Witajcie po dłuższej mojej nieobecności:)
no ale Was podczytuję w miarę regularnie choć na napisanie mam rzadko kiedy czas- właśnie teraz synuś zasnął więc postanowiłam choć parę słów wystukać.
Iguś- cały czas trzymam kciuki i modlę się za Was by wszystko było dobrze, ..... a na pewno będzie dobrze..... trzeba w to wierzyć; i na pewno dotrwasz te 9 miesięcy,
Zuzka- trzymam kciuki za cesarkę, na pewno wszystko będzie ok:) juz tylko parę godzin dzieli Cię od ujrzenia synusia- już niedługo znów przeżyjesz te niezapomniane chwile:)
Kasandro- gratuluję cudownego synka, masz już poród za sobą więc na pewno promieniejesz szczęściem,
Blądi, Milko- trzymam kciuki za powodzenie w starankach,
Pscółka- a Ty na kiedy masz termin? pewnie pisałaś ale chyba przeoczyłam bądź moja pamięć stała się ulotna,
Lenka- Ty już masz swojego synusia przy sobie?
Foxylady- a Tobie który już miesiąc stuknął? pewnie już niedużo zostało Tobie do rozwiązania. Widziałam Cię na NK- promieniejesz nasza kochana- ciąża Tobie bardzo służy:)
Frezjo- przykro mi w związku z chorobą Twojego taty, mam nadzieję, że już jest wszystko ok.,a i Ty czujesz się lepiej. Wybierasz się w tym roku w moje strony? bo zapraszamy:)
Bucik to chyba już długo tutaj nie bywał, wiecie co u niej?
a co u Roksy?
A mnie dni uciekają bardzo szybko- przy Michałku. Tyle czekałam na te chwile więc teraz się nimi zachwycam i każdego dnia przeżywam je na nowo. Gdy przyglądam się synusiowi to prawie zawsze na myśl przychodzi mi to, że jeszcze tak niedawno byśliśmy krok od tego by zaadoptować porzuconego przez młodą dziewczynę chłopca w szpitalu. Jednak po 6 tygodniach od jego narodzin w dziewczynie odezwał się instynkt macierzyński i zabrała go do domu, pamiętam jak przeżyłam tą sytuację- płakałam, że nie dość że nie mamy własnych dzieci to i nie było nam dane zaadoptować tego dziecka. Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że za parę tygodni od tego wydarzenia będę najszczęśliwszą kobietą bo będę spodziewać się własnego dziecka, a dziś mam synusia -własnego, który jest częścią mnie i M:) Jakie to cudowne....
Michałek rośnie szyko- już ma ponad 5 kg. Moje problemy z zapaleniem piersi mam nadzieję, że na dobre się skończyły. Po skończonej kuracji antybiotykowej- po kolejnych 3 dniach- znów na tej samej piersi pojawił się ból i lekkie zgrubienie. Tym razem jednak byłam mądrzejsza, bo doświadczenie już miałam i wiedziałam co robić- masaże, okłady z kapusty i częste przystawianie synka do piersi szybko zniwelowały ból i zgrubienie. Jak na razie jest wszystko ok.
Dokarmiam synkia mieszanką, bo po moim mleku jest głodny, nadal muszę unikać nabiału a to spowodowało jałowy pokarm więc synuś jest też na sztucznym mleku.
Wczoraj byliśmy z Michałkiem nad morzem, także nasz synuś w wieku 6 tygodni pierwszy raz usłyszał szum morza. Pogoda sprzyjała więc Michaś prawie cały pobyt nad wielką wodą przespał:)
Jesteśmy już po chrzcinach, po odebraniu zdjęć od fotografa prześlę Wam naszego Skarba.
Pozdrawiam Was serdecznie, jeśli którąś jeszcze pominęłam to przepraszam.
blądi05-07-2010 14:36
Zuzka z nie cierpliwością czekamy na zdjęcia twojego dzieciaczka i się nie martw znieczulą Cię i będzie po wszystkim-wrócisz do nas cała zdrowa i szczęsliwa :)
Torebko miło że się odezwałaś-czekamy na zdjęcia i fajnie poczytać o Twoim szczęściu-pozdrawiam i całuski dla Michasia :)
Milka8006-07-2010 08:54
tak tak... Torebka tyle przeszła, zasługuje na szczęście jak najbardziej:-)ciesz się tymi chwilami kochana jak najwięcej:-)my staraczki też czekamy aż nadejdą dla nas te chwile:-)niezapomniane przeżycia...:-)
Iguś jak miło że się uśmiechasz:-)jeszcze jedno ważne badanie Cię czeka, ale my tak mocno przemocno trzymamy kciuki, że nie może być inaczej tylko dobrze!!:-)
a nasza Foxy sobie odpoczywa:-)one te mundiale ogląda zawzięcie:-)
Pscółko nasz pracussiu odpocznij trochę przed porodem bo potem to już nie będzie czasu...:-)
acha Iguś zapomniałam zapytać jak twój M, czy pomaga i opekuję się Tobą? jego wiara i pomoc jest najwazniejsza.Pozdrów go od przyjaciółek:-)
A ja zmykam zaraz do pracy.muszę pogadać z dyr bo miała być u mnie na hospitacji i nie przyszła...przelewu jeszcze nie ma na koncie..nie wiem co to za polityka:-\
blądi06-07-2010 17:55
Ale tu pusto
Ciekawe czy Zuzkę rozpakowali :|
u mnie była burza i się ochłodziło
lenka106-07-2010 18:27
hej Dziewczyny, Zuzka rozpakowana:)))) dostałam zdjecie mmsem , Mały jest śliczny:)
Ja juz od dzis na zwolnieniu jestem ale jeszcze pracuje w domu robie tabelki itp. Dla Małego mam juz wszystko gotowe, łącznie z wózkiem:) Małego ze podglądalismy wczoraj na usg wazyl 2600 g i sluchalismy jego serduszka:) jeszcze miesiac nam zostal:)
co u WAS? Igus jak sie czujesz? Musi byc dobrze:)
blądi07-07-2010 07:33
hej dziewczynki
Od wczoraj coś tracę zasięg-chyba przez pogodę-eh
Fajnie Zuzka już ma dzidzię swoją-może tak strasznie nie było-niech szybko wraca do domku i na NK wstawia zdjęcie małego :)
Lenko no teraz czas na Ciebie-jak szybko-zaraz wszystkie będziecie miały swoje słoneczka :)
PSCÓŁKA07-07-2010 10:29
Blądi jeszcze ja jestem po drodze :) Na 05.08 się szykuję :)
iguś07-07-2010 11:06
siema dziołchy;)
nawet wczoraj niewchodziłam na neta bo tak zle się czułam miał bardzo słabe ciśnienie 80/40!!!!!!! leżałam caly dien w wyrze a dzis lepiej 96/60 ogółem niejest żle;)
ale co ja czytam Zuza dzis miała cc bo widzę że już po wszystkim Lenka napisała że juz jest na tym boskim świecie Ziemowitek)
Zuza twarda babka z Ciebie z pewnością tnie sobie poradziaś!
Kasandro co uu was?
Torebka jak dobrze poczytac że u was wszysko wporzadku i Michałek zdrowy;)
wiem wiem duzo obowiązków ale odezwij się do nas częściej jak raz na dwa miesiące -częsiej skrobnij że u was ok
buziaki dla synusia
Pcółeczka niedługo twoja kolej na przywitanie Martynki
Lenko widzę że juz na L4 i wszystko pkupowane dla Olafa
iguś07-07-2010 11:14
Mileczko gdyby niemój męzus to bym znalazła się u psychola naprawdę psychicznie tak mnie wspiera mam bardzo duże wsparcie ,czasem się zastanawiam jak on znosi te moje obawy ,lęki i spytałam się a on się czuje, mówi tez się boję ale niemoge ci okazać więc któregos dnia jedlismy obiad patrzę łzy mu lecę mówię ci nieraz juz je widziałam ale te były inne pełne strachu i obaw pdeszłam i mocno go przytuliłam i wyszeptałam że tylko głupiec sie nie boi i niemusi mi tylko okazywac troski ale i strach
mój kochany męzulek czasem doprowadza mnie od szału ale jest kochany i tylko mój')))
a dziekuje pozdrowię go od was;)
Blądi jak się czujesz @ kiedy ma być?
Torebka -synuŚ Michałek
Kasandra -synuŚ Aleksander
Zuzak -synuś Ziemowit
ja jutro mam wizytkę u gina i mam nadzzieję ze usłysze bijące serducho!!
buziki dla wszystkich
iguś07-07-2010 11:18
ocho zapomnialam o Foxy jak tam kochan się czujemy??
blądi07-07-2010 11:32
Pszczółko przepraszam ,ale przyznam Ci się,że pomyślałam o Tobie tylko nie wiedziałam kiedy to ten termin i walnełam najpierw Lenkę.Ale wiec ,że jesteś dla mnie przykładem do pamięci-33 cykle starań :)-pamiętny koniec grudnia
Iguś to piękne jak bardzo się przyjaznicie z m,a to jest ważne i to wsparcie.To normalne,że i on bardzo się boi i chciałby mieć zdrową i swoją już dzidzie-mam nadzieję,że tym razem będzie Wam to dane-gorąco kibicujemy wiecie,że wszystkie :)-mam nadzieję,że samopoczucie się poprawi Ci Kochana ;)
Iguś dzwoniłam do ginka bo wynikł problem -wszystkie terminy na których powinnam mieć badania wypadają w weekend,ale ginek umówił się na poniedziałek rano ze mna bo do piątku wieczorem bioręatnią tabletkę dopochwową.@ wypada mi w środę ,a hormony mam zrobić od 3dc do 5dc więc jakbywychodzi,że muszę zrobić 6-ale zapytam ginka .
Co do samopoczucia jak jeszcze Foxy chyba pytała mnie wcześniej to jak bolał jajnik do poprzedniej soboty,a pózniej może już pęk ten torbiel to miałam spokój z tym,aż do wczoraj ,ale kilka razy szpilka przeszła mi przez niego ,a dziś troszkę mrzenia jak na @.Ale czekam do środy-się cieszę,że zaraz będę miała jasną sprawę ;)
blądi07-07-2010 11:42
Sorki kochane za posklejane słowa-pisałam tak szybko nie patrząc w ekran bo walcze z zanikajacym internetem-dzisiaj strasznie u mnie działa
PSCÓŁKA07-07-2010 11:50
Spoko Blądasku przecież nic się nie stało. A co do staranek to nieźle namieszałaś :)) Bo moje staranka trwały 13 cykli. Dołaczyłam do was w maju 2009 a dwie kreseczki zobaczyłam pod koniec listopada :)
PSCÓŁKA07-07-2010 11:53
Iguś będzie dobrze musi być. A dla M wielki szacun. Ucałuj go jeszcze od nas. W dowolnie wybrane przez Ciebie miejsce :)
blądi07-07-2010 12:40
To ja nie wiem jak to poplątałam-zdawało mi się,że jak czytałam ,że to już ostatnia szansa przed operacją Twojego M i wtedy zaszłaś to przeczytałam że to się zdarzyło po 33 cyklach-ale namieszałam-ups
blądi07-07-2010 12:47
Ale te miesiące szybko lecą-policzyłam właśnie,że zaczełam się starac w sierpniu ubiegłego roku,a zaraz znów sierpień i nic jeszcze :(
Foxylady07-07-2010 13:13
Hej dziewczyny. Sorki ze milcze, ale ostatnio duzo sie mecze, spie po poludniu, spotykam z kolezankami co doradzaja co kupic co nie, jak opiekuja sie toba w szpitalu w IE itp.
Odpowiadam najpierw Torebce: U mnie zaczynam 31wszy tydzien ciazy, czyli druga polowa 7ego m-ca.
Maly to wirujacy ROBOKOP, normalnie ma takiego speeda, ze czasem to dziwie sie jak takie dziecko moze sobie plywac w brzuchu sowbodnie, kopiac cie raz po raz po zebrach, pecherzu itp. :)
Czuje sie ok, mialam wizyte w szpitalu tydzien temu, maly ma sie ok, pobrali mi krew i mocz i wszystko na razie ok, tylko wykryli u mnie w wymazie z szyjki (pobranym jakies 3 m-ce temu jak bylam po raz pierwszy naz wolnieniu) ze mam paciorkowca - klasa B, podczas porodu dostane antybiotyki i maly rowniez, jak sie okaze ze jest zainfekowany. Juz prawie wszystko mamy na dziecko, wyprawke, oraz na szpitalu - juz koncowka zakupow - i dobrze - po maszynki do pieniedzy to ja napewno nie mam a to wszystko tyle kosztuje!!
Torebko ciesze sie ze u was ok, Miachalek rosnie zdrowo a to najwazniejsze.
Co do Frezji to dalej nic nie wiemy, nie? Mam nadzieje ze jest ok.
Bladi ciesze sie ze kolejne badanka przed toba, w
kocnu moze sie cos wyjasni!
AAAA Zuza nasza rozpakowana - ale jej fajnie. Szok ze ten czas tak leci, teraz Pscolka nasza - masz termin jak moj asiostra na 5 sierpien i potem Lenka.
Widze Lenko ze nazwiemy dzieci tymsamym imieniem - u nas tez bedzie Olaf ale dodatkowo Aleksander takie podwojne imie.
Milka widze ze wakacyjny nowy cykl zaczela, oby pomyslny, za co 3 mam mocno kciuki.
Kasandro - zdjecie malego cudne, mam nadzieje ze dobrze sie chowa i zapalenie przeszlo.
Igus a ty kochana odpoczywaj ile wlezie - zasluzylas na szczescie i spokoj i nic a nic nie moze temu przeszkodzic!!!
Kogo pominelam to przepraszam, ale ostatnio to zapominalska jestem ;)
Odezwe sie jeszcze jak cos!
Milka8007-07-2010 13:50
nowy cykl zaczęłam wakacyjny i nowe nadzieje:-)teraz tylko wesela u mnie i czasu znowu mało...:-)nowych pacjentów dostałam w pracy..byłam dziś u fryzjera i z długich włosów zrobiły się całkowicie krótkie:-) w sobotę idziemy na wesele to jak wstawię zdjęcie po weselu to ocenicie same:-)zapisałam się do dentysty też i za tydzień wyjeżdżam na parę dni, mam kurs w Warszawie, szukam noclegu, nie wiem gdzie się zatrzymać.. może u sióstr zakonnych...??
Zuziu gratuluję:-)
blądi07-07-2010 14:20
Milko dopiero skończyłaś gonitwę ze szkołą,a już dalej gnasz i brak czasu-ależ Ty niestrudzona babka :)
Zapewne ładnie będziesz wyglądać laska-ciekawa jestem jak te Twoje włoski bo chyba masz kręcone jak moje normalnie bez prostowania
blądi07-07-2010 14:29
Milko teraz sobie wspominałam dawniejsze czasy jak ja byłam pełna energi i ciągle zalatana-tuż przed mężem z pracy do rodziców,a w weekendy od piątku imprezy u mnie,dyskoteka i nocowanie koleżanki u mnie,sylwester w mojej kawalerce też wypalał na 15 osób i śmiesznie było ze spaniem tych osób-jak fajnie było,tęsknię za tym bo teraz jestem samotna-siedzę w domu sama do wieczora wyprowadzajac psa
Sobie trochę chodzę teraz po allegro i znalazłam fajne krzesła barowe do mojej lady i pufy do przyszłej rogówki ekologicznej kremowej :)
Przyjaciółki
Witajcie po dłuższej mojej nieobecności:)
no ale Was podczytuję w miarę regularnie choć na napisanie mam rzadko kiedy czas- właśnie teraz synuś zasnął więc postanowiłam choć parę słów wystukać.
Iguś- cały czas trzymam kciuki i modlę się za Was by wszystko było dobrze, ..... a na pewno będzie dobrze..... trzeba w to wierzyć; i na pewno dotrwasz te 9 miesięcy,
Zuzka- trzymam kciuki za cesarkę, na pewno wszystko będzie ok:) juz tylko parę godzin dzieli Cię od ujrzenia synusia- już niedługo znów przeżyjesz te niezapomniane chwile:)
Kasandro- gratuluję cudownego synka, masz już poród za sobą więc na pewno promieniejesz szczęściem,
Blądi, Milko- trzymam kciuki za powodzenie w starankach,
Pscółka- a Ty na kiedy masz termin? pewnie pisałaś ale chyba przeoczyłam bądź moja pamięć stała się ulotna,
Lenka- Ty już masz swojego synusia przy sobie?
Foxylady- a Tobie który już miesiąc stuknął? pewnie już niedużo zostało Tobie do rozwiązania. Widziałam Cię na NK- promieniejesz nasza kochana- ciąża Tobie bardzo służy:)
Frezjo- przykro mi w związku z chorobą Twojego taty, mam nadzieję, że już jest wszystko ok.,a i Ty czujesz się lepiej. Wybierasz się w tym roku w moje strony? bo zapraszamy:)
Bucik to chyba już długo tutaj nie bywał, wiecie co u niej?
a co u Roksy?
A mnie dni uciekają bardzo szybko- przy Michałku. Tyle czekałam na te chwile więc teraz się nimi zachwycam i każdego dnia przeżywam je na nowo. Gdy przyglądam się synusiowi to prawie zawsze na myśl przychodzi mi to, że jeszcze tak niedawno byśliśmy krok od tego by zaadoptować porzuconego przez młodą dziewczynę chłopca w szpitalu. Jednak po 6 tygodniach od jego narodzin w dziewczynie odezwał się instynkt macierzyński i zabrała go do domu, pamiętam jak przeżyłam tą sytuację- płakałam, że nie dość że nie mamy własnych dzieci to i nie było nam dane zaadoptować tego dziecka. Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że za parę tygodni od tego wydarzenia będę najszczęśliwszą kobietą bo będę spodziewać się własnego dziecka, a dziś mam synusia -własnego, który jest częścią mnie i M:) Jakie to cudowne....
Michałek rośnie szyko- już ma ponad 5 kg. Moje problemy z zapaleniem piersi mam nadzieję, że na dobre się skończyły. Po skończonej kuracji antybiotykowej- po kolejnych 3 dniach- znów na tej samej piersi pojawił się ból i lekkie zgrubienie. Tym razem jednak byłam mądrzejsza, bo doświadczenie już miałam i wiedziałam co robić- masaże, okłady z kapusty i częste przystawianie synka do piersi szybko zniwelowały ból i zgrubienie. Jak na razie jest wszystko ok.
Dokarmiam synkia mieszanką, bo po moim mleku jest głodny, nadal muszę unikać nabiału a to spowodowało jałowy pokarm więc synuś jest też na sztucznym mleku.
Wczoraj byliśmy z Michałkiem nad morzem, także nasz synuś w wieku 6 tygodni pierwszy raz usłyszał szum morza. Pogoda sprzyjała więc Michaś prawie cały pobyt nad wielką wodą przespał:)
Jesteśmy już po chrzcinach, po odebraniu zdjęć od fotografa prześlę Wam naszego Skarba.
Pozdrawiam Was serdecznie, jeśli którąś jeszcze pominęłam to przepraszam.
Zuzka z nie cierpliwością czekamy na zdjęcia twojego dzieciaczka i się nie martw znieczulą Cię i będzie po wszystkim-wrócisz do nas cała zdrowa i szczęsliwa :)
Torebko miło że się odezwałaś-czekamy na zdjęcia i fajnie poczytać o Twoim szczęściu-pozdrawiam i całuski dla Michasia :)
tak tak... Torebka tyle przeszła, zasługuje na szczęście jak najbardziej:-)ciesz się tymi chwilami kochana jak najwięcej:-)my staraczki też czekamy aż nadejdą dla nas te chwile:-)niezapomniane przeżycia...:-)
Iguś jak miło że się uśmiechasz:-)jeszcze jedno ważne badanie Cię czeka, ale my tak mocno przemocno trzymamy kciuki, że nie może być inaczej tylko dobrze!!:-)
a nasza Foxy sobie odpoczywa:-)one te mundiale ogląda zawzięcie:-)
Pscółko nasz pracussiu odpocznij trochę przed porodem bo potem to już nie będzie czasu...:-)
acha Iguś zapomniałam zapytać jak twój M, czy pomaga i opekuję się Tobą? jego wiara i pomoc jest najwazniejsza.Pozdrów go od przyjaciółek:-)
A ja zmykam zaraz do pracy.muszę pogadać z dyr bo miała być u mnie na hospitacji i nie przyszła...przelewu jeszcze nie ma na koncie..nie wiem co to za polityka:-\
Ale tu pusto
Ciekawe czy Zuzkę rozpakowali :|
u mnie była burza i się ochłodziło
hej Dziewczyny, Zuzka rozpakowana:)))) dostałam zdjecie mmsem , Mały jest śliczny:)
Ja juz od dzis na zwolnieniu jestem ale jeszcze pracuje w domu robie tabelki itp. Dla Małego mam juz wszystko gotowe, łącznie z wózkiem:) Małego ze podglądalismy wczoraj na usg wazyl 2600 g i sluchalismy jego serduszka:) jeszcze miesiac nam zostal:)
co u WAS? Igus jak sie czujesz? Musi byc dobrze:)
hej dziewczynki
Od wczoraj coś tracę zasięg-chyba przez pogodę-eh
Fajnie Zuzka już ma dzidzię swoją-może tak strasznie nie było-niech szybko wraca do domku i na NK wstawia zdjęcie małego :)
Lenko no teraz czas na Ciebie-jak szybko-zaraz wszystkie będziecie miały swoje słoneczka :)
Blądi jeszcze ja jestem po drodze :) Na 05.08 się szykuję :)
siema dziołchy;)
nawet wczoraj niewchodziłam na neta bo tak zle się czułam miał bardzo słabe ciśnienie 80/40!!!!!!! leżałam caly dien w wyrze a dzis lepiej 96/60 ogółem niejest żle;)
ale co ja czytam Zuza dzis miała cc bo widzę że już po wszystkim Lenka napisała że juz jest na tym boskim świecie Ziemowitek)
Zuza twarda babka z Ciebie z pewnością tnie sobie poradziaś!
Kasandro co uu was?
Torebka jak dobrze poczytac że u was wszysko wporzadku i Michałek zdrowy;)
wiem wiem duzo obowiązków ale odezwij się do nas częściej jak raz na dwa miesiące -częsiej skrobnij że u was ok
buziaki dla synusia
Pcółeczka niedługo twoja kolej na przywitanie Martynki
Lenko widzę że juz na L4 i wszystko pkupowane dla Olafa
Mileczko gdyby niemój męzus to bym znalazła się u psychola naprawdę psychicznie tak mnie wspiera mam bardzo duże wsparcie ,czasem się zastanawiam jak on znosi te moje obawy ,lęki i spytałam się a on się czuje, mówi tez się boję ale niemoge ci okazać więc któregos dnia jedlismy obiad patrzę łzy mu lecę mówię ci nieraz juz je widziałam ale te były inne pełne strachu i obaw pdeszłam i mocno go przytuliłam i wyszeptałam że tylko głupiec sie nie boi i niemusi mi tylko okazywac troski ale i strach
mój kochany męzulek czasem doprowadza mnie od szału ale jest kochany i tylko mój')))
a dziekuje pozdrowię go od was;)
Blądi jak się czujesz @ kiedy ma być?
Torebka -synuŚ Michałek
Kasandra -synuŚ Aleksander
Zuzak -synuś Ziemowit
ja jutro mam wizytkę u gina i mam nadzzieję ze usłysze bijące serducho!!
buziki dla wszystkich
ocho zapomnialam o Foxy jak tam kochan się czujemy??
Pszczółko przepraszam ,ale przyznam Ci się,że pomyślałam o Tobie tylko nie wiedziałam kiedy to ten termin i walnełam najpierw Lenkę.Ale wiec ,że jesteś dla mnie przykładem do pamięci-33 cykle starań :)-pamiętny koniec grudnia
Iguś to piękne jak bardzo się przyjaznicie z m,a to jest ważne i to wsparcie.To normalne,że i on bardzo się boi i chciałby mieć zdrową i swoją już dzidzie-mam nadzieję,że tym razem będzie Wam to dane-gorąco kibicujemy wiecie,że wszystkie :)-mam nadzieję,że samopoczucie się poprawi Ci Kochana ;)
Iguś dzwoniłam do ginka bo wynikł problem -wszystkie terminy na których powinnam mieć badania wypadają w weekend,ale ginek umówił się na poniedziałek rano ze mna bo do piątku wieczorem bioręatnią tabletkę dopochwową.@ wypada mi w środę ,a hormony mam zrobić od 3dc do 5dc więc jakbywychodzi,że muszę zrobić 6-ale zapytam ginka .
Co do samopoczucia jak jeszcze Foxy chyba pytała mnie wcześniej to jak bolał jajnik do poprzedniej soboty,a pózniej może już pęk ten torbiel to miałam spokój z tym,aż do wczoraj ,ale kilka razy szpilka przeszła mi przez niego ,a dziś troszkę mrzenia jak na @.Ale czekam do środy-się cieszę,że zaraz będę miała jasną sprawę ;)
Sorki kochane za posklejane słowa-pisałam tak szybko nie patrząc w ekran bo walcze z zanikajacym internetem-dzisiaj strasznie u mnie działa
Spoko Blądasku przecież nic się nie stało. A co do staranek to nieźle namieszałaś :)) Bo moje staranka trwały 13 cykli. Dołaczyłam do was w maju 2009 a dwie kreseczki zobaczyłam pod koniec listopada :)
Iguś będzie dobrze musi być. A dla M wielki szacun. Ucałuj go jeszcze od nas. W dowolnie wybrane przez Ciebie miejsce :)
To ja nie wiem jak to poplątałam-zdawało mi się,że jak czytałam ,że to już ostatnia szansa przed operacją Twojego M i wtedy zaszłaś to przeczytałam że to się zdarzyło po 33 cyklach-ale namieszałam-ups
Ale te miesiące szybko lecą-policzyłam właśnie,że zaczełam się starac w sierpniu ubiegłego roku,a zaraz znów sierpień i nic jeszcze :(
Hej dziewczyny. Sorki ze milcze, ale ostatnio duzo sie mecze, spie po poludniu, spotykam z kolezankami co doradzaja co kupic co nie, jak opiekuja sie toba w szpitalu w IE itp.
Odpowiadam najpierw Torebce: U mnie zaczynam 31wszy tydzien ciazy, czyli druga polowa 7ego m-ca.
Maly to wirujacy ROBOKOP, normalnie ma takiego speeda, ze czasem to dziwie sie jak takie dziecko moze sobie plywac w brzuchu sowbodnie, kopiac cie raz po raz po zebrach, pecherzu itp. :)
Czuje sie ok, mialam wizyte w szpitalu tydzien temu, maly ma sie ok, pobrali mi krew i mocz i wszystko na razie ok, tylko wykryli u mnie w wymazie z szyjki (pobranym jakies 3 m-ce temu jak bylam po raz pierwszy naz wolnieniu) ze mam paciorkowca - klasa B, podczas porodu dostane antybiotyki i maly rowniez, jak sie okaze ze jest zainfekowany. Juz prawie wszystko mamy na dziecko, wyprawke, oraz na szpitalu - juz koncowka zakupow - i dobrze - po maszynki do pieniedzy to ja napewno nie mam a to wszystko tyle kosztuje!!
Torebko ciesze sie ze u was ok, Miachalek rosnie zdrowo a to najwazniejsze.
Co do Frezji to dalej nic nie wiemy, nie? Mam nadzieje ze jest ok.
Bladi ciesze sie ze kolejne badanka przed toba, w
kocnu moze sie cos wyjasni!
AAAA Zuza nasza rozpakowana - ale jej fajnie. Szok ze ten czas tak leci, teraz Pscolka nasza - masz termin jak moj asiostra na 5 sierpien i potem Lenka.
Widze Lenko ze nazwiemy dzieci tymsamym imieniem - u nas tez bedzie Olaf ale dodatkowo Aleksander takie podwojne imie.
Milka widze ze wakacyjny nowy cykl zaczela, oby pomyslny, za co 3 mam mocno kciuki.
Kasandro - zdjecie malego cudne, mam nadzieje ze dobrze sie chowa i zapalenie przeszlo.
Igus a ty kochana odpoczywaj ile wlezie - zasluzylas na szczescie i spokoj i nic a nic nie moze temu przeszkodzic!!!
Kogo pominelam to przepraszam, ale ostatnio to zapominalska jestem ;)
Odezwe sie jeszcze jak cos!
nowy cykl zaczęłam wakacyjny i nowe nadzieje:-)teraz tylko wesela u mnie i czasu znowu mało...:-)nowych pacjentów dostałam w pracy..byłam dziś u fryzjera i z długich włosów zrobiły się całkowicie krótkie:-) w sobotę idziemy na wesele to jak wstawię zdjęcie po weselu to ocenicie same:-)zapisałam się do dentysty też i za tydzień wyjeżdżam na parę dni, mam kurs w Warszawie, szukam noclegu, nie wiem gdzie się zatrzymać.. może u sióstr zakonnych...??
Zuziu gratuluję:-)
Milko dopiero skończyłaś gonitwę ze szkołą,a już dalej gnasz i brak czasu-ależ Ty niestrudzona babka :)
Zapewne ładnie będziesz wyglądać laska-ciekawa jestem jak te Twoje włoski bo chyba masz kręcone jak moje normalnie bez prostowania
Milko teraz sobie wspominałam dawniejsze czasy jak ja byłam pełna energi i ciągle zalatana-tuż przed mężem z pracy do rodziców,a w weekendy od piątku imprezy u mnie,dyskoteka i nocowanie koleżanki u mnie,sylwester w mojej kawalerce też wypalał na 15 osób i śmiesznie było ze spaniem tych osób-jak fajnie było,tęsknię za tym bo teraz jestem samotna-siedzę w domu sama do wieczora wyprowadzajac psa
Sobie trochę chodzę teraz po allegro i znalazłam fajne krzesła barowe do mojej lady i pufy do przyszłej rogówki ekologicznej kremowej :)
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża