Przyjaciółki

Boze Torebko, tak mi przykro. A juz myslalam ze pasmo zlych wiesci dla mnie sie skonczy.
Kochana tobie tez zycze Wesolych Swiat, choc to pierwsze slowo niebardzo pasuje. Ale spokojnych, rodzinnych, niech nowonarodzony CHrystus obdarzy was wkrotce nowym szczesciem i doda sil na dalsze starania.
Tulam.

O nie
Torebko-płacz,samej mi sie zbiera na wycie,to okropne ,trzymaj się ,przytul synka mocno,ucałuj bo on jest mały ale czuje ze z mamusia coś nie tak ,
jeju to przykre czytac takie widomosci

Torebko nawet nie wiem co napisać..to okropnie smutne:-( Mam nadzieję, że Pan wynagrodzi zaniedługo znowu twoje cierpienia..będziemy na Ciebie czekać:-*

Milko jak się czujesz-martwię się o Ciebie-kiedy zamierzasz do lekarza jechać?

Blądasku czuję się ok. Czasami odczuwam bóle takie ciągnięcia w macicy, chwilę trwają i zaraz mijają. Dziś w sumie nic nie robię tylko siedzę na tyłku i piszę protokoły do roboty zaległe, to plamienie się zmniejszyło a teraz nie ma go prawie wcale. Tylko nie wiem co znaczą takie bóle chwilowe macicy..może to są skurcze? łykam no spe i duphaston 3x1. A jak u Ciebie?Człowiek tylko może mieć cichą nadzieję, że bedzie dobrze..a tego i tak nie wiadomo..
jutro rano jadę zrobić bete

Blądi a ty do jakiego lekarza będziesz chodzić teraz?dalej do tego swojego?
ja jadę w czwartek po południu do gina na zamenhofa

Torebko Kochana strasznie mi przykro, znam to uczucie ,nie wiem co napisac bo brak słów , odezwij sie do nas jak juz bedziesz gotowa.
Milko duuuuzo odpoczywaj i czekamy na wizytę.
Bladasku a Ty jak po wizycie?
Zuziu mnie sie tez wydaje ze Maly sie nie najada, ja bym cos wykombinowala, mam ten sam problem bo moj Mlody tez nie chce butelki i budzi sie w nocy po 6 razy na cyca a w dzien duzo mniej je ale jest w miare grzeczny, daje mu przed kapaniem jabluszko zeby sie zapchal ale on i tak je cyca. Musze sie za niego wziasc zeby mi zaczal pic mleko z butelki bo jakos na wiosne bede musiala wrocic do pracy, juz o mnie upominają,choc posiedzialabym jeszcze z mlodym. Moj Kochany mezus zabral mnie diz na zakupy i kupil dwie pary butów:)

Milko to mam nadzieję,że będzie dobrze
Ja do tego co chodziłam bo mu ufam-może wszystko zaszczeże mówi ,ale jest dobry-dziś się przkonałam rozmawiając z kilkoma u niego czekającymi dziewczynami,które też w ciaży są i były we wcześniejszej z nim

Tylko zaniepokoiłam się tym jak powiedział,że może też być pusta ciąża-DZIEWCZYNY CZĘSTO TO SIĘ ZDARZA? bo się zdenerwowałam troche tym jak mówił,że zobaczymy to na usg pózniejszym bo teraz za wcześnie na stwierdzenie i wykluczenie czegokolwiek,a badanie bety jest najlepszym dowodem na tym etapie.
Za tydzień mam pierwsze usg i przed zrobić mam badania na tarczycę,różyczkę jakiś hiv i glukoze.Pytał mniwe o bóle-mi teraz dokucza ból pleców,pachwiny ciągną i czasem mam kłucia w jajnikach-mam nadzieję,że to nic złego nie oznacza

Lenko właśnie byłam u ginka i przestraszył mnie szczerą prawdą o pustym jajeczku,które może wskazywać ciążę,a nią nie jest-więc wolał mi zrobić usg za tydzień jak konkretnie będzie wiadomo-jeśli coś wiesz na ten temat to napisz-jak częśto to się zdarza?
Jakbym chodziła państwowo to nawet badań by mi nie zrobiono,a najwyżej morfologię-i jakoś kobiety rodziły dzieci zdrowe :(
Normalnie sama nie wiem czy ten prezent po takich informacjach rozpakowywać na śięta rodzinie

Blądi zdarza sie tak czasem ale to nie powiedziane że tak ma byc u Ciebie!!!! Nie wiem co to za gin. że tak cie straszy już na starcie, poczekaj cierpliwie na usg albo odwiedz innego gina bo ten jakos dziwnie podchodzi do sprawy i nosek do góry, beta rosnie więc- musi być dobzre !!!!!

a co do objawów sa jak najbardziej prawidłowe , większośc z nich oczywiscie miałam ...

Zuzka to fakt u niego ta szczerość jest przerażająca,ale jak powiedziałam mu to odpowiedział,że mógłby mi mówić bajeczki,ale przyszłam do lekarza .A tak jest dobry-uspokoiły mnie dziewczyny mające już dziecko i znów prowadzące u niego ciażę.Muszę odpuścić sobie gadanie dodatkowe i myśleć pozytywnie-chociaż po wczorajszej wizycie to mnie do dziś boli w dole pleców-tak piecze-miałam przed @ czasami tak i jestem strasznie zmęczona po nocy :(

Bladasku lekarz powiedzial Ci prawde na tym etapie ciazy nie jest wstanie nic powiedziec, sama to przezylam dokladnie rok temu, nie powiedzilismy rodzinie ze jestem w ciazy bo bylo za wczesnie, po swietach zrobilismy usg i juz bylo serduszko. Lekarz mowil Ci o pustym jajeczku ale nie ma co sie martwic na zapas , mysl pozytywnie, domyslam sie ze to czekanie na kolejne usg jest ciezkie ale coz taka kolej rzeczy. Jest to wczesna ciaza i tak naprawde rzaden lekarz nawet najlepszy nie jest wstanie nic Ci powiedziec, dlatego wszyscy radza by poczekac z pierwszym usg. ja mialam miec rok temu @ na mikolaja a dopiero w sylwestra robilismy usg i bylo cos widac. Odpoczywaj duzo Kochana , obaczysz szybko zleci i juz niedlugo zobaczysz serduszko swojego skarba.
Milko a Ty jak sie czujesz?

Lenko dzięki-ja wole poczekać jak serduszko będzie bić bo i tak lekarz tez mówił,że usg nic nie potwierdzi bo bardziej wiarygodna jest beta-ja byłam świadoma tego i jestem dobrej myśli bo przecież dlaczego miałabym być tą 1 z pośród tylu kobiet,która miałaby jakąś pustą ciaze

jakos tu pusto sie zrobilo, pewno zajete jestescie przygotowywaniem do swiat. Moj M od wczoraj ma dyzur i wroci rano w wigilie, to i tak cud ze ma wolne. My z malym siedizmy caly czas w domu, M zabronil nam wychodzic bo jeszcze troche bylam chora ale juz jutro biore ostatni dzien antybiotyk takze na swieta bede zdrowa jak ryba:) Mlody dal mi dzis popalic, ciagle chce by sie nim zajmowac. Skonczylam wlasnie pakowac prezenty, czeka nas jeszcze ubieranie choinki ale to jak wroci M. Ja juz nie moge doczekac sie tych swiat , pierwsze swieta Natana.
Bladasku jak sie czujesz?
Milko Ty jutro masz wizyte , wiec pisz od razu bo martwimy sie, musi byc dobrze.

hej dziewczyny
Zrobiłam wczoraj bete niestety spadła na 163...No niestety tak bywa czasami. Teraz to i ja mam chyba swego aniołka. Myślę, że poszedł ode mnie w noc po badaniu u gina. Mogłam nie pozwolić na badanie wziernikiem. Ale mądry człowiek po szkodzie. Następnym razem tak szybko nie polecę do gina.
Czuję się dobrze, nic mi nie boli. Zastanawiam się, kiedy teraz zacznę nowy cykl? czy tamto krwawienie mogę uznać za @? no i oby reszta tej bety szybko spadła abym mogła starać się od nowa..Oby teraz to nie trwało znowu dwóch i pół roku:-(
pozdrawiam dziewczynki

Miluś-nie wiem co powiedziec ,modle sie o cud ,ale kurde ,no zatkało mnie ,tule cie mocno

a jeszcze chciałm Wam wszystkim złożyc życzenia przed wszystkim zdrówka dla Was i waszej rodziny ,spełnienia marzeń,i miłości bo z nia wszystko co złe mozna przezyciężyć-Całuje mocno ,każdą z osobna i buziaki oczywiscie dla maluchów od cioci

Milko, opdisalam ci pod wykresem. Jest mi strasznie przykro. Moze to badanie zawiodlo, a moze i wysoka prolaktyna - bo u mnie tak sie stalo. Niestety zbyt duzo jej poziom moze doprowadzic do poronienia.
Waznde jest ze zachodzisz kochana, ja postaralabym sie o dostinex od jakiegos lekarza i ruszyla ze staraniami, ale wczesniej zdiagnozujcie co bylo przyczyna.

Dziewczyny - zycze Wam wesolych, spokojnych i rodfzinnych Swiat Bozego Narodzenia,niech ta gwiazdka betlejemska spelni wasze najskrytsze marzenia i obdarzy milosci w gornie rodzinnym.
Buziaki

Cześć dziewczynki.

Torebko przykro mi bardzo, ciężko Ci bo bardzo się cieszyłaś. Nie poddawaj się tylko tak szybko jak to możliwe działajcie z M, myślę że się uda. Wielkie całus dla Ciebie.

Milko niewiem co napisać... Ale patrząc optymistycznie na to co się stało - to jest spora nadzieja że twoje marzenie się spełni, bo przecież teraz się udało. Teraz tylko musiśz iść do dobrego gina i sprawdzić czy macica jest już gotowa do przyjęcia nowego maleństwa. Głowa do góry Kochana, będzie dobrze.

Ja dziewczynki byłam wczoraj na usg - crl 9,5mm, 7tc, serducho bije, wszystko ok.

Ja nic nie gotuję bo jak co rok jadę na gotowe - do mamy i do teściowej. Jedynie to ciasto upiekę, żeby nie jechać z gołymi rękami.

Zyczę wszystki zdrowych i wesołych (mimo wszystko) świąt i spełnienia marzeń. Buziaczki.

Milko strasznie mi przykro, tyle sie wyczekalas a tu musialo sie wszystko spaprac, mimo wszystko uwazam ( rozmawialam z M) ze nie jest to wina badania absolutnie,akurat zbieg okolicznosci ze zaczelas krwawic po badaniu, niestety tak mialo widocznie byc, wiem co czujesz :( mam nadzieje ze Bóg Ci wynagrodzi to wszystko, trzymaj sie Kochana

Pscółko Tobie gratuluje z całego serca.

Wszystkim Wam życzę zdrowych pogodnych świat, całuski dla dzieciaków.

Blądasku Tobie cierpliwosci życze i nie martw sie, mysl pozytywnie.

Całuje Was wszystkie mocno