to dobrze:0ciesze sie razem z Toba :)<Przytulam>tylko ja nie wiem jak to bedzie z tym moim problemem :(nadal nie wiem czy to wogle mozliwe zebym zaszla w ta ciaze czy nie i wogle juz sama nic nie wiem :( ;<
takimalaki29-08-2008 23:24
mam prosbe do Was wszystkich ,czy ktos moglby zainteresowac sie moim problemem, przeczytac to co napisalm na samym poczatku i dac mi jakas porade,ktora byla by najbardziej prawdopodobna !!prosze
Enni8530-08-2008 10:49
ja moge:) czytajac wszystko od poczatku moge Ci zagwarantowac ze niejestes w ciazy i niemasz sie czym martwic choc dziecko to prawdziwy cud... najpierw musi dojsc do prawdziwego stosunku zebys urodzila ta mala istotke ktora jest czescia Ciebie... boli mnie potwornie jak czytam te wszystkie posty... Wy nazywacie dziecko tragedia za to mam czlonkinie rodziny a dokladniej rodzona siostre ktora od poltora roku stara sie o dziecko i nic i to dla niej jest tragedia...
takimalaki30-08-2008 12:02
wiem wiem nazywanie tego tragedia to niezbyt odpowiednie slowo ale jak sie ma jeszcze przed soba wiele lat nauki zeby byc kims i zapewnic byt dla tego dziecka to nie jest za wesolo gdy ono sie pojawi.przykro mi z powodu Twojej siostry przytulam ja z calego sedruszka :) dziekuje ,ze postanowilas odpowiedziec na moj problem,ale sa rozne przypadki mam nadzieje ze mnie nie dotknal ten ktorego sie obawiam,a Ty rozwoałas moje watpliwosci,czuje sie teraz o wiele lepiej:)
Enni8530-08-2008 12:53
owszem ale jesli ma sie przed soba tyle lat nauki i wogole to nierozpoczyna sie wspolzycia bo zawsze jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze... niema 100% zabezpieczenia... bez obrazy... pozdrawiam:)
takimalaki30-08-2008 17:37
wiesz doktorat mi został jak narazie a potem sie okarze ...
Ratunku
to dobrze:0ciesze sie razem z Toba :)<Przytulam>tylko ja nie wiem jak to bedzie z tym moim problemem :(nadal nie wiem czy to wogle mozliwe zebym zaszla w ta ciaze czy nie i wogle juz sama nic nie wiem :( ;<
mam prosbe do Was wszystkich ,czy ktos moglby zainteresowac sie moim problemem, przeczytac to co napisalm na samym poczatku i dac mi jakas porade,ktora byla by najbardziej prawdopodobna !!prosze
ja moge:) czytajac wszystko od poczatku moge Ci zagwarantowac ze niejestes w ciazy i niemasz sie czym martwic choc dziecko to prawdziwy cud... najpierw musi dojsc do prawdziwego stosunku zebys urodzila ta mala istotke ktora jest czescia Ciebie... boli mnie potwornie jak czytam te wszystkie posty... Wy nazywacie dziecko tragedia za to mam czlonkinie rodziny a dokladniej rodzona siostre ktora od poltora roku stara sie o dziecko i nic i to dla niej jest tragedia...
wiem wiem nazywanie tego tragedia to niezbyt odpowiednie slowo ale jak sie ma jeszcze przed soba wiele lat nauki zeby byc kims i zapewnic byt dla tego dziecka to nie jest za wesolo gdy ono sie pojawi.przykro mi z powodu Twojej siostry przytulam ja z calego sedruszka :) dziekuje ,ze postanowilas odpowiedziec na moj problem,ale sa rozne przypadki mam nadzieje ze mnie nie dotknal ten ktorego sie obawiam,a Ty rozwoałas moje watpliwosci,czuje sie teraz o wiele lepiej:)
owszem ale jesli ma sie przed soba tyle lat nauki i wogole to nierozpoczyna sie wspolzycia bo zawsze jest prawdopodobienstwo zajscia w ciaze... niema 100% zabezpieczenia... bez obrazy... pozdrawiam:)
wiesz doktorat mi został jak narazie a potem sie okarze ...
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?