Też mnie wkurzały te ciągłe pytania.
Wogłule to jestem zmęczona,nie wyspana i mam doła.
Małego kolki zaczynają męczyć,do tego co pierdnie to mu coś poleci i przez to sobie odparzył dupkę i widzę,że go to boli a nie jestem w stanie przebierać go po każdym pierdnięciu.Mam różne kremy i maści na odparzenia ale i tak się zrobiło.Mam nadzieję,że szybko się wygoi.
Idę zaraz spać-za godzinę pewnie pobódka
czarnulka8827-12-2007 14:16
Chyba obie przeżywamy to samo ;/ ja też jak już nie będę w ciąży to nie będę ustępować a jak ktoś mi zwróci uwagę to powiem że mnie nie ustępowali w ciązy miejsca i jakoś żyję ;p i niech sie pocałuja w dupkę...ja od 2 nie śpie ;( męczyła mnie zgaga, wzięłam rennie i mnie zamdliło i spędziałam trochę czasu w wc ;/ zgaga nie minęła i zaczął bolec mnie żołądek i to ostro potem ciśnienie mi skoczyło do 150/95 i serce waliło 122/min ;( czułam się jak na kacu ale nic innego nie było żadnych skurczów żadnych odchodzenia wód nic związanego z porodem ;/ -----*** się można... też jestem ciekawa co Twój lekarz powie ciekawego? jak cos to się odezwij i napisz co mówił... a to że nasze maluszki kiedys wyjdą to ja też wiem i inni mi nie muszą o tym przypominać bo mnie to jeszcze bardziej dołuję ;(
G27-12-2007 17:27
Ja też sobie tak myślę z tym ustępowaniem miejsc.
Świństwo za świństwo.
Wiecie co-mi wody nie odchodziły wcale.podczas porodu przebili pęcherz i wtedy chlustało.Najgorzej jak co chwilę dusili albo badali i te wody leciały.Nie boli ale tak dziwnie czuć
*******27-12-2007 17:49
Mały sobie dupkę odparzył? Biedaczek,pamiętam jak moi kuzyni wrzeszczeli jak sobie odparzali. A masz tetre czy pampersy?
Czarnulka no to straszną miałaś noc. Mnie tylko wieczorem trochę zgaga pomęczyła bo się najadłam ciasta,ale na szczęście szybko zasnęłam i spałam prawie do rana.
No i jak pisałam wczoraj,dzisiaj byłam u lekarza. I trochę mnie to podbudowało,bo gin podłączył mnie pod ktg i mam upragnione skurcze:D Co prawda to jeszcze nie te porodowe i nie bolą,ale w każdym momencie mogą się zamienić w porodowe. Nie bolą,ale je czuję. Strasznie mi brzuch się stawia i wtedy tak czuję jakbym miała powietrze w brzuchy. Już coś się przynajmniej dzieje:)) Lekarz powiedział,że raczej mogła bym już iść do szpitala,ale ewentualnie może mi jeszcze pozwolić na siedzenie w domu,bo Sylwester i te sprawy,kto się tam będzie wtedy mną zajmował,ale jakby się coś działo bardziej to bez zastanowienia do szpitala. A jak się tak do 2,3 stycznia akcja porodowa nie rozwinie to mam brać skierowanie i już się położyć w szpitalu aż do porodu. Acha,no i czop mi odchodzi:)
A o wodach to też słyszałam,że mogą dopiero odejść na sali porodowej a czasem nawet trzeba przebić.
czarnulka8827-12-2007 22:55
Mi też czop odchodzi ale po trochu często mam pełno śluzu na papierze. mnie wody też pewnie nie odejdą znając życie. a mnie ta moja pizda nie podłaczyła do ktg więc nie wiem czy miałam skurcze czy nie miałam jak będę w następnej ciązy to już z góry mówie że do niej już nie pójdę znajdę sobie innego ginekologa bo ona mi działa na nerwy. a dziś 5 osób się pytało mnie i mamę czy już urodziłam? myslałam że się zachlastam ze złości ;p jakby cos jednak było to napisze maila z komóreczki bo na kompa rodzice mi nie pozwola wejść nio chyba że to będzie noc a oni będę spać to zanim im powiem to napisze chyba że będę umierać w bólach he he mnie mały jak sie ustawia pionowo i wystawia ki tyłek to mnie strasznie boli, ostatnio swędzi mnie skóra na brzuchu ale jak się drapie to nic nie czuje normalnie jakbym miała martwą. a noc miałam piekna jak zawsze ale kiedys się to skończy
*******28-12-2007 12:49
Czarnulka zawsze możesz iść do szpitala na ktg. Powiesz,że cię brzuch boli nawet jak tak nie jest i muszą ci zrobić. Tylko licz się z tym,że jak ci wyjdą skurcze to już możesz tam zostać.
Mnie też boli jak mi się tak wypina,czasem nawet lekko stukam w to miejsce żeby się schowała,bo się nie da wytrzymać. I też mnie swędzi skóra na brzuchy,zwłaszcza w okolicy pępka i mi się sypie jak podrapię. Spróbuj posmarować jakąś oliwką. Ja smaruję i na chwile pomaga:/ Cały czas czuję jak mi brzuch twardnieje. Czuję jakby mi mała w przełyku siedziała,bo tak mi gdzieś uciska. Ja jak pojadę do szpitala to już nauczyłam siostre na jaką ma wejść stronkę i ona napiszę,że właśnie rodzę:)
G,a ty ile po terminie urodziłaś? Bo mnie wczoraj minął i za bardzo nie wiem kiedy się zgłosić do szpitala jakby się nic nie działo,ale chyba by tak 3 stycznia już wypadało?
G28-12-2007 14:31
Ja urodziłam 3 dni przed terminem z okresu-to co lekarz wyznaczył a dokładnie urodził się w terminie zapłodnienia.Co do dnia.Tak jak sobie sama wyliczyłam.
Używam pampersów.Zastanawiam się też czy to nie jest może uczulenie?ale to chyba by miał na całych pośladkach a ma tak tylko przy samej pupce,ale takie mocno czerwone.Smaruję kremami na odparzenia,ale i tak ma.Chyba jest ciut lepiej,ale jakoś wolno zchodzi.Wykąpaliśmy go 2 razy w krochmalu-stary sposób.Moją kuzynkę tak leczyli z odparzeń i pomagało jej niby.
czarnulka8828-12-2007 14:33
Z tego co pamietam to g urodziła 3 dni przed terminem ;) teraz wiem już że nie lubie czekania i chyba jednak jestem niecierpliwa ;/ mnie komp z usg obliczył termin na 30 grudnia a normalnie mam 3 stycznia i pewnie 2 stycznia będę zapierdzielać na tą wizytę ... kurde jak sie juz nie moge doczekać kiedy się rozpakuję Ty pewnie masz tak samo... my mamy jakiegoś pecha hehe już wiem co by spowodowało żebysmy urodziły hehe jakbysmy się spotkali z naszymi eks to zaraz byśmy dostały bólów ;D
*******28-12-2007 14:34
No to u mnie to chyba będzie ten drugi termin kiedy staraliśmy się o dzidzię. Czyli jednak to nie był złoty strzał tylko srebrny ;D
To w takim wypadku wychodzi mi faktycznie ten 5 styczeń.
*******28-12-2007 14:46
No tego jeszcze nie było. Wszystkie trzy napisałyśmy w jednym czasie:))
A wiesz Czarnulka,że to jest możliwe. Chyba zadzwonie do mojego eka;D Mam też jego zdjęcia,ale to chyba nie pomoże. Ja myślę,że ty też dotrwasz do terminu. A puchną ci nogi,ręce,twarz,oczy i w ogóle wszystko? Bo ja to za niedługo odlece jak balonik napompowany helem. Dzisiaj rano nie mogłam oczow otworzyć,bo takie miałam spuchnięte. Chciałam wczoraj zrobić badanie moczu czy nie mam jakiegoś białka,ale żadna flądra w przychodni nie ruszyła dupska wiec się wkur... i wyszłam. Jak nie chcą zarobić to niech się ugryzą. Pójdę do innego laboratorium.
G28-12-2007 16:27
:)no faktycznie 3 na raz napisałyśmy:)
No ciekawe kiedy urodzicie?ale weźmie was i nawet same nie będziecie wiedziały kiedy.
Mi trochę brakuje bycia w ciąży-tego spokoju,czasu na wszystko.Teraz nigdzie sama nie wyjdę z domu,ciężko się z wózkiem po schodach ztachać.Teraz do końca roku jest mąż w domu to jakoś to jest,ale jak sama zostanę to nie wiem jak sobie dam radę.Dźwigać nie mogę,ale jak ja bez dźwigania zejdę z wózkiem?:(
Mały ma kolki i co chwilę drze się i nie mogę mu pomóc.Jestem nie wyspana i dopada mnie dół....
*******28-12-2007 19:41
G,nie wiem jak cię pocieszyć,bo nie jestem jeszcze w twojej sytuacji,ale może to będzie pocieszeniem że za niedługo z Czarnulką do ciebie dołączymy i wszystkie będziemy się smutasić i cieszyć na przemian;))
Ja mieszkam w domu i na szczęście mam tylko 8 schodów do pokonania wózkiem. Ale w sumie to nawet nie koniecznie będę z nim musiała wyjeżdżać,bo mam ogródek to można sobie w nim usiąść i wózek nie potrzebny. Teraz pod wieczór czuję się trochę przedmiesiączkowo,ale jest to słaby ból.
G28-12-2007 22:48
U mnie ten ból nasilał się wieczorem i w nocy a nad ranem to już spać nie mogłam.
Spadam walczyć z kupą w pampersie
czarnulka8829-12-2007 12:42
W noc mnie męczyły skórcze co 20 min potem nagle zanikły. dzis wstaje z łóżka badam sobie cisnienie a to 150/90 i tętno 121 na min ;/ to cisnienie mam juz od kilku dni, mały sie dziś za bardzo nie rusza i przy jkażdnym oddawaniu moczu leci mi nadmiar śluzu ale bez krwi i ojciec powiedział że mam się szykować i jechac do szpitala niech mnie przebadaj po co mam się męczyc a tak to będzie wszystko wiadomo i może mi zrobia to KTG ;) jak wróce to napisze buźka
czarnulka8829-12-2007 19:42
zrobili mi to KTG i zbadali. mam wszystko zamkniete i daleko mi do porodu podobno. jesli nic nie bedzie w dzień porodu czyli 3 stycznia to mam czekać jeszcze 8 dni jak sie nic nie będzie dziać to wtedy mnie przyjmą na wywoływanie porodu. wogóle w tym bizielu nie miłe babki były niech sie ugryzą w pępek a to że mam cisnienie 150/90 to może sobie być i nie jest wcale wysokie. na KTG nie miałam żednych skurczy a tętno płodu skakało od 150 do 220 bo moja mama obserwowała i mi mówiła.wogóle gadały do mnie tak jakbym ja miała wszystko wiedzieć i to by był mój juz 10 poród głupie krowy. po mnie była kobieta w 32 tygodniu i mówiła że ma skurcze nieregularne i że ma twardą macice to też gadały a czemu pani nie poszła do swojego lekarza to jej powiedziała że nie przyjmuję bo jest na urlopie tak jak moja gin tez ma urlop dlatego mam wizyte 2 stycznia. nic idę bo mnie babki wkurzyły hehe
*******30-12-2007 14:01
Hej. Nie mam dostępu od wczoraj do kompa,ale wieczorkiem napiszę. Ja jeszcze w dwupaku://
czarnulka8830-12-2007 14:47
oki ;)
*******30-12-2007 20:54
Witam ponownie:)) Moja siostra przez dwa dni pisała jakieś notatki służbowe i siedziała po 12 godz przed komputerem,a wieczorem to już mi się nie chciało siedzieć. Wieczorem tzn koło 22-23.
Czarnulka beznadziejne te baby ci się trafiły. Pewnie przez to,że taki okres świąteczny i chciały by se posiedzieć w spokoju,ale to ich nie usorawiedliwia. Głupie pipy!! Ja się cieszę,że mnie w święta nie złapało,bo pewnie było by tak samo. Jeszcze tylko jutro przeleżeć w domu. No i też dlatego biorę kogoś do porodu żeby nie było takich sytuacji. I widzę,że ty też się pomęczysz gdzieś do 41 tygodnia. Biedullko. Ale są tego zalety,przynajmniej wiemy,że nasze dzidzie będą w pełni gotowe do przyjścia na świat:) Moja mama idzie jutro do szpitala do położnej zapytać się kiedy mam się wkońcu zgłosić. I zapytać też co wziąć do porodu w wodzie,bo chyba się zdecyduję:)
A gdzie się wybierasz na Sylwestra ;D Bo ja spędzę go w łóżku:)) Czyli po japońku-kimono:)
G30-12-2007 22:43
napisałam do was rano i widzę,że nie ma tego posta:/Dziwne....?????...
Nie chce mi się pisać,bo boję się że terrorysta zacznie wrzeszczeć.W dzien jest ok, a w nocy nie chce spać a mi tak brakuje tego snu,że szok
*******30-12-2007 23:08
Może czuje się zazdrosny;) To napisz w dzień jak będziesz mieć siłę. A jak nie to już ci życzę szczęśliwego nowego roku:))
Smutno mi!
Też mnie wkurzały te ciągłe pytania.
Wogłule to jestem zmęczona,nie wyspana i mam doła.
Małego kolki zaczynają męczyć,do tego co pierdnie to mu coś poleci i przez to sobie odparzył dupkę i widzę,że go to boli a nie jestem w stanie przebierać go po każdym pierdnięciu.Mam różne kremy i maści na odparzenia ale i tak się zrobiło.Mam nadzieję,że szybko się wygoi.
Idę zaraz spać-za godzinę pewnie pobódka
Chyba obie przeżywamy to samo ;/ ja też jak już nie będę w ciąży to nie będę ustępować a jak ktoś mi zwróci uwagę to powiem że mnie nie ustępowali w ciązy miejsca i jakoś żyję ;p i niech sie pocałuja w dupkę...ja od 2 nie śpie ;( męczyła mnie zgaga, wzięłam rennie i mnie zamdliło i spędziałam trochę czasu w wc ;/ zgaga nie minęła i zaczął bolec mnie żołądek i to ostro potem ciśnienie mi skoczyło do 150/95 i serce waliło 122/min ;( czułam się jak na kacu ale nic innego nie było żadnych skurczów żadnych odchodzenia wód nic związanego z porodem ;/ -----*** się można... też jestem ciekawa co Twój lekarz powie ciekawego? jak cos to się odezwij i napisz co mówił... a to że nasze maluszki kiedys wyjdą to ja też wiem i inni mi nie muszą o tym przypominać bo mnie to jeszcze bardziej dołuję ;(
Ja też sobie tak myślę z tym ustępowaniem miejsc.
Świństwo za świństwo.
Wiecie co-mi wody nie odchodziły wcale.podczas porodu przebili pęcherz i wtedy chlustało.Najgorzej jak co chwilę dusili albo badali i te wody leciały.Nie boli ale tak dziwnie czuć
Mały sobie dupkę odparzył? Biedaczek,pamiętam jak moi kuzyni wrzeszczeli jak sobie odparzali. A masz tetre czy pampersy?
Czarnulka no to straszną miałaś noc. Mnie tylko wieczorem trochę zgaga pomęczyła bo się najadłam ciasta,ale na szczęście szybko zasnęłam i spałam prawie do rana.
No i jak pisałam wczoraj,dzisiaj byłam u lekarza. I trochę mnie to podbudowało,bo gin podłączył mnie pod ktg i mam upragnione skurcze:D Co prawda to jeszcze nie te porodowe i nie bolą,ale w każdym momencie mogą się zamienić w porodowe. Nie bolą,ale je czuję. Strasznie mi brzuch się stawia i wtedy tak czuję jakbym miała powietrze w brzuchy. Już coś się przynajmniej dzieje:)) Lekarz powiedział,że raczej mogła bym już iść do szpitala,ale ewentualnie może mi jeszcze pozwolić na siedzenie w domu,bo Sylwester i te sprawy,kto się tam będzie wtedy mną zajmował,ale jakby się coś działo bardziej to bez zastanowienia do szpitala. A jak się tak do 2,3 stycznia akcja porodowa nie rozwinie to mam brać skierowanie i już się położyć w szpitalu aż do porodu. Acha,no i czop mi odchodzi:)
A o wodach to też słyszałam,że mogą dopiero odejść na sali porodowej a czasem nawet trzeba przebić.
Mi też czop odchodzi ale po trochu często mam pełno śluzu na papierze. mnie wody też pewnie nie odejdą znając życie. a mnie ta moja pizda nie podłaczyła do ktg więc nie wiem czy miałam skurcze czy nie miałam jak będę w następnej ciązy to już z góry mówie że do niej już nie pójdę znajdę sobie innego ginekologa bo ona mi działa na nerwy. a dziś 5 osób się pytało mnie i mamę czy już urodziłam? myslałam że się zachlastam ze złości ;p jakby cos jednak było to napisze maila z komóreczki bo na kompa rodzice mi nie pozwola wejść nio chyba że to będzie noc a oni będę spać to zanim im powiem to napisze chyba że będę umierać w bólach he he mnie mały jak sie ustawia pionowo i wystawia ki tyłek to mnie strasznie boli, ostatnio swędzi mnie skóra na brzuchu ale jak się drapie to nic nie czuje normalnie jakbym miała martwą. a noc miałam piekna jak zawsze ale kiedys się to skończy
Czarnulka zawsze możesz iść do szpitala na ktg. Powiesz,że cię brzuch boli nawet jak tak nie jest i muszą ci zrobić. Tylko licz się z tym,że jak ci wyjdą skurcze to już możesz tam zostać.
Mnie też boli jak mi się tak wypina,czasem nawet lekko stukam w to miejsce żeby się schowała,bo się nie da wytrzymać. I też mnie swędzi skóra na brzuchy,zwłaszcza w okolicy pępka i mi się sypie jak podrapię. Spróbuj posmarować jakąś oliwką. Ja smaruję i na chwile pomaga:/ Cały czas czuję jak mi brzuch twardnieje. Czuję jakby mi mała w przełyku siedziała,bo tak mi gdzieś uciska. Ja jak pojadę do szpitala to już nauczyłam siostre na jaką ma wejść stronkę i ona napiszę,że właśnie rodzę:)
G,a ty ile po terminie urodziłaś? Bo mnie wczoraj minął i za bardzo nie wiem kiedy się zgłosić do szpitala jakby się nic nie działo,ale chyba by tak 3 stycznia już wypadało?
Ja urodziłam 3 dni przed terminem z okresu-to co lekarz wyznaczył a dokładnie urodził się w terminie zapłodnienia.Co do dnia.Tak jak sobie sama wyliczyłam.
Używam pampersów.Zastanawiam się też czy to nie jest może uczulenie?ale to chyba by miał na całych pośladkach a ma tak tylko przy samej pupce,ale takie mocno czerwone.Smaruję kremami na odparzenia,ale i tak ma.Chyba jest ciut lepiej,ale jakoś wolno zchodzi.Wykąpaliśmy go 2 razy w krochmalu-stary sposób.Moją kuzynkę tak leczyli z odparzeń i pomagało jej niby.
Z tego co pamietam to g urodziła 3 dni przed terminem ;) teraz wiem już że nie lubie czekania i chyba jednak jestem niecierpliwa ;/ mnie komp z usg obliczył termin na 30 grudnia a normalnie mam 3 stycznia i pewnie 2 stycznia będę zapierdzielać na tą wizytę ... kurde jak sie juz nie moge doczekać kiedy się rozpakuję Ty pewnie masz tak samo... my mamy jakiegoś pecha hehe już wiem co by spowodowało żebysmy urodziły hehe jakbysmy się spotkali z naszymi eks to zaraz byśmy dostały bólów ;D
No to u mnie to chyba będzie ten drugi termin kiedy staraliśmy się o dzidzię. Czyli jednak to nie był złoty strzał tylko srebrny ;D
To w takim wypadku wychodzi mi faktycznie ten 5 styczeń.
No tego jeszcze nie było. Wszystkie trzy napisałyśmy w jednym czasie:))
A wiesz Czarnulka,że to jest możliwe. Chyba zadzwonie do mojego eka;D Mam też jego zdjęcia,ale to chyba nie pomoże. Ja myślę,że ty też dotrwasz do terminu. A puchną ci nogi,ręce,twarz,oczy i w ogóle wszystko? Bo ja to za niedługo odlece jak balonik napompowany helem. Dzisiaj rano nie mogłam oczow otworzyć,bo takie miałam spuchnięte. Chciałam wczoraj zrobić badanie moczu czy nie mam jakiegoś białka,ale żadna flądra w przychodni nie ruszyła dupska wiec się wkur... i wyszłam. Jak nie chcą zarobić to niech się ugryzą. Pójdę do innego laboratorium.
:)no faktycznie 3 na raz napisałyśmy:)
No ciekawe kiedy urodzicie?ale weźmie was i nawet same nie będziecie wiedziały kiedy.
Mi trochę brakuje bycia w ciąży-tego spokoju,czasu na wszystko.Teraz nigdzie sama nie wyjdę z domu,ciężko się z wózkiem po schodach ztachać.Teraz do końca roku jest mąż w domu to jakoś to jest,ale jak sama zostanę to nie wiem jak sobie dam radę.Dźwigać nie mogę,ale jak ja bez dźwigania zejdę z wózkiem?:(
Mały ma kolki i co chwilę drze się i nie mogę mu pomóc.Jestem nie wyspana i dopada mnie dół....
G,nie wiem jak cię pocieszyć,bo nie jestem jeszcze w twojej sytuacji,ale może to będzie pocieszeniem że za niedługo z Czarnulką do ciebie dołączymy i wszystkie będziemy się smutasić i cieszyć na przemian;))
Ja mieszkam w domu i na szczęście mam tylko 8 schodów do pokonania wózkiem. Ale w sumie to nawet nie koniecznie będę z nim musiała wyjeżdżać,bo mam ogródek to można sobie w nim usiąść i wózek nie potrzebny. Teraz pod wieczór czuję się trochę przedmiesiączkowo,ale jest to słaby ból.
U mnie ten ból nasilał się wieczorem i w nocy a nad ranem to już spać nie mogłam.
Spadam walczyć z kupą w pampersie
W noc mnie męczyły skórcze co 20 min potem nagle zanikły. dzis wstaje z łóżka badam sobie cisnienie a to 150/90 i tętno 121 na min ;/ to cisnienie mam juz od kilku dni, mały sie dziś za bardzo nie rusza i przy jkażdnym oddawaniu moczu leci mi nadmiar śluzu ale bez krwi i ojciec powiedział że mam się szykować i jechac do szpitala niech mnie przebadaj po co mam się męczyc a tak to będzie wszystko wiadomo i może mi zrobia to KTG ;) jak wróce to napisze buźka
zrobili mi to KTG i zbadali. mam wszystko zamkniete i daleko mi do porodu podobno. jesli nic nie bedzie w dzień porodu czyli 3 stycznia to mam czekać jeszcze 8 dni jak sie nic nie będzie dziać to wtedy mnie przyjmą na wywoływanie porodu. wogóle w tym bizielu nie miłe babki były niech sie ugryzą w pępek a to że mam cisnienie 150/90 to może sobie być i nie jest wcale wysokie. na KTG nie miałam żednych skurczy a tętno płodu skakało od 150 do 220 bo moja mama obserwowała i mi mówiła.wogóle gadały do mnie tak jakbym ja miała wszystko wiedzieć i to by był mój juz 10 poród głupie krowy. po mnie była kobieta w 32 tygodniu i mówiła że ma skurcze nieregularne i że ma twardą macice to też gadały a czemu pani nie poszła do swojego lekarza to jej powiedziała że nie przyjmuję bo jest na urlopie tak jak moja gin tez ma urlop dlatego mam wizyte 2 stycznia. nic idę bo mnie babki wkurzyły hehe
Hej. Nie mam dostępu od wczoraj do kompa,ale wieczorkiem napiszę. Ja jeszcze w dwupaku://
oki ;)
Witam ponownie:)) Moja siostra przez dwa dni pisała jakieś notatki służbowe i siedziała po 12 godz przed komputerem,a wieczorem to już mi się nie chciało siedzieć. Wieczorem tzn koło 22-23.
Czarnulka beznadziejne te baby ci się trafiły. Pewnie przez to,że taki okres świąteczny i chciały by se posiedzieć w spokoju,ale to ich nie usorawiedliwia. Głupie pipy!! Ja się cieszę,że mnie w święta nie złapało,bo pewnie było by tak samo. Jeszcze tylko jutro przeleżeć w domu. No i też dlatego biorę kogoś do porodu żeby nie było takich sytuacji. I widzę,że ty też się pomęczysz gdzieś do 41 tygodnia. Biedullko. Ale są tego zalety,przynajmniej wiemy,że nasze dzidzie będą w pełni gotowe do przyjścia na świat:) Moja mama idzie jutro do szpitala do położnej zapytać się kiedy mam się wkońcu zgłosić. I zapytać też co wziąć do porodu w wodzie,bo chyba się zdecyduję:)
A gdzie się wybierasz na Sylwestra ;D Bo ja spędzę go w łóżku:)) Czyli po japońku-kimono:)
napisałam do was rano i widzę,że nie ma tego posta:/Dziwne....?????...
Nie chce mi się pisać,bo boję się że terrorysta zacznie wrzeszczeć.W dzien jest ok, a w nocy nie chce spać a mi tak brakuje tego snu,że szok
Może czuje się zazdrosny;) To napisz w dzień jak będziesz mieć siłę. A jak nie to już ci życzę szczęśliwego nowego roku:))
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?