiem było cieżko na początku - zwłaszcza wstać z łóżka. Blizna trochę daje znać o sobie ale z czasem będzie lepiej.
Mam niestety problem z brodawkami, niunia strasznie mi je pokaleczyła, najgorzej jak zassa to jest straszny bół, później jak ciągnie już jest ok.Czy któraś z Was miała podobne zmagania? Mam nadzieję, że sutki szybko się zagoją, smaruję Bepanthen.
U mnie waga leci z dnia na dzień iżeby tak jeszcze zostało :)
Powiedzcie mi jakie owoce można jeść we wczesnym karmieniu ciążą?
Mamuśki co u Was?
Pozdrawiam serdecznie!
Hanuś8104-07-2009 17:47
<Akszeinga> ja smarowałam brodawki maścia Bevita, fajna jest i nie trzeba zmywac przed karmieniem, a jeśli chodzi o owoce to wiem,ze jabłka ale słodkie no i gotowane powinny być. U mnie tez waga w dół juz 14 kg jeszcze z 6 i wróce do wyjsciowej wagi, no ale dieta uboga, bułka z szynka, jabłko, ryż z sosem na piersi (niedoprawiony)bleee, zupki jarzynóweczka, ryżanka i krupnik, zupki mi lepiej wchodza:) mam dobrze bo tesciow mi gotuje bo ja nie dałabym chyba rady, mała nadal strasznie absorbująca. Doswiadczone mamusie podzielcie soie dieta jaką wy stosujecie bo miłoby było zjeśc coś dla odmiany!! A pani pediatra nie pozwoliła mi nabiału wprowadzać narazie:( a jak tak uwielbiam jogurty i serki....ehhh pozdrawiam
Zuzia4404-07-2009 21:46
Cześć dziewczyny. Ale Wam dobrze - macie już swoje ukochane dzieciąteczka. Piszecie o jedzeniu to ja troszkę Was rozweselę. Więc jestem teraz w 32 tyg.ciąży z drugim dzieckiem. Po pierwszym porodzie moja teściowa chciała okazac dobre serce i przywiozła mi w 2 dobie po porodzie obiad do szpitala. Skład był następujący: Rosół ( ok ), ziemniaki, koltel schabowy z pieczarkami i kapusta czerwona :-) !!! To jeszcze nie wszyskie jej pomysły. Przywiozła mi też dwa litry soku - grejfrutowego !!! (mężowi smakował ) Niestety nie bardzo pamiętam swoją dietę. Przede wszystkim musicie obserwować maluchy. Czy nie wystąpi wysypka czy kolka. Powodzenia !!!
dziubek2206-07-2009 18:25
witam mamuski:-)
co do wagi to ja zaraz po porodzie wrocilam do swojej wagi z przed ciazy a teraz waze jeszcze mniej:-) takze jest dobrze:-)
co do diety to ja nie mam jakiejs specjalnej jem to co jadlam w ciazy i jak narazie malemu nic nie jest. wiadomo trzeba uwazac na kapuste, groch , fasole (ja takich rzeczy nie jem) ale nie nalezy sie katowac:-) ja tak uwazam:-)
pozdrawiam i piszcie jak to jest u was!!
Ayah2806-07-2009 18:51
akszeinga - mam to samo z brodawkami - walczę na całego (z Emilem tylko 5 dni trwało... a teraz już 2 tyg niedługo będą...) mała łapie dobrze, pięknie ściąga pokarm...a jednak mam zapalenie ropne aż :( no i od dziś zaczęłam brać antybiotyk DUOMOX który podobno ma szybko pomóc w zaleczeniu stanu wyżej opisanego...no i psychicznie też lepiej się czuję... że niedługo karmienie będzie miłe. Teraz zanim podam Lidii pierś to chyba z 5 minut się męczymy (zanim się odważę) a potem zaciśnięcie zębów... i po 3 zassaniach już w miarę :) Teraz za 3 godz pewnie... bo Lidia śpi.
Co do diety - popieram Dziubka.Niczego nie ograniczam... nawet dziś koktail sobie truskawkowy zrobiłam ;) pyszota. Wiadomo - groch, kapusta, fasola i gazowane... reszta normalnie - jogurty jak najbardziej ale nie więcej niż 1/dzień. Na razie (odpukać) małej normalna dieta służy i dalej jest śpiochem, brzuszek Ją nie boli, w nocy śpi po 5 godzin... więc zmieniać na razie nie muszę...
Dziś syn na kolonie wyjechał. Do 18 lipca jestem sama z córcią, bo ukochany do swojego kraju musiał lecieć :( wraca pod koniec lipca! Jakoś muszę sobie poradzić sama-trzymajcie kciuki...
Akszeinga108-07-2009 18:35
Mamuśki ile czasu zajmuje Wam karmienie dzidzi, bo mi prawie cały dzień z małymi przerwami. Za to w nocy od 24:00 mała spi do 5 rano. A jak u Was?
W dzień niestety nie mogę nic zrobic, bo mała cały czas na cycu....
Pozdrawiam ciepło!
dziubek2208-07-2009 19:28
witam !!
wiecie co zanika mi pokarm - co mam robic, chce dalej karmic piersia ale maly by tylko przy cycu siedzial chyba sie nie najada, denerwuje sie ciagnie, szkoda mi go. pije juz nawet te herbatki laktacyjne ale dalej nic. czytalam gdzies na forum ze trzeba sie przemeczyc i przystawiac dziecko co chwile jak tego potrzebuje, myslicie ze to dobry pomysl??
Monek8709-07-2009 12:23
Hello :)
Dziubek jesli dzieciatko placze podczas jedzenia to moze miec krótkie wiazadełko pod jezyczkiem.musisz lekarza zapytac.
A jesli chodzi o pokarm to polecam duzo soku bananowego ogolnie pij duzo plynów slyszałam ze to pomaga. :)
No wczoraj moja Oliwka 4 tyg.skonczyła(i kiedy to zleciało??) tydzien temu wazyła 3630g :) waga urodzeniowa 3050g a w 3 dobie przy wyjsciu 2960g,wiec troche masy nabrała.
Ogolnie troche maruda z niej ale moze to przez pogode.Lubi spac na rekach ale w lozeczku tez spi.mala ma przepukline pepkowa.mam nadzieje ze zaniknie...
pozdrawaim was serdecznie mamusie :)
pepkasia09-07-2009 14:54
Mój Łukasz 7 skończył pół roczku, ma już dwa ząbki. Ogólnie jest kochany, nie miał kolki i nawet nie czuje że ząbkuje :)
dziubek2209-07-2009 16:42
witam!!
a my dzisiaj bylismy z maluszkiem na szczepieniu plakal jak nie wiem!! maly juz wazy 4420 a jak sie urodzil wazyl 3090 czyli troszke juz przybral na wadze ( ma miesiac i 14 dni), maly tez ma przepukline pepkowa ale dostalismy skierowanie do chirurga i na konsultacje do ortopedy na bioderka!!! koncze bo ide malego kapac papa:-)
Akszeinga109-07-2009 21:18
Hej, moja mała też przybiera, urodziła się z wagą 4700, przy wypisie ze szpitala miała 4380 a wczoraj byliśmy na ważeniu w przychodni to waży już 4800 (skończyła wczoraj 2 tyg.) Szok, dodam, że całe dnie spędzamy przy cycu!Mam nadzieję, że to się ureguluje!
Pozdrawiam!!!
malwina7715-07-2009 09:50
witam was dziewczynki:)
Bardzo dawno tu nie zagladałam..i widze ze sporo z Was juz urodziło:) znamy sie z czasu starań...nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie!U mnie obecnie 31 tydzień ciazy z moja córeczka!
~Akszeniga zastanawiam sie jak zdołałaś urodzic takiego ogromniastego dzieciaczka??:) tylko nie mów ze naturalnie?!
Zazdroszcze wam ze macie juz swoje skarby, ja tez bym juz chciała...bardzo!Własnie dzisiaj wziełma sie za pranie wyprawki:)
Pozdrawiam Was i Wasze pociechy i życze zdrówka i wytrwałości dla każdej z Was:)
Akszeinga116-07-2009 12:17
malwinka nie rodziłam naturlanie, choc mi wywoływano.. na szczęscie skończyło się cc. A niunka nadal rośnie, wczoraj (3 jej tydzien) osiągnęła wagę 5100. Normalnie odchowałam sobie bobaska w brzuszku i wygląda jak dwumiesięczne!
Mamuśki a co u Was?
Jak Wasz pociechy?
Własnie czuję jak cycuchy mnie bola ....
pepkasia17-07-2009 20:38
http://i29.tinypic.com/2rxwieq.jpg
Hanuś8118-07-2009 07:25
<pepkasiu> ale masz zawodowego tego synka, świetny jest:)A moja Hanusia skończyła w czwartek 8 tyg, oj leci ten czas leci:)coraz lepiej sie rozumiemy i tak słodko potrafi się uśmiechać:) nie moge doczekac sie kiedy będzie taka duza jak Twój synek!!!
ciekawe co tam u <anuleczki> i kiedy do nas dołączy!!!
<Ayah> jak sobie radzisz bez ukochanego? Jak Lidzia? Nadal taka grzeczna?:)
pozdrawiam MAMUŚKI!!!!!
Akszeinga118-07-2009 22:14
Hej mamuśki, Pepkasiu cudny Twój synek, a tutaj jest moja prawie 4 tyg. Julcia:
http://fotoforum.gazeta.pl/u/akszeinga10.html
Podrowionka
pepkasia19-07-2009 21:05
http://i25.tinypic.com/121g4kk.jpg
w drodze na zakupy :)
Hanuś8120-07-2009 08:26
A to moja Hanuś:) 8 tyg i 3 dni:)
http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1897475,2,1.html
dziubek2223-07-2009 16:53
dziewzyny słodkie dzieciaczki:-)
a oto nowe zdjecia Szymonka
http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1901669,2,1.html
Mamą być
witam :D..nieeeeee nieeeee jeszcze nie urodziłam ;) ale mam pytanko: jak "zachowywały" się wasze pociechy tuż przed porodem? były ruchliwe czy wręcz odwrotnie? Ja zaczynam się martwić czy z moim malenstwem jest ok, gdyż szaleje, wierci się jak nigdy, nie daje mi to spokoju,że może mu coś dolega. Czytałam,że przed porodem ruchy malców powolnieją, jak było u was? i czy myslicie,że mam powody do zmartwien? czy to po prostu temperament mojego synka się uwidocznił?
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieje dołączyć do was jeszcze w tym tygodniu ;D
Witam, Marti czuję sie już dobrze, doszłam do sibie, choć nie powiem było cieżko na początku - zwłaszcza wstać z łóżka. Blizna trochę daje znać o sobie ale z czasem będzie lepiej.
Mam niestety problem z brodawkami, niunia strasznie mi je pokaleczyła, najgorzej jak zassa to jest straszny bół, później jak ciągnie już jest ok.Czy któraś z Was miała podobne zmagania? Mam nadzieję, że sutki szybko się zagoją, smaruję Bepanthen.
U mnie waga leci z dnia na dzień iżeby tak jeszcze zostało :)
Powiedzcie mi jakie owoce można jeść we wczesnym karmieniu ciążą?
Mamuśki co u Was?
Pozdrawiam serdecznie!
<Akszeinga> ja smarowałam brodawki maścia Bevita, fajna jest i nie trzeba zmywac przed karmieniem, a jeśli chodzi o owoce to wiem,ze jabłka ale słodkie no i gotowane powinny być. U mnie tez waga w dół juz 14 kg jeszcze z 6 i wróce do wyjsciowej wagi, no ale dieta uboga, bułka z szynka, jabłko, ryż z sosem na piersi (niedoprawiony)bleee, zupki jarzynóweczka, ryżanka i krupnik, zupki mi lepiej wchodza:) mam dobrze bo tesciow mi gotuje bo ja nie dałabym chyba rady, mała nadal strasznie absorbująca. Doswiadczone mamusie podzielcie soie dieta jaką wy stosujecie bo miłoby było zjeśc coś dla odmiany!! A pani pediatra nie pozwoliła mi nabiału wprowadzać narazie:( a jak tak uwielbiam jogurty i serki....ehhh pozdrawiam
Cześć dziewczyny. Ale Wam dobrze - macie już swoje ukochane dzieciąteczka. Piszecie o jedzeniu to ja troszkę Was rozweselę. Więc jestem teraz w 32 tyg.ciąży z drugim dzieckiem. Po pierwszym porodzie moja teściowa chciała okazac dobre serce i przywiozła mi w 2 dobie po porodzie obiad do szpitala. Skład był następujący: Rosół ( ok ), ziemniaki, koltel schabowy z pieczarkami i kapusta czerwona :-) !!! To jeszcze nie wszyskie jej pomysły. Przywiozła mi też dwa litry soku - grejfrutowego !!! (mężowi smakował ) Niestety nie bardzo pamiętam swoją dietę. Przede wszystkim musicie obserwować maluchy. Czy nie wystąpi wysypka czy kolka. Powodzenia !!!
witam mamuski:-)
co do wagi to ja zaraz po porodzie wrocilam do swojej wagi z przed ciazy a teraz waze jeszcze mniej:-) takze jest dobrze:-)
co do diety to ja nie mam jakiejs specjalnej jem to co jadlam w ciazy i jak narazie malemu nic nie jest. wiadomo trzeba uwazac na kapuste, groch , fasole (ja takich rzeczy nie jem) ale nie nalezy sie katowac:-) ja tak uwazam:-)
pozdrawiam i piszcie jak to jest u was!!
akszeinga - mam to samo z brodawkami - walczę na całego (z Emilem tylko 5 dni trwało... a teraz już 2 tyg niedługo będą...) mała łapie dobrze, pięknie ściąga pokarm...a jednak mam zapalenie ropne aż :( no i od dziś zaczęłam brać antybiotyk DUOMOX który podobno ma szybko pomóc w zaleczeniu stanu wyżej opisanego...no i psychicznie też lepiej się czuję... że niedługo karmienie będzie miłe. Teraz zanim podam Lidii pierś to chyba z 5 minut się męczymy (zanim się odważę) a potem zaciśnięcie zębów... i po 3 zassaniach już w miarę :) Teraz za 3 godz pewnie... bo Lidia śpi.
Co do diety - popieram Dziubka.Niczego nie ograniczam... nawet dziś koktail sobie truskawkowy zrobiłam ;) pyszota. Wiadomo - groch, kapusta, fasola i gazowane... reszta normalnie - jogurty jak najbardziej ale nie więcej niż 1/dzień. Na razie (odpukać) małej normalna dieta służy i dalej jest śpiochem, brzuszek Ją nie boli, w nocy śpi po 5 godzin... więc zmieniać na razie nie muszę...
Dziś syn na kolonie wyjechał. Do 18 lipca jestem sama z córcią, bo ukochany do swojego kraju musiał lecieć :( wraca pod koniec lipca! Jakoś muszę sobie poradzić sama-trzymajcie kciuki...
Mamuśki ile czasu zajmuje Wam karmienie dzidzi, bo mi prawie cały dzień z małymi przerwami. Za to w nocy od 24:00 mała spi do 5 rano. A jak u Was?
W dzień niestety nie mogę nic zrobic, bo mała cały czas na cycu....
Pozdrawiam ciepło!
witam !!
wiecie co zanika mi pokarm - co mam robic, chce dalej karmic piersia ale maly by tylko przy cycu siedzial chyba sie nie najada, denerwuje sie ciagnie, szkoda mi go. pije juz nawet te herbatki laktacyjne ale dalej nic. czytalam gdzies na forum ze trzeba sie przemeczyc i przystawiac dziecko co chwile jak tego potrzebuje, myslicie ze to dobry pomysl??
Hello :)
Dziubek jesli dzieciatko placze podczas jedzenia to moze miec krótkie wiazadełko pod jezyczkiem.musisz lekarza zapytac.
A jesli chodzi o pokarm to polecam duzo soku bananowego ogolnie pij duzo plynów slyszałam ze to pomaga. :)
No wczoraj moja Oliwka 4 tyg.skonczyła(i kiedy to zleciało??) tydzien temu wazyła 3630g :) waga urodzeniowa 3050g a w 3 dobie przy wyjsciu 2960g,wiec troche masy nabrała.
Ogolnie troche maruda z niej ale moze to przez pogode.Lubi spac na rekach ale w lozeczku tez spi.mala ma przepukline pepkowa.mam nadzieje ze zaniknie...
pozdrawaim was serdecznie mamusie :)
Mój Łukasz 7 skończył pół roczku, ma już dwa ząbki. Ogólnie jest kochany, nie miał kolki i nawet nie czuje że ząbkuje :)
witam!!
a my dzisiaj bylismy z maluszkiem na szczepieniu plakal jak nie wiem!! maly juz wazy 4420 a jak sie urodzil wazyl 3090 czyli troszke juz przybral na wadze ( ma miesiac i 14 dni), maly tez ma przepukline pepkowa ale dostalismy skierowanie do chirurga i na konsultacje do ortopedy na bioderka!!! koncze bo ide malego kapac papa:-)
Hej, moja mała też przybiera, urodziła się z wagą 4700, przy wypisie ze szpitala miała 4380 a wczoraj byliśmy na ważeniu w przychodni to waży już 4800 (skończyła wczoraj 2 tyg.) Szok, dodam, że całe dnie spędzamy przy cycu!Mam nadzieję, że to się ureguluje!
Pozdrawiam!!!
witam was dziewczynki:)
Bardzo dawno tu nie zagladałam..i widze ze sporo z Was juz urodziło:) znamy sie z czasu starań...nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie!U mnie obecnie 31 tydzień ciazy z moja córeczka!
~Akszeniga zastanawiam sie jak zdołałaś urodzic takiego ogromniastego dzieciaczka??:) tylko nie mów ze naturalnie?!
Zazdroszcze wam ze macie juz swoje skarby, ja tez bym juz chciała...bardzo!Własnie dzisiaj wziełma sie za pranie wyprawki:)
Pozdrawiam Was i Wasze pociechy i życze zdrówka i wytrwałości dla każdej z Was:)
malwinka nie rodziłam naturlanie, choc mi wywoływano.. na szczęscie skończyło się cc. A niunka nadal rośnie, wczoraj (3 jej tydzien) osiągnęła wagę 5100. Normalnie odchowałam sobie bobaska w brzuszku i wygląda jak dwumiesięczne!
Mamuśki a co u Was?
Jak Wasz pociechy?
Własnie czuję jak cycuchy mnie bola ....
http://i29.tinypic.com/2rxwieq.jpg
<pepkasiu> ale masz zawodowego tego synka, świetny jest:)A moja Hanusia skończyła w czwartek 8 tyg, oj leci ten czas leci:)coraz lepiej sie rozumiemy i tak słodko potrafi się uśmiechać:) nie moge doczekac sie kiedy będzie taka duza jak Twój synek!!!
ciekawe co tam u <anuleczki> i kiedy do nas dołączy!!!
<Ayah> jak sobie radzisz bez ukochanego? Jak Lidzia? Nadal taka grzeczna?:)
pozdrawiam MAMUŚKI!!!!!
Hej mamuśki, Pepkasiu cudny Twój synek, a tutaj jest moja prawie 4 tyg. Julcia:
http://fotoforum.gazeta.pl/u/akszeinga10.html
Podrowionka
http://i25.tinypic.com/121g4kk.jpg
w drodze na zakupy :)
A to moja Hanuś:) 8 tyg i 3 dni:)
http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1897475,2,1.html
dziewzyny słodkie dzieciaczki:-)
a oto nowe zdjecia Szymonka
http://fotoforum.gazeta.pl/3,0,1901669,2,1.html
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?