Iguś żeby mój miał wyjechać na tak długo to w tydzień byśmy się spakowali i wyjechali za granice.Ma ciężkie warunki-śpią na materacach teraz chociaż już grzeją,ale i tak świszcze wiatr z okien ,a na dodatek brudno i bez ciepłej wody,a żeby było śmieszniej to piewnica.Jemu się nie kłania i żeby nie kasa to by jużnas tu nie było bo wyspanie się graniczy z cudem,a on ciągle się przeziębia i ciągle 5 facetów pali,a on kaszle
iguś22-09-2010 18:01
kurcze mam wyniki moczu niebardzo;( pojawiły sie pojedyncze bakterie i leukocyty ,eurocyty dobrze ze jutro wizyta i skad to ?
iguś22-09-2010 18:03
bladi to warunki kiepskie;( no tak kasa ech ta Polska
Milka8023-09-2010 07:43
Iguś daj znać potem jak było na wizycie. może wyniki są tylko lekko kiepskie i wszystko powoli się unormuje...:-*na pewno tak będzie:-)
Blądasku to faktycznie ciężką robotę ma twój M..i jeszcze w tych papierosach siedzieć, blee
moja koleżanka jest w szpitalu ze swoim synkiem. wczoraj dzwoniła, żebym jej drugiego synka popilnowała (akurat chodzę go rehabilitować bo ma porażenie mózgowe) no i siedziałam z nim 4 godziny aż przyszła jej matka.Ona poszła wczoraj do lekarza bo mały (rok i 3 m-ce)ma guza na szyi i wysoką gorączkę i złe wyniki krwi i zatrzymali ich w szpitalu.postraszyli, że to białaczka.mówiłam dla niej, że napewno to stan zapalny nie żadna białaczka. no i wyszło na moje, że to ostre zapalenie wirusowe i węzeł chłonny mu wywaliło.Lekarze tu u nas potrafią tylko straszyć. Jestem lepsza od nich bo postawiłam właściwą diagnozę,a oni nie...hehehehehe
Kasandra*23-09-2010 09:22
HEJ KWIATUSZKI
dostałam okres
dom wysprzatany na błysk łacznie z myciem podłóg :)co do łązienek mogłabym sie czepiać ,ale spuścmy zasłone milczenia:)
kwiaty na stole (tzn przeprosiny-i mocne postanowienie poprawy:)
Foxy dalej nic napisałą esa ze w piatek do szpitala na wizyte ,mysle ze każą jej wrócić wieczorem no i na wywołanie ,ale dzis dopiero czwartek duzo moze sie zdarzyć
Kasandra*23-09-2010 09:23
kwiaty z dedykacją -DLA NAJCUDOWNIEJSZEJ ŻONY NA ŚWIECIE
:)))))))))UROCZY
Kasandra*23-09-2010 09:30
jak tak patrze na wczorajsze wpisy -to w ładnym byłam transie -buhahahhahahh
bo u mnie co w sercu to i na jezyku,wczoraj przez ta cisze ,nie zrobilismy nic z ta sciana ,dzis juz trzeba cos wykombinować-dzieki za porady
Milko -no nei dziwie sie twojej kumpeli ,ale dobrze ze wszystko skończyło sie oki
Kasandra*23-09-2010 09:33
jakies dziwne sny mam w nocy ,nei jakies koszmary tylko np sni mi sie POLSKA,moje dzieciństwo w Polsce,zapach kwiatów ,łaki jakimi chodziłam ,jakies motylki ,te kwiatki polne co zbierałam te takie niebieskie co z pszenica rosły ,zapomniałam nazwe,las gdzie sie bawilismy ,dzieci,oj takie rózne a wszystko zwiazane z Polską :)
iguś23-09-2010 10:38
dzien dobry;))
no Milko tez mam nadzieje ze bedzie ok zpbaczymy co ginek powie czy da leki ? czy sa potrzebne ,zreszta w przyszłym tygodniu skocze zrobic dodatkowo posiew =tak od siebie wole sprawdzic dokładniej choc w labolatorium powiedzieli ze nie ma potrzeby jednak wole wydac 40zeta i miec opewnosc ze zadne swinstwo niezagraza malutkiej!
swietnie ze z synusiem kolezanki wporzadku;)
no Kasandro wielkie wow!widzisz jednak jak chce to m potrafi zaskoczyc;)) no to teraz czas pokazac ta poprawe no supcio ze u was wporzadeczku!
no @ zawitała czyli wszystko na swoim miejscu
no ja juz ta wizyte odczuwam -brzusio troszke boli malutka tez czuje ze dzis wizytka ostatnio w dniu wizyt jest mniej aktywna taka spokojna jakby czuła ze sie denerwuje
staram sie nie, ale wiecie jak to jest
zobacze jak dalej bedzie pobolewalo to nospe wezme raczej chce uniknac ,ale jak boli to biore niebende siebie a przedewszystkim jej meczyc takze jednym słowe strach w tyłku hehe
Foxylady23-09-2010 13:00
dzien dobry kochane – daje siedze w domu. Zle sie dzis czuje, mozne to zmiana pogody w IE, rwa mnie stawy,juz zaczely wieczorem wczoraj.
Zadnej biegunki dzis, juz normalnie, maly wczoraj ruszal sie ale spokojniej wiec myslalam ze to moze lada chwila, dzis tez ale czka juz drugi raz wiem chyba jednak jeszcze nie.
Teraz pytanie do rodzacych – jak sacza sie wody plodowe – bo mi czop odszedl krwisty lekko w sobote, mocno w niedziele – pol garsci galaretowatego sluzu brunatnego i lekko w poniedzialek, a potem tylko sluz taki bialy lekko gesty.
Ale od wczraj mam mokro na bieliznie – wylewa mis ie sluz ale bardziej wodnisty, przejrzysty, wieczorem to samo, a rano to na bieliznie taka lekka rosa jakby (na siateczkowatej jej czesci) i morko znowu – nie wiem czy to WODY czy to dalej sluz?
Chyba zadzwonie do ginki, bo boje sie ze jesli to wody to przegapie branie antybiotyku i maly zlapie infkecje.
zuzka0123-09-2010 13:44
wiesz Foxy dziwię się trochę że jeszcze nie położyli Cię w szpitalu, ja z córkami kiedy tylko odszedł mi czop od razu wylądowałam na połozniczym... a jak się sączą ? hmm nie pomoge mi od razu chlusnęły...
Kasandro śliczny synuś, ja jak nagram Ziemka też Wam wyslę jeśli tylko chcecie ????
Iguś wyślę Ci na NK dokładnie jak wysłac zdjęcie ...
Tak szybko co u mnie, już się troszkę z synkiem dotarłam, mamy swój harmonogram dnia , który staram się ślisle przestrzegac, w ten sposob i posprzatam i ugotuję obiad hura !!!!!!! :)) Jest mi tylko smutno bo w sumie caly czas z malym sama jestem, M albo w pracy albo coś robi na podwórku, cóż mając dom i to swój własny jest mnóstwo prac i remontów. Teraz czeka nas dach, bedzie to robiła firma ale i tak są pewne rzeczy wymagające zrobienia teraz jeszcze jesienią i dlatego M wiecznie coś robi, córki albo w szkole albo nauka i w sumie my oboje sami.... Ja już się nawet nie złoszczę , że sama sprzątam i robię wszystko cóż... :(( przyjdzie zima i wtedy M będzie miał po pracy czas tylko dla nas :))
blądi23-09-2010 13:45
Milko nie chce Cię straszyć,ale jak opisałaś stan synka koleżanki to powiem,że moja siostra najmłodsza miała guza na szyi -węzeł-taki guzek na szyi i złe wyniki-dopiero się skapneli po roku,że to ziarnica złośliwa w 4 stadium-rak węzłów chłonnych,ale na pocieszenie to choroba dobrze wyleczalna
blądi23-09-2010 13:56
Kasandro to habry :),a sny symbolizują Twoje korzenie i tęsknote pewnie :)
Foxylady23-09-2010 17:08
Hejka, jestem. Z saczacymi wodami udalam sie do szpitala.
w szpitalu zrobili ktg, pobrali mocz i sprawdzili czy wody wicekaja – niby nie, nic nei bylo widac, choc polozna powiedziala ze lekko cos tak poplynelo.
Mam jutro wizyte w klinice przyszpitalnej gdize bede rodzic wiec wypuscili mnie do domu ostrzegajac ze jak tylko wody odejda to mam sie natychmiast stawic u nich ze wzgledu na ryzyko zakazenia malego.
Zobaczymy co dalej.
Przyjal mnie bardzo mily lekarz, powaga, gostek od razu powiedzial ze nie maja miejsc w szpitalu – lozek, by mnie zatrzymac i spytal sie jak daleko mam do nich – a ja ze 10 min i ze spoko jak wody odejda to sobie dojade, nie ma problemu – poza tym nie chcialo mi sie byc przyjeta do szpitala i ogladanie agonii pan, ktore juz rodza, wiedzac ze mnie tez to czeka.
Pogadalam z nim ze juz tydzien po terminie jestem ze mam waska miednice i krzywa – pytal sie czy mowilam to lekarzom z mej kliniki – a ja ze tak, tyle ze oni na to ze miednica moze sie rozejsc itp, a ja mu na to ze to rozumiem, ale ja mam ja krzywa, wiec jak dziecko ma wejsc w krzywy kanal rodny.
Kazal mi wszystko to im jutro powiedziec, mam zdjecie rentgenowskie sprzed lat z moja miednica wiec nie popuszcze i powiem.
No i mozliwe ze juz jutro zaczna mi wywolywac porod, to sie okaze.
Tyle raportu kochane a teraz ide jesc, bom glodna na maxa ;)
iguś24-09-2010 08:48
hejka;))
no ja po wizycie malutka urosła wazy około 880gr, wody w normie ,serducho ładnie bije,szyjka w badaniu palcami ok trzyma niema rozwarcia w usg tez na dzien dzisiejszy ok tydzien temu miała 2.57 wczoraj 2,55 wiec jestem zadowolona choc teraz jescze nardziej uwazac bo mala jest nisko główka i uciska na szyjke u pecherz ginek zreagoeał na wynik moczu
bo wyszedł mi pojedyncze leukocyty bakterie myslałam ze nic nie zrobi bo az tak wielkich zmiam niema ale od razu myslałam ze sama zrobie bo po co mi to swinstwo nawet małych ilosciach! tymbardziej ze wczesniej niemiałam! obecnie biore urosept z witamina c mocz juz mamcia zaniosła w poniedziałek mam zadzwonic i jak bedzie ok do gina nie a jak cos wyjdzie to do niego zadzwonic
takze kolejna wizyta ginek ok ogarnał się pewnie po wakacach bo w pewnym momencie mielismy wrazenie jakby rutyniaszze niereagował odpowiednio -ale mysle tez ze ja za bardzo morze panikuje no zobaczymy jaj dalej bedzie
kolejna wizyta na 5 pazdziernika lub wczesniej zalezy od wyników -
Zuza dzieki bardzo ))kochana dajesz rade razem z Kasandra obie jestescie twarde babeczki!
fOXY bo niemoge tu zakur,,,, co za zaj,,,system!
trzymaj sie kochana-jestesmy z wami!!
iguś24-09-2010 08:51
Mezus jak zarobi kupi zonce wkońcu aparat bo juz rok ponad kupujemy -juz sie ciesze hihi
Kasandra*24-09-2010 11:09
Foxy -nie pomoge Ci ,bo nie wiem ,mi nigdy wody same nie odeszły ,zawsze mi przebjali długaśną szpilą
Kasandra*24-09-2010 11:52
hej dostałam wiadomosc od foxy -ze ma dzis cesarke -przez krzywa macice,,,takze dzis dzidzia juz przyjdzie na swiat
Kasandra*24-09-2010 12:01
sorki miednice a nie macicie :)))))))))))))))))))))))
iguś24-09-2010 12:03
do mnie tez pisała - wyprzedziłas mnie Kasandro;))takze dzis OlAFEK przywita ten piekny swiat;)
Przyjaciółki
Iguś żeby mój miał wyjechać na tak długo to w tydzień byśmy się spakowali i wyjechali za granice.Ma ciężkie warunki-śpią na materacach teraz chociaż już grzeją,ale i tak świszcze wiatr z okien ,a na dodatek brudno i bez ciepłej wody,a żeby było śmieszniej to piewnica.Jemu się nie kłania i żeby nie kasa to by jużnas tu nie było bo wyspanie się graniczy z cudem,a on ciągle się przeziębia i ciągle 5 facetów pali,a on kaszle
kurcze mam wyniki moczu niebardzo;( pojawiły sie pojedyncze bakterie i leukocyty ,eurocyty dobrze ze jutro wizyta i skad to ?
bladi to warunki kiepskie;( no tak kasa ech ta Polska
Iguś daj znać potem jak było na wizycie. może wyniki są tylko lekko kiepskie i wszystko powoli się unormuje...:-*na pewno tak będzie:-)
Blądasku to faktycznie ciężką robotę ma twój M..i jeszcze w tych papierosach siedzieć, blee
moja koleżanka jest w szpitalu ze swoim synkiem. wczoraj dzwoniła, żebym jej drugiego synka popilnowała (akurat chodzę go rehabilitować bo ma porażenie mózgowe) no i siedziałam z nim 4 godziny aż przyszła jej matka.Ona poszła wczoraj do lekarza bo mały (rok i 3 m-ce)ma guza na szyi i wysoką gorączkę i złe wyniki krwi i zatrzymali ich w szpitalu.postraszyli, że to białaczka.mówiłam dla niej, że napewno to stan zapalny nie żadna białaczka. no i wyszło na moje, że to ostre zapalenie wirusowe i węzeł chłonny mu wywaliło.Lekarze tu u nas potrafią tylko straszyć. Jestem lepsza od nich bo postawiłam właściwą diagnozę,a oni nie...hehehehehe
HEJ KWIATUSZKI
dostałam okres
dom wysprzatany na błysk łacznie z myciem podłóg :)co do łązienek mogłabym sie czepiać ,ale spuścmy zasłone milczenia:)
kwiaty na stole (tzn przeprosiny-i mocne postanowienie poprawy:)
Foxy dalej nic napisałą esa ze w piatek do szpitala na wizyte ,mysle ze każą jej wrócić wieczorem no i na wywołanie ,ale dzis dopiero czwartek duzo moze sie zdarzyć
kwiaty z dedykacją -DLA NAJCUDOWNIEJSZEJ ŻONY NA ŚWIECIE
:)))))))))UROCZY
jak tak patrze na wczorajsze wpisy -to w ładnym byłam transie -buhahahhahahh
bo u mnie co w sercu to i na jezyku,wczoraj przez ta cisze ,nie zrobilismy nic z ta sciana ,dzis juz trzeba cos wykombinować-dzieki za porady
Milko -no nei dziwie sie twojej kumpeli ,ale dobrze ze wszystko skończyło sie oki
jakies dziwne sny mam w nocy ,nei jakies koszmary tylko np sni mi sie POLSKA,moje dzieciństwo w Polsce,zapach kwiatów ,łaki jakimi chodziłam ,jakies motylki ,te kwiatki polne co zbierałam te takie niebieskie co z pszenica rosły ,zapomniałam nazwe,las gdzie sie bawilismy ,dzieci,oj takie rózne a wszystko zwiazane z Polską :)
dzien dobry;))
no Milko tez mam nadzieje ze bedzie ok zpbaczymy co ginek powie czy da leki ? czy sa potrzebne ,zreszta w przyszłym tygodniu skocze zrobic dodatkowo posiew =tak od siebie wole sprawdzic dokładniej choc w labolatorium powiedzieli ze nie ma potrzeby jednak wole wydac 40zeta i miec opewnosc ze zadne swinstwo niezagraza malutkiej!
swietnie ze z synusiem kolezanki wporzadku;)
no Kasandro wielkie wow!widzisz jednak jak chce to m potrafi zaskoczyc;)) no to teraz czas pokazac ta poprawe no supcio ze u was wporzadeczku!
no @ zawitała czyli wszystko na swoim miejscu
no ja juz ta wizyte odczuwam -brzusio troszke boli malutka tez czuje ze dzis wizytka ostatnio w dniu wizyt jest mniej aktywna taka spokojna jakby czuła ze sie denerwuje
staram sie nie, ale wiecie jak to jest
zobacze jak dalej bedzie pobolewalo to nospe wezme raczej chce uniknac ,ale jak boli to biore niebende siebie a przedewszystkim jej meczyc takze jednym słowe strach w tyłku hehe
dzien dobry kochane – daje siedze w domu. Zle sie dzis czuje, mozne to zmiana pogody w IE, rwa mnie stawy,juz zaczely wieczorem wczoraj.
Zadnej biegunki dzis, juz normalnie, maly wczoraj ruszal sie ale spokojniej wiec myslalam ze to moze lada chwila, dzis tez ale czka juz drugi raz wiem chyba jednak jeszcze nie.
Teraz pytanie do rodzacych – jak sacza sie wody plodowe – bo mi czop odszedl krwisty lekko w sobote, mocno w niedziele – pol garsci galaretowatego sluzu brunatnego i lekko w poniedzialek, a potem tylko sluz taki bialy lekko gesty.
Ale od wczraj mam mokro na bieliznie – wylewa mis ie sluz ale bardziej wodnisty, przejrzysty, wieczorem to samo, a rano to na bieliznie taka lekka rosa jakby (na siateczkowatej jej czesci) i morko znowu – nie wiem czy to WODY czy to dalej sluz?
Chyba zadzwonie do ginki, bo boje sie ze jesli to wody to przegapie branie antybiotyku i maly zlapie infkecje.
wiesz Foxy dziwię się trochę że jeszcze nie położyli Cię w szpitalu, ja z córkami kiedy tylko odszedł mi czop od razu wylądowałam na połozniczym... a jak się sączą ? hmm nie pomoge mi od razu chlusnęły...
Kasandro śliczny synuś, ja jak nagram Ziemka też Wam wyslę jeśli tylko chcecie ????
Iguś wyślę Ci na NK dokładnie jak wysłac zdjęcie ...
Tak szybko co u mnie, już się troszkę z synkiem dotarłam, mamy swój harmonogram dnia , który staram się ślisle przestrzegac, w ten sposob i posprzatam i ugotuję obiad hura !!!!!!! :)) Jest mi tylko smutno bo w sumie caly czas z malym sama jestem, M albo w pracy albo coś robi na podwórku, cóż mając dom i to swój własny jest mnóstwo prac i remontów. Teraz czeka nas dach, bedzie to robiła firma ale i tak są pewne rzeczy wymagające zrobienia teraz jeszcze jesienią i dlatego M wiecznie coś robi, córki albo w szkole albo nauka i w sumie my oboje sami.... Ja już się nawet nie złoszczę , że sama sprzątam i robię wszystko cóż... :(( przyjdzie zima i wtedy M będzie miał po pracy czas tylko dla nas :))
Milko nie chce Cię straszyć,ale jak opisałaś stan synka koleżanki to powiem,że moja siostra najmłodsza miała guza na szyi -węzeł-taki guzek na szyi i złe wyniki-dopiero się skapneli po roku,że to ziarnica złośliwa w 4 stadium-rak węzłów chłonnych,ale na pocieszenie to choroba dobrze wyleczalna
Kasandro to habry :),a sny symbolizują Twoje korzenie i tęsknote pewnie :)
Hejka, jestem. Z saczacymi wodami udalam sie do szpitala.
w szpitalu zrobili ktg, pobrali mocz i sprawdzili czy wody wicekaja – niby nie, nic nei bylo widac, choc polozna powiedziala ze lekko cos tak poplynelo.
Mam jutro wizyte w klinice przyszpitalnej gdize bede rodzic wiec wypuscili mnie do domu ostrzegajac ze jak tylko wody odejda to mam sie natychmiast stawic u nich ze wzgledu na ryzyko zakazenia malego.
Zobaczymy co dalej.
Przyjal mnie bardzo mily lekarz, powaga, gostek od razu powiedzial ze nie maja miejsc w szpitalu – lozek, by mnie zatrzymac i spytal sie jak daleko mam do nich – a ja ze 10 min i ze spoko jak wody odejda to sobie dojade, nie ma problemu – poza tym nie chcialo mi sie byc przyjeta do szpitala i ogladanie agonii pan, ktore juz rodza, wiedzac ze mnie tez to czeka.
Pogadalam z nim ze juz tydzien po terminie jestem ze mam waska miednice i krzywa – pytal sie czy mowilam to lekarzom z mej kliniki – a ja ze tak, tyle ze oni na to ze miednica moze sie rozejsc itp, a ja mu na to ze to rozumiem, ale ja mam ja krzywa, wiec jak dziecko ma wejsc w krzywy kanal rodny.
Kazal mi wszystko to im jutro powiedziec, mam zdjecie rentgenowskie sprzed lat z moja miednica wiec nie popuszcze i powiem.
No i mozliwe ze juz jutro zaczna mi wywolywac porod, to sie okaze.
Tyle raportu kochane a teraz ide jesc, bom glodna na maxa ;)
hejka;))
no ja po wizycie malutka urosła wazy około 880gr, wody w normie ,serducho ładnie bije,szyjka w badaniu palcami ok trzyma niema rozwarcia w usg tez na dzien dzisiejszy ok tydzien temu miała 2.57 wczoraj 2,55 wiec jestem zadowolona choc teraz jescze nardziej uwazac bo mala jest nisko główka i uciska na szyjke u pecherz ginek zreagoeał na wynik moczu
bo wyszedł mi pojedyncze leukocyty bakterie myslałam ze nic nie zrobi bo az tak wielkich zmiam niema ale od razu myslałam ze sama zrobie bo po co mi to swinstwo nawet małych ilosciach! tymbardziej ze wczesniej niemiałam! obecnie biore urosept z witamina c mocz juz mamcia zaniosła w poniedziałek mam zadzwonic i jak bedzie ok do gina nie a jak cos wyjdzie to do niego zadzwonic
takze kolejna wizyta ginek ok ogarnał się pewnie po wakacach bo w pewnym momencie mielismy wrazenie jakby rutyniaszze niereagował odpowiednio -ale mysle tez ze ja za bardzo morze panikuje no zobaczymy jaj dalej bedzie
kolejna wizyta na 5 pazdziernika lub wczesniej zalezy od wyników -
Zuza dzieki bardzo ))kochana dajesz rade razem z Kasandra obie jestescie twarde babeczki!
fOXY bo niemoge tu zakur,,,, co za zaj,,,system!
trzymaj sie kochana-jestesmy z wami!!
Mezus jak zarobi kupi zonce wkońcu aparat bo juz rok ponad kupujemy -juz sie ciesze hihi
Foxy -nie pomoge Ci ,bo nie wiem ,mi nigdy wody same nie odeszły ,zawsze mi przebjali długaśną szpilą
hej dostałam wiadomosc od foxy -ze ma dzis cesarke -przez krzywa macice,,,takze dzis dzidzia juz przyjdzie na swiat
sorki miednice a nie macicie :)))))))))))))))))))))))
do mnie tez pisała - wyprzedziłas mnie Kasandro;))takze dzis OlAFEK przywita ten piekny swiat;)
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża