Może rodzi?zaraz wyślę moje zdjęcie
Najpierw były kolejne tyg.A teraz będzie -8dni:)
*******21-12-2007 21:41
Hej sorki:) Jeszcze nie rodzę,niestety. Ale mam zapalenie nerwa zębowego:(((( I nie miałam siły siedzieć. A teraz byłam u kuzynki żeby mi wyciągnęła trutkę,bo jest dentystką i mieszka 2 domy dalej i chodzę teraz z dziurą w zębie i z gorączką 37,5. A do tego wkręciłam sobie sepse i teraz się tego cholernie boję. Nie wiem jak przeżyję noc. Od chorego zęba można podobno szybko urodzić. To może może:) W każdym bądź razie tamtej nocy miałam skurcze,teraz czuję,że też mam.
A co do tych dziewczyn to też mnie wkurzają i już nawet nie odpisuję bo to nie ma sensu. Chyba jedynie po to żeby im dowołać. A ta z aborcją to już kompletnie mnie rozwaliła. Nie ma wyjścia,jasne że ma-urodzić,a skoro jest gówniarą (bo pewnie tak) i boi się rodziców to po co się seksiła.
G niezły masz ten brzuszek,taki prawie na 3 miesiąc ;D
G22-12-2007 09:59
ja miałam taki brzuch w 5 mies.-no...a potem to już wielki wywalił.trochę mi go brakuje
*******22-12-2007 14:22
Nio i pewnie kopniaczków też ci brakuje:) Mnie na pewno będzie ich brakować przez jakiś czas.
Na szczęście gorączka mi minęła,ale muszę brać antybiotyk:(( Mam nadzieję,że już nie zaszkodzi,bo jakby nie było dzidzia jest już donoszona. A dziś miałam skurcz godz temu. Musiałam się położyć. Po jakimś czasie mi przeszedł więc wstałam i zaczęłam sprzątać i wyprasowałam sobie też pieluchy. No i znowu dostałam skurczy. Ale już przeszły. Stwierdziłam,że już jest 22 to muszę się oszczędzać,bo raczej nie chcę spędzić świąt w szpitalu. A później to jest mi to obojętne:))
G22-12-2007 17:09
No i wy sobie podjecie w święta a ja prawie nic nie mogę:((
Jakiś marudny dziś ten mój dzidziek
czarnulka8822-12-2007 17:44
bo myślałam że się coś stało skoro cie nie ma. mnie też dzis łapały skyrcze miałam 4 co 2o min i jednen po 15 min akle i tak lipa ;/ wkurza mnie to... G brzuch spoko myślałam że gorzej wyglada bo miałaś bardzo duży i z takiego zrobiła sie tyci ;P ja dziś tez troche posprzątałam ;) ****** nic sie malej teraz nie stanie jak bierzesz antybiotyki bo pod koniec można jeśli nie ma innego wyjśćia. ja sobie nie podjem bo jak jestem bardzo głodna i chce cos zjeść to nigdy się nie najem bo mały mi za mocno żołądek ściska i nie mam miejsca tam. wczoraj 2 godz byłam z mama w sklepie i się obkupiłam jak wracałam to ze zmęczenia miałam skurcze ale też lipka... sama lipa a wolałabym już żeby się działo naprawdę a nie... bo już w dekiel można dostać ;/ idę coś porobić w domu bo nuda straszna jest ;/
G22-12-2007 20:33
:)każda jedna tak się męczy,marudzi i czeka pod koniec.
Straszny jest ten koniec i te fałszywe alarmy,ale w końcu nadejdzie godzina "0"
Ja tak sobie planowałam,że dam wam znać że jadę rodzić i spokojnie bym mogła usiąść i pisać,a tu klapa...nie mieliśmy internetu,ale sprytna ******mnie znalazła i byłyście poinformowane.Po drodze do szpitala mówiłam mężowi,że jak naprawi to ma wam wysłać meila.Pa
*******23-12-2007 10:02
He he, G - bo CBŚ w mojej rodzinie to sprawa genetyczna i ja chyba ją też odziedziczyłam,bo jak się chcę czegoś dowiedzieć to będę tego szukać dopóki nie znajdę ;))
A ja sobie pojem w święta:) Zjem tyle karpi ile tylko będę mogła,bo kto wie kiedy urodzę i wtedy tak jak ty G,nitki z jedzenia czego tylko dusza zapragnie. Są wkurzające te fałszywe alarmy. Ja dziś miałam bóle i brzuch miałam jak z kamienia. Dostałam pierwsze jakoś przed 6 i powtarzały się co pół godziny aż do 9. Ruszyć się nie mogłam. Ale nikomu nie powiedziałam,bo byłam pewna,że to znowu te pseudo. No i miałam rację jak widać. Ale przynajmniej już coś się dzieje.
G23-12-2007 13:05
To znaczy,że poród już tuż,tuż(ale mi się zrymowało).
Życzę wam zdrowych,wesołych świąt i szybkiego rozpakowania.
Może jeszcze zajrzę,ale nie wiem czy mi się uda
*******23-12-2007 14:00
G ja Tobie również życzę zdrowych i wesołych świąt no i żeby Marcelek nie marudził tylko się cieszył swoimi pierwszymi świętami ;D
Czarnulka,a tobie złożę jutro,bo jeszcze będę tu zaglądać ;))) Idę na obiadek.
Dzisiejszej nocy pełnia to może się rozpakujemy:))
czarnulka8823-12-2007 22:57
mNIE TEZ ŁAPIĄ SKURCZE ALE POTEM PRZESTAJĄ PEŁNIA MMM... WIĘC MOŻE COS BĘDZIE... g WESOŁYCH ŚWIĄT I POCIECHY Z MALUSZKA ;) JA TEŻ JESZCZE SOBIE JUTRO ZAJRZE ;)BUŹKA
*******24-12-2007 10:02
Czarnulka WeSoŁyCh ŚwIąT!!! Co by nas skurce wkońcu złapały,ale te prawdziwe a maluchy kopały ;)) No chyba,że na ciebie pełnia podziałała,bo na mnie niestety w ogóle. Ani jeden skurcz mnie nie dorwał,no oprócz tego w łydce://
felka3124-12-2007 11:52
Dzień Dobry! G gratulacje z okazji urodzenia Twojego maluszka! Życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIAT!!!
czarnulka8824-12-2007 14:06
Miałam skurcz wieczorem ale niestety pełnia nie zadziałała na mnie również ;( Ja również życzę Wesołych Świąt nio i żebysmy się wreszcie rozpakowały jak prezenty ;)Felka dzięki i wzajemnie ;)
czarnulka8825-12-2007 17:28
już po wigili i prawie koniec 1 świeta a ja się jeszcze niestety nie rozpakowałam ;(
*******25-12-2007 19:14
Felka,dzięki i wzajemnie:)
A co ja mam powiedzieć? Za 2 dni będę przeterminowana a tu nic. JA CHCĘ NA PORODÓWKĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!
G25-12-2007 22:08
zajrzałam na chwilkę.Byliśmy dziś na pierwszym spacerku.pojechaliśmy samochodem a wróciliśmy wózkiem(bo był u mamy)a tatuś sam samochodem:)
Położna powiedziała,że można już wychodzić.Więc mamy jużza sobą pierwszy spacer.
mam już zdjęte wszystkie szwy i jest ok,ale boli mnie kość ogonowa-jak by mnie ktoś twardym butem kopnął.W ciąży też w pewnym momencie bolała.Węzły chłonne pod pachami mi wywalają i tak bolą,że nie idzie nieraz ręką ruszyć:/
To coś od produkcji mleka.Położna kazała wygrzać.Spałam 2 razy ze słoiczkiem z ciepłą wodą:)Pomogło.Ale znowu boli.Dziś wzięłam od mamy poduszkę elektryczną.
*******26-12-2007 14:08
Nio to super:) Też uważam,że jak dziecko jest zdrowe to trzeba wychodzić na spacery. Nie dusić dziecka w domu całą zimę,niech się hartuje. Moja kuzynka w ogóle nie wyszła w zimie ze swoim synem i później jak go złapało na wiosnę przeziębienie to było się go ciężko pozbyć. I po raz setny napiszę-ZAZDROSZCZĘ CI STRASZNIE!!!!!
Ja już chcę na porodówkę:(( Od wczoraj brzuch mi się stawia i cały mnie kłuje. I w ogóle czuję tylko kłucie. Żadnych innych bóli. Jutro idę do lekarza. Pewnie mnie wyśle do szpitala po Sylwestrze:/ Ciekawe czy mnie też tak wywalą węzły. Jak narazie to mnie bolą na szyi,ale to pewnie nie od produkcji mleka;D
A tak wyglądał mój dzisiejszy mini dialog z mamą przy śniadaniu:
mama- boli cię brzuch?
ja- nie,w ogóle niec nie czuję.
mama- to może już tak sobie będziesz chodzić w ciąży:)
Ha ha ha,chyba zacznę w to wierzyć:))
czarnulka8826-12-2007 14:51
Hehe mnie tez się ciągle pytają ;/ moja mama mówi że zawsze czeka i mysli że rano przyjdę jej powiedzieć że juz rodze ale się doczekać nie może ;/ nio i dołuja mnie już teksty od znajomych że dasz radę wytrzymasz juz niedługo itd ale oni nigdy się nie dowiedzą jak się czuję kobieta w ciąży (chodzi mi tu o kumpli) ja już mam dość wrażeń powoli przestaje o tym mysleć może jak zapomnę na chwilke to mnie weźmnie z nienacka ;) ja tez bym już chciała na porodówkę ;0
*******26-12-2007 17:45
A ja też to mam już gdzieś. Do przyszłej niedzieli muszę urodzić,bo by to już było za długo. Czernulka nie dołujmy się,kiedyś na pewno urodzimy;))
Ale faktem jest,że pod koniec ciąży już się ma jej dość:/ I też mnie wkur*** teksty typu żebym się nie martwiła,że mała już za niedługo się urodzi...tyle to i ja wiem. A jutro od lekarza pewnie jeszcze usłyszę to co w zeszłym tygodniu: "To pani jeszcze nie urodziła?". RANY!!!
Ja dziś w kościele to myślałam,że się popłaczę. Jacy ci ludzie są okropni. Siedzą w ławkach dzieci (mamuśki nauczyły że nie muszą puszczać nikogo),a ja z brzuchem stoję. Nawet facet żaden się nie ruszył z miejsca. Tata mi szukał jakiejś wolnej ławki,ale nic nie znalazł. Dopiero moja sąsiadka mnie dopatrzyła i wykopała jakiegoś gościa z ławki zawołała mnie żebym sobie usiadła. Ech,gdzie się podziała ta kultura://
Mam brzuch jak z kamienia od dłuższego czasu,mała się rusza tylko jak ją poruszę,ogólnie nic nie boli tylko od czasu do czasu zakłuje tam i tu. Jak się jutro nie odezwę do wieczora tzn,że jestem w szpitalu.
Smutno mi!
Może rodzi?zaraz wyślę moje zdjęcie
Najpierw były kolejne tyg.A teraz będzie -8dni:)
Hej sorki:) Jeszcze nie rodzę,niestety. Ale mam zapalenie nerwa zębowego:(((( I nie miałam siły siedzieć. A teraz byłam u kuzynki żeby mi wyciągnęła trutkę,bo jest dentystką i mieszka 2 domy dalej i chodzę teraz z dziurą w zębie i z gorączką 37,5. A do tego wkręciłam sobie sepse i teraz się tego cholernie boję. Nie wiem jak przeżyję noc. Od chorego zęba można podobno szybko urodzić. To może może:) W każdym bądź razie tamtej nocy miałam skurcze,teraz czuję,że też mam.
A co do tych dziewczyn to też mnie wkurzają i już nawet nie odpisuję bo to nie ma sensu. Chyba jedynie po to żeby im dowołać. A ta z aborcją to już kompletnie mnie rozwaliła. Nie ma wyjścia,jasne że ma-urodzić,a skoro jest gówniarą (bo pewnie tak) i boi się rodziców to po co się seksiła.
G niezły masz ten brzuszek,taki prawie na 3 miesiąc ;D
ja miałam taki brzuch w 5 mies.-no...a potem to już wielki wywalił.trochę mi go brakuje
Nio i pewnie kopniaczków też ci brakuje:) Mnie na pewno będzie ich brakować przez jakiś czas.
Na szczęście gorączka mi minęła,ale muszę brać antybiotyk:(( Mam nadzieję,że już nie zaszkodzi,bo jakby nie było dzidzia jest już donoszona. A dziś miałam skurcz godz temu. Musiałam się położyć. Po jakimś czasie mi przeszedł więc wstałam i zaczęłam sprzątać i wyprasowałam sobie też pieluchy. No i znowu dostałam skurczy. Ale już przeszły. Stwierdziłam,że już jest 22 to muszę się oszczędzać,bo raczej nie chcę spędzić świąt w szpitalu. A później to jest mi to obojętne:))
No i wy sobie podjecie w święta a ja prawie nic nie mogę:((
Jakiś marudny dziś ten mój dzidziek
bo myślałam że się coś stało skoro cie nie ma. mnie też dzis łapały skyrcze miałam 4 co 2o min i jednen po 15 min akle i tak lipa ;/ wkurza mnie to... G brzuch spoko myślałam że gorzej wyglada bo miałaś bardzo duży i z takiego zrobiła sie tyci ;P ja dziś tez troche posprzątałam ;) ****** nic sie malej teraz nie stanie jak bierzesz antybiotyki bo pod koniec można jeśli nie ma innego wyjśćia. ja sobie nie podjem bo jak jestem bardzo głodna i chce cos zjeść to nigdy się nie najem bo mały mi za mocno żołądek ściska i nie mam miejsca tam. wczoraj 2 godz byłam z mama w sklepie i się obkupiłam jak wracałam to ze zmęczenia miałam skurcze ale też lipka... sama lipa a wolałabym już żeby się działo naprawdę a nie... bo już w dekiel można dostać ;/ idę coś porobić w domu bo nuda straszna jest ;/
:)każda jedna tak się męczy,marudzi i czeka pod koniec.
Straszny jest ten koniec i te fałszywe alarmy,ale w końcu nadejdzie godzina "0"
Ja tak sobie planowałam,że dam wam znać że jadę rodzić i spokojnie bym mogła usiąść i pisać,a tu klapa...nie mieliśmy internetu,ale sprytna ******mnie znalazła i byłyście poinformowane.Po drodze do szpitala mówiłam mężowi,że jak naprawi to ma wam wysłać meila.Pa
He he, G - bo CBŚ w mojej rodzinie to sprawa genetyczna i ja chyba ją też odziedziczyłam,bo jak się chcę czegoś dowiedzieć to będę tego szukać dopóki nie znajdę ;))
A ja sobie pojem w święta:) Zjem tyle karpi ile tylko będę mogła,bo kto wie kiedy urodzę i wtedy tak jak ty G,nitki z jedzenia czego tylko dusza zapragnie. Są wkurzające te fałszywe alarmy. Ja dziś miałam bóle i brzuch miałam jak z kamienia. Dostałam pierwsze jakoś przed 6 i powtarzały się co pół godziny aż do 9. Ruszyć się nie mogłam. Ale nikomu nie powiedziałam,bo byłam pewna,że to znowu te pseudo. No i miałam rację jak widać. Ale przynajmniej już coś się dzieje.
To znaczy,że poród już tuż,tuż(ale mi się zrymowało).
Życzę wam zdrowych,wesołych świąt i szybkiego rozpakowania.
Może jeszcze zajrzę,ale nie wiem czy mi się uda
G ja Tobie również życzę zdrowych i wesołych świąt no i żeby Marcelek nie marudził tylko się cieszył swoimi pierwszymi świętami ;D
Czarnulka,a tobie złożę jutro,bo jeszcze będę tu zaglądać ;))) Idę na obiadek.
Dzisiejszej nocy pełnia to może się rozpakujemy:))
mNIE TEZ ŁAPIĄ SKURCZE ALE POTEM PRZESTAJĄ PEŁNIA MMM... WIĘC MOŻE COS BĘDZIE... g WESOŁYCH ŚWIĄT I POCIECHY Z MALUSZKA ;) JA TEŻ JESZCZE SOBIE JUTRO ZAJRZE ;)BUŹKA
Czarnulka WeSoŁyCh ŚwIąT!!! Co by nas skurce wkońcu złapały,ale te prawdziwe a maluchy kopały ;)) No chyba,że na ciebie pełnia podziałała,bo na mnie niestety w ogóle. Ani jeden skurcz mnie nie dorwał,no oprócz tego w łydce://
Dzień Dobry! G gratulacje z okazji urodzenia Twojego maluszka! Życzę wszystkim WESOŁYCH ŚWIAT!!!
Miałam skurcz wieczorem ale niestety pełnia nie zadziałała na mnie również ;( Ja również życzę Wesołych Świąt nio i żebysmy się wreszcie rozpakowały jak prezenty ;)Felka dzięki i wzajemnie ;)
już po wigili i prawie koniec 1 świeta a ja się jeszcze niestety nie rozpakowałam ;(
Felka,dzięki i wzajemnie:)
A co ja mam powiedzieć? Za 2 dni będę przeterminowana a tu nic. JA CHCĘ NA PORODÓWKĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!
zajrzałam na chwilkę.Byliśmy dziś na pierwszym spacerku.pojechaliśmy samochodem a wróciliśmy wózkiem(bo był u mamy)a tatuś sam samochodem:)
Położna powiedziała,że można już wychodzić.Więc mamy jużza sobą pierwszy spacer.
mam już zdjęte wszystkie szwy i jest ok,ale boli mnie kość ogonowa-jak by mnie ktoś twardym butem kopnął.W ciąży też w pewnym momencie bolała.Węzły chłonne pod pachami mi wywalają i tak bolą,że nie idzie nieraz ręką ruszyć:/
To coś od produkcji mleka.Położna kazała wygrzać.Spałam 2 razy ze słoiczkiem z ciepłą wodą:)Pomogło.Ale znowu boli.Dziś wzięłam od mamy poduszkę elektryczną.
Nio to super:) Też uważam,że jak dziecko jest zdrowe to trzeba wychodzić na spacery. Nie dusić dziecka w domu całą zimę,niech się hartuje. Moja kuzynka w ogóle nie wyszła w zimie ze swoim synem i później jak go złapało na wiosnę przeziębienie to było się go ciężko pozbyć. I po raz setny napiszę-ZAZDROSZCZĘ CI STRASZNIE!!!!!
Ja już chcę na porodówkę:(( Od wczoraj brzuch mi się stawia i cały mnie kłuje. I w ogóle czuję tylko kłucie. Żadnych innych bóli. Jutro idę do lekarza. Pewnie mnie wyśle do szpitala po Sylwestrze:/ Ciekawe czy mnie też tak wywalą węzły. Jak narazie to mnie bolą na szyi,ale to pewnie nie od produkcji mleka;D
A tak wyglądał mój dzisiejszy mini dialog z mamą przy śniadaniu:
mama- boli cię brzuch?
ja- nie,w ogóle niec nie czuję.
mama- to może już tak sobie będziesz chodzić w ciąży:)
Ha ha ha,chyba zacznę w to wierzyć:))
Hehe mnie tez się ciągle pytają ;/ moja mama mówi że zawsze czeka i mysli że rano przyjdę jej powiedzieć że juz rodze ale się doczekać nie może ;/ nio i dołuja mnie już teksty od znajomych że dasz radę wytrzymasz juz niedługo itd ale oni nigdy się nie dowiedzą jak się czuję kobieta w ciąży (chodzi mi tu o kumpli) ja już mam dość wrażeń powoli przestaje o tym mysleć może jak zapomnę na chwilke to mnie weźmnie z nienacka ;) ja tez bym już chciała na porodówkę ;0
A ja też to mam już gdzieś. Do przyszłej niedzieli muszę urodzić,bo by to już było za długo. Czernulka nie dołujmy się,kiedyś na pewno urodzimy;))
Ale faktem jest,że pod koniec ciąży już się ma jej dość:/ I też mnie wkur*** teksty typu żebym się nie martwiła,że mała już za niedługo się urodzi...tyle to i ja wiem. A jutro od lekarza pewnie jeszcze usłyszę to co w zeszłym tygodniu: "To pani jeszcze nie urodziła?". RANY!!!
Ja dziś w kościele to myślałam,że się popłaczę. Jacy ci ludzie są okropni. Siedzą w ławkach dzieci (mamuśki nauczyły że nie muszą puszczać nikogo),a ja z brzuchem stoję. Nawet facet żaden się nie ruszył z miejsca. Tata mi szukał jakiejś wolnej ławki,ale nic nie znalazł. Dopiero moja sąsiadka mnie dopatrzyła i wykopała jakiegoś gościa z ławki zawołała mnie żebym sobie usiadła. Ech,gdzie się podziała ta kultura://
Mam brzuch jak z kamienia od dłuższego czasu,mała się rusza tylko jak ją poruszę,ogólnie nic nie boli tylko od czasu do czasu zakłuje tam i tu. Jak się jutro nie odezwę do wieczora tzn,że jestem w szpitalu.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?