Kasandro wspolczuje naprawde, dobrze ze z Malutkim lepiej.
Bladasku ja tez jak sie dowiedzialam o ciazy nie robilam progestronu takze nie mam pojecia dlaczego Milka zrobila, bete macie obie dobrą wiec wszystko jest na dobrej drodze, tak sie ciesze, bylyscie takie dzielne.Ciąza to swietny okres, ja czulam sie wyjatkowo dobrze i to byl jeden z moich najlepszych okresów w zyciu.
Ja tez jestem chora , na szczescie mlody zdrowy, Mąż tez, on to dopiero ma odpornosc tyle zarazków nam znosi do domu ze szpitala.
blądi17-12-2010 14:54
Lenko ja też nie miałam pojęcia o progesteronie-może Milka się przejęła niepotrzebnie.W poniedziałek jak pójdę na betkę zobaczyć czy rośnie to też bez progesteronu-pomyślałam,że lepiej nie martwić się na zapas i nie chcę nic więcej wiedzieć,a i temperatury nie mierzyłam i nie mierzę-musi być dobrze,bo jak czytałam o podtrzymaniu,że jak to nie skutkuje to już nic nie pomoże-tak musi być.
Proszę Boga o nasze fasolki ,aby nic im się nie stało i mam nadzieję,że jak już wyprosiłam wogle o ciążę to Bóg nie pozwoli na nasze większe cierpienia związane stratą
blądi17-12-2010 15:07
Mileczko znalazłam takie coś
Poznaj przyczyny krwawień mogących wystąpić w pierwszej połowie ciąży.
Zagnieżdżenie jaja płodowego w macicy - Może spowodować niewielkie krwawienie. Nie ma wpływu na ciążę i zdrowie dziecka
Zmiany hormonalne. - Początkowa faza ciąży to w organizmie kobiety burza hormonalna w jej wyniku mogą pojawić się niewielkie krwawienia w terminach, w których miałabyś okres, gdybyś nie była w ciąży. Nie ma wpływu na ciążę i zdrowie dziecka
Niedobór progesteronu. - Progesteron jest hormonem odpowiedzialnym za zagnieżdżenie się komórki jajowej i utrzymanie ciąży. Zdarza się ze jest go za mało, jego niedobór może doprowadzić do poronienia. Krwawienie może być skąpe lub obfite, koloru jasno czerwonego. Zazwyczaj lekarz zaleca przyjmowanie preparatu podtrzymującego ciążę i leżenie, czasami konieczna jest hospitalizacja.
Problemy z szyjką macicy lub w obrębie pochwy. - Krwawienia mogą wywołać: nadżerka, polipy, żylaki pochwy. Krew ma kolor czerwony, mogą tworzyć się skrzepy.
Samoistne poronienie. - Najczęstszą ich przyczyną jest występowanie nieprawidłowości w rozwoju zarodka. Krwawienie jest obfite, któremu towarzyszą bóle krzyża, podbrzusza i skurcze macicy.
Ciążą pozamaciczna. - Kiedy komórka jajowa zagnieżdża się poza obszarem macicy mogą wystąpić lekkie, brunatne krwawienie, któremu mogą towarzyszyć bóle podbrzusza, uczucie „parcia" na stolec oraz nudności i omdlenia.
Kasandra*17-12-2010 15:29
hejka -jzu opadam z sił ,kurcze najgorsze wtym wszystkim ,ze znowu Oluś sie rozchorował ,wczoraj było ok a dzis znowu biegunka ,mam wizyte na 16 -tą do lekarza rodzinnego ostatnio byłam na paogotowiu nie znałąm tego lekarza nie miałąm nic z nim do czynienia ,ale bardziej ufam mojej lekarce juz dzwoniłąm powiedziałą zebyz nim przyjsc
z NAMI BEZ ZMIAN jakiś wirus-cholera jasna-odezwe sie pozniej
Kasandra*18-12-2010 10:31
bylismy z nim ,dziecko nie jest odwodnione zbadał go w zdłuż i wszerz,wszystko ok ,ale biegunka jest kilka razy dziennie daje mu picie nawet po 10ml ale tak co 20 min ,bo takie neimowle łatwo odwodnic nie wymiotuje juz ogólnie czuje sie dobrze smieje sie bawi,lekarz powiedział ,zeby sie tak nie matwic bo nie goraczkuje jakby była gorączka to było by to coś bardziej powaznego ,ale wez sie nei denerwuj łatwo powiedziec
Foxylady18-12-2010 10:35
Kurcze Kasanadro przykro mi z tym wirusem, mam nadzieje ze dzis lepiej.
Milko- a co u ciebie? Odezwj sie, nie ma cie pod wykjresem;(
blądi18-12-2010 10:58
Kasandro mam nadzieję,że dobrze już u Was będzie bo to fakt odwodnienie u dziecka to kłopot i żeby nie wymiotowało a nawadniało się to temu w małych ilościach się daje płyny-nawet łyżeczkę ,a coś już.Zdrówka życzę
Szkoda,że nie poprosiłam Milki o numer komórki-strasznie się martwię i ciągle myślę o niej-trzymaj się kochana i mam nadzieję,że byłaś u ginka i to tylko fałszywy alarm i z fasolką oki
U mnie na teraz nie ma nawet brudzenia-może pózniej się pojawi,ale chyba dobrze świadczy jak to tylko na bieliznie plamki-więc nawet wkładki nie noszę,a tak to brzusio pobolewa tylko-mam nadzieję,że dzidzia rośnie i ma się dobrze
Iguś odezwij się-co u Ciebie ?
Pozdrawiam wszystkie :*
Milka8018-12-2010 19:27
Już jestem dziewczyny, oczywiście miałam zjazd, ale tylko dzisiaj,znaczy wczoraj też, ale nie poszłam na wykład tylko do gina na wizytę. Wiesz gdzie byłam Blądasku na zamenhofa u Karwowskiego. Nawet spoko lekarz, już kiedyś u niego byłam.
Jutro nie jadę, więc mam wolną niedzielę.. M był ze mną. Wziął wolne z pracy specjalnie żeby mnie zawieźć. Jest najkochańszy na świecie!! U gina byłam, a jakże. W dzień plamiłam delikatnie na brązowo i powiedziałam mu o tym. Zbadał mnie delikatnie – szyjka trzymała dobrze. Macica powiększona a na usg widać było w prawym rogu macicy pęcherzyk z echem w środku i hiperechogenną obwódką 4mm. Endometrium 15mm, przydatki prawidłowe. Widziałam swojego kropka. Mój pierwszy w życiu taki widok!! Dr powiedział, że to wczesna ciąża i trzeba zadbać o nią, dał zwolnienie do końca roku i przepisał Duphaston 3xdziennie i nospe 3xdziennie. Kazał przyjechać od razu po Świętach na następne usg. Potem M zabrał mnie na kolację i 3 godziny później na stancji zaczęłam krwawić jak w pierwszy dzień okresu, ból brzucha identyczny jak na @ zawsze, w nocy normalny okres miałam,ze skrzepami, zafajdałam majtki, pidzamę i pościel..W niedzielę lekkie krwawienie miałam i mam nadal cały dzień..także chyba już się pożegnałam z kropkiem..Ale nie jest mi już smutno, M mnie pociesza, uda nam się następnym razem.
A może dostanę tego dalmatyńczyka na Swięta;-)M mnie rozśmiesza jak może..No niestety stało się tak jak się stało. I tak wodok dwóch kresek był dla mnie nowością, szokiem!!nigdy bym się nie spodziewała...nie będzie niestety prezentu na święta. Ale może na wiosnę na urodziny Męża uda się...
Foxylady18-12-2010 19:49
Milko- nie mow tak, mzoe nie wszystko stracone.
moja kolezanka miala to samo bo miala krwiaka na macicicy i to samo miala, bole, skrzepy, juz gotowa na szpital a tu okazuje sie ze kropek wytrwal. jesli jest on umiejscowiony u gory w roku macicy to byc moze nie zostal naruszony i jest wszystko w porzadku. Zglos to ginowi w poniedzialek, prosze cie zrob to dla mnie, blagam.
Foxylady18-12-2010 19:54
co ja pieprze!! Juz na szpital mi ruszaj kochana,. nie mozesz przekresdlac tej ciazy ot tak, tak dlugo na nia czekalas!!
PSCÓŁKA18-12-2010 20:01
Mileczko, Foxy do brze radzi idź w poniedziałek do gina. A może nawet dziś jeszcze do szpitala, napewno w Białym (chyba jeszcze tam jesteście?) jest gdzieś jakiś dyżur na położniczym oddizale. Dopóki lekarz nie potwierdzi, to nic nie jest pewne. Kochana trzymam kciuki i modle się. Buzia. Noi pisz co tam u Ciebie.
Milka8019-12-2010 09:29
hej dziewczyny:-)
dziś jest lepiej (odpukać) lekko plamię na brązowo. może to faktycznie było po badaniu. Bałam się tego badania, miałam mówić już że nawet aby nie robił, ale myślę inne robią i może kropka zobaczę..i widziałam:-) leki biorę. Postanowiłam jechać jeśli będę nadal plamić nawet lekko do gina przed Świętami jeszcze, w czwartek. Tylko boję się znowu usg robić…potem znów pod strachem, że zacznę krwawić..ale mam wielką chęć zobaczyć czy kropek jeszcze jest….
Zmierzyłam dziś temp i mam 37:-)potem zrobiłam ponowny test z allegro i od razu dwe krechy, testowa nawet ciemniejsza niż kontrolna. Może on jeszcze tam jest??tak bym chciała..dziś mam wolne i leżę. Znaczy pójdę do kościoła się pomodlić a potem przeleżę cały dzień. M pojechał bo ma egzaminy ale za parę godzin wróci.
Jak mówicie jechać w pierwszy dzień po świętach czy ostatni dzień przed świętami do ginaBlądasku a ty jesteś na wsi? co u ciebie?
dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków. Kasandro jak u was zdrowie już lepiej?
zuzka0119-12-2010 09:59
Milko moim zdaniem usg nie szkodzi ale moj gin na poczatku nie badal mnie ginekologocznie,twierdzil ze poki ciaza malutka lepiej tam nie grzebac, moze to od badania? zawsze robil mi tylko usg tak delikatnie i doslownie tylko na minutke wkladal mi sonde .... badz dobrej mysli prosze i nie martw sie, lez kochana, Bog i w domu wyslucha twojej modlitwy, nawet jesli do kosciola nie pojdziesz, ja modle sie razem z Toba :))
Kasandra*19-12-2010 11:44
powiem tak biegunka jest dalej ,ale martwie sie ,dzwoniłam do tego lekarza drugiego nie tego nocnego tylko tego pozniej co był i powiedział ze jak je ,pije nie wymiotuje to jest dobrze z,e jakby była goraczka to jechac do szpitala,Olus czuje sie dobrze nawet nie wyglada na dziecko chore ae tak mi go szkoda ,bo wiem ze w brzuszku rewolucja my mamy tak samo,biegunki sie wprawdze jzu skonczyły ale tak jakos nie czujemy sie za dobrze,lekarz powiedział ze biegunka u takich mauchów moze trwac kilka dni wazne zeby dziecka nie odwodnic zeby uzupełnaiac płyny ,apetyt ma ,pije,bawi sie z córka,ale wiecie jak jest,martwie sie obserwuje go bez przerwy nei spuszczam z oczu ,jestem nieprzyjemna dla otoczenia ,tak mi powiedzieli
MILKA TRZYMAJCIE SIE!!!!!!!!!!!!
blądi19-12-2010 17:56
Ja coś czułam żeby rano wejść na komnpa,ale na wiosce nie lubie przesiadywać tam na nim.Już wróciliśmy
Mileczko to straszne co musiałaś przeżywać-biedulka
ALE MAM NADZIEJĘ,ŻE WSZYSTKO JEST DOBRZE-MYŚLAMI JESTEM Z TOBĄ-MUSI BYĆ DOBRZE
Ja nie mam brudzeń nawet,ale kłucia wieczorem mocne jakby jajników i piersi zaczynają ogólnie boleć oprócz sutek.
Jutro zrobie testa sobie bo zapomniałam wziąść na wioskę-chce też zobaczyć tą drugą mocną kreskę i pójdę na betę czy rośnie dzidzia-chyba tak trzeba-wole mieć na wtorek dla ginka już dowody bo się umówiłam
zuzka0119-12-2010 18:19
hej dziewczynki
prośba do Pscółki i Torebki :))kochane napiszcie dobre wieści w zafasolkowanych !!! Tam juz kalendarzyk porodow sie konczy i zafasolkowanych brak a dziewczyny snuja przypuszczenia ktora nastepna :)) mi nie wypada pisac moze same sie pochwalicie ???
dziewczyny tam zje ciekawosc hihihih :))
blądi19-12-2010 19:03
Ciekawe jak u Igusi-może już urodziła bo tyle jej nie ma
PSCÓŁKA19-12-2010 20:11
Milko ja jestem dobrej myśli :) A na Twoim miejscu poszłanbym do lekarza na USG jak najszybciej - nawet jutro. USG nie szkodzi, badanie może zaszkodzić, ale USG jeszcze nie słyszałam o takim przypadku.
Zuziu ja się ujawnie we wtorek jak będę po USG i jak będę miała pewność że wszystko o.k..
Kasandro fajnie że wracacie do zdrowia.
Zuziu a jak tam Twój nastrój?
zuzka0119-12-2010 20:52
eh z moim nastrojem to jest róznie, teraz jestem zrozpaczona i nie wiem co robic bo maly w nocy je cyca co 2h a w dzien ryczy jak szalony i nie chce.... pisalam o swoim problemie do lekatza na stronie dziecko24 a on mi odpisal ze powinnam karmic tylko piersia malego a deserki i kaszki ktore zaczelam mu podawac mam odstawic !!!! ale czym ja mam karmic go w dzien, nosze go na rekach - moje 8 kg cudo i najpierw sie nawrzeszczy a potem laskawie bierze cyca i ssie ale przez chwilke.... juz nie wiem co robic, jutro chyba pojade do lekarza bo juz nie wiem co poczac. W piatek mial stan podgoraczkowy choc do dzisiaj nic nie widac i kupke mial z duza iloscia sluzu i teraz nie wiem moze to od tego nowego jedzenia ???? i przez 6 tyg, przybral 600 gram i nie wiem czy to nie za malo...
czadu daje mi prawie codziennie chyba ze ma dzien dobroci dla mam.....
staram sie hjakos sobie radzic ale czasem to juz tylko rycze bo juz sama sobie nie daje rady... wstyd sie przyznac ale tak jest....przepraszam ze tak narzekam dziewczyny ale komu sie mam wyzalic jak nie wam ????
blądi19-12-2010 21:02
Zuzka przykro mi i współczuje,ale poradzić nie umiem-może to dobry pomysł z lekarzem-może coś poradzi-powodzenia
Przyjaciółki
Kasandro wspolczuje naprawde, dobrze ze z Malutkim lepiej.
Bladasku ja tez jak sie dowiedzialam o ciazy nie robilam progestronu takze nie mam pojecia dlaczego Milka zrobila, bete macie obie dobrą wiec wszystko jest na dobrej drodze, tak sie ciesze, bylyscie takie dzielne.Ciąza to swietny okres, ja czulam sie wyjatkowo dobrze i to byl jeden z moich najlepszych okresów w zyciu.
Ja tez jestem chora , na szczescie mlody zdrowy, Mąż tez, on to dopiero ma odpornosc tyle zarazków nam znosi do domu ze szpitala.
Lenko ja też nie miałam pojęcia o progesteronie-może Milka się przejęła niepotrzebnie.W poniedziałek jak pójdę na betkę zobaczyć czy rośnie to też bez progesteronu-pomyślałam,że lepiej nie martwić się na zapas i nie chcę nic więcej wiedzieć,a i temperatury nie mierzyłam i nie mierzę-musi być dobrze,bo jak czytałam o podtrzymaniu,że jak to nie skutkuje to już nic nie pomoże-tak musi być.
Proszę Boga o nasze fasolki ,aby nic im się nie stało i mam nadzieję,że jak już wyprosiłam wogle o ciążę to Bóg nie pozwoli na nasze większe cierpienia związane stratą
Mileczko znalazłam takie coś
Poznaj przyczyny krwawień mogących wystąpić w pierwszej połowie ciąży.
Zagnieżdżenie jaja płodowego w macicy - Może spowodować niewielkie krwawienie. Nie ma wpływu na ciążę i zdrowie dziecka
Zmiany hormonalne. - Początkowa faza ciąży to w organizmie kobiety burza hormonalna w jej wyniku mogą pojawić się niewielkie krwawienia w terminach, w których miałabyś okres, gdybyś nie była w ciąży. Nie ma wpływu na ciążę i zdrowie dziecka
Niedobór progesteronu. - Progesteron jest hormonem odpowiedzialnym za zagnieżdżenie się komórki jajowej i utrzymanie ciąży. Zdarza się ze jest go za mało, jego niedobór może doprowadzić do poronienia. Krwawienie może być skąpe lub obfite, koloru jasno czerwonego. Zazwyczaj lekarz zaleca przyjmowanie preparatu podtrzymującego ciążę i leżenie, czasami konieczna jest hospitalizacja.
Problemy z szyjką macicy lub w obrębie pochwy. - Krwawienia mogą wywołać: nadżerka, polipy, żylaki pochwy. Krew ma kolor czerwony, mogą tworzyć się skrzepy.
Samoistne poronienie. - Najczęstszą ich przyczyną jest występowanie nieprawidłowości w rozwoju zarodka. Krwawienie jest obfite, któremu towarzyszą bóle krzyża, podbrzusza i skurcze macicy.
Ciążą pozamaciczna. - Kiedy komórka jajowa zagnieżdża się poza obszarem macicy mogą wystąpić lekkie, brunatne krwawienie, któremu mogą towarzyszyć bóle podbrzusza, uczucie „parcia" na stolec oraz nudności i omdlenia.
hejka -jzu opadam z sił ,kurcze najgorsze wtym wszystkim ,ze znowu Oluś sie rozchorował ,wczoraj było ok a dzis znowu biegunka ,mam wizyte na 16 -tą do lekarza rodzinnego ostatnio byłam na paogotowiu nie znałąm tego lekarza nie miałąm nic z nim do czynienia ,ale bardziej ufam mojej lekarce juz dzwoniłąm powiedziałą zebyz nim przyjsc
z NAMI BEZ ZMIAN jakiś wirus-cholera jasna-odezwe sie pozniej
bylismy z nim ,dziecko nie jest odwodnione zbadał go w zdłuż i wszerz,wszystko ok ,ale biegunka jest kilka razy dziennie daje mu picie nawet po 10ml ale tak co 20 min ,bo takie neimowle łatwo odwodnic nie wymiotuje juz ogólnie czuje sie dobrze smieje sie bawi,lekarz powiedział ,zeby sie tak nie matwic bo nie goraczkuje jakby była gorączka to było by to coś bardziej powaznego ,ale wez sie nei denerwuj łatwo powiedziec
Kurcze Kasanadro przykro mi z tym wirusem, mam nadzieje ze dzis lepiej.
Milko- a co u ciebie? Odezwj sie, nie ma cie pod wykjresem;(
Kasandro mam nadzieję,że dobrze już u Was będzie bo to fakt odwodnienie u dziecka to kłopot i żeby nie wymiotowało a nawadniało się to temu w małych ilościach się daje płyny-nawet łyżeczkę ,a coś już.Zdrówka życzę
Szkoda,że nie poprosiłam Milki o numer komórki-strasznie się martwię i ciągle myślę o niej-trzymaj się kochana i mam nadzieję,że byłaś u ginka i to tylko fałszywy alarm i z fasolką oki
U mnie na teraz nie ma nawet brudzenia-może pózniej się pojawi,ale chyba dobrze świadczy jak to tylko na bieliznie plamki-więc nawet wkładki nie noszę,a tak to brzusio pobolewa tylko-mam nadzieję,że dzidzia rośnie i ma się dobrze
Iguś odezwij się-co u Ciebie ?
Pozdrawiam wszystkie :*
Już jestem dziewczyny, oczywiście miałam zjazd, ale tylko dzisiaj,znaczy wczoraj też, ale nie poszłam na wykład tylko do gina na wizytę. Wiesz gdzie byłam Blądasku na zamenhofa u Karwowskiego. Nawet spoko lekarz, już kiedyś u niego byłam.
Jutro nie jadę, więc mam wolną niedzielę.. M był ze mną. Wziął wolne z pracy specjalnie żeby mnie zawieźć. Jest najkochańszy na świecie!! U gina byłam, a jakże. W dzień plamiłam delikatnie na brązowo i powiedziałam mu o tym. Zbadał mnie delikatnie – szyjka trzymała dobrze. Macica powiększona a na usg widać było w prawym rogu macicy pęcherzyk z echem w środku i hiperechogenną obwódką 4mm. Endometrium 15mm, przydatki prawidłowe. Widziałam swojego kropka. Mój pierwszy w życiu taki widok!! Dr powiedział, że to wczesna ciąża i trzeba zadbać o nią, dał zwolnienie do końca roku i przepisał Duphaston 3xdziennie i nospe 3xdziennie. Kazał przyjechać od razu po Świętach na następne usg. Potem M zabrał mnie na kolację i 3 godziny później na stancji zaczęłam krwawić jak w pierwszy dzień okresu, ból brzucha identyczny jak na @ zawsze, w nocy normalny okres miałam,ze skrzepami, zafajdałam majtki, pidzamę i pościel..W niedzielę lekkie krwawienie miałam i mam nadal cały dzień..także chyba już się pożegnałam z kropkiem..Ale nie jest mi już smutno, M mnie pociesza, uda nam się następnym razem.
A może dostanę tego dalmatyńczyka na Swięta;-)M mnie rozśmiesza jak może..No niestety stało się tak jak się stało. I tak wodok dwóch kresek był dla mnie nowością, szokiem!!nigdy bym się nie spodziewała...nie będzie niestety prezentu na święta. Ale może na wiosnę na urodziny Męża uda się...
Milko- nie mow tak, mzoe nie wszystko stracone.
moja kolezanka miala to samo bo miala krwiaka na macicicy i to samo miala, bole, skrzepy, juz gotowa na szpital a tu okazuje sie ze kropek wytrwal. jesli jest on umiejscowiony u gory w roku macicy to byc moze nie zostal naruszony i jest wszystko w porzadku. Zglos to ginowi w poniedzialek, prosze cie zrob to dla mnie, blagam.
co ja pieprze!! Juz na szpital mi ruszaj kochana,. nie mozesz przekresdlac tej ciazy ot tak, tak dlugo na nia czekalas!!
Mileczko, Foxy do brze radzi idź w poniedziałek do gina. A może nawet dziś jeszcze do szpitala, napewno w Białym (chyba jeszcze tam jesteście?) jest gdzieś jakiś dyżur na położniczym oddizale. Dopóki lekarz nie potwierdzi, to nic nie jest pewne. Kochana trzymam kciuki i modle się. Buzia. Noi pisz co tam u Ciebie.
hej dziewczyny:-)
dziś jest lepiej (odpukać) lekko plamię na brązowo. może to faktycznie było po badaniu. Bałam się tego badania, miałam mówić już że nawet aby nie robił, ale myślę inne robią i może kropka zobaczę..i widziałam:-) leki biorę. Postanowiłam jechać jeśli będę nadal plamić nawet lekko do gina przed Świętami jeszcze, w czwartek. Tylko boję się znowu usg robić…potem znów pod strachem, że zacznę krwawić..ale mam wielką chęć zobaczyć czy kropek jeszcze jest….
Zmierzyłam dziś temp i mam 37:-)potem zrobiłam ponowny test z allegro i od razu dwe krechy, testowa nawet ciemniejsza niż kontrolna. Może on jeszcze tam jest??tak bym chciała..dziś mam wolne i leżę. Znaczy pójdę do kościoła się pomodlić a potem przeleżę cały dzień. M pojechał bo ma egzaminy ale za parę godzin wróci.
Jak mówicie jechać w pierwszy dzień po świętach czy ostatni dzień przed świętami do ginaBlądasku a ty jesteś na wsi? co u ciebie?
dzięki dziewczyny za trzymanie kciuków. Kasandro jak u was zdrowie już lepiej?
Milko moim zdaniem usg nie szkodzi ale moj gin na poczatku nie badal mnie ginekologocznie,twierdzil ze poki ciaza malutka lepiej tam nie grzebac, moze to od badania? zawsze robil mi tylko usg tak delikatnie i doslownie tylko na minutke wkladal mi sonde .... badz dobrej mysli prosze i nie martw sie, lez kochana, Bog i w domu wyslucha twojej modlitwy, nawet jesli do kosciola nie pojdziesz, ja modle sie razem z Toba :))
powiem tak biegunka jest dalej ,ale martwie sie ,dzwoniłam do tego lekarza drugiego nie tego nocnego tylko tego pozniej co był i powiedział ze jak je ,pije nie wymiotuje to jest dobrze z,e jakby była goraczka to jechac do szpitala,Olus czuje sie dobrze nawet nie wyglada na dziecko chore ae tak mi go szkoda ,bo wiem ze w brzuszku rewolucja my mamy tak samo,biegunki sie wprawdze jzu skonczyły ale tak jakos nie czujemy sie za dobrze,lekarz powiedział ze biegunka u takich mauchów moze trwac kilka dni wazne zeby dziecka nie odwodnic zeby uzupełnaiac płyny ,apetyt ma ,pije,bawi sie z córka,ale wiecie jak jest,martwie sie obserwuje go bez przerwy nei spuszczam z oczu ,jestem nieprzyjemna dla otoczenia ,tak mi powiedzieli
MILKA TRZYMAJCIE SIE!!!!!!!!!!!!
Ja coś czułam żeby rano wejść na komnpa,ale na wiosce nie lubie przesiadywać tam na nim.Już wróciliśmy
Mileczko to straszne co musiałaś przeżywać-biedulka
ALE MAM NADZIEJĘ,ŻE WSZYSTKO JEST DOBRZE-MYŚLAMI JESTEM Z TOBĄ-MUSI BYĆ DOBRZE
Ja nie mam brudzeń nawet,ale kłucia wieczorem mocne jakby jajników i piersi zaczynają ogólnie boleć oprócz sutek.
Jutro zrobie testa sobie bo zapomniałam wziąść na wioskę-chce też zobaczyć tą drugą mocną kreskę i pójdę na betę czy rośnie dzidzia-chyba tak trzeba-wole mieć na wtorek dla ginka już dowody bo się umówiłam
hej dziewczynki
prośba do Pscółki i Torebki :))kochane napiszcie dobre wieści w zafasolkowanych !!! Tam juz kalendarzyk porodow sie konczy i zafasolkowanych brak a dziewczyny snuja przypuszczenia ktora nastepna :)) mi nie wypada pisac moze same sie pochwalicie ???
dziewczyny tam zje ciekawosc hihihih :))
Ciekawe jak u Igusi-może już urodziła bo tyle jej nie ma
Milko ja jestem dobrej myśli :) A na Twoim miejscu poszłanbym do lekarza na USG jak najszybciej - nawet jutro. USG nie szkodzi, badanie może zaszkodzić, ale USG jeszcze nie słyszałam o takim przypadku.
Zuziu ja się ujawnie we wtorek jak będę po USG i jak będę miała pewność że wszystko o.k..
Kasandro fajnie że wracacie do zdrowia.
Zuziu a jak tam Twój nastrój?
eh z moim nastrojem to jest róznie, teraz jestem zrozpaczona i nie wiem co robic bo maly w nocy je cyca co 2h a w dzien ryczy jak szalony i nie chce.... pisalam o swoim problemie do lekatza na stronie dziecko24 a on mi odpisal ze powinnam karmic tylko piersia malego a deserki i kaszki ktore zaczelam mu podawac mam odstawic !!!! ale czym ja mam karmic go w dzien, nosze go na rekach - moje 8 kg cudo i najpierw sie nawrzeszczy a potem laskawie bierze cyca i ssie ale przez chwilke.... juz nie wiem co robic, jutro chyba pojade do lekarza bo juz nie wiem co poczac. W piatek mial stan podgoraczkowy choc do dzisiaj nic nie widac i kupke mial z duza iloscia sluzu i teraz nie wiem moze to od tego nowego jedzenia ???? i przez 6 tyg, przybral 600 gram i nie wiem czy to nie za malo...
czadu daje mi prawie codziennie chyba ze ma dzien dobroci dla mam.....
staram sie hjakos sobie radzic ale czasem to juz tylko rycze bo juz sama sobie nie daje rady... wstyd sie przyznac ale tak jest....przepraszam ze tak narzekam dziewczyny ale komu sie mam wyzalic jak nie wam ????
Zuzka przykro mi i współczuje,ale poradzić nie umiem-może to dobry pomysł z lekarzem-może coś poradzi-powodzenia
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża