hej Dziewczyny,
Foxy trzymam kciukasy za Twoje staranka,
Zuziu ciesze sie ze z dzidzia jest ok:) dbaj o siebie
Ja mam lekkiego doła nie potrafie sie cieszyc bo strasznie sie martwie czy wszystko ok
Milka8015-12-2009 09:48
Hej dziewczyny jak u mnie ładnie na podwórku biało:-)i zimno:-)
Kasandro i jak było na usg?
Buciku nasz pamiętam jak pisałaś o tym śnie:-)oby był proroczy,trzymam kciuki:-)jak nie w tym miesiącu to w następnym!!:-)i odebrałaś tą bete?nie ma co się wstydzić.Mnie panie od punktu pobrań krwi wołają jak tylko wejdę w drzwi-dzień dobry pani Emilko!co dzisiaj robimy,prolaktynę??! wolałabym robić tam w końcu badanie bety a nie prolaktyne..ale może kiedyś..:-)
Zuziu cieszę się,że twoja dzidzia rośnie i ma się dobrze:-)pogłaskaj swój brzuszek ode mnie:-)
Foxy patrzę na twój wykres i coraz bardziej zbliżasz się do serduszkowych Świąt:-)zaszalejecie!!:-):-)
Lenko a kiedy ty idziesz na wizytę kontrolną?czemu się martwisz..?na pewno będzie wszystko dobrze..musisz pozytywnie teraz myśleć:-)
Iguś pozdrawiam Cię gorąco
Miłego dnia życzę wszystkim koleżankom:-)
Kasandra*15-12-2009 10:54
hej dziewczyny
Sory ,że wczoraj nie napisałam,ale po prostu padłam.Pojechałam na 15 ,wróciłam po 20 ,położyłam sie w salonie i zasnełam tak jak przyszłam ,M mnie rozebrał wyniósł do sypialni ,rano makijaż rozmazany ,ale czuje sie jak nowonarodzona,w koncu sie wyspałam.Na USG ,powiedzieli mi ,ze z dzidzia wszytsko w porządku ,że rozwija sie prawidłowo.Widziałam to maleństwo ,urocze ,kochane, sliczne.DZIEKUJE CI BOZE
Pozniej miałam wizyte ,i sto pytań o choroby ,nie przesadzam ,juz byłam taka zmęczona tym czekaniem ,jest epidemia grypy M musiał czekac w kawiarnii ,bo nikogo nie wpuszczaja ,nie widział dzidzi tylko na zdjeciu ,wszyscy bardzo sie ucieszylismy ,nasza córa równiez w koncu sie odezwała ,powiedziała tato ,Ty wiesz ,ze mamy małe dziecko czy ty to wiesz:)))
Dzisiaj lepiej się czuje,musze cos w domu porobić ,bo go juz powoli nie poznaje:))wiecie jak facet sprzata:)
Bucik -Ty nie swirujesz to normalne ,ze robi sie takie rzeczy ja pamietam ,jak juz byłam taka zdesperowana ,to robiłąm testy juz w 20 dn cyklu tak ,czy to miało sens nie ,ale cżłowiek tak bardzo pragnie i wierzy ,ze tym razem się uda ,ze po prostu takie rzeczy sie dzieją ,i nie widzę w tym nic nienormalnego
Lenka- pamietasz mnie na poczatku ,to nie tylko strach ,to tez hormony ,zmiana duża zmiana w naszym organizmie ,juz pewnych rzeczy nie bedziesz mogła robic ,i to wszystko tak nagle ,masz prawo sie tak czuć ,ja to doskonale rozumie ,minie miesiąc ,dwa moze 3 ale bedzie lepiej ,zobaczysz ,nie martw sie ,chociaż wiem ,ze to bardzo trudne .ten okres przeleci ,łatwo nie bedzie ,ale sie zmieni ,Porozmawiaj ze swoim M ,niech Cie wspiera ,rozmawiajcie o tym ,tak jest łatwiej.
Zuzia -gratulauje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymajcie kciuki za Rokse ,zeby wyrobiła z tymi badaniami ,bo bedac za granica to wszystko jest naprwde znacznie trudniejsze,ja trzymam mocno
Kto mi tam jeszcze pozostał pozostałe dziewczyny mysle o was,baardzo czesto ,mówiłam juz WAM ,że ciezko mi czasami czytac ,ze dalej jedna krecha ,przezywam to z wami ,i wiem ,ze nie moge nic zrobic ,tylko trzymac kciuki ,jesteście dzielne ,zajebiście dzielne i silne,i duże buziaki dla WAS
zuzka0115-12-2009 11:55
Kasandro tak bardzo sie ciesze :))
kto chce obejrzec moj brzuszek zapraszam na nk :))
brzuszek poglaskany :))
lenka115-12-2009 12:35
Zuzko chetnie bym zobaczyla Twoj brzuszek, niestety mam zablokowaną nk, ktos mi sie wlamal i mi zablokowali teraz zeby odzyskac dostep musialabym isc zglosic na policje...
strasznie sie zrobilam wrazliwa, przeplakalam wczoraj caly wieczór , mam spuchniete oczy teraz, M mnie zdenerowwal, niby mnie wolno mi sie denerwowac a sam mnie wkurzyl....
torebka15-12-2009 16:16
wpadam tylko na chwilę,
chcę się z Wami podzielić moją radością: wczoraj poczułam pierwszy raz ruchy mojego maleństwa:) niesamowite- tym bardziej, że to 16tc.:)
na dodatek mój M wczoraj miał urodziny- cudowny prezent:)
przesyłam Wam buziaki i masę fluidów ****************************************
****************************************
****************************************
Perełka...15-12-2009 18:15
Cięzaróweczki cieszę się, że Wasze Bąbelki zdrowo rosną:D
Buziaczki dla Was i brzuszków...
Reszta dziewczynek, przepraszam, że nie odwołam się do każdej z Was, ale jakoś się pogubiłam trochę, z tymi postami:/
A ja miałam trochę przygód...Wczoraj zawiozłam babcię swoją na zabieg zaćmy i nic z tego nie wyszło;/
Jak się okazło nie porobiła wszystkich badań i do tego ciśnienie za wysokie...Więc kolejne dwa miesiące trzeba czekać.
I zaczęłąm dzisiaj plamić...
Dziwnie jakoś...Ale może poprostu sobie to wmawiam...W każdym bąź razie wizyta u gina przełożona jak narazie...Poczekamy, aż to coś sobie pójdzie...
Czuję sie trochę lepiej...Dziękuję Wam Kochane...Czytałam Was, ale nie iałam sił pisać...
A, Iguś jestem z Tobą Kochana!!
Duszą i sercem!!!
(*)(*)(*)
Powoli się zbieram w sobie...Na szczęście teraz święta niedługo, do tego wróciła do pracy po tygodniu, do Kwiatuszka:)
Ależ się zmieniła:D
Zaraz na nogi pójdzie:D
Biore się za siebie...Od nowego roku, wkońcu zacznę bardziej o siebie dbać. I biorę się za naukę...Mam do zaliczenia w maju maturę z matematyki;/
blądi15-12-2009 18:52
Hej dziewczynki
Pozdrowionka dla wszystkich i całuski dkla fasolek
Zuzka zaraz wchodze na NK podziwiać brzusio
Lenko mam nadzieje,że drania złapią ,a z Twoim kontem będzie wszystko oki
bucik15-12-2009 21:19
Witam
Jak sie pewnie domyslacie u mnie kicha- niestety znowu nic:/((((( kur.. mac!!!! musze sobie troche poprzeklinac, juz sie wyryczalam, mam oczy jak 2 pilki tenisowe:O szok ale wiem ze jutro bedzie lepiej.
Pisze do was bo ktoz inny niz Wy moglby lepiej mnie zrozumiec. Podejrzewacie pewnie jak sie czuje- istne dno!!! dobijam to wszystko winkiem, bedzie mi sie lepiej spalo...
Na niedobor zlego dzis sie dowiedzialam, ze moj dobry kumpel zostal ojcem, a moja najlepsza kolezanka co ma juz 1,5 roczna zabe wlasnie spodziewa sie nast. potomka... coz a mnie nic:(((((
Przepraszam, ze nie wyroznie Was dzis ale naprawde nie moge zebrac mysli
Buzki wielkie dla .wszystkich:*************
lenka116-12-2009 08:22
Bucik Skarbie nie załamuj sie, wiem że jest cieżko aczkolwiek wierze ze Ty też zobaczysz dwie kreseczki cierpliwosci w starankach i trzymaj sie Kochana,
Blądi a jak Twoje staranka kiedy masz miec 2?:)
Widzialam Zuzko sliczny brzuszek GRATULUJE
Ja mam straszne huśtawki nastrojów, płacze kilka razy na dzien ...normalnie nie poznaje siebie chyba hormony mi szaleją, do tego martwie sie czy wszystko ok, usg chyba po swietach dopiero zrobimy
Milka8016-12-2009 08:53
hej dziewczyny.Widzę,że u nas radości przeplatają się razem ze smutkami...
Kasandro cieszę się,że z dzidzią wszystko ok!!:-):-):-)teraz odpoczywaj i chroń się przed tą grypą!
Zuziu brzuszek rewelacja:-)rośnijcie zdrowo:-)
Lenko a teraz chyba przyszła naCiebie pora z szalejącymi hormonami w początkowym stadium ciąży..to przejdzie..dbajcie o siebie,a M niech z Tobą się nie kłóci..no jak on tak może gdy zona w ciąży..
Torebko fluidki złapane:-)to super że dzidzia już daje o sobie znać,macie szczęśliwe święta:-)
Perełko a co to za plamienia u Ciebie..?może idź jednak do tego gina,nie czekaj..trzeba zbadać o co tu chodzi z tym plamieniem koniecznie.A ja pierwsze podejście do matury oblałam,właśnie z matematyki:-)nienawidzę tego przedmiotu!!nie umiem i nie jarzę:-):-)rok później zdałam z innego przedmiotu,matematyki już nie próbowałam:-)
Oj Buciku no szkoda..ale i Ty doczekasz się swojego małego szczęścia..nie jestes tu sama pamiętaj,jest nas więcej czekających na te dwie kreski:-)Cierpliwośc,cierpliwość i jezcze raz cierpliwość..łatwo sie pisze,wiem..ale sama tak sobie powtarzam to ciągle..w życiu nie widziałam jeszcze u siebie dwóch kresek..trzymam za Ciebie mocno kciuki!!:-)
A u mnie 17dc..@ akurat będę się spodziewać w Sylwestra,ale nie czekam na nią:-)nie wiem dokładnie jaką mam tempkę bo zbiłam termometr i nie wiem czy był skok czy nie,czy była owulacja czy nie..jajniki nie bolą więc po tym akurat stwierdzić nie mogę..no się zobaczy na koniec grudnia:-)
Kasandra*16-12-2009 10:51
hej
Milka-i dobrze ze ten termometr wywaliłaś,słuchaj swojego ciała ,ja zaszłam w ciaże bez termo,bez kalendarzyka,był taki dzien to był poniedziałek ogladalismy cos w telewizji,nagle poczułam takie straszne kłucie ,ból ,wziełam M za rekę do sypialni i sie udało,TRZYMAM KCIUKI MOCNO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MASZ TU JESZCZE FLUIDKI ŁAP ***************************************************************
Bucik-nie wiem co pisac ,po prostu nie wiem ,wiem ,ze sie pozbierasz ,cięzko CI napewno ,ale ja wierze w to mocno ,ze Wam sie uda ,wierze naprawde,tule cie mocno ,tylko ze mnie juz jest kawał baby ,boje sie ,ze cię uduszę:))
Zuzia -wygladasz ślicznie!!!!! ,ja swojego nie wstawie ,bo mam problemy z cerą i ogólnie sie czuje jak wieloryb,wczoraj kupiłam 1 spodnie ciazowe ,troche mi było szkoda kasy bo kosztowały 50e ,ale juz musze takie założyc ,bo w stare juz nie bardzo, na stojaco mnie nie gniota ale jak usiądę w aucie to musze sie rozpinać
iGUS -PAPAMIĘTAM i CZEKAMY TU NA cIEBIE ,ODPOCZYWAJ ,jak dasz rade to sie odezwij jak nie masz ochoty ,to przesyłam buziol ogromniasty
Kasandra*16-12-2009 10:56
Lenka -ty tez sie trzymaj jakos wiem ze buczys ja tez buczałm bez powodu ,tak juz jest jedne to mają inne nie ,mnie nawet potrafiła wzruszyć piosenka z serialu Jan Serce,M nic nie mówił tylko mnie tulił a wyglądało to chyba idiotycznie :))
Ty miałaś jakies problemy z nk ja mam jakies problemy ze skype nie moge sie zalogowac nie wiem o co kaman ,zawsze sie logowało automatycznie
Kasandra*16-12-2009 10:59
Blądi -kochanie napisz co u Ciebie?
Perełko -ja tez zdawałam mature z matematyki ,powodzenia nie jest tak zle ,ale zakuc trzeba i kopa przed ,a bedzie dobrze
Kasandra*16-12-2009 11:03
Foxy -ja juz tez ubrałam choinke ,zawsze to jakos tak fajniej ,szkoda tylko ,ze sniegu nie ma,M powiesił światełka na dworze ,cieszylismy sie jak dzieci .A może jednak snieg spadnie? kto wie .Nie denerwuj sie tak ta praca juz niedługo sie uda i pokażesz im fakera:)))
Kasandra*16-12-2009 11:04
Torebka -duże całusy dla twojego maleństwa
Kasandra*16-12-2009 11:07
A ja tak tez patrze co by tu upichcić na swięta ,ale nic mi do głowy nie przychodzi ,nie mam jakis dobrych sprawdzonych przepisów,bo wszytsko potrfaie spier.....ups,ale taka prawda ,co tu sie oszukiwac
Kasandra*16-12-2009 11:18
hello jestescie tam???????????????
dobra ide jakas zupe ugotowac
bucik16-12-2009 13:44
Witam
Kasandro jak to nie wiesz co na swieta????!!!! -karpika!!! hehe
U mnie laseczki dzis juz lepiej, poza tym mam sprawdzony sposob: w dzien @ pare kieliszkow wina, a na drugi dzien ciuszkowe zakupy:)))) to to ja lubie bardzo:X Choc ostatnio w nic juz nie wchodze, spaslam sie jak swinka. A ty kasiandraku nic sie nie boj ze mnie udusisz bo ze mnie kawal baby:D
Lenka widze ze chormonki daja znac? no coz kochana taki juz nasz los. Jak czekamy na fasolke to beczymy jak juz przyjdzie tez beczymy.... kobieta byc...
Milka kochana wiem ze probujesz byc spokojna i mowisz, ze nic nie wyjdzie. Uwierz mi ja za Ciebie bardzo bardzo mocno trzymam kciuki xxxxxxxxxxx
a to ztym term to dobry znak:D....
Zuziu sliczny ten brzusio:)
Dzis jestem -----.... na maxa- przechodze n ast etap, wczoraj placz dzis nerwy i zale... Niech dzis nikt do mnie nie podchodzi.... zwlaszcza szefowa ihih bo zle sie to skonczy
PSCÓŁKA16-12-2009 13:59
I ja jestem Dziewczynki. Czytam czytam ale jakoś weny brak do pisania.
Na początek - Kasandra tak się cieszę że u Was wszystko o.k. Od razu widać że się ucieszyłaś i odetchnęłaś z ulgą i już trochę wrzuciłaś na luz. Widać po postach. Hura po chwilowej niebecnośi wróciła do nas nasza dawna kochana Kasandra. Tak się ciesżę bo takie miałam wrażenie że dystansujesz się od tego wszystkiego - zapewne ze strachu. Ale teraz jest już już dobrze i będzie dobrze. Dbaj o Was a świętami się nie martw - zjedzą co zrobisz. Mój tata zawsze powtarza że nawet jak coś nie wyjdzie to skład chemiczy i tak pozostaje bez zmian :)
Zuzieńko rzeczywiście brzuszek masz sporawy jak na twój tydzień. Hmm... może to rzeczywiście M strzelił z dubeltówki? A druga dzidzia schowała się za pleckami pierwszej? Ty też dbaj o siebie i Maluszka :)
Iguś skrobnij dwa zdanka. Wiem, że Ci ciężko, ale od czego są przyjaciółki? Komu powiesz co czujesz jak nie nam? Buziaczki przeogromne Ci ślę.
Blądi jak tam twoje branie tableteczek?
Milka mówisz termometr się rozbił? Hmm... ciekawe. To na pewno coś znaczy.
Foxy za chwilkę zaczynasz staranka - oby tak owocne i szybkie jak u Lenki :) Fajnie że dystansujesz się od pracy - inaczej mozna by zwariować.
Perełeczko kochana. Dobrze że samopoczucie Ci się poprawia. Widzę że pozytywny wpływ na Ciebie wywiera opieka nad maluszkiem?
Bucik smutno mi że betka wyszła za malutka... Kochanie dobrze że piszesz i wylewasz z siebie te złości i smutki to Ci ulży - a my zrozumienie. A dla Ciebie wielkie buziaki.
Lenko - piszesz że masz zmiany nastrojów i takie tam - hormony szleją. M chyba powinien to zrozumieć - w końcu jes gin i najlepiej wie. Tak jak dziewczyny pisały - nie przejmuj się. I pogadaj z nim koniecznie...
A u mnie? Szczerze to cały czas się martwię - bo oprócz bolących piersi nie mam ŻADNYCH objawów i niewiem czy wszystko gra. Nakręcam się sama wyczytuję w necie o poronieniach zatrzymanych i takie tam. Jutro idę do gin - ale co on mi powie skoro nie ma u siebie USG, więc pozstaje tylko badanie gin. Już kombinuję jakby tu zrobić prywatnie to USG- tak żeby sprawdzić czy serduszko nadal bije i czy fasoleczka rośnie... alebo czy nie zrobić znów bety... Nie mam żadnych dolegliwości, ani zmian nastrojów, ani częstszych wizyt w toalecie... nic.. i to mnie niepokoi. Może wymyślam ale martwię się. Dodam, że nie mam obecnie żadnych objawów w związku z którymi mogłabym się martwić. Żadnych bóli (no może czasem jakieś ukłucie) noi brak plamień (na szczescie) - luteina chyba robi robotę... I tak dziewczynki moje... Zobaczymy co mi jutro powie.
Aha noi nic nie przytyłam.
Całuję Was mocno wszystkie razem i każdą z osobna :)
Przyjaciółki
hej Dziewczyny,
Foxy trzymam kciukasy za Twoje staranka,
Zuziu ciesze sie ze z dzidzia jest ok:) dbaj o siebie
Ja mam lekkiego doła nie potrafie sie cieszyc bo strasznie sie martwie czy wszystko ok
Hej dziewczyny jak u mnie ładnie na podwórku biało:-)i zimno:-)
Kasandro i jak było na usg?
Buciku nasz pamiętam jak pisałaś o tym śnie:-)oby był proroczy,trzymam kciuki:-)jak nie w tym miesiącu to w następnym!!:-)i odebrałaś tą bete?nie ma co się wstydzić.Mnie panie od punktu pobrań krwi wołają jak tylko wejdę w drzwi-dzień dobry pani Emilko!co dzisiaj robimy,prolaktynę??! wolałabym robić tam w końcu badanie bety a nie prolaktyne..ale może kiedyś..:-)
Zuziu cieszę się,że twoja dzidzia rośnie i ma się dobrze:-)pogłaskaj swój brzuszek ode mnie:-)
Foxy patrzę na twój wykres i coraz bardziej zbliżasz się do serduszkowych Świąt:-)zaszalejecie!!:-):-)
Lenko a kiedy ty idziesz na wizytę kontrolną?czemu się martwisz..?na pewno będzie wszystko dobrze..musisz pozytywnie teraz myśleć:-)
Iguś pozdrawiam Cię gorąco
Miłego dnia życzę wszystkim koleżankom:-)
hej dziewczyny
Sory ,że wczoraj nie napisałam,ale po prostu padłam.Pojechałam na 15 ,wróciłam po 20 ,położyłam sie w salonie i zasnełam tak jak przyszłam ,M mnie rozebrał wyniósł do sypialni ,rano makijaż rozmazany ,ale czuje sie jak nowonarodzona,w koncu sie wyspałam.Na USG ,powiedzieli mi ,ze z dzidzia wszytsko w porządku ,że rozwija sie prawidłowo.Widziałam to maleństwo ,urocze ,kochane, sliczne.DZIEKUJE CI BOZE
Pozniej miałam wizyte ,i sto pytań o choroby ,nie przesadzam ,juz byłam taka zmęczona tym czekaniem ,jest epidemia grypy M musiał czekac w kawiarnii ,bo nikogo nie wpuszczaja ,nie widział dzidzi tylko na zdjeciu ,wszyscy bardzo sie ucieszylismy ,nasza córa równiez w koncu sie odezwała ,powiedziała tato ,Ty wiesz ,ze mamy małe dziecko czy ty to wiesz:)))
Dzisiaj lepiej się czuje,musze cos w domu porobić ,bo go juz powoli nie poznaje:))wiecie jak facet sprzata:)
Bucik -Ty nie swirujesz to normalne ,ze robi sie takie rzeczy ja pamietam ,jak juz byłam taka zdesperowana ,to robiłąm testy juz w 20 dn cyklu tak ,czy to miało sens nie ,ale cżłowiek tak bardzo pragnie i wierzy ,ze tym razem się uda ,ze po prostu takie rzeczy sie dzieją ,i nie widzę w tym nic nienormalnego
Lenka- pamietasz mnie na poczatku ,to nie tylko strach ,to tez hormony ,zmiana duża zmiana w naszym organizmie ,juz pewnych rzeczy nie bedziesz mogła robic ,i to wszystko tak nagle ,masz prawo sie tak czuć ,ja to doskonale rozumie ,minie miesiąc ,dwa moze 3 ale bedzie lepiej ,zobaczysz ,nie martw sie ,chociaż wiem ,ze to bardzo trudne .ten okres przeleci ,łatwo nie bedzie ,ale sie zmieni ,Porozmawiaj ze swoim M ,niech Cie wspiera ,rozmawiajcie o tym ,tak jest łatwiej.
Zuzia -gratulauje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Trzymajcie kciuki za Rokse ,zeby wyrobiła z tymi badaniami ,bo bedac za granica to wszystko jest naprwde znacznie trudniejsze,ja trzymam mocno
Kto mi tam jeszcze pozostał pozostałe dziewczyny mysle o was,baardzo czesto ,mówiłam juz WAM ,że ciezko mi czasami czytac ,ze dalej jedna krecha ,przezywam to z wami ,i wiem ,ze nie moge nic zrobic ,tylko trzymac kciuki ,jesteście dzielne ,zajebiście dzielne i silne,i duże buziaki dla WAS
Kasandro tak bardzo sie ciesze :))
kto chce obejrzec moj brzuszek zapraszam na nk :))
brzuszek poglaskany :))
Zuzko chetnie bym zobaczyla Twoj brzuszek, niestety mam zablokowaną nk, ktos mi sie wlamal i mi zablokowali teraz zeby odzyskac dostep musialabym isc zglosic na policje...
strasznie sie zrobilam wrazliwa, przeplakalam wczoraj caly wieczór , mam spuchniete oczy teraz, M mnie zdenerowwal, niby mnie wolno mi sie denerwowac a sam mnie wkurzyl....
wpadam tylko na chwilę,
chcę się z Wami podzielić moją radością: wczoraj poczułam pierwszy raz ruchy mojego maleństwa:) niesamowite- tym bardziej, że to 16tc.:)
na dodatek mój M wczoraj miał urodziny- cudowny prezent:)
przesyłam Wam buziaki i masę fluidów ****************************************
****************************************
****************************************
Cięzaróweczki cieszę się, że Wasze Bąbelki zdrowo rosną:D
Buziaczki dla Was i brzuszków...
Reszta dziewczynek, przepraszam, że nie odwołam się do każdej z Was, ale jakoś się pogubiłam trochę, z tymi postami:/
A ja miałam trochę przygód...Wczoraj zawiozłam babcię swoją na zabieg zaćmy i nic z tego nie wyszło;/
Jak się okazło nie porobiła wszystkich badań i do tego ciśnienie za wysokie...Więc kolejne dwa miesiące trzeba czekać.
I zaczęłąm dzisiaj plamić...
Dziwnie jakoś...Ale może poprostu sobie to wmawiam...W każdym bąź razie wizyta u gina przełożona jak narazie...Poczekamy, aż to coś sobie pójdzie...
Czuję sie trochę lepiej...Dziękuję Wam Kochane...Czytałam Was, ale nie iałam sił pisać...
A, Iguś jestem z Tobą Kochana!!
Duszą i sercem!!!
(*)(*)(*)
Powoli się zbieram w sobie...Na szczęście teraz święta niedługo, do tego wróciła do pracy po tygodniu, do Kwiatuszka:)
Ależ się zmieniła:D
Zaraz na nogi pójdzie:D
Biore się za siebie...Od nowego roku, wkońcu zacznę bardziej o siebie dbać. I biorę się za naukę...Mam do zaliczenia w maju maturę z matematyki;/
Hej dziewczynki
Pozdrowionka dla wszystkich i całuski dkla fasolek
Zuzka zaraz wchodze na NK podziwiać brzusio
Lenko mam nadzieje,że drania złapią ,a z Twoim kontem będzie wszystko oki
Witam
Jak sie pewnie domyslacie u mnie kicha- niestety znowu nic:/((((( kur.. mac!!!! musze sobie troche poprzeklinac, juz sie wyryczalam, mam oczy jak 2 pilki tenisowe:O szok ale wiem ze jutro bedzie lepiej.
Pisze do was bo ktoz inny niz Wy moglby lepiej mnie zrozumiec. Podejrzewacie pewnie jak sie czuje- istne dno!!! dobijam to wszystko winkiem, bedzie mi sie lepiej spalo...
Na niedobor zlego dzis sie dowiedzialam, ze moj dobry kumpel zostal ojcem, a moja najlepsza kolezanka co ma juz 1,5 roczna zabe wlasnie spodziewa sie nast. potomka... coz a mnie nic:(((((
Przepraszam, ze nie wyroznie Was dzis ale naprawde nie moge zebrac mysli
Buzki wielkie dla .wszystkich:*************
Bucik Skarbie nie załamuj sie, wiem że jest cieżko aczkolwiek wierze ze Ty też zobaczysz dwie kreseczki cierpliwosci w starankach i trzymaj sie Kochana,
Blądi a jak Twoje staranka kiedy masz miec 2?:)
Widzialam Zuzko sliczny brzuszek GRATULUJE
Ja mam straszne huśtawki nastrojów, płacze kilka razy na dzien ...normalnie nie poznaje siebie chyba hormony mi szaleją, do tego martwie sie czy wszystko ok, usg chyba po swietach dopiero zrobimy
hej dziewczyny.Widzę,że u nas radości przeplatają się razem ze smutkami...
Kasandro cieszę się,że z dzidzią wszystko ok!!:-):-):-)teraz odpoczywaj i chroń się przed tą grypą!
Zuziu brzuszek rewelacja:-)rośnijcie zdrowo:-)
Lenko a teraz chyba przyszła naCiebie pora z szalejącymi hormonami w początkowym stadium ciąży..to przejdzie..dbajcie o siebie,a M niech z Tobą się nie kłóci..no jak on tak może gdy zona w ciąży..
Torebko fluidki złapane:-)to super że dzidzia już daje o sobie znać,macie szczęśliwe święta:-)
Perełko a co to za plamienia u Ciebie..?może idź jednak do tego gina,nie czekaj..trzeba zbadać o co tu chodzi z tym plamieniem koniecznie.A ja pierwsze podejście do matury oblałam,właśnie z matematyki:-)nienawidzę tego przedmiotu!!nie umiem i nie jarzę:-):-)rok później zdałam z innego przedmiotu,matematyki już nie próbowałam:-)
Oj Buciku no szkoda..ale i Ty doczekasz się swojego małego szczęścia..nie jestes tu sama pamiętaj,jest nas więcej czekających na te dwie kreski:-)Cierpliwośc,cierpliwość i jezcze raz cierpliwość..łatwo sie pisze,wiem..ale sama tak sobie powtarzam to ciągle..w życiu nie widziałam jeszcze u siebie dwóch kresek..trzymam za Ciebie mocno kciuki!!:-)
A u mnie 17dc..@ akurat będę się spodziewać w Sylwestra,ale nie czekam na nią:-)nie wiem dokładnie jaką mam tempkę bo zbiłam termometr i nie wiem czy był skok czy nie,czy była owulacja czy nie..jajniki nie bolą więc po tym akurat stwierdzić nie mogę..no się zobaczy na koniec grudnia:-)
hej
Milka-i dobrze ze ten termometr wywaliłaś,słuchaj swojego ciała ,ja zaszłam w ciaże bez termo,bez kalendarzyka,był taki dzien to był poniedziałek ogladalismy cos w telewizji,nagle poczułam takie straszne kłucie ,ból ,wziełam M za rekę do sypialni i sie udało,TRZYMAM KCIUKI MOCNO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
MASZ TU JESZCZE FLUIDKI ŁAP ***************************************************************
Bucik-nie wiem co pisac ,po prostu nie wiem ,wiem ,ze sie pozbierasz ,cięzko CI napewno ,ale ja wierze w to mocno ,ze Wam sie uda ,wierze naprawde,tule cie mocno ,tylko ze mnie juz jest kawał baby ,boje sie ,ze cię uduszę:))
Zuzia -wygladasz ślicznie!!!!! ,ja swojego nie wstawie ,bo mam problemy z cerą i ogólnie sie czuje jak wieloryb,wczoraj kupiłam 1 spodnie ciazowe ,troche mi było szkoda kasy bo kosztowały 50e ,ale juz musze takie założyc ,bo w stare juz nie bardzo, na stojaco mnie nie gniota ale jak usiądę w aucie to musze sie rozpinać
iGUS -PAPAMIĘTAM i CZEKAMY TU NA cIEBIE ,ODPOCZYWAJ ,jak dasz rade to sie odezwij jak nie masz ochoty ,to przesyłam buziol ogromniasty
Lenka -ty tez sie trzymaj jakos wiem ze buczys ja tez buczałm bez powodu ,tak juz jest jedne to mają inne nie ,mnie nawet potrafiła wzruszyć piosenka z serialu Jan Serce,M nic nie mówił tylko mnie tulił a wyglądało to chyba idiotycznie :))
Ty miałaś jakies problemy z nk ja mam jakies problemy ze skype nie moge sie zalogowac nie wiem o co kaman ,zawsze sie logowało automatycznie
Blądi -kochanie napisz co u Ciebie?
Perełko -ja tez zdawałam mature z matematyki ,powodzenia nie jest tak zle ,ale zakuc trzeba i kopa przed ,a bedzie dobrze
Foxy -ja juz tez ubrałam choinke ,zawsze to jakos tak fajniej ,szkoda tylko ,ze sniegu nie ma,M powiesił światełka na dworze ,cieszylismy sie jak dzieci .A może jednak snieg spadnie? kto wie .Nie denerwuj sie tak ta praca juz niedługo sie uda i pokażesz im fakera:)))
Torebka -duże całusy dla twojego maleństwa
A ja tak tez patrze co by tu upichcić na swięta ,ale nic mi do głowy nie przychodzi ,nie mam jakis dobrych sprawdzonych przepisów,bo wszytsko potrfaie spier.....ups,ale taka prawda ,co tu sie oszukiwac
hello jestescie tam???????????????
dobra ide jakas zupe ugotowac
Witam
Kasandro jak to nie wiesz co na swieta????!!!! -karpika!!! hehe
U mnie laseczki dzis juz lepiej, poza tym mam sprawdzony sposob: w dzien @ pare kieliszkow wina, a na drugi dzien ciuszkowe zakupy:)))) to to ja lubie bardzo:X Choc ostatnio w nic juz nie wchodze, spaslam sie jak swinka. A ty kasiandraku nic sie nie boj ze mnie udusisz bo ze mnie kawal baby:D
Lenka widze ze chormonki daja znac? no coz kochana taki juz nasz los. Jak czekamy na fasolke to beczymy jak juz przyjdzie tez beczymy.... kobieta byc...
Milka kochana wiem ze probujesz byc spokojna i mowisz, ze nic nie wyjdzie. Uwierz mi ja za Ciebie bardzo bardzo mocno trzymam kciuki xxxxxxxxxxx
a to ztym term to dobry znak:D....
Zuziu sliczny ten brzusio:)
Dzis jestem -----.... na maxa- przechodze n ast etap, wczoraj placz dzis nerwy i zale... Niech dzis nikt do mnie nie podchodzi.... zwlaszcza szefowa ihih bo zle sie to skonczy
I ja jestem Dziewczynki. Czytam czytam ale jakoś weny brak do pisania.
Na początek - Kasandra tak się cieszę że u Was wszystko o.k. Od razu widać że się ucieszyłaś i odetchnęłaś z ulgą i już trochę wrzuciłaś na luz. Widać po postach. Hura po chwilowej niebecnośi wróciła do nas nasza dawna kochana Kasandra. Tak się ciesżę bo takie miałam wrażenie że dystansujesz się od tego wszystkiego - zapewne ze strachu. Ale teraz jest już już dobrze i będzie dobrze. Dbaj o Was a świętami się nie martw - zjedzą co zrobisz. Mój tata zawsze powtarza że nawet jak coś nie wyjdzie to skład chemiczy i tak pozostaje bez zmian :)
Zuzieńko rzeczywiście brzuszek masz sporawy jak na twój tydzień. Hmm... może to rzeczywiście M strzelił z dubeltówki? A druga dzidzia schowała się za pleckami pierwszej? Ty też dbaj o siebie i Maluszka :)
Iguś skrobnij dwa zdanka. Wiem, że Ci ciężko, ale od czego są przyjaciółki? Komu powiesz co czujesz jak nie nam? Buziaczki przeogromne Ci ślę.
Blądi jak tam twoje branie tableteczek?
Milka mówisz termometr się rozbił? Hmm... ciekawe. To na pewno coś znaczy.
Foxy za chwilkę zaczynasz staranka - oby tak owocne i szybkie jak u Lenki :) Fajnie że dystansujesz się od pracy - inaczej mozna by zwariować.
Perełeczko kochana. Dobrze że samopoczucie Ci się poprawia. Widzę że pozytywny wpływ na Ciebie wywiera opieka nad maluszkiem?
Bucik smutno mi że betka wyszła za malutka... Kochanie dobrze że piszesz i wylewasz z siebie te złości i smutki to Ci ulży - a my zrozumienie. A dla Ciebie wielkie buziaki.
Lenko - piszesz że masz zmiany nastrojów i takie tam - hormony szleją. M chyba powinien to zrozumieć - w końcu jes gin i najlepiej wie. Tak jak dziewczyny pisały - nie przejmuj się. I pogadaj z nim koniecznie...
A u mnie? Szczerze to cały czas się martwię - bo oprócz bolących piersi nie mam ŻADNYCH objawów i niewiem czy wszystko gra. Nakręcam się sama wyczytuję w necie o poronieniach zatrzymanych i takie tam. Jutro idę do gin - ale co on mi powie skoro nie ma u siebie USG, więc pozstaje tylko badanie gin. Już kombinuję jakby tu zrobić prywatnie to USG- tak żeby sprawdzić czy serduszko nadal bije i czy fasoleczka rośnie... alebo czy nie zrobić znów bety... Nie mam żadnych dolegliwości, ani zmian nastrojów, ani częstszych wizyt w toalecie... nic.. i to mnie niepokoi. Może wymyślam ale martwię się. Dodam, że nie mam obecnie żadnych objawów w związku z którymi mogłabym się martwić. Żadnych bóli (no może czasem jakieś ukłucie) noi brak plamień (na szczescie) - luteina chyba robi robotę... I tak dziewczynki moje... Zobaczymy co mi jutro powie.
Aha noi nic nie przytyłam.
Całuję Was mocno wszystkie razem i każdą z osobna :)
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża