Hej Dziewczynki,
Bladasku dobrze ze bakterie nie wyszly, powiem Ci ze ja takie parcie na mocz mialam do porodu, na okraglo chodzilam siusiu a przed porodem byla masakra, no i nadal mialam duzo pic wiec to są uroki ciąży:)
Milka nasza zapracowana, smieszne są te ceny za rehabilitacje przeciez to ciezka i pozyteczna praca. Studia juz lada moment bedziesz miala skonczone wiec troszke odpoczniesz a wiesz ze warto, sama moze sie na cos wybiorę.
Zuziu Tobie serdecznie gratuluję schudniecia, naprawde imponujące i trzymam kciuki:) ciesze sie ze juz lepiej. Ja poki co waze mniej niz przed ciazą czyli 47 kg ale jeszcze tak ze 2 kg chcialabym schudnąc. Najbardziej sie ciesze z brzucha cwicze regularnie brzuszki i dopiero teraz widac efekt bo wczesniej to nic.
Igus ciesze sie ogromnie ze Julcia jest juz z Wami, i ze z Tatusiem lepiej. Mala jest slodziutka.
Malutki juz zdrowy , M tez wiec sie cieszę ogromnie, no szkoda tylko ze wyjazd do krynicy przepadl ale przezyję. Martwi mnie tylko ze w nocy wstaje do niego po okolo 7 razy na cyca i w dzien tez a juz bym chciala przestac karmic cycem , tyle ze jak mu nie dam to wpada w histerie i nie da sie go przetrzymac to nie takie proste mam juz dosc tego bo chcialabym juz przejsc na butle.
Jutro odbieram samochód, juz Wam mowie jaki model : nissan micra roadster taki model cabrio malutki slodki samochodzik, ciesze sie ogromnie no i mam zglowy swoj bo sprzedany wiec mialam kase na ten nowy.
Kasandro jak coereczka zdrowa juz?
Pscolko pewnie ze Cie odwiedze:) wiesz juz jaka plec dzidziusia? Jak znosisz ciaze?
Lece do mlodego bo sie obudzil...
blądi16-03-2011 21:15
Lenko to od którego tak miesiąca Cię już parło ?-u mnie nie za wcześnie?
Dziś wieczorem też mam lekkie tak jak ostatnio w dolnym odcinku-tak że mi się siusiu poprostu chce
Kasandra*17-03-2011 12:57
hej
ja dalej w nie najlepszym chumorze -no niestety duzo sie u mnie dziej nie o wszystkim pisze,zdołowały mnie te samochody -ten wypadek to ze zawsze musi sie cos nie tak wydarzyc.
Córeczka juz lepiej ,ja skakam od jednego do drugiego -jak nie mały mamo mamo to córka mamooooooooooo-itak w kółko jeszcze maz cos przeziebiony-tez narzeka i latam w kółko góra dół.Oluś tez cos kaszle delikatnie ,boje sie ,że od córki złapał tego wirusa,córka nie miała antybiotyku ,nie było to bardzo poważne ,Olek tez jak narazie od urodzenia odpukac ,nie brał jeszcze jakis powazniejszych leków typu antybiotyk -no zobaczymy .Rośnie -a jest taki kochany ,przytulasek.Maz widział ze juz taka przybita jestem ,zabrał nas na przejazdzke ,pozniej do restauracji ,bylismy w sobote w pubie,jeszcze córka była zdrowa ,a tam tak głosno krzyczeli -bo ogladali mecz -fajnie było ,.Był tam taki noworodek kilkudniowy -juz w pubie siedział :)-no oni tak maja -nie potepiam ich ,ale sama bała bym sie tak wziasc dziecko takie malusie -przeciez zero odpornosci ma taki maluch -no nie ważne.
Pamietacie jak wam mówiłam ,ze kolezanka z liceum pisała do mnie esy ze jej mama ma białaczke i ze potrzebuje pomocy finansowej-no nie uwieżycie -byłam w szoku ,chciała mnie tylko naciagnac na kase ,wykorzystała do tego matke ,pisałysmy esy do siebie w sprawie tej pomocy ,i jeden mi nie poszedł bo miałam za mało na koncie to odpisałąm do jej brata na nk ,i wtedy wszystko wyszło-na jaw ze to sciema ,myslała ze jak mieszkam za granica to -zreszta nie ważne -żal mi takich ludzi -a ja głupia byłam gotowa jej naprawde pomóc ,i wciagnac w to wszystko wiekszosc moich znajomych -niech sie .........idiotka
Iguś slicznie opisałas poród -ciesze sie ze tak w miare kazdej z nas sie poukładało ,ale chciałą bym zeby każdej z nas -wierze ,ze tak bedzie
Kończe sciskam ,bo mam móstwo pracy ,wczoraj roznosiłam ulotki po osiedlach w sprawie pracy dorywczej .Jakos trzeba sobie radzic -a doła jak naszybciej przepedzić -myśle ,ze to wszystko ze zmeczenia
blądi17-03-2011 15:10
Kasandro mam nadzieję,że z doła szybko wyjdziesz i humorek się poprawi,a co do tej koleżanki to przykre-jak tak można-zło się odwraca i takie numery kiedyś mogą się odbić i stać się prawdą.Szok jak ludzie i to znajomi mogą wykorzystywać.Trzymaj się i szczeże powiec do słuchu tej koleżance aby cieżar spadł Ci z serca
Kasandra*19-03-2011 12:54
hej
No niestety Olo ma zapalenie oskrzelików ,siedzimy w domu ,corka jeszcze kaszle ,papugi musiałam dac sąsiadce bo podejrzewam alergie a raczej jestem pewna .M w pracy ,rzuciłam palenie jestem na plastrach :),zrzuciłam 2 kg-różowo nie jest ale zle tez nie.M podpisuje urlop -lecimy do Polski w wakacje.Ok odezwe sie jeszcze wy tez piszcie co tam u was -ja lece nastawic pranie ,potem obiad ,i chciałam sie troche przespac po popołudniu ,bo w nocy sie obudziłam o 2 i tak spałam w kratke godz tak pozniej przez godz nie i to była meczarnia
Kasandra*19-03-2011 12:58
Bladasku nie mam kontaktu juz z ta dziewczyną ,nie odebrała tel ,ona mieszka w Polsce ,ale nie wykluczone ze ja spotkam w wakacje.
Milka8021-03-2011 08:20
hej:-)
Weekend spedziłam z M na spacerach, rozmowach, przytulankach i w pizzerii, najadłam się jak bąk:-) Wolny weekend to piękny weekend:-)
pozdrawiam wszystkie gorąco:-
lenka121-03-2011 09:21
Hej Dziewczynki:)
W koncu sliczna pogoda, pojdziemy z Natankiem na spacerek, od wczoraj Mlody jezdzi w spacerówce zadowolony strasznie :)
Bladasku ja dokladnie nie pamietam ale parcie na mocz mialam prawie od poczatku ciazy az do konca na okraglo chodzilam robic siusiu az mnie to do szalu doprowadzalo ale coz nic nie dalo sie zrobic, przy tym wszystkim M kazal duzo pic, wiec nawet w nocy po kilka razy wstawalam, musisz wytrzymac i jak nie ma bakterii to tylko sie cieszyc.
Kasandro numer z kolezanką niezly, jak ona mogla tak zrobic, wstydzilaby sie az mi brak słów.
My z Natanem siedizmy u babci i zostajemy do niedzieli, M pojechal na tydzien na narty troszke mu zazdroszcze ale ciesze sie bo w koncu odpocznie. Smochod juz , mam no kurcze fajny jest, troche maly ale sliczny, kupilam natankowi kapelusz okulary i czekam az zrobi sie lato i bede mogla pojezdzic cabrioletem, to ma byc niby moj samochod ale widze ze mezowi sie tak podoba ze sie az pali zeby nim pojedzic, w sobote bylo ze 2 stopnie a ten jezdzil z otwartym dachem bo chcial sie pochwalic, ja myslalam ze zamarzne.:)
lenka121-03-2011 09:27
Dziewczyny chcialabym mojego Natana odstawic juz od cyca ma juz 7,5 miesiaca i juz mysle ze wystarczy ale widze ze bedzie ciezko bo z niego jest CYCKOHOLIK straszny, narazie staram sie nie karmic w dzien juz drugi dzien wytrzymal, miala kryzys ale pomogla mi mama dzis tez mam zamiar wytrzymac. Mam juz dosc wstawania w nocy do niego po 6-7 razy przeciez on juz duzy jest powinien juz normalnie spac, wykonczy mnie tym wstawaniem.
Moze któras z Was zna jakis sposób jak mojego Cyckoholika wyciagnąc z nałogu?
iguś21-03-2011 10:56
hej psiapłóły-)
Pszczółko pokręciło mi się z ta główką Martynki hehe
no i co dostałas na rechabilitację skierowanie ?
jak wizytka u ginekologa?
a mówi się że w 2 ciązy ruchy czuc szybciej -no fakt u mnie się sprawdziło bo ja 1 raz poczułam niusie w 16 tygodniu i 2 dniu a z Paulinką w prawie w 18 niby niedużo róznicy a jednak
oby szybciutko maluszek dał o sobie znać!
jak wizytka jesteś po czy idziesz popołudniu?
Blądi hmm uczę sie od nowa gospodarowac czasem i znajdować dla siebie w ciagu dnia -
Tatko jedzie za 2 dni -bendę starała jezdzic 1 w tygodniu pks-em innego transportu niemamy
mamcia w weekend z bratową autem ale w tygodniu lipa
boje się ze niezadbaja o niego wystarczajaco -Mamcia dba dokładnie a tam ? ech oby niebyło najgorzej !!
Blądi ja parcie na mocz miałam od samego początku i jak pisłam po porodzie porządnie się wysikałam!!hehe
Julcia napierała strasznie na niego i do tego skopany na maxa ale jakos dało się wytrzymac choc niedyskomfort był ale dało sie znieśc-))najwazniejsze że niemasz żadnych bakteri!!! choć dobrze jeszcze żeby pobrał ci wymaz z pochwy -
Kasandro ojej tak mi przykro że Olo chory -((zdróweczka
Kochana co do tej kolezanki poprostu bym ją zjebała i tyle
ostatnio faktycznie miałas zmartwień przynajmniej troszkę odreagowałaś wychodząc z męzusiem-))
Lenko jej tyle razy wstajesz w nocy???
faktycznie to non stop cycuchy na zewnatrz wyskakują-)
no moja wczoraj usnęła po 19 i wstała po 4 rano! ma melodię do spania po Mamusi hehe
a moja bratowa miała tak z 2 córą do 1,5 roku ssałą i nawet picia z kubka niechciała pić tylko cycek czego ona niewyprawiała cebulą smarowała cytryną i nic! wkońcu sama jakos potem niechciała ,ale przerypane miała bo jeszcze pracowała na szczęście blisko domu to szybko przychodziła nakarmiła i z powrotem do
a Natanek je cos oprócz cyca?
no ja swoją myśle ze w spacerówkę wsadzę niepreedzej jak lipiec-sierpień akurat bedzie miała skończone pół roku
kłade ja na brzuchu po 2-3x dziennie na parę minut a potem płacz ponad godzine
czy wasze pociechy tez tak reagowały?
no nic ja nieineresyja z zabawek jak połozę tylko popłakiwanie
żal mi niesamowicie jak tek płacze ale trzeba jak mogę załagodzić?
a zaczelismy kłasc ja na swoim brzuchu a skąd płacz jest nadal
a ja jestem po 1 treningu akłaareobiku mówie wam niesamowicie jest juz się niemoge doczekac kiedy znów pójdę teraz w srodę
dziś tez na basenik ale juz tak normalnie poływać
iguś21-03-2011 11:03
Mileczko weekend miło z męzusiem spędzony -)) oby owocny!!!
dziś u mnie piekna pogoda marna teraz śpiocha a potem jedzonko i hejka na 3 godziny spacerek-))
Foxy wylegujesz się w kraju -))
a dziewczynki dzis 1 dzień wiosny-))
17 mineło 5 lat jak urodziłam 1 córcię ech tego się niezapomina-w tygodniu ide na cmentarz niebyłam rok czasu -w ciązy wogóle niechodziłam tam
pora isć zapalić znicz pamieci*
no ide w tym tygodniu do ginekologa mam nadzieję że wszystko już się zagoiło bo mi się chce sexu -)) wkońcu po roku czasu
zmykam niuska sie kreci
buziole
blądi21-03-2011 19:13
Cześć dziewczynki
Co do parcia na siusiu to ja nie mam teraz,a wcześniej jak chorowałam to tak tylko pózniej było dziwnie bo niby wszystko oki,ale zdażało się,zę pół dnia miałam parcie,a drugie pół było dobrze-to mnie wkurzało o co chodzi w tym.
Co do wymazu to miałam robiony stopień i nie mam nic bo sama się zastanawiałam czy wszystko oki w pochwie.
Ja niby czasem coś czuje,ale czekałam na mocniejsze ruchy i chyba w piatek jak zauważyłam byłam nachylona siedząc nad stołem poczułam pukanie i zauważyłam,żę w takich pozycjach mam szanse na jakiś mocniejszy ruch,a właściwie odczucie jego
blądi21-03-2011 19:17
U mnie poszaleli i pokupywali już troszkę ciuszków dla dzidzi,a ja nie lepiej wtedy zaragowałam bo też jakoś to juz poczułam i nie mogłam się oprzeć jak byłam w sklepie.
Boję się,że to wcześnie,ale w sklepie była pani,której córka dopiero w połowie 4 miesiąca,a ta już kupywała mase ciuszków i wtedy pomyślałam dlaczego tak próbuje oddalać i bać się czegoś-trzeba być dobrej myśli bo co może złego się stać-wokół jest pełno dziewczyn które się nie przejmują i rodzą dzieci doczekawszy do końca
Foxylady23-03-2011 15:48
Hej dziewuchy, ja juz w Irlandii.
Zjechalismy z mezaem przedwczoraj ale nie mialma czasu pisac, bo jestesmy chorzy. Olus na szczescie odporny jak zwykle, nie wiem ile jeszcze to dziecie zniesie, wszak juz zdarzylo nam sie kilka razy chorowac a jemu nic i Bogu dzieki. Jestesmy na antybiotykach bo mamy chorobe gornych drog oddechowych, maz to dostal takiej goraczki w samolocie ze musialam wzywac stewarda, by podal goraca wode i rozcienczac z czyms na zbicie temperatury.
Pobyt udal sie, spewdzilam milo czas z rpodzinka, Olus przyzwyczail sie do domu szybko, spal w lozeczku, tylko czasem cos marudzil. Za to u tesciow to mu nie odpowiadalo mieszkanie, a raczej pokoj w ktorym spal, plakal 2 noce z rzedu, uspokoic nie moglam, dopiero 3cia noc byla ok.
Chrzest udal sie, maly marudzil w kosciele, ale jak tylko ksiadz go ochrzcil, to sie uspokoil.
Zdjecia wrzuce zaraz na NK, a teraz mykam was poczytac.
buziaki!
blądi24-03-2011 08:08
Cześć dziewczynki-pusto tu :)
Foxy zerknełam jak m był na nk że zdjęcia wstawiłaś to wiedziałam ,że już jesteś w domku :)-pewnie szcześliwa,że byłaś u rodzinki i mogli zobaczyć Olusia :). Życzę zdrówka
U mnie się wczoraj zaczął 19tc-z tego co M mierzył to brzuszek na plusie o 3 cm-zdjęć jeszcze nie robiłam,ale jak będzie czym się pochwalić to wyśle bo pewnie bez różnicy od ostatnich wysłanych.
Dzidzię czuję już po kilka razy diennie,więc to co raz fajniejsze uczucie wiedzieć,ze jest tm i czuć to :)
Moja siostra wczówa się w role chrzestnej przyszłej i już pytała bo ma koleżankę połóżną czy mi się przydadzą smoczki butelki czapeczki-już wcześniej dostałam mnustwo ksiażeczek,próbek,pieluszek,kremów,a nawet myjkę i płatki laktacyjne na próbę jak i przylepki na samochód.Jeszcze sama nie wiem co jest wogle potrzebne ,a co nie na przyjście na świat dziecka,więc jak będzie bliżej to będę robić listę i Was też pytać o te rzeczy jak moją już doświadczoną koleżankę bo nie wiem co do obsługi dziecka oprócz pieluch i chusteczek jest potrzene na dłuższą mete.
Dzwoniłam do szkoły rodzenia żeby jak są kolejki się zapisać,ale chyba ich nie ma bo kazała przyjść osobiście 24,25 tc-to mi też dużo pomoże bo będę wiedziała co nieco o kompaniu i rzeczach potrzebnych dla dziecka jak i co do porodu.
Co mnie zaskakuje to że nie panikuje bo wiem,że nauczę sie i doszkole,a czym dalej lecą tygodnie to zaczynam odczuwać już że chcę dzidzi na świecie-uż zaraz miec na rękach ;)
lenka124-03-2011 21:30
Hej,
My z Malutkim jestesmy jeszcze u babci, dobrze tu nam i zostaniemy do niedzieli. M jest jeszcze na nartach , juz bardzo tesknimy.
Zostawilam malego dzis na 2 godz u przyjaciolki i ten moj Łobuz tak rozrabial ze wstyd, strasznie nieznosny jest. Wczoraj w sklepie tez beczal wychodzil z wózka normalnie nie da sie z nim nigdzie wyjsc taki chuligan z niego :)
Foxy mam nadzieje ze milutko spedzilas czas w Polsce, a jak chrzciny?
Bladasku ja juz dosc wczesnie zaczelam kupowac rzeczy dla malego, tyle tego jest ze naraz ciezko bylo by kupic, choc warto pytac by nie kupic zbednych rzeczy, ja na przyklad nakupowalam wkladek laktacyjnych bo mowily mi kolezanki ze szybko sie zuzywają i chyba zuzylam niecałą jedną paczke a reszta lezy,mimo ze karmie do teraz smoczki tez nie kazde dzieci lubią, moj akurat nie umie sie obejsc. Ciekawa jestem jaki ten Twoj brzusio:)
Pscolko a Ty bedziesz miec chlopczyka czy dziewczynke? Jak sie czujecie?
blądi27-03-2011 19:30
Cześć dziewczynki
Ja z m od czwartkowego wieczora na wiosce-myślałam,że już neta tu nie mamy,a tu psikus,ale i tak teście zlikwidowali bo nikt nie używał go oprócz naszych weekendowych przyjazdów,a płacili .
Lenko mnie wystraszyli zabobonami no i oczywiście sama boję się przez te różne historie-nie chce patrzeć na te rzeczy jakby coś się stało,ale u mnie poszaleli i już zaczęli kupować-moja teściowa też ma pudło od ciotki ciuchów i tak wszyscy wokół myślą o nas-bardzo mi przyjemnie i łezka w oku stanęła jak wszyscy próbują nam teraz pomóc-bo wiadomo mamy dom na wykończeniu i teraz do dzidzi jeszcze szykowanie,wizyty i badania płatne też ,a z pracą m niezbyt dobrze ,a tu w czwartek jeszcze przyszła siostra od tej pielęgniarki z reklamówką ,a w niej: butelka,smoczki,czapeczki,herbatki jednorazowe,łyżeczki,płyny do kąpieli i po porodzie na brzuch saszetki z balsamem.
A to jeszcze nie wszystko bo każdy chce coś pokupować i brat zaoferował się całe łóżeczko z wyposażeniem jakim chce kupić.
Więc jak ja jeszcze nie myślę to wszyscy wokół już to robią i każdy chce mieć udział :)-mam cudowne rodzeństwo
Milka8028-03-2011 08:24
hej hej:-)
ja oczywiście byłam na uczelni no i w międzyczasie w Warszawie z M, kupiliśmy wkońcy tego małego bąbla dalmatyńczyka, ale jest jeszcze bardzo malutki i strasznie absorbujący,rwie wszystko co wpadnie w pysk i gryzie i sika nie wiadomo kiedy:-)
a tak to praca u mnie i nauka...nic nowego.W weekend @ dostałam, także tu też bez zmian..ale jest ok:-)
pozdrawiam:-)
blądi29-03-2011 15:26
Hej dziewuszki co tak cicho-bo się przyzwyczajacie :)
Milka normalka na zajęciach,albo w pracy,a piesek super sprawa tylko trzeba biegać często na podwórko żeby siusiu nauczyć :)-powodzenia-pewnie zajęci jesteście nim,a napisz czy suczka czy piesek i jak nazwaliście-wstaw zdjęcie na nk jak będziesz miała chwilkę-mój m uwielbia tą rase.
Nagradzajcie za wszystko co dobrze zrobi albo po podwórku-to działa-moja tak się wyuczyła i nadal się domaga po spacerze smakołyka:)
Kasandra*30-03-2011 21:02
hej
wkutzajka mnie te reklamy
spróbuje cos napisac jedna reka bo w 2 olo
dziewczyny meldujcie sie bo jest zastój-przyzwyczaimy sie i rozsypiemy
Milko-ciesze sie ogromnie ze masz pieska,tak długo o nim marzyłas,a piesek to tez obowiazki -dasz rade ze wszystkim ,jestem pewna ze go tak rozpiescicie.
Lenko -fajny samochodzik ,pewnie robi wrazenie w POL ,niech dobrze słuzy co tam u was -jak spacery -ja duzo spaceruje ,a raczej nawet biegam z wózkiem hihi ,dalej sie odchudxam ,nie jest zle a postawiłam sobie poprzeczke wyzej.
Bladasku-brzusio rosnie ,juz widze jak mezus twój sie cieszy,jak skacze koło ciebie ,wycisnij z niego jak najwiecej ,odpoczywaj wyleguj sie ,bo niedługo nie siadziesz na 5 min
sorki ze nie pisze do kazdej z was ,ale tak dziubie tu bo jestem z olo i boje sie zeby sie nie sturlał
dalej nie pale -nawet mi nie brakuje tego syfu duzo sie dzieje staram sie zrelaksowac ,z M układa sie dobrze on tez nie pali,biegamy ,zwiedzamy ,siedzimy po pubach,sprzatamy dom wszystko razem zeby nie myslec o głupotach,niedługo lece do [POL musze byc szczupła nie byłam 2 lata -musze wygladac dobrze,bede tam tylko dwa tyg ale chyba nigdzie nie pojedziemy ,zawsze jezdzimy6 nad morze ale w tym roku mam duzo spraw do załatwienia papierowych ,w banku ,dentysta ginek ,-bo kurcze po porodzie tylko ja nie byłam z was u gina,porobie badania ,chciałam pobyc z siostra tez przyjedzie dostosuje sie do mnie bo w niemchech mieszka ,,mam nadzieje ze moja przyjaciółka z Angli tez dojedzie to sie chyba upijemy na maksa we 3 .
Przyjaciółki
Hej Dziewczynki,
Bladasku dobrze ze bakterie nie wyszly, powiem Ci ze ja takie parcie na mocz mialam do porodu, na okraglo chodzilam siusiu a przed porodem byla masakra, no i nadal mialam duzo pic wiec to są uroki ciąży:)
Milka nasza zapracowana, smieszne są te ceny za rehabilitacje przeciez to ciezka i pozyteczna praca. Studia juz lada moment bedziesz miala skonczone wiec troszke odpoczniesz a wiesz ze warto, sama moze sie na cos wybiorę.
Zuziu Tobie serdecznie gratuluję schudniecia, naprawde imponujące i trzymam kciuki:) ciesze sie ze juz lepiej. Ja poki co waze mniej niz przed ciazą czyli 47 kg ale jeszcze tak ze 2 kg chcialabym schudnąc. Najbardziej sie ciesze z brzucha cwicze regularnie brzuszki i dopiero teraz widac efekt bo wczesniej to nic.
Igus ciesze sie ogromnie ze Julcia jest juz z Wami, i ze z Tatusiem lepiej. Mala jest slodziutka.
Malutki juz zdrowy , M tez wiec sie cieszę ogromnie, no szkoda tylko ze wyjazd do krynicy przepadl ale przezyję. Martwi mnie tylko ze w nocy wstaje do niego po okolo 7 razy na cyca i w dzien tez a juz bym chciala przestac karmic cycem , tyle ze jak mu nie dam to wpada w histerie i nie da sie go przetrzymac to nie takie proste mam juz dosc tego bo chcialabym juz przejsc na butle.
Jutro odbieram samochód, juz Wam mowie jaki model : nissan micra roadster taki model cabrio malutki slodki samochodzik, ciesze sie ogromnie no i mam zglowy swoj bo sprzedany wiec mialam kase na ten nowy.
Kasandro jak coereczka zdrowa juz?
Pscolko pewnie ze Cie odwiedze:) wiesz juz jaka plec dzidziusia? Jak znosisz ciaze?
Lece do mlodego bo sie obudzil...
Lenko to od którego tak miesiąca Cię już parło ?-u mnie nie za wcześnie?
Dziś wieczorem też mam lekkie tak jak ostatnio w dolnym odcinku-tak że mi się siusiu poprostu chce
hej
ja dalej w nie najlepszym chumorze -no niestety duzo sie u mnie dziej nie o wszystkim pisze,zdołowały mnie te samochody -ten wypadek to ze zawsze musi sie cos nie tak wydarzyc.
Córeczka juz lepiej ,ja skakam od jednego do drugiego -jak nie mały mamo mamo to córka mamooooooooooo-itak w kółko jeszcze maz cos przeziebiony-tez narzeka i latam w kółko góra dół.Oluś tez cos kaszle delikatnie ,boje sie ,że od córki złapał tego wirusa,córka nie miała antybiotyku ,nie było to bardzo poważne ,Olek tez jak narazie od urodzenia odpukac ,nie brał jeszcze jakis powazniejszych leków typu antybiotyk -no zobaczymy .Rośnie -a jest taki kochany ,przytulasek.Maz widział ze juz taka przybita jestem ,zabrał nas na przejazdzke ,pozniej do restauracji ,bylismy w sobote w pubie,jeszcze córka była zdrowa ,a tam tak głosno krzyczeli -bo ogladali mecz -fajnie było ,.Był tam taki noworodek kilkudniowy -juz w pubie siedział :)-no oni tak maja -nie potepiam ich ,ale sama bała bym sie tak wziasc dziecko takie malusie -przeciez zero odpornosci ma taki maluch -no nie ważne.
Pamietacie jak wam mówiłam ,ze kolezanka z liceum pisała do mnie esy ze jej mama ma białaczke i ze potrzebuje pomocy finansowej-no nie uwieżycie -byłam w szoku ,chciała mnie tylko naciagnac na kase ,wykorzystała do tego matke ,pisałysmy esy do siebie w sprawie tej pomocy ,i jeden mi nie poszedł bo miałam za mało na koncie to odpisałąm do jej brata na nk ,i wtedy wszystko wyszło-na jaw ze to sciema ,myslała ze jak mieszkam za granica to -zreszta nie ważne -żal mi takich ludzi -a ja głupia byłam gotowa jej naprawde pomóc ,i wciagnac w to wszystko wiekszosc moich znajomych -niech sie .........idiotka
Iguś slicznie opisałas poród -ciesze sie ze tak w miare kazdej z nas sie poukładało ,ale chciałą bym zeby każdej z nas -wierze ,ze tak bedzie
Kończe sciskam ,bo mam móstwo pracy ,wczoraj roznosiłam ulotki po osiedlach w sprawie pracy dorywczej .Jakos trzeba sobie radzic -a doła jak naszybciej przepedzić -myśle ,ze to wszystko ze zmeczenia
Kasandro mam nadzieję,że z doła szybko wyjdziesz i humorek się poprawi,a co do tej koleżanki to przykre-jak tak można-zło się odwraca i takie numery kiedyś mogą się odbić i stać się prawdą.Szok jak ludzie i to znajomi mogą wykorzystywać.Trzymaj się i szczeże powiec do słuchu tej koleżance aby cieżar spadł Ci z serca
hej
No niestety Olo ma zapalenie oskrzelików ,siedzimy w domu ,corka jeszcze kaszle ,papugi musiałam dac sąsiadce bo podejrzewam alergie a raczej jestem pewna .M w pracy ,rzuciłam palenie jestem na plastrach :),zrzuciłam 2 kg-różowo nie jest ale zle tez nie.M podpisuje urlop -lecimy do Polski w wakacje.Ok odezwe sie jeszcze wy tez piszcie co tam u was -ja lece nastawic pranie ,potem obiad ,i chciałam sie troche przespac po popołudniu ,bo w nocy sie obudziłam o 2 i tak spałam w kratke godz tak pozniej przez godz nie i to była meczarnia
Bladasku nie mam kontaktu juz z ta dziewczyną ,nie odebrała tel ,ona mieszka w Polsce ,ale nie wykluczone ze ja spotkam w wakacje.
hej:-)
Weekend spedziłam z M na spacerach, rozmowach, przytulankach i w pizzerii, najadłam się jak bąk:-) Wolny weekend to piękny weekend:-)
pozdrawiam wszystkie gorąco:-
Hej Dziewczynki:)
W koncu sliczna pogoda, pojdziemy z Natankiem na spacerek, od wczoraj Mlody jezdzi w spacerówce zadowolony strasznie :)
Bladasku ja dokladnie nie pamietam ale parcie na mocz mialam prawie od poczatku ciazy az do konca na okraglo chodzilam robic siusiu az mnie to do szalu doprowadzalo ale coz nic nie dalo sie zrobic, przy tym wszystkim M kazal duzo pic, wiec nawet w nocy po kilka razy wstawalam, musisz wytrzymac i jak nie ma bakterii to tylko sie cieszyc.
Kasandro numer z kolezanką niezly, jak ona mogla tak zrobic, wstydzilaby sie az mi brak słów.
My z Natanem siedizmy u babci i zostajemy do niedzieli, M pojechal na tydzien na narty troszke mu zazdroszcze ale ciesze sie bo w koncu odpocznie. Smochod juz , mam no kurcze fajny jest, troche maly ale sliczny, kupilam natankowi kapelusz okulary i czekam az zrobi sie lato i bede mogla pojezdzic cabrioletem, to ma byc niby moj samochod ale widze ze mezowi sie tak podoba ze sie az pali zeby nim pojedzic, w sobote bylo ze 2 stopnie a ten jezdzil z otwartym dachem bo chcial sie pochwalic, ja myslalam ze zamarzne.:)
Dziewczyny chcialabym mojego Natana odstawic juz od cyca ma juz 7,5 miesiaca i juz mysle ze wystarczy ale widze ze bedzie ciezko bo z niego jest CYCKOHOLIK straszny, narazie staram sie nie karmic w dzien juz drugi dzien wytrzymal, miala kryzys ale pomogla mi mama dzis tez mam zamiar wytrzymac. Mam juz dosc wstawania w nocy do niego po 6-7 razy przeciez on juz duzy jest powinien juz normalnie spac, wykonczy mnie tym wstawaniem.
Moze któras z Was zna jakis sposób jak mojego Cyckoholika wyciagnąc z nałogu?
hej psiapłóły-)
Pszczółko pokręciło mi się z ta główką Martynki hehe
no i co dostałas na rechabilitację skierowanie ?
jak wizytka u ginekologa?
a mówi się że w 2 ciązy ruchy czuc szybciej -no fakt u mnie się sprawdziło bo ja 1 raz poczułam niusie w 16 tygodniu i 2 dniu a z Paulinką w prawie w 18 niby niedużo róznicy a jednak
oby szybciutko maluszek dał o sobie znać!
jak wizytka jesteś po czy idziesz popołudniu?
Blądi hmm uczę sie od nowa gospodarowac czasem i znajdować dla siebie w ciagu dnia -
Tatko jedzie za 2 dni -bendę starała jezdzic 1 w tygodniu pks-em innego transportu niemamy
mamcia w weekend z bratową autem ale w tygodniu lipa
boje się ze niezadbaja o niego wystarczajaco -Mamcia dba dokładnie a tam ? ech oby niebyło najgorzej !!
Blądi ja parcie na mocz miałam od samego początku i jak pisłam po porodzie porządnie się wysikałam!!hehe
Julcia napierała strasznie na niego i do tego skopany na maxa ale jakos dało się wytrzymac choc niedyskomfort był ale dało sie znieśc-))najwazniejsze że niemasz żadnych bakteri!!! choć dobrze jeszcze żeby pobrał ci wymaz z pochwy -
Kasandro ojej tak mi przykro że Olo chory -((zdróweczka
Kochana co do tej kolezanki poprostu bym ją zjebała i tyle
ostatnio faktycznie miałas zmartwień przynajmniej troszkę odreagowałaś wychodząc z męzusiem-))
Lenko jej tyle razy wstajesz w nocy???
faktycznie to non stop cycuchy na zewnatrz wyskakują-)
no moja wczoraj usnęła po 19 i wstała po 4 rano! ma melodię do spania po Mamusi hehe
a moja bratowa miała tak z 2 córą do 1,5 roku ssałą i nawet picia z kubka niechciała pić tylko cycek czego ona niewyprawiała cebulą smarowała cytryną i nic! wkońcu sama jakos potem niechciała ,ale przerypane miała bo jeszcze pracowała na szczęście blisko domu to szybko przychodziła nakarmiła i z powrotem do
a Natanek je cos oprócz cyca?
no ja swoją myśle ze w spacerówkę wsadzę niepreedzej jak lipiec-sierpień akurat bedzie miała skończone pół roku
kłade ja na brzuchu po 2-3x dziennie na parę minut a potem płacz ponad godzine
czy wasze pociechy tez tak reagowały?
no nic ja nieineresyja z zabawek jak połozę tylko popłakiwanie
żal mi niesamowicie jak tek płacze ale trzeba jak mogę załagodzić?
a zaczelismy kłasc ja na swoim brzuchu a skąd płacz jest nadal
a ja jestem po 1 treningu akłaareobiku mówie wam niesamowicie jest juz się niemoge doczekac kiedy znów pójdę teraz w srodę
dziś tez na basenik ale juz tak normalnie poływać
Mileczko weekend miło z męzusiem spędzony -)) oby owocny!!!
dziś u mnie piekna pogoda marna teraz śpiocha a potem jedzonko i hejka na 3 godziny spacerek-))
Foxy wylegujesz się w kraju -))
a dziewczynki dzis 1 dzień wiosny-))
17 mineło 5 lat jak urodziłam 1 córcię ech tego się niezapomina-w tygodniu ide na cmentarz niebyłam rok czasu -w ciązy wogóle niechodziłam tam
pora isć zapalić znicz pamieci*
no ide w tym tygodniu do ginekologa mam nadzieję że wszystko już się zagoiło bo mi się chce sexu -)) wkońcu po roku czasu
zmykam niuska sie kreci
buziole
Cześć dziewczynki
Co do parcia na siusiu to ja nie mam teraz,a wcześniej jak chorowałam to tak tylko pózniej było dziwnie bo niby wszystko oki,ale zdażało się,zę pół dnia miałam parcie,a drugie pół było dobrze-to mnie wkurzało o co chodzi w tym.
Co do wymazu to miałam robiony stopień i nie mam nic bo sama się zastanawiałam czy wszystko oki w pochwie.
Ja niby czasem coś czuje,ale czekałam na mocniejsze ruchy i chyba w piatek jak zauważyłam byłam nachylona siedząc nad stołem poczułam pukanie i zauważyłam,żę w takich pozycjach mam szanse na jakiś mocniejszy ruch,a właściwie odczucie jego
U mnie poszaleli i pokupywali już troszkę ciuszków dla dzidzi,a ja nie lepiej wtedy zaragowałam bo też jakoś to juz poczułam i nie mogłam się oprzeć jak byłam w sklepie.
Boję się,że to wcześnie,ale w sklepie była pani,której córka dopiero w połowie 4 miesiąca,a ta już kupywała mase ciuszków i wtedy pomyślałam dlaczego tak próbuje oddalać i bać się czegoś-trzeba być dobrej myśli bo co może złego się stać-wokół jest pełno dziewczyn które się nie przejmują i rodzą dzieci doczekawszy do końca
Hej dziewuchy, ja juz w Irlandii.
Zjechalismy z mezaem przedwczoraj ale nie mialma czasu pisac, bo jestesmy chorzy. Olus na szczescie odporny jak zwykle, nie wiem ile jeszcze to dziecie zniesie, wszak juz zdarzylo nam sie kilka razy chorowac a jemu nic i Bogu dzieki. Jestesmy na antybiotykach bo mamy chorobe gornych drog oddechowych, maz to dostal takiej goraczki w samolocie ze musialam wzywac stewarda, by podal goraca wode i rozcienczac z czyms na zbicie temperatury.
Pobyt udal sie, spewdzilam milo czas z rpodzinka, Olus przyzwyczail sie do domu szybko, spal w lozeczku, tylko czasem cos marudzil. Za to u tesciow to mu nie odpowiadalo mieszkanie, a raczej pokoj w ktorym spal, plakal 2 noce z rzedu, uspokoic nie moglam, dopiero 3cia noc byla ok.
Chrzest udal sie, maly marudzil w kosciele, ale jak tylko ksiadz go ochrzcil, to sie uspokoil.
Zdjecia wrzuce zaraz na NK, a teraz mykam was poczytac.
buziaki!
Cześć dziewczynki-pusto tu :)
Foxy zerknełam jak m był na nk że zdjęcia wstawiłaś to wiedziałam ,że już jesteś w domku :)-pewnie szcześliwa,że byłaś u rodzinki i mogli zobaczyć Olusia :). Życzę zdrówka
U mnie się wczoraj zaczął 19tc-z tego co M mierzył to brzuszek na plusie o 3 cm-zdjęć jeszcze nie robiłam,ale jak będzie czym się pochwalić to wyśle bo pewnie bez różnicy od ostatnich wysłanych.
Dzidzię czuję już po kilka razy diennie,więc to co raz fajniejsze uczucie wiedzieć,ze jest tm i czuć to :)
Moja siostra wczówa się w role chrzestnej przyszłej i już pytała bo ma koleżankę połóżną czy mi się przydadzą smoczki butelki czapeczki-już wcześniej dostałam mnustwo ksiażeczek,próbek,pieluszek,kremów,a nawet myjkę i płatki laktacyjne na próbę jak i przylepki na samochód.Jeszcze sama nie wiem co jest wogle potrzebne ,a co nie na przyjście na świat dziecka,więc jak będzie bliżej to będę robić listę i Was też pytać o te rzeczy jak moją już doświadczoną koleżankę bo nie wiem co do obsługi dziecka oprócz pieluch i chusteczek jest potrzene na dłuższą mete.
Dzwoniłam do szkoły rodzenia żeby jak są kolejki się zapisać,ale chyba ich nie ma bo kazała przyjść osobiście 24,25 tc-to mi też dużo pomoże bo będę wiedziała co nieco o kompaniu i rzeczach potrzebnych dla dziecka jak i co do porodu.
Co mnie zaskakuje to że nie panikuje bo wiem,że nauczę sie i doszkole,a czym dalej lecą tygodnie to zaczynam odczuwać już że chcę dzidzi na świecie-uż zaraz miec na rękach ;)
Hej,
My z Malutkim jestesmy jeszcze u babci, dobrze tu nam i zostaniemy do niedzieli. M jest jeszcze na nartach , juz bardzo tesknimy.
Zostawilam malego dzis na 2 godz u przyjaciolki i ten moj Łobuz tak rozrabial ze wstyd, strasznie nieznosny jest. Wczoraj w sklepie tez beczal wychodzil z wózka normalnie nie da sie z nim nigdzie wyjsc taki chuligan z niego :)
Foxy mam nadzieje ze milutko spedzilas czas w Polsce, a jak chrzciny?
Bladasku ja juz dosc wczesnie zaczelam kupowac rzeczy dla malego, tyle tego jest ze naraz ciezko bylo by kupic, choc warto pytac by nie kupic zbednych rzeczy, ja na przyklad nakupowalam wkladek laktacyjnych bo mowily mi kolezanki ze szybko sie zuzywają i chyba zuzylam niecałą jedną paczke a reszta lezy,mimo ze karmie do teraz smoczki tez nie kazde dzieci lubią, moj akurat nie umie sie obejsc. Ciekawa jestem jaki ten Twoj brzusio:)
Siostra mojego M urodzila wczoraj blizniaki:) , musze jechac zobaczyc Maluszki.
Pscolko a Ty bedziesz miec chlopczyka czy dziewczynke? Jak sie czujecie?
Cześć dziewczynki
Ja z m od czwartkowego wieczora na wiosce-myślałam,że już neta tu nie mamy,a tu psikus,ale i tak teście zlikwidowali bo nikt nie używał go oprócz naszych weekendowych przyjazdów,a płacili .
Lenko mnie wystraszyli zabobonami no i oczywiście sama boję się przez te różne historie-nie chce patrzeć na te rzeczy jakby coś się stało,ale u mnie poszaleli i już zaczęli kupować-moja teściowa też ma pudło od ciotki ciuchów i tak wszyscy wokół myślą o nas-bardzo mi przyjemnie i łezka w oku stanęła jak wszyscy próbują nam teraz pomóc-bo wiadomo mamy dom na wykończeniu i teraz do dzidzi jeszcze szykowanie,wizyty i badania płatne też ,a z pracą m niezbyt dobrze ,a tu w czwartek jeszcze przyszła siostra od tej pielęgniarki z reklamówką ,a w niej: butelka,smoczki,czapeczki,herbatki jednorazowe,łyżeczki,płyny do kąpieli i po porodzie na brzuch saszetki z balsamem.
A to jeszcze nie wszystko bo każdy chce coś pokupować i brat zaoferował się całe łóżeczko z wyposażeniem jakim chce kupić.
Więc jak ja jeszcze nie myślę to wszyscy wokół już to robią i każdy chce mieć udział :)-mam cudowne rodzeństwo
hej hej:-)
ja oczywiście byłam na uczelni no i w międzyczasie w Warszawie z M, kupiliśmy wkońcy tego małego bąbla dalmatyńczyka, ale jest jeszcze bardzo malutki i strasznie absorbujący,rwie wszystko co wpadnie w pysk i gryzie i sika nie wiadomo kiedy:-)
a tak to praca u mnie i nauka...nic nowego.W weekend @ dostałam, także tu też bez zmian..ale jest ok:-)
pozdrawiam:-)
Hej dziewuszki co tak cicho-bo się przyzwyczajacie :)
Milka normalka na zajęciach,albo w pracy,a piesek super sprawa tylko trzeba biegać często na podwórko żeby siusiu nauczyć :)-powodzenia-pewnie zajęci jesteście nim,a napisz czy suczka czy piesek i jak nazwaliście-wstaw zdjęcie na nk jak będziesz miała chwilkę-mój m uwielbia tą rase.
Nagradzajcie za wszystko co dobrze zrobi albo po podwórku-to działa-moja tak się wyuczyła i nadal się domaga po spacerze smakołyka:)
hej
wkutzajka mnie te reklamy
spróbuje cos napisac jedna reka bo w 2 olo
dziewczyny meldujcie sie bo jest zastój-przyzwyczaimy sie i rozsypiemy
Milko-ciesze sie ogromnie ze masz pieska,tak długo o nim marzyłas,a piesek to tez obowiazki -dasz rade ze wszystkim ,jestem pewna ze go tak rozpiescicie.
Lenko -fajny samochodzik ,pewnie robi wrazenie w POL ,niech dobrze słuzy co tam u was -jak spacery -ja duzo spaceruje ,a raczej nawet biegam z wózkiem hihi ,dalej sie odchudxam ,nie jest zle a postawiłam sobie poprzeczke wyzej.
Bladasku-brzusio rosnie ,juz widze jak mezus twój sie cieszy,jak skacze koło ciebie ,wycisnij z niego jak najwiecej ,odpoczywaj wyleguj sie ,bo niedługo nie siadziesz na 5 min
sorki ze nie pisze do kazdej z was ,ale tak dziubie tu bo jestem z olo i boje sie zeby sie nie sturlał
dalej nie pale -nawet mi nie brakuje tego syfu duzo sie dzieje staram sie zrelaksowac ,z M układa sie dobrze on tez nie pali,biegamy ,zwiedzamy ,siedzimy po pubach,sprzatamy dom wszystko razem zeby nie myslec o głupotach,niedługo lece do [POL musze byc szczupła nie byłam 2 lata -musze wygladac dobrze,bede tam tylko dwa tyg ale chyba nigdzie nie pojedziemy ,zawsze jezdzimy6 nad morze ale w tym roku mam duzo spraw do załatwienia papierowych ,w banku ,dentysta ginek ,-bo kurcze po porodzie tylko ja nie byłam z was u gina,porobie badania ,chciałam pobyc z siostra tez przyjedzie dostosuje sie do mnie bo w niemchech mieszka ,,mam nadzieje ze moja przyjaciółka z Angli tez dojedzie to sie chyba upijemy na maksa we 3 .
piszcie co tam u was buziole sle
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża