A dziewczyny wkurza mnie tesciowa i to coraz bardziej ,wczoraj w nocy nie mogłąm przez nią zasnąć ,nauczyął sie obsługi komputera i wydzwania do nas na skype,zadaje pytania sranie w banie ej wkurzam sie jeszcze jakies przytyki robi
Kasandra*22-02-2012 10:57
nie wiem ,ale chyba odżyła jej dupa
blądi22-02-2012 13:58
Zuziu calkowicie zgadzam sie z Kasandra
My boimy sie co inni pomysla i wytykania,ale uwierz ze nikt o Tobie nie pomyslalby ze jestes warjatka - POPROSTU MY POLKI MUSIMY WYKONAC SWOJ PLAN DNIA,ZYCIA A MAMY JESZCZE PO DRODZE NIESPODZIEWANKI I KIEDY NIE DAJEMY RADY ZE WSZYSTKIM TO DLA NAS PONIZAJACE I ZALAMUJEMY SIE A WRECZ CZUJEMY SIE NIEPOTRZEBNE,ZANIEDBANE
A ty Zuziu masz tak duzo bo lubisz porzadek-masz ogrod,dom,dzieci co musisz ogarnac i pogodzic z soba znajdujac czas,a mysli kazdy ma zle- taka nasza uroda- mamy za malo czasu dla siebie i za molo kobiety w tm kraju sa doceniane- jestesmy traktowane jak kucharki,sprzataczki i praczki,a brak przyjemnosci
Moja tesciowa ciagle powtarza ze tak jest i musze sie pogodzic bo jestem mezatka i mam dziecko a nie marzyc o wakacjach czy przyjemnosciach,ale czy juz swiat sie konczy na tym. Co dziecko czy maz nieobeda sie bez obiadu?- wstyd,ale nie umiem sprzeciwic sie bo uwlocze dla tesciowej ktora powtarza ze kiedys mieli tyle dzieci i gorsze warunki a musialy kobiety jeszcze gospodarstwo obrobic
Kasandra*23-02-2012 09:47
Jaka jest różnica między teściową a kurą ?
- kura "zapaskudzi" całe podwórko a teściowa całe życie !!!
Ile teściowa powinna mieć zębów ?
odp: 2
jeden do otwierania piwa synowej a drugi żeby ją bolał !!!
blądi23-02-2012 10:20
:-)
Witajcie- zapraszam na kawke,ja bede pic druga zaraz bo o 6 pilam juz po nieprzespanej nicy - moj malutki tlyk sie cala i musialam 2 razy karmic. Mam juz klopot bo przewraaca sie na brzuszek i boje sie. Musze konczyc bo ten nicpon eyrywa mi komorke,a sluchawki mi tak zaslinil dzisiaj ze nie dzialaja
Kasandra*23-02-2012 10:51
hejka Blądi ja za kawke dziekuje jestem po dwóch ,robie termos z kawką bo musze jechać 200km po turbosprężarke,wstałam o 6 i padam na gebę
miłego dnia
lenka123-02-2012 13:20
hej Dziewczynki,
Kasandro swietny kawal o tesciowej:))) usmialam sie i chyba opowiem mojemu M, moze sie nie obrazi ...
Ty to jestes obrotna babka podziwiam mimo tylu obowiazków ciagle cos kombinujesz.
Zuziu dziewczyny mają w 100% racje i my Cie naprawde rozumiemy , tu nie ma co sie wstydzic , pozatym powinnas nauczyc sie prosic o pomoc. Faktycznie swietnie wygladasz jak schudlas tak kobieco:) To ze nie dawalas rady z tym wszystkim to wcale Ci sie nie dziwie i tak Cie podziwiam ze bylas dzielna. Ja z jednym dzieckiem mam wrazenie ze czasem juz nie mam sil. Teraz powinno byc tylko lepiej.
królewicz sie obudzil , ciekam ...kochane piszcie
Kasandra*24-02-2012 08:44
Lenko -musze cos zawsze kombinowac ,bo zawarlismy układ z m jakies 13 lat temu ,on zawsze mówi ,ze ja jestem od myślenia a on od czarnej roboty:)to taki żart z jego strony,rzecz jasna
Wczoraj na chwile przyszła wiosna ,piekne słońce a ja musiałąm w tym aucie tyle kilosów ,ale normalnie tak ciepło było ,zatrzymywałam sie co jakis czas na FAJURE hihi,i to słońce ten zapach ten wiaterek ciepły -cos pięknego
Kasandra*24-02-2012 08:51
Kawał opwowiedz najlepiej tesciowej Lenko:)-żartuje ,taka mumia jak ona napewno ,dostała by histerii.
Mojej reakcje to znam ,napewno ,po usłyszeniu takiego kawału ,nadeła by sie jak balon ,łapała powietrze i nie powiedziałą by słowa do mnie ,ale pozniej po ochłonieciu ,była by szybka jak rmf fm -wszyscy by sie o tym dowiedzieli jaka ma niedobra synową
blądi24-02-2012 09:42
Zeby nie tesciowe nie byloby czym sie denerwowac,a tak mozna zawsze na nie nagadac i ponarzekac- hehe
Ja mam o tyle dobrze ze jak z m sie poklocimy to i tak na niego cala wina spada:-) . A jak cos tesciowa powie co mi eie nie spodoba to skarze sie m,aby wiedzial co sie dzieje,a i jak cos jemu nie pasuje to objezdza ja- wtedy ja musze w obronie stanac:-D. . I jest git - hihi - zeny nie tescie to bym sie zarobila z malym czasem,a tak troszke mnie odciazaja bo jak bylam chora to ledwo chodzilam, a oni starali sie na zmiane przychodzic z malym sie pobawic
Koncze bo moja rozrabiaka powywalala juz wszystko co sie da i na rece zada wziasc
Kasandra*24-02-2012 10:43
U mnie ani na jedno ani na drugie nie moge liczyc zreszta nigdy tego nie oczekiwałam od nich -śmiech na sali ,całe ich zycie to jedna wielka impreza zakrapiana alkoholem przy muzyce disco polo ,kawiarenki kawiarenki i majteczki w kropeczki,przy czym teściowa to niedostrzeżony talent niczym Helena Modrzejewska,potrafi sie rozpłakać na zawołanie ,i niekórzy to łykaja,ale czasami wykazuje jakieś dobre cechy człowieczeństwa ,w przeciwieństwie do teścia- to typowy zimny drań bez uczuć ,cwany jak wypije,a jak nie to siedzi jak bufon i buzi nie otworzy .No ale gdyby nie oni ,nie było by mojego R:)I TU JEST POZYTYW
blądi24-02-2012 18:49
Dobrze Kasandro ze umiesz sobie radzic z tesciami i obracasz to w zart.
Mi tez zachodza czasem za skore ale takie zycie - ladnie zawsze i wszystko nie moze byc,ale niektore maja przesadnie przesrane z tesciami. Ja tam na gorze mam spokoj bo nie widze czasem ich caly dzien a tescia po2 jak nie zajda- maja jedynego jak narazie wnoczka , ale synka drogiego ktory zawsze sprawial im klopot i trzeba bylo zawsze osiwiec z obawy czy czego nie wywinie . Moj m zawsze spokojny i radzacy sobie wiec tak nie nadskakuja jak tamtemu co bardzo wkurza
Milka8027-02-2012 09:00
zuziu ty to jesteś dzielna kobieta!!!! zresztą jak wszystkie tu babki:-)
kurcze minęło już 15 dni od łyżeczkowania a ja ciągle plamię i plamię, nie wiecie jak to długo pociągnie?
Następne staranka będą w maju bądź czerwcu jak porobię badanka i usunę migdałki i zęb wyleczę kanałowo..także narazie luz i praca praca:-)
Ja mam teściów 30km od siebie, także nie widzę icj zbyt częśto bo są zajęci gospodarstwem, ale nie są źli, zawsze pomagają jak trzeba, i nigdy nie wtrącają się nieproszeni w nasze sprawy.
Gorzej z moimi rodzicami bo z nimi mieszkamy...mama się wiecznie obraża, nigdy nie wiadomo za co bo się nie odzywa. Tata jest ok, nie wtrąca się do nas. Ale mama to cały czas-zjedz tyle i tyle, zjedz to i tamto, ubierz sią tak i tak,ciągłe poprawianie....bokami wychodzi i wolę dni kiedy jest obrażona bo wtedy się nie odzywa i mam spokój, ale weź mieszkaj ciągle z obrażoną osobą, nerwy wysiadają. trzeba iść na swoje ale mamy zbyt małe zarobki żeby się utrzymać, masakra chyba trzeba wyjechać z tego kraju:-\mąż pcha się do wojska do pracy, ale nie ma przyjęć narazie i tylko każą czekać, a mnie na swojej działalności to zus obżera:-\eeehh
Kasandra*27-02-2012 18:34
Milko -znam to miałam tak z tatą,wszystko zle wszystko niedobrze ,nie po jego mysli,pózniej obrażanie ja nawet nie wiedziałam o co ,bo humorki ,fochy ,także rozumie ,a najgorsze było chyba to że obrazony czasami był a ja nie wiedziałam z jakiego powodu
Foxylady27-02-2012 19:17
Hej ryby moje kochane - wiem, od razu z biegu Foxylady siadaj dwoja i do kata za nieodyzwanie sie.
Wybaczcie, mam nawal pracy, jestem zmeczona nudnosciami, wymioty w weekend, slabo mi, cisnienie niskie, ledwie zyje. Na zwolnienie z roboty na razie nie moge isc, bo urlopy pierdoly i maja dawac nam podwyzki na czasie wiec zapitalam ino raz by wykazac sie ile tylko mozliwe - oczywwiscie w granicach rozsadku, zero nadgodzin czy cos.
Jestem w 10 tygodniu (skonczonym) i czekm az nudnosci odpuszcza a zacznie sie piekny okres ciazowy ;).
Ogolnie mam sie dobrze, utylam juz dwa kilo co mnie cieszy bo kraglosci mi zawsze bylo brak - taka naturalna Nasza Szkapa ;) hihihihi.
W domciu zwolnilismy tempo z remontami, bo juz wszytsko co pilne zrobione, teraz odkladam na kuchnie - choc i tak bede brac na raty.
Olus zdrowiutki rosnie jak na drozdzach, mluci wszytsko, wysoki ten moj synek - ciuchy to ju\ ida na 2-2,5 latka ;).
Maz w zdrowiu dobrym rowniez, szczesliwy przyszly tatko po raz drugi, wyrecza mnie w wielu rzeczach, pomaga, zajmie sie malym, wysyla na drzemki jak tylko Oli zasnie w ciagu dnia itp.
Ogolnie wszytsko u nas dobrze.
W kwietniu wolne swiateczne a w maju lecimy na dwa tygodnie do PL na komunie chrzesniaka meza i odwiedzic rodzinke.
Podczytuje co tam u was, Milke to non toper podziwiam, taka dzielna z niej dziewczyna.
Milus ja po laparoskopi ciazy pozamacicznej tez dlugo krwawilam, nie wiem jak to jest po lyzeczkowaniu.
Kasandro - usmialam sie niezle z tych kawalow o tesciowej. Ja tam moich ma daleko, wiec raz na jakis czas jak zjezdzamy do PL jak ponarzekaja czy cos to przelkne - damy rade. ;)
Cmokam was wszytskie razem i z osobna. Obiecuje odzywac sie czesciej.
Buziaki
blądi27-02-2012 20:17
Dziewczynki co dawalyscie na zabkowanie swoim maluchom aby im ulzyc??? Bo nasz chyba bedzie zaczynal- jest taki markotny,budzi sie z krzykiem i na solnych patrze dziaselka sa rozpulchnione
Foxy wiem jak to jest z ciuszkami- nasz tez jest duzy bo mierzy 74 cm i ma dlugie nogi- ciuszki nosi na 1- 1,5 latka. Mam juz wor za malych ciuszkow- wielu nawet nie nalozyl,a jak w przychodni zobaczyllismy malenstwa 8 miesieczne to ich i nas zatkalo.
Kasandra*28-02-2012 08:08
ja dawałam TEETHA takie granulki wciera sie w dziasełka ,pani w aptece mi poleciła ,byłam z nich zdowolona a w pol przy małej nie wiem jakis zel przezroczysty ale nazwy nie pamietam ,zreszta był beznadziejny nie przyklejał sie do dziasełek pamietam ,ze to nawet nie miało jak zadziałać bo szybko to połkneła,polecam granulki
lenka128-02-2012 14:18
Ja nic nie dawalam na zabkowanie, tak szybko mu wychodzily te zeby juz od 5 miesiaca i to po dwa naraz , pozatm Natan wiecznie plakal o byle co i płaczek z niego jest do dzis.
Ja dziewczynki jutro wyjezdzam na urlop, wszystko super tylko bede strasznie tesknic za natankiem , martwie sie by wszystko bylo ok, choc wiem ze mama da sobie rade mimo wszystko ta rozłąka tyle dni....no ale jakos damy rade.
Milko ja po lyzeczkowaniu tez krwawilam dlugo, nie pamietam ile ale na pewno dwa tygodnie. Czas szybko leci wiec lada moment zaczniecie nowe staranka.
Foxy śliczny ten Twoj Malutki, taki Przystojniak , ciekawe co teraz bedziecie miec:)
Kochane uciekam bo cza zaczasc sie pakowac, no i chce sie z Malutkim pobawic jak najwiecej.
blądi04-03-2012 19:43
Dziewczynki jako wykwalifikowane mamusie moze mi doradzicie cos bo zwarjuje- czasem nie mam sil - czy to jest normalne ze nasz Krystianek w dzien nie moze sie wyspac i jest wtedy nieznosny ,nawet do jedzenia to trzeba sie naszarpac bo wyje,a w nocy do karmienia spokoj a dalej to znow niespokojny sen. Ledwo czasem mozna go uspic w dzien- godzina usypiania a 5 min spania,a bylo juz kilka dni fajnych bo spal po dwie godziny i byl lepszy. Czego moge sie spodziewac? Moze to byc alergia pokarmowa a moze zabkowanie albo jakies przezycia? Nie wiem jaka juz teorje wymyslec- zamiast coraz lepiej to gorzej- nigdy nie byl spokojnym dzieciakiem bo od poczatku zywy jakby z adhd ale ile jeszcze i czy nic mu nie dolega?
PSCÓŁKA04-03-2012 22:40
Blądasku trudno stwierdzić tak na odległość jaka jest rada na twojego maluszka. Za mało danych... Może go spróbować przetrzymać z tym spaniem. ALbo mu nie pasuje miejsce...Sama niewiem. Moje dziewczyny też nie należą do śpiochów. Musiałąm się z tym pogodzić. Martynka potrafi spać pół godz. w ciągu dnia a Kamilka w sumie w ciągu dnia uzbiera się może 2h.
Przyjaciółki
A dziewczyny wkurza mnie tesciowa i to coraz bardziej ,wczoraj w nocy nie mogłąm przez nią zasnąć ,nauczyął sie obsługi komputera i wydzwania do nas na skype,zadaje pytania sranie w banie ej wkurzam sie jeszcze jakies przytyki robi
nie wiem ,ale chyba odżyła jej dupa
Zuziu calkowicie zgadzam sie z Kasandra
My boimy sie co inni pomysla i wytykania,ale uwierz ze nikt o Tobie nie pomyslalby ze jestes warjatka - POPROSTU MY POLKI MUSIMY WYKONAC SWOJ PLAN DNIA,ZYCIA A MAMY JESZCZE PO DRODZE NIESPODZIEWANKI I KIEDY NIE DAJEMY RADY ZE WSZYSTKIM TO DLA NAS PONIZAJACE I ZALAMUJEMY SIE A WRECZ CZUJEMY SIE NIEPOTRZEBNE,ZANIEDBANE
A ty Zuziu masz tak duzo bo lubisz porzadek-masz ogrod,dom,dzieci co musisz ogarnac i pogodzic z soba znajdujac czas,a mysli kazdy ma zle- taka nasza uroda- mamy za malo czasu dla siebie i za molo kobiety w tm kraju sa doceniane- jestesmy traktowane jak kucharki,sprzataczki i praczki,a brak przyjemnosci
Moja tesciowa ciagle powtarza ze tak jest i musze sie pogodzic bo jestem mezatka i mam dziecko a nie marzyc o wakacjach czy przyjemnosciach,ale czy juz swiat sie konczy na tym. Co dziecko czy maz nieobeda sie bez obiadu?- wstyd,ale nie umiem sprzeciwic sie bo uwlocze dla tesciowej ktora powtarza ze kiedys mieli tyle dzieci i gorsze warunki a musialy kobiety jeszcze gospodarstwo obrobic
Jaka jest różnica między teściową a kurą ?
- kura "zapaskudzi" całe podwórko a teściowa całe życie !!!
Ile teściowa powinna mieć zębów ?
odp: 2
jeden do otwierania piwa synowej a drugi żeby ją bolał !!!
:-)
Witajcie- zapraszam na kawke,ja bede pic druga zaraz bo o 6 pilam juz po nieprzespanej nicy - moj malutki tlyk sie cala i musialam 2 razy karmic. Mam juz klopot bo przewraaca sie na brzuszek i boje sie. Musze konczyc bo ten nicpon eyrywa mi komorke,a sluchawki mi tak zaslinil dzisiaj ze nie dzialaja
hejka Blądi ja za kawke dziekuje jestem po dwóch ,robie termos z kawką bo musze jechać 200km po turbosprężarke,wstałam o 6 i padam na gebę
miłego dnia
hej Dziewczynki,
Kasandro swietny kawal o tesciowej:))) usmialam sie i chyba opowiem mojemu M, moze sie nie obrazi ...
Ty to jestes obrotna babka podziwiam mimo tylu obowiazków ciagle cos kombinujesz.
Zuziu dziewczyny mają w 100% racje i my Cie naprawde rozumiemy , tu nie ma co sie wstydzic , pozatym powinnas nauczyc sie prosic o pomoc. Faktycznie swietnie wygladasz jak schudlas tak kobieco:) To ze nie dawalas rady z tym wszystkim to wcale Ci sie nie dziwie i tak Cie podziwiam ze bylas dzielna. Ja z jednym dzieckiem mam wrazenie ze czasem juz nie mam sil. Teraz powinno byc tylko lepiej.
królewicz sie obudzil , ciekam ...kochane piszcie
Lenko -musze cos zawsze kombinowac ,bo zawarlismy układ z m jakies 13 lat temu ,on zawsze mówi ,ze ja jestem od myślenia a on od czarnej roboty:)to taki żart z jego strony,rzecz jasna
Wczoraj na chwile przyszła wiosna ,piekne słońce a ja musiałąm w tym aucie tyle kilosów ,ale normalnie tak ciepło było ,zatrzymywałam sie co jakis czas na FAJURE hihi,i to słońce ten zapach ten wiaterek ciepły -cos pięknego
Kawał opwowiedz najlepiej tesciowej Lenko:)-żartuje ,taka mumia jak ona napewno ,dostała by histerii.
Mojej reakcje to znam ,napewno ,po usłyszeniu takiego kawału ,nadeła by sie jak balon ,łapała powietrze i nie powiedziałą by słowa do mnie ,ale pozniej po ochłonieciu ,była by szybka jak rmf fm -wszyscy by sie o tym dowiedzieli jaka ma niedobra synową
Zeby nie tesciowe nie byloby czym sie denerwowac,a tak mozna zawsze na nie nagadac i ponarzekac- hehe
Ja mam o tyle dobrze ze jak z m sie poklocimy to i tak na niego cala wina spada:-) . A jak cos tesciowa powie co mi eie nie spodoba to skarze sie m,aby wiedzial co sie dzieje,a i jak cos jemu nie pasuje to objezdza ja- wtedy ja musze w obronie stanac:-D. . I jest git - hihi - zeny nie tescie to bym sie zarobila z malym czasem,a tak troszke mnie odciazaja bo jak bylam chora to ledwo chodzilam, a oni starali sie na zmiane przychodzic z malym sie pobawic
Koncze bo moja rozrabiaka powywalala juz wszystko co sie da i na rece zada wziasc
U mnie ani na jedno ani na drugie nie moge liczyc zreszta nigdy tego nie oczekiwałam od nich -śmiech na sali ,całe ich zycie to jedna wielka impreza zakrapiana alkoholem przy muzyce disco polo ,kawiarenki kawiarenki i majteczki w kropeczki,przy czym teściowa to niedostrzeżony talent niczym Helena Modrzejewska,potrafi sie rozpłakać na zawołanie ,i niekórzy to łykaja,ale czasami wykazuje jakieś dobre cechy człowieczeństwa ,w przeciwieństwie do teścia- to typowy zimny drań bez uczuć ,cwany jak wypije,a jak nie to siedzi jak bufon i buzi nie otworzy .No ale gdyby nie oni ,nie było by mojego R:)I TU JEST POZYTYW
Dobrze Kasandro ze umiesz sobie radzic z tesciami i obracasz to w zart.
Mi tez zachodza czasem za skore ale takie zycie - ladnie zawsze i wszystko nie moze byc,ale niektore maja przesadnie przesrane z tesciami. Ja tam na gorze mam spokoj bo nie widze czasem ich caly dzien a tescia po2 jak nie zajda- maja jedynego jak narazie wnoczka , ale synka drogiego ktory zawsze sprawial im klopot i trzeba bylo zawsze osiwiec z obawy czy czego nie wywinie . Moj m zawsze spokojny i radzacy sobie wiec tak nie nadskakuja jak tamtemu co bardzo wkurza
zuziu ty to jesteś dzielna kobieta!!!! zresztą jak wszystkie tu babki:-)
kurcze minęło już 15 dni od łyżeczkowania a ja ciągle plamię i plamię, nie wiecie jak to długo pociągnie?
Następne staranka będą w maju bądź czerwcu jak porobię badanka i usunę migdałki i zęb wyleczę kanałowo..także narazie luz i praca praca:-)
Ja mam teściów 30km od siebie, także nie widzę icj zbyt częśto bo są zajęci gospodarstwem, ale nie są źli, zawsze pomagają jak trzeba, i nigdy nie wtrącają się nieproszeni w nasze sprawy.
Gorzej z moimi rodzicami bo z nimi mieszkamy...mama się wiecznie obraża, nigdy nie wiadomo za co bo się nie odzywa. Tata jest ok, nie wtrąca się do nas. Ale mama to cały czas-zjedz tyle i tyle, zjedz to i tamto, ubierz sią tak i tak,ciągłe poprawianie....bokami wychodzi i wolę dni kiedy jest obrażona bo wtedy się nie odzywa i mam spokój, ale weź mieszkaj ciągle z obrażoną osobą, nerwy wysiadają. trzeba iść na swoje ale mamy zbyt małe zarobki żeby się utrzymać, masakra chyba trzeba wyjechać z tego kraju:-\mąż pcha się do wojska do pracy, ale nie ma przyjęć narazie i tylko każą czekać, a mnie na swojej działalności to zus obżera:-\eeehh
Milko -znam to miałam tak z tatą,wszystko zle wszystko niedobrze ,nie po jego mysli,pózniej obrażanie ja nawet nie wiedziałam o co ,bo humorki ,fochy ,także rozumie ,a najgorsze było chyba to że obrazony czasami był a ja nie wiedziałam z jakiego powodu
Hej ryby moje kochane - wiem, od razu z biegu Foxylady siadaj dwoja i do kata za nieodyzwanie sie.
Wybaczcie, mam nawal pracy, jestem zmeczona nudnosciami, wymioty w weekend, slabo mi, cisnienie niskie, ledwie zyje. Na zwolnienie z roboty na razie nie moge isc, bo urlopy pierdoly i maja dawac nam podwyzki na czasie wiec zapitalam ino raz by wykazac sie ile tylko mozliwe - oczywwiscie w granicach rozsadku, zero nadgodzin czy cos.
Jestem w 10 tygodniu (skonczonym) i czekm az nudnosci odpuszcza a zacznie sie piekny okres ciazowy ;).
Ogolnie mam sie dobrze, utylam juz dwa kilo co mnie cieszy bo kraglosci mi zawsze bylo brak - taka naturalna Nasza Szkapa ;) hihihihi.
W domciu zwolnilismy tempo z remontami, bo juz wszytsko co pilne zrobione, teraz odkladam na kuchnie - choc i tak bede brac na raty.
Olus zdrowiutki rosnie jak na drozdzach, mluci wszytsko, wysoki ten moj synek - ciuchy to ju\ ida na 2-2,5 latka ;).
Maz w zdrowiu dobrym rowniez, szczesliwy przyszly tatko po raz drugi, wyrecza mnie w wielu rzeczach, pomaga, zajmie sie malym, wysyla na drzemki jak tylko Oli zasnie w ciagu dnia itp.
Ogolnie wszytsko u nas dobrze.
W kwietniu wolne swiateczne a w maju lecimy na dwa tygodnie do PL na komunie chrzesniaka meza i odwiedzic rodzinke.
Podczytuje co tam u was, Milke to non toper podziwiam, taka dzielna z niej dziewczyna.
Milus ja po laparoskopi ciazy pozamacicznej tez dlugo krwawilam, nie wiem jak to jest po lyzeczkowaniu.
Kasandro - usmialam sie niezle z tych kawalow o tesciowej. Ja tam moich ma daleko, wiec raz na jakis czas jak zjezdzamy do PL jak ponarzekaja czy cos to przelkne - damy rade. ;)
Cmokam was wszytskie razem i z osobna. Obiecuje odzywac sie czesciej.
Buziaki
Dziewczynki co dawalyscie na zabkowanie swoim maluchom aby im ulzyc??? Bo nasz chyba bedzie zaczynal- jest taki markotny,budzi sie z krzykiem i na solnych patrze dziaselka sa rozpulchnione
Foxy wiem jak to jest z ciuszkami- nasz tez jest duzy bo mierzy 74 cm i ma dlugie nogi- ciuszki nosi na 1- 1,5 latka. Mam juz wor za malych ciuszkow- wielu nawet nie nalozyl,a jak w przychodni zobaczyllismy malenstwa 8 miesieczne to ich i nas zatkalo.
ja dawałam TEETHA takie granulki wciera sie w dziasełka ,pani w aptece mi poleciła ,byłam z nich zdowolona a w pol przy małej nie wiem jakis zel przezroczysty ale nazwy nie pamietam ,zreszta był beznadziejny nie przyklejał sie do dziasełek pamietam ,ze to nawet nie miało jak zadziałać bo szybko to połkneła,polecam granulki
Ja nic nie dawalam na zabkowanie, tak szybko mu wychodzily te zeby juz od 5 miesiaca i to po dwa naraz , pozatm Natan wiecznie plakal o byle co i płaczek z niego jest do dzis.
Ja dziewczynki jutro wyjezdzam na urlop, wszystko super tylko bede strasznie tesknic za natankiem , martwie sie by wszystko bylo ok, choc wiem ze mama da sobie rade mimo wszystko ta rozłąka tyle dni....no ale jakos damy rade.
Milko ja po lyzeczkowaniu tez krwawilam dlugo, nie pamietam ile ale na pewno dwa tygodnie. Czas szybko leci wiec lada moment zaczniecie nowe staranka.
Foxy śliczny ten Twoj Malutki, taki Przystojniak , ciekawe co teraz bedziecie miec:)
Kochane uciekam bo cza zaczasc sie pakowac, no i chce sie z Malutkim pobawic jak najwiecej.
Dziewczynki jako wykwalifikowane mamusie moze mi doradzicie cos bo zwarjuje- czasem nie mam sil - czy to jest normalne ze nasz Krystianek w dzien nie moze sie wyspac i jest wtedy nieznosny ,nawet do jedzenia to trzeba sie naszarpac bo wyje,a w nocy do karmienia spokoj a dalej to znow niespokojny sen. Ledwo czasem mozna go uspic w dzien- godzina usypiania a 5 min spania,a bylo juz kilka dni fajnych bo spal po dwie godziny i byl lepszy. Czego moge sie spodziewac? Moze to byc alergia pokarmowa a moze zabkowanie albo jakies przezycia? Nie wiem jaka juz teorje wymyslec- zamiast coraz lepiej to gorzej- nigdy nie byl spokojnym dzieciakiem bo od poczatku zywy jakby z adhd ale ile jeszcze i czy nic mu nie dolega?
Blądasku trudno stwierdzić tak na odległość jaka jest rada na twojego maluszka. Za mało danych... Może go spróbować przetrzymać z tym spaniem. ALbo mu nie pasuje miejsce...Sama niewiem. Moje dziewczyny też nie należą do śpiochów. Musiałąm się z tym pogodzić. Martynka potrafi spać pół godz. w ciągu dnia a Kamilka w sumie w ciągu dnia uzbiera się może 2h.
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża