Bladi -tzrymamy kciuki juz niedługo bedzie wiadomo czy tak czy nie ,trzymam cie za rączkę :)
Foxy albo Zuzia wy znacie wszystkie kwiatki ,kupiłąm wczoraj takie gotowce ,wsadziłąm ale nie popatrzyłam jak sie nazywaja ,wysle wam zdjecie powiedzcie mi co to jest prosze bo nei wiem jak podlewac w jakim miejscu am to byc posadzone ,wyrzuciłąm ta kartke co byłą wsadzona i nawet nei wiem co jest wsadzone hii ,a zalezy mi bo M sie tylko smieje ze mi to jeden kawiatek napewno urosnie nazywa sie CHWAST -wredny taki ejjj:)
Foxylady10-08-2010 13:03
hej kasandro, chyba to jest BEGONIA, moja siostra jest architektem krajobrazu i wlasnie wyslalam jej to zdjecie, ona mowi ze lodygi jej to przypominaja i lisice, a begonie maja terraz okres kwitnienia, wiec byc moze to ona. odmian jest mnostwo wiec moze miec inna nazwe, a masz lacinska nazwe moze?to wtedy wpisz w google to moze pojawi sie cos po polsku.
Tyle moglam pomoc. teraz ide myc glowke bo dzis ostatnia szkola rodzenia - POROD. nie moge uwierzyc ze zostalo mi 5 tygodni szok! A boli juz wszystko - krocze, nogi, kostki, kregoslup, brzuch tak od gory. Pada.
a co u Igus wiecie moze?
No i lenka nasza - ciekawe czy rozpakowana.
A Bladi - kochana trzymam kcoiuki i jesli ten test to nie zwidy i wada to zycze by sie udalo!!!
Kasandra*10-08-2010 13:08
fOXI-dziękuje ci bardzo,oj ile zachodu cie to kosztowało ,dzieki wielkie żabo
Kasandra*10-08-2010 13:10
karteczke ta co jest przy kwiatkach wyrzuciłąm bo tak to bym znalazła to,ale pojade jeszce mzoe do tego sklepu co kupiłam to bedzie napisane --dam znac hii
dzieki
WYTRZYMAJ JESZCE TROCHE TEN MIESIAC BEDZIE NAJCIEZSZY -ale głowa do góry jzu niedługo i bedziesz lekka jak piórko
iguś10-08-2010 15:00
halo dziewczynki nieczytałam was niewiem co się dzieje u was -wejdę wieczorkiem bo ja ns chwilkę
wynik aminopunkcji
kariotyp żeński-PRAWIDŁOWY!!!!!!!!!!!!!!
kocham was;!
Foxylady10-08-2010 17:42
Igus, wiesci wspaniale, dopiero wrocilam ze szkoly rodzenia i czytam toj post. CUDNIE!!!! Placze... ach te moje hormony... :)
P.S. My tez Cie kochamy.!!
blądi10-08-2010 18:55
Iguś wspaniała wiadomość-całusy wielgaśne :*
Kasandra*10-08-2010 21:39
ja tez Cię kocham Myszo-super wiadomość ,powiem M zaraz
Milka8011-08-2010 08:39
tak czekałam na dobre wieści od iguś i aż mi łza poszła:-) super cudownie:-)buziakam mocno:-):-)
Blądi trzymam mocno kciuki za Ciebie, chociaż test był robiony zbyt szybko...aleeee nie traćmy nadziei:-)
blądi11-08-2010 09:56
Pewnie dziewczyny miały racje,że wadliwy :(
zuzka0111-08-2010 09:59
dziewczyny mam wiesci od Lenki !!!! wczoraj mi napisala ze miala cc, 52 cm, 3200 g :)) nie napisala plci ale pewnie synus !!!!!
Iguś ja to czulam, czulam ze bedzie dobrze, ja to czesto kracze jak mowi moj M, hihihi to prawda... czesto mam dziwne przeczucia ktore bardzo czesto sie sprawdzaja...
sorki ze tak malo pisze ale synus tak malo spi :(( spi kilka razy po pol godziny, chce cyca jak jest glodny, chce pic, spac, jak chce mnie possac jak smoczka- nie mam sily- non stop karmie , ciesze sie bardzo z tego powodu ale wierzcie mi- jestem padnieta :(( szkoda ze nie mozna sie spotkac na kawce- od razu humor by sie poprawil ....
zuzka0111-08-2010 10:01
Blądi kochana badz cierpliwa .... buziaczek
Foxylady11-08-2010 13:28
Hej Zuziu, wspaniale nowiny nam przynosisz, wogole ten caly tydzien zaczyna sie super, Igus najpierw, terraz Lenka, jeszcze czekamy i zaciskamy kciuki za powodzenie Bladi!!!
przykro mi kochana ze maly tak sie uwiazal od ciebie i non toper cyc, oj przypoina mi sie moja siostra, to samo miala, Szymek nic tylko cyca, cyca, aby ossac, possac, albo potrzymac, Aga sie nie wysypiala bo w nocy to samo miala, zajezdzala do mej mamy, by choc na chwile moc sie polozyc (ma jezdzi TIRem na zleceniea wiec go prawe nie bylo). Ach te uroki macierzynstwa. trzymaj sie dzielnie kochana.
A ja z innej beczki, wlasnie pytanie do Was - zuza, Kasandra, Pscolka itp tych rozpakowanych - od kilku dni dziewczyny mecza mnie poranne biegunki, ale tylko rano, potem juz w miare, a naprawde jadam zdrowiutko, bot zupke ugotuje, to rybke lub miesko zjem z ziemniaczkami, owoce same jogurty. nie wiem co sie dzieje, myslalam [poczatkowo ze to jakeis za trucie, no ale nie, Maz czuje sie ok.
malo tego od kilku dni (wiem ze niby to normalne juz przy MECIE ;)) mecza mnie bole miesiaczkowe podbrzusza, takie spokojne, ale od wczoraj mocniejsze,znaczy nie sa to skurcze, nie sa regularne, normalnie chwyca mnie jakby miala dostac miesiaczke i boli troche,czuje zimne poty takie jak w 1wszy dzien miesiaczki, no i pobolewa krzyz.
Od kilku dni tez czuje takie pieczenie, sciaganie sie miesni macicy spod zeber,zoladka ()z tych wysokosci w dol) - maly wiem ze zszedl do parteru wiec dlatego moze to sie tak naciaga.
Ale dzis w nocy to juz lekko sie zaniepokoilam, bo...
niedosc ze nie sypiam dobrze, budze sie co 2 godziny (co 3-4 na siku) to jeszcze dzis nad ranem zaczal mnie bolec krzyz i miec brzuch w dole, tak wlasnie jakby na wysokosci pachwin (sciany dolne macicy) az jeczalam lekko, nie przestawal - wstalam z mezem uszykowac mu sniadanko do pracy - BIWGUNKA - pochodzilam troche zjadlam z nim i przeszlo lekko, ale zaraz poszlam do lozka, bo spac mi sie chcialo i dalej lekki bol.
teraz ustapil. tylko tak jak mowie - to nie sa skurcze, no chyba ze przycmione przez ten tempy bol miesiaczkowy.
Zobaczy co bedzie dzis, i jak zle si poczuje to jade do lekarza zapytac sie co jest grane (znaczy na szpital) bo sie niepokoje.
Napiszcie czy mialyscie takie objawy..
dziekuje za rade"!
Buzia wielka
Foxylady11-08-2010 16:36
Bladi, kochana jak tam twoje wyniki bety, juz sa? Mysle o tobie ciagle!
blądi11-08-2010 22:04
Foxy nie będę robić bety-postanowiłam poczekać do terminu @,a pózniej jakby się nie pojawiła to zobię test albo zrobię bete.Trochę się zdołowałam tym i postanowiłam tak jak przez te miesiace żyć-wogle o tym nie myśleć-a może jednak...
iguś:) ja od początku czułam, że wszystko będzie ok., nie pisałam o tym ale miałam takie przeczucie. Cieszę się bardzo razem z Wami:)
foxylady:) codzienne wypróżnianie to oznaka, że poród zbliża się wielkimi krokami. Te objawy, o których piszesz też o tym świadczą więc teraz pozostaje tylko czekać na wieści od Ciebie o rozpakowaniu. Trzymam kciuki i życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
blądi:) trzymam kciuki za betę:)
Ja robiłam betę w 26dc.i wyszła pozytywna a mam cykle mniej więcej 32 dniowe (dwa dni do przodu lub do tyłu).
A u mnie brak czasu. Zaglądam do Was w miarę możliwości choć czasu do napisania chociażby paru słów mam niewiele.
Michaś rośnie jak na drożdżach. Dziś byliśmy na drugim szczepieniu poszpitalnym. Dziś zdecydowałam się na szczepionkę skojarzoną- nie chciałam jej wcześniej, bo to koszt 100zł., ale przede mną była babka z bliźniaczkami i one tak straszliwie płakały, że w minutę podjęłam decyzję że wykupię skojarzoną by synek się nie męczył. Pomyślałam sobie, że zamiast na jakiś kosmetyk, te pieniądze przeznaczę na synusia by odczuł mniej bólu. Za pierwszym razem był 3 razy kłuty, trzeci zastrzyk w nóżkę był okropny, Michaś krzyczał straszliwie, bo piguła wbiła mu w mięsień.
Wczoraj skończył 12 tydzień. Jak ten czas szybko leci. Jak cudownie jest patrzeć na cząstkę siebie- na dziecko, które rozwija się w niesłychanie szybkim tempie. Synuś jest pogodnym dzieckiem i "twardym", bo nie płacze z byle powodu:):):). Powtarza literki "o" i "a" :):):), śpi coraz mniej i chce by się nim zajmować. Uwielbia spacery, szczególnie gdy wózek jedzie po nierównościach. Jak na razie- odpukać- nie choruje i nic mu nie dolega. Miał jedynie lekką ciemieniuchę. Byłam z nim u lekarza- ten przepisał maść a po niej jeszcze gorzej. Ktoś mi polecił by przemyć to miejsce parafiną płynną, po 2 godzinach wyszczotkować i wykąpać. Tak zrobiłam tylko raz, potem nie musiałam bo ciemieniucha zniknęła. Polecam!
Ja czuję się świetnie. Parę kilo mam do zrzucenia ale myslę, że jakoś sobie z tym poradzę. Dokarmiam małego mieszanką, bo naturalnego pokarmu mam już niewiele.
Od czerwca przyszłego roku planujemy kolejne staranka. Mam nadzieję, że tym razem nie będę musiała tyle lat czekać:)
Muszę raz się PORZĄDNIE "zebrać" i powysyłać Wam zdjęcia Michasia.
Buziaczki:):):)
torebka11-08-2010 22:14
ps. o właśnie- LENKO wielgachne gratulacje!!!!!!!!! wracajcie jak najszybciej do domu i cieszcie się tymi wspaniałymi chwilami:)
blądi11-08-2010 22:26
Torebko to cudownie,że jest u Ciebie tak dobrze-wierzę,że posiadanie tak wyczekiwanej fasolki jest czymś wspaniałym bo sama bardzo bym chciała tego i sama ciągle bym wpatrywała się i nie wypuszczała z rąk dzidzi.
Boję się wcześniej robić czegoś bo te rozczarowanie mnie dobije -pewnie te moje odczucia wiązały się z odstawieniem trzustkowych tabletek,a teraz tylko czekać na tą wredną i prosić Boga o jakiś cód -nie wiem czy chcę już się starać leczyć,ale hsg zrobię,aby wiedzieć czy miałabym szanse i wiedzieć,że ten rok nie był na marne czy jednak tak-teraz serce mi krwawi bo na dniach pewnie dowiem się kolejny raz ,że moje wysiłki szczególnie w tym miesiącu też nie odniosły skutku,a to była moja ostatnia szansa.
Kasandra*12-08-2010 09:58
Torebko -miło ze napisałaś ,pozdrów synusia i wyslij nam zdjecia koniecznie ,bo jeszce go nie widziałysmy,buziole i zagladaj czasciej
Foxy-ja miałam biegunke ,organizm sie oczyszcza ,a przy okazji takich biegunek ,dzidzia schodzi coraz niżej ,pij duzo wody
Lenka - i po strachu ,wielkie gratulacje dla Was ,to juz nastepna dzidzia,super!!!!!!!!!!!!
Blądi-czekamy i trzymamy kciuki
A fOXY kiedys kupiłam gazete polska i przypadkowo tak ,nigdy raczej nie czytam o kwiatkach ale patrze a tam jest ten mój --nazywa sie niecierpek-troche ciulowo sie nazywa -tak sobie pomyslałam od razu:)))))))))))))
Przyjaciółki
Bladi -tzrymamy kciuki juz niedługo bedzie wiadomo czy tak czy nie ,trzymam cie za rączkę :)
Foxy albo Zuzia wy znacie wszystkie kwiatki ,kupiłąm wczoraj takie gotowce ,wsadziłąm ale nie popatrzyłam jak sie nazywaja ,wysle wam zdjecie powiedzcie mi co to jest prosze bo nei wiem jak podlewac w jakim miejscu am to byc posadzone ,wyrzuciłąm ta kartke co byłą wsadzona i nawet nei wiem co jest wsadzone hii ,a zalezy mi bo M sie tylko smieje ze mi to jeden kawiatek napewno urosnie nazywa sie CHWAST -wredny taki ejjj:)
hej kasandro, chyba to jest BEGONIA, moja siostra jest architektem krajobrazu i wlasnie wyslalam jej to zdjecie, ona mowi ze lodygi jej to przypominaja i lisice, a begonie maja terraz okres kwitnienia, wiec byc moze to ona. odmian jest mnostwo wiec moze miec inna nazwe, a masz lacinska nazwe moze?to wtedy wpisz w google to moze pojawi sie cos po polsku.
Tyle moglam pomoc. teraz ide myc glowke bo dzis ostatnia szkola rodzenia - POROD. nie moge uwierzyc ze zostalo mi 5 tygodni szok! A boli juz wszystko - krocze, nogi, kostki, kregoslup, brzuch tak od gory. Pada.
a co u Igus wiecie moze?
No i lenka nasza - ciekawe czy rozpakowana.
A Bladi - kochana trzymam kcoiuki i jesli ten test to nie zwidy i wada to zycze by sie udalo!!!
fOXI-dziękuje ci bardzo,oj ile zachodu cie to kosztowało ,dzieki wielkie żabo
karteczke ta co jest przy kwiatkach wyrzuciłąm bo tak to bym znalazła to,ale pojade jeszce mzoe do tego sklepu co kupiłam to bedzie napisane --dam znac hii
dzieki
WYTRZYMAJ JESZCE TROCHE TEN MIESIAC BEDZIE NAJCIEZSZY -ale głowa do góry jzu niedługo i bedziesz lekka jak piórko
halo dziewczynki nieczytałam was niewiem co się dzieje u was -wejdę wieczorkiem bo ja ns chwilkę
wynik aminopunkcji
kariotyp żeński-PRAWIDŁOWY!!!!!!!!!!!!!!
kocham was;!
Igus, wiesci wspaniale, dopiero wrocilam ze szkoly rodzenia i czytam toj post. CUDNIE!!!! Placze... ach te moje hormony... :)
P.S. My tez Cie kochamy.!!
Iguś wspaniała wiadomość-całusy wielgaśne :*
ja tez Cię kocham Myszo-super wiadomość ,powiem M zaraz
tak czekałam na dobre wieści od iguś i aż mi łza poszła:-) super cudownie:-)buziakam mocno:-):-)
Blądi trzymam mocno kciuki za Ciebie, chociaż test był robiony zbyt szybko...aleeee nie traćmy nadziei:-)
Pewnie dziewczyny miały racje,że wadliwy :(
dziewczyny mam wiesci od Lenki !!!! wczoraj mi napisala ze miala cc, 52 cm, 3200 g :)) nie napisala plci ale pewnie synus !!!!!
Iguś ja to czulam, czulam ze bedzie dobrze, ja to czesto kracze jak mowi moj M, hihihi to prawda... czesto mam dziwne przeczucia ktore bardzo czesto sie sprawdzaja...
sorki ze tak malo pisze ale synus tak malo spi :(( spi kilka razy po pol godziny, chce cyca jak jest glodny, chce pic, spac, jak chce mnie possac jak smoczka- nie mam sily- non stop karmie , ciesze sie bardzo z tego powodu ale wierzcie mi- jestem padnieta :(( szkoda ze nie mozna sie spotkac na kawce- od razu humor by sie poprawil ....
Blądi kochana badz cierpliwa .... buziaczek
Hej Zuziu, wspaniale nowiny nam przynosisz, wogole ten caly tydzien zaczyna sie super, Igus najpierw, terraz Lenka, jeszcze czekamy i zaciskamy kciuki za powodzenie Bladi!!!
przykro mi kochana ze maly tak sie uwiazal od ciebie i non toper cyc, oj przypoina mi sie moja siostra, to samo miala, Szymek nic tylko cyca, cyca, aby ossac, possac, albo potrzymac, Aga sie nie wysypiala bo w nocy to samo miala, zajezdzala do mej mamy, by choc na chwile moc sie polozyc (ma jezdzi TIRem na zleceniea wiec go prawe nie bylo). Ach te uroki macierzynstwa. trzymaj sie dzielnie kochana.
A ja z innej beczki, wlasnie pytanie do Was - zuza, Kasandra, Pscolka itp tych rozpakowanych - od kilku dni dziewczyny mecza mnie poranne biegunki, ale tylko rano, potem juz w miare, a naprawde jadam zdrowiutko, bot zupke ugotuje, to rybke lub miesko zjem z ziemniaczkami, owoce same jogurty. nie wiem co sie dzieje, myslalam [poczatkowo ze to jakeis za trucie, no ale nie, Maz czuje sie ok.
malo tego od kilku dni (wiem ze niby to normalne juz przy MECIE ;)) mecza mnie bole miesiaczkowe podbrzusza, takie spokojne, ale od wczoraj mocniejsze,znaczy nie sa to skurcze, nie sa regularne, normalnie chwyca mnie jakby miala dostac miesiaczke i boli troche,czuje zimne poty takie jak w 1wszy dzien miesiaczki, no i pobolewa krzyz.
Od kilku dni tez czuje takie pieczenie, sciaganie sie miesni macicy spod zeber,zoladka ()z tych wysokosci w dol) - maly wiem ze zszedl do parteru wiec dlatego moze to sie tak naciaga.
Ale dzis w nocy to juz lekko sie zaniepokoilam, bo...
niedosc ze nie sypiam dobrze, budze sie co 2 godziny (co 3-4 na siku) to jeszcze dzis nad ranem zaczal mnie bolec krzyz i miec brzuch w dole, tak wlasnie jakby na wysokosci pachwin (sciany dolne macicy) az jeczalam lekko, nie przestawal - wstalam z mezem uszykowac mu sniadanko do pracy - BIWGUNKA - pochodzilam troche zjadlam z nim i przeszlo lekko, ale zaraz poszlam do lozka, bo spac mi sie chcialo i dalej lekki bol.
teraz ustapil. tylko tak jak mowie - to nie sa skurcze, no chyba ze przycmione przez ten tempy bol miesiaczkowy.
Zobaczy co bedzie dzis, i jak zle si poczuje to jade do lekarza zapytac sie co jest grane (znaczy na szpital) bo sie niepokoje.
Napiszcie czy mialyscie takie objawy..
dziekuje za rade"!
Buzia wielka
Bladi, kochana jak tam twoje wyniki bety, juz sa? Mysle o tobie ciagle!
Foxy nie będę robić bety-postanowiłam poczekać do terminu @,a pózniej jakby się nie pojawiła to zobię test albo zrobię bete.Trochę się zdołowałam tym i postanowiłam tak jak przez te miesiace żyć-wogle o tym nie myśleć-a może jednak...
Lenko ogromne gratulacje mamusiu :)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Witajcie:)
iguś:) ja od początku czułam, że wszystko będzie ok., nie pisałam o tym ale miałam takie przeczucie. Cieszę się bardzo razem z Wami:)
foxylady:) codzienne wypróżnianie to oznaka, że poród zbliża się wielkimi krokami. Te objawy, o których piszesz też o tym świadczą więc teraz pozostaje tylko czekać na wieści od Ciebie o rozpakowaniu. Trzymam kciuki i życzę szybkiego i bezbolesnego porodu.
blądi:) trzymam kciuki za betę:)
Ja robiłam betę w 26dc.i wyszła pozytywna a mam cykle mniej więcej 32 dniowe (dwa dni do przodu lub do tyłu).
A u mnie brak czasu. Zaglądam do Was w miarę możliwości choć czasu do napisania chociażby paru słów mam niewiele.
Michaś rośnie jak na drożdżach. Dziś byliśmy na drugim szczepieniu poszpitalnym. Dziś zdecydowałam się na szczepionkę skojarzoną- nie chciałam jej wcześniej, bo to koszt 100zł., ale przede mną była babka z bliźniaczkami i one tak straszliwie płakały, że w minutę podjęłam decyzję że wykupię skojarzoną by synek się nie męczył. Pomyślałam sobie, że zamiast na jakiś kosmetyk, te pieniądze przeznaczę na synusia by odczuł mniej bólu. Za pierwszym razem był 3 razy kłuty, trzeci zastrzyk w nóżkę był okropny, Michaś krzyczał straszliwie, bo piguła wbiła mu w mięsień.
Wczoraj skończył 12 tydzień. Jak ten czas szybko leci. Jak cudownie jest patrzeć na cząstkę siebie- na dziecko, które rozwija się w niesłychanie szybkim tempie. Synuś jest pogodnym dzieckiem i "twardym", bo nie płacze z byle powodu:):):). Powtarza literki "o" i "a" :):):), śpi coraz mniej i chce by się nim zajmować. Uwielbia spacery, szczególnie gdy wózek jedzie po nierównościach. Jak na razie- odpukać- nie choruje i nic mu nie dolega. Miał jedynie lekką ciemieniuchę. Byłam z nim u lekarza- ten przepisał maść a po niej jeszcze gorzej. Ktoś mi polecił by przemyć to miejsce parafiną płynną, po 2 godzinach wyszczotkować i wykąpać. Tak zrobiłam tylko raz, potem nie musiałam bo ciemieniucha zniknęła. Polecam!
Ja czuję się świetnie. Parę kilo mam do zrzucenia ale myslę, że jakoś sobie z tym poradzę. Dokarmiam małego mieszanką, bo naturalnego pokarmu mam już niewiele.
Od czerwca przyszłego roku planujemy kolejne staranka. Mam nadzieję, że tym razem nie będę musiała tyle lat czekać:)
Muszę raz się PORZĄDNIE "zebrać" i powysyłać Wam zdjęcia Michasia.
Buziaczki:):):)
ps. o właśnie- LENKO wielgachne gratulacje!!!!!!!!! wracajcie jak najszybciej do domu i cieszcie się tymi wspaniałymi chwilami:)
Torebko to cudownie,że jest u Ciebie tak dobrze-wierzę,że posiadanie tak wyczekiwanej fasolki jest czymś wspaniałym bo sama bardzo bym chciała tego i sama ciągle bym wpatrywała się i nie wypuszczała z rąk dzidzi.
Boję się wcześniej robić czegoś bo te rozczarowanie mnie dobije -pewnie te moje odczucia wiązały się z odstawieniem trzustkowych tabletek,a teraz tylko czekać na tą wredną i prosić Boga o jakiś cód -nie wiem czy chcę już się starać leczyć,ale hsg zrobię,aby wiedzieć czy miałabym szanse i wiedzieć,że ten rok nie był na marne czy jednak tak-teraz serce mi krwawi bo na dniach pewnie dowiem się kolejny raz ,że moje wysiłki szczególnie w tym miesiącu też nie odniosły skutku,a to była moja ostatnia szansa.
Torebko -miło ze napisałaś ,pozdrów synusia i wyslij nam zdjecia koniecznie ,bo jeszce go nie widziałysmy,buziole i zagladaj czasciej
Foxy-ja miałam biegunke ,organizm sie oczyszcza ,a przy okazji takich biegunek ,dzidzia schodzi coraz niżej ,pij duzo wody
Lenka - i po strachu ,wielkie gratulacje dla Was ,to juz nastepna dzidzia,super!!!!!!!!!!!!
Blądi-czekamy i trzymamy kciuki
A fOXY kiedys kupiłam gazete polska i przypadkowo tak ,nigdy raczej nie czytam o kwiatkach ale patrze a tam jest ten mój --nazywa sie niecierpek-troche ciulowo sie nazywa -tak sobie pomyslałam od razu:)))))))))))))
piszcie
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża