Przyjaciółki

hej ciężaróweczki i staraczki;)

no ja z doskoku bo zraz lecę do pracy;)

Pcołeczko wracaj szybciutko do zdrówka;))

Lenka super trzymam kciuki za owocny strzał!!;))

Kasansdro brawo z pewnością M zrobiło się bardzo przyjemnie gdy usłyszał takie słowa;)) buziole

Milko no nie chodzę na prawko bo facio jeszcze nie wrócił jak wróci m idzie ja zrezygnowałam bo w zimę nie chce bję sie slizgów itp mimo że każdy mówi że w zimie jest latwiej poczekam do maj -czerwiec zreszta nawet jakbym teraz chciała niemam kiedy

Bucik jednak @ przylazła przykro mi;(( trzymaj się kochaniutka i tak trzymaj pozytywna energia;)

Perełko jesli masz tak nieuregolowane cykle że raz masz po 28-29 raz po 57 @ są nieregularne jednak powinnaś odwiedzic porządnego ging
super postawa tak trzymaj cieszmy się z tego co mamy a jesli do tego szczęscia dojddzie baby wtedy juz będzie naprwadę super;))

Blądi zobaczysz bedziesz Mamą i wtedy na ciebie benda patrzec jak dumnie wypinasz brzusio całuski

no u mnie ok z m w pracy też;) oby tak dalej sprzet m super podłączył ale fajowy kurczę niewiedziałam że sama bende się cieszyc jak dziecko ;) pozatym wporządeczku wczoraj małe przytulanko dopiero 2 raz w tym cyklu ale cóż i tak bywa dzięki mojej@ ona jest wierna jak pies Saba hahah

Zuza trzymam kciuki za poniedziałkową wizytkę;))

papa kochaniutkie

acha Roksa i Foxy meldowac się i Torebka równierz

No pogoda rewelka. W weekend też ma być tak podobno.

Perełko cieszę się że dobrze się czujesz w naszym towarzystwie. Piszesz że tu nie ma presji i mowa nie tylko o starankach. A i pewnie! Bo byśmy powariowały. A po za tym to wszystkie na forum jesteśmy już tak długo, że wszystkie żale już wylałyśmy, wszystkie pytania ("za jakie grzechy?, gdzie jest sprawiedliwość?, co zrobiłam ie tak? i takie tam) zadałyśmy wszystkie już setki razy i nie ma co tego roztrząsać. Wiadomo, że jak któraś ma gorszy dzień to zawsze może się "wypłakać" - bo niby gdzie miałaby to zrobić jak nie wśród osób które to zrozumieją. I nie ustalałyśmy tego tylko przyszło to jakoś tak naturalnie. Możemy pogadać o wszystkim - stąd tytuł postu. Tak ja to widę dziewczyny, a Wy?

Całuski dla Wszystkich Kobietek.

Wywołuję do tablicy: Roksa, Foxylady, Torebka!

Ajjj dziewczyny źle mi się dzień zaczął bo wszystko mnie z rana bolało,aż musiałam się położyć przez ból jajnika i brzucha,potem się rozchodziłam,poszłam na spacer,M do mnie zadzwonił,porozmawiał,pocieszył..i już jest lepiej:-)i powiedział,że mi coś kupi:-):-)ostatnio pokazywałam torebkę jaka mi się podoba,myślę że wyskoczy w pracy na sklepy i mi ją kupi:-):-)od razu mi lepiej!!:-)ale smiechem żartem to trochę czuję nadal pobolewanie jajnika,dziś mój 23dc a temp nadal na poziomie 36.7

ja zaczęłam staranka o dzidzię równo z moimi dwiema koleżankami.Jedna urodziła w sierpniu,a druga własnie poszła do szpitala dzisiaj i w poniedziałek będzie miała cesarkę.Jej dzidzia w brzuszku waży już 4560:-)nie chcą lekarze ryzykować i czeka ją cesarka.A ja...?:-)a ja sobie współżyję z M bez niespodzianek:-)eeeeh to wcale nie jest śmieszne...Dobra przecierpię i nadejdzie też moja chwila:-)fluidki już złapałam od Zuzi Kasandry i Torebki:-)czyli bede miała trojaczki;-)

No widzisz - nie chcą ryzykować. A moja Szwagierka jak szła do szpitala we wrześniu to jakoś nikt nie miał czasu jej zrobić USG i kazali jej rodzić naturalnie. A mój chrześnik - a jej synek miał po urodzeniu 5,07 kg i 63 cm długości :) Cud że nic małemu się nie stało podczas porodu. Takie te nasze szpitale - nie mieli czasu zrobić USG.

Mówisz trojaczki - ja bym się nie zdziwiła gdybym urodziła bliźniaki, bo mój M tak dogryzał swojemu bratu i bratowej że będą bliźniaki i mojej siostrze też. A wiecie że takie naśmiewanie się lubi się "zemścić" (tu akurat byłoby w dobrym znaczeniu) i temu co się śmieje może się stać to z czego się śmieje (ale zamotałam ale mam nadzieję że zrozumiałyście). A powiem Wam że ja bym się cieszyła z bliźniakówi mój M też.

Iguś, wiem, że powinnam iść do gina...ale zwyczajnie nie mam kiedy. Ale wkońcu muszę.
To wszystko przez tamtego gina. Podejrzewam, że poprostu dobrał mi złe tabsy anty i teraz są tego skutki. A jak mu mówiłam, że źle się czuje po nich, to mówił,że tak już jest. Ech..porażka;/

Teraz mam naprawde dobrego gina. Ale fakt, muszę go wreszcie odwiedzić.

Na starym forum, to ja dostawałam już załmania nerwowego. Z tych dziewczyn wylewała się tylko nostalgia. Miałam tego już dość. A teraz zaczynam żyć na nowo:)

A ja bliźniaki mogę mieć genetycznie, więc nawet by mnie to nie dziwiło:)

Hej dziewczyny sorki ze milczalam, dzis masakra dzien. Najpierw wczoraj w szpitalu zle mnie zarejestrowali na badania pooperacyjne, wiec musze isc w poniedzialek do kliniki utraty ciazy wowczas bede wiedziec co i jak. Dizs 10 dc i sluz rozciagliwy, no ale staranka odlozone. Jak dotrwam do grudnia to bedzie dobrze - DLACZEGO? CZYTAJCIE PONIZEJ. ----- idzie dostac!!!!
Ledwo 5 miesiecy temu firma dala ultimatum memu managerowi by sam odszedl, a juz drugi odchodzi. Szok, nie wiem czy mu nie przedluzyli kontraktu czy co, czy sam daje za wygrana – dzis dostalam info na twarz. ponoc nie zrealizowal jakis projektow (a kiedy mial? ja bylam chora i wowczas ponoc to wszystko sie posypalo - bledy w wycenie funduszy, nie mam czasu na naprawe itp) Najgorsze ze teraz sa nowe projekty, zamkniecie roku i wszystko na leb na szyje leci. Odchodzi managerka od ryzyka i procedur, odchodzi kumpela na macierzynski, chlopak co ja zastepuje szkolony jest przeze mnie i musimy oboje przejac wszystkie projekty. Napiecie rosnie szokujaco!!! Nie wiem co robic. Jak nie zaciaze w grudniu to wykoncze sie w styczniu!!! Chyba wowczas bede szukac nowej pracy, powaga. Nie bede miala wyjscia, przeciez nie bede robic za pieciu!!
Co z tego ze mam dobra kase, skoro oni wymagaja od ciebie gruszek na wierzbie!!! Normalnie rozpierdolka mowie wam!
Jak bedzie tak ciezko to zostawie to wszystko i pojde na bezrobocie - i bede szukac pracy a potem zaciaze i wdupie mam co kto pomysli.
Jestem wkurzona na maxa na to co sie dzieje.
Ida swieta i na moje szczescie mam pare dni wolnego i frima kaze wykorzystac caly urlop do konca roku, wiec mam 2 dni wolnego jeszcze. w wigilie mam wolne powrot do pracy chyba 29ego i potem znowu wolne do 4tego. Potem 3 tyg i lece do Polski 27ego stycznia wiec modle sie by do tego czasu byc w ciazy i juz nie wracac do tej firmy. Ale czy to sie spelni - Bog jeden wie. Och jak ja sie modle o ta laske macierzynstwa teraz - mowie wam!!

Cześć dziewczynki
Ja już jestem na wiosce-mieliśmy sąsiadów w odwiedzinach z cudowną Klaudią: śliczną 2 letnią blądyneczką z kręconymi włoskami.Normalnie zapatrzona jestem wnią-jej się nie da uwielbiać,a mój M szalał bez przerwy z nią bo nie dawała mu spokoju w podskokach,samolocikach itp.
Co do mojego M to jest kochany ma swoje wybuchy i pogada sobie na temat tego,że ciężko pracuje,ale zawsze stara mi się pomagać w obiedzie,chodz też nie umie gotować.Do jego obowiązków należą obieranie ziemniaków i krojenie wszystkiego o co poprosze,a takrze wyrzucanie śmieci,a ostatnio i odkurzanie bo odkurzacz mi się zepsuł i,a on nie chce kupić nowego więc starym odkurza.
Dzięki dziewczynki za otuche,mam też taką nadzieje,że będe niebawem mogła powiedzieć,że nosze w brzuszku nadzieje i szczęście,a u mnie jest 25 dc i brzuch boli mnie coś jak na @,a ona ma nie przyjść 26,27
Milka midze,że ty też nie oczekujesz tej wrednej więc życze powodzenia
Pozdrawiam dziewczynki ,miłego wieczorku

Foksy w sprawie pracy nikt tak dobrze Cie nie rozumie jak ja , wiem co czujesz, a powiedz czy nie moglibyscie teraz juz zaczac staranka ? sa jakies zagrozenia ? wiem ze kaza odczekac ale niejedna dziewczyna zaraz zachodzila w kolejna ciaze i bylo oki.... cos wpominalas o tym leku co dostalas ale nie wiem czy dobrze kojarze....

zycze Wam dziewczyny milego wekendu, spokojnego, spedzonego w domowej atmosferce :)) buziole ;o)

Hej zuziu, gdyby nie ten zastrzyk z chemii to zapewne staralibysmy sie od razu, niestety nie da rady - nie chce ryzykowac tym ze dziecko urodziloby sie z wadami. A to ze odbudowuje swoj organimz na maxa teraz leczacsie ziolami i detoksami to dziala na korzysc. Mysle ze jakos dotrwam do polowy grudnia, wowczas staranka przypadna na okres Swiat jak w morde strzelil, mam jeszcze CLO, ktore powinno wspomoc owulacje. Wiec jesli na swieta nie bedzie tyle stresu to moze uda nam sie zaskoczyc, potem na krotko do pracy i znowu wolne Sylwester i powrot 4ego stycznia. Wznosze moje modly gdzie popadnie, by sie nam udalo zajsc i by byla to prawidlowa ciaza. A tymczaseem - bede musiala zaiwaniac az sie kurzy!! Niestety ;(

Ja też dziewczynki czekam. Wtorek lub środa powinna pojawić się @. M ma urodziny w przyszła sobotę to byłby niezły prezent... Ale powiem Wam, że jestem prawie pewna że znów nic z tego. I czuję że z miesiąca na miesiąc ta moja nadzieja przed przyjściem @ jest coraz mniejsza. Wiem, że nie powinnam się poddawać i że nadzieja umiera ostatnia, ale szczerze Wam mówię, że coraz ona jest mniejsza.

Foxy trzymam kciuki by Twoje modlitwy zostały wysłuchane. I jednocześnie podziwiam Cię za wolę walki i optymizm.

Blądi - czekamy razem.

Zuza a powiedz jak tam Twój M? Nosi CIę na rękach? Ma chumorki ciżowe jak M Kasandry?

HEJKA MELDUJE SIE WEDLUG ROZKAZU czytam co dzien ale u mnie sie nic nie dzieje wiec nie ma co pisac szkola dom rutyna i tyle pozdrawiam wszystkie i znikam

Witam dziewczynki
Ja już pogotowałam wszystko-koniec na dziś,obiad gotowy i spokuj
Pscółko ja też czuje ,że nie udało się i tym razem-moje dolegliwości zaczeły się od owulki i tak mnie nie opuszczają,a dzisiaj jak przed @ zaczełam się pocić.Jak jestem starsza to więcej zaczełam odczuwać oznak tej wrednej-wcześniej jak nie miałam tego zespołu napięciowego to nic mi nie dolegało i w chwili krwawienia zaczynał boleć brzuch.
Więc mam nadzieje,że kiedyś nawet te same obiawy mnie zaskoczą i okażą się dzidziusiem.
Pozdrawiam u mnie wyszło piękne słoneczko

Pscółka mój M bardzo o mnie dba, wie ze nie mam apetytu wiec karmi mnie owocami i soczkami, humorów nie ma zadnych, pomaga jak może, dziś poodkurzał caly dom, pomył podłogi i pomył naczynia po obiadku....:))

Hej dziewczyny, wlasnie jestem po obejrzeniu filmu ktory wszedl do kin – prawdziwego dokumentu nagranego przez pare amerykanska nagrywajaca wydarzenia z ich nawiedzonego domu – ja cie pierdziele – dzis nie zasne – film nazywa sie – Paranormal Activity – jesli macie mocne nerwy to ogladnijcie, jesli nie to nie radze.
Ja tez madra zapodalam sobie stresik dodatkowy obok tego z pracy – Jezusicku masakra film jesli chodzi o strach i to ‘cos’ co nawiedza i opetuje ludzi.

wrrrr, spie dzis przy zapalonym siwetle… i wezme valeriane chyba ;) szok!!!

Ale tu pusto:D
Pewnie odsypiacie po weekendzie:D

hej witam;)

u mnie wporządku w pracy ok właśnie idę z m super;)ogółem ok

Pcółka i Blądi trzymam kciuki za nieprzyjście@!!!precz!

pozdrawiam resztę staraczek i ciężaróweczki

bużki dla was;)))

Iguś dzięki za kciuki (chyba nie powinnam dziękaować żeby nie zapeszyć). No gdyby się udaało tym razem to byłabym najszczęśliwsza pod słońcem. Mam dziwne uczucie - nadzieja pomieszana ze smutkiem i serce mnie boli (czuję to dosłownie). Z jednej strony wielkie pragnienie i jakaś nadzieja a z drugiej niemalże pewność i smutek ze znów nic z tego. Niedługo zwariuję.

Pozdrowienia dla Was kochane dziewczynki. Piszcie co u Was bo pusto jak niewiem co.

Hej Pscółko ja tez trzymam mocno kciukasy:) oby sie udało
Igus milej pracki życzę
My serduszkowalismy zaledwie 2 razy ale to juz cos, teraz tez bede czekac na @ ale ma byc dopiero 4 grudnia, tyle czekania:(