Otyłość ciężarnej może skutkować uszkodzeniem mózgu płodu

Badacze z Mother Infant Research Institute (MIRI) z Tufts Medical Center w Bostonie na spotkaniu „The Pregnancy Meeting” Society for Maternal-Fetal Medicine zaprezentowali wyniki przeprowadzonych badań ukazujących wpływ otyłości kobiet na stan zdrowia ich potomstwa, a szczególnie na prenatalny rozwój mózgu. Naukowcy przyjrzeli się 16 płodom. W grupie ciężarnych znajdowało się 8 kobiet otyłych i 8 kobiet o zdrowej wadze.

Zauważyli różnice w tzw. ekspresji genów (tj. wieloetapowym procesie, w trakcie którego przekazywana jest informacja genetyczna) u potomstwa otyłych kobiet. Szczególnie istotne zdają się wzorce ekspresji genów sugerujące zaburzenia rozwoju mózgu.

Organizm każdego człowieka w okresie prenatalnym przechodzi apoptozę - naturalny proces śmierci niektórych komórek, dzięki któremu usuwane są z niego te uszkodzone.

Jednakże u dzieci otyłych kobiet zaobserwowano spadek apoptozy, stanowiącej przecież niezwykle istotną część normalnego neurorozwoju. Dr Diana Bianchi - dyrektor wykonawczy MIRI - opisuje apoptozę jako proces oczyszczania przestrzeni dla nowego wzrostu.

„Kobieta nie będzie zaskoczona, gdy powie się jej, że otyłość w czasie ciąży może prowadzić do otyłości u przyszłego dziecka” - stwierdza dr Andrea Edlow, wykładająca medycynę matki i dziecka w Tufts Medical Center. „Jednak na pewno zaskoczy ją informacja o potencjalnym wpływie jej wagi na rozwój mózgu płodu” - dodaje.

Zespół naukowców ma więc nadzieję, iż dotychczas postawione wnioski oraz wszelkie przyszłe dane będą motywować kobiety planujące ciążę do zadbania o swoje zdrowie, dzięki czemu zminimalizują one ryzyko nieprawidłowego rozwoju płodu.

Wprawdzie jest jeszcze na to odrobinę za wcześnie, ale warto zasugerować, że pozyskane wyniki mogą wyjaśniać mechanizm powstawania niedawno zaobserwowanych poporodowych zaburzeń rozwoju układu nerwowego u potomstwa otyłych kobiet, do których zaliczamy autyzm czy nieprawidłową regulację apetytu przez podwzgórze.

Dr Bianchi i dr Edlow zapowiedziały kolejny krok w ich badaniach, jakim stanie się wykorzystanie modelu myszy do zbadania genów zaburzających normalny neurorozwój płodu.