Ja też się pytałam mamy i powiedziała,że jej zdaniem to nie jest normalne i może być objawem grzybicy. A ja od jutra zaczynam 19 tydzień,a termin mam na 26 grudnia.
czarnulka8829-07-2007 22:54
mnie to troche niepokoi bo to jest drażniące :( jak miałam wtedy grzybice to tez miałam biały śluz ale mnie wtedy nic nie swędziało a teraz to masakra :( ale lekarz na pewno coś na to poradzi :) no to jesteś tydzień dłużej w ciąży ode mnie :)ooo 26 grudnia to miłe święta :) ale zawsze poród może być szybciej albo później bo różnie z tym bywa :)
******29-07-2007 23:06
Ja sobie czasem robię takie 5-10 min nasiadówki z naparu kory dębowej i mi łagodzi ten świąd,bo podobno ma jakieś tam właściwości lecznicze. No faktycznie będę mieć ciekawe święta:)Mam tylko nadzieję,że lekarze do tej pory przestaną strajkować,bo żona mojego znajomego zaczęła rodzić to jej w jednym szpitalu nie chcieli przyjąć,bo jest strajk!! Ale Ty też możesz mieć ciekawie:),bo to są tylko obliczenia a urodzić można 2 tyg przed wyznaczonym terminem lub po. Ja bym tylko nie chciała żeby mnie w Sylwestra nie wzięli,bo to różne się wtedy rzeczy dzieją. Nawet w szpitalu. A znasz już płeć dziecka? Ja będę mieć raczej dziewczynkę:)
czarnulka8829-07-2007 23:14
niestety jeszcze nie znam płci :( ale jak będę miała znowu usg to zapytam sie ginekologa o płeć szczerze mnie to obojętne byle by było zdrowe :) te strajki tych lekarzy mnie denerwuja... ludzie chcą do szpitala a ich nie przyjmą bo sobie strajkują a ciekawe czy też by tak mówili że strajkuja jakby ktoś z ich rodziny potrzebował opieki szpitalnej... moja mama pracuje w szpitalu onkologicznym i odkad tam pracuje to oni razu tam nie strajkowali . "G" szkoła rodzenia w Bydgoszczy jest przy szpitalu miejskim na szpitalnej 19 otwarta we wtorki od 10.30 do 13.30 i czwartki od 17 do 20 jakbyś chciała wiedzieć więcej to numer tele tam to 052 370 93 55 :)
******29-07-2007 23:24
Jak pójdziesz 7 sierpnia na usg to Ci już będą mogli określić płeć. Mnie też jest obojętna,ale jak już wiem,to mogę się zająć wymyślaniem imienia,konkretnymi ubrankami itp i przynajmniej nie myślę ciągle o tym,że u mojego dziecka występuje zagrożenie,że się urodzi z wadą genetyczną. Też myślę nad szkołą rodzenia,ale żadna z moich koleżanek nie chodziła do takiej szkoły i nie mam się kogo poradzić gdzie jest jakaś dobra. Najwyżej zapiszę się do tej,którą prowadzi szpital w moim mieście.
G30-07-2007 09:27
Nie mogłam za bardzo pisać bo gości miałam.Odpiszę wam obydwu na raz:)bo się rozpisałyście i nie mogę się połapać.Więc-pierwsze ruchy poczułam w 17tygodniu i przez pare dni się nie ruszał i się wystraszyłam więc poszłam do przychodni posłuchać tętno ale ok.było.Pużniej co jakiś czas lekko się ruszał a teraz często mocno wariuje.Z tym śluzem to jest tak że coś musi lecieć bo w ten sposób macica chroni dziecko przed dostaniem się bakteri,ale jak wydaje ci się że za mocno to powinnaś iść do lekarza zwłaszcza jak czujesz swędzenie.To rzeczywiście może być grzybek.W ciąży jesteśmy niestety podatne na grzybice:(więc nie lekcewarz tego.Ja też cały czas jadę na wkładkach bo jest mi po rostu mokro.Ja używam do mycia emulsję LACTACYD(w aptece)zawiera bakterie kwasu mlekowego.Łagodzi infekcje itd.Jednak bez lekarza się obejdzie w przypadku grzybicy.Mycie się 3 razy dziennie chyba nie jest za dobre,może pogorszyć sprawę,zbyt częste mycie niszczy naturalną florę bakteryjną,jak już musisz często w ciągu dnia to chyba lepiej chociażby samą wodą się opłukać,albo użyć mokrych chusteczek(np.tych dla dzieci).Lekarka kiedyś mi mówiła też że lepiej jest podmywać się pod bierzącą wodą niż wylegiwać się we wannie.Przed ciążą co chwilę nękały mnie jakieś infekcje.Ja wam radzę iść do lekarza szybko bo jak zacznie swędzieć to szału dostaniecie.Czarnulka:dzięki za nr.tel.akurat będę dziś w szpit.2 bo moja siostra jedzie do gin.pierwszy raz i mam jej towarzyszyć.Ma 20 lat i nie była nigdy.Ja w jej wieku sporo już przeszłam.Wydaje mi się że ta szkoła rodzenia też jest płatna,ale dowiem się jak już tam będę
emilka(Przyjaciel forum)30-07-2007 11:21
dziewczyny, przepraszam, że się wtrącę, ale tak:
- płyn ginekologiczny lactacyd NIE zawiera bakterii kwasu mlekowego tylko kwas mlekowy (to bardzo duża różnica). ale jest całkiem dobry. ze swojej strony polecam też ziaja intima z korą dębu lub borówką i d-pantenolem lub mycie samą wodą lub mydełkami dla dzieci
- częste mycie miejsc intymnych rzeczywiście nie jest dobre, tak jak mówi G wypłukuje się pozytywną mikroflorę (np. w przypadku irygacji mikroflora odnawia się dopiero po 72h a przez ten czas jest się jeszcze bardziej podatnym)
- grzybica jest bardzo częstą dolegliwością w czasie ciąży (ok. 80% kobiet ją ma). w tym czasie następują zmiany hormonalne, które zmieniają pH pochwy na zasadowe, co sprzyja infekcjom grzybiczym i bakteryjnym. ale jak będziecie u lekarza, to upewnijcie się, czy zapisane leki można stosować w ciąży, bo nie wszystkie można (na pewno nystatyna jest bezpieczna, ale co za tym idzie jest też mniej skuteczna niż inne)
- jak bardzo swędzi możecie posmarować się maścią clotrimazolem - może trochę złagodzić objawy
- nie róbcie kąpieli w wannie - lepiej brać prysznic
- uwaga na partnera, bo on też mógł zostać zarażony (jeżeli był kontakt seksualny) i też w związku z tym powinien sie przeleczyć - u mężczyzn często (nie zawsze) grzybica przechodzi bezobjawowo
- jako zabezpieczenie przed grzybkiem i jako wspomagacz leczenia polecam zakup lacibios femina i to jest preparat właśnie zawierający żywe bakterie kwasu mlekowego (szczepy specjalnie wyselekcjonowane, które działają na pochwe) czyli probiotyk i można go spokojnie przez całą ciążę stosować (jest doustny), więc zapytajcie się też lekarza o to. moja koleżanka brała od samego starania się o dzidzię i całą ciążę i nie dopadła ją infekcja :)
- no i nie lekceważcie tego, bo najlepiej jest wyleczyć grzybicę do czasu porodu. a im dłużej się zwleka, to drobnoustroje z pochwy przez kanał szyjki macicy mogą dostać się do jamy macicy, a to już niedobrze. ale jeśli chodzi o dziecko, to raczej wpływu nie ma. chyba że przy bardzo zaawansowanej infekcji może dojść do przedwczesnego porodu.
pozdrawiam :)
******30-07-2007 16:14
Dzięki za odpowiedzi:)) Ja się właśnie myję płynem z kory dębowej wieczorem,a rano i w ciągu dnia to samą wodą. Zauważyłam też,że w moim przypadku ruchy dziecka są zależne od pozycji w jakiej się znajduję. Na szczęście czuję,że się rusza to chyba faktycznie nie mam powodów do paniki:)
G30-07-2007 17:56
jeszcze kefir albo maślankę można pić żeby wzmocnić odporność przeciw grzybkiem.Może rzeczywiście się walnęłam z tymi bakteriami kwasu mlekowego:)ale w każdym razie ta emulsja jest dobra
G31-07-2007 09:23
Czarnulka:ja mam termin na 10grudnia więc pierwsza wyląduje na porodówce,zdam ci relacje jak i co,jaka opieka itd.No chyba,że ja przenosze a ty wcześniej zaczniesz rodzić to razem tam wylądujemy.Ja prawdo podobnie Biziela wybiorę,tylko na Kapuściska jest łatwiej dojechać od nas bo bliżej i można ominąć korki i światła jak na skruty się jedzie koło zakł.meblowych i zachemu.
czarnulka8831-07-2007 12:46
G ja mam natomiast bliżej do Biziela ale musze i tak jechac przez rondo toruńskie a tam są zawsze korki :) do tego szpitala mam 2 autobusy a na kapy mam 2 autobusy i tramwaj. a numer tele tej szkoły znalazłam na stronce Pampersa...ja sie tak często podmywam z przyzwyczajenia ale używam tez tego płynu tzn tego z ziaji.. nie wiem od czego ale czasami miewam taki ból w podbrzuszu z lewej strony ale szybko przechodzi...juz za tydzien mam wizyte..a swiad juz mi przeszedł wczoraj ale nei wiem czemu :)ale cudna pogoda za oknem az sie nie chce nic robic tylko siedziec w domu bo ciagle pada :( a nawet dobrze moze sobie jakis film z mama obejrzę :) nio jakby sie tak złozyło że byśmy razem w tym samym dnu wylądowały na porodówce to by było śmiesznie :) ale jak wczesniej urodzicie ode mnie to napiszecie jak tam u was tzn pochalicie sie i mam nadzieję ze bedzie wszystko w porządku,a tak wogóle to jesteście obie starsze ode mnie :) buźka
G31-07-2007 14:16
No fakt,masz lepszy dojazd do Biziela.Dam ci znać jak mi się tam rodziło.Ja mam 25lat.Też mi się najpierw nic nie chciało ale wkońcu wzięłam się za sprzątanie(teraz mam przerwę),z tym swędzeniem to może uczulenie jakieś?ja mam tak że nieraz coś mnie swędzi jak inny proszek do prania mam i nie mogę majtek płukać w żadnym płynie do płukania
******31-07-2007 20:44
Ja się zastanawiam czy to nie jest od proszku właśnie,bo jak założę wkładkę to mnie nie swędzi nic. A przynajmniej nie tak bardzo. Strasznie się niekiedy boję porodu,już nie tego bólu,ale że podczas parcia coś pęknie,zwłaszcza,że jestem 2 lata po operacji i,że mi się mogło coś źle zrosnąć i to nie wytrzyma. Ja mam 23 lata. A Ty Czarnulka ile masz lat jeśli można wiedzieć?
G31-07-2007 21:24
Spokojnie,na pewno nic nie popęka.Ja miałam 2 operacje i mam zrosty i przyrośnięty jajnik do jajowodu i otrzewnej.Jak miałam laparoskopie to lekarz to widział.Mi lekarz nic nie mówił że to przy porodzie będzie przeszkadzało,jedynie że coś co mnie boli to mogą być te zrosty,tzn.jakieś 3tyg.temu przestało boleć.Ja się za to boję nacięcia przy porodzie,albo,że pęknę.Spróbój prać majtki w szarym mydle,ale w jakimś delikatnym proszku,tylko w jakim to ci nie poradze bo nie wiem.Ewentualnie jakiś dla dzieci. CZARNULKA a jak tam?twój chłopak powiedział wkońcu swoim rodzicom o ciąży?
******31-07-2007 21:55
Dzisiaj prałam w płynie do higieny intymnej to zobaczę jutro jak będzie. I kupię to mydło jak piszesz albo proszek dla dzieci. Ja mam zrost po drenie i strasznie mnie on boli jak ma spaść deszcz to przynajmniej jest taki tego plus,że wiem kiedy wziąć parasolkę;) mnie pękła cysta na jajniku,ale byłam po imprezie więc bagatelizowałam ból,bo myślałam,że się czymś zatrułam. Trafiłam do szpitala dopiero po prawie 24 h. I lekarz jeszcze na mnie zaczął krzyczeć,że tak długo zwlekałam,bo jeszcze trochę i dostała bym zapalenia otrzewnej i mogła bym nie przeżyć. I teraz mam bliznę jak po cesarce. Ci,którzy nie wiedzą na co miałam operacje to się mnie pytają czy miałam cesarkę:) Już coraz bardziej czuję ruchy dzidziusia:), niekiedy rano budzę się z ręką na brzuchu. To chyba tak jakoś we śnie kładę tam rękę jak się poruszy.
czarnulka8831-07-2007 22:12
HEj nie mój chłopak raczej nie powiedził swoim rodzicom i mnie tym denerwuje ale cóż nie chce mówić to nie najwyżej będą potem na niego się gniewać czemu im wcześniej nie powiedział. nio ja też się boje tego naciecia podczas porodu moja mama miała 2 razy cesarke tzn rok po roku i od czasu do czasu swedzi ja ta blizna... hehe wiedziałam że jestem najmłodsza z was ja mam 19lat jak widać po niku mam czarnulka88-czyli rok urodzenia :) wiem że jestem młoda ale to nie znaczy że będę nieodpowiedzialna czy coś bo wychowałam się w rodzinie w której mam dużo kuzynostwa bo mój tata ma 9 rodzeństwa :)mnie się zawsze marzyło rodzeństwo młodsze ale moja mama już nie zaszła więcej w ciąże za to ja będę miała własne dziecko :)w sumie wam powiem że jak nosze też wkładki to nie czuję swędzenia możliwe żę to przez proszek ale mama zawsze je używała i nic mi nie było :/ a wiecie co wam powiem że bym wolała wam pisać po imieniu niż po tych nikach :):*
******31-07-2007 22:29
Może podczas ciąży jest jakoś bardziej zwiększona wrażliwość miejsc intymnych. Tak jak podobno śluzówka nosa. I to chyba prawda,bo ciągle łapię katar i nie mogę się go pozbyć. A Twój chłopak też ma 19 lat? Bo może się boi,ale tak czy inaczej będzie musiał powiedzieć,nie ma co odkładać tej rozmowy. Im szybciej powie to prędzej będzie mieć to za sobą i wam obydwóm ulży. A z resztą jak to chce ukryć przed rodzicami skoro już widać brzuszek. A z tym pisaniem po imieniu-G co Ty na to??
G31-07-2007 22:33
No mi właśnie też pierwsza torbiel się rozlała i zaczęło się wdawać zapalenie otrzewnej,tylko ja chodziłam natarczywie do pani ginekolog bo mnie bolało a ona się upierała że nic mi nie jest.Głupia krowa!już nigdy więcej nie byłam u niej.Moja mama ma usunięte przydatki z jednej strony a ta wariatka jak(2 miesiące temu)robiła jej usg w szpitalu to nie mogła ich znależć i napisała że są bez zmian,a od kilku lat już ich nie ma.Szkoda gadać co to za lekarz....Z praniem majtek w płynie do chig.intymnej to też niezły sposób.:)
Ja nie chce po imieniu,bo mam takie imię,że chyba nikt w mojej miejscowości tak nie ma i będą wszyscy wiedzieli że ja to ja.Wolę tak jak jest.Nie jest wieśniackie albo głupie tylko inne :)
---edit by emilka---
jeśli chcesz coś dodać, użyj opcji "edytuj"
czarnulka8831-07-2007 22:52
ale imie masz na literke G?? bo tak masz nick :) jak nie chesz mówić to nie szanuję to :)to musisz mieć nietypowe imię skoro nikt u ciebie go nie ma :)ja wam moge powiedzieć bo u mnie jest dużo dziewczyn z tym imieniem a brzmi ono ### :)moje 2 imię jest gorsze bo po babci jakieś staroświeckie hehe, nie mój chłopak ma 23 lata chyba jest na tyle dorosły żeby powiedzieć o tym rodzicom no widać brzuszek tylko w tym śęk że ja do niego do domu nie chodze bo jakoś nie lubie ... ale jak bedzie chrzest to i tak sie dowiedzą a jak nie przyjdą tzn bedzie że im nie powiedział a wtedy to chyba mnie chilercia weźmie :)odkąd mama dowiedział się że jestem w ciąży to jesteśmy bardziej zrzyte ze sobą i dobrze bo ona jest mi najbliższą osobą :) a jak tam wasze mamy niemogą sie doczekać wnuka??
G31-07-2007 23:35
na G mam,jest nietypowe:)i w mało którym kalendarzu jest.Moja mama nie może się doczekać,wszyscy zresztą.W mojej rodzinie z mamy strony prawie same baby są:)Babcia miała 1syna(reszta córki),1 wnuka(i kilka wnóczek)i teraz ja jej urodzę 1prawnuka,ma już 2 prawnóczki.W każdym pokoleniu jeden rodzynek.Głupio że twój chłopak nie powiedził rodzicom.Może wcale by nie byli żli i by się cieszyli,a tak mogą mieć żal do niego.Dziwny.....
Moje maleństwo może być chore
Ja też się pytałam mamy i powiedziała,że jej zdaniem to nie jest normalne i może być objawem grzybicy. A ja od jutra zaczynam 19 tydzień,a termin mam na 26 grudnia.
mnie to troche niepokoi bo to jest drażniące :( jak miałam wtedy grzybice to tez miałam biały śluz ale mnie wtedy nic nie swędziało a teraz to masakra :( ale lekarz na pewno coś na to poradzi :) no to jesteś tydzień dłużej w ciąży ode mnie :)ooo 26 grudnia to miłe święta :) ale zawsze poród może być szybciej albo później bo różnie z tym bywa :)
Ja sobie czasem robię takie 5-10 min nasiadówki z naparu kory dębowej i mi łagodzi ten świąd,bo podobno ma jakieś tam właściwości lecznicze. No faktycznie będę mieć ciekawe święta:)Mam tylko nadzieję,że lekarze do tej pory przestaną strajkować,bo żona mojego znajomego zaczęła rodzić to jej w jednym szpitalu nie chcieli przyjąć,bo jest strajk!! Ale Ty też możesz mieć ciekawie:),bo to są tylko obliczenia a urodzić można 2 tyg przed wyznaczonym terminem lub po. Ja bym tylko nie chciała żeby mnie w Sylwestra nie wzięli,bo to różne się wtedy rzeczy dzieją. Nawet w szpitalu. A znasz już płeć dziecka? Ja będę mieć raczej dziewczynkę:)
niestety jeszcze nie znam płci :( ale jak będę miała znowu usg to zapytam sie ginekologa o płeć szczerze mnie to obojętne byle by było zdrowe :) te strajki tych lekarzy mnie denerwuja... ludzie chcą do szpitala a ich nie przyjmą bo sobie strajkują a ciekawe czy też by tak mówili że strajkuja jakby ktoś z ich rodziny potrzebował opieki szpitalnej... moja mama pracuje w szpitalu onkologicznym i odkad tam pracuje to oni razu tam nie strajkowali . "G" szkoła rodzenia w Bydgoszczy jest przy szpitalu miejskim na szpitalnej 19 otwarta we wtorki od 10.30 do 13.30 i czwartki od 17 do 20 jakbyś chciała wiedzieć więcej to numer tele tam to 052 370 93 55 :)
Jak pójdziesz 7 sierpnia na usg to Ci już będą mogli określić płeć. Mnie też jest obojętna,ale jak już wiem,to mogę się zająć wymyślaniem imienia,konkretnymi ubrankami itp i przynajmniej nie myślę ciągle o tym,że u mojego dziecka występuje zagrożenie,że się urodzi z wadą genetyczną. Też myślę nad szkołą rodzenia,ale żadna z moich koleżanek nie chodziła do takiej szkoły i nie mam się kogo poradzić gdzie jest jakaś dobra. Najwyżej zapiszę się do tej,którą prowadzi szpital w moim mieście.
Nie mogłam za bardzo pisać bo gości miałam.Odpiszę wam obydwu na raz:)bo się rozpisałyście i nie mogę się połapać.Więc-pierwsze ruchy poczułam w 17tygodniu i przez pare dni się nie ruszał i się wystraszyłam więc poszłam do przychodni posłuchać tętno ale ok.było.Pużniej co jakiś czas lekko się ruszał a teraz często mocno wariuje.Z tym śluzem to jest tak że coś musi lecieć bo w ten sposób macica chroni dziecko przed dostaniem się bakteri,ale jak wydaje ci się że za mocno to powinnaś iść do lekarza zwłaszcza jak czujesz swędzenie.To rzeczywiście może być grzybek.W ciąży jesteśmy niestety podatne na grzybice:(więc nie lekcewarz tego.Ja też cały czas jadę na wkładkach bo jest mi po rostu mokro.Ja używam do mycia emulsję LACTACYD(w aptece)zawiera bakterie kwasu mlekowego.Łagodzi infekcje itd.Jednak bez lekarza się obejdzie w przypadku grzybicy.Mycie się 3 razy dziennie chyba nie jest za dobre,może pogorszyć sprawę,zbyt częste mycie niszczy naturalną florę bakteryjną,jak już musisz często w ciągu dnia to chyba lepiej chociażby samą wodą się opłukać,albo użyć mokrych chusteczek(np.tych dla dzieci).Lekarka kiedyś mi mówiła też że lepiej jest podmywać się pod bierzącą wodą niż wylegiwać się we wannie.Przed ciążą co chwilę nękały mnie jakieś infekcje.Ja wam radzę iść do lekarza szybko bo jak zacznie swędzieć to szału dostaniecie.Czarnulka:dzięki za nr.tel.akurat będę dziś w szpit.2 bo moja siostra jedzie do gin.pierwszy raz i mam jej towarzyszyć.Ma 20 lat i nie była nigdy.Ja w jej wieku sporo już przeszłam.Wydaje mi się że ta szkoła rodzenia też jest płatna,ale dowiem się jak już tam będę
dziewczyny, przepraszam, że się wtrącę, ale tak:
- płyn ginekologiczny lactacyd NIE zawiera bakterii kwasu mlekowego tylko kwas mlekowy (to bardzo duża różnica). ale jest całkiem dobry. ze swojej strony polecam też ziaja intima z korą dębu lub borówką i d-pantenolem lub mycie samą wodą lub mydełkami dla dzieci
- częste mycie miejsc intymnych rzeczywiście nie jest dobre, tak jak mówi G wypłukuje się pozytywną mikroflorę (np. w przypadku irygacji mikroflora odnawia się dopiero po 72h a przez ten czas jest się jeszcze bardziej podatnym)
- grzybica jest bardzo częstą dolegliwością w czasie ciąży (ok. 80% kobiet ją ma). w tym czasie następują zmiany hormonalne, które zmieniają pH pochwy na zasadowe, co sprzyja infekcjom grzybiczym i bakteryjnym. ale jak będziecie u lekarza, to upewnijcie się, czy zapisane leki można stosować w ciąży, bo nie wszystkie można (na pewno nystatyna jest bezpieczna, ale co za tym idzie jest też mniej skuteczna niż inne)
- jak bardzo swędzi możecie posmarować się maścią clotrimazolem - może trochę złagodzić objawy
- nie róbcie kąpieli w wannie - lepiej brać prysznic
- uwaga na partnera, bo on też mógł zostać zarażony (jeżeli był kontakt seksualny) i też w związku z tym powinien sie przeleczyć - u mężczyzn często (nie zawsze) grzybica przechodzi bezobjawowo
- jako zabezpieczenie przed grzybkiem i jako wspomagacz leczenia polecam zakup lacibios femina i to jest preparat właśnie zawierający żywe bakterie kwasu mlekowego (szczepy specjalnie wyselekcjonowane, które działają na pochwe) czyli probiotyk i można go spokojnie przez całą ciążę stosować (jest doustny), więc zapytajcie się też lekarza o to. moja koleżanka brała od samego starania się o dzidzię i całą ciążę i nie dopadła ją infekcja :)
- no i nie lekceważcie tego, bo najlepiej jest wyleczyć grzybicę do czasu porodu. a im dłużej się zwleka, to drobnoustroje z pochwy przez kanał szyjki macicy mogą dostać się do jamy macicy, a to już niedobrze. ale jeśli chodzi o dziecko, to raczej wpływu nie ma. chyba że przy bardzo zaawansowanej infekcji może dojść do przedwczesnego porodu.
pozdrawiam :)
Dzięki za odpowiedzi:)) Ja się właśnie myję płynem z kory dębowej wieczorem,a rano i w ciągu dnia to samą wodą. Zauważyłam też,że w moim przypadku ruchy dziecka są zależne od pozycji w jakiej się znajduję. Na szczęście czuję,że się rusza to chyba faktycznie nie mam powodów do paniki:)
jeszcze kefir albo maślankę można pić żeby wzmocnić odporność przeciw grzybkiem.Może rzeczywiście się walnęłam z tymi bakteriami kwasu mlekowego:)ale w każdym razie ta emulsja jest dobra
Czarnulka:ja mam termin na 10grudnia więc pierwsza wyląduje na porodówce,zdam ci relacje jak i co,jaka opieka itd.No chyba,że ja przenosze a ty wcześniej zaczniesz rodzić to razem tam wylądujemy.Ja prawdo podobnie Biziela wybiorę,tylko na Kapuściska jest łatwiej dojechać od nas bo bliżej i można ominąć korki i światła jak na skruty się jedzie koło zakł.meblowych i zachemu.
G ja mam natomiast bliżej do Biziela ale musze i tak jechac przez rondo toruńskie a tam są zawsze korki :) do tego szpitala mam 2 autobusy a na kapy mam 2 autobusy i tramwaj. a numer tele tej szkoły znalazłam na stronce Pampersa...ja sie tak często podmywam z przyzwyczajenia ale używam tez tego płynu tzn tego z ziaji.. nie wiem od czego ale czasami miewam taki ból w podbrzuszu z lewej strony ale szybko przechodzi...juz za tydzien mam wizyte..a swiad juz mi przeszedł wczoraj ale nei wiem czemu :)ale cudna pogoda za oknem az sie nie chce nic robic tylko siedziec w domu bo ciagle pada :( a nawet dobrze moze sobie jakis film z mama obejrzę :) nio jakby sie tak złozyło że byśmy razem w tym samym dnu wylądowały na porodówce to by było śmiesznie :) ale jak wczesniej urodzicie ode mnie to napiszecie jak tam u was tzn pochalicie sie i mam nadzieję ze bedzie wszystko w porządku,a tak wogóle to jesteście obie starsze ode mnie :) buźka
No fakt,masz lepszy dojazd do Biziela.Dam ci znać jak mi się tam rodziło.Ja mam 25lat.Też mi się najpierw nic nie chciało ale wkońcu wzięłam się za sprzątanie(teraz mam przerwę),z tym swędzeniem to może uczulenie jakieś?ja mam tak że nieraz coś mnie swędzi jak inny proszek do prania mam i nie mogę majtek płukać w żadnym płynie do płukania
Ja się zastanawiam czy to nie jest od proszku właśnie,bo jak założę wkładkę to mnie nie swędzi nic. A przynajmniej nie tak bardzo. Strasznie się niekiedy boję porodu,już nie tego bólu,ale że podczas parcia coś pęknie,zwłaszcza,że jestem 2 lata po operacji i,że mi się mogło coś źle zrosnąć i to nie wytrzyma. Ja mam 23 lata. A Ty Czarnulka ile masz lat jeśli można wiedzieć?
Spokojnie,na pewno nic nie popęka.Ja miałam 2 operacje i mam zrosty i przyrośnięty jajnik do jajowodu i otrzewnej.Jak miałam laparoskopie to lekarz to widział.Mi lekarz nic nie mówił że to przy porodzie będzie przeszkadzało,jedynie że coś co mnie boli to mogą być te zrosty,tzn.jakieś 3tyg.temu przestało boleć.Ja się za to boję nacięcia przy porodzie,albo,że pęknę.Spróbój prać majtki w szarym mydle,ale w jakimś delikatnym proszku,tylko w jakim to ci nie poradze bo nie wiem.Ewentualnie jakiś dla dzieci. CZARNULKA a jak tam?twój chłopak powiedział wkońcu swoim rodzicom o ciąży?
Dzisiaj prałam w płynie do higieny intymnej to zobaczę jutro jak będzie. I kupię to mydło jak piszesz albo proszek dla dzieci. Ja mam zrost po drenie i strasznie mnie on boli jak ma spaść deszcz to przynajmniej jest taki tego plus,że wiem kiedy wziąć parasolkę;) mnie pękła cysta na jajniku,ale byłam po imprezie więc bagatelizowałam ból,bo myślałam,że się czymś zatrułam. Trafiłam do szpitala dopiero po prawie 24 h. I lekarz jeszcze na mnie zaczął krzyczeć,że tak długo zwlekałam,bo jeszcze trochę i dostała bym zapalenia otrzewnej i mogła bym nie przeżyć. I teraz mam bliznę jak po cesarce. Ci,którzy nie wiedzą na co miałam operacje to się mnie pytają czy miałam cesarkę:) Już coraz bardziej czuję ruchy dzidziusia:), niekiedy rano budzę się z ręką na brzuchu. To chyba tak jakoś we śnie kładę tam rękę jak się poruszy.
HEj nie mój chłopak raczej nie powiedził swoim rodzicom i mnie tym denerwuje ale cóż nie chce mówić to nie najwyżej będą potem na niego się gniewać czemu im wcześniej nie powiedział. nio ja też się boje tego naciecia podczas porodu moja mama miała 2 razy cesarke tzn rok po roku i od czasu do czasu swedzi ja ta blizna... hehe wiedziałam że jestem najmłodsza z was ja mam 19lat jak widać po niku mam czarnulka88-czyli rok urodzenia :) wiem że jestem młoda ale to nie znaczy że będę nieodpowiedzialna czy coś bo wychowałam się w rodzinie w której mam dużo kuzynostwa bo mój tata ma 9 rodzeństwa :)mnie się zawsze marzyło rodzeństwo młodsze ale moja mama już nie zaszła więcej w ciąże za to ja będę miała własne dziecko :)w sumie wam powiem że jak nosze też wkładki to nie czuję swędzenia możliwe żę to przez proszek ale mama zawsze je używała i nic mi nie było :/ a wiecie co wam powiem że bym wolała wam pisać po imieniu niż po tych nikach :):*
Może podczas ciąży jest jakoś bardziej zwiększona wrażliwość miejsc intymnych. Tak jak podobno śluzówka nosa. I to chyba prawda,bo ciągle łapię katar i nie mogę się go pozbyć. A Twój chłopak też ma 19 lat? Bo może się boi,ale tak czy inaczej będzie musiał powiedzieć,nie ma co odkładać tej rozmowy. Im szybciej powie to prędzej będzie mieć to za sobą i wam obydwóm ulży. A z resztą jak to chce ukryć przed rodzicami skoro już widać brzuszek. A z tym pisaniem po imieniu-G co Ty na to??
No mi właśnie też pierwsza torbiel się rozlała i zaczęło się wdawać zapalenie otrzewnej,tylko ja chodziłam natarczywie do pani ginekolog bo mnie bolało a ona się upierała że nic mi nie jest.Głupia krowa!już nigdy więcej nie byłam u niej.Moja mama ma usunięte przydatki z jednej strony a ta wariatka jak(2 miesiące temu)robiła jej usg w szpitalu to nie mogła ich znależć i napisała że są bez zmian,a od kilku lat już ich nie ma.Szkoda gadać co to za lekarz....Z praniem majtek w płynie do chig.intymnej to też niezły sposób.:)
Ja nie chce po imieniu,bo mam takie imię,że chyba nikt w mojej miejscowości tak nie ma i będą wszyscy wiedzieli że ja to ja.Wolę tak jak jest.Nie jest wieśniackie albo głupie tylko inne :)
---edit by emilka---
jeśli chcesz coś dodać, użyj opcji "edytuj"
ale imie masz na literke G?? bo tak masz nick :) jak nie chesz mówić to nie szanuję to :)to musisz mieć nietypowe imię skoro nikt u ciebie go nie ma :)ja wam moge powiedzieć bo u mnie jest dużo dziewczyn z tym imieniem a brzmi ono ### :)moje 2 imię jest gorsze bo po babci jakieś staroświeckie hehe, nie mój chłopak ma 23 lata chyba jest na tyle dorosły żeby powiedzieć o tym rodzicom no widać brzuszek tylko w tym śęk że ja do niego do domu nie chodze bo jakoś nie lubie ... ale jak bedzie chrzest to i tak sie dowiedzą a jak nie przyjdą tzn bedzie że im nie powiedział a wtedy to chyba mnie chilercia weźmie :)odkąd mama dowiedział się że jestem w ciąży to jesteśmy bardziej zrzyte ze sobą i dobrze bo ona jest mi najbliższą osobą :) a jak tam wasze mamy niemogą sie doczekać wnuka??
na G mam,jest nietypowe:)i w mało którym kalendarzu jest.Moja mama nie może się doczekać,wszyscy zresztą.W mojej rodzinie z mamy strony prawie same baby są:)Babcia miała 1syna(reszta córki),1 wnuka(i kilka wnóczek)i teraz ja jej urodzę 1prawnuka,ma już 2 prawnóczki.W każdym pokoleniu jeden rodzynek.Głupio że twój chłopak nie powiedził rodzicom.Może wcale by nie byli żli i by się cieszyli,a tak mogą mieć żal do niego.Dziwny.....
Polecamy:
Wapń w ciąży – aby zdrowo rosła nie tylko mama, ale i dziecko
Jakie są najczęstsze infekcje intymne w ciąży?
Czy aktywność fizyczna sprzyja zajściu w ciążę?
Zdrowa dieta w czasie ciąży
Alkohol a ciąża
Czym są skurcze przepowiadajace?
Nietrzymanie moczu w ciąży
Jak dbać o skórę w czasie ciąży?