to super -my na razie odstawilismy plany,tzn kupno działki ,budowe domu ,chciałabym miec malutki domek w POlsce na starość ,albo tak na wakacje ,najwyzej wynajmowac ,bo na stałe to napewno nie,ale wszystko sie ostatnio kreciło wokół maluszka ,na nic czasu nie ma ,poza tym ,musielibysmy czesciej latac do polski ,ja nie mam tam nikogo takiego zeby dogladał budowy i musimy liczyc na siebie -ale nie ejst zle ,kiedys to zrealizujemy
blądi08-10-2010 09:46
Kasandro będziesz miała na pewno kiedyś-teraz wystarczy wylać fundament,a domy z bala stawiająmigiem,a pozniej tylko wykonczenie w środku
blądi08-10-2010 09:49
mój m też marzy o swoim domu z bala-nawet znalezlismy tanio,ale ja nie podzielam tego entuzjazmu bo mi nie jest potrzebny cały dom- u teściów 100m starczy,a i tak roboty-chociaż jak m powtarza że lepiej jest postawić nowy nż tak jak my sie sramy ze wszystkim na starym
lenka110-10-2010 17:20
Melduję sie w niedzielne popoludnie:)
Jak Wam mija weekend? Igus jak Malutka? Tak sie ciesze ze wszystko jest na dobrej drodze, dbaj o siebie i pisz bo wszystkie calym sercem wspieramy Cie.
My wlasnie wrócilismy z Mlodym ze spacerku, bylismy na rynku, mnóstwo turystów, jeszcze są czynne ogródki, podziwiam tych co w nich siedzą bo cieplo juz ni jest.
Czytalam Kasandro ze u Was w IRL jest strasznie zimno, powiem Ci ze ja po cichu tez marze by zamiezkac gdzies w cieplych krajach, tyle ze mąż niechętnie no ale zobacvzymy co bedzie w przyszlosci.
Meza mam na dyzurze wiec znowu sama siedze z Mlodym, czasem mam juz dosc ze ciagle go nie ma, jak ma wolne po dyzurze to znowu zalatwia milion spraw na miescie i ciagle zabiegany, juz mu mowilam ze zawalu dostanie ale póki co nic nie dociera do niego, martwie sie o niego.
Zuziu jak Twoj Młodzieniec tez cos ostatnio malo piszesz?
Pscolko a Ty?
no i Mlody sie obudzil wiec pozniej cos wiecj napisze....
Milka8011-10-2010 08:10
hej dziewczęta, ależ miałam dupiaty weekend:-\od piątki na uczelni:-\
a na dodatek nie mogę się pozbyć bólu głowy:-\ jak już mnie chwyci to trzyma tygodniami:-\:-\ co za ch..:-\ i na dodatek jak boli tak mocniej to nie mam ochoty otwierać nawet oczu i na wymioty mi się zbiera:-\
nasza uczelnia jak już wspominałam jest cudowna..studiuję zaocznie, a zjazd będziemy mieć także w piątki od rana i w niektóre wtorki od 8 rano, nie wiem kiedy ja moich pacjentów będę "obrabiać", brakuje mi dni w tygodniu już..ja pierdziele:-\ w sobotę miałam test z podstaw fizjologii klinicznej w chirurgii i na dodatek facet nas pytał!!każdego po kolei, jak w liceum normalnie..Mam też język migowy, to jest akurat fajne, ale strasznie dużo wyrazów na raz przez 4 godziny to łeb się rozwala i wszystko się myli już:-)
no i jeszcze jedna sprawa to mamy dwa samochody i oba zepsute!!!!!nie miałam czym dojechać na studia (150km) więc musiałam przeprosić PKS i tułać się po dworcach na dodatek czego nie robiłam już od lat..ja już chcę mieć studia z głowy!!!!!jak ktoś może mówić, że studiowanie to najlepszy czas w życiu to pojąc tego nie mogę..
blądi11-10-2010 08:39
Milko nie dziwię się ,że Cię rozbolała głowa-migrena-kompres na głowe ,tabletka i spanie-po takim stresującym poczatkowym tygodniu.Podziwiam Cię,a z tymi zajęciami to zgłupieli-jak to studia zaoczne to wiadfomo,że ludzie z konkretnych powodów decydują się studiować w weekendy-powodzenia kochana i dużo sił Ci życzę-dobrze że to ostatni rok-powinien być lżejszy a nie odwrotnie
Kasandra*11-10-2010 10:34
hej odezwe sie jak dam rade ,moze za kilka dni Oluś ma zapalenie oskrzeli
zuzka0112-10-2010 10:58
hej ja na chwilkę Ziemek chory od tego niewinnego kataru dostał zapalenia ucha wył cały dzień, nie spał nie jadł. Ja dostałam zastoju w cycach , bolało jak cholera, byłam u lekarza dostał krpole do uszu.... dzis ciut lepiej a zeby tego było mało na wieczór zwymiotował, dostał biegunki, on wył, ja wyłam i ściągałam pokarm :((
masakra.... tak mi go szkoda ....
przepraszam potem Was poczytam Kochane psiapsióleczki na razie lece pa pa
lenka112-10-2010 11:56
hej Dziewczyny,
Strasznie mi przykro ze Oluś i Ziemek są chorzy , oby jak naszybciej wrocili do zdrówka.
Ja zapisalam sie na fitness , trzymam dietke i kurcze póki co schudłam może z 1 kg, troche mnie to podlamalo. Mam nadzieje ze efekty bedą wkróce bo musze schudnac, chce wejsc w swoje ulubione jeansy:(
Foxy Mlody jest słodziutki, grzeczny jest? Jak w nocy , ile razy go karmisz?
Milko podziwiam za wytrwalosc wiem ze lekko nie jest z tymi studiami ale wiesz ze warto, dziekie studiom nie powinnas miec problemu z pracą, ja czasem nie ukrywam ze zaluje ze nie skonczylam fizjoterapii, moja kolezanka tak pracuje , calkiem ciekawa praca, lepsze to niz siedzenie za biurkiem.
Bladasku jak weekend ? wrocilas z wioski, jak Wasze gniazdko?
blądi12-10-2010 15:33
Hej dziewczynki :)
U mnie zimno-brrry
Lenko my teraz jak mój m jezdzi w delegację to wracamy w niedzielkę,a w sobotkę robimy na górce-tym razem wypaliło i wstawili panowie drzwi nam w środku no i zostanie zabudowa sufitu w przedpokoju i nad drzwiami nadmuchów powietrza .W sumie to będzie wszystko z konstrukcji i już tylko malowanie i można układać podłogi :)
Pozdrawiam wszystkie psiapsiółki
Ciekawe co u naszych koleżanek co się już dawno nie odzywają
Milka8013-10-2010 09:40
witajcie:-)
jakoś dziś mam dobry humor, może dlatego,że słoneczko grzeje.jutro jadę na imprę z okazji dnia nauczyciela, zostałam zaproszona choziaż nauczycielem nie jestem:-):-)
piję sobie kakao i wyszperam zaraz sobie coś na allegro i kupię:-):-)
moja mama była na wymrażaniu tego raka skóry na buzi i teraz takie strupy jej się zrobiły, siedzi w domu, wypożyczyłam jej książki z biblioteki i czyta sobie romansidła.oby szybko się wygoiła
tata poszedł do piwnicy rower pompować dla mnie bo dziś do pacjentów będę jeździć rowerem, a co:-):-)wczoraj biegałam z M trochę.czas znowu wrócić do sportowania się:-)
co u was dziewczynki?nie wiem czemu ale zawsze jacyś wpsaniali ludzie wyrzucają akurat w mojej miejscowości zwierzęta których już nie potrzebują.jadą drogą i siuuu z samochodu psa przez drzwi.sama widziałam!może dlatego że tu są lasy i sobie myślą, żę do lasu wyrzucą czworonoga i będą mieć z głowy.a potem wszystkie te biedactwa zbierają sięw mojej miejscowości i się pałętają.jedna zadomowiła się u mnie pod blokiem, jest tu już 3 lata.parę kundli biega przy sklepach,przy szkole,przy barze.masakra.jak ludzie tak mogą!!!a dziś słucham nowy "dobytek"miauczy pod blokiem,jakiś malutki kotek.ktoś go tu zostawił i tak siedzi i miauczy.może dzieci idąc ze szkoły go zabiorą, mam taką nadzieję że zdążą zanim psy się nim zainteresują.ja raz dwoma się zajęłam zwierzakami i potem miałam problem bo w domu trzymać nie mogę a nikt ich nie chciał,więc teraz już nie biorę.nie mam słów na tych ludzi:-\
blądi13-10-2010 12:02
Milko ja właśnie wróciłam z zakupków-też na poprawę humoru-jakoś jak się zaczyna jakis sezon to wtedy się chce troszkę porobić zakupów-kupiłam sobie dziny-rurki i troszkę higienicznych rzeczy w rosmanie.Więc jestem troszkę podbudowana,a jutro jadę po pobraniu krwi z siostrą popatrzeć bluzek.
To straszne z tymi zwierzakami-wolałabym oddać komuś albo uśpić,a jeśli o mnie chodzi to serce by mi pękło jakbym miała wyrzucić zwierzaka do którego się przyzwyczaiła.Nawet na wioskę lepiej oddać tak jak robią to u moich teściów-my tam mamy przygarniętych psów 2 sztuki,a wcześniej jak m pracował w weterynari to uratował od śmiertelnego zastrzyku pieska rasy Coli i dożył swojej starości spokojnie
Foxylady13-10-2010 18:13
Hej dziewuchy, sorki ze tak rzadko pisze ale poczatki z malym sa ciezkie, w sensie na nic czasu nie ma.
Dzis bylismy na drugiej wizycie u poloznej. Wszystko ok, maly ma wage 4130 wiec wrocil do swej wagi i zyskal co nieco. Poza tym ok, mam karmic malego 20 min i koniec potem do wozka, lozeczka, bo inaczej przyzwyczje do cyca i koniec. Nie bac sie ze maly bedzie plakac, poprostu tak bedzie lepiej na przyszlosc, bo maly nie bedzie traktowal cyca jak smoczka. tyle na razie tego, nast wizyta za 2 tyg.
Ogolnie mam sie dobrze, troche niedosypialam po nocach ale juz lepiej.
do Pscolki- karmie co 3 godz mniej wiecej, ogolnie maly nie ustalonej rutyny w dzien czy w nocy jeszcze, np w nocy kapiemy go o 7 lub 8 potemkarmienie noion nie spi do 11 lub 12 w nocy,potem 4 godz snu, moze 3 i znow cyc, potem juz krocej spi - moze max 1,5 do 2 godz, karmie juz u siebie w lozku i odstawiam go dowyrka, i tak ze dwa razy az do 8ej rano.
Potem jem sniadanie z mezem i odprawiam go do pracy i czasem maly pospi godz a czasem, wiec wstaje i zabawiam go, albo siedzi w bujaku i gaworzy albo w wozku lezy albo na macie. W ciagu dnia zasypia kolo 13ej po cycu i spi 3-4 godz i potem cyc i znowu spi az dopowrotu meza z pracypotem kapiel itd.
Dietkemam gotowana, zero smazonych bo mial gazy i kolki, poza tymok.
Do |Kasandry;
oj biednas ty z Olusiem, mam nadzieje ze juz lepiej, trzymajcie sie jakos.
Milko; z tymi psami to masakra, wiem jak to jest bo u nas na wsi tez tak robili, ato nie fair. Szokda zwierzakow.
Co do szkoly to przerabane wspolczuje, ja studiowalam dzienne i moze o to chodzilo w powiedzeniu: okres studiow jest najlepszy - bo to i akademik i imprezy i zycie studenckie, bynamjniej ja to tak wspominam.
Bladi - nie ma to jak poprawa humoru poprzez zakupy, ciesze sie ze jeszcze na bluzki sie wybieracie frajda z tego zapewne bedzie. A jak badanka u ciebie i co z HSG?
Zuziu - szkoda mi twego Ziemusia, sama pamietam jak moja mala siostra miala zapalenie ucha, to byl placz i mojej mamy i jej, dawno to bylo no ale nie zapomnialam tego. Mam nadzieje ze minie szybko.
Lenko kg nie ma sie co przejmowac napewno je zrzucisz. ja z 64 kg w ciazy spadlam do 57 kg i na razie stoje, no ale ja tam sie ciesze nawet bo szczypior zawsze bylam, wiec te wage moge zostawic, jedynie to pocwiczyc troche i tyle by miesnie do formy wrocily.
tyle mego pisania kochane zmykam bo msly kwili. Buzka
blądi13-10-2010 19:24
Foxy badanka to mam jutro-zobaczę w piątek czy ob dobre i się okaże czy wogle będzie sens zapisywać się na hsg-terminowo @ mam mieć jutro ,ale oprócz obolałych strasznie cycoli-ale to strasznie,że nie mogę się dotknąć to ostatnio brzucio dawał o sobie znać kilka dni wcześniej,a jak na razie spokój.
PSCÓŁKA14-10-2010 19:57
Cześć dziewczynki.
Przepraszam że nie oddzywam się ale po pierwsze jestem z małą sama bo M wyjechał na drugi koniec Polski, po drugie miałyśmy szczepienie i dwa dni prawie nie schodziła mi z rąk bo była marudna i miała temperaturę, po trzecie chyba po tym szczepieniu osłabiła się bo od wczoraj ropieją jej oczka - byłyśmy u pediatry i dostała kropelki z antybiotykiem, po czwarte w sobotę mamy chrzciny i trzeba podogrywać wszystko.
Zuzka i Kasandro przykro mi z powodu chorób Waszych Maluszków. Oby szybko wróciły do zdrowia.
Foxy nie przejmuj się nieprzespanymi nockami, będzie coraz lepiej.
Lenko co do wagi to ja już pisałam kiedyś. Mam wagę sprzed ciąży i ani deka mniej a myślałam że przy karmieniu coś zrzucę (a mam co zrzucać)
Blądasku widzę że troszkę wyluzowałaś - bardzo się cieszę.
Milko co do studiowania to popieram się w 100 %. Wcale nie jest to najmilszy okres w życiu. Zwłaszcza jak się pracuje na pełny etat i ma dom do ogarnięcia. Baaaardzo się cieszę, że mam to już za sobą.
Dobra kochanieńkie - spadam bo troszkę roboty przede mną jeszcze. Całuski dla wszystkich.
blądi15-10-2010 12:00
Witam koleżanki-u mnie piękne słoneczko
A ja jestem zmęczona ,zła i niewyspana-Mamy problem od tygodnia z Sonią bo niby ma urojoną ciążę-wymiotuje i ma jakieś chyba nerwobóle,które dają popalić w nocy,a ja ciągle sama i naokrągło sprzątam,zmywam i piorę.
Dostałam dzisiaj @ i odebrałam wyniki-trzeci miesiąc nici z hsg -ob 30,crp 5,92 no i anemia ciąg dalszy poza zawyżonym rdw-cv 17,3 ,ale z tego co czytałam to może szpik produkuje krwinki wiec branie żelaza na to wpłyneło.
Milka8018-10-2010 08:44
hej
Blądi czyli u Ciebie dupa jasna..ciągnie się tak samo jak u mnie:-\a jak będziesz u gina to zapytaj może o jodowanie pochwy?może to pomoże, tylko czemu to OB takie wysokie:-\
wczoraj wieczorem wróciłam z uczelni cała i zdrowa;-) mieliśmy zajęcia w szpitalach i byłam na oddziale ginekologii i pulmonologii. Na pierwszym mieliśmy przyjemność oglądać operację wstawiania tasiemki podtrzymującej cewkę moczową, rozcinanie nad wejściem do pochwy i dwa nacięcia po bokach,wkładanie tego do środka i potem zszywanie,i pacjentka nie popuszcza już moczu:-)jednym okiem na początku patrzyłam jak rozcinali ale potem już dałam radę na dwoje oczu:-)a druga grupa była na położniczym i mieli przyjemność oglądać poród od początku do końca. Tak na marginesie to ja rodząc nie chciałabym aby 8 osób stało na przeciw mego krocza i gapiło się co tam się dzieje..a na drugim prowadziliśmy ćwiczenia na pacjentach w ich salach,takie tam oddechowe itp..
no ale było ciekawie i niedziela szybko zleciała:-)
miłego dnia dziewczęta:-)
Kasandra*18-10-2010 08:47
wITAM -
U mnie mały juz znacznie lepiej tylko kaszel delikatny został
Noc nalezała raczej do tych nienajfajniejszych spalismy z M w salonie od 4 rano,ja na sofie ,M przy małym na dywanie ,dalej tak spi a mały na lezaczku,jestem połamana
Czytam ksiazke ale ciagle z braku czasu odrywam sie od niej i pozniej musze powtarzac bo nie wiem za bardzo o co chodziło ,ksiazka fajna saga rodzinnna ,cukiernia pod amorem
Dostałam okres,jzu normalny ,bez zadnych wiekszych niespodzianek ,moze jzu sie w koncu unormowało.
Co porabiacie??????????????????
A sasiadka jakas nienormalna nie wiem co oni wyprawiaja w tym domu ,jzu nas to dobija ciagle słyszymy jakies takie stukanie,dosć rytmiczne juz kilka razy odpukalismy w sciane to ta bezczelnie z hukiem takim zaczeła walic ,nienormalna-jej chyba nie ma kto bzyk.....,mieszka tylko z tym swoim 14moze 15 letnim synusiem nawet nei zabardzo wiem czy to synus bo ma włosy krecone ,taka szope ,troche dłuzsze i przerost gruczołu sutkowego,ale raczej chłopak:),dosc tegi ,nosi takie spodnie za małe i jak idzie to nie moze kroku zrobic bo te spodnie go blokuja nie wiem co to za moda ,mało mnie to obchodzi tylko o to stukanie sie rozchodzi:)-(tak mówiłą moja babci)-rozchodzi:)
Pije kawke po tej koszmarnej nocy ,pod oczami poduchy z niewyspania,musze naklejic ,płatki z kolagenem pod oczy bo wygladam jak jakaś żulka z parku
Na polu zimno jak cholera drzwi same sie otwieraja ,czasami to az strach się bać,musimy to jakos uszcelnic bo całe ciepło odfruwa
I jedziemy z koksem dziewczyny wiem ze kazda zajeta ale napiszcie po kilka choc zdań ,bo forum umiera smiercia naturalna ,nie było co czytac za bardzo
JA WAS CAŁUJE -ZYCZE MIŁEGO DNIA ,DUZO UŚMIECHU
Kasandra*18-10-2010 09:02
Milko -było by ci wszystko jedno ja miałam przyjemnosc rodzic z taka obstawa pierwsze dziecko ,byłam wku....,ale poród był ciezki i skupilsmy sie na nim a nie na tych gębach patrzacych ,jak juz urodziłam pamietam oklaski,do dzis pamietam twarzjednej studentki,nikt sie mnie nie pytał czy zycze sobie takich widzów --to jest własnie Polska!!!!!!
blądi18-10-2010 09:26
Milko ja nie mam zapalenia w pochwie-tylko jakieś ogólne jak zwykle,ale mnie nie dopuszczą do hsg bo wogle jakieś w organizmie jest więc nawet nie staram się bo nie ma sensu.
Ja umówiłam się na 14 do dentystki bo coś mnie wierciło w zębie-mam nadzieję,że to przez tą pląbe do wymiany i nic się nie dzieję pod,ale będę miała z głowy .
Miłego dnia-ja już mam pranie zrobione,posprzątane,pozmywane-u mnie słoneczko,ale mrozno-bryy
Przyjaciółki
to super -my na razie odstawilismy plany,tzn kupno działki ,budowe domu ,chciałabym miec malutki domek w POlsce na starość ,albo tak na wakacje ,najwyzej wynajmowac ,bo na stałe to napewno nie,ale wszystko sie ostatnio kreciło wokół maluszka ,na nic czasu nie ma ,poza tym ,musielibysmy czesciej latac do polski ,ja nie mam tam nikogo takiego zeby dogladał budowy i musimy liczyc na siebie -ale nie ejst zle ,kiedys to zrealizujemy
Kasandro będziesz miała na pewno kiedyś-teraz wystarczy wylać fundament,a domy z bala stawiająmigiem,a pozniej tylko wykonczenie w środku
mój m też marzy o swoim domu z bala-nawet znalezlismy tanio,ale ja nie podzielam tego entuzjazmu bo mi nie jest potrzebny cały dom- u teściów 100m starczy,a i tak roboty-chociaż jak m powtarza że lepiej jest postawić nowy nż tak jak my sie sramy ze wszystkim na starym
Melduję sie w niedzielne popoludnie:)
Jak Wam mija weekend? Igus jak Malutka? Tak sie ciesze ze wszystko jest na dobrej drodze, dbaj o siebie i pisz bo wszystkie calym sercem wspieramy Cie.
My wlasnie wrócilismy z Mlodym ze spacerku, bylismy na rynku, mnóstwo turystów, jeszcze są czynne ogródki, podziwiam tych co w nich siedzą bo cieplo juz ni jest.
Czytalam Kasandro ze u Was w IRL jest strasznie zimno, powiem Ci ze ja po cichu tez marze by zamiezkac gdzies w cieplych krajach, tyle ze mąż niechętnie no ale zobacvzymy co bedzie w przyszlosci.
Meza mam na dyzurze wiec znowu sama siedze z Mlodym, czasem mam juz dosc ze ciagle go nie ma, jak ma wolne po dyzurze to znowu zalatwia milion spraw na miescie i ciagle zabiegany, juz mu mowilam ze zawalu dostanie ale póki co nic nie dociera do niego, martwie sie o niego.
Zuziu jak Twoj Młodzieniec tez cos ostatnio malo piszesz?
Pscolko a Ty?
no i Mlody sie obudzil wiec pozniej cos wiecj napisze....
hej dziewczęta, ależ miałam dupiaty weekend:-\od piątki na uczelni:-\
a na dodatek nie mogę się pozbyć bólu głowy:-\ jak już mnie chwyci to trzyma tygodniami:-\:-\ co za ch..:-\ i na dodatek jak boli tak mocniej to nie mam ochoty otwierać nawet oczu i na wymioty mi się zbiera:-\
nasza uczelnia jak już wspominałam jest cudowna..studiuję zaocznie, a zjazd będziemy mieć także w piątki od rana i w niektóre wtorki od 8 rano, nie wiem kiedy ja moich pacjentów będę "obrabiać", brakuje mi dni w tygodniu już..ja pierdziele:-\ w sobotę miałam test z podstaw fizjologii klinicznej w chirurgii i na dodatek facet nas pytał!!każdego po kolei, jak w liceum normalnie..Mam też język migowy, to jest akurat fajne, ale strasznie dużo wyrazów na raz przez 4 godziny to łeb się rozwala i wszystko się myli już:-)
no i jeszcze jedna sprawa to mamy dwa samochody i oba zepsute!!!!!nie miałam czym dojechać na studia (150km) więc musiałam przeprosić PKS i tułać się po dworcach na dodatek czego nie robiłam już od lat..ja już chcę mieć studia z głowy!!!!!jak ktoś może mówić, że studiowanie to najlepszy czas w życiu to pojąc tego nie mogę..
Milko nie dziwię się ,że Cię rozbolała głowa-migrena-kompres na głowe ,tabletka i spanie-po takim stresującym poczatkowym tygodniu.Podziwiam Cię,a z tymi zajęciami to zgłupieli-jak to studia zaoczne to wiadfomo,że ludzie z konkretnych powodów decydują się studiować w weekendy-powodzenia kochana i dużo sił Ci życzę-dobrze że to ostatni rok-powinien być lżejszy a nie odwrotnie
hej odezwe sie jak dam rade ,moze za kilka dni Oluś ma zapalenie oskrzeli
hej ja na chwilkę Ziemek chory od tego niewinnego kataru dostał zapalenia ucha wył cały dzień, nie spał nie jadł. Ja dostałam zastoju w cycach , bolało jak cholera, byłam u lekarza dostał krpole do uszu.... dzis ciut lepiej a zeby tego było mało na wieczór zwymiotował, dostał biegunki, on wył, ja wyłam i ściągałam pokarm :((
masakra.... tak mi go szkoda ....
przepraszam potem Was poczytam Kochane psiapsióleczki na razie lece pa pa
hej Dziewczyny,
Strasznie mi przykro ze Oluś i Ziemek są chorzy , oby jak naszybciej wrocili do zdrówka.
Ja zapisalam sie na fitness , trzymam dietke i kurcze póki co schudłam może z 1 kg, troche mnie to podlamalo. Mam nadzieje ze efekty bedą wkróce bo musze schudnac, chce wejsc w swoje ulubione jeansy:(
Foxy Mlody jest słodziutki, grzeczny jest? Jak w nocy , ile razy go karmisz?
Milko podziwiam za wytrwalosc wiem ze lekko nie jest z tymi studiami ale wiesz ze warto, dziekie studiom nie powinnas miec problemu z pracą, ja czasem nie ukrywam ze zaluje ze nie skonczylam fizjoterapii, moja kolezanka tak pracuje , calkiem ciekawa praca, lepsze to niz siedzenie za biurkiem.
Bladasku jak weekend ? wrocilas z wioski, jak Wasze gniazdko?
Hej dziewczynki :)
U mnie zimno-brrry
Lenko my teraz jak mój m jezdzi w delegację to wracamy w niedzielkę,a w sobotkę robimy na górce-tym razem wypaliło i wstawili panowie drzwi nam w środku no i zostanie zabudowa sufitu w przedpokoju i nad drzwiami nadmuchów powietrza .W sumie to będzie wszystko z konstrukcji i już tylko malowanie i można układać podłogi :)
Pozdrawiam wszystkie psiapsiółki
Ciekawe co u naszych koleżanek co się już dawno nie odzywają
witajcie:-)
jakoś dziś mam dobry humor, może dlatego,że słoneczko grzeje.jutro jadę na imprę z okazji dnia nauczyciela, zostałam zaproszona choziaż nauczycielem nie jestem:-):-)
piję sobie kakao i wyszperam zaraz sobie coś na allegro i kupię:-):-)
moja mama była na wymrażaniu tego raka skóry na buzi i teraz takie strupy jej się zrobiły, siedzi w domu, wypożyczyłam jej książki z biblioteki i czyta sobie romansidła.oby szybko się wygoiła
tata poszedł do piwnicy rower pompować dla mnie bo dziś do pacjentów będę jeździć rowerem, a co:-):-)wczoraj biegałam z M trochę.czas znowu wrócić do sportowania się:-)
co u was dziewczynki?nie wiem czemu ale zawsze jacyś wpsaniali ludzie wyrzucają akurat w mojej miejscowości zwierzęta których już nie potrzebują.jadą drogą i siuuu z samochodu psa przez drzwi.sama widziałam!może dlatego że tu są lasy i sobie myślą, żę do lasu wyrzucą czworonoga i będą mieć z głowy.a potem wszystkie te biedactwa zbierają sięw mojej miejscowości i się pałętają.jedna zadomowiła się u mnie pod blokiem, jest tu już 3 lata.parę kundli biega przy sklepach,przy szkole,przy barze.masakra.jak ludzie tak mogą!!!a dziś słucham nowy "dobytek"miauczy pod blokiem,jakiś malutki kotek.ktoś go tu zostawił i tak siedzi i miauczy.może dzieci idąc ze szkoły go zabiorą, mam taką nadzieję że zdążą zanim psy się nim zainteresują.ja raz dwoma się zajęłam zwierzakami i potem miałam problem bo w domu trzymać nie mogę a nikt ich nie chciał,więc teraz już nie biorę.nie mam słów na tych ludzi:-\
Milko ja właśnie wróciłam z zakupków-też na poprawę humoru-jakoś jak się zaczyna jakis sezon to wtedy się chce troszkę porobić zakupów-kupiłam sobie dziny-rurki i troszkę higienicznych rzeczy w rosmanie.Więc jestem troszkę podbudowana,a jutro jadę po pobraniu krwi z siostrą popatrzeć bluzek.
To straszne z tymi zwierzakami-wolałabym oddać komuś albo uśpić,a jeśli o mnie chodzi to serce by mi pękło jakbym miała wyrzucić zwierzaka do którego się przyzwyczaiła.Nawet na wioskę lepiej oddać tak jak robią to u moich teściów-my tam mamy przygarniętych psów 2 sztuki,a wcześniej jak m pracował w weterynari to uratował od śmiertelnego zastrzyku pieska rasy Coli i dożył swojej starości spokojnie
Hej dziewuchy, sorki ze tak rzadko pisze ale poczatki z malym sa ciezkie, w sensie na nic czasu nie ma.
Dzis bylismy na drugiej wizycie u poloznej. Wszystko ok, maly ma wage 4130 wiec wrocil do swej wagi i zyskal co nieco. Poza tym ok, mam karmic malego 20 min i koniec potem do wozka, lozeczka, bo inaczej przyzwyczje do cyca i koniec. Nie bac sie ze maly bedzie plakac, poprostu tak bedzie lepiej na przyszlosc, bo maly nie bedzie traktowal cyca jak smoczka. tyle na razie tego, nast wizyta za 2 tyg.
Ogolnie mam sie dobrze, troche niedosypialam po nocach ale juz lepiej.
do Pscolki- karmie co 3 godz mniej wiecej, ogolnie maly nie ustalonej rutyny w dzien czy w nocy jeszcze, np w nocy kapiemy go o 7 lub 8 potemkarmienie noion nie spi do 11 lub 12 w nocy,potem 4 godz snu, moze 3 i znow cyc, potem juz krocej spi - moze max 1,5 do 2 godz, karmie juz u siebie w lozku i odstawiam go dowyrka, i tak ze dwa razy az do 8ej rano.
Potem jem sniadanie z mezem i odprawiam go do pracy i czasem maly pospi godz a czasem, wiec wstaje i zabawiam go, albo siedzi w bujaku i gaworzy albo w wozku lezy albo na macie. W ciagu dnia zasypia kolo 13ej po cycu i spi 3-4 godz i potem cyc i znowu spi az dopowrotu meza z pracypotem kapiel itd.
Dietkemam gotowana, zero smazonych bo mial gazy i kolki, poza tymok.
Do |Kasandry;
oj biednas ty z Olusiem, mam nadzieje ze juz lepiej, trzymajcie sie jakos.
Milko; z tymi psami to masakra, wiem jak to jest bo u nas na wsi tez tak robili, ato nie fair. Szokda zwierzakow.
Co do szkoly to przerabane wspolczuje, ja studiowalam dzienne i moze o to chodzilo w powiedzeniu: okres studiow jest najlepszy - bo to i akademik i imprezy i zycie studenckie, bynamjniej ja to tak wspominam.
Bladi - nie ma to jak poprawa humoru poprzez zakupy, ciesze sie ze jeszcze na bluzki sie wybieracie frajda z tego zapewne bedzie. A jak badanka u ciebie i co z HSG?
Zuziu - szkoda mi twego Ziemusia, sama pamietam jak moja mala siostra miala zapalenie ucha, to byl placz i mojej mamy i jej, dawno to bylo no ale nie zapomnialam tego. Mam nadzieje ze minie szybko.
Lenko kg nie ma sie co przejmowac napewno je zrzucisz. ja z 64 kg w ciazy spadlam do 57 kg i na razie stoje, no ale ja tam sie ciesze nawet bo szczypior zawsze bylam, wiec te wage moge zostawic, jedynie to pocwiczyc troche i tyle by miesnie do formy wrocily.
tyle mego pisania kochane zmykam bo msly kwili. Buzka
Foxy badanka to mam jutro-zobaczę w piątek czy ob dobre i się okaże czy wogle będzie sens zapisywać się na hsg-terminowo @ mam mieć jutro ,ale oprócz obolałych strasznie cycoli-ale to strasznie,że nie mogę się dotknąć to ostatnio brzucio dawał o sobie znać kilka dni wcześniej,a jak na razie spokój.
Cześć dziewczynki.
Przepraszam że nie oddzywam się ale po pierwsze jestem z małą sama bo M wyjechał na drugi koniec Polski, po drugie miałyśmy szczepienie i dwa dni prawie nie schodziła mi z rąk bo była marudna i miała temperaturę, po trzecie chyba po tym szczepieniu osłabiła się bo od wczoraj ropieją jej oczka - byłyśmy u pediatry i dostała kropelki z antybiotykiem, po czwarte w sobotę mamy chrzciny i trzeba podogrywać wszystko.
Zuzka i Kasandro przykro mi z powodu chorób Waszych Maluszków. Oby szybko wróciły do zdrowia.
Foxy nie przejmuj się nieprzespanymi nockami, będzie coraz lepiej.
Lenko co do wagi to ja już pisałam kiedyś. Mam wagę sprzed ciąży i ani deka mniej a myślałam że przy karmieniu coś zrzucę (a mam co zrzucać)
Blądasku widzę że troszkę wyluzowałaś - bardzo się cieszę.
Milko co do studiowania to popieram się w 100 %. Wcale nie jest to najmilszy okres w życiu. Zwłaszcza jak się pracuje na pełny etat i ma dom do ogarnięcia. Baaaardzo się cieszę, że mam to już za sobą.
Dobra kochanieńkie - spadam bo troszkę roboty przede mną jeszcze. Całuski dla wszystkich.
Witam koleżanki-u mnie piękne słoneczko
A ja jestem zmęczona ,zła i niewyspana-Mamy problem od tygodnia z Sonią bo niby ma urojoną ciążę-wymiotuje i ma jakieś chyba nerwobóle,które dają popalić w nocy,a ja ciągle sama i naokrągło sprzątam,zmywam i piorę.
Dostałam dzisiaj @ i odebrałam wyniki-trzeci miesiąc nici z hsg -ob 30,crp 5,92 no i anemia ciąg dalszy poza zawyżonym rdw-cv 17,3 ,ale z tego co czytałam to może szpik produkuje krwinki wiec branie żelaza na to wpłyneło.
hej
Blądi czyli u Ciebie dupa jasna..ciągnie się tak samo jak u mnie:-\a jak będziesz u gina to zapytaj może o jodowanie pochwy?może to pomoże, tylko czemu to OB takie wysokie:-\
wczoraj wieczorem wróciłam z uczelni cała i zdrowa;-) mieliśmy zajęcia w szpitalach i byłam na oddziale ginekologii i pulmonologii. Na pierwszym mieliśmy przyjemność oglądać operację wstawiania tasiemki podtrzymującej cewkę moczową, rozcinanie nad wejściem do pochwy i dwa nacięcia po bokach,wkładanie tego do środka i potem zszywanie,i pacjentka nie popuszcza już moczu:-)jednym okiem na początku patrzyłam jak rozcinali ale potem już dałam radę na dwoje oczu:-)a druga grupa była na położniczym i mieli przyjemność oglądać poród od początku do końca. Tak na marginesie to ja rodząc nie chciałabym aby 8 osób stało na przeciw mego krocza i gapiło się co tam się dzieje..a na drugim prowadziliśmy ćwiczenia na pacjentach w ich salach,takie tam oddechowe itp..
no ale było ciekawie i niedziela szybko zleciała:-)
miłego dnia dziewczęta:-)
wITAM -
U mnie mały juz znacznie lepiej tylko kaszel delikatny został
Noc nalezała raczej do tych nienajfajniejszych spalismy z M w salonie od 4 rano,ja na sofie ,M przy małym na dywanie ,dalej tak spi a mały na lezaczku,jestem połamana
Czytam ksiazke ale ciagle z braku czasu odrywam sie od niej i pozniej musze powtarzac bo nie wiem za bardzo o co chodziło ,ksiazka fajna saga rodzinnna ,cukiernia pod amorem
Dostałam okres,jzu normalny ,bez zadnych wiekszych niespodzianek ,moze jzu sie w koncu unormowało.
Co porabiacie??????????????????
A sasiadka jakas nienormalna nie wiem co oni wyprawiaja w tym domu ,jzu nas to dobija ciagle słyszymy jakies takie stukanie,dosć rytmiczne juz kilka razy odpukalismy w sciane to ta bezczelnie z hukiem takim zaczeła walic ,nienormalna-jej chyba nie ma kto bzyk.....,mieszka tylko z tym swoim 14moze 15 letnim synusiem nawet nei zabardzo wiem czy to synus bo ma włosy krecone ,taka szope ,troche dłuzsze i przerost gruczołu sutkowego,ale raczej chłopak:),dosc tegi ,nosi takie spodnie za małe i jak idzie to nie moze kroku zrobic bo te spodnie go blokuja nie wiem co to za moda ,mało mnie to obchodzi tylko o to stukanie sie rozchodzi:)-(tak mówiłą moja babci)-rozchodzi:)
Pije kawke po tej koszmarnej nocy ,pod oczami poduchy z niewyspania,musze naklejic ,płatki z kolagenem pod oczy bo wygladam jak jakaś żulka z parku
Na polu zimno jak cholera drzwi same sie otwieraja ,czasami to az strach się bać,musimy to jakos uszcelnic bo całe ciepło odfruwa
I jedziemy z koksem dziewczyny wiem ze kazda zajeta ale napiszcie po kilka choc zdań ,bo forum umiera smiercia naturalna ,nie było co czytac za bardzo
JA WAS CAŁUJE -ZYCZE MIŁEGO DNIA ,DUZO UŚMIECHU
Milko -było by ci wszystko jedno ja miałam przyjemnosc rodzic z taka obstawa pierwsze dziecko ,byłam wku....,ale poród był ciezki i skupilsmy sie na nim a nie na tych gębach patrzacych ,jak juz urodziłam pamietam oklaski,do dzis pamietam twarzjednej studentki,nikt sie mnie nie pytał czy zycze sobie takich widzów --to jest własnie Polska!!!!!!
Milko ja nie mam zapalenia w pochwie-tylko jakieś ogólne jak zwykle,ale mnie nie dopuszczą do hsg bo wogle jakieś w organizmie jest więc nawet nie staram się bo nie ma sensu.
Ja umówiłam się na 14 do dentystki bo coś mnie wierciło w zębie-mam nadzieję,że to przez tą pląbe do wymiany i nic się nie dzieję pod,ale będę miała z głowy .
Miłego dnia-ja już mam pranie zrobione,posprzątane,pozmywane-u mnie słoneczko,ale mrozno-bryy
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża