Smutno mi!

dziekuję bardzo za podpowiedz to wychodzi ze jestem już w piątym tygodniu, a nawet idzie szósty huuu...dzieki jeszcze raz

nie ma sprawy... mnie tak lekarka liczyła :)od pierwszego dnia ostatniej miesiączki :)

No wiesz Czarnulka-na głupie pytania,głupio się odpowiada. Nie wiem jak można poraz setny zadać to samo pytanie,ale wygląda na to,że niektórzy nie czytają tego forum tylko walą pytaniami w ciemno. A ja jak miałam 10 lat to nie wiedziałam,że istnieje coś takiego jak seks;) No może wiedziałam,ale w ogóle o tym nie myślałam. I bardzo długo nie myślałam. Mój pierwszy raz przeżyłam dopiero w wieku 21 lat,tak sobie jakoś zaplanowalam,że jak już będę całkiem gotowa psychicznie i będzie mnie nosić;D to to zrobię,ale tylko z kimś na kim mi zależy. No i znalazł się taki. Byliśmy ze sobą ponad rok. Teraz już nie jesteśmy razem od dość dawna,ale dalej mamy super kontakt i czasami się odwiedzamy. On mieszka ode mnie prawie 400 km:/ A co do wyliczania wieku ciąży to tak jak pisał Czarnulka,liczy się od pierwszego dnia ostatniej @. Ale i tak gdzieś w 6 ms wiek ciąży określa się po wielkości dziecka. U mnie wyszło,że moja ciąża jest o tydzień młodsza niż by wskazywała na to data ostatniej @. Ale to chyba raczej widać różnicę głównie wtedy kiedy ma się nieregularny okres,a ja miałam bardzo nieregularny.

no bo tak się liczy tyg.ciąży i to nie jest banalne pyt.bo można się pogubić.Wogłule to ciąża trwa 40tyg.prawda?a 40tygodni to jak byk wychodzi 10 miesięcy a nie 9.A to przez to,że właśnie lekarze liczą od dnia miesiączki,a nie od dnia faktycznego zapłodnienia.

No właśnie też to zauważyłam,że 40 tyg to 10 ms,a kobieta podobno w ciąży jest niecałe 9 ms. Dziwne to wszystko. Za chwilę się okaże,że chodzimy w ciąży pełny rok. Ja też się często gubię i zawsze wtedy liczę tygodnie od ostatniej miesiączki.
Acha i zapomniałam napisać,że dzisiaj się dowiedziałam,że jedna z moich fajniejszych koleżanek z pracy też jest w ciąży:) Termin ma na 15 stycznia i nikomu nic nie powiedziała. Dopiero w zeszłym tygodniu była u szefa i poszła na L4. Strasznie się cieszę,bo bardzo ją lubię a wiem,że chciała mieć drugie dziecko. Pierwszą ma córkę,która ma 14 lat. Super super super. Nie wiem czy też to zauważyłyście,że w grudniu i styczniu jest ogromny wysyp dzieci:))

mi zawsze w sobotę dochodzi kolejny tydzień i w kalendarzu sobie zaznaczyłam na każdej sobocie który mam tydzień,żeby się zgubić.Wokół siebie mam kilka ciężarnych i wszystkie będą miały chłopców

Mnie dochodzi nowy tydzień we wtorki:) Ja też mam kilka ciężarnych wokół siebie i też wszystkie mają chłopców. Nie wiem,co to ja wyjątkiem jestem;) A u mnie w rodzinie osoby z mojego pokolenia,które mają grupę krwi A,to wszyscy mają Rh- i nie mogą mieć dziewczynek,bo organizm odrzuca:/ No i faktycznie,wszystkie moje trzy kuzynki mają chłopców. A,że ja tylko mam gr B Rh+ to będę mieć dziewczynkę:) Dziwne to trochę.

Ja mam 0 Rh+ i chłop będzie:)Pa idę Klan oglądać

ja też mam 0 Rh + :) i będę mieć chłopca :D ja tez ostatnio tak liczyłam że to 10 miesiecy a nie 9 hi hi ja mam przyjaciółke w wieku 17 lat i ona chodzi z koleżanka do klasy która będzie mieć poród na styczeń nio i w rodzinie mojego byłego jest jego kuzybnka która ma na ten sam dzień poród co ja :) jak nie było kobiet w ciąży to teraz jest pełno :) 21 lat to odpowiedni czas na pierwszy raz :) ja miałam wtedy 18 lat :P i też byłam z chłopakiem po roku dopiero to sie zdarzyło a teraz jakoś się nasze drogi rozeszły ale co zrobić :) ja jak narazie mam cały czas ten sam termin no chyba że jak pójde teraz na wizytę to mi sie zmieni albo bdzie cały czas tak samo :) ja też zaczynam nowy tydzień zawsze od wtorku dlatego na wizyty chodzę we wtorki :)

JA chodzę wtedy kiedy mi się L4 skończy:) Teraz mam wizytę na 31 listopada w środę:)) Ja według okresu mam na 27 grudnia a według USG na 5 stycznia to już nie wiem,która data jest bardziej prawdopodobna,jestem już głupia z tego:// Kurcze,uciekam z necika,bo siedzę prawie 6 godz :O Dobrej nocki Wam życzę:))))

nio dobranoc ja też spadam bo jutro przed 11 jade po to łóżeczko :) jak da radę do przywiozę je do domu :) dobranocka papa :)

Też chodzę jak mam koniec zwolnienia.Nie ma co się tymi terminami sugerować.To dziecko decyduje kiedy wyjść,a jeśli już to raczej termin według miesiączki,bo po prostu dziecko może być małe albo duże i dlatego według usg się zmienia.Może w tym tyg.też będę miała łóżeczko:)Dobranoc

G to znaszy,że termin według miesiączki jest bardziej prawdopodobny? To ja sobie mogę urodzić jeszcze w tym roku:)
A tak w ogóle to moje dziecko tej nocy albo tańczyło albo jakąś sztukę walki ćwiczyło. Już od dawna się nie ruszała w nocy,a dzisiaj o 3 nad ranem mnie obudziła:) I teraz jest w takim jakimś strasznie wysokim położeniu,gdzieś pod samiutkimi żebrami. A czasem mi się wydaje,że nawet wyżej. I przez to ciężko mi się oddycha w nocy. Muszę spać w półsiadzie.

tak słyszałam i lekarz też mówił tak o tych terminach.Dobry ten kotek:)wyobraziłam sobie moją kotkę z taką miną:)idę leżeć bo mm muła.Pewnie nie usnę bo nie umiem w dzień spać ale odpocznę

Ja też sobie wyobraziłam moją kotkę i to jeszcze bardziej mnie rozśmieszyło:) Ja też mam dzisiaj muła. Też się położyłam i spałam godz. Mała również jest jakaś zamulona,szturcham ją co chwilę,bo się martwię:/ Coś się tam nieznacznie przekręci na drugi bok albo ucieknie. Albo jem co chwilę słodkie ale to też nie robi na niej większego wrażenia:((

Witam. Przepraszam ze moze "wtrącam" sie w wasze rozmowy ale jak juz widze jestescie doświadczone juz wiec mam nadzieje ze cos bedziecie wiedziały na ten temat. Otóż mam pewien problem i to dosyc poważny. Otóż 2 dni przed okresem odbyłam z chłopakiem stosunek płciowy. Uzylismy prezerwatywy jednak okazao sie ze była ona delikatnie pęknieta.( Mój chłopak zawsze po stosunku napełnia prezerwatywe wodą by sprawdzic czy jest wszystko ok) No i okazało sie ze jest malutka dziurka. Powiedział mi tez ze nie "doszedł" wiec nie powinno być problemu z tego powodu tymbardziej ze był to stosunek przed okresem. z Kolei 2 dni póżniej tak jak sie spodziewałam normalnie dostałam okres i tego tez pierwszego dnia okresu ponownie sie kochaliśmy tylko tym razem nie użylismy zadnego zabezpieczenia bo szczerze mówiąc nic nie było pod reką... Przez kolejne 4 dni normalnie miałam okres. Od tej sytuacji minęło niecałe 3 tygodnie a ja sie czuje wprost okropnie. Potwornie boli mnie głowa, mam nudności. Mój cykl jest regularny i trwa 27 dni. Musze tez dodac ze ostatnio, dokładnie 5 dni temu byłam na urodzinach i sie przytrułam tak ze tego samoego wieczoru wymiotowałam i własnie od tych 5 dni tak sie czuje. Koleżanki mówiły mi ze to niemozliwe zeby po alkoholu organizm tyle dni tak sie "zachowywał" wiec wydaje mi sie ze to moze byc ciąża. Okropnie sie boje. Przejrzałam juz mnóstwo artykułów na ten temat i kazdy mówi co innego. Kompletnie sie pogubiłam. wiec czy przy takich okolicznosciach jak napisałam mogłam zajsc w ciąże?? Prosze napiszcie szczerze bo ja mam dopiero 17 lat:(((

milagros18 ze względu na twój młody wiek,organizm mógł się przytruć alkoholem. Bo praktycznie jest nie możliwe żebyś była w ciąży zwłaszcza,że twoje cykle są reularne,ale test zawsze możesz zrobić dla pewności i dla własnego samopoczucia. Tylko zrób go najlepiej po dwóch,trzech dniach po terminie spodziewanej miesiączki,oczywiście jeżeli ci się spóźni,bo jeżeli dostaniesz w terminie to przypuszczam,że nie będzie potrzeby robić testu. Ja miałam podobną sytuację tzn kochałam się z chłopakiem dwa dni przed spodziewanym okresem z tym,że bez zabezpieczania,bo my planowaliśmy dziecko,ale w ciążę nie zaszłam a dodam,że moje cykle nigdy nie były regularne. Więc uważam,że nie masz się czym martwić. A moja rada to pij dużo płynów,a najlepiej soków żeby wypłukać organizm z toksyn alkoholowych.

Dzieki serdeczne za to co napisałas, chociaz troche sie uspokoiłam. Poprostu nie chce mieć teraz dziecka, chce najpierw skończyć szkołę itd.. wtedy dopiero moge decydować się potomstwo. Ze swoim chłopakiem jestem już długo i ufam mu, wiec nie miałabym takiego problemu ze on mnie zostawi jak bym zaszła w ciąże. O wszystkim go informuje co i jak dzieje sie z moim organizmem. Okresu spodziewam sie 4 listopada i mam nadzieje ze go dostanę... Dzieki za napisanie opinii i życze powodzenia i dużo zdrówka bo jak czytałam twoje komentarze spodziewasz sie dziecka:))

Ja też myślę,że to nie ciąża.Może to żołądek jest jeszcze podrażniony i z tąd to samopoczucie.Jedz coś lekkiego przez kilka dni,test na pewno nie zaszkodzi-tak dla twojego spokoju.

Mi tez się zdaje że to nie jest ciąża,ale ja miałam sytuacje kiedy ostatnią miesiączkę miałam 27 marca a nastepną miałam dostać 28 kwietnia a 21 kwietnia byłam na imprezie gdzie był alkohol, więc nie wiedziałam że moge być w ciąży bo jeszcze nie miałam terminu miesiączki nio tego 21 troche wypiłam alkoholu ale nie byłam aż pijana a na nastepny dzień normalnie umierałam dopiero doszłam do siebie po 3 dniach... wczoraj też mi się nic nie chciało tak jak Wam, byłam rano po to łóżeczko i je z koleżanką przywiozłyśmy... złożyłyśmy i miałysmy juz dość... ręcę nas bolały byłśmy zmęczone i wogóle aż nam się wszystkiego odechciało ;/ zrobiłam zdjęcie łóżeczka i Wam wyśle na poczte buźka