dziewczyny mam problem jak jasna cholera ,juz nie daje rady,problem dotyczy kibelka ,jabłka juz były otreby też ,soki też ,activia też ,miód ,sliwki ,jednym słowem wszystkie domowe sposoby ,wymiekam
blądi04-05-2010 12:01
Lenko mam nadzieję,że się mile rozczaruje i okaże się,że wszystko jest wporządku.Teraz zaczął mi pobolewać brzuszek,ale zobaczymy co ginek powie.
Jakby okazało się jak mówiłam-coś pokręcone to bysię okazało,że te leczenie dało gorszy skutek niż było na początku-boję się tego co powiedział ginek-jak dalej będą bezowulacyjne cykle to będę się kwalifikować do bezpłodności,a wcześniej tak nie było i tak samo ze śluzem nie miałam problemów.
Załamka normalnie jak taki czas przychodzi a staram się nastawiać optymistycznie i się cieszyć tak jak wcześniej Wam pisałam
Kasandro zgadzam się z Tobą ponieważ u każdej kobiety występuję róznie przyjazne środowisko dla plemników i mogą być zabijane,a u mnie na pewno wiem,że nie miały jak się przedostać bo w szyjce brak śluzu
blądi04-05-2010 12:07
Kasandro mi pomagał ładnie na brzuszek błonnik-
KOLOSAN EX albo KOLON C
RANO I WIECZOREM po łyżeczce w wodzie i szklanką wody popić
Czytałam też u ginekologa w gazetce dla ciężarnych o takim błonniku tylko specjalnie dla kobiet ciężarnych ,ale moim zdaniem nie różni się ponieważ to naturany błonnik i nie zaszkodzi
lenka104-05-2010 13:11
Pewno macie racje z tymi plemnikami aż tak dokladnie nie czytałam:) ale jesteście wyedukowane:)
Kasandro sama nie wiem ja jak wypilam kiedys sok z kapusty kiszonej to od razu polecialam do kibelka.
Blądi nie ma sie co załamywac, skąd wiesz że cykl bezowulacyjny? Tak powiedzial ginek?
blądi04-05-2010 13:22
Lenko poprzedni był,a tak ginek powiedział jak dalej będzie to bedzie kłopot,a dzisiaj się dowiem jaki ten jest-nie wiem jak i kogo o modlitwę prosić-tak się boję
Ale co ma byc to będzie
blądi04-05-2010 17:18
Byłam dziewczynki u ginka :(
0 śluzu i gdzieś 2 dni temu była owulka-ładne endometrium i był ładny pęcherzyk,ale nie wiadomo czy w tym czasie był śluz wyżej.Poza tym wytłumaczył mi,że może mojej przysacce mózgowej nie starcza czegoś na wytwarzanie śluzu dalej niż 10dc i czekać tylko i czekać.
Wiadomo chociaż,że pęcherzyk pęka-ale ten głupi śluz :(
Kasandra*04-05-2010 20:26
dzieki dziewczyny byłam w aptece dali mi jakis syrop dla kobiet w ciazy -no zobaczymy
Blądi -może ty sie tak nie stresuj tym sluzem ,wazne ze owulka jest ,u mnie ze sluzem było bardzo cienko i sie udało ,--trzymamy kciuki
blądi04-05-2010 20:42
Kasandro ja się właśnie tym martwię bo wiem,że śluz nie musi wypływać i każda prawie mówi,że nie cieknie potokami a zachodzi,ale u mnie w pochwie jest,a przy usg stwierdza ginek,że wogle jego w szyjce brak-I O TO SIĘ ROZCHODZI !- bo plemniki nie przefruną przez szyjkę :(
blądi04-05-2010 20:47
Ginek tłumaczył,że muszę czuć naciekanie mimo braku wypływania-ale ja jemu mówiłam,że już w tamtych miesiącach też czułam naciekanie śluzu i wykazywało przy usg jego brak w szyjce :(
Nie wiem jak to już jest i kiedy ta przysadka ma wytważać ten śluz w końcu u mnie-też już mam mętlik w głowie czy to od prolaktyny zależy i branie tego dostinexu to od tego
Kasandra*04-05-2010 20:53
bladi -staraj sie nie zadreczac ,wiem łatwo sie mówi -ale moze sie udało -poczekajmy
a co do tego co ginek mówi nie jestem lekarzem nie wiem co ci odpowiedziec
a gdzie dziołchy ????????????????
blądi04-05-2010 21:21
Najważniejsze,że dochodzi do owulki,która była ok 12dc-piękny pęcherzyk pęka i dowiedziałam się wszystkiego o moich bólach-tz.,że jak wczoraj współżyliśmy to temu mnie bolało bo ten pęcherzyk już pęknięty i skrzeplina jest widoczna i temu dziś też już bóle brzucha zaczeły się.Trochę mi to rozjaśniło umysł-jak odbierać już które bóle i co oznaczają :)
A co do indukcjii i insyminacji to jest bardziej skomplikowane niż myślałam-dziś mi ginek wytłumaczył na czym te rzeczy polegają i ja to chciałabym insyminację zupełnie naturalną,ale też to jest ryzykowne przedostaniem się bakterii do macicy,dlatego też robi się po @ wymaz
ja wam wysłałam ale nie wszystkim ,musze poszukac waszych maili,dzis robione przez mojego Gustavo:)
blądi05-05-2010 07:28
Kasandro mi też wyślij bo nie dostałam
madzianie1@wp.pl
Milka8005-05-2010 09:21
dziewczyny nie wiem czy nie przesunąć hsg na przyszły miesiąc...bo w tym to mam lekkie urwanie głowy.Muszę wkońcu napisać ten biznes plan,siedzę nad nim i nic mi nie wychodzi,a napisać muszę do piątku następnego.Przede mną egzaminy,muszę zakuwać,z ortopedii i medycyny sportowej,na dodatek te szkolenia w międzyczasie..nie wiem czy się wcisnę z badaniem stopnia czyst.pochwy i samym hsg...daleko muszę jechać aby robić st.czyst.pochwy,droga w jedną stronę zajmuje mi ponad 2godz,,na hsg tak samo daleko muszę jechać,studia też daleko,kurde ja wszędzie mam daleko:-\nie wiem czy dam radę tak latać tam i z powrotem a kiedy napisać biznes plan,zakuć na egzaminy...?ehhh a jeszcze chaiałam iść do fryzjera i kosmetyczki przed weselem na którym mam być świadkową,a następnego dnia rano o 5 już muszę znowu jechać na studia i zalicznia mam..ten maj to masakra
Blądi to niedobrze z tym śluzem...oby te dni co czułaś wilgoć ostatnio i serduszkowałaśz M dały oczekiwany wynik!!może akurat wtedy był dobry śluż i plemniczkom się udało..trzymam kciuki:)
Kasandro to ciężko masz jak są zaparcia,czytałam że w ciąży to częsty problem,mam nadzieję że ten syrop Ci pomoże
Milka8005-05-2010 09:25
Blądi byłaś na rynku Kościuszki w takim barze obiadowym,podlasie chyba się nazywa??ja tam chodzę na obiady jak jestem akurat na uczelni w weekendy,nawet mi smakują i tanie:)
dawajcie mi zdjęcia też!!chcę oglądać brzusie!!!:-) Emla21@poczta.onet.pl
Kasandra*05-05-2010 09:32
wysłałam wam dziewczynki
Milka8005-05-2010 09:33
a gdzie nasze staraczki???co tu już tylko ja z Blądi się staramy o dzidzie??wracać kobiety do boju!!
Frezyjko i Iguś co u Was?Bucik i Roksa??
Mój M jak mnie wczoraj krew zalewała (dosłownie)to tłumaczył,że Bóg kieruje naszymi losami odpowiednio,widocznie tak ma być..może nie chce abym miała dzidziusia,bo potem coś by mu się stało,zachorowało albo wypadek i by zmarło..a ja mam tak dobre serce że by pękło gdyby tak się stało,i dlatego Bóg chce mnie uchronić..Mój M mi tak tłumaczy,on jest kochany,nie umiem napisać jego słów,jakoś bardziej dobierał słowa,lepiej mu to wyszło.No ale trzeba wierzyć i czekać na swoją szansę a w międzyczasie kochać Mężów:-)tak mi powiedział:-)
blądi05-05-2010 10:09
Milko nie wiem czy tak można to tłumaczyć bo to fakt zadaję sobie pytanie czemu niektórym wszystko bez odrobiny trudu przychodzi ,a niektórym nawet po ukorzeniu się i cierpliwości nie-czym tamci zasłużyli i mają prawo mówić,że takie jak ja za mało się staramy,albo za mał nacieszyłam się małżeństwem.
Ja raczej jestem typem Twojego M,a mój nie pozwala mi tak mówić ,że nie zasłużyłam na dziecko,albo tak ma być.
To jest straszna myśl wiedząc,że jest wszystko oki i nie zachodzi się,a inni mówią: na pewno coś jest na rzeczy i nie mogą mieć -kpiąc,że to łatwizna
Dlatego droga Milko ja już też wątpię i nie chcę coraz bardziej się starać-już chyba ucieczka-sama mówię do M ,że mogę przestać wogóle myśleć o tym chyba wyjeżdzając i niestarając się bo mogę przyjmować te leki,specyfiki i to dla niektórych jest myślenie o ciąży
blądi05-05-2010 10:14
milko napisz mi proszę co wogle lekarze mówią Ci ,że nie możesz zajść i co radzą ?
Przyjaciółki
dziewczyny mam problem jak jasna cholera ,juz nie daje rady,problem dotyczy kibelka ,jabłka juz były otreby też ,soki też ,activia też ,miód ,sliwki ,jednym słowem wszystkie domowe sposoby ,wymiekam
Lenko mam nadzieję,że się mile rozczaruje i okaże się,że wszystko jest wporządku.Teraz zaczął mi pobolewać brzuszek,ale zobaczymy co ginek powie.
Jakby okazało się jak mówiłam-coś pokręcone to bysię okazało,że te leczenie dało gorszy skutek niż było na początku-boję się tego co powiedział ginek-jak dalej będą bezowulacyjne cykle to będę się kwalifikować do bezpłodności,a wcześniej tak nie było i tak samo ze śluzem nie miałam problemów.
Załamka normalnie jak taki czas przychodzi a staram się nastawiać optymistycznie i się cieszyć tak jak wcześniej Wam pisałam
Kasandro zgadzam się z Tobą ponieważ u każdej kobiety występuję róznie przyjazne środowisko dla plemników i mogą być zabijane,a u mnie na pewno wiem,że nie miały jak się przedostać bo w szyjce brak śluzu
Kasandro mi pomagał ładnie na brzuszek błonnik-
KOLOSAN EX albo KOLON C
RANO I WIECZOREM po łyżeczce w wodzie i szklanką wody popić
Czytałam też u ginekologa w gazetce dla ciężarnych o takim błonniku tylko specjalnie dla kobiet ciężarnych ,ale moim zdaniem nie różni się ponieważ to naturany błonnik i nie zaszkodzi
Pewno macie racje z tymi plemnikami aż tak dokladnie nie czytałam:) ale jesteście wyedukowane:)
Kasandro sama nie wiem ja jak wypilam kiedys sok z kapusty kiszonej to od razu polecialam do kibelka.
Blądi nie ma sie co załamywac, skąd wiesz że cykl bezowulacyjny? Tak powiedzial ginek?
Lenko poprzedni był,a tak ginek powiedział jak dalej będzie to bedzie kłopot,a dzisiaj się dowiem jaki ten jest-nie wiem jak i kogo o modlitwę prosić-tak się boję
Ale co ma byc to będzie
Byłam dziewczynki u ginka :(
0 śluzu i gdzieś 2 dni temu była owulka-ładne endometrium i był ładny pęcherzyk,ale nie wiadomo czy w tym czasie był śluz wyżej.Poza tym wytłumaczył mi,że może mojej przysacce mózgowej nie starcza czegoś na wytwarzanie śluzu dalej niż 10dc i czekać tylko i czekać.
Wiadomo chociaż,że pęcherzyk pęka-ale ten głupi śluz :(
dzieki dziewczyny byłam w aptece dali mi jakis syrop dla kobiet w ciazy -no zobaczymy
Blądi -może ty sie tak nie stresuj tym sluzem ,wazne ze owulka jest ,u mnie ze sluzem było bardzo cienko i sie udało ,--trzymamy kciuki
Kasandro ja się właśnie tym martwię bo wiem,że śluz nie musi wypływać i każda prawie mówi,że nie cieknie potokami a zachodzi,ale u mnie w pochwie jest,a przy usg stwierdza ginek,że wogle jego w szyjce brak-I O TO SIĘ ROZCHODZI !- bo plemniki nie przefruną przez szyjkę :(
Ginek tłumaczył,że muszę czuć naciekanie mimo braku wypływania-ale ja jemu mówiłam,że już w tamtych miesiącach też czułam naciekanie śluzu i wykazywało przy usg jego brak w szyjce :(
Nie wiem jak to już jest i kiedy ta przysadka ma wytważać ten śluz w końcu u mnie-też już mam mętlik w głowie czy to od prolaktyny zależy i branie tego dostinexu to od tego
bladi -staraj sie nie zadreczac ,wiem łatwo sie mówi -ale moze sie udało -poczekajmy
a co do tego co ginek mówi nie jestem lekarzem nie wiem co ci odpowiedziec
a gdzie dziołchy ????????????????
Najważniejsze,że dochodzi do owulki,która była ok 12dc-piękny pęcherzyk pęka i dowiedziałam się wszystkiego o moich bólach-tz.,że jak wczoraj współżyliśmy to temu mnie bolało bo ten pęcherzyk już pęknięty i skrzeplina jest widoczna i temu dziś też już bóle brzucha zaczeły się.Trochę mi to rozjaśniło umysł-jak odbierać już które bóle i co oznaczają :)
A co do indukcjii i insyminacji to jest bardziej skomplikowane niż myślałam-dziś mi ginek wytłumaczył na czym te rzeczy polegają i ja to chciałabym insyminację zupełnie naturalną,ale też to jest ryzykowne przedostaniem się bakterii do macicy,dlatego też robi się po @ wymaz
Lenko -supcio:)-no brzuszek widać ładnie ,slicznie wygladasz
ja wam wysłałam ale nie wszystkim ,musze poszukac waszych maili,dzis robione przez mojego Gustavo:)
Kasandro mi też wyślij bo nie dostałam
madzianie1@wp.pl
dziewczyny nie wiem czy nie przesunąć hsg na przyszły miesiąc...bo w tym to mam lekkie urwanie głowy.Muszę wkońcu napisać ten biznes plan,siedzę nad nim i nic mi nie wychodzi,a napisać muszę do piątku następnego.Przede mną egzaminy,muszę zakuwać,z ortopedii i medycyny sportowej,na dodatek te szkolenia w międzyczasie..nie wiem czy się wcisnę z badaniem stopnia czyst.pochwy i samym hsg...daleko muszę jechać aby robić st.czyst.pochwy,droga w jedną stronę zajmuje mi ponad 2godz,,na hsg tak samo daleko muszę jechać,studia też daleko,kurde ja wszędzie mam daleko:-\nie wiem czy dam radę tak latać tam i z powrotem a kiedy napisać biznes plan,zakuć na egzaminy...?ehhh a jeszcze chaiałam iść do fryzjera i kosmetyczki przed weselem na którym mam być świadkową,a następnego dnia rano o 5 już muszę znowu jechać na studia i zalicznia mam..ten maj to masakra
Blądi to niedobrze z tym śluzem...oby te dni co czułaś wilgoć ostatnio i serduszkowałaśz M dały oczekiwany wynik!!może akurat wtedy był dobry śluż i plemniczkom się udało..trzymam kciuki:)
Kasandro to ciężko masz jak są zaparcia,czytałam że w ciąży to częsty problem,mam nadzieję że ten syrop Ci pomoże
Blądi byłaś na rynku Kościuszki w takim barze obiadowym,podlasie chyba się nazywa??ja tam chodzę na obiady jak jestem akurat na uczelni w weekendy,nawet mi smakują i tanie:)
dawajcie mi zdjęcia też!!chcę oglądać brzusie!!!:-) Emla21@poczta.onet.pl
wysłałam wam dziewczynki
a gdzie nasze staraczki???co tu już tylko ja z Blądi się staramy o dzidzie??wracać kobiety do boju!!
Frezyjko i Iguś co u Was?Bucik i Roksa??
Mój M jak mnie wczoraj krew zalewała (dosłownie)to tłumaczył,że Bóg kieruje naszymi losami odpowiednio,widocznie tak ma być..może nie chce abym miała dzidziusia,bo potem coś by mu się stało,zachorowało albo wypadek i by zmarło..a ja mam tak dobre serce że by pękło gdyby tak się stało,i dlatego Bóg chce mnie uchronić..Mój M mi tak tłumaczy,on jest kochany,nie umiem napisać jego słów,jakoś bardziej dobierał słowa,lepiej mu to wyszło.No ale trzeba wierzyć i czekać na swoją szansę a w międzyczasie kochać Mężów:-)tak mi powiedział:-)
Milko nie wiem czy tak można to tłumaczyć bo to fakt zadaję sobie pytanie czemu niektórym wszystko bez odrobiny trudu przychodzi ,a niektórym nawet po ukorzeniu się i cierpliwości nie-czym tamci zasłużyli i mają prawo mówić,że takie jak ja za mało się staramy,albo za mał nacieszyłam się małżeństwem.
Ja raczej jestem typem Twojego M,a mój nie pozwala mi tak mówić ,że nie zasłużyłam na dziecko,albo tak ma być.
To jest straszna myśl wiedząc,że jest wszystko oki i nie zachodzi się,a inni mówią: na pewno coś jest na rzeczy i nie mogą mieć -kpiąc,że to łatwizna
Dlatego droga Milko ja już też wątpię i nie chcę coraz bardziej się starać-już chyba ucieczka-sama mówię do M ,że mogę przestać wogóle myśleć o tym chyba wyjeżdzając i niestarając się bo mogę przyjmować te leki,specyfiki i to dla niektórych jest myślenie o ciąży
milko napisz mi proszę co wogle lekarze mówią Ci ,że nie możesz zajść i co radzą ?
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża