Przyjaciółki

hej lenka przegapiłaś mowiłam wam :)ze pracuje w ogrodach ,w domach prywatnych ,krzewy ,kwiatki ,tam tak schudłam .Co do usg jak byłąm w Polsce to juz nie zdazyłam z cycami ,ale całą reszte ,odbębniłam,własnie ostatnio sasiadka ludzi u ktorych pracuje zmarła 38 lat ,zostawiła małe dzieci ,to straszne tez rak piersi .ja raczej sie kontroluje ,bo sama wyczułąm guzka kilka lat temu ,usuneli go w Polsce ,ale co przeszłam do tego czasu ,to nie musze wam mówic,siostra mojej mamy niedawno kilka lat temu ,chemia usuniecie piersi ,moja mama zmarła na raka trzuski ,była jeszcze taka młoda,dziewczyny badajcie sie

Kasandro teraz mi do smiechu bo o tym jeszcze nie slyszalam ,a przerazona bo to mnie czeka-juz maly lubi ogladac tv:-)

mój to samo, tylko tv, komp, piloty i komórki - zabawki niekoniecznie- no może poza piłkami - bo te kocha w różnych gabarytach :))
Rano tylko czai aż otworzę drzwi do córek pokoju -wpada, włącza listwę a potem komputer, staje i robi tany -tany - chce żeby puszczać mu muzykę na you tube. To samo z tv nie chce bajek tylko kanał z pisenkami :)) Generalnie demolka, jedna ogromna :)0
a jaki cwaniaczek z niego, je wszystko ale cyc najlepszy, przychodzi na kolanka, mizia sie, usmiecha, daje buziaka a potem kiwa główką tak -tak i podnosi mi bluzkę, jest przy tym taki rozkoszny - i jak mu odmówić ? Muszę tylko sama zrobic sobie wyniki bo jakos kiepsko się czuje, te zarwane nocki, karmienie piersią jednak swoje daje, muszę to sprawdzić.
Tyle u nas w sumie nic nowego, mały cięzko przechodzi wychodzenie kolejnych zębów, różne ma objawy przy tym od gorączki po biegunkę, katar i objawy jak na przeziębienie, nawet chrypę miał.
Wie już do czego słuzy nocnik, siada i stęka hihihih ale tak na sucho -no cóż ale chyba coś łapie bo jak zrobi kupke szybko przybiega i pokazuje że pampers jest fe :))

Fajnie ze sie odezwalyscie

Kasandro wygladasz rewelacyjnie-tez bym chciala schudnac tak z 10kg . Po porodzie spadlo odrazu 11 a przytylam w ciazy 7wiec niezle ,,:-)

koncówka ciazy dobijałam do stówki,teraz 58kg,Bladasku zrzucisz,nie martw sie dopiero co urodziłas,nie mozna tak od razu bo pozniej efekt jojo,spokojnie

a waze mniej niz przed ciazą,ale to wszystko ciezka robota ,stres,
Igus odezwij sie Milka jak dorwiesz kompa tez

wysłałąm wam fote dziewczyny z dzisiejszego dnia pracy :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

cześć dziewczynki już jestm. Ja ostatnio u męża rodzinki dostałam komplement że przytyłam:-):-)
kompa mam tylko ta strona coś się piep..y i czasami nie mogę wejść.
Mam taką nowinkę, wczoraj robiłam bete HCG i wyszło 83.26mIU\ml:-)
pozdrawiam:-)

hejka gdzie sie schowałyscie

jak tam zdjecie sorki zrobiłąm was w konia to nie moja praca:) to miał byc żart ,m zrobił to zdjecie ,to jest jego robota ja chciaąłm tylko spróbowac ,ale ta piła to wymaga tyle siły ze szok ,sponiewierała mnie tylko ,hihihihi,buziole piszcie cos

No proszę proszę :) A już myślałyśmy że zapmniałaś o nas :)
Ale póki co nie gratuluję tylko trzymam kciuki :)

Milko -nic nie mowie usmiecham sie trzymam kciuki

Milus bardzo sie ucieszylam,co za niespodzianka. Trzymam kciukasy-musi byc dobrze i przepiekny prezent na swieta.

Kasandro ja po ciazy mniej odrazu wazylam niz przed,na poczatku wyszczuplalam i tylam w brzuch

Bladi ,nie przejmuj sie ,u mnie tez tak skacze ,schudne 5 ,rzuce palenie od razu 5 do przodu i tak skacze ,chciałąbym wazyc 55kg ale cały czas :)))))ciezko,zreszta efekt jojo

teraz doczytałam lepiej Bladi

bladasku to sie ciesz ja juz w pierwszych miesiacach ciazy miałam kilkanascie do przodu ,przed ciaza paliłam w ciazy nie ,i od razu sie rzuciłam na jedzenie,pod koniec ciazy gdzies w 8 miałam 90 kg pozniej tyłam ,ale juz nie chciałąm widziec wagi ,bałąm sie ,po urodzeniu niewiele mi spadło mniej niz przy pierwszym dziecku,duzo spacerowaąłm biegałam,musisz sie ruszac i dasz rade i tak jestes szczesciara ze po urodzeniu wazyłaś mniej niz przed ciazą

Milko daj znac trzymam mocno kciuki i napisz nam jak beta.

U nas w sumie nic nowego, M namawia na drugie dziecko ja bym jeszcze poczekala i chce jakos wrocic do pracy. Problem w tym ze zarobie tyle ile kosztowala by opiekunka. Nie mam rzadnej na oku , tesciowa przeciez nie przyjdzie bo jej sie nie chce ona woli brac kase od nas i dowidzenia, tyle jestesmy jej potrzebni a konkretnie M bo to on jej daje , ze mną juz wogole nie rozmawia, nie zapyta nawet co u nas. To wina mojego M bo on ją tak nauczyl i jest taka zachlanna ze coraz gorzej z nią, szkoda tylko ze on tego nie widzi. Ja juz nie chce zeby wogole przychodzila do Natana, czasem jak przychodzi na godzine to bierze kase i narzeka jeszcze jaki to Natan jest zły juz mam tego dosc , taką łaske robi...lepiej juz niech nie przychodzi. Niedawno powiedzialam kilka rzeczy M jak ona potrafi mi dokuczyc pod jego nieobecnosc i ze ma nas w dupie ale skad ten jej broni i jeszcze wmawia mi ze ona nie dzwoni do mnie pytac o natana bo sie wstydzi....normalnie brak słów . Ciekawe ze nie wstydzi sie brac kase i kategorycznie odmówila pilnowania natana raz w tygodniu(oczywiscie nie za darmo ) na wypadek gdybym szla do pracy. Bo ze niby ona pracuje ( a nie pracuje juz ) i ze schorowana , niech mu bedzie nie mam zamiaru sie juz odzywac. Natan i tak jej nie lubi, wcale mu sie nie dziwie.

Pozatym spedzamy duzo czasu na spacerach póki w miare cieplo jest.
Co o reszty?

Lenko nie zazdroszcze Ci -tesciowa samolub i egoistka-powinna sie cieszyc szczesciem jak nie waszym wspolnym to syna i kochac nade wszystko wnuczka. Ja widze swoich tesciow a zwlaszcza tesciowa juz rano musi przybiec i pogadac do Krystianka,a tak w ciagu dnia to go kolysze do snu i ciagle namawia co mnie wkurza czasem do zostawiania go jak gdzies jedziemy i nie rozumie ze nie zostawie go na dluzej bo ciagle mysle czy nie placze i tesknie.
Wylacznie jest to wina Twojego m ze nie widzi jak jest a jak powinno byc i przez to psuje wasze relacje a nawet malzenstwo-jego matka jest pomiedzy wami i nawet jak zaprzestaniesz rozmow na jej temat to w koncu bomba wybuchnie.

Lenko -Bladi ma racje ,ta bomba wczesniej czy pozniej wybuchnie ta kobieta was skłóci,to egoistka straszna a m -ślepy jak kret

Dziewczynki co u reszty
Mileczko jak samopoczucie-czekam na cudowne wiesci,chwile . Trzymam dalej te kciuki w napieciu:-)
Igus,Pscolko,Zuzka co u Was Torebka o nas chyba juz zapomniala:-(
Kasandro a z Ciebie taka laseczka ze tylko pozazdroscic ,a ja wrocilam tylko do wygladu z przed ciazy a ta reszta wczesniejsza pewnie nie ruszy

ja tylko na chwilę, dziewczyny rzadko będę pisała, teściowa moja całkowicie połozyła nam się już do łóżka , nie wstaje, jest pampersowa, szukamy miejsca w jakimś ośrodku ale to bardzo trudne, czeka się miesiącami na miejsce, nie wiem co zrobimy, M załamany :(( zawsze była w naszym życiu, mi dawała w kość , wiecznie kłótnie przez nią i nawet teraz nie mogę sie od niej uwolnić !!!! wyć mi się chce !!!!!!!!!!!!

A u mnie ciag dalszy z tesciową. Tak omotala M ze szkoda mówic. M nie da sobie nic powiedziec uwaza ze ja naskakuje na nią . Tyle ze ja jej nie widuje bo ona kase bierze i ucieka do piesków. Chyba madra jest ze sobie go tak ustawila i pewno dązy do tego bysmy sie rozstali i tak pewno sie stanie kiedys ja mam jej powyzej uszów nie zniose tej k... zwlaszcza ze M jej tak broni. Ona moze mi mowic wszystko na zlosc a ja nic . Nie mam sily oszukiwac sie jaka ona jest wspaniala.