Najlepiej będzie jak zrobisz test. Rozwieje wszystkie wątpliwości, po co się tak zadręczać. Jeśli jesteś w ciąży odwlekanie tego nic nie zmieni.
wiktoria123456727-02-2009 22:08
hejka. a ja jeszcze mieszkam u koleżanki. a marne szanse widze powrót do domu. byłam na chwilę. tylko klamkę pocałowałam. i swojemu byłemu też powiedziałam to powiedział że mam sobie radzic sama i nic od niego nie chcieć!!!
wiem że sobie jakoś poradzę muszę. i sorki że tutaj wylewam swoje troski. naprawdę przepraszam.
marzena5927-02-2009 22:22
Wiktorio, nie obwiniaj sie za nic!!! jestem pewna ze twoi rodzice kiedys zrozumią swój błąd! Poszukaj już miejsca w domu samotnaj matki, jak to ci radziła poprzenia forumowiczka, to naprawde moze ci pomóc. Główka do góry i dbaj o swoją dzidzie! Nie krępuj sie, dzielić z nami swoimi troskami! Jestesmy z tobą!
madziooorek228-02-2009 03:04
Witam..czytajac to co napisalas nie moge uwierzyc w glupote ludzka..nie wiem jak mozna nie isc przez 7 miesiecy do lekarza jak sie podejrzewa ciaze!!dziecko potrzebuje witamin trzeba robic ciagle badania itp..wiem cos o tym..mam 21 lat moj synek ma poltorej roku i nie wyobrazam sobie ze zwlekala bym z wizyta u jakiego kolwiek lekarza bedac w ciazy!!za bardzo balam sie o zdrowie mojego skarba zeby to lekcewazyc!!dzieki Bogu jest zdrowy madry i sliczny!!przez pierwsze 3 str jakie przeczytalam bez urazy ale pomyslalam ze jestes walnieta..i ze uronilas sobie ciaze..wkoncu mialam dosc czytania tych glupot o odwlekaniu wizyty u ginekologa i przeszlam na ostatnia str..ja tez sie balam pow rodzicom powsciekali sie kilka dni i tyle..teraz szaleja za wnukiem :) a co do testu to tez robilam i pierwszy wyszedl negatywny po miesiacu zrobilam drugi i ten juz wyszedl pozytywny..(po zrobieniu testu juz pow rodzicom) test robilam w pt a we wtorek juz siedzialam na fotelu ginekologicznym bylam wtedy juz w 8 tyg i wiem ze im szybciej sie pojdzie do lekarza tym lepiej bo nie denerwuje sie czlowiek caly czas czy wszystko jest ok!!zycie nie jest latwe i majac 25 lat powinnas o tym wiedziec!!a to ze nie jestes z tym facetem to nie koniec swiata lepiej byc sama niz byc z kims kto cie nie kocha i nie szanuje!!tez sie z ojcem mojego skarbka rozstalismy i to najlepsze co moglam zrobic dla mojego dziecka bo widzi go ale nie musi wysluchiwac ciaglych klutni miedzy nami!!rob zawsze tak zeby tobie i maleństwu bylo dobrze!!to taka mala rada..powodzenia zycze i nie pisz tak chaotycznie hhehe:D pozdrawiam
anna8228-02-2009 09:06
Wikttorio! Nie będę Ciebie pouczać, ani mówić że glupio zrobiłaś... stało się. Teraz najwazniejsze jest dobro dziecka i Twoje. Proponuję abys jak najszybciej odnalazła dom samotnej matki. W każdym większym mieście taki jest. Tam pomogą Ci z opieką nad maluszkiem a także zmotywują do dalszej walki o dobro małej. Po porodzie powinnas złozyć do sądu rodzinnego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozew o alimenty. Jeżeli Twój były będzie się upierał że to nie jego dziecko, to sąd na jego koszt przeprowadzi badania. Ale On za to płaci... Alimenty wywalczysz za każdy miesiąc od urodzenia, więc nawet kwoty ,,wstecz'' będzie musiał uregulować. Jeżeli jestes pewna że to On jest ojcem dziecka to głowa do góry, juz wygrałaś! Z doświadczenia wiem że w Sądzie każdy chojrak mięknie a pieniażki się przydadzą na utrzymanie córeczki. Gdybyś potrzebowała pomocy z pozwem daj znać. W swojej karierze pomagałam juz wielu dziewczynom. Wszystkie wygrały... FACET też ponosi odpowiedzialność!! Dużo zdrówka i spokoju, pozdrawiam Anka
wiktoria123456728-02-2009 15:19
ale ja naprawdę myślałam że sobie uroiłam ciąże. bo gdybym wiedziała bym nie zwlekała z wizytą u lekarza. wiem że moje zachowanie jest nie właściwe.ale chyba 2 tesy nie mogł sie mylić!! a sie pomyliły:-( i przepraszam że tak piszę tak jak powiedziała madziooorek2. i jestem pewna że on jest ojcem dziecka bo tylko z nim sie kochałam ostatnio. a od w tedy z nikim jeszcze nie współżyłam.
a co do ojca dziecka. nie wiem jak ja mogłam go kochać. gdzie ja oczy miałam. ale tak to już jest "każdy polak po szkodzie"
i nie wiem czy z rodzicami sie ułoży. jak nie chcą mie znać. i naprawdę jestem tak rozżalona na wszystkich. może przez te chormony bo nigdy tak nie przeżywałam wszystkiego. wszystko mnie drażni.
wiktoria1728-02-2009 17:25
WITAM WSZYSKICH JA TO MAM PROBLEM MAM 17 LAT I CHYBA JESTEM WCIĄZY Z FACETEM KTÓRY MA 42 LATA CO JA MAM ZROBIĆ ???ZROBIŁAM DWA TESTY BYŁY POZYTYWNE ALE NA POCZĄTKU LUTEGO BYŁAM W SZPITALU BO MIAŁAM TORBIEL NA JAJNIKU I NIC NIE WYKAZAŁY BADANIA KRWI ANI MOCZU CZY TO MOŻLIWE? OD TEJ PORY NIE MIAŁAM OKRESU JA JUŻ NIC NIE KUMAM OKRES MIALAM NIEREEGULARNY ALE COŚ MI TU NIE PASUJE CO WY NA TO ? BOJE SIE IŚĆ DO LEKARZA MOJA MAMA JEST NAWET SPOKO ALE MÓJ OJCZYM TO MNIE CHYBA ZABIJE NAOISZCIE MI CZY KTOŚ MIAŁ TAKI PRZYPADEK ŻE TEST SIE POMYLIŁ I NIE BYŁW CIĄŻY CAŁY CZAS NA TO LICZE
justyna7828-02-2009 19:41
No kochana ja nie znam takiego przypadku ponieważ te testy mają to do siebie że są wyczulone na hormony ,które mają tylko kobiety w ciąży.A to że lekarz nie stwierdził ciązy to całkiem możliwe ponieważ to było za wcześnie.Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem trzeba myśleć co dalej. Odwagi.Pozdrawiam.
Gruszka01-03-2009 11:12
Jak możesz współżyć z facetem, który mógłby być Twoim ojcem???
Facet Cię wykorzystuje, a Ty pewno myślisz, że Cię kocha...
Boże jakie te laski niektóre są tępe!!!
A do Wiktorii1234567
- Nie możesz się teraz denerwować... udaj się do tego Domu Samotnej Matki, tam Ci pomogą!!!
Na pewno nie będziesz żałowała. Dostaniesz fachową opiekę, dach nad głową i za pewne pomoc w zdobyciu alimentów.
małgoś2806-03-2009 09:51
Wiktorio1234567 co u Ciebie? Jak wygląda sytuacja z ojcem dziecka i z rodzicami? Nadal mieszkasz u koleżanki?
wiktoria123456709-03-2009 12:21
mieszkam jeszcze u koleżanki. i załatwiam sobie mieszkanie u samotnych matek. nie myślałam że taki los mnie czeka. ale cóż....
tinkaa10-03-2009 00:38
wiktorio1234567...
czytam wszystki twoje wypowiedzi i moim zdaniem robisz sobie jaja i masz przy tym niezly ubaw! nie rozumie jak mozna byc tak bezczelnym i robic sobie jaja z tak powaznej sprawy jak zycie ludzkie! wogole sprawa z twoja ciaza rozbawila mnie do lez... bo jest tak zalosna za az smieszna! po 1 skoro piszesz zae masz taki straszny uraz do facetow to jak poszlas do lozka z jednym z nich?! po 2 ciaza.... mozesz byc juz w 8 miesiacu i jescze nie bylas u lekarza, bo zaspalas... dziewucho zaraz mozesz rodzic a ty nie wiesz czy jestes w ciazy?? zalosny zart... masakra ze tacy ludzie zyja na tym swiecie. a jak to naprawde zarty to gratuluje pomyslu, smieje sie razem z Toba z ludzi ktorzy wkrecili sie w ta historie... pozdrawiam
Gruszka10-03-2009 09:21
tinkaa, nie przeczytałaś widocznie wszystkiego dokładnie!
Wiktoria była u lekarza, ma termin na połowę marca, a urazu nie ma do facetów, tylko lekarzy ginekologów, ponieważ ma jakieś nie przyjemne doświadczenia z jednym z nich.
Następnym razem nim kogoś obrazisz przeczytaj dokładnie. Obie nie mamy 100% pewności czy ta historia jest prawdziwa, ale jeżeli tak to mamy do czynienia z wielkim dramatem dziewczyny wykorzystanej przez faceta, wyrzuconej z domu, która nie ma się gdzie podziać. Nie chciałabym być na jej miejscu.
wiktoria123456711-03-2009 12:34
tinkaa: widać nie czytałaś i nic nie wiesz ale tak łatwo kogoś osądzić nie znając szczegułów. jest mi tylko przykro.
naprawdę jestem w nieciekawej sytuacji. nie mam gdzie mieszkać nie mam nikogo a ojciec dziecka umywa rece.a muszę sie od koleżanki wyprowadzić jeszcze przed porodem.
Ola8011-03-2009 14:17
No i kolejny przykład na to jak "żałosna" wiktoria nie ma co ze sobą zrobić. Bo ileż to już dziewczyn jej tu pisało aby poszukała domu dla samotnych matek, ale ona woli siedzieć koleżance na głowie. I zapewne dalej będzie tak robiła, bo przecież tak jest łatwiej. O ciąży dowiedziała się jakiś miesiąc temu, więc co do tej pory robiła? Zapewne sprawa poszukania domu dla samotnej matki skończy się tak samo jak pójście do lekarza. A potem płacz, lament, bo nie ma sie gdzie podziać. Dziewczyno obudź się, całe życie ci ludzie pomagać nie będą i czasami trzeba trochę wysiłku aby coś załatwić. A to że ojciec dziecka cię wykiwał. Wcale mu się nie dziwię, bo skąd niby może być pewien że to jego dziecko? Skoro dowiaduje się o tym po 8 miesiącach? Żałosne...
wiktoria123456711-03-2009 15:25
a skąd wiesz że nic nie robie? że nie szukam sobie mieszkania? nie znasz mnie.
a mieszkania szukam. i prawie mam załatwione. na nikogo nie licze. radzę sobie sama.
a swojemu byłemu sie nie dziwie. bo sama sobie piwa na ważyłam. więc mam za swoje. i wiem o tym. dzieki za przypomnienie.
Ola8012-03-2009 09:02
A powiedz mi z czego masz zamiar się utrzymać jak urodzi się dziecko i w dodatku opłacać mieszkanie? No wiesz, bo tu ci było szkoda kasy na prywatnego lekarza, a tu nagle poszukiwania mieszkania? Nawet ciężarnym za darmo nic nie dają!
małgoś2812-03-2009 18:47
Olka daruj sobie, już raz pisałaś co myślisz. Jak drażni Cię co Wiktoria pisze i robi to tu nie zaglądaj, nie czytaj i nie komentuj!
małgoś2812-03-2009 18:50
Po co ma pisać z czego będzie się utrzymywać, żebyś mogła się ponabijać albo mówić jaka to ona jest żałosna?
mała123412-03-2009 19:23
wiktorio nie zwracaj uwagi na te złośliwości, nie stresuj sie bo to szkodzi dzidziusiowi dasz rade trzymam kciuki
Proszę, pomóżcie mi
Najlepiej będzie jak zrobisz test. Rozwieje wszystkie wątpliwości, po co się tak zadręczać. Jeśli jesteś w ciąży odwlekanie tego nic nie zmieni.
hejka. a ja jeszcze mieszkam u koleżanki. a marne szanse widze powrót do domu. byłam na chwilę. tylko klamkę pocałowałam. i swojemu byłemu też powiedziałam to powiedział że mam sobie radzic sama i nic od niego nie chcieć!!!
wiem że sobie jakoś poradzę muszę. i sorki że tutaj wylewam swoje troski. naprawdę przepraszam.
Wiktorio, nie obwiniaj sie za nic!!! jestem pewna ze twoi rodzice kiedys zrozumią swój błąd! Poszukaj już miejsca w domu samotnaj matki, jak to ci radziła poprzenia forumowiczka, to naprawde moze ci pomóc. Główka do góry i dbaj o swoją dzidzie! Nie krępuj sie, dzielić z nami swoimi troskami! Jestesmy z tobą!
Witam..czytajac to co napisalas nie moge uwierzyc w glupote ludzka..nie wiem jak mozna nie isc przez 7 miesiecy do lekarza jak sie podejrzewa ciaze!!dziecko potrzebuje witamin trzeba robic ciagle badania itp..wiem cos o tym..mam 21 lat moj synek ma poltorej roku i nie wyobrazam sobie ze zwlekala bym z wizyta u jakiego kolwiek lekarza bedac w ciazy!!za bardzo balam sie o zdrowie mojego skarba zeby to lekcewazyc!!dzieki Bogu jest zdrowy madry i sliczny!!przez pierwsze 3 str jakie przeczytalam bez urazy ale pomyslalam ze jestes walnieta..i ze uronilas sobie ciaze..wkoncu mialam dosc czytania tych glupot o odwlekaniu wizyty u ginekologa i przeszlam na ostatnia str..ja tez sie balam pow rodzicom powsciekali sie kilka dni i tyle..teraz szaleja za wnukiem :) a co do testu to tez robilam i pierwszy wyszedl negatywny po miesiacu zrobilam drugi i ten juz wyszedl pozytywny..(po zrobieniu testu juz pow rodzicom) test robilam w pt a we wtorek juz siedzialam na fotelu ginekologicznym bylam wtedy juz w 8 tyg i wiem ze im szybciej sie pojdzie do lekarza tym lepiej bo nie denerwuje sie czlowiek caly czas czy wszystko jest ok!!zycie nie jest latwe i majac 25 lat powinnas o tym wiedziec!!a to ze nie jestes z tym facetem to nie koniec swiata lepiej byc sama niz byc z kims kto cie nie kocha i nie szanuje!!tez sie z ojcem mojego skarbka rozstalismy i to najlepsze co moglam zrobic dla mojego dziecka bo widzi go ale nie musi wysluchiwac ciaglych klutni miedzy nami!!rob zawsze tak zeby tobie i maleństwu bylo dobrze!!to taka mala rada..powodzenia zycze i nie pisz tak chaotycznie hhehe:D pozdrawiam
Wikttorio! Nie będę Ciebie pouczać, ani mówić że glupio zrobiłaś... stało się. Teraz najwazniejsze jest dobro dziecka i Twoje. Proponuję abys jak najszybciej odnalazła dom samotnej matki. W każdym większym mieście taki jest. Tam pomogą Ci z opieką nad maluszkiem a także zmotywują do dalszej walki o dobro małej. Po porodzie powinnas złozyć do sądu rodzinnego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozew o alimenty. Jeżeli Twój były będzie się upierał że to nie jego dziecko, to sąd na jego koszt przeprowadzi badania. Ale On za to płaci... Alimenty wywalczysz za każdy miesiąc od urodzenia, więc nawet kwoty ,,wstecz'' będzie musiał uregulować. Jeżeli jestes pewna że to On jest ojcem dziecka to głowa do góry, juz wygrałaś! Z doświadczenia wiem że w Sądzie każdy chojrak mięknie a pieniażki się przydadzą na utrzymanie córeczki. Gdybyś potrzebowała pomocy z pozwem daj znać. W swojej karierze pomagałam juz wielu dziewczynom. Wszystkie wygrały... FACET też ponosi odpowiedzialność!! Dużo zdrówka i spokoju, pozdrawiam Anka
ale ja naprawdę myślałam że sobie uroiłam ciąże. bo gdybym wiedziała bym nie zwlekała z wizytą u lekarza. wiem że moje zachowanie jest nie właściwe.ale chyba 2 tesy nie mogł sie mylić!! a sie pomyliły:-( i przepraszam że tak piszę tak jak powiedziała madziooorek2. i jestem pewna że on jest ojcem dziecka bo tylko z nim sie kochałam ostatnio. a od w tedy z nikim jeszcze nie współżyłam.
a co do ojca dziecka. nie wiem jak ja mogłam go kochać. gdzie ja oczy miałam. ale tak to już jest "każdy polak po szkodzie"
i nie wiem czy z rodzicami sie ułoży. jak nie chcą mie znać. i naprawdę jestem tak rozżalona na wszystkich. może przez te chormony bo nigdy tak nie przeżywałam wszystkiego. wszystko mnie drażni.
WITAM WSZYSKICH JA TO MAM PROBLEM MAM 17 LAT I CHYBA JESTEM WCIĄZY Z FACETEM KTÓRY MA 42 LATA CO JA MAM ZROBIĆ ???ZROBIŁAM DWA TESTY BYŁY POZYTYWNE ALE NA POCZĄTKU LUTEGO BYŁAM W SZPITALU BO MIAŁAM TORBIEL NA JAJNIKU I NIC NIE WYKAZAŁY BADANIA KRWI ANI MOCZU CZY TO MOŻLIWE? OD TEJ PORY NIE MIAŁAM OKRESU JA JUŻ NIC NIE KUMAM OKRES MIALAM NIEREEGULARNY ALE COŚ MI TU NIE PASUJE CO WY NA TO ? BOJE SIE IŚĆ DO LEKARZA MOJA MAMA JEST NAWET SPOKO ALE MÓJ OJCZYM TO MNIE CHYBA ZABIJE NAOISZCIE MI CZY KTOŚ MIAŁ TAKI PRZYPADEK ŻE TEST SIE POMYLIŁ I NIE BYŁW CIĄŻY CAŁY CZAS NA TO LICZE
No kochana ja nie znam takiego przypadku ponieważ te testy mają to do siebie że są wyczulone na hormony ,które mają tylko kobiety w ciąży.A to że lekarz nie stwierdził ciązy to całkiem możliwe ponieważ to było za wcześnie.Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem trzeba myśleć co dalej. Odwagi.Pozdrawiam.
Jak możesz współżyć z facetem, który mógłby być Twoim ojcem???
Facet Cię wykorzystuje, a Ty pewno myślisz, że Cię kocha...
Boże jakie te laski niektóre są tępe!!!
A do Wiktorii1234567
- Nie możesz się teraz denerwować... udaj się do tego Domu Samotnej Matki, tam Ci pomogą!!!
Na pewno nie będziesz żałowała. Dostaniesz fachową opiekę, dach nad głową i za pewne pomoc w zdobyciu alimentów.
Wiktorio1234567 co u Ciebie? Jak wygląda sytuacja z ojcem dziecka i z rodzicami? Nadal mieszkasz u koleżanki?
mieszkam jeszcze u koleżanki. i załatwiam sobie mieszkanie u samotnych matek. nie myślałam że taki los mnie czeka. ale cóż....
wiktorio1234567...
czytam wszystki twoje wypowiedzi i moim zdaniem robisz sobie jaja i masz przy tym niezly ubaw! nie rozumie jak mozna byc tak bezczelnym i robic sobie jaja z tak powaznej sprawy jak zycie ludzkie! wogole sprawa z twoja ciaza rozbawila mnie do lez... bo jest tak zalosna za az smieszna! po 1 skoro piszesz zae masz taki straszny uraz do facetow to jak poszlas do lozka z jednym z nich?! po 2 ciaza.... mozesz byc juz w 8 miesiacu i jescze nie bylas u lekarza, bo zaspalas... dziewucho zaraz mozesz rodzic a ty nie wiesz czy jestes w ciazy?? zalosny zart... masakra ze tacy ludzie zyja na tym swiecie. a jak to naprawde zarty to gratuluje pomyslu, smieje sie razem z Toba z ludzi ktorzy wkrecili sie w ta historie... pozdrawiam
tinkaa, nie przeczytałaś widocznie wszystkiego dokładnie!
Wiktoria była u lekarza, ma termin na połowę marca, a urazu nie ma do facetów, tylko lekarzy ginekologów, ponieważ ma jakieś nie przyjemne doświadczenia z jednym z nich.
Następnym razem nim kogoś obrazisz przeczytaj dokładnie. Obie nie mamy 100% pewności czy ta historia jest prawdziwa, ale jeżeli tak to mamy do czynienia z wielkim dramatem dziewczyny wykorzystanej przez faceta, wyrzuconej z domu, która nie ma się gdzie podziać. Nie chciałabym być na jej miejscu.
tinkaa: widać nie czytałaś i nic nie wiesz ale tak łatwo kogoś osądzić nie znając szczegułów. jest mi tylko przykro.
naprawdę jestem w nieciekawej sytuacji. nie mam gdzie mieszkać nie mam nikogo a ojciec dziecka umywa rece.a muszę sie od koleżanki wyprowadzić jeszcze przed porodem.
No i kolejny przykład na to jak "żałosna" wiktoria nie ma co ze sobą zrobić. Bo ileż to już dziewczyn jej tu pisało aby poszukała domu dla samotnych matek, ale ona woli siedzieć koleżance na głowie. I zapewne dalej będzie tak robiła, bo przecież tak jest łatwiej. O ciąży dowiedziała się jakiś miesiąc temu, więc co do tej pory robiła? Zapewne sprawa poszukania domu dla samotnej matki skończy się tak samo jak pójście do lekarza. A potem płacz, lament, bo nie ma sie gdzie podziać. Dziewczyno obudź się, całe życie ci ludzie pomagać nie będą i czasami trzeba trochę wysiłku aby coś załatwić. A to że ojciec dziecka cię wykiwał. Wcale mu się nie dziwię, bo skąd niby może być pewien że to jego dziecko? Skoro dowiaduje się o tym po 8 miesiącach? Żałosne...
a skąd wiesz że nic nie robie? że nie szukam sobie mieszkania? nie znasz mnie.
a mieszkania szukam. i prawie mam załatwione. na nikogo nie licze. radzę sobie sama.
a swojemu byłemu sie nie dziwie. bo sama sobie piwa na ważyłam. więc mam za swoje. i wiem o tym. dzieki za przypomnienie.
A powiedz mi z czego masz zamiar się utrzymać jak urodzi się dziecko i w dodatku opłacać mieszkanie? No wiesz, bo tu ci było szkoda kasy na prywatnego lekarza, a tu nagle poszukiwania mieszkania? Nawet ciężarnym za darmo nic nie dają!
Olka daruj sobie, już raz pisałaś co myślisz. Jak drażni Cię co Wiktoria pisze i robi to tu nie zaglądaj, nie czytaj i nie komentuj!
Po co ma pisać z czego będzie się utrzymywać, żebyś mogła się ponabijać albo mówić jaka to ona jest żałosna?
wiktorio nie zwracaj uwagi na te złośliwości, nie stresuj sie bo to szkodzi dzidziusiowi dasz rade trzymam kciuki
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?