U mnie śnieg sypie,właśnie pranie robie ,umyje głowe i ruszam na bete
Robiłam drugi test-kreska pojawiła się od razu-wiec to nie bajka,ale bledsz-szajsowny test tani paskowy z auchana :)
Milko jeżeli mogę spytać to mówiłaś komuś o dzidzi,albo zamierzasz powiedzieć na święta?
Bo my zamierzamy powiedziec w święta choć mój m na początku chciał to zachować w tajemnicy z obawy utraty dzidzi,ale ja wole żeby wszyscy wiedzieli że miałam i mogę mieć dziecko-co śmieszniejsze pierwszego dnia jak się dowiedziałam i po becie wyszło,że na prawde mam fasolkę to ja do m co chwile mówiłam ,że mogę mieć dzieci i jestem płodna-bo tak się bałam,że może coś być nie tak z tą,że sie cieszyłam tylko faktem możliwości-może to głupie ale przestraszyłam się przez tą szczepionkę
Jak samopoczucie Mileczko ?
PSCÓŁKA20-12-2010 09:48
Cześć Laseczki :)
Zuziu wcale się nie dziwię że masz taki nastrój. Jesteś po prostu przemęczona. Kochana a kiedy Ziemusiowi dajesz kaszkę? Bo po niej powinien być syty. Ja małej daje kszkę po kąpaniu i najada się i potem dopiero ok. 23 - 24 daje cyca a nawet kilka razy nie budziłam jej na jedzenie i budziła się dopiero po jakichś 6-7 godzinach na jedzenie. Niewiem co Ci poradzić ale coś musisz zmienić bo się wykończysz dziewczyno. I narzekaj ile chcesz. Po to tu jesteśmy.
Blądi Ty się nie przejmuj swoją reakcją. Ja też jak nie mogłam zajść to miałam takie myśli że co ze mnie za kobieta skoro nie umiem nawet zajść w ciążę i urodzić dziecko.
Dobra kończę bo moja królewn obudziła się z drzemki - 15 min!!!
torebka20-12-2010 11:32
Zuzka- według mnie to Twoj Ziemek jest głodny i dlatego tak daje Tobie do wiwatu. ja na Twoim miejscu wprowadziłabym mieszkankę- mm-. Ziemek posmakował deserki, przekaski i juz nie chce cyca. Wypija z piersi tylko to rzadkie a gęste- treściwe nie chce ciągnc. Tak było z moim Michasiem. On ciągnął cyca do 5 miesiąca. Odkąd zaczęłam podawac mu deserki to koniec z cycem. Na dzień dzisiejszy je juz obiadki. Mleko mm tylko przed snem wraz z kaszką i od paru dni tez już nie chce tego mleka, bo pewnie chciałby deserki. Czekam moment aż jest baaaardzo zmęczony (przed snem) i wdety daję mu butlę. Więc moja droga przejdź na mm, nie męcz się bo się wykończysz i ja bym nie słuchała lekarzy by tylko cyca podawac. Ziemek jest na tyle już duży, że śmiało może jeśc deserki i chrupki kukurydziane.
Blądasku, Mileczko- trzymajcie się i uwierzcie, że to nie sen. Wszystko będzie dobrze:)
Pscólko- a jak Twoje samopoczucie?
Kasandro- no to złapała Was wirusówka, współczuję. jak cała rodzina niedomaga to nie jest dobrze. No ale to na pewno lada dzień minie.
Lenka- to Ty już też wracasz niedługo do pracy?
Iguś- co tam u Ciebie?
Ja dzis idę do gina, mam prenatalne, to już 13 tc. Dam znac co i jak.
Zuzka- jeszcze raz Dziękuję za mobilizację..... napisaŁAM w końcu na Zafasolkowanych......
Pozdrowionka Przyjaciółeczki:):):)
zuzka0120-12-2010 12:51
tylko Torebko w tym jest problem że Ziemek nie tknie butli, wypycha smoczek i nieststety juz tyle razy probowalismy... do lyzeczki buzie otwiera a butli nie chce widziec na oczy - widzisz taki to moj cudaczek jest....
dzis bylismy u lekarza, maly jest zdrowy, wg niego waga tez jest oki- u niego 7300g u nas na elektronicznej 7700g, wiec jest rozbieznosc ale coz miesci sie w normach...
Mam probowac dawac cyca ale deserki i zupki spokjnie mam dawac a do zupek nawet miesko dorzucac... i za zbytnio sie nie przejmowac bo moj syn jest malym czlowieczkiem z silnym charakterkiem. Lekarz zyczyl duzo cierpliwosci i wytrwalosci dla mnie i kazal probowac ograniczac jedzenie nocne ale jak to zrobic jak mu np.dac herbatki jak on butli nie tknie??? moze tez byc ze sie mu cos przestawilo i je w nocy jak w dzien a w dzien nie jest glodny i ma jakby byla noc heheh tylko czemu nie jest taki grzeczny ??? hihihi
no nic kolejna wizyta mam nadzieje bedzie az w styczniu przy szczepieniu wtedy lekarz sparwdzi ile przybral i to bedzie wyznacznikiem a teraz mam zrobic badanie moczu tak dla swietego spokoju.
Uciekam poki spi, potem do was zajrze...
blądi20-12-2010 14:57
Dzwoniłam w sprawie wyniku bety 852 -hura mój dzidziuś chyba rośnie :)
Foxylady20-12-2010 15:32
Zuziu 0 nie pomoge co do ziemka, ale moze Torebka ma racje, moze rzeczywiscie niedojada. A co do butli to jakis kaprysek maly z niego jest, wiem ze jest ciezko go przestawic, moze jednak jakos by sie udalo? A macie taki smoczek cycek? Moze maly by sie do tego przyzwyczail myslac ze to cyc?
Bladi - wynik wspanialy, dfasolka wsza rosnie a wy macie najpieknijeszy prezent na swieta!!
Milko - napisalam ci pod wykresem, musisz isc do lekarza jesli chcesz utrzymac te ciaze, kochana nie ma z tym zartow.
Torevko - to juz 13 tydzien, ale zlecialo, szok. Teraz patrzec a tu juz znow porod bedzie ;)
Kasandro - co tam u was?
My przez weekend zrobilismy pierogi 100owke, i uszka okolo 50, pozamrazalam, wczoraj zrobilam ciasteczka cynamonowo-zbozowe. Jutro ide do miasta na ostatnie zakupy i gotowanie przede mna. Planuje zroic Stroganova, rybe po grecku, bananowca ciasto, barszcz obowiazkowo, rybka smazona, kompot z suszonych owocow, salatke z gyrosem, cwikle, indyka pieczonego i chyba tyle, nic nie zapomnialam mam nadzieje.
Olus jest grzeczniutki, sam sie bawi i obserwuje wiec moge spokojnie robic co chce.
Dobra lece bo mam gore prasowania a chce skonczyc dzis.
Buzki sle, rowqniez tym do ktorych nic nie napisalam, przepraszam, ale roboty jmam troche.
Milka8020-12-2010 15:40
Blądasku to super beta rośnie i twój mały skarbek w brzuszku też:-) cieszę się:-)
u mnie trochę dziwnie jest bo dziś po chodzeniu po sklepach znowu zaczęłam krwawić skrzepami i to nawet sporymi. Po pół godzinie przeszło. Ale plamienia mam cały czas brązowe, te nie ustają ani na moment:-\i to mnie martwi. łykam te laki od gina i nie pomagają chyba...w środę jadę na bete kontrolną a w czwartek do gina do Białego na usg ponowne zobaczyć czy kropek jeszcze tam jest po tych dwóch wiekszych krwawieniach. Tak bardzo bym chciała nie plamić, mieć czysto, a tu nic.. bez przerwy i bez przerwy plamienia:-\
denerwuję się tym i mam średnie przeczucia..
a dziewczynki z dzieciaczkami to też potem problemy są jak widzę. Jak nie ma dzieci to są problemy i jak są dzieci to są problemy też...takie żywot nasz kobiecy..
Kasandra*20-12-2010 15:53
hej napisze troche nie wiem na lie czasu mi starczy
U NAS OK , wszyscy maja sie dobrze,ale taka chodziłam chora ,zdenerwowana nie dałos ei ze mna poagadac troche zdemonizowałam sprawe ale ale wiecie jak to jest ,jakis wirus szok u mojej córki w klasie połowa dzieci nie przyszła bo chora ,jak bylismy u lekarza to tłok ,jak sie te małe rozwrzeszczały to nic nie było słychac ,takich dzidzisów jak Olus było sporo ,po rodzicach tez było widac ,ze cos u nich nie halo ,wczoraj pojechalismy po zakupy M dosłownie wszedł do centrum i juz kibelek:)-ja juz ok córcia tez ,malutki tez.
Foxy-ja tez robie uszka:) ,krokiety ,pierogi ruskie wszystko zamroze i bedzie ok ,w wigilie tylko barszcz ryba i pewnie duzo jeszcze innej roboty wyjdzie w praniu a to przynajmniej juz bede miałą z głowy
jeszcze choinki nie ubralismy to przed sama wigilia ,bo sztuczna mamy ale nie chcemy,napisz ekurde pozniej bo,mi sie tu juz gotuje kapucha
zuzka0120-12-2010 15:55
Milko Ty miałas lezec a po sklepach latasz !!!! dupsko spiorę !!!!!!!!
Dziewczyny ja wiem ze pokarmu mam duzo sprawdzam na biezaco, duzo pije , dobrze sie odzywiam, piersi sa napelnione i to czuje gdy nacisne to az strzela :)) Moj synek jest z charakterkiem powiem Wam, i wiem ze musze sobie z tym poradzic, dzis ciut lepeij nie kaprysi tak bardzo i nawet je cyca... nie wydaje mi sie ze nie dojada bo po jedzeniu lezy zadowolony i usmiechniety ale nie na dlugo.... on domaga sie ciaglej uwagi, usze ciagle z nim rozmawiac i sie z nim bawic ale widac ten typ tak ma :)) Ale jest cudowny i Kochany:))
Fosky ale żarełko mniam mniam :))pracowita kobieta hihi :))
BLĄDI GRAULACJE RAZ JESZCZE niech fasolka zdrowo rośnie :))
powiem Wam jeszcze ze moj syn potrafi zjesc wieczorem kasze- oczywiscie lyzeczka- za chwile oproznic cycka - i wstac za okolo 2 h !!!!!!
blądi20-12-2010 16:00
Milko to straszne-tak mi przykro,ale dalej mam nadzieję i z Tobą jestem-mamy obie razem cieszyć się brzuszkiem i macierzyństwem
zuzka0120-12-2010 16:07
Milko przeczytalam na 28, Kochana powiedz przynajmniej Mamie , kto Cie tak dobrze zrozumie jak nie własna Mama, tyle czekałas na ten cud że nie mozesz tego zbabrać.Obie zorganizujecie to pewnie tak aby nikt sie nie dowiedział..
Dobra nasza znajoma plamiła, wręcz krwawiła, do 5 mies, wstawała tylko do wc, juz wtedy zaczynało jej leciec ,.w dzień @ polało sie jak w dobry okres, a ciąża była i synek ma teraz roczek, ale pierwsze 5 mies. leżenie plackiem.
A praca.. widzisz nie da rady aby wszystko mieć inaczej nie znaczy gorzej.. jestem dobrej mysli i modlę się o Ciebie i Twojego Kropka, buzia :))
Kasandra*20-12-2010 16:09
Milka-NIE PRZEKRESLAJ TEGO WSZYSTKIEGO ,POŁÓŻ SIE DO ŁÓŻKA ZRÓB USG
Kasandra*20-12-2010 16:28
NO CHWILKE MAM -martwie sie o ciebie Milka-nie dokonca rozumie to wszystko co sie dzieje nie wiem co to 28 co toza strona -oco tu biega
wracajac do swiat zrobie 3 sałatki ,teraz m pojechał po gałazki na stroiki zostałam sama z tymi urwisami:)a tu mi sie wszystko gotuje ,mam dosc tych garów ale co tam
próbuje sprzdac samochód ciegle wstawiam ogłoszenia bo zmienilismy,ale kasuja mnie bo kiedys napisałam pytanie o papierosy i złamałam regulamin i teraz ciezko mi jest wstawic to ogłoszenie i jeszcze byłam na tym miejscu gdzie zabiłam tego biednego liska -oj głupie uczucie ale byłam zeby sprawdzic czy nie lezy tam kawałek mojego auta ,bo jak go uderzyłam to odpadł mi taki plastik co jest na zderzaku wsadzony a teraz chce
sprzedac i nie mam tego plastikowego czegos,
włsoy mam tak tłuse ale tyle sie działo w tym tyg ,ze szok,u fryzjera byłąm ładnie mi zrobiła
Foxylady20-12-2010 16:40
Kasandro tluk ze mnie, mialam napisac ci o szklanych butelkach i zapomnialam. ja kupilam te:
a i jeszcze jedno co z Igus ?-gdzie ty sie podziewasz ,kurde pisze szybko bo chce wyrobic zaraz mały wstanie wracajac Iguś naipsz
mam do was jeszcze jedno pytanie ,czy to kurde ze mna jest cos nie tak czy jak ,zawsze od koąd pamietam otaczały mnie dzieci ,gdziekolwiek nie mieszkałam zawsze przychodziły cudze dzieci i przesiadywaly całymi dniami i ja sie teraz pyatm czy z tymi rodzicami to jest cos chyba nie halo a mianowicie jak oni sobie to wyobrażają ze oni sie nie boją o swoje dzieci ,gdzie jest czy cos jadło ,z kim jest i tak dalej ,kurcze mam tu teraz taka dziewczynke pora obiadowa była ona jzu przyszła do mojej córki ani matka jej nie szuka ,przeciez kurde jak tak mozna ze ona sie nie martwi ze dziecko głodne albo ze nie wiem wpierdziela gdzies u kogso batoniki i z tego żyje ,ze nie boji sie ze gdzies pojdzie ,ze nei martwi sie ze gdzies żłopie cole -powiedzcie mi bo ja tego nie ejstem w satnie zrozumiec ,ja wiem z ejestem nadopiekuńcza matka ale chyba bym tak nie wysiedziała gdybym nie wiedziała gdzie moja córka jest u kogo z ejej nie ma tyle godzin ze moze głodna ,mokra ,brudna od błota ,ze je gdzie u kogos same słodycze albo w najlepszym ukłądzie obiad ,a
Kasandra*20-12-2010 16:51
dzieki Foxy ,ale miałąm nadzieje ze moze gdzies w aptece widziałaś,albo sklepie jakimś
a wracajac juz kiedys było ciemno jak w dupie a ta matka nie szuka jej ,juz miałam takie dzieci ,karmiłam ,przesiadywały u mnie M mówi zeby ich nie wpuszczac ,ale żal mi jej nawet grzeczna ,spokojna mówie mu ze to przeciez nie wina dziecka tylko rodzców ,normalnie takich gamoniom pozabierałabym dzieci
Kasandra*20-12-2010 16:55
albo samo to no poszła na dór zima jest zimno ja swoja puszczam a za pół godz ide za nia i do domu ,zeby zjesc ogrzac sie jak przemoczone przebrac przeciez leja sie tym sniegiem ostatnio nasypało ,juz szkoły zamkniete małą skacze do góry z radosci ale nei do tego zmierzam ,ze ona jedna z druga sie nie martwia z ejak jej długo nie ma ze moze nikt jej nie wpuscił do domu ze moze zmarznieta przemoczona
wytłumaczcie mi ,bo ja nie kminie jak tak można
lenka120-12-2010 17:41
Kasandro ja tez sie dziwie tym matkom, ja bym chyba umarla jak bym nie wiedziala gdzie jest Natan, wstydzily by sie ale wiesz dla nich to wygodne, szkoda tylko dzieci.
Milko z takimi plamieniami spokojnie powinnas sobie podejsc do szpitala, tak wiele dziewczyn robim wiem to od M i od reki zrobia Ci usg , sprawdza co i jak w tej sytuacji czekac nie warto , powinnas od razu pojsc, przy okazji Ty tez sie uspokoisz.
Bladasku Tobie z calego serca gratuluje!!!
Ja tam za wiele nie gotuje bo srednia ze mnie kucharka, zrobie jedynie salatke i deser, zawsze to cos. Nie moge sie doczekac ubierania choinki,nasza pierwsza wspolna choinka.
Bylam ostatnio tez Natankiem w galeri...matko ile ludzi, załapał sie na zdjecie z mikolajem , tak mu sie spodobal, siedzial taki zadowolony u mikolaja na kolanach:)
torebka20-12-2010 21:35
Jestem po wizycie u gina,
u mnie złe wieści
stało się coś czego kompletnie ani przez sekundę nie podejrzewałam, nic nie czułam niepokojącego-a jednak...... serduszko mojego maleństwa przestało bic:(:(:(:(:(
Jutro jadę na zabieg,
jestem rozbita jak cholera, wyję jak małe dziecko i pytam sama siebie dalczego TO musiało się stac- przecież tak bardzo JĄ(Go) pragnęłam............
Nie odezwę się przez jakiś czas dlatego dziś już składam Wam Wesołych i Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia....
ps.Zuzko przekaż proszę tę wiadomośc na forum dla Zafasolkowanych, bo ja nie mam siły.
Przyjaciółki
Witajcie dziewczynki
U mnie śnieg sypie,właśnie pranie robie ,umyje głowe i ruszam na bete
Robiłam drugi test-kreska pojawiła się od razu-wiec to nie bajka,ale bledsz-szajsowny test tani paskowy z auchana :)
Milko jeżeli mogę spytać to mówiłaś komuś o dzidzi,albo zamierzasz powiedzieć na święta?
Bo my zamierzamy powiedziec w święta choć mój m na początku chciał to zachować w tajemnicy z obawy utraty dzidzi,ale ja wole żeby wszyscy wiedzieli że miałam i mogę mieć dziecko-co śmieszniejsze pierwszego dnia jak się dowiedziałam i po becie wyszło,że na prawde mam fasolkę to ja do m co chwile mówiłam ,że mogę mieć dzieci i jestem płodna-bo tak się bałam,że może coś być nie tak z tą,że sie cieszyłam tylko faktem możliwości-może to głupie ale przestraszyłam się przez tą szczepionkę
Jak samopoczucie Mileczko ?
Cześć Laseczki :)
Zuziu wcale się nie dziwię że masz taki nastrój. Jesteś po prostu przemęczona. Kochana a kiedy Ziemusiowi dajesz kaszkę? Bo po niej powinien być syty. Ja małej daje kszkę po kąpaniu i najada się i potem dopiero ok. 23 - 24 daje cyca a nawet kilka razy nie budziłam jej na jedzenie i budziła się dopiero po jakichś 6-7 godzinach na jedzenie. Niewiem co Ci poradzić ale coś musisz zmienić bo się wykończysz dziewczyno. I narzekaj ile chcesz. Po to tu jesteśmy.
Blądi Ty się nie przejmuj swoją reakcją. Ja też jak nie mogłam zajść to miałam takie myśli że co ze mnie za kobieta skoro nie umiem nawet zajść w ciążę i urodzić dziecko.
Dobra kończę bo moja królewn obudziła się z drzemki - 15 min!!!
Zuzka- według mnie to Twoj Ziemek jest głodny i dlatego tak daje Tobie do wiwatu. ja na Twoim miejscu wprowadziłabym mieszkankę- mm-. Ziemek posmakował deserki, przekaski i juz nie chce cyca. Wypija z piersi tylko to rzadkie a gęste- treściwe nie chce ciągnc. Tak było z moim Michasiem. On ciągnął cyca do 5 miesiąca. Odkąd zaczęłam podawac mu deserki to koniec z cycem. Na dzień dzisiejszy je juz obiadki. Mleko mm tylko przed snem wraz z kaszką i od paru dni tez już nie chce tego mleka, bo pewnie chciałby deserki. Czekam moment aż jest baaaardzo zmęczony (przed snem) i wdety daję mu butlę. Więc moja droga przejdź na mm, nie męcz się bo się wykończysz i ja bym nie słuchała lekarzy by tylko cyca podawac. Ziemek jest na tyle już duży, że śmiało może jeśc deserki i chrupki kukurydziane.
Blądasku, Mileczko- trzymajcie się i uwierzcie, że to nie sen. Wszystko będzie dobrze:)
Pscólko- a jak Twoje samopoczucie?
Kasandro- no to złapała Was wirusówka, współczuję. jak cała rodzina niedomaga to nie jest dobrze. No ale to na pewno lada dzień minie.
Lenka- to Ty już też wracasz niedługo do pracy?
Iguś- co tam u Ciebie?
Ja dzis idę do gina, mam prenatalne, to już 13 tc. Dam znac co i jak.
Zuzka- jeszcze raz Dziękuję za mobilizację..... napisaŁAM w końcu na Zafasolkowanych......
Pozdrowionka Przyjaciółeczki:):):)
tylko Torebko w tym jest problem że Ziemek nie tknie butli, wypycha smoczek i nieststety juz tyle razy probowalismy... do lyzeczki buzie otwiera a butli nie chce widziec na oczy - widzisz taki to moj cudaczek jest....
dzis bylismy u lekarza, maly jest zdrowy, wg niego waga tez jest oki- u niego 7300g u nas na elektronicznej 7700g, wiec jest rozbieznosc ale coz miesci sie w normach...
Mam probowac dawac cyca ale deserki i zupki spokjnie mam dawac a do zupek nawet miesko dorzucac... i za zbytnio sie nie przejmowac bo moj syn jest malym czlowieczkiem z silnym charakterkiem. Lekarz zyczyl duzo cierpliwosci i wytrwalosci dla mnie i kazal probowac ograniczac jedzenie nocne ale jak to zrobic jak mu np.dac herbatki jak on butli nie tknie??? moze tez byc ze sie mu cos przestawilo i je w nocy jak w dzien a w dzien nie jest glodny i ma jakby byla noc heheh tylko czemu nie jest taki grzeczny ??? hihihi
no nic kolejna wizyta mam nadzieje bedzie az w styczniu przy szczepieniu wtedy lekarz sparwdzi ile przybral i to bedzie wyznacznikiem a teraz mam zrobic badanie moczu tak dla swietego spokoju.
Uciekam poki spi, potem do was zajrze...
Dzwoniłam w sprawie wyniku bety 852 -hura mój dzidziuś chyba rośnie :)
Zuziu 0 nie pomoge co do ziemka, ale moze Torebka ma racje, moze rzeczywiscie niedojada. A co do butli to jakis kaprysek maly z niego jest, wiem ze jest ciezko go przestawic, moze jednak jakos by sie udalo? A macie taki smoczek cycek? Moze maly by sie do tego przyzwyczail myslac ze to cyc?
Bladi - wynik wspanialy, dfasolka wsza rosnie a wy macie najpieknijeszy prezent na swieta!!
Milko - napisalam ci pod wykresem, musisz isc do lekarza jesli chcesz utrzymac te ciaze, kochana nie ma z tym zartow.
Torevko - to juz 13 tydzien, ale zlecialo, szok. Teraz patrzec a tu juz znow porod bedzie ;)
Kasandro - co tam u was?
My przez weekend zrobilismy pierogi 100owke, i uszka okolo 50, pozamrazalam, wczoraj zrobilam ciasteczka cynamonowo-zbozowe. Jutro ide do miasta na ostatnie zakupy i gotowanie przede mna. Planuje zroic Stroganova, rybe po grecku, bananowca ciasto, barszcz obowiazkowo, rybka smazona, kompot z suszonych owocow, salatke z gyrosem, cwikle, indyka pieczonego i chyba tyle, nic nie zapomnialam mam nadzieje.
Olus jest grzeczniutki, sam sie bawi i obserwuje wiec moge spokojnie robic co chce.
Dobra lece bo mam gore prasowania a chce skonczyc dzis.
Buzki sle, rowqniez tym do ktorych nic nie napisalam, przepraszam, ale roboty jmam troche.
Blądasku to super beta rośnie i twój mały skarbek w brzuszku też:-) cieszę się:-)
u mnie trochę dziwnie jest bo dziś po chodzeniu po sklepach znowu zaczęłam krwawić skrzepami i to nawet sporymi. Po pół godzinie przeszło. Ale plamienia mam cały czas brązowe, te nie ustają ani na moment:-\i to mnie martwi. łykam te laki od gina i nie pomagają chyba...w środę jadę na bete kontrolną a w czwartek do gina do Białego na usg ponowne zobaczyć czy kropek jeszcze tam jest po tych dwóch wiekszych krwawieniach. Tak bardzo bym chciała nie plamić, mieć czysto, a tu nic.. bez przerwy i bez przerwy plamienia:-\
denerwuję się tym i mam średnie przeczucia..
a dziewczynki z dzieciaczkami to też potem problemy są jak widzę. Jak nie ma dzieci to są problemy i jak są dzieci to są problemy też...takie żywot nasz kobiecy..
hej napisze troche nie wiem na lie czasu mi starczy
U NAS OK , wszyscy maja sie dobrze,ale taka chodziłam chora ,zdenerwowana nie dałos ei ze mna poagadac troche zdemonizowałam sprawe ale ale wiecie jak to jest ,jakis wirus szok u mojej córki w klasie połowa dzieci nie przyszła bo chora ,jak bylismy u lekarza to tłok ,jak sie te małe rozwrzeszczały to nic nie było słychac ,takich dzidzisów jak Olus było sporo ,po rodzicach tez było widac ,ze cos u nich nie halo ,wczoraj pojechalismy po zakupy M dosłownie wszedł do centrum i juz kibelek:)-ja juz ok córcia tez ,malutki tez.
Foxy-ja tez robie uszka:) ,krokiety ,pierogi ruskie wszystko zamroze i bedzie ok ,w wigilie tylko barszcz ryba i pewnie duzo jeszcze innej roboty wyjdzie w praniu a to przynajmniej juz bede miałą z głowy
jeszcze choinki nie ubralismy to przed sama wigilia ,bo sztuczna mamy ale nie chcemy,napisz ekurde pozniej bo,mi sie tu juz gotuje kapucha
Milko Ty miałas lezec a po sklepach latasz !!!! dupsko spiorę !!!!!!!!
Dziewczyny ja wiem ze pokarmu mam duzo sprawdzam na biezaco, duzo pije , dobrze sie odzywiam, piersi sa napelnione i to czuje gdy nacisne to az strzela :)) Moj synek jest z charakterkiem powiem Wam, i wiem ze musze sobie z tym poradzic, dzis ciut lepeij nie kaprysi tak bardzo i nawet je cyca... nie wydaje mi sie ze nie dojada bo po jedzeniu lezy zadowolony i usmiechniety ale nie na dlugo.... on domaga sie ciaglej uwagi, usze ciagle z nim rozmawiac i sie z nim bawic ale widac ten typ tak ma :)) Ale jest cudowny i Kochany:))
Fosky ale żarełko mniam mniam :))pracowita kobieta hihi :))
BLĄDI GRAULACJE RAZ JESZCZE niech fasolka zdrowo rośnie :))
powiem Wam jeszcze ze moj syn potrafi zjesc wieczorem kasze- oczywiscie lyzeczka- za chwile oproznic cycka - i wstac za okolo 2 h !!!!!!
Milko to straszne-tak mi przykro,ale dalej mam nadzieję i z Tobą jestem-mamy obie razem cieszyć się brzuszkiem i macierzyństwem
Milko przeczytalam na 28, Kochana powiedz przynajmniej Mamie , kto Cie tak dobrze zrozumie jak nie własna Mama, tyle czekałas na ten cud że nie mozesz tego zbabrać.Obie zorganizujecie to pewnie tak aby nikt sie nie dowiedział..
Dobra nasza znajoma plamiła, wręcz krwawiła, do 5 mies, wstawała tylko do wc, juz wtedy zaczynało jej leciec ,.w dzień @ polało sie jak w dobry okres, a ciąża była i synek ma teraz roczek, ale pierwsze 5 mies. leżenie plackiem.
A praca.. widzisz nie da rady aby wszystko mieć inaczej nie znaczy gorzej.. jestem dobrej mysli i modlę się o Ciebie i Twojego Kropka, buzia :))
Milka-NIE PRZEKRESLAJ TEGO WSZYSTKIEGO ,POŁÓŻ SIE DO ŁÓŻKA ZRÓB USG
NO CHWILKE MAM -martwie sie o ciebie Milka-nie dokonca rozumie to wszystko co sie dzieje nie wiem co to 28 co toza strona -oco tu biega
wracajac do swiat zrobie 3 sałatki ,teraz m pojechał po gałazki na stroiki zostałam sama z tymi urwisami:)a tu mi sie wszystko gotuje ,mam dosc tych garów ale co tam
próbuje sprzdac samochód ciegle wstawiam ogłoszenia bo zmienilismy,ale kasuja mnie bo kiedys napisałam pytanie o papierosy i złamałam regulamin i teraz ciezko mi jest wstawic to ogłoszenie i jeszcze byłam na tym miejscu gdzie zabiłam tego biednego liska -oj głupie uczucie ale byłam zeby sprawdzic czy nie lezy tam kawałek mojego auta ,bo jak go uderzyłam to odpadł mi taki plastik co jest na zderzaku wsadzony a teraz chce
sprzedac i nie mam tego plastikowego czegos,
włsoy mam tak tłuse ale tyle sie działo w tym tyg ,ze szok,u fryzjera byłąm ładnie mi zrobiła
Kasandro tluk ze mnie, mialam napisac ci o szklanych butelkach i zapomnialam. ja kupilam te:
http://cgi.ebay.ie/2-x-Bibi-GLASS-BABY-FEEDING-BOOTLES-Pink-240ml-BNIB-/380283280198?pt=UK_Babay_Babay_Feeding_Bottles_Teats_LE&hash=item588aa65b46
buzka
a i jeszcze jedno co z Igus ?-gdzie ty sie podziewasz ,kurde pisze szybko bo chce wyrobic zaraz mały wstanie wracajac Iguś naipsz
mam do was jeszcze jedno pytanie ,czy to kurde ze mna jest cos nie tak czy jak ,zawsze od koąd pamietam otaczały mnie dzieci ,gdziekolwiek nie mieszkałam zawsze przychodziły cudze dzieci i przesiadywaly całymi dniami i ja sie teraz pyatm czy z tymi rodzicami to jest cos chyba nie halo a mianowicie jak oni sobie to wyobrażają ze oni sie nie boją o swoje dzieci ,gdzie jest czy cos jadło ,z kim jest i tak dalej ,kurcze mam tu teraz taka dziewczynke pora obiadowa była ona jzu przyszła do mojej córki ani matka jej nie szuka ,przeciez kurde jak tak mozna ze ona sie nie martwi ze dziecko głodne albo ze nie wiem wpierdziela gdzies u kogso batoniki i z tego żyje ,ze nie boji sie ze gdzies pojdzie ,ze nei martwi sie ze gdzies żłopie cole -powiedzcie mi bo ja tego nie ejstem w satnie zrozumiec ,ja wiem z ejestem nadopiekuńcza matka ale chyba bym tak nie wysiedziała gdybym nie wiedziała gdzie moja córka jest u kogo z ejej nie ma tyle godzin ze moze głodna ,mokra ,brudna od błota ,ze je gdzie u kogos same słodycze albo w najlepszym ukłądzie obiad ,a
dzieki Foxy ,ale miałąm nadzieje ze moze gdzies w aptece widziałaś,albo sklepie jakimś
a wracajac juz kiedys było ciemno jak w dupie a ta matka nie szuka jej ,juz miałam takie dzieci ,karmiłam ,przesiadywały u mnie M mówi zeby ich nie wpuszczac ,ale żal mi jej nawet grzeczna ,spokojna mówie mu ze to przeciez nie wina dziecka tylko rodzców ,normalnie takich gamoniom pozabierałabym dzieci
albo samo to no poszła na dór zima jest zimno ja swoja puszczam a za pół godz ide za nia i do domu ,zeby zjesc ogrzac sie jak przemoczone przebrac przeciez leja sie tym sniegiem ostatnio nasypało ,juz szkoły zamkniete małą skacze do góry z radosci ale nei do tego zmierzam ,ze ona jedna z druga sie nie martwia z ejak jej długo nie ma ze moze nikt jej nie wpuscił do domu ze moze zmarznieta przemoczona
wytłumaczcie mi ,bo ja nie kminie jak tak można
Kasandro ja tez sie dziwie tym matkom, ja bym chyba umarla jak bym nie wiedziala gdzie jest Natan, wstydzily by sie ale wiesz dla nich to wygodne, szkoda tylko dzieci.
Milko z takimi plamieniami spokojnie powinnas sobie podejsc do szpitala, tak wiele dziewczyn robim wiem to od M i od reki zrobia Ci usg , sprawdza co i jak w tej sytuacji czekac nie warto , powinnas od razu pojsc, przy okazji Ty tez sie uspokoisz.
Bladasku Tobie z calego serca gratuluje!!!
Ja tam za wiele nie gotuje bo srednia ze mnie kucharka, zrobie jedynie salatke i deser, zawsze to cos. Nie moge sie doczekac ubierania choinki,nasza pierwsza wspolna choinka.
Bylam ostatnio tez Natankiem w galeri...matko ile ludzi, załapał sie na zdjecie z mikolajem , tak mu sie spodobal, siedzial taki zadowolony u mikolaja na kolanach:)
Jestem po wizycie u gina,
u mnie złe wieści
stało się coś czego kompletnie ani przez sekundę nie podejrzewałam, nic nie czułam niepokojącego-a jednak...... serduszko mojego maleństwa przestało bic:(:(:(:(:(
Jutro jadę na zabieg,
jestem rozbita jak cholera, wyję jak małe dziecko i pytam sama siebie dalczego TO musiało się stac- przecież tak bardzo JĄ(Go) pragnęłam............
Nie odezwę się przez jakiś czas dlatego dziś już składam Wam Wesołych i Szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia....
ps.Zuzko przekaż proszę tę wiadomośc na forum dla Zafasolkowanych, bo ja nie mam siły.
To przykre-wyrazy współczucia Torebko :(
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża