Przyjaciółki

Foxy normalnie szok. Napisz prosze wiecej o zachowaniu Oliego bo Krystianek tez jest jak mysle uparty,humorzasty,histeryczny ale mysle ze to objaw tego wieku i rozpieszczenia. Brak nam czasem nerwow bo maly moze dobic kazdego przez caly dzien .
Napisz czym sie przejawia Oli ze to autyzm bo kazde dziecko przeciez przejawia nieposluszenstwo. Trzymaj sie imm nadzieje ze to pomylka jakas

hej Dziewczyny,
Musze pisać od nowa ...bo mi się skasowalo
Foxy mam nadzieje ze z olkiem będzie ok, choć wiem by postawić jakąkolwiek diagnozę wymaga to wielu wizyt u psychologa wiec się nie martw na zapas.
Natan jak poszedł do przedszkola miał 2 lata , przez pół roku stal w kącie nie bawil się z nikim , sam się sobą zajmowal, nie potrafil się skupic np. przy czytaniu książeczki wogole był nieobecny i w dodatku histeryk. Pani w przedszkolu zadowolona bo jak stwierdzila natan jakby nie było. Ja go obserowowalam i tez poszlam do psychologa aczkolwiek po pół roku było znacznie lepiej częściej bawi się z dziecmi ( choć nie zawsze) więcej mówi jest nieco bardziej aktywny i grzeczniejszy. Na razie nie będę nic robic będę obserowac zobaczymy.
Milan dużo grzeczniejszy, choć noce są koszmarne , natan ostatnio budzil się ok 6 razy milan 4 . Jestem wykonczona nie ma kiedy odespać bo w dzień milan ma drzemki po 10 minut.
Pozatym mam mniej czasu bo m zakłada nową firme niby dla mnie ale widze to czarno bo z nim się nie da zyc a co dopiero współpracować, zawsze jak mam inne zdanie wyzwie mnie ze jestem bez pojęcia lub gorzej...i później chodzi obrażony, nie mogę mieć własnego zdania. Albo mu ustępuje dla swietego spokoju albo mnie wyzywa. Potrafi mi zrobić awanture bo chciałam zasadzi inne kwiatki w doniczce niż on sobie zazyczyl...ja się nie znam ja nic nie umie. Nie umie się ubrać uczesać najlepiej jakbym się nie odzywala tylko mu przytakiwala bo czepia się wszystkiego jakie mam buty bluzke fryzure. Przy nim mogę chodzic tylko w kucyku a jak on jest mam chodzic w tym co jemu się podoba, to się robi chore. Pozatym robi to w czterech scianach by nikt nie widział... w domu jest inny a przy ludziach zgrywa innego.
Mam naprawdę tego dość i zastanawiam się nad tym czy ma to sens.
Tyle u mnie mało optymistycznie wiec mało pisze:(

Lenko tak mi przykro,wydawaloby sie,ze taki m bo wczesniej dbal,namawial na dziecko,robil prezenty no i inteligentny to skarb. Lecz taki brak szacunku do Ciebie jakbys byla bezmuzgim wytlukiem tylko swiadczy o nim zle. Chyba wszyscy faceci tak sie zmieniaja po dzieciach bo jakos nasze priorytety sa te same i tak samo chcemy byc szanowane i kochane,a oni tylko potrafia dokopac przwruceniem w glowie i chyba dlatego,ze poczuli sie zbyt pewnie,ze im nie uciekniemy. A moralnosc pani dulskiej wszedzie jest,,wszystko zostaje w czterech scianach,, zeby nie bylo poza ze cos moglo byc nie tak a zwlaszcza m bo to wina zawsze kobiety bo on tak ciezko na nia pracuje a ona jeszcze ma wymagania.

Lenko napisz jak mozesz co zamierzacie otworzyc- z ciekawosci i kiedy bedziesz miala czas?

Dzis 4 rocznica slubu jak co rok m zapomnial albo udaje ze nie pamięta bo tam mu wygodniej...nie licze już na nic z jego strony.
Powiem wam jaka to firma bo sa to rzeczy dla dzieci ale później nie chce mi się pisać na razie. Postanowilam wyjechać na kilka dni bo nie mogę na niego patrzeć Pana wielkiego chodzi obrażony , zlosliwy jest ja już się nie odzywam bo wiecznie slysze krytykę i niezadowolenie z jego strony wole milczeć on i tak nic nie rozumie , rodzina nie ma dla niego znaczenia liczy się tylko kasa i jego sprawy i dobre samopoczucie...a wiadomo skąd się to wzielo...z mamusią rozmawia po kryjomu, nigdy przy mnie a ta materialistka genialnie umie nim manipulować.

Lenko to przykre jak cierpisz,a Ci glupcy faceci to egoistyczne swinie patrzace tylko na czubek nosa. Dlaczego wczesniej wszysto pasowalo,zenic sie chca i dzieci a pozniej nic nie jest wazne- o co w tym chodzi facetom? Strach miec wiecej dzieci bo kobieta zostaje sama z wszystkim i musi radzic sobie,a z drugiej strony pozniej jej calym szczesciem i radoscia beda odwiedzajace ,teskniace i kochajace dzieciaczki ktore zrozumia ze mamusia to caly swiat i byla gotowa zrobic wszystko i byla z nimi :-D . Lenko to kiedys tesciowej i m sie zwroci za Twoje krzywdy i dzieci,a Ty bedziesz szczesliwa.

Tak z innej beczki- moze mi mozecie cos podpowiedziec bo mam klopot,a mianowicie drugi raz mam skapa miesiaczke i mowilam to ginkowi,zrobil usg i mowi ze jest wszystko oki i moze tak poprostu bedzie juz,ale nie wiem czy jemu wierzyc bo dlaczego mialoby sie tak yeraz zmienic. Praktycznie 2 dni @ i to po pierwszej polowie dnia juz skapo a 3 wkladki

Hejka Blondi skoro ginek nie widzi problemu usg robiłaś wszystko wyglada ok to moze to tylko chwilowy jakis wybryk ,jesli bedzie sie to powtarzało to wtedy sie martw.Ja tez miałam różnie okres obfite ,skape tez sie zdarzały choc rzadko.Lenko no nie popisała sie ,to ,ze ci nie pomaga i mysli o sobie no coz do tego sie juz przyzwyczaiłam ,ale to ze cie tak napietnuje co masz włożyc jak sie ubrac jak uczesać,-to za cholere nie pojmuje-no nie rozumie -nie wiem doszkolcie mnie bo nie kumam


A ja troche w domu troche na wypady jezdzimy to tu to tam zwiedzamy sobie irl,spimy w przyczepie campingowej ,duzo ludzi poznalismy ,duzo miejsc zwiedzilismy tylko to pakowanie i rozpakowywanie wkurza bo czasami jest tak pieknie a trzeba wracac -bo m do pracy ,pies tez -do niego przychodzi sasiad ,ale wiecie jak to jest ,najdłuzej to byłam 3 dni a tak to 2 ,ale za to co tydzien gdzies sie tam wybieramy dzieci zadowolone .
Zmykam bo pies narobił ,a chetnych to raczej tu nie znajde :)

hej
U nas lepiej (zobaczymy jak długo) nie wiem czy dotarlo czy nie do m ale mam nadzieje ze tak.
Choc przykro ze w rocznice slubu udawal ze zapomnial tak mu było lepiej nie pofatygowal się by mi choć kwiaty kupic, co rok zapomina ja zawsze pamiętam.
Teraz Wam powiem otworzyłam wlasną dzialanosc w sierpniu ruszy sklep stacjonarny a już działa na internecie mój sklep wraz z wspólniczką. Na internecie niezle się kreci , sama jestem zachwycona produktami
Pscółke zapraszam osobiście do sklepu :)
Jest sporo zalatwien jeszcze i stresu ale później będzie lepiej. jak zobaczycie ocencie proszę. Szyjemy koce poduszki ubranka dla dzieci itp. z bawleny sprowadzanej z usa z atestami dla dzieci (jakość naprawdę rewelacja można prac i nic się nie dzieje) jak i polska bawelna która tez jest swietna i niezbyt tania.
Natanek jest nadzwyczaj grzeczny dużo już rozumie , potrafi rozpoznać już wszystkie marki samochodów, zawsze jak idziemy do przedszkola uczylam go i skubany zna już wszystkie :). Ma nową dziewczne w przedszkolu przytula ją i mówi ze jest jego i się zakochał:) Śliczna dziewczynka tylko starsza i wyższa od niego.
Milanek tez w miare grzeczny i u duzy jest dwa razy większy od natana w jego wieku. Niedlugo chrzciny , ciesze się bo będzie okazja by spotkać się z rodziną choć jak sobie pomysle o teściowej to mi slabo będę musiala znieść jej obecność , podejrzewam ze nawet nie spojrzy na milana ale na imprezie na pewno będzie wielka Pani, musze jej wygarnąć jak będzie okazaj by nie robila nic za moimi plecami ( a próbuje) bo to jest skłócila już pół rodziny i udaje świetą , co za osoba ....Tyle u nas
odzywajcie się :)

kurde choróbsko mnie rozwaliło,akurat w wakacje :-/siedzę w domu pod pierzyną. nos zawalony,gardło boli,łeb boli....:-/mężulek mi pomaga jak może, kochany chłopak z niego,wczoraj zupę mi z pracy przywiózł kalafiorową :-)
Jestem w trakcie brania CLO i Glucophage na insulinooporność,ten cykl jest staraniowy,zobaczymy co z tego wyjdzie...chociaż wczoraj przeraziłam się bo czytałam artykuł o latach 1900 i wzwyż jak to zaczęli stosować promienie X prześwietlenia robili dla ludzi,i był opisany przypadek dziewczyny której robili prześwieltenie przez godzinę i usmażyli jej tym jajniki,potem była bezpłodna,poraniała,a dziecko gdyby się urodziło to byłoby zniekształcone i niepełnosprawne....i mi się przypomniało,że przez 2 lata pracowałam w małej salce przy sprzęcie fizykoterapeutycznym i robiłam zabiegi cały dzień na polu magnetycznym i potem czułam już jak mi gorąco w brzuchu,czułam piekące jajniki,rzuciłam robotę. To było 4 lata temu. Może też mam spieprzone jajniki przez to pole magnetyczne??!!!i te poronienia moje...daje do myślenia. muszę pogadać z ginem do którego jadę w sobotę...

Lenko brawo za sklep,jakie to przedsiębiorcze:-)trzymam kciuki za powodzenie:-)

Blądi oglądam twoje zdjęcia za każdym razem jak wrzucasz na net:-)mały rośnie że ho ho :-)

Kasandro tak sobie śmigasz po IRL ? a do Foxy zajechałaś?;-)
Dziewczyny wiecie może gdzie mogę kupić utrogestan??lekarz proponował mi go brać potem zamiast dupka, ale skąd ja mam to wziąć...

Lenko super radzisz sobie- jestem zdumiona,ze znajdujesz czas na prace. Rozumiem na necie w domu,ale sklep,szok. Powodzenia tez bym tak chciala. :-D miec tyle odwagi zaparcia .

Mileczko to prawda,moj Krystianek rosnie szybko i az trudno pojac ze rok temu jeszcze nie chodzil,byl maly pyzka,a teraz jest taki samodzielny i rozumny. Kazda pewnie wspomina chwile ktore pedza tak szybko :-P . Co do leku to zadzwon do ginka i spytaj bo ja to jego nie bralam ale pewnie recepte trzeba miec. Trzymam kciuki i nie mysl zle - moja siostra najmlodsza po raku zaszla w ciaze po niespelna roku,a wiadomo ze miala wlewy i naswietlania ,a cora zdrowa jak ryba tylko Bogu dziekowac za cud.

My bylismy dzis u laryngologa - Oli – niedosluch lewego ucha, prawego mnejszy, plyn w obu uszach. Jest przeziebiony wiec wyniki badania sluchu wyszly zle, musimy je wykluczyc i za 3 tyg kontrola, jak potwierdzi sie to, wowczas tubka do ucha poprzez zabieg. Migdal 3 ci srednio przerosniety – dalje czekamy ;/

oooo chyba wszystkie wyjechały na wakacje :-)
a ja już wróciłam :-) byłam z eMkiem w górach:-)
a teraz już do roboty...buuuuu

Hej dziewczynki ja codziennie zagladam i nie mialam weny do pisania,ale chcialam bardzo sie dowiedziec co u Was ?

Mileczko super ze sie zrelaksowaliscie sie z m :-D. - Jak tam leczonko,samopoczucie?

Foxy pisz co tam u Was- z Olim cos wyszlo

Kasandra sie stawiaj zabo i nawijka :*)

Zuzka odpoczela od wszystkich na maksa i odmlodzila wiec tez powinna sie odezwac

Lenko napisz jak u Ciebie bo widze ze czas jeszcze znajdujesz na biznes :-D. A jak stosunki z m sie unormowaly czy raczej to juz niemozliwe ?

Hejka - melduje sie.
No u nas dalej lekarze, lekarze - Lena usg na 2,5 mca bioderek - OK, teraz za tydzine na 4 mce idziemy na kontrole.
Oli - po 3 wizytach u psychologa - podejrzenie ADHD nadpobudliwosc psychoruchowa z deficytem uwagi.
Szok dla nas, ale mysle ze wlasnie to to.
Teraz czekamy na wizyte u laryngologa, bo ta z lipca nie ywpalila, niby Oli byl po katarze i wyszelo zle badanie sluchu, maly ma plyn w uszach i niedosluch.
Teraz na kontroli jesli sie powtorzy to, wowczas dostaniemy skierowanie do szpitala na dalsze diagnozy - a tu czeka sie publicznie 1,5 roku, a prywatnie to mase kasy chyba.
Wszytska kase wpompowuje prywatnie:
teraz pojutrze logopeda i za tydzien
w niedziele laryngolog
Od czwartku Oli idzie do przedszkola - juz wiedza tam jakie sa podejrzenia lekarzy, choc to tylko podejrzenia bo dziecka uklad nerwowy jeszcze sie rozwija.
Publiczny tzw tryb oceny dziecka zaczyna sie pod koniec wrzesnia, wowczas to oceniac Olafka beda specjalisci:
psycholog dzieciecy,
psychiatra
logopeda
laryngolog
neurlog
niezbede scany mozgu i fal mozgowych jesli trzeba i wiele innych

Juz jest nam lepiej, w sesie bylo to szokiem, al eduzo z mezem czytamy
Zrobilma tez badania wlosa Olafkowi by dostosowac odpowiednia diete dla niego, wyeliminowac wszelkie trucizny z organizmu itp.
Odpukac w niemalowane ale jakby lepiej.
Dodatkowo zakupilam ziola medycyny chinskiej, gydz zamierzam leczyc dziecko naturalnie- nie amfetamina czy jej pochodnymi jak to sie podaje dzieciom z ADHD na calym swiecie.
Pociesza nas fakt ze Oli nie jest tym agresywnym typem ADHD, jest bardo wrazliwy, kocha dzieci, dostaje tylko furii jak zabierasz go od nich, placz, tak samo jak jest plac zabaw itp.
Duo by pisac - czekamy na rowoj wydarzen.
Znalazlam juz nianie ktora ma brata z ADHD bo ja wracam do pracy od 1 listopada ale na 4 dni w tygodniu do konca stycznia, potem pelnym etat na maxa.
tyle u nas,
buziaki sle

Foxy to macie się ciąganiny i nerwów-przykre i fakt szokujące bo co robić w takiej sytuacji,ale mam nadzieję ,że Oli jeszcze jest mały i to tylko dziecięce dorastanie bo mój Krystian to strasznie histeryzuje ale chyba z rozpieszczenia i raczej jak każde dziecko nie lubi jak od czegoś się go odrywa,zabrania czy nie daje tego czego chce. Miejmy nadzieję ,że to tylko senny koszmar i dobrze się skończy.

Ap ropo Ciebie mój kuzyn przyjechał z angli i pokazywał zdjęcia z różnych podróży gdzie był między innymi i w Dublinie to pomyślałam od razu o Tobie i pierwsza się odezwałaś ;)

No i jestesmy po wizycie u laryngologa maly ma dalej plyn w uszach i stad katar, co mu scieka tam, powoduje duzy neidolsuch, nie mm poprawy od poprzedniego miesiaca, dodatkowo do tego przerosniety migdal. Mamy skeirowanie na zabieg udroznienia uszu i wyciecie migdala w IE publicznie czekasz do 2 lat prywatnie to sa tysiace euro. dzownilam dzis do naszego ubezpieczyciela i pokryja caly koszt!!!
troche odetchnelam, bo wiem ze przez to Olus duzo nie mowi bo niedoslyszy no i ta buzia otwarta i problemy ze snem to tez migdal i uszy.
Oddzielnie ADHD bo wiem ze on to ma, ale juz jak wykluczymy wszystkie inne rzeczy to z reszta sobie poradzimy.
Wizyte mamy 9 wrzesnia - platna z kieszeni 180 e ale za to zabieg juz 2-3 tygodni bedzie pokryty pzez ubezpieczenie nasze - prywatne - dzieki Bogu.
dam znac co i jak z reszta.
buziaki

kurde strasznie to leczenie drogie tam...i tak długo czekać? u mnie w szpitalu dzieci czekają miesiąc na zabieg usunięcia migdałków...a tam dwa lata??masakra...i tyle to kosztuje tyś euro....w morde jeża..

HEJKA -pisze w końcu troche mnie tu nie było :)
u mnie ok nic sie w zasadzie nowego nie dzieje-wszyscy jestesmy poprzeziebiani ,kaszel katar ,kazdy chodzi jak zbity pies ,niedługo lecimy do Polski.Ostatnio mielismy konika koło domu 3 dni -no smiejcie sie ,smiejcie ,mamy znajomego irlandczyka ma duzo koni ,czesto do niego chodzimy tam ,karmimy te koniki ,dzieci jezdza -ja sie boje ,i wzielismy takiego małego do siebie -fajnie było tylko duzo sprzatania w ogrodzie i ogolnie koło domu ,ale powiem wam ,ze czekał na nas jak pies przy drzwiach.Jak go oddalismy spowrotem od razu rzucił sie na słome tarzał ,mysle ze tam jest najbardziej szczesliwy.A wy co tam robicie jak czytam to nie u wszystkich roozowo-trzymajcie sie dziewczyny

Odezwijcie sie

Hejka - my juz po dzisiejszej wizycie u lekarza - w Health Centre
Pediatra najpierw analizowal Olafka - jego stan zdrowia, umiejetnosci, nasze niepokoje, zachowanie jego, mowa, rozwoj - duzo by pisac - w kazdym badz razie mamy dostac kwestionariusz do wypelnienia okolo 60 pytan i im to odeslac, oraz poprosic o raport z przedszkola o starszaka zachoaniu - wowczas wsio do kupy - wysla go do specjalisty pediatry i potem ruszy caly proces potwierdzania badz nie ADHD.
Maly nie bardzo chcial wspolpracowac z pania, nie chcial zgadywac zwierzatek w ksiazce, gdzie ze mna to robi - no ale to byla obca osoba.
Poza tym biegal non stop, szafki otwieral, maz za nim - ech takim to hiperkatywny gad maly.

Co do Leny - bo tez mielsmy na nia umowiona wizyte - to waga 6100 - tyle wyszla dzis, a wczoraj bylo 605g - moze mala zle sie ulozyla wczoraj czy jakos tak?
Wzrost pani tez zmierzyla inaczej niz polozna wczoraj - glowka do stopek na wprost (bacznosc) wyszlo 65cm, a polozna jak mierzyla Lene to jej nozke trzymala prosto ale jakby odgiela ja od srodka w strone zewnetrzna skalowki do pomiaru wzrostu i poloznej wyszlo 63 cm.

Kazdy ma inny sposob, nie wazne, wszystko ok, mala jest takiej masci jak ja i nic zlego sie nie dzieje, brzuszek obmacany i zdrowy, wiec nie ma niepokoju do malego jedzenia czy zalegania czegos w brzuszku.
Po prostu mala taka jest, mam na noc sprobowac dawac cipuke dojrzalego banana to nasyci dziecko.
A nieprzesypianie malej to tez jeszcze normalne jest drobna i znajdzie swoja pore na to.
Pobudki te czestsze - cos jak wczoraj co 2 godziny to albo przez katar - bo mala ma zielonkawy i sie dusi, albo zabki, - choc nie sadze zeby to przez bol sie tak budzila.
No poobserwujem i zobaczymy.
Nie ma powodow do niepokoju na razie, mamy ja wazyc co miesiac i tyle - zobaczymy pozniej

mała podobna do mamusi z posturą :-)

a ja pracuję, i pracuję...przeprowadziliśmy się i mieszkamy teraz z rodzicami moimi. Na razie większych kłótni nie ma,ale się zobaczy później ;-)