Obiektywna opinia

Hmm..potrzebuje obiektywnej opinii-bo sama oczywiście podchodzę do sprawy emocjonalnie i mogę wyolbrzymiać. Pod koniec grudnia kochałąm się z chłopakiem z prezerwatywą.On nie skońcył we mnie. Tydzień potem dostałam lekkiego krwawienia (kilka dni przed terminem miesiaczki).To nie była moja typowa miesiączka - krwawienie było mniejsze i trwało 8 dni. Nie bolał mnie brzych.lekko piersi. Jak tylko mi się skończyło krwawienie zrobiłam test ciążowy,który wyszedł negatywny-brak ciąży.Trochę mnie to uspokoiło ale ostatnio (około 14 dnia od dnia pierwszego krwawienie) bolało mnie podbrzusze.Troche sie niepokoje. Myślicie,że jednak test się pomylił i moge być w ciaży/ Chyba zrobie jeszcze jeden test. Z góry dzięki,jeśli ktoś skomentuje i mi pomoże.

powiem Ci że testy się raczej nie mylą. mnie się spóźniała miesiączka 1 dzień i zrobiłam test i od razu wyszedł wynik potem zrobilam kolejne 2 testy i wszystkie 3 stwierdziły ciąże ale testy były każdy innej firmy! ale skoro użyliście zabezpieczenia i nie skończył w Tobie to w ciąży nie możęsz być po to są prezerwatywy