Naczytałam się głupot i teraz się boje...

Naczytałam się głupot na jednym forum i teraz znów się boję, że jestem w ciąży... Z chłopkaiem kochałam sie 30 kwietnia dzis dostałam okres... Przed nim miałam bóle podbrzusza, obolałe piersi cera sie zepsuła temperatura 36.6, strzępki złuszczonej warstwy się pojawiły... Ból brzucha ogromny, a jednak ktoś gdzies pisze, że miał "prawie normalny " okres tzn. bardziej lub mniej obfity niz zwykle i był w ciąży... Mój mimio, że się dopiero zaczął wydaje się normalny, spóźnił mi się tylko jeden dzień i to pewnie przez stres... A ja jestem dośc wrażliwa i każda nowa mozliwośc mnie przeraża... I CO MOGĘ BYC??!!!! mnie się wydaj, że nie.... POMOCY

Jeżeli kochałaś sie z chłopakiem 30 kwietnia, a okres masz od niedawna, to można domniemywać, że w 30 kwietnia miałaś dni płodne :( jednakże temperatura jest właśnie niska i charakterystyczna dla cyklu płciowego.A inne objawy?Nie panikowałabym-obserwuj swoje krwawienie-jeśli będzioe krótkie i nieobfite, to ja na Twoim miejscu pokusiłabym się o zrobienie tesu ciążowego,pozdrawiam

ja mam podobny problem jak ty..dostałam okres 02.04.07 a kochałam sie z chłopakiem 30.03 teoretycznie sa to dni bezpłodne..ale do tej pory nie dostałam miesiaczki..na poczatku maja miałam bóle brzucha swiadczace o tym ze powinnam miec okres ale niestety teraz co zjem jest mi nie dobrze..ale moze jest to tez spowodowane duzym stresem bo mam matury..jak nie dostane do konca maja to trzeba wybrac sie do lekarza.. ;( oby był to stres..