przykro mi Wiktorio:( a Twoi bracia co na to? nic nie zareagowali? rodzice rozmawiali z Tobą, czy od razu "do widzenia"?
A do pracy wracasz? czy urlop narazie?
monisia12345678917-02-2009 10:13
a co zamierzasz z ojcem dziecka?
wiktoria123456717-02-2009 10:48
od razu dowidzenia. bracia nic. nawet sie pewnie cieszą.
a z ojcem dziecka nie wiem co będzie.
małgoś2817-02-2009 11:15
Przykro mi Wiktorio, nie sądziłam, że posuną się do tego. Musisz powiedzieć ojcu dziecka, jest tak samo odpowiedzialny za Nie ja Ty.
gosia2117-02-2009 12:35
Bardzo mi przykro Wiktorio z tego powodu że twoi rodzice nie porozmawiali najpierw z tobą tylko od razu "dowidzenia":(
Ellyzka1817-02-2009 14:34
Musisz powiedzieć ojcu dziecka, jak powiedziała moje przedmówczyni , jest on tak samo odpowiedzialny za całą sytuację jak i Ty. Narazie, jedyne co Ci mogę zaoferować to znalezienie miejsca w domu samotnej matki lub u sióstr zakonnych.
wiktoria123456717-02-2009 15:04
tylko to mi już po zostaje. jakiś czas mogę tu mieszać.
ojcu dziecka powiedzieć mam przecież mi on nie uwierzy!!!!
rodzice by mnie nie wywalili z domu tylko dlatego że mam sie ożenić z ojcem dziecka. poglądy mają staroświeckie. ale ja z nim nie chce być. i on pewnie też nie!!!! ale powiem tak jak mi gruszka poradziła. jak nie będzie chciał to jrgo strata. nie moja!!!
Ellyzka1817-02-2009 18:37
Jak nie bęzie chciał uwierzyć to od czego są testy na ojcostwo. Przynajmniej wtedy będziesz miała dowód, a jak nie chcesz z nim być, to przynajmniej wystąpisz o alimenty do sądu. W końcu to też jego dziecko, więc coś dziecku się od niego należy.
wiktoria123456718-02-2009 13:36
masz rację elizko. i tak zrobie.
LilianaWeronika18-02-2009 16:13
Moze rodzice jeszcze zmadrzeja, przeciez to ich pierwszy wnuk!!! Sprobuj sie tez dowiedziec jakie masz szanse na dodtanie jakies dodatkow socjalnych i a jakbys poszla do takiego osrodka pomocy spolecznej przy urzedzie miasta to moze zorganizowali by Ci jakies mieszkanie - oni tam pomogaja boi mojej koleznace pomogli - zawsze warto sie dowiedziec!! trzymaj sie
wiktoria123456718-02-2009 20:49
oni napewno nie z mądrzeją. pójdę i zobacze. wiedziałam że tak będzie. nie źle sobie piwa na ważyłam!!!
gosia2119-02-2009 16:56
I jak byłaś już w domu na tej rozmowie z rodzicami? Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej myśli, bo teraz nie powinnaś się denerwować choć wiem że to nie możliwe.
wiktoria123456721-02-2009 09:22
boje sie strasznie. jestem w tak wielkim stresie ze lepiej nie mówić. po nocach nie mogę spać.i jeść.
odezwałam sie do swojego byłego to powiedział już na samym początku że mam sie od niego odpier**** nie mam sił na niego. to zrezygnowałam. przynajmniej na razie.
w domu jeszcze nie byłam. chociaż koleżanka mnie namawia, żebym chociaż tak poszła bez powodu.wiem że powinnam ale sie boje.
monisia12345678921-02-2009 10:45
hej Wiki :)
"odezwałaś sie do swojego bylego"- czyli dzwonilas do niego ? tak?
powiedzialas mu cokolwiek o dziecku, czy od razu klął?
Trzymaj sie.
wiktoria123456724-02-2009 09:55
cześć:-)) do swojego byłego najpierw napisałam sms żeby ocenić sytuację. i od razu mnie tak potraktował. ale jak mam mu powiedzieć ze będzie tatusiem. nie wiem jak.
byłam wczoraj na usg. i będe mieć dziewczynkę. a tak nie chciałam wiedzieć!!!
do domu i tak muszę sie wybrać po resztę rzeczy!!! tylko gdzie ja pójdę. no ale cóż jak nie chcą byćdziadkami to ich strata!!!!
Patrisja24-02-2009 10:12
Wiktorio trzymam za Ciebie kciuki napewno znajdziesz dom samotnej matki prowadzony przez siostry zakonne na przykład albo jakis inny osrodek w ktorym mogą Ci pomóc
mam nadzieje , ze wszystko dobrze Ci sie ułoży oby dziecko było zdrowe dbaj o siebie :*
Pozdrawiam
gosia2124-02-2009 12:00
Wiki gratulacje:)Na pewno dasz sobie rade
Ellyzka1824-02-2009 12:28
Wiki, poszperaj na necie i na pweno znajdziesz jakiś dom samotnej matki położony blisko Twojego miejsca zamieszkania;) A chłopakowi najlepiej powiedz prosto z mostu, jak On Cię tak traktuje a Ty się będziesz z nim tak cackać(sorryy) to nigdy mu nie powiesz. Postaw go przed faktem dokonanym. Wiem , że to trudne, ale nie masz innego wyjścia. Trzymaj się cieplutko;)
Anga26-02-2009 12:04
Hej...
Proszę poradzcie mi,od dwóch miesięcy czuję się dosyć dziwnie,jestem zmęczona,senna-było tak miesiąc temu a teraz mam bóle podbrzusza,twardy brzuch,zdarzyło się tak że w tym miesiącu dwa razy wymiotowałam,nie mam apetytu a za chwile mogę jeść bez opamiętania...Nawet dziś moje śniadanie to płatki czekoladowe z mlekiem i pomidory ze szczypiorkiem w occie ;(
Miałam miesiąc temu okres i dlatego byłam pewna że nie jestem w ciąży ale teraz to już sama nie wiem,nie chcę robić testu bo może okazać się że jestem w ciąży a chcę się jakoś do tej wiadomości przygotować....
Jak myślicie czy to może być ciąża czy poprostu niestrawność ???
Pozdrawiam.
Proszę, pomóżcie mi
przykro mi Wiktorio:( a Twoi bracia co na to? nic nie zareagowali? rodzice rozmawiali z Tobą, czy od razu "do widzenia"?
A do pracy wracasz? czy urlop narazie?
a co zamierzasz z ojcem dziecka?
od razu dowidzenia. bracia nic. nawet sie pewnie cieszą.
a z ojcem dziecka nie wiem co będzie.
Przykro mi Wiktorio, nie sądziłam, że posuną się do tego. Musisz powiedzieć ojcu dziecka, jest tak samo odpowiedzialny za Nie ja Ty.
Bardzo mi przykro Wiktorio z tego powodu że twoi rodzice nie porozmawiali najpierw z tobą tylko od razu "dowidzenia":(
Musisz powiedzieć ojcu dziecka, jak powiedziała moje przedmówczyni , jest on tak samo odpowiedzialny za całą sytuację jak i Ty. Narazie, jedyne co Ci mogę zaoferować to znalezienie miejsca w domu samotnej matki lub u sióstr zakonnych.
tylko to mi już po zostaje. jakiś czas mogę tu mieszać.
ojcu dziecka powiedzieć mam przecież mi on nie uwierzy!!!!
rodzice by mnie nie wywalili z domu tylko dlatego że mam sie ożenić z ojcem dziecka. poglądy mają staroświeckie. ale ja z nim nie chce być. i on pewnie też nie!!!! ale powiem tak jak mi gruszka poradziła. jak nie będzie chciał to jrgo strata. nie moja!!!
Jak nie bęzie chciał uwierzyć to od czego są testy na ojcostwo. Przynajmniej wtedy będziesz miała dowód, a jak nie chcesz z nim być, to przynajmniej wystąpisz o alimenty do sądu. W końcu to też jego dziecko, więc coś dziecku się od niego należy.
masz rację elizko. i tak zrobie.
Moze rodzice jeszcze zmadrzeja, przeciez to ich pierwszy wnuk!!! Sprobuj sie tez dowiedziec jakie masz szanse na dodtanie jakies dodatkow socjalnych i a jakbys poszla do takiego osrodka pomocy spolecznej przy urzedzie miasta to moze zorganizowali by Ci jakies mieszkanie - oni tam pomogaja boi mojej koleznace pomogli - zawsze warto sie dowiedziec!! trzymaj sie
oni napewno nie z mądrzeją. pójdę i zobacze. wiedziałam że tak będzie. nie źle sobie piwa na ważyłam!!!
I jak byłaś już w domu na tej rozmowie z rodzicami? Mam nadzieję że wszystko ułoży się po twojej myśli, bo teraz nie powinnaś się denerwować choć wiem że to nie możliwe.
boje sie strasznie. jestem w tak wielkim stresie ze lepiej nie mówić. po nocach nie mogę spać.i jeść.
odezwałam sie do swojego byłego to powiedział już na samym początku że mam sie od niego odpier**** nie mam sił na niego. to zrezygnowałam. przynajmniej na razie.
w domu jeszcze nie byłam. chociaż koleżanka mnie namawia, żebym chociaż tak poszła bez powodu.wiem że powinnam ale sie boje.
hej Wiki :)
"odezwałaś sie do swojego bylego"- czyli dzwonilas do niego ? tak?
powiedzialas mu cokolwiek o dziecku, czy od razu klął?
Trzymaj sie.
cześć:-)) do swojego byłego najpierw napisałam sms żeby ocenić sytuację. i od razu mnie tak potraktował. ale jak mam mu powiedzieć ze będzie tatusiem. nie wiem jak.
byłam wczoraj na usg. i będe mieć dziewczynkę. a tak nie chciałam wiedzieć!!!
do domu i tak muszę sie wybrać po resztę rzeczy!!! tylko gdzie ja pójdę. no ale cóż jak nie chcą byćdziadkami to ich strata!!!!
Wiktorio trzymam za Ciebie kciuki napewno znajdziesz dom samotnej matki prowadzony przez siostry zakonne na przykład albo jakis inny osrodek w ktorym mogą Ci pomóc
mam nadzieje , ze wszystko dobrze Ci sie ułoży oby dziecko było zdrowe dbaj o siebie :*
Pozdrawiam
Wiki gratulacje:)Na pewno dasz sobie rade
Wiki, poszperaj na necie i na pweno znajdziesz jakiś dom samotnej matki położony blisko Twojego miejsca zamieszkania;) A chłopakowi najlepiej powiedz prosto z mostu, jak On Cię tak traktuje a Ty się będziesz z nim tak cackać(sorryy) to nigdy mu nie powiesz. Postaw go przed faktem dokonanym. Wiem , że to trudne, ale nie masz innego wyjścia. Trzymaj się cieplutko;)
Hej...
Proszę poradzcie mi,od dwóch miesięcy czuję się dosyć dziwnie,jestem zmęczona,senna-było tak miesiąc temu a teraz mam bóle podbrzusza,twardy brzuch,zdarzyło się tak że w tym miesiącu dwa razy wymiotowałam,nie mam apetytu a za chwile mogę jeść bez opamiętania...Nawet dziś moje śniadanie to płatki czekoladowe z mlekiem i pomidory ze szczypiorkiem w occie ;(
Miałam miesiąc temu okres i dlatego byłam pewna że nie jestem w ciąży ale teraz to już sama nie wiem,nie chcę robić testu bo może okazać się że jestem w ciąży a chcę się jakoś do tej wiadomości przygotować....
Jak myślicie czy to może być ciąża czy poprostu niestrawność ???
Pozdrawiam.
kochalas sie bez zabezpieczenia?
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?