u mnie przyszedł na drugi dzien ,wiedziałam ,bez sensu ,zrobił mi półki na książki ,siedział w warsztacie pół dnia ,ponaprawiał wszystko o co prosiłam(kiedys tam) ,w koncu ,przyszedł powiedział ,ze nie ma kwiatów ,ja sie obróciłam (smiac mi sie chciało)i ze zrobił dla mnie taka półke wybaczyłam ,ale ta dziecinada mnie męczy czasami
blądi26-05-2013 16:50
Kasandro rozumiem Cię-ja na początku miałam taką dziecinadę i szczerze powiedziałam,żę nie mam 16 lat żeby się bawić w kotka i myszkę,ale na starość te chłopy też bawią się w podchody-eh szkoda gadki :( -u każdego to samo,a jak się wtrącą teście to ogóle przewrót
Milka8004-06-2013 19:12
witam dziewczęta
no trochę się nie odzywałam, bo mąż znowu wgrywał nowego linuksa i wszystkie zakładki wykasował i nie mogłam znaleźć forum naszego. ale w końcu mam.
Lenko gratuluję słodkiego dzidziusia:-)szkoda tylko ,że mąż się wami nie zajmuje, i nie ma dla was czasu..już nawet nie wspomnę o wzięciu przez niego tacierzyńskiego...aż przykro słuchać:-/
Blądi i Kasandro a co to za kłótnie z mężami :-)ale wiadomo, po takich kłótniach to lepiej się godzi w nocy ;-)
A u mnie co nowego?-krzywa cukrowa wyszła mi zła i przeszłam na dietę nisko i średnioglikemiczną. Do tego mam leki, ale jeszcze ich nie biorę, dopiero od przyszłego miesiąca może.
gin chce mnie stymulować i pregnyl dać, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Sprzedajemy mieszkanie, i będziemy mieszkać wspólnie z rodzicami moimi, i już czuję te kłótnie i sprzeczki, bo my razem to też nie możemy żyć, wolę z mężem sam na sam, ale jak nie będzie gdzie to co zrobić...trzeba remontować piętro i się przenosić aby chociaż trochę się odciąć i mieć gdzie się schować:-)
Od miesiąca mam też guza w piersi, ale gin robił usg i mówił, że to kaszakowate albo torbielowate...mam co jakiś czas robić usg i sprawdzać.
Kasandra*04-06-2013 19:24
Milka -no włąsnie na ciebie czekałam królowo,bo ty tak hasasz po tych weseliskach ,powiedz mi jak to teraz wyglada w Polsce ,np jesli miałabym kupic prezent to co naprzykład--- (młodzi nie zrobili listy),a jesli kase to ile ?,napisz mi prosze
blądi05-06-2013 18:33
Mileczko masz racje- jak najszybciej gorka bo wasza intymnosc jeat wazna. Dobrze ze to Twoi rodzice bo swoim mozna cos powiedziec i gra a tesciom nie mozna. Dlatego u mnie tak jest bo uwazalam ze m powinien gadac z nimi a nie uciekac od tego. Trsc dzisiaj wrocil z usuniecia kamienia nerkowego i stres bo unikac musze go a tesciowa jakdyby nic zaczela sie odzywac ale ja i tak nie chce sie zblizac bo bedzie to samo zaraz co bylo.
Z m odrazu bylo dobrze jak sie nie widywalismy,nie gadalismy z tesciami a tak tylko klotnie przez nich.
Mileczko mam nadzieje ze powrocisz do calkowitego zdrowka i stymulacja bedzie udana :-*
Milka8005-06-2013 19:52
Kasandro w prezentach to najczęściej dają pieniądze, a bliższa rodzina to czasem jakąś zastawę (komplet talerzy różnego rodzaju z wazami i sosjerkami itp) lub komplet pościeli dobrej.
a jeśli chodzi o kasę to ok 300zł w kopercie.chociaż jak ja miałam tyle wesel na raz to dawałam po 200zł bo nie miałam więcej.
Kasandra*06-06-2013 07:07
fjanie Milka ,to widze ,ze nic w sumie sie nie zmieniło zrobie tak jak mówisz.Chociaz nie wiem jeszcze jak to bedzie ,bo tak wywinac sie z tego raczej nie mozemy bo to siostra m ,a na dodatek akurat bedziemy w Pol.M nie chce isc ,lubi swoja siostre ale ze swoimi rodzicami mało co rozmawia taki żal z dziecinstwa ,ogolnie zawsze było chu....On nie chce byc w jednym miescu z ojcem i matka -oni czesto piją-pija odkad pamietam.Wpadniemy na 2 tyg do Polski chcielibysmy odpoczac ,posiedziec w domu ,a nie tak latac jak poje...,bo tutaj sie dosyc nalatamy,a to weselicho aż w Łodzi,ani sie urwac ani co,zobaczymy.Tu tez bedziemy miec wieksza impreze tez w sumie nie wiem co kupic chodzi o dziadka i babcie tzn nie taka prawdziwa ,ale duzo dla nas znacza są takimi przybranymi dziadkami dla naszych dzieci.Dziadek dyplomata ,babcia malarka,maja 50 rocznice slubu,kurcze i nie wiem co kupic ,chciała bym im zrobic jakąś niespodzianke ,cos miłego bo kochani są .To są Irlandczycy i nie wiem co moglibymy im kupic na prezent ,moze wy cos wymyslicie.
Milka dbaj o siebie ,dobrze ,ze robisz badania, wszytsko bedzie dobrze skarbie
Kasandra*06-06-2013 07:21
a co u mnie ,uszkodziłam Navusie,jestem kłębkiem nerwów ,wczoraj była pierwsza rozprawa mowiłam wam ,niestety dupa zbita ,nastepna jest 16 czerwca.Denerwuje sie niby straam sie jakos odciac na troche ale i tak wychodzi nie zauwazyłam ze mur (ogrodzenie)jest tak blisko zaryłam cały bok,zderzak porysowany ,zamarłam .M ma taka paste dosyc dobra sciera dobrze duzo tym zlikwidował ,ale widac .Wymusiłam pierwszenstwo 2 dni temu ,moja wina wic przeprosiłam ,a babsko jakies waln... ,wydziera sie,korek sie zrobił nic sie nikomu nie stało oczywiscie ,ale babsko musiało zaakcentowac ,ilez mozna przepraszac a juz byłam taka zmeczona ,ze myslałąm ze wydre ja z tego auta,zmija wredna ,no mowie wam koszmar.
Pscóła sie nie odzywa-bedzie pozniej przepraszac :)-myszo pisz cos
Lenka -reszta gdzie jestescie
blądi06-06-2013 15:35
Kasandro masz sie z tymi samochodami- bidulka :-(
Ja tez bym proponowala kase w koperte- 300zl normalnie a jak blizsza rodzina czy pokazowka to 500 ;-)
Lenko pisz co u Ciebie- jak samopoczucie?
Mileczko jak mozna spytac to napisz czemu sprzedajecie mieszkanie?
Pozdrawiam wszystkie kochane babeczki :-*
Milka8010-06-2013 21:23
a sprzedajemy, bo trzeba robić remonty w kupionym na kredyt domu,bez tego nie da się zamieszkać tam,a kasy na remonty nie ma skąd wziąć..mieszkanie trzeba opłacać, a to drogo wychodzi....ogólna bieda z nędzą:-/
w pracy mam nerwy,w ogóle w zeszłym miesiącu zarobiłam tylko 740zł a pracowałam od 8 do 16,czasami do 18, i za taką kasę, śmieszny żywot..
Kasandra*11-06-2013 08:31
Milka wyjedz gdzies za granice ,bo zycie jest tylko jedno szkoda twoich nerwów-dziwie sie ze jeszcze wstajesz do tej pracy-trzymaj sie
blądi11-06-2013 21:42
Kasandro ja z checia bym uciekla za granice ale duzo osob tam tez cienko przednie albo Ci ktorzy wyjezdzaja zaraz wracaja bo ledwo wiaza koniec z koncem- za granica teraz tez trzeba miec znajomosci i zapewniona dobra robote. Brat m mial dobrze ale starcsylo ze nie robi w soboty byl zastuj zima i nie moze sie odkuc teraz- nie wiadomo czy wogole przyjedzie na urlop
Milko to dobrze pamietalam ze kupiliscie cos- to u rodzicow nie na stale. Bedzie dobrze i mam nadzieje ze z ta robota to tez przejsciowo
Kasandra*12-06-2013 11:34
wiem ,ze ciezko i dlatego napewno nie miałam na mysli ot tak pierwsza lepsza propozycja i juz zwijane walizki ,tylko cos na spokojnie przemyslanego .Milka jest osoba silną psychicznie ,pracowita ,ma fajnego chłopa od razu mi sie ten jej okularnik spodobał -dobry człowiek i tu jzu jest wszystko na plus.Jak dwoje ludzi działa z sobą a nie przeciwko sobie -to jest duze wsparcie plus podobne cele .Mysle ,ze jakby pomysleli ,poukładali wszystko to dali by rade cos sensownego załatwic.Jest ciezko widze po niektorych znajomych ,ale niewszystkim ,tym co zalezało uczciwie pracowac ,starali sie w razie kryzysu szukali jakis innych rozwiazan -po prostu daja rade,a inni no cóż róznie jest czasami jakies problemy nie doprzeskoczenia ,brak pomysłu i leżą i to jest przykre ,oczywisie nie mam tu na mysli tych z benefitami co mysleli ze zawsze panstwo bedzie im dupsko ratowac a oni przed telewizorem z piwem ich to nie biore w ogole pod uwage ,
Kasandra*12-06-2013 11:45
a druga sprawa są na razie sami -i naprawde o wiele łatwiej było by im zacząć cokolwiek-np prace.Bo wiemy doskonale ,ze te nasze kochane pociechy sa sliczne cudowne ,ale czasami komplikuja wiele no nie oszukujmy sie -szczegolnie za granica jak nie ma babci ,siostry kogokolwiek ,gdzie mozna by było zostawic nawet na godz ,zeby pozaławiac sprawy chociazby u lekarza ,dentysty ,w urzedzie na poczcie
blądi17-06-2013 13:22
Lenko co tam u Ciebie- jak sobie radzisz?
Kasandra*18-06-2013 08:39
co tam u ciebie Blondasku,od wrzesnia moja siostra przeprowadza sie do tesciów ,wiecie typowo pietro ich parter tesciów ,i boi sie i ciagle gada o tym ,bo sama czuje ,ze spada z deszczu pod rynne,mowiłam jej zeby sobie cos wynajeli w POl cos taniego ,ale finansowo nie wyrobią i niestety.A tesciowa ,no coz poplatnie histeryczki z wscibskim charakterem
Kasandra*18-06-2013 08:42
zostawiłam samochod na podjezdzie przed domem na noc w sumie m zostawił rano wstaje miałam corke odwiezc do szkoły -szyba peknieta.dzis mi wymieniaja,bo tak jezdziłam pekniecie takie ładne regularne zero pajaczków ale na 30 cm -nie wiem jak to sie stało
LENKO -PISZ CO U WAS
Foxylady18-06-2013 15:24
Hej dziewczyny, meldunek przed wyjazdem.
Kasandro ty biedna to masz jakiegos pecha do tych samochodow czy co?
Bladi a ja sprawy u was, zz mezem i tesciami, wiem ze piszesz czesto ale pytam juz o to najbardziej biezace?
Lenko odezwij sie jak sobie radzisz?
A co u Zuzki, wie ktos?
i u Igus albo Bucik?
My pojutrze wylatujemy do PL na urlop, jestem chrzetsna mej siostry synka a Lenke bedziemy chrzcic za rok, bo z kasa to czlowiek nie wyrobi sie.
Tymbardziej ze siostra najmlodsza rodzila w listopadzie i tez musze cos dac, bo chrzcila teraz w maju, no a poza tym ich dzieci maja teraz urodziny (te starsze) i tez zawsze cos trzeba kupic.
Ciesze sie bo pogoda ma byc extra, choc i upalna.
Ja wlasnie dokanczam 3 dniowe przeziebienie - grypsko, co mnie jakos dopadlo w niedziele po zjedzeniu loda.
Lecimy na 10 dni, 5 u moich i 5 u meza, krotko, no ale maz nie ma za duzo urlopu juz bo wzial na moj porod i po, no i jego rodzice chca do nas przyleciec jeszcze w tym roku, bo nie byli u nas w domu jeszcze.
A poza tym ja wracam do pracy w listopadzie i tez musze miec jakies 2 dni wolne w zapasie w razie gdyby dzieci chorowaly, tfu tfu (oli od wrzesnia idzie do przedszkola).
Lena wczoraj skonczyla 2 mce - jeju jak to zlecialy, zdrowiutka jest, fajnie rosnie, w nocy jeszcze karmimy z 2 razy ale dajemy rade - zdarzylam sie przyzwyczaic.
No a ja dzis stare dupsko, bo inaczej powiedziec nie mozna ;) - koncze 35, wiec taka sama droga do 40stki jak i 30stki ;)
Tyle u nas, odezwe sie kochane jak wroce - jeszcze bardziej opalona moze, bo juz heban mam z Irlandzkego lata sprzed 2 tygodni ;)
buziale
blądi18-06-2013 17:51
Foxy wszystkiego najlepszego i dalej samych takich cudownych chwil Ci zycze :-*
Kasandro siostra psychicznie nie wytrzyma chyba ze m jest za niq i nie pozwola wejsc do swojego zycia z butami
U mnie od tamtej soboty tesc do malego zatesknil i sie odzywa- bylo mi dobrze a teraz znow musze sluchac jegp madrosci dotyczacych dziecka- przedwczoraj powiedzial ze maly jest zastraszony bo jak powiedzial nie to sie wzdrygna jakby sie bal .tesciowa przekupuje dalej slodyczami znow ,ale przynajmniej nie przychodza. W ten weekend byla siostra z mezem to urzadzilismy grila i pospacerowalismy- zawsze odmiana i cos milegp. Mmowi ze powinnam byc madrzejsza i miec to w dupie jak ojciec hada zamiast w gadki sie wpuszczac i pozniej sie denerwowac,ale ja nie moge przezyc dlaczego ten dziad ma prawo wogole sie wtrancac a ja nawet nie moge tego mu uzmyslowic- dobrze ze on tak cudownie wychowal dzieci jak teraz doradza a wogole nigdy nie umieja z saba rozmawiac
Kasandra*18-06-2013 22:33
Foxy wszystkiego najlepszego!!!!!!
Blondi oni to juz planowali od dłuzszego czasu ale moja siostra z jednej strony chce bo blizej miasta a corke chce wysłąć do dobrej szkoły ,blisko niemiecki i takie tam za tym-a z drugiej strony odwleka jak moze .A on taki zmienny raz za nia raz nie ,ale jego i tak nie ma jezdzi po całym swiecie z towarem i nie ma go czasami 1.5 tyg po czym wraca i jest tydzien,takze ona sama w sumie z dzieckiem.
A ty Blondi nie dawaj z awygrana jak widzisz ,ze w jakis sposób szkodza dobremu wychowaniu waszego dziecka to zwróc uwage ,ja tesciowa opierd...niezle bo córa miała silna alergie a ta w 6 miesiacu zycia dawała jej czekoladki
O smoleniu fajurów przez tescia to chyba wam mowiłąm jak zostawiłam dziecko ,moja siostra wchodzi do kuchni tesciowej ta przechyla kieliszek ,a chmura wisi -bo tak nakopcone
Przyjaciółki
u mnie przyszedł na drugi dzien ,wiedziałam ,bez sensu ,zrobił mi półki na książki ,siedział w warsztacie pół dnia ,ponaprawiał wszystko o co prosiłam(kiedys tam) ,w koncu ,przyszedł powiedział ,ze nie ma kwiatów ,ja sie obróciłam (smiac mi sie chciało)i ze zrobił dla mnie taka półke wybaczyłam ,ale ta dziecinada mnie męczy czasami
Kasandro rozumiem Cię-ja na początku miałam taką dziecinadę i szczerze powiedziałam,żę nie mam 16 lat żeby się bawić w kotka i myszkę,ale na starość te chłopy też bawią się w podchody-eh szkoda gadki :( -u każdego to samo,a jak się wtrącą teście to ogóle przewrót
witam dziewczęta
no trochę się nie odzywałam, bo mąż znowu wgrywał nowego linuksa i wszystkie zakładki wykasował i nie mogłam znaleźć forum naszego. ale w końcu mam.
Lenko gratuluję słodkiego dzidziusia:-)szkoda tylko ,że mąż się wami nie zajmuje, i nie ma dla was czasu..już nawet nie wspomnę o wzięciu przez niego tacierzyńskiego...aż przykro słuchać:-/
Blądi i Kasandro a co to za kłótnie z mężami :-)ale wiadomo, po takich kłótniach to lepiej się godzi w nocy ;-)
A u mnie co nowego?-krzywa cukrowa wyszła mi zła i przeszłam na dietę nisko i średnioglikemiczną. Do tego mam leki, ale jeszcze ich nie biorę, dopiero od przyszłego miesiąca może.
gin chce mnie stymulować i pregnyl dać, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Sprzedajemy mieszkanie, i będziemy mieszkać wspólnie z rodzicami moimi, i już czuję te kłótnie i sprzeczki, bo my razem to też nie możemy żyć, wolę z mężem sam na sam, ale jak nie będzie gdzie to co zrobić...trzeba remontować piętro i się przenosić aby chociaż trochę się odciąć i mieć gdzie się schować:-)
Od miesiąca mam też guza w piersi, ale gin robił usg i mówił, że to kaszakowate albo torbielowate...mam co jakiś czas robić usg i sprawdzać.
Milka -no włąsnie na ciebie czekałam królowo,bo ty tak hasasz po tych weseliskach ,powiedz mi jak to teraz wyglada w Polsce ,np jesli miałabym kupic prezent to co naprzykład--- (młodzi nie zrobili listy),a jesli kase to ile ?,napisz mi prosze
Mileczko masz racje- jak najszybciej gorka bo wasza intymnosc jeat wazna. Dobrze ze to Twoi rodzice bo swoim mozna cos powiedziec i gra a tesciom nie mozna. Dlatego u mnie tak jest bo uwazalam ze m powinien gadac z nimi a nie uciekac od tego. Trsc dzisiaj wrocil z usuniecia kamienia nerkowego i stres bo unikac musze go a tesciowa jakdyby nic zaczela sie odzywac ale ja i tak nie chce sie zblizac bo bedzie to samo zaraz co bylo.
Z m odrazu bylo dobrze jak sie nie widywalismy,nie gadalismy z tesciami a tak tylko klotnie przez nich.
Mileczko mam nadzieje ze powrocisz do calkowitego zdrowka i stymulacja bedzie udana :-*
Kasandro w prezentach to najczęściej dają pieniądze, a bliższa rodzina to czasem jakąś zastawę (komplet talerzy różnego rodzaju z wazami i sosjerkami itp) lub komplet pościeli dobrej.
a jeśli chodzi o kasę to ok 300zł w kopercie.chociaż jak ja miałam tyle wesel na raz to dawałam po 200zł bo nie miałam więcej.
fjanie Milka ,to widze ,ze nic w sumie sie nie zmieniło zrobie tak jak mówisz.Chociaz nie wiem jeszcze jak to bedzie ,bo tak wywinac sie z tego raczej nie mozemy bo to siostra m ,a na dodatek akurat bedziemy w Pol.M nie chce isc ,lubi swoja siostre ale ze swoimi rodzicami mało co rozmawia taki żal z dziecinstwa ,ogolnie zawsze było chu....On nie chce byc w jednym miescu z ojcem i matka -oni czesto piją-pija odkad pamietam.Wpadniemy na 2 tyg do Polski chcielibysmy odpoczac ,posiedziec w domu ,a nie tak latac jak poje...,bo tutaj sie dosyc nalatamy,a to weselicho aż w Łodzi,ani sie urwac ani co,zobaczymy.Tu tez bedziemy miec wieksza impreze tez w sumie nie wiem co kupic chodzi o dziadka i babcie tzn nie taka prawdziwa ,ale duzo dla nas znacza są takimi przybranymi dziadkami dla naszych dzieci.Dziadek dyplomata ,babcia malarka,maja 50 rocznice slubu,kurcze i nie wiem co kupic ,chciała bym im zrobic jakąś niespodzianke ,cos miłego bo kochani są .To są Irlandczycy i nie wiem co moglibymy im kupic na prezent ,moze wy cos wymyslicie.
Milka dbaj o siebie ,dobrze ,ze robisz badania, wszytsko bedzie dobrze skarbie
a co u mnie ,uszkodziłam Navusie,jestem kłębkiem nerwów ,wczoraj była pierwsza rozprawa mowiłam wam ,niestety dupa zbita ,nastepna jest 16 czerwca.Denerwuje sie niby straam sie jakos odciac na troche ale i tak wychodzi nie zauwazyłam ze mur (ogrodzenie)jest tak blisko zaryłam cały bok,zderzak porysowany ,zamarłam .M ma taka paste dosyc dobra sciera dobrze duzo tym zlikwidował ,ale widac .Wymusiłam pierwszenstwo 2 dni temu ,moja wina wic przeprosiłam ,a babsko jakies waln... ,wydziera sie,korek sie zrobił nic sie nikomu nie stało oczywiscie ,ale babsko musiało zaakcentowac ,ilez mozna przepraszac a juz byłam taka zmeczona ,ze myslałąm ze wydre ja z tego auta,zmija wredna ,no mowie wam koszmar.
Pscóła sie nie odzywa-bedzie pozniej przepraszac :)-myszo pisz cos
Lenka -reszta gdzie jestescie
Kasandro masz sie z tymi samochodami- bidulka :-(
Ja tez bym proponowala kase w koperte- 300zl normalnie a jak blizsza rodzina czy pokazowka to 500 ;-)
Lenko pisz co u Ciebie- jak samopoczucie?
Mileczko jak mozna spytac to napisz czemu sprzedajecie mieszkanie?
Pozdrawiam wszystkie kochane babeczki :-*
a sprzedajemy, bo trzeba robić remonty w kupionym na kredyt domu,bez tego nie da się zamieszkać tam,a kasy na remonty nie ma skąd wziąć..mieszkanie trzeba opłacać, a to drogo wychodzi....ogólna bieda z nędzą:-/
w pracy mam nerwy,w ogóle w zeszłym miesiącu zarobiłam tylko 740zł a pracowałam od 8 do 16,czasami do 18, i za taką kasę, śmieszny żywot..
Milka wyjedz gdzies za granice ,bo zycie jest tylko jedno szkoda twoich nerwów-dziwie sie ze jeszcze wstajesz do tej pracy-trzymaj sie
Kasandro ja z checia bym uciekla za granice ale duzo osob tam tez cienko przednie albo Ci ktorzy wyjezdzaja zaraz wracaja bo ledwo wiaza koniec z koncem- za granica teraz tez trzeba miec znajomosci i zapewniona dobra robote. Brat m mial dobrze ale starcsylo ze nie robi w soboty byl zastuj zima i nie moze sie odkuc teraz- nie wiadomo czy wogole przyjedzie na urlop
Milko to dobrze pamietalam ze kupiliscie cos- to u rodzicow nie na stale. Bedzie dobrze i mam nadzieje ze z ta robota to tez przejsciowo
wiem ,ze ciezko i dlatego napewno nie miałam na mysli ot tak pierwsza lepsza propozycja i juz zwijane walizki ,tylko cos na spokojnie przemyslanego .Milka jest osoba silną psychicznie ,pracowita ,ma fajnego chłopa od razu mi sie ten jej okularnik spodobał -dobry człowiek i tu jzu jest wszystko na plus.Jak dwoje ludzi działa z sobą a nie przeciwko sobie -to jest duze wsparcie plus podobne cele .Mysle ,ze jakby pomysleli ,poukładali wszystko to dali by rade cos sensownego załatwic.Jest ciezko widze po niektorych znajomych ,ale niewszystkim ,tym co zalezało uczciwie pracowac ,starali sie w razie kryzysu szukali jakis innych rozwiazan -po prostu daja rade,a inni no cóż róznie jest czasami jakies problemy nie doprzeskoczenia ,brak pomysłu i leżą i to jest przykre ,oczywisie nie mam tu na mysli tych z benefitami co mysleli ze zawsze panstwo bedzie im dupsko ratowac a oni przed telewizorem z piwem ich to nie biore w ogole pod uwage ,
a druga sprawa są na razie sami -i naprawde o wiele łatwiej było by im zacząć cokolwiek-np prace.Bo wiemy doskonale ,ze te nasze kochane pociechy sa sliczne cudowne ,ale czasami komplikuja wiele no nie oszukujmy sie -szczegolnie za granica jak nie ma babci ,siostry kogokolwiek ,gdzie mozna by było zostawic nawet na godz ,zeby pozaławiac sprawy chociazby u lekarza ,dentysty ,w urzedzie na poczcie
Lenko co tam u Ciebie- jak sobie radzisz?
co tam u ciebie Blondasku,od wrzesnia moja siostra przeprowadza sie do tesciów ,wiecie typowo pietro ich parter tesciów ,i boi sie i ciagle gada o tym ,bo sama czuje ,ze spada z deszczu pod rynne,mowiłam jej zeby sobie cos wynajeli w POl cos taniego ,ale finansowo nie wyrobią i niestety.A tesciowa ,no coz poplatnie histeryczki z wscibskim charakterem
zostawiłam samochod na podjezdzie przed domem na noc w sumie m zostawił rano wstaje miałam corke odwiezc do szkoły -szyba peknieta.dzis mi wymieniaja,bo tak jezdziłam pekniecie takie ładne regularne zero pajaczków ale na 30 cm -nie wiem jak to sie stało
LENKO -PISZ CO U WAS
Hej dziewczyny, meldunek przed wyjazdem.
Kasandro ty biedna to masz jakiegos pecha do tych samochodow czy co?
Bladi a ja sprawy u was, zz mezem i tesciami, wiem ze piszesz czesto ale pytam juz o to najbardziej biezace?
Lenko odezwij sie jak sobie radzisz?
A co u Zuzki, wie ktos?
i u Igus albo Bucik?
My pojutrze wylatujemy do PL na urlop, jestem chrzetsna mej siostry synka a Lenke bedziemy chrzcic za rok, bo z kasa to czlowiek nie wyrobi sie.
Tymbardziej ze siostra najmlodsza rodzila w listopadzie i tez musze cos dac, bo chrzcila teraz w maju, no a poza tym ich dzieci maja teraz urodziny (te starsze) i tez zawsze cos trzeba kupic.
Ciesze sie bo pogoda ma byc extra, choc i upalna.
Ja wlasnie dokanczam 3 dniowe przeziebienie - grypsko, co mnie jakos dopadlo w niedziele po zjedzeniu loda.
Lecimy na 10 dni, 5 u moich i 5 u meza, krotko, no ale maz nie ma za duzo urlopu juz bo wzial na moj porod i po, no i jego rodzice chca do nas przyleciec jeszcze w tym roku, bo nie byli u nas w domu jeszcze.
A poza tym ja wracam do pracy w listopadzie i tez musze miec jakies 2 dni wolne w zapasie w razie gdyby dzieci chorowaly, tfu tfu (oli od wrzesnia idzie do przedszkola).
Lena wczoraj skonczyla 2 mce - jeju jak to zlecialy, zdrowiutka jest, fajnie rosnie, w nocy jeszcze karmimy z 2 razy ale dajemy rade - zdarzylam sie przyzwyczaic.
No a ja dzis stare dupsko, bo inaczej powiedziec nie mozna ;) - koncze 35, wiec taka sama droga do 40stki jak i 30stki ;)
Tyle u nas, odezwe sie kochane jak wroce - jeszcze bardziej opalona moze, bo juz heban mam z Irlandzkego lata sprzed 2 tygodni ;)
buziale
Foxy wszystkiego najlepszego i dalej samych takich cudownych chwil Ci zycze :-*
Kasandro siostra psychicznie nie wytrzyma chyba ze m jest za niq i nie pozwola wejsc do swojego zycia z butami
U mnie od tamtej soboty tesc do malego zatesknil i sie odzywa- bylo mi dobrze a teraz znow musze sluchac jegp madrosci dotyczacych dziecka- przedwczoraj powiedzial ze maly jest zastraszony bo jak powiedzial nie to sie wzdrygna jakby sie bal .tesciowa przekupuje dalej slodyczami znow ,ale przynajmniej nie przychodza. W ten weekend byla siostra z mezem to urzadzilismy grila i pospacerowalismy- zawsze odmiana i cos milegp. Mmowi ze powinnam byc madrzejsza i miec to w dupie jak ojciec hada zamiast w gadki sie wpuszczac i pozniej sie denerwowac,ale ja nie moge przezyc dlaczego ten dziad ma prawo wogole sie wtrancac a ja nawet nie moge tego mu uzmyslowic- dobrze ze on tak cudownie wychowal dzieci jak teraz doradza a wogole nigdy nie umieja z saba rozmawiac
Foxy wszystkiego najlepszego!!!!!!
Blondi oni to juz planowali od dłuzszego czasu ale moja siostra z jednej strony chce bo blizej miasta a corke chce wysłąć do dobrej szkoły ,blisko niemiecki i takie tam za tym-a z drugiej strony odwleka jak moze .A on taki zmienny raz za nia raz nie ,ale jego i tak nie ma jezdzi po całym swiecie z towarem i nie ma go czasami 1.5 tyg po czym wraca i jest tydzien,takze ona sama w sumie z dzieckiem.
A ty Blondi nie dawaj z awygrana jak widzisz ,ze w jakis sposób szkodza dobremu wychowaniu waszego dziecka to zwróc uwage ,ja tesciowa opierd...niezle bo córa miała silna alergie a ta w 6 miesiacu zycia dawała jej czekoladki
O smoleniu fajurów przez tescia to chyba wam mowiłąm jak zostawiłam dziecko ,moja siostra wchodzi do kuchni tesciowej ta przechyla kieliszek ,a chmura wisi -bo tak nakopcone
a szkoda gadac
:)stare dzieje:)
Polecamy:
Prekoncepcja - jak zadbać o zdrowie dziecka przed poczęciem?
Makabryczny finał porodu w szpitalu w Świebodzicach. Lekarz oderwał dziecku głowę. „Sala zamarła”
Alkohol a ciąża
Wady cewy nerwowej u dzieci
Dziecko na zamówienie - o prenatalnych ingerencjach genetycznych
Picie alkoholu a planowanie dziecka
Wysypka ciążowa
Niedowaga a ciąża