Nowy premier Tanzanii walczy z aborcyjnym podziemiem w kraju

Mianowany 20 listopada 2015 roku nowy premier Tanzanii Kassim Majaliwa ostrzega lekarzy, aby nie wykonywali nielegalnych aborcji pod groźbą nie tylko sankcji dyscyplinarnych takich jak zwolnienie z pracy, ale także wyroku więzienia. Niezgodna z prawem aborcja przeprowadzana jest w Tanzanii na dużą skalę, a walka z tym procederem stanowi nie lada wyzwanie dla nowego rządu.

Aborcja jest nielegalna w Tanzanii i zagrożona karą pozbawienia wolności do 14 lat. Wyjątek stanowi sytuacja, w której zagrożone jest życie matki.

Stanowcze komunikaty władz centralnych mają mocne uzasadnienie. Kolejne raporty informują o tym, że wielu lekarzy pracujących w krajach Afryki Wschodniej regularnie przyjmują łapówki za wykonywanie nielegalnych aborcji. Badania pokazują także, że takie przerywanie ciąży często związane jest z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi u kobiet, które zdecydowały się na taki krok.

Według danych Funduszu Ludnościowego Narodów Zjednoczonych (United Nations Population Fund - UNFPA) Tanzania posiada jeden z najwyższych na świecie współczynników umieralności kobiet w ciąży, wynosi on 454 zgonów na 100 tys. żywych urodzeń.

Przedstawiciele rządu Tanzanii podają, że większość przypadków tych zgonów związanych jest z komplikacjami po aborcji.

Ankieta przeprowadzona w 2012 roku przez uniwersytet Muhimbili University of Health and Allied Sciences w in Dar es Salaam wykazała, że 33% kobiet w wieku 15-24 lat miała aborcję wykonywaną przez nieprzeszkolonych lekarzy.

Zachowanie lekarzy, którzy wykonują nielegalne aborcje jest nie do zaakceptowania i nie będzie żadnej taryfy ulgowej w takich przypadkach - powiedział premier Majaliwa w czasie niedawnej wizyty w szpitalu Ruvuma Regional Hospital - Nie chcę słyszeć o tym, że szpitalne sale wykorzystywane są dla przeprowadzania nielegalnych zabiegów przerywania ciąży.

Premier Tanzanii nakazał lokalny władzom, aby te przeprowadziły śledztwo wskazując lekarzy, którzy nie przestrzegają zakazu i podjęły wobec nich odpowiednie kroki.

Dane ze szpitali sugerują, że setki aborcji wykonywanych jest zarówno w publicznych, jak i prywatnych placówkach, a pracownicy medyczni odpowiedzialni są za organizację takich zabiegów.

Choć rząd podjął wiele kroków mających na celu ukrócić ten proceder i ukarać winnych, krytycy twierdzą, że władze Tanzanii nie mają wystarczających środków, aby kontrolować i ścigać osoby odpowiedzialne za przeprowadzanie nielegalnych aborcji.