Sąd apelacyjny potwierdził wyrok sądu niższej instancji, w którym stwierdzono, że władze stanowe nie mogą zmuszać aptek i farmaceutów do sprzedaży środków antykoncepcji doraźnej wbrew religijnym przekonaniom. W 2005 roku poprzedni gubernator Illinois, Rod Blagojevich, nakazał wszystkim aptekom i farmaceutom sprzedaż „Planu B” (handlowa nazwa leku zapobiegającego ciąży przy podejrzeniu niepowodzenia użytych środków antykoncepcyjnych, czy po odbyciu stosunku bez zabezpieczeń).
Niektórzy przedstawiciele ruchów antyaborcyjnych wyrazili sprzeciw wobec pigułek działających w ten sposób: zapobiegających uwolnieniu komórki jajowej, jej zapłodnieniu lub zagnieżdżeniu się w macicy.
W 2011 roku wprowadzono nakaz sądowy uchylający decyzje gubernatora. Nie znaleziono bowiem dowodów na to, że sprzedaży leków odmawiano z powodów religijnych.
Zobacz również:
Sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję, stwierdzając, że należy chronić farmaceutów, którzy – zgodnie ze swoim systemem wartości i wierzeń – nie chcą wydawać klientom środków antykoncepcyjnych.
Popierający wyrok sądu zaznaczają, że to wielkie zwycięstwo dla wolności religijnej.
Przedstawiciele American Civil Liberties Union of Illinois – organizacji, która jako „przyjaciel sądu” przedstawiła opinię prawną w imieniu stanu – nie kryli swojej konsternacji.
„Jesteśmy osłupieni tym, że sąd wyraźnie odmówił rozważenia interesów kobiet szukających legalnie przepisanych leków. Religijność jednostek wygrała z opieką medyczną nad kobietami. Uważamy, że sąd nie mógł się bardziej mylić”, powiedział rzecznik ACLU Edwin Yohnka.
Komentarze do: Sąd orzekł, że władze Illinois nie mogą zmuszać farmaceutów do sprzedaży "pigułki po”