W badaniu, które zostanie zaprezentowane 14.02 na corocznej konferencji naukowej The Pregnancy Meeting, organizowanej przez Society for Maternal-Fetal Medicine w San Francisco w USA, naukowcy planują przedstawić dane na temat zmian w polityce dotyczącej porodu elektywnego.
Informują, iż zmiany te skutecznie zmniejszyły poziomy takich porodów przed 39 tygodniem ciąży.
Ponieważ tendencja do porodów elektywnych i do indukowania jest coraz większa, naukowcy zwrócili szczególną uwagę na korzyści płynące z redukcji poziomów takich interwencji, zarówno na skalę narodową, jak i instytucjonalną.
Poród elektywny albo indukcja porodu przed 39 tygodniem może prowadzić do zaburzeń u noworodka (problemy z karmieniem, z utrzymaniem temperatury, konieczność pobytu na oddziale intensywnej opieki noworodkowej, a nawet zgon).
Zobacz również:
- Poród fizjologiczny - na czym polega?
- Jakie są czynniki zwiększające ryzyko przedwczesnego porodu?
- Poród w domu - za i przeciw
- Poród i pierwsze chwile z noworodkiem
- Pierwszy tydzień po porodzie, czyli jak pomóc młodej mamie?
- Cesarskie cięcie vs. poród naturalny!
- Połóg - trudny czas dla młodej mamy
- Współżycie po porodzie, kiedy pojawia się problem
Naukowcy z Brigham and Woman's Hospital w Boston przyjrzeli się porodom pojedynczym w centrach opieki w latach 2006 – 2011 i stwierdzili, iż odsetek wczesnych porodów (37 – 38 tyg) generalnie spadł.
Sarah Little mówi: odkryliśmy znaczącą redukcję liczby elektywnych porodów indukowanych oraz elektywnych cięć cesarskich. Stwierdziliśmy nawet spadek porodów indukowanych w sytuacjach określanych jako nieelektywne.
Jednakże, nie stwierdzono znaczącej zmiany w śmiertelności kobiet ani znaczącego wzrostu proporcji martwych porodów po 37 tygodniu.
Planowane są kolejne badania na większą skalę, które pozwolą ocenić, czy istnieje jakiekolwiek ryzyko związane z przedłużaniem ciąży do 39 tygodni.
Komentarze do: Poród elektywny tematem konferencji naukowej