Przyjaciółki

Milka ja Ciebie też chyba nie mam-właśnie coś mi drgneło.Podaj inicjały,a ja wejde do którejś-albo zróbmy inaczej-wejdz do której a moje inicjał to M&T B(N)

Nie sorki Milko pomyliłam się-przecież mam Cię-pod starym Twoim nickiem z poprzedniego forum

hejka

uuuuuuuuuuuuu nie wiem co zjesc ,na wszystko reaguje wiecie jak ,blleee
nałozyłam sobie jakąś maseczke rozgrzewajaca na twarz ,dziwna jakas

a wy co robicie ?

bUcik a Ty jak?-czy twoja szefowa jeszcze zyje,czy udusiłas ja welonem:))))),zartuje ,jak sie czujesz/

Hejka.
Ja pracuje. Staram się przynajmniej. Po pracy jadę go gina i już nie mogę się doczekać.

Witam
Dzis u mnie calkiem niezle, tylko spiaco stasznie z powodu brzydkiej pogody.
Milka ja tez kupuje sobie takie tuniki, grunt zeby nie byly przecinane pod biustem bo wygladam jak w 9 miesiacu ciazy;DDD
Kasandra hehe nie udusilam bo nie przyszla- to ja uratowalo:))))
Perelka jak tam u Ciebie?
Diewczyny ja tez nie mam was wszystkich na nk

Hmm...u mnie, nie wiem...
Brzuch mnie bolał dziś rano tak, że myślałam że nie wyrobię:/
Wzięłam silną tabletkę przeciw bólową i nawet nie chcę myśleć co to było...Chyba wolę nie wiedzieć...

Teraz krwawię tak @...Zwyczajnie...

Ale śnieg sypie:D
Mam nadzieję, że utrzyma się do świąt...

Ja dDziewczynki jestem po wizycie u gin. Dał skierowania na badania, recepte na luteine i kazał przyjść w poniedziałek do szpitala na USG :) Tyle wrażeń.

Ja dDziewczynki jestem po wizycie u gin. Dał skierowania na badania, recepte na luteine i kazał przyjść w poniedziałek do szpitala na USG :) Tyle wrażeń.

Hej dziewuchy.
Mam wiesci od mej siostry, dzidzi ma 1cm i bije serdunio!!! 7 tydzien!! A tak sie bala, po moich doswiadczeniach.
Ciesze sie strasznie i mam nadzieje ze do niej wkrotce dolacze. U mnie dzis 8 dzien cyklu i lekko pobolewa mnie podbrzusze - sluz przejrzysty ale lepki, szyjka lekko otwarta. Czekam niecierpliwie na weekend, zwlaszcza ze mam wolny poniedzialek, wiec z lozka nie wychodzimy z M tylko dzidzi majstrujemy, no ale tez i przygotowania do swiat poczuje, jedziemy na zakupy - ahc jak ja to lubie!!!
Mam nadzieje ze u ewas tez fajne nastroje. W IE niestety sniegu i mrozu nie ma, choc i taks dzis zimno bylo i padal taki mokry deszcze-snieg ;).

Buziaki sle wam i do uslyszenia

hej dziewczynki

Foxy -to ty masz tam chyba cieplej ,ja jestem na południu IE,i codziennie rano mam oszronione szyby w aucie ,i zeby nie dzwigac to chodze tak ze 3 razy z małym garnuszkiem i polewam ,bo musze rano małą do szkoły
zawezc,tzn musze nei musze ,ale mój M wraca z pracy o 4 nad ranem i czasami nie mam serca go budzic.Dzis tez wstałam
Ciesze sie ,ze u twojej siostry wszystko ok,nie dziw sie jej ,ze sie bała takie cos sie udziela ,ważne ,ze juz dobrze

Pscółka -trzymam kciuki za usg ,nie martw sie ,jestesmy wszystkie z Toba na tym usg ,oczywiscie myslami

kurcze a tego sniegu to wam zazdroszczę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!111

a Ty bucik masz snieg ,bo ja tam byłam od marca do czerwca ,a pozniej jeszcze w sierpniu raz ,w zimie nigdy ,ale chyba macie.

mała nie chce jesc i tak musze czekac ,ale mnie czasami udreczy rano ,ale takie zycie

Lenka -co sie nic nie odzywasz ,co u Ciebie? jak sie czujesz?,napisz

hej dziewczyny
a u mnie jeden dzien lepiej to na drugi gorzej :( wczoraj jak nowo narodzona a dzisiaj ledwo zyje, muli od rana , podbija na kazdy zapach jaki mi zaleci a lodowki to juz bron Boze nie otwierac przy mnie !!!! nie wymiotuje , juz chyba wolalabym bo by sie lzej na zoladku zrobilo....

Kasandro wreszcie Ty wtedy ufarbowalas te wlosy ? ja chyba ufarbuje w wekend ale szamponem bo czuje sie juz nie jak mama ale jak babcia moich dzieci :))

chyba sie poloze bo ledwo zipie, od kilku dni leci mi krew z nosa, biore kwas i witaminy ale czytalam ze tak sie ma w 9 tygodniu wiec wszystko ksiazkowo :)) zajrze pozniej , buziole

zuzka-nie farbowałam,farba lezy i czeka juz mam dość duże odrosty ale na razie sobie daruje

Hej Dziewczyny:)
Wlasnie wrócilam z Zakopanego, bylam na szkoleniu, tyle sieniegu i o dziwo malo ludzi...po swietach mysle ze moze sie wybiore na to usg w koncu chyba najwyzszy czas:)

spijcie dobrze :)

Witam Kochane babeczki:)

Chcę się dziś z Wami podzielić moim wzruszająco pięknym snem:) Który miałam zaszczyt przeżywać kilka nocy temu:D
A wyglądało to tak:

Byłam w Ols. W mieszkaniu mojej babci. Była ze mną cała rodzina...i...

...Piękne tygodniowe, trzy córeczki:D
Normalnie szok.:)
Zajmowaliśmy się maleństwami bo nie spały i popwiadałam bliskim, jaką niespodziankę zrobiły nam maluszki, a mianowicie, przez całą ciążę myślałam że to bliźniaki, a przy porodzie niespodzianka! Okoazało się, że za dwoma dziewczynkami schowała się jeszcze jedna:D
Najlepszą częśćią tego snu było karmienie piersią dziewczyny! Czułam wszystko dokładie, jakby to nie był sen..Przystawiałąm każdą po kilka razy, bo źle chwytały pierś...Potem rodzinka dokarmiała małe butelkami..
Ale to było cudowne!:)
Niestety po kąpaniu maluchów, kiedy jechałam po łóżeczko dla trzeciej córy...obudziłam się;/
To jeden z tych snów, których się nigdy nie zapomina...z tych które pamięta się tak, jakby się śniły ubiegłej nocy:)
Nie zapomnę moich sowych dziewczynek: Emilki, Zuzi i Wiktorii:)
Nawet imiona pamiętam:)

Oby to był proroczy sen! Niech nam się tu posypią noworoczne dzieciątka:D
Niech mój sen będzie ich zwiastunem:)

A moja @? Cóż...nie wygląda to najlepiej...:/
Ale nie była jeszcze u gina...nie było możliwości:/
Co tu dużo mówić...myślę, że miałyście rację. Wcale nie wygląda to na @. Normalnie powina się już kończyć...A tu nie bardzo zamierza...Nawet się zastanawiam czy się dopiero nie rozkręca.Zdzwonie jutro do gina i się z nim umówię na jakiś dzień, tylko ciekawe czy się znjdzie coś w miarę szybko...Choć wiem, że i tak zapóźnio na cokolwiek...

Przemarzłam ostatnio i znowu mnie łamie:/

Ale jestem dobrej myśli:)
Co cię nie zabije, to wzmocni!

M powiedział mi wczoraj coś bardzo miłego...
Wyjęłam wczoraj te maleńkie buciki, które kupiłam mu na gwiazdkę i powiedziałam, że kupiłam dla niego jeszcze jeden prezent pod choinkę, ale nie może go teraz dostać. Pokazałam mu je. A on powiedział, że to nie jest ważne, czy dostanie je na gwiazdkę, czy na urodziny...Najważnijsz jest to że je dostanie:) I że w to wierzy.
Wczoraj mieliśmy małe spięcie między sobą...I po nim M wyszedł na spacer, ja pół dnia spędziłam na stawianiu i ubieraniu choinek w kościele więć zmarzłam na kość i zostałam w domu. Kiedy wrócił, opowiedział mi, jak widział poraz pierwszy spadającą gwiazdę...I że jak był na spacerze to też jedna spadała. Mówił, że wierzy, że gdy wypowie się wtedy głośno życzenie, to się ono spełni...A jego życzeiem było dziecko:)

I jakoś mi tak dziewczyny miło ostatnio, mimo tej @ dziwnej i sprzeczki z M.
:D
Chyba czuję tą magię świąt:)
Życzę Wam miłych przygotowań:)
I oby były owocne Kochane:P
Niech te święta przyniosą Fasoleczki!:)
A w moim przypadku, niech sylwester ją przyniesie:)

Święta szybko się zbliżają, w święta ludzie się kochają. Przy dzieleniu się opłatkiem, płyną z oczu łzy ukradkiem. Życzymy sobie wszystkiego najlepszego, dając w policzek całusa wielkiego. W nocy Jezus się urodzi i serduszka nam odmłodzi. Wesołe święta.. oby takie były i oby wszystkie życzenia się spełniły!!!Zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia wam życzę;))


po za tym pomału dochodzę do siebie szwy zdjęte zagoiło się ładnie we wtorek odbiór wyników histopatologicznych 9 stycznia wizyta kontrolna u ging
przy operacji nieusuneli mi jajowodu tylko odcieli od macicy mam jeden lewy sprawny bo jak sie okazało prawy do dupy zrost na zroscie ech zobaczymy co dalej za dwa miechy hsg

ciężaróweczki zdrówka jeszcze raz zdrówka rosnijście zdrowo i wesoło;)

staraczki wam siły i cierpliwości w dażeniu do upragnionego marzenia;))

pozdrawiam serdecznie i dziekuję że pamiętacie o mnie;)