Kasiak-witam. oj daaaaawno rzeczywiście tu zagladałaś. Współczuję ci tych kłopotów z Kubusiem. Ja mojego daniela też karmię w dzień co 1.5, 2 h , w nocy też co 2-tylko ,że on tak ma od początku i się przyzwyczaiłam, ma 3 miesiace i z dnia na dzień coraz częściej i głośniej domaga się noszenia na rekach, co jest zrozumiałe bo chce zwiedzać mieszkanie. ale na szczęście nie płacze i nie jest to jeszcze na takim poziomie jak u ciebie. Tak się zastanawiam co jest tego przyczyną!! a może to kryzys 4-tego miesiąca?? i przejdzie mu to za pare dni??? a może (nie chcę cię martwic, ale tak tez może byc) coś mu dolega, coś go pobolewa. Może skontaktuj się ze swoim pediatrą, może zrobić mu trzeba podstawowe badania?? Sama nie wiem!! ale na pewno jest ci ciężko, bo to nie mały problem. Ciężko mi coś doradzić, bo sama jestem niedoświadczona i uczę się na Danielu. Może inne mamusie wiedzą wiecej, sama z ciekawości pośledzę co napiszą, bo nigdy nie wiadomo czy się ta wiedza nie przyda. Oby nie!! Pozdrawiam i duuużo cierpliwosci i wytrwałości życzę.
pepkasia---słodziak z tego Twojego synusia...
KASIAK114-10-2009 10:13
<anuleczka> ja tez tak karmię od początku, bywało nawet, że w pierwszych dwóch miesiącach karmiłam co 45 min. Myślałam, że to kryzys laktacyjny, ale pokarm miałam duo. Lekarka powiedziała, ze dobrze, że je częściej a mniej bo mieliśmy problem z kolkami i refluksem. Wiem też, że Kubusiowi nic nie dolega, bo czasem jak się weźmie go na ręce, gdy tak mocno płacze to zaraz się smieje. Na początku noce były spokojne tzn. po kąpaniu spał ciągiem ok 5-7 godzin a potem się budził co 2-3 godz. a teraz nie ma tej ciągłości i się budzi co 2 godz. Budził się zawsze o 6.30 A teraz przez ostatnie dni wstaje o 4 albo 5 i koniec spania. Ja już nie wiem, co sie z nim dzieje, w ciągu dnia nic nie mogę zrobić, bo muszę ciągle go zabawiać i coś przy nim robić.Czasami to mam do siebie żal, że czasem się z nim nie bawię,bo nie mam tyle siły i że jakoś go zaniedbuje mimo tego, ze poświęcam mu cały dzień..a czy wasze dzieci tez potrzebują tyle waszej uwagi?
anuleczka14-10-2009 10:47
kasiak- już lecę z odpowiedzią. Otóż mój daniel od poczatku był "przylepą. Non stop przy mnie. Kupiłam leżaczek i problem troszeczke mi się rozwiązał. Gdzie ja tam i on. czasem jak ma dobry dzień sam się zabawi ale najczęściej muszę ja to robić. Jak wychodzę z pomieszczenia gdzie on jest to zaczyna się płacz. On taki poprostu jest i nic nie moge na to poradzic. jest grzeczny (i wszystkim to mówie jak pytaja) bo jest -nie moge na niego narzekać, ale pod warunkiem ,że jestem tuż obok niego a najlepiej jak się z nim bawię i noszę na rekach. I tez mam jak ty,że mam wyrzuty sumienia,że mało się z nim bawie, bo staram się go nie brać na rece czy leciec do niego na każde zawołanie.
KASIAK114-10-2009 11:10
<anuleczka> no to mamy tak samo. Jak czytałam twoją wypowiedź to tak jakbyś opisywała moją sytuację :) wszyscy dookoła mi mówią, że kubuś to tylko w mamusie wpatrzony, no ale co się dziwić jak spędza ze mną tyle czasu. Też mam taki bujaczek i wcześniej to było idealne rozwiązaniem, ale chyba mu się już to znudziło i odpowiada mu tylko noszenie na rękach :(
mam jeszcze jedno pytanie do mam które karmią piersią. Czy któraś z was dokarmiała dziecko w 4 miesiącu, mimo tego, że jest na piersi? mój kubus skończy 4 miesiące w sobote, ale ja dziś z ciekawości dałam dziecku spróbować deserek jabłko z dynią słodką, ale mały nie umiał jeść z łyżeczki i dałam mu małym palcem possać no i mu smakowało
anuleczka15-10-2009 13:31
kasiak- coś te mamuski sie ociagają. Podpowiem ci,że może powinnaś napisać o tym na forum dla zafasolkowanych--tam nadal jestem ja , akszeinga, marti i zuzia, bo tutaj to echo już tylko zaglada. A co do dokarmiania, to ja na razie karmię tylko piersią i tak zamierzam wytrwać do 6 mies., mimo że Daniel mnie zamecza i co rusz z cycem w jego buzi ląduję. Trzy miesiace to nie długo i postaram się wytrzymac....zapraszam na forum dla zafasolkowanych.....
dziubek2216-10-2009 12:40
witam:-)
Kasiak> no naprawde masz ciezko z tym swoim synusiem!! moj maly skonczy 26 piec miesiecy i tez za barzdo juz nie chce lezec tylko chce byc noszony ale jak jest w dobrym humorze i jest najedzony to lezy i sam sie bawi, nie jest tak zle. ale ja nie o tym chcialam pisac. Moj Szymcio jest na cycku na butli i po 4 m-cu daje mu juz deserki zupki i obiadki - wcina az mu sie uszy trzesa:-) ale tobie pewnie chodzi o samo karmienie piersia:-)
no i odzywajcie sie:-)
Akszeinga117-10-2009 15:42
Witajcie, Kasiak co do noszenia dziecka na rekach to podobnie jak anuleczka staram sie jesli nie ma takiej potrzeby najpierw wyprobowac inne sposoby. Strzałem w dziesiątke był zakup bujaczka - leżaczka, w którym moja Julka uwielbia lezec. A to daltego, bo widzi z niego co sie dzieje wokół, wiec myślę, ze dobrym rozwiazaniem jest tez sadzanie dziecka na półleżaco na łózku.Nasze dzieciaczki są już w takim wieku, że coraz bardziej interesuje je wszystko to co wokół sie dzieje. A jak juz ją wezmie sie na ręce i pokazuje rózne rzeczy to taka usmiechnieta jest i zadowolona, że hej. Staram sie jednak by więcej mąz ja nosił, bo ona juz taka jest ciezka (dobija do 10 kg), że ja odczuwam ten słodki wysiłek w kręgosłupie.
Na razie córcia tylko z cyca korzysta i uważam, że się najada bo jest bardzo papuchna i ładnie przybiera na wadze. Dzis w sumie kupiłam taki soczek dla dzieci po 4 m-cu, i może kilka łyżek dam jej spróbowac. No ale póki co nie dokarmiam, bo jeszcze bardziej przytyje, hihihihi.
Czytałam,ze jesli dziecko w nocy budzi sie bardzo czesto to moze byc oznaka, ze juz piers jej nie starcza. Ale to najlepiej sprawdzic podczas kilku nocy i nie wyciagac szybko wniosków. Buziaczki
wercia2430-10-2009 21:27
WITAM MOJA MARTYNKA MA JUZ 4,5 MIESIĄCA.MAŁO SPI 2 RAZY PO 3O MIN.MASAKRA CIĄGLE NA REKACH BO MARUDZI I POPŁAKUJE.TEZ ZACZEŁAM DAWAC KASZKI JABŁUSZKO TO JE JAK BY CAŁY DZIEŃ NIC NIE DOSTAŁA.ALE MARCHEWKE PRUBOWAŁAM JEJ DAWAC TO NIECHCE I KONIEC NAWET SOKU Z MARCHWI NIE.WASZE POCIECHY TEŻ NIELUBIA MARCHEWKI?
Dopisuje sie do was jako swiezo upieczona mama:-) no moze nie tak swiezo bo moj Patryk ma juz 4 tygodnie, wlasnie dal mi chwilke i sie zajal sam soba w lozeczku.Mam pytanko do was jak karmicie w nocy swoje malenstwa bo ja jestem zmuszona z moim malym spac w lozku,niestety co go odloze do lozeczka to zaraz kwiczy a mi sie nie chce tak ciagle wstawac za to w dzien w lozeczku lezy bez problemu.Wydaje mi sie ze spowodowane jest to tym ze po karmieniu maly musi sobie odbic i ulac i jak jest w lozeczku to go meczy a przy cycu jakos sam zasypia od razu.Mam nadzieje ze mu przejdzie to spanie w lozku bo bede miala niezla awarie:-)
anuleczka20-11-2009 10:30
Kasiula--wita wsród mam (ponownie) :D
Mój Daniel też spał z nami ze wzgledu na wygodę karmienia, ale kiedy zaczął sie wiercić i po prostu było nam juz niewygodnie postanowiłam przerzucić go do łóżeczka. Miał wtedy około 3,5 mies. I śpi sobie sam tak do 6 rano a potem ląduje u nas. Radzę abyś nie spała z nim za długo, bo podobno potem są problemy. Wyczytałam,że najlepiej zrobić to między 4 a 6 mż. Pozdrawiam
katka3217-12-2009 07:35
witajcie upieczone mamusie :)) ja jestem dopiero na forum dla ciezarowek ale pisze tu do was aby dopytac gdzie zaopatrywalyscie sie w ubrania ciazowe? to dopiero 9 tydzien a moj brzusio ladnie sobie rosnie i zostala mi juz tylko 1 para dzinsow, poradzcie , gdzie , dobrze i tanio kupic, pozdrawiqam i zdrowka zycze :))
Mamą być
http://i38.tinypic.com/rmpnyd.jpg
Kasiak-witam. oj daaaaawno rzeczywiście tu zagladałaś. Współczuję ci tych kłopotów z Kubusiem. Ja mojego daniela też karmię w dzień co 1.5, 2 h , w nocy też co 2-tylko ,że on tak ma od początku i się przyzwyczaiłam, ma 3 miesiace i z dnia na dzień coraz częściej i głośniej domaga się noszenia na rekach, co jest zrozumiałe bo chce zwiedzać mieszkanie. ale na szczęście nie płacze i nie jest to jeszcze na takim poziomie jak u ciebie. Tak się zastanawiam co jest tego przyczyną!! a może to kryzys 4-tego miesiąca?? i przejdzie mu to za pare dni??? a może (nie chcę cię martwic, ale tak tez może byc) coś mu dolega, coś go pobolewa. Może skontaktuj się ze swoim pediatrą, może zrobić mu trzeba podstawowe badania?? Sama nie wiem!! ale na pewno jest ci ciężko, bo to nie mały problem. Ciężko mi coś doradzić, bo sama jestem niedoświadczona i uczę się na Danielu. Może inne mamusie wiedzą wiecej, sama z ciekawości pośledzę co napiszą, bo nigdy nie wiadomo czy się ta wiedza nie przyda. Oby nie!! Pozdrawiam i duuużo cierpliwosci i wytrwałości życzę.
pepkasia---słodziak z tego Twojego synusia...
<anuleczka> ja tez tak karmię od początku, bywało nawet, że w pierwszych dwóch miesiącach karmiłam co 45 min. Myślałam, że to kryzys laktacyjny, ale pokarm miałam duo. Lekarka powiedziała, ze dobrze, że je częściej a mniej bo mieliśmy problem z kolkami i refluksem. Wiem też, że Kubusiowi nic nie dolega, bo czasem jak się weźmie go na ręce, gdy tak mocno płacze to zaraz się smieje. Na początku noce były spokojne tzn. po kąpaniu spał ciągiem ok 5-7 godzin a potem się budził co 2-3 godz. a teraz nie ma tej ciągłości i się budzi co 2 godz. Budził się zawsze o 6.30 A teraz przez ostatnie dni wstaje o 4 albo 5 i koniec spania. Ja już nie wiem, co sie z nim dzieje, w ciągu dnia nic nie mogę zrobić, bo muszę ciągle go zabawiać i coś przy nim robić.Czasami to mam do siebie żal, że czasem się z nim nie bawię,bo nie mam tyle siły i że jakoś go zaniedbuje mimo tego, ze poświęcam mu cały dzień..a czy wasze dzieci tez potrzebują tyle waszej uwagi?
kasiak- już lecę z odpowiedzią. Otóż mój daniel od poczatku był "przylepą. Non stop przy mnie. Kupiłam leżaczek i problem troszeczke mi się rozwiązał. Gdzie ja tam i on. czasem jak ma dobry dzień sam się zabawi ale najczęściej muszę ja to robić. Jak wychodzę z pomieszczenia gdzie on jest to zaczyna się płacz. On taki poprostu jest i nic nie moge na to poradzic. jest grzeczny (i wszystkim to mówie jak pytaja) bo jest -nie moge na niego narzekać, ale pod warunkiem ,że jestem tuż obok niego a najlepiej jak się z nim bawię i noszę na rekach. I tez mam jak ty,że mam wyrzuty sumienia,że mało się z nim bawie, bo staram się go nie brać na rece czy leciec do niego na każde zawołanie.
<anuleczka> no to mamy tak samo. Jak czytałam twoją wypowiedź to tak jakbyś opisywała moją sytuację :) wszyscy dookoła mi mówią, że kubuś to tylko w mamusie wpatrzony, no ale co się dziwić jak spędza ze mną tyle czasu. Też mam taki bujaczek i wcześniej to było idealne rozwiązaniem, ale chyba mu się już to znudziło i odpowiada mu tylko noszenie na rękach :(
mam jeszcze jedno pytanie do mam które karmią piersią. Czy któraś z was dokarmiała dziecko w 4 miesiącu, mimo tego, że jest na piersi? mój kubus skończy 4 miesiące w sobote, ale ja dziś z ciekawości dałam dziecku spróbować deserek jabłko z dynią słodką, ale mały nie umiał jeść z łyżeczki i dałam mu małym palcem possać no i mu smakowało
kasiak- coś te mamuski sie ociagają. Podpowiem ci,że może powinnaś napisać o tym na forum dla zafasolkowanych--tam nadal jestem ja , akszeinga, marti i zuzia, bo tutaj to echo już tylko zaglada. A co do dokarmiania, to ja na razie karmię tylko piersią i tak zamierzam wytrwać do 6 mies., mimo że Daniel mnie zamecza i co rusz z cycem w jego buzi ląduję. Trzy miesiace to nie długo i postaram się wytrzymac....zapraszam na forum dla zafasolkowanych.....
witam:-)
Kasiak> no naprawde masz ciezko z tym swoim synusiem!! moj maly skonczy 26 piec miesiecy i tez za barzdo juz nie chce lezec tylko chce byc noszony ale jak jest w dobrym humorze i jest najedzony to lezy i sam sie bawi, nie jest tak zle. ale ja nie o tym chcialam pisac. Moj Szymcio jest na cycku na butli i po 4 m-cu daje mu juz deserki zupki i obiadki - wcina az mu sie uszy trzesa:-) ale tobie pewnie chodzi o samo karmienie piersia:-)
no i odzywajcie sie:-)
Witajcie, Kasiak co do noszenia dziecka na rekach to podobnie jak anuleczka staram sie jesli nie ma takiej potrzeby najpierw wyprobowac inne sposoby. Strzałem w dziesiątke był zakup bujaczka - leżaczka, w którym moja Julka uwielbia lezec. A to daltego, bo widzi z niego co sie dzieje wokół, wiec myślę, ze dobrym rozwiazaniem jest tez sadzanie dziecka na półleżaco na łózku.Nasze dzieciaczki są już w takim wieku, że coraz bardziej interesuje je wszystko to co wokół sie dzieje. A jak juz ją wezmie sie na ręce i pokazuje rózne rzeczy to taka usmiechnieta jest i zadowolona, że hej. Staram sie jednak by więcej mąz ja nosił, bo ona juz taka jest ciezka (dobija do 10 kg), że ja odczuwam ten słodki wysiłek w kręgosłupie.
Na razie córcia tylko z cyca korzysta i uważam, że się najada bo jest bardzo papuchna i ładnie przybiera na wadze. Dzis w sumie kupiłam taki soczek dla dzieci po 4 m-cu, i może kilka łyżek dam jej spróbowac. No ale póki co nie dokarmiam, bo jeszcze bardziej przytyje, hihihihi.
Czytałam,ze jesli dziecko w nocy budzi sie bardzo czesto to moze byc oznaka, ze juz piers jej nie starcza. Ale to najlepiej sprawdzic podczas kilku nocy i nie wyciagac szybko wniosków. Buziaczki
WITAM MOJA MARTYNKA MA JUZ 4,5 MIESIĄCA.MAŁO SPI 2 RAZY PO 3O MIN.MASAKRA CIĄGLE NA REKACH BO MARUDZI I POPŁAKUJE.TEZ ZACZEŁAM DAWAC KASZKI JABŁUSZKO TO JE JAK BY CAŁY DZIEŃ NIC NIE DOSTAŁA.ALE MARCHEWKE PRUBOWAŁAM JEJ DAWAC TO NIECHCE I KONIEC NAWET SOKU Z MARCHWI NIE.WASZE POCIECHY TEŻ NIELUBIA MARCHEWKI?
http://www.bobovita.com.pl/fotogaleria.php?m1=7&A=PHOTO&sys_id=32037&photosList=1
proszę o głosy i z góry dziękuję
Dopisuje sie do was jako swiezo upieczona mama:-) no moze nie tak swiezo bo moj Patryk ma juz 4 tygodnie, wlasnie dal mi chwilke i sie zajal sam soba w lozeczku.Mam pytanko do was jak karmicie w nocy swoje malenstwa bo ja jestem zmuszona z moim malym spac w lozku,niestety co go odloze do lozeczka to zaraz kwiczy a mi sie nie chce tak ciagle wstawac za to w dzien w lozeczku lezy bez problemu.Wydaje mi sie ze spowodowane jest to tym ze po karmieniu maly musi sobie odbic i ulac i jak jest w lozeczku to go meczy a przy cycu jakos sam zasypia od razu.Mam nadzieje ze mu przejdzie to spanie w lozku bo bede miala niezla awarie:-)
Kasiula--wita wsród mam (ponownie) :D
Mój Daniel też spał z nami ze wzgledu na wygodę karmienia, ale kiedy zaczął sie wiercić i po prostu było nam juz niewygodnie postanowiłam przerzucić go do łóżeczka. Miał wtedy około 3,5 mies. I śpi sobie sam tak do 6 rano a potem ląduje u nas. Radzę abyś nie spała z nim za długo, bo podobno potem są problemy. Wyczytałam,że najlepiej zrobić to między 4 a 6 mż. Pozdrawiam
witajcie upieczone mamusie :)) ja jestem dopiero na forum dla ciezarowek ale pisze tu do was aby dopytac gdzie zaopatrywalyscie sie w ubrania ciazowe? to dopiero 9 tydzien a moj brzusio ladnie sobie rosnie i zostala mi juz tylko 1 para dzinsow, poradzcie , gdzie , dobrze i tanio kupic, pozdrawiqam i zdrowka zycze :))
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?