Przyjaciółki

Mileczko strasznie mi przykro-nie wiem co powiedzieć-to po prostu straszne i wiem jak cierpisz-mam nadzieję,że zaraz szybciutko zajdziesz,ale wiadomo masz teraz przeżycia i zamiast radosnych świąt płacz.Ogromne przutulasy ode mnie kochana-trzymaj się

Ja dziś jestem strasznie poddenerwowana-od przedwczoraj do wczoraj zle się tak czułam,a dziś jakby nic nie było-jak wstałam to ,macałam cyce czy chociaż bolą i chyba przez to gadanie o tej pustej ciąży i obumarciu jej to mi na mózg padło i strasznie psychicznie się czuje i szykuje się do złych wieści na czwartek.Boję się strasznie i nie wiem co myśleć,ale muszę nie myśleć tylko żyć jak dotąd.

Już jesteśmy od wczorajszego wieczora na wiosce-dzisiaj już robotę swoją zrobiłam-popieczone ciasta i wszystko mięsne posmarzone na święta,a jutro tylko pierogi i ryba do panierowania i uff

Dziękuje za życzenia i Wam też kochane życzę Miłych Świąt i Radosnych-pewnie i tak jutro wskoczę na momencik,ale już niektórych z Was nie będzie

Pscółko gratulacje-super ,że Ty masz prezent na święta i maluszka zdrowego

Torebce i Milce jeszcze raz przytul i ogromne wyrazy współczucia-ciężkie święta z myślą o aniołeczku który właśnie odszedł-trzymajcie się

Dziewczyny wszystkim wam kochane i Waszym Mężom i dzidziulkom życzę wspaniałych i radosnych Świąt!!!!

My kobiety jestesmy silne, upadamy wstajemy i idziemy dalej do przodu...więc te z nas co teraz "leżą"-powstańmy i walczmy dalej bo czeka nas lepsze jutro:-):-)pozdrawiam:-)

Hej dziewczyny.

IGUS nadal w dwupaku, przesyla Wam najserdeczniejsze zyczenia z okazji Siwat Bozego Narodzenia, duzo milosci, radosci i zdrowka przede wszystkim, oraz tym starajacym sie wymarzonego prezentu!
Nawalil jej laptop i nie mogla sie z nami skontaktowac!
Buziaki sle

ZDROWYCH, WESOŁYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT Z GRONIE NAJBLIŻSZYCH A TOBIE MILKO I TOREBKO SIŁY, WIARY I NADZIEI - NA LEPSZE JUTRO - buziaki

Lenko ja do Ciebie prośbę mam - mogłabyś zapytać M swojego czy w takim przypadku jak mój po poronieniu na początku 6 tygodnia trzeba brać teraz tą immunoglobulinę anty D na konflikt serologiczny czy możemy teraz starać się narazie nie myśląc o tym? bo mam z M odmienne grupy krwi, ja 0RH- a M ma BRH+. Będę wdzięczna jak zapytasz M o to

Milko powinnas dostac immunoglobine na 200%, ja to wiem, bo mialam to samo po 6 tyg ciazy pozamacicznej. Oni podaja to w szpitalu bo organizmie matki mogly wytworzyc sie przeciwciala, ktore moze nie w pierwszej ciazy (twojej poronionej i mojej usunietej) ale w drugiej ciazy napewno moga zabic lub zaszkodzic plodowi.
Wiele moich znajomych to mialo i musowo byla podawana immunoglobina D.

Milko Foxy ma racje powinnas wziaść tą szczepionkę, ja po poronieniu też bralam bo my tez mamy konflikt serologiczny i jest to bardzo ważne. Z tego co slyszalam w takim przypadku przy pierwszej ciazy czesto są poronienia, natomiast w drugiej ciazy juz jest wszystko ok, ja tak mialam i moja kolezanka tez.
Buziole dla wszystkich

hej

jak tam u was po swietach ,u mnie pewnie ze 2 kg wiecej ,oprócz tego bez zmian:)

Igus -jak tam u ciebie moze juz twoja córunia na świecie a ty nic nie piszesz co?????????

dziewczyny meldujcie sie ,bo długo nas nie było hihihi

Cześć dziewczynki
My z wioski wróciliśmy wczoraj.Dzisiaj robiłam badania i mam do Was pytanko czy są ok,a zwłaszcza już nie wiem czy różyczka to u mnie przebyta i jestem odporna czy w końcu nie

RÓŻYCZKA IgG 9,7 U/ml wyn.ujem<10 , wyn.dodatni>=10

ODCZYN VDRL -ujemny
Anty-HIV-1/HIV-2 -ujemny

Wolna tyroksyna (FT4) 1,4 ng/dl przedział 0,93-1,7


Glukoza 82mg/dl 70-106

hej Laski
U mnie ze 2 kg co najmniej tez przybylo po swietach. Bylo milutko i szkoda ze sie skonczylo. Malego mi babcie rozpiescily i musze go teraz nosic pol dnia ale ja go tego oducze. Pozatym jestem wykonczona wstawaniem do niego okolo 6 razy, wykonczy mnie tym, kiedy mu to przejdzie, kiedy przespi mi całą noc choc raz?
Jak u Was sylwester? My z Natanem jedziemy do M na dyzur, "ciocie" mi go bedą nosic a ja sobie odpoczne z M ( no mam nazieje:)
Bladi wynik różyczki jest tak na granicy , to znaczy ze nie masz przeciwcial ani odpornosci w ciazy jednak sie juz nie szczepi na rozyczke , jedynie przed ciążą, wiec po prostu musisz uwazac by sie nie zarazic. Nie martw sie ja teztak mialam, po prostu trzeba sie pilnowac. Kiedy idziesz na usg? Jak swieta z tesciami?
No i jak tam Igus? strasznie jestem ciekawa czy urodzila juz Malutką.

Tak myślałam-dzięki Lenko za uświadomienie :)
Święta mineły szybko-oczywiście wwiększości z teściami bo do moich rodziców zajechaliśmy na 2 godzinki w pierszy dzień i na ślubna 15 mieliśmy siostry ciotecznej-troszkę się pobawiliśmy chociaż głowa mi się rozbolała już w kościele od zimna ,a pod wieczór to już byłam zmęczona i wszystko mnie bolało .W drodze powrotnej już spałam,a impreza dla nas skończyła się przed 22,ale było fajnie spotkać rodzinkę i pogadać

USG mam w czwartek-aby było wszystko oki-boję się strasznie tego dnia

Ale cisza-chyba jeszcze sświęta obchodzą dziewczynki :)


Ciekawe jak Iguś-pewnie już urodziła

Torebko Ty pewnie też w domku już-jak samopoczucie ?

Mileczko odezwij się co u Ciebie-wiem że pewnie nie miałaś radosnych świąt i do dupy samopoczucie psychiczne

Pscółko a jak u ciebie samopoczucie ?

Co u reszty?
Kasandro mam nadzieję,że po chorubskach u Ciebie,Zuzka,a Ty jak się trzymasz-miałaś pewnie dużo roboty w święta i jeszcze mały dokazywał pewnie


Ja chciałam to mam-piersi strasznie bolą i brzuch i zaczeły się straszne poranki,a tak było dobrze-teraz zanim się rozkęce to nie wiem co z sobą zrobić-czuje się niewyraznie,a jeszcze dzisiaj miałam straszne mdłości

hej dziewczyny:-)
ja w Święta to nie przytyłam..jadłam i jadłam, nawet nocami, wczoraj patrzę na wagę a tu nic:-) dalej 58kg:-)Świąt nie miałam tak mocno smutnych gdyby nie silne krwawienie, akurat dostałam silną @ w Boże Narodzenie i bolał brzuch jak diabli musiałam faszerować się lekami.

Blądasku no mi się zdaje że nie masz odporności teraz na różyczkę i musisz uważać.Nie plamisz, dobrze się czujesz - znaczy tak jak powinno w ciąży;-) to będzie ok przynajmniej u Ciebie, cieszę się bardzo:-)

Ja w sylwestra będę u znajomych pić malibu z mlekiem:-)żadne tam imprezy, po prostu we czwórkę. A chłopy chcą się napić:-)

Zrobiłam wczoraj bete i wyszło, że mam jeszcze 20mIU\ml, powoli się zmniejsza, miałam nadzieję że już będzie zero:-\
ale za to PRL mam w normie bo też badałam 21,9ng\ml
ja wczoraj byłam u gina. Tego od niepłodności.ale doszłam do wniosku że chyba zmienie na innego.. Zrobił usg, powiedział że macica już jest oczyszczona i nic tam nie widać, jajniki w porządku..a ja nadal plamię. Dostałam @ taką silną już w piątek i trzy dni miałam taką mocną a teraz to już plamię, ale jeszcze nigdy nie miałam tak mocnego i długiego okresu. To tak jest po poronieniu??już bym chciała żeby się skończył. No i jeśli chodzi o mój i M konflikt krwi - powiedził że to nic nie szkodzi!!Ze jak ja mam 0RH- a M BRH+ to nie żaden konflikt tylko narazie niezgodność i nie trzeba nic brać żadnej immunoglobuliny anty D..że po takim wczesnym poronieniu nie daje się niczego na konflikt..Lenko zapytaj M co on o tym sądzi??czy mam iść do innego gina czy naprawdę nic się nie stanie przy następnej ciąży?? nie chciałabym zajść w ciążę z myślą, że nie zrobiłam wszystkiego aby następna dzidzia była zdrowa..

hejka

oj Blądi po choróbskach u nas ani sladu juz dawno no ile bedziemy chorować to był wirus nikt nie miał antybiotyku bo wiadomo ,dlatego to troche trwało ale juz ok

świeta u nas mineły spokojnie ,miło tylko nasza czwórka ,wyrobilismy sie z przygotowaniami ,kazdy zadowolony z prezentu jaki dostał,choinke mamy sztuczna kurde bo kupowałam w przedostani dzien przed wigilia ,nie chciałąm ubierac wczesniej zeby sie tak nie opatrzyc na nia ,zeby było swiatecznie na wigilie a nie ze jzu by stała z 2 tyg i na nikim nie robiła wrażenia ,no to pojechałam do centrum po tą choinke i co i nic stały dwie miały po 1m ,wielkosci ,takie bidulki oskubane nie wzielismy jest sztuczna trudno ale sa stroiki i tak pachnie w domu.
pod choinke dostałam farby akwarele -ciesze sie -super prezent-swojemy kupiłam buty pumy troche zaciasne nr sie zgadza ale takie jakies wąskie ,córeczce głowe lali do układania włosów i robienia makijazu a malutkiemu taka nie wiem jak to sie nazywa lampka z projektorem cos takiego jak zgasimy swiatło toma obrazki na suficie i melodyjki graja ---ale nie lubi za bardzo na poczatku sie nawet rozpłakał,teraz juz po woli sie oswaja
kurcze ludzie wyjechali ,kazdy o swietach mysli ,duzo ludzi sie spłukało z kasy a mam do sprzedania auto niby dzwonia mówia ze przyjada pozniej odwołuja bo cos im tam wypada kazdy zalatany zabiegany,a ja musze go s przedac,no ciezko bedzie,jzu mnie wkurza odbieranie tych telefonów pisanie maili-ale co zrobie ,jeszcze dzwonia i sie targuja wiem ich prawo ale za smieszne pieniadze to go napewno nie sprzedam,a takie kwoty sobie wymyslają ,ze śmiech na sali czasami-no jedym słowem kryzys jest w tej irl:)
Pscólka -a ty kochana jak sie czujesz myslałam włąśnie o tobie jak sobie dajesz rade ,poczatek ciazy ,samopoczucie rozne ,a ty ciagle z małą jak sobie radzisz wiem ze ciezko ,a oswoiłaś sie jzu z tą sytuacją czy jeszcze do ciebie nie dochodzi :)ze bedziesz znowu mamusia -dasz rade bo ty jestes silna

Lenko -no nei zazdroszcze ,tyle razy wstawać do małego ,to w takim układzie kiedy on odsypia w dzień moze długo spi?

Zuzia - aty to małos ie udzielasz ostanio nakrzycze na ciebie łobuzie ,co tam słychać u u ciebei i tego małęgo szkraba ,dlaje taki niegrzeczny -a wyglada tak niewinnnie ,ale powiem ci ze twój wyglada na chłopczyka a do mojego bez przerwy mówia o jaka sliczna dziewczynka-no jzu sie wkurzam


piszcie

Kasandro nie przejmuj się wąskim obuwiem-ja mojemu na urodziny i pózniej sobie też kupiłam oryginalne buty i rozmiarem dobre,a tu wąsko jakoś-sama na początku czułam dyskomfort i mój m i ja nosiliśmy cienkie skarpetki,ale pózniej buty się rozciągają-chyba tak specjalnie robią z tym obuwiem skórzanym żeby sie nierozchlapało

Milko mam nadzieję,że szybko ci te krwawienie minie-ja bym Ci proponowała tego swojego ginka-przynajmniej jest wporządku,mniej bierze i naprawde się przykłada

Hejka kochane witam po swietach.
U naszlecialy szybko, ale fajnie rodzinnie - czyli nasza trojka. Choinke - tak jak pisze Kasandra tez ubralismy jakies pare dni wczesniej, nie tak jak moja kumpela z pracy ktora dla coreczki ubrala choinke juz 25 listopada - tak, nie zmyslam.
W wigilie Olus cos mi sie zbiesial i zaczal plakac, jak gadalam z moimi na skype, ale placzem jakiego nigdy nie slyszalam, wydaje mi sie ze przestraszyl sie mego siostrzenca, mowiacego glosno do mikrofonu.
A gadalismy przed wigilia, bo potem moja siostra zmykala do tesciow i brala ze soba po drodze moja babcie i dziadka, wiec chcielismy wczesnij im pkazac Olusia.
Gdy przyszlo do skladania zyczen i dzielenia sie oplatkiem Olus ponowil znowu placz - nie moglam go uspokoic, ale w koncu zasnal.
Juz nigdy sie to nie powtorzylo, ten placz, no ale juz wiem czego mam unikac na przyszlosc.
Pierwszy dzien swiat bylismy w domku i na dlugim dosc spacerze a drugi spedzalismy u znajomych i tak zlecialo. Sylwka spedzamy w domciu, bo Maz pracuje do 18ej, poza tym z malym to nie ma wielkiego pola do popisu, by szalec gdzies na imprezach.
Co do prezentow, to M kupilam trocheciuszkow i perfumy, maly dostal ciuszki i zabawki a ja bluzki super i sweterko tuniki ;).
Kasandro - ta kolyske z melodyjkami i projektorem mam od kiedy Oli sie urodezil - swietna rzecz, puszczalam mu zawsze do snu, nawet jak byl maniuni i nie kojarzyl jeszcze. Teraz zasypia mi przy niej bez problemu, nawet jak zbudzi sie w nocy to niaciskam pilocik kolo lozka i maly cichnie powoli a po 10 minutach odlot.
Lenko - jesli chodzi o budzenie sie Natanka, to moze on jest glodny, albo za malo dostaje w ciagu dnia i nadrabia w nocy? Albo pomylily mu sie dni z noca?
Moj Olus jak dostaje jedzonko ostatnie o 11 w nocy tak spi do 4 rano i zjada znowu i spi do 8 rano, wiec wstaje juz tylko raz do niego. Jest grzeczny i slodziutki, da mi wiele zrobic, sam sie bawi na play macie, w bujaku, raczkami, takze mam sszanse okrzatnac w domu co trzeba.
Super ze Sylwka spedzasz z M - to nic ze na dyzurze, wazne ze razem ;).
Milko - jesli chodzi o ciebie - ja dziwie sie temu twemu lekarzowi - powinno sie podac ten immunoglobine, bo mogly wytowrzyc sie przeciwciala juz u ciebie zagrazajace kolejnej ciazy, u mnie mimo ze powiedzialam im ze Maz ma tez grupe ujemna ARh-, gdzie ja mam twoja grupe - to i tak podano mi zastrzyk, bo jest zagrozenie. Wybor nalezy do ciebie, ale ja bym dmuchala na zimne. Co do krwawienia, to tak jest po poronieniu, ja mialam i poronienie w 6tyg i pozamaciczna i miesiaczka byla dosc mocna.
Bladi - co do rozyczki - to nie masz odpornosci i tak jak pisze Lenka musisz uwazac na siebie by sie nie zarazic, moja siostra miala to samo a pracuje w przedszkolu, wiec od razu poszla na zwolnienie, bo dzieciaczki male to szybko lapia takie chorobska.
teraz duzo odpoczywaj a objawami sie nie przejmuj, wazne ze sa ;)!
Zuzka co u ciebie?
Torebko mam nadzieje ze otoczona jestes wspanialymiludzmi wspierajacymi cie w tych smutnych chwilach - utul synusia i zyj nadzieja na lepsze jutro. Caluje mocno.
Co do Igus to mysle ze ona dalej ma klopoty z laptopem, wyslalam jej smsa by dowiedziec sie co slychac, dam znacjak cos dostane.
Co u bucika i Roksy - macie z nimi kontakt?
A Frezyjka?
zmykam napic sie kawki, potem zobacze czy sa jakies posty od was ;)

hejka to znowu JA. Mam wiesci od Igus.
jutro wizyta, nadal 2 w 1, niestety komp jej nawalil i ubolewa nad tym co u Nas slychac. Postara,m sie zwiezle opisac, tylko jak zdac wasze 3 stronicowe relacje w 1 smsie ;)? hahaha

jakos dam rade ;)

Na początku Iguś się bała,że maleństwo nie chce w niej pozostać,a teraz nie chce wyjść-:)

nie wiem czy mi teraz dadzą ten zastrzyk skoro poroniłam już parę dni temu a to trzeba dać do 72godzin?? pójdę do innego gina i zobaczymy...a jak dalej nic to nie da, to pojadę do Męża Lenki i będę błagać Jego o ten zastrzyk;-) bo jak zaszkodzę przyszłemu dzidziusiowi (jeśli taki będzie) tym, że mi nie dali immunoglobuliny to się załamię psychofizycznie