Przyjaciółki

Witajcie dziewczyny,patrzę że na weekend forum ma więcej wolnego..;-)
no więc dzwoniłam do mego gin.powiedział,że faktycznie nie robią teraz HSG,bo NFZ nie dał kasy.Niestety nie robią też w szpitalu prywatnie..zapytał mnie o wiek,i powiedział że spokojnie mogę poczekać do stycznia.Oczywiście może mnie faszerowac tabletkami na pęcherzyki itp,ale po co skoro nie wiadomo czy jajowody drożne,kazał spokojnie czekać do stycznia i przez ten czas starać się naturalnie.W międzyczasie mam zapisać się do niego na wizytę kontrolną czy mam owulację,zrobić badanie PRL i androstendionu ponownie i progesteronu żeby sprawdził jak to teraz u mnie jest.Kazał się odprężyć i nie panikować bo to może być tylko zbyt mocne nastawienie psychiczne z mojej strony.. Zapomniałam pytać go o to czy mogę brać Castagnus.Zapytam jak pójdę na wizytę:-)powiedział że 3 miesiące to nie tak dużo i wogóle był miły i rzeczowy.No to więc czekam i odprężam psychicznie..:-)a przynajmniej będę się starać:-)

Pscółko M spermiogram napewno wyjdzie ok..a jak będzie troszkę nia tak,to lekarz zapisze coś dla niego i potem będzie dobrze,zobaczysz:-)

Lenko szkoda że test wyszedł tylko z jedną kreską..moje też takie wychodzą..ale i my się doczekamy:-)

Iguś też miałam ochotę przeleżeć z M całą niedzielę w łóżeczku,ale byliśmy w uczelniach i ja sobie marzyłam o nim a on o mnie..:-)
Zresztą narazie dziś mój 5 dc więc jeszcze czas na baraszkowanie..ale M pisał w smsach że dziś jak wróci z pracy to wezmie mnie w obroty...mam się bać lub ewakuowac z domu..?;-);-)

Dziewczyny znowu panikuje, mam w srodku lekko brunatny sluz taki brudny i boje sie ze cos sie zlego dzieje. wzielam Nospe i Duphaston znowu 3x1 jak kazal ginka gdy pojawia sie plamienia. jeju niech ten czas szybko leci i za pare godzin mam wizyte. Mam gdzies wszystko musze miec zwolnienie bo sie boje.

Milka jakoś powolutku wszystko się ułoży;)) no szkoda że hsg nie robią prywatnie ale cóż przynajmniej wiesz na czym stoisz i bardzo dobre podejście ging ma rację po co faszerować się lakami jak niewiadomo czy jajowody drożne? ale ja mam nandzieję ze wszytsko u ciebie ok ;))!! napewno;)) !!
a twój m jakąś euforię wpadł? hehe
nieuciekniesz mu i tak cię złapie! hehe

Foxylady nie denerwuj się kochaniutka spokojnie za kilka godzin wizytka i wszystko bedzie ok;)) bużki pozytywne ślę;))))))

lecę do sklepu coś na obiad kupic pa

FoxyLady będzie napewno dobrze!!!Daj zna c jak wrócisz od gin! nie patrz na nic tylko bierz zwolnienie i odpoczywaj

hej dziewczynki--foxy--bedzie dobrze,napisz po wizycie

ja w sobote miałam nie zapowiedzana impre ,wpadli zajomi ci którzy nam plany pokrzyzowali jak mieismy rocznice wpadli z szampanem i 2 zywymi sumami,mamy teraz jeszcze wiecej gadziny,--małe zoo,wypilsmy duzo a ja rano miałam wizyte u gina ,ledwo wstałam i na dodatek strasznie daleko wsumi musiałam zrobic 200km--ale warto było,zrobiłą mi usg -wszystko w pozadku ,zrobiła mi cytologie wyniki niedługo,i cały zestaw badań morfo,hormony,odczyn coombsa(nie wiem jak to sie pisze)bete i cos tam jeszcze ,bo zobaczyła ze szyjka jest taka troche ciażowa i chce sprawdzic,opowiedziałam jej wszystko,i powiedziała ,ze bedzie ok,kazała wybic sobie z głowy temp wykresiki-i to wszystko ,buziaki

ROKSA -odezwij sie

mam jeszcze pytanie która z was ma rh- a maz rh+

Foxylady jak tak kochaniutka?

Kassandro świetnie że u ging wszystko ok a ging chodziło teraz że masz szyjkę ciażową? jeśli chodzi o grupę krwi
ja mam arh - mąż arh+ i mamy konflikt krwi;( to też może byc przyczyną poronień ;((
po porodzie ,poronieniu ,aminopunkcji(badanie prenatalne inwazyjne) dostaje się zastrzyk z immunogloulinę anty- D
w pierwszej ciązy niebezpieczeństwo jest znikome ale w kolejnych wzrasta ryzyko hemofili u noworodka dlatego w ciąży wykonuje się aloprzeciwciała jesli są , ciężarna dostaje tez taki zastrzyk by organizm nie odrzucił zarodka jako ciało obce
a co wy macie takie grupy krwi?

ale rh- ,rh+ to jest grupa krwi
a arh- .arh+ to jest podgrupa krwi i mamy taką czyli mamy konflikt seriologiczny

Ja mam 0RH- a mój M ma BRH+

Milka wy macie ok;))

Milka widzę ze m też rzadką grupę krwi

no własnie mamy ja dostałąm po porodzie ten zastrzyk ,ja mam A1RH-,MÓJ A1RH+,co do szyjki to powiedziała ze wyglada na ciązową poczatek ciąży ale mówiła zeby sie nie nkrecac stad ta beta i ten coombs to wszystko ,ja sie zle czuje głowa mnie boli ,sumy zdechły niewiemy dlaczego wczesniej były w akwarium teraz u nas w stawie ,taka zmiana ,mysle ze przez to no coz szkoda

foxy- jak tam pisz szybko co ci [powiedzieli,a reszta gdzie,ja leze

a ja mam taki straszny nastroj ze sie nie odzywalam bo nie chcialam tu zasmecac :(( mam dosc staran, to byl moj ostatni cykl starankowy, mam dola ze hohoho... skoncze juz ten cykl prowadzic i kolejnego juz nie bedzie, po tych poronieniach i cholernych hormonach cos mi sie poprzestawialo chyba bo moja tempka 36,8 nie wiem nawet czy mialam owulke, niby test owu byl pozytywny kreska byla mocna ale sie naczytalam o tych testach z allegro niezbyt pozytywnie..... jestem zla, wsciekla nawet, ryczec mi sie chce, zmeczona jestem.... nie wychodzilabym z lozka najchetniej .... mam dosc :((

zuzka to chandra,niew eim jak cie pocieszyc bo wszystko juz sie wydaje takie banalne,ja tez leze i nie chce mi sie z łózka wstac ,nie mam chandry ale łeb mnie boli i tak sobie klikam po necie znalazłąm cos specjalnie dla ciebie --taki smiech ze głowa boli --dwa razy w zyciu miałam taki sam śmiech nie do opanowania na własnym slubie i na olimpiadzie z rosyjskiego ,ustna
a to dla ciebie zuzia -lala nie duza

http://www.youtube.com/watch?v=F7ZjuaF75z8&feature=related



a reszta ,a Foxy daj znac

Kasndro a to tez miałaś zastrzyk; mi lekarz powiedział że konflikt nie stanowi problemu w staraniach tylko problem może być jesli już się zajdzie że organizm może odrzucić zarodek jako ciało obce u mnie były dwie opcje brane pod uwagę jedna że mój organizm odrzucił dzicie a druga że wada genetyczna tego już się niedowiem bo z badań patologicznych dzidzi nic niewyszło więc to domysły lekarzy;
hmm najpierw ging ci powiedziała że szyjka wygląda jej na ciążową a potem mówi żeby się nienakręcać? tak łatwo jej powiedzieć nie?! no słońce to ja trzymam bardzo bardzo mocno kciuki za tą pierwszą opcję!!!! oby miała rację nietylko domysły!!!!

Zuza rozumiem cię doskonale!! czasem przychodzi taki dzień kiedy mamy wszystkiego dosyć - dosyc tego wyścigu o upragnionego dziecka wbrew wszystkiemu starania mogą doprawidż do depresji i ta presja bliskich i otoczenia ech kochaniutka trzymaj się jutro będzie lepszy dzień przesyłam ci moc pozytywnych uśmięchnietych buziek;))))))))))

Foxylady jak wizyta napisz coś? siedzimy jak na szpilach !!

hejka wszystkim widze ze zbliza sie jesien i nastroje nam sie psuja strasznie ja tez nie najleprzy mam @ mi sie paprze ale chyba jest ku koncowi mam nadzieje nauki duzo dzien krutrzy zaczyna czasu brakowac na wszystko tak ze wesolo nie jest
kasandro ty zabo moja ladnie tak wykonczyc sumy hihi szoku termicznego dostaly i padly biedne trzymama kciuki wiesz za co czytalam ale nie chce juz powtazac hih moze cos nieswiadomie bedzie no zobaczymy

Roksa witaj ano jesiennie handry coraz częsciej łapią ;((
@ u ciebie ku końcowi -za kilkanaście dni znów nadejdą dni szleństw hehe ja czekam na te swoją@ i potem do dzieła!!

Lenka a jak u Ciebie?

a gdzie reszta staraczek??

zmykam
dobranoc i kolorowych snów życzę;))