Kasandro :) -śpiochu Ty nasz-ale na zdrowie kochana Twoje i dzidzi
Pozdrawiam
Perełko Ty wiesz jak będzie Ci dobrze i do czego jesteś stworzona,ale życzę Ci jak najlepiej kochana,a dzidzię zobaczysz i tak będziesz mieć
PSCÓŁKA09-03-2010 15:34
Jak mnie tak wzywacie to jestem.
U mnie trwa 19 tc. Dolegliwości żadnych - czasem to się naprawde zapominam że jesytem w odmiennym stanie. Coś na ksztalt ruchów czuję - piszę na kształt bo to rzadko i baardzo słabo. Trochę się martwię bo już chyba czas najwyższy. Co do wagi to od początku przytyłam tylko 2 kg i niewiem czy się cieszyć czy martwić. Dalej niewiem co mam w brzuszku - w poniedziałe tydzień temu miałam USG ale dzidzia nie chciała współpracować - śmiałam się że złośliwa jak tatuś. Co do tatusia do dziś go odstawiłam do szpitala na kardiochirurgię na ten zabieg co wam już pisałam jakiś czas temu, ale okazuje się że wcale nie jest pewne czy będą mu go robić. Także na chwilę obecną mam jeszcze jeden powód do zmartwienia. Staram się nie denerwować - wiadomo dzidziusiowi to nie służy, ale łatwij powiedzieć trudniej zrobić.
Całuje mocno wszystkie. Za Perełkę i Blądi trzymam kciuki. Aha Perełka to pasem powinna dostać, bo znów ociąga się z wizytą - po tych boleściach w tamtym tygodniu miałaś dzwonić i co? Dzwoniłaś? Buziaczki
blądi09-03-2010 15:46
Pscółko jak mił,że się pokazałaś :)-trzeba krzyczeć żebyście się pojawiały,a Perełka to chyba opracowała na Was metodę :)-musicie pilnować i krzyczeć no i pomagać :)
Fajnie Tobie-już do przodu aby wszystko już było dobrze,a dzidzia spokojna to chyba nic strasznego
Foxylady09-03-2010 16:43
Hej dziouchy, ja dzis obiadek ugotowalam, zrobilam barszczyk czerwony i ryz z groszkiem i kurczakiem na bialym winie wraz z miesem mielonym zapiekanym w paprykach (to sotatnie to dzielo mego Meza ;)).
Potem posprzatam domek, bo nieciekawie, a ja lubie schludnie i ladnie miec w domciu, zwlaszca gdy jestem na zwolnieniu.
boje sie ze to zapalenie to moze byc Gronkowiec – moj M 2 lata temu robil wymaz z swego chlopaka i wyszlo ze ma gronkowca zlocistego (dziada jednego) i jeszcze pojedyncze kolonie innego, ja nie moglam robic antybiogramu wtedy, bo bylismy w Polsce jak przylazla @.
Dostalismy z M antyki i po miesiacu czasu bylo ok, wlasciwie to ten dziad nigdy sie nie objawial, u M wszystko ok, a ja nie chorowalam.
Potem nie zbadalismy posiewow jeszcze raz, choc ja rok pozniej robilam mocz – posiew i cytologie i wszystko OK – choc nie wiem czy to by cos wykrylo.
W kazdym bardz razie boje sie ze to dziadostwo u mnie sie uaktywnilo podczas ciazy teraz i sieje spustoszenie, wiem ze dziecku na razie nic nie grozi, ale podczas porodu moze byc nieciekawie.
Coz pozostaje mi czekac na wyniki i modlic sie by to nie bylo to tylko zwykle zapalenie.
Buzka!!
Pscolko na ruchy jeszcze czas, niektore maja okolo 20ego tygodnia jak nie pozniej. Co do M to wiem ze sie denerwujesz, ale wszytsko w koncu bedzie oki. Ja od poczatku ciazy (jestem w 13 tyg) przytylam tylko 1kg, wiec spoko, choc mysle ze jeszcze przyjdzie ta mocniejsdza faza. Mezowi zycze zdrowka kochana i nie martw sie, bedzie dobrze, musi.
Bladi i Perelka ida leb w leb wiec 3 mam mocno kciuki, fajnie byloby gdyby forum przerrodzilo sie juz kompletnie na zafasolkowane!!!
Kasandro ty spioszku, ;) hahaha a tymi romantica to mnie rozsmieszylas, choc powiem szczerze ja to tak zmieklam, no normalnie nie moge ogladac jakis wzruszajacych reklam, tragediach bo wyje normalnie i koniec~!! Super ze Malz na wolnym troche pospicie hihihi ;) i odpocznie chlopak.
Nie wiem co u roksy, zamilkla nam na forum calkowicie.
Reszta dziewuszek caluje mocno i sciskam, i 3 majcie za mnie kciuki oby ten dziad gronkowiec sie nie potwierdzil, bo szlag mnie trafia, siusiac nie moge tak piecze, nie pomagaja czopki dopochwowe, ten dziad jak tylko cos podlecze to zlosci sie i znowu zakaza mnie i tak w kolko macieju. Pojutrze powinnam dostac tel ze szpitala z wynikiem, modle sie by bylo ok, bo inaczej antybiotyki a co za tym idzie brak oslony dla organizmu i znowu grzybek. Ach jak nie urok to sraka.....
Perełka...09-03-2010 17:34
Hmm...Naprawdę nie napisałam, że się z ginem umówiłam na następny wtorek?
Ech..widocznie mam sklerozę..:)
Ale i tak nie wiem czy coś z tego wyjdzie...
Jak @ przylezie to i tak będzie się trzeba rejestrować od nowa...
Kasandro Hi Hi:) Nerwusku..:)
Wiesz zawsze możesz się pocieszać, że już bliżej niż dalej do porodu:)
Foxy, biedna Ty, oby wszystko było Ok:*
Pscóła, Ciesz się, że nie masz tak jak dziewuszki...:)
W końcu i Ciebie coś dopadnie:P
blądi10-03-2010 07:54
Cześć dziewczynki :)
Foxy ja cały czas Wam wszystkim kibicuje i trzymam kciuki za to abyście nie miały już kłopotów i trosk-tak samo wszystko przeżywam jak Wy-bo sama nie chciałabym borykać się z takimi kłopotami i zawszę żal ściska jak ,którejś coś doskwiera
ALE BĘDZIE DOBRZE I KOCHANA TRZYMAJ SIĘ !!!!!!!!!!-w końcu masz dobrą opiekę i nas :)
Pscółko gdzie Twój optymizm-bo z nas wszystkich to Ty wogle chyba się nie poddawałaś i byłaś w beznadziejniej sytuacji-słabość żołnieżyków i operacja-no i te3 3 cykle-WIELKI PODZIW DLA CIEBIE :*
Perełko jak się nie mylę to już koniec dupka :)-czekam z niecierpliwością na pozytywny teścik z mocno zaciśnętymi kciukasami :*
A u mnie sezon płodności uważam za zakończony-boję się tylkoo mojego M bo strasznie chyba przeżyje jak się nie uda.Tak bardzo się starał,że wczoraj już zaniemógł i dzisiaj rano-chyba z przemęczenia-tyle dni pod rząd i ciężkiego dnia w pracy,a mimo to tak chciał.Ale jemu tłumaczyłam ,że w te najważniejsze dni-bo do 15 włącznie się staraliśmy i już nic więcej nie możemy zrobić.
Pozdrawiam wszystkie kochane koleżanki
Wiosna pora budzić się do życia i może reszta by o nas przypomniała sobie :)
Perełka...10-03-2010 08:57
Blądasku Kochany tak to jest z naszymi M:)
Mój też ostatnio bardziej to przeżywa niż ja...Ale muszą to przeżyć,tak samo jak my...
Tak,ja po dupku...teraz pozostaje czekać..
Poczekam te trzy dni i w sobotę będę testować, jak nic się nie pojawi...
Ale ładnie drzewa przymroziło:)
...
blądi10-03-2010 09:39
No cóż poradzić-z jednej strony dobrze,że nasi mężczyzni tak bardzo się angażują a z drugiej strasznie mi szkoda mojego M bo tak się stara a tu nie wyjdzie.Modlę się każdego dnia prosząc Boga już nie dla siebie,ale dla mogiego M bo chociaż on jak nie ja to zasłużył na tą dzidzię
lenka111-03-2010 07:15
Hej Dziewczyny meldowac się:)
Pscólko jak Twoj M, bedą mu robic operacje? domyslam sie w ktorym szpitalu leży:) na pewno jest pod dobra opieką. Ja powiem Wam ze mam póki co maly brzusio, wszyscy sie dziwią, że to juz 18 tydz. a mało co widac ale to dobrze, w koncu tez jestem mała:)
Blądasku jak samopoczucie?
Zuzka jak Mały? Kasandro Ty Śpiochu:)
Foxlady odpoczywaj duzo bo to teraz najwazniejsze.
blądi11-03-2010 07:59
Hej :)
jak miło-ja się melduje :)
samopoczucie dobre-tylko już kilka razy zauważyłam u siebie około dni płodnych np; w tym miesiącu 15 albo 16 dnia cyklu więcej siusiam-normalnie co godzinę albo jakoś tak,a pózniej już lepiej.
A tak poza tym to od przedwczoraj takie kłucia lekkie w dole brzuszka i pobolewanie czasem-ale może to normalne bo sobie to tłumacze zakończeniem owulki i pracą jajników.Od dziś zaczełam dupka już.
No Perełko jak samopoczucie-czekamy na dobrą wiadomość :)
Perełka...11-03-2010 08:20
Ja miałam cięęęęęęęężką noc:(
Wymiotowałam jak kot...teraz też mnie mdli...Boże, nigdy więcej chipsów...
Tak to jest jak człowiek sobie nie zrobi nic normalnego do jedzenia i naje się chipsów...Były jakieś nie dobre;/ Do tej pory czuję ich smak w ustach...Jakby mój organizm mówił mi, nie jedz tych świństw...
Więc ledwo żyję...Biedny M latał wokół mnie, a teraz w pracy zaspany pewnie siedzi;/
Ja na szczęście ostaję w domku...
Lenko, dobrze, że brzuszek nie duży, bo weź dźwigaj taki balon:)
Moja koleżanka, która córę urodziła pod koniec stycznia, też taka chudzinka jak my, miała mały brzuszek do końca...Dopiero w 7 miesiącu było dobrze widać że jest w ciąży...
A urodziła córę 3500, 54cm:)
Blądi, u mnie żadnych plamień...nic, czyściutko...trzymam kciukasy za Ciebie:)
Frezja11-03-2010 08:40
Ja też trzymam kciuki za Was dziewczynki :D
Mało piszę, bo i nic się ciekawego u mnie nie dzieje, ale podczytuje co drugi dzień :) Teraz jestem przed @ już czuję jej oddech na ramieniu ;)
Mamusie, trzymajcie się zdrowo :* Fajnie tak czytać te Wasze opisy, ostatnio troszkę z Zuzą klikamy przez gg i taka pozytywna energia od Niej bije, że poprawia mi to humor :D
Też już nie mogę doczekać się wiosny, marzą mi się spacery i jazda na rowerze po lesie, eh już niedługo :D
blądi11-03-2010 08:43
Perełko a może w tym wymiotowaniu coś jest-ja trzymam kciuki mocniutko za Ciebie aby ta @ nie przyszła
Lenko fajnie,że jeszcze możesz się cieszyć lekkością i może pózniej Ci nagle wyskoczy duży brzuszek :)
Perełka...11-03-2010 08:46
Nie wiem Blądi, ale mam nadzieję, że coś w nich jest...
Frezjo, a ja właśnie ostatnio się zastanawiałam co u Ciebie:D
blądi11-03-2010 08:47
Lenko a powiem Ci,że moja znajoma z pracy do prawie 6 miesiąca chodziła na dyskoteki,a dopiero pózniej strasznie wywaliło jej brzuszek,aż tak ,że mogła na nim się podpierać :)
blądi11-03-2010 08:49
Frezjo no wreszcie -same z Perełką ciągle ,porzucone,ale jesteśmy tu ,a Ty? :)
Perełka...11-03-2010 08:49
A moja inna znajoma, też taka chudzinka, to miała taki brzuchol jak była w ciąży, że dziwię się jak ona dała radę go nosić...
Cała była strasznie duża...A tera chudzinka z powrotem:)
blądi11-03-2010 08:51
odzywaj się więcej-zobacz mozna gadać czasem o pierdołach nawet-ale to wsparcie :)
Perełka...11-03-2010 08:54
Jestem nie wyspana ale znowu mnie okrutnie mdli...;/
I zapewne jak tylko się położę, to będę musiała się do miski przytulić...;/
Jeśli to ciąża to wytrzymam to wszystko...niech tylko już będzie ta fasolinka...
blądi11-03-2010 08:58
Perełko a nie robiłaś teściora z porannego siusiu?
Jutro juz będzie trzeci dzień po dupku-lekarz mi mówił żeby wtedy zrobić test
Przyjaciółki
Kasandro :) -śpiochu Ty nasz-ale na zdrowie kochana Twoje i dzidzi
Pozdrawiam
Perełko Ty wiesz jak będzie Ci dobrze i do czego jesteś stworzona,ale życzę Ci jak najlepiej kochana,a dzidzię zobaczysz i tak będziesz mieć
Jak mnie tak wzywacie to jestem.
U mnie trwa 19 tc. Dolegliwości żadnych - czasem to się naprawde zapominam że jesytem w odmiennym stanie. Coś na ksztalt ruchów czuję - piszę na kształt bo to rzadko i baardzo słabo. Trochę się martwię bo już chyba czas najwyższy. Co do wagi to od początku przytyłam tylko 2 kg i niewiem czy się cieszyć czy martwić. Dalej niewiem co mam w brzuszku - w poniedziałe tydzień temu miałam USG ale dzidzia nie chciała współpracować - śmiałam się że złośliwa jak tatuś. Co do tatusia do dziś go odstawiłam do szpitala na kardiochirurgię na ten zabieg co wam już pisałam jakiś czas temu, ale okazuje się że wcale nie jest pewne czy będą mu go robić. Także na chwilę obecną mam jeszcze jeden powód do zmartwienia. Staram się nie denerwować - wiadomo dzidziusiowi to nie służy, ale łatwij powiedzieć trudniej zrobić.
Całuje mocno wszystkie. Za Perełkę i Blądi trzymam kciuki. Aha Perełka to pasem powinna dostać, bo znów ociąga się z wizytą - po tych boleściach w tamtym tygodniu miałaś dzwonić i co? Dzwoniłaś? Buziaczki
Pscółko jak mił,że się pokazałaś :)-trzeba krzyczeć żebyście się pojawiały,a Perełka to chyba opracowała na Was metodę :)-musicie pilnować i krzyczeć no i pomagać :)
Fajnie Tobie-już do przodu aby wszystko już było dobrze,a dzidzia spokojna to chyba nic strasznego
Hej dziouchy, ja dzis obiadek ugotowalam, zrobilam barszczyk czerwony i ryz z groszkiem i kurczakiem na bialym winie wraz z miesem mielonym zapiekanym w paprykach (to sotatnie to dzielo mego Meza ;)).
Potem posprzatam domek, bo nieciekawie, a ja lubie schludnie i ladnie miec w domciu, zwlaszca gdy jestem na zwolnieniu.
boje sie ze to zapalenie to moze byc Gronkowiec – moj M 2 lata temu robil wymaz z swego chlopaka i wyszlo ze ma gronkowca zlocistego (dziada jednego) i jeszcze pojedyncze kolonie innego, ja nie moglam robic antybiogramu wtedy, bo bylismy w Polsce jak przylazla @.
Dostalismy z M antyki i po miesiacu czasu bylo ok, wlasciwie to ten dziad nigdy sie nie objawial, u M wszystko ok, a ja nie chorowalam.
Potem nie zbadalismy posiewow jeszcze raz, choc ja rok pozniej robilam mocz – posiew i cytologie i wszystko OK – choc nie wiem czy to by cos wykrylo.
W kazdym bardz razie boje sie ze to dziadostwo u mnie sie uaktywnilo podczas ciazy teraz i sieje spustoszenie, wiem ze dziecku na razie nic nie grozi, ale podczas porodu moze byc nieciekawie.
Coz pozostaje mi czekac na wyniki i modlic sie by to nie bylo to tylko zwykle zapalenie.
Buzka!!
Pscolko na ruchy jeszcze czas, niektore maja okolo 20ego tygodnia jak nie pozniej. Co do M to wiem ze sie denerwujesz, ale wszytsko w koncu bedzie oki. Ja od poczatku ciazy (jestem w 13 tyg) przytylam tylko 1kg, wiec spoko, choc mysle ze jeszcze przyjdzie ta mocniejsdza faza. Mezowi zycze zdrowka kochana i nie martw sie, bedzie dobrze, musi.
Bladi i Perelka ida leb w leb wiec 3 mam mocno kciuki, fajnie byloby gdyby forum przerrodzilo sie juz kompletnie na zafasolkowane!!!
Kasandro ty spioszku, ;) hahaha a tymi romantica to mnie rozsmieszylas, choc powiem szczerze ja to tak zmieklam, no normalnie nie moge ogladac jakis wzruszajacych reklam, tragediach bo wyje normalnie i koniec~!! Super ze Malz na wolnym troche pospicie hihihi ;) i odpocznie chlopak.
Nie wiem co u roksy, zamilkla nam na forum calkowicie.
Reszta dziewuszek caluje mocno i sciskam, i 3 majcie za mnie kciuki oby ten dziad gronkowiec sie nie potwierdzil, bo szlag mnie trafia, siusiac nie moge tak piecze, nie pomagaja czopki dopochwowe, ten dziad jak tylko cos podlecze to zlosci sie i znowu zakaza mnie i tak w kolko macieju. Pojutrze powinnam dostac tel ze szpitala z wynikiem, modle sie by bylo ok, bo inaczej antybiotyki a co za tym idzie brak oslony dla organizmu i znowu grzybek. Ach jak nie urok to sraka.....
Hmm...Naprawdę nie napisałam, że się z ginem umówiłam na następny wtorek?
Ech..widocznie mam sklerozę..:)
Ale i tak nie wiem czy coś z tego wyjdzie...
Jak @ przylezie to i tak będzie się trzeba rejestrować od nowa...
Kasandro Hi Hi:) Nerwusku..:)
Wiesz zawsze możesz się pocieszać, że już bliżej niż dalej do porodu:)
Foxy, biedna Ty, oby wszystko było Ok:*
Pscóła, Ciesz się, że nie masz tak jak dziewuszki...:)
W końcu i Ciebie coś dopadnie:P
Cześć dziewczynki :)
Foxy ja cały czas Wam wszystkim kibicuje i trzymam kciuki za to abyście nie miały już kłopotów i trosk-tak samo wszystko przeżywam jak Wy-bo sama nie chciałabym borykać się z takimi kłopotami i zawszę żal ściska jak ,którejś coś doskwiera
ALE BĘDZIE DOBRZE I KOCHANA TRZYMAJ SIĘ !!!!!!!!!!-w końcu masz dobrą opiekę i nas :)
Pscółko gdzie Twój optymizm-bo z nas wszystkich to Ty wogle chyba się nie poddawałaś i byłaś w beznadziejniej sytuacji-słabość żołnieżyków i operacja-no i te3 3 cykle-WIELKI PODZIW DLA CIEBIE :*
Perełko jak się nie mylę to już koniec dupka :)-czekam z niecierpliwością na pozytywny teścik z mocno zaciśnętymi kciukasami :*
A u mnie sezon płodności uważam za zakończony-boję się tylkoo mojego M bo strasznie chyba przeżyje jak się nie uda.Tak bardzo się starał,że wczoraj już zaniemógł i dzisiaj rano-chyba z przemęczenia-tyle dni pod rząd i ciężkiego dnia w pracy,a mimo to tak chciał.Ale jemu tłumaczyłam ,że w te najważniejsze dni-bo do 15 włącznie się staraliśmy i już nic więcej nie możemy zrobić.
Pozdrawiam wszystkie kochane koleżanki
Wiosna pora budzić się do życia i może reszta by o nas przypomniała sobie :)
Blądasku Kochany tak to jest z naszymi M:)
Mój też ostatnio bardziej to przeżywa niż ja...Ale muszą to przeżyć,tak samo jak my...
Tak,ja po dupku...teraz pozostaje czekać..
Poczekam te trzy dni i w sobotę będę testować, jak nic się nie pojawi...
Ale ładnie drzewa przymroziło:)
...
No cóż poradzić-z jednej strony dobrze,że nasi mężczyzni tak bardzo się angażują a z drugiej strasznie mi szkoda mojego M bo tak się stara a tu nie wyjdzie.Modlę się każdego dnia prosząc Boga już nie dla siebie,ale dla mogiego M bo chociaż on jak nie ja to zasłużył na tą dzidzię
Hej Dziewczyny meldowac się:)
Pscólko jak Twoj M, bedą mu robic operacje? domyslam sie w ktorym szpitalu leży:) na pewno jest pod dobra opieką. Ja powiem Wam ze mam póki co maly brzusio, wszyscy sie dziwią, że to juz 18 tydz. a mało co widac ale to dobrze, w koncu tez jestem mała:)
Blądasku jak samopoczucie?
Zuzka jak Mały? Kasandro Ty Śpiochu:)
Foxlady odpoczywaj duzo bo to teraz najwazniejsze.
Hej :)
jak miło-ja się melduje :)
samopoczucie dobre-tylko już kilka razy zauważyłam u siebie około dni płodnych np; w tym miesiącu 15 albo 16 dnia cyklu więcej siusiam-normalnie co godzinę albo jakoś tak,a pózniej już lepiej.
A tak poza tym to od przedwczoraj takie kłucia lekkie w dole brzuszka i pobolewanie czasem-ale może to normalne bo sobie to tłumacze zakończeniem owulki i pracą jajników.Od dziś zaczełam dupka już.
No Perełko jak samopoczucie-czekamy na dobrą wiadomość :)
Ja miałam cięęęęęęęężką noc:(
Wymiotowałam jak kot...teraz też mnie mdli...Boże, nigdy więcej chipsów...
Tak to jest jak człowiek sobie nie zrobi nic normalnego do jedzenia i naje się chipsów...Były jakieś nie dobre;/ Do tej pory czuję ich smak w ustach...Jakby mój organizm mówił mi, nie jedz tych świństw...
Więc ledwo żyję...Biedny M latał wokół mnie, a teraz w pracy zaspany pewnie siedzi;/
Ja na szczęście ostaję w domku...
Lenko, dobrze, że brzuszek nie duży, bo weź dźwigaj taki balon:)
Moja koleżanka, która córę urodziła pod koniec stycznia, też taka chudzinka jak my, miała mały brzuszek do końca...Dopiero w 7 miesiącu było dobrze widać że jest w ciąży...
A urodziła córę 3500, 54cm:)
Blądi, u mnie żadnych plamień...nic, czyściutko...trzymam kciukasy za Ciebie:)
Ja też trzymam kciuki za Was dziewczynki :D
Mało piszę, bo i nic się ciekawego u mnie nie dzieje, ale podczytuje co drugi dzień :) Teraz jestem przed @ już czuję jej oddech na ramieniu ;)
Mamusie, trzymajcie się zdrowo :* Fajnie tak czytać te Wasze opisy, ostatnio troszkę z Zuzą klikamy przez gg i taka pozytywna energia od Niej bije, że poprawia mi to humor :D
Też już nie mogę doczekać się wiosny, marzą mi się spacery i jazda na rowerze po lesie, eh już niedługo :D
Perełko a może w tym wymiotowaniu coś jest-ja trzymam kciuki mocniutko za Ciebie aby ta @ nie przyszła
Lenko fajnie,że jeszcze możesz się cieszyć lekkością i może pózniej Ci nagle wyskoczy duży brzuszek :)
Nie wiem Blądi, ale mam nadzieję, że coś w nich jest...
Frezjo, a ja właśnie ostatnio się zastanawiałam co u Ciebie:D
Lenko a powiem Ci,że moja znajoma z pracy do prawie 6 miesiąca chodziła na dyskoteki,a dopiero pózniej strasznie wywaliło jej brzuszek,aż tak ,że mogła na nim się podpierać :)
Frezjo no wreszcie -same z Perełką ciągle ,porzucone,ale jesteśmy tu ,a Ty? :)
A moja inna znajoma, też taka chudzinka, to miała taki brzuchol jak była w ciąży, że dziwię się jak ona dała radę go nosić...
Cała była strasznie duża...A tera chudzinka z powrotem:)
odzywaj się więcej-zobacz mozna gadać czasem o pierdołach nawet-ale to wsparcie :)
Jestem nie wyspana ale znowu mnie okrutnie mdli...;/
I zapewne jak tylko się położę, to będę musiała się do miski przytulić...;/
Jeśli to ciąża to wytrzymam to wszystko...niech tylko już będzie ta fasolinka...
Perełko a nie robiłaś teściora z porannego siusiu?
Jutro juz będzie trzeci dzień po dupku-lekarz mi mówił żeby wtedy zrobić test
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża