Smutno mi!

G ja ze swoim mam to samo ostatnio zjadł beknął i wszystko wyrzygał co zjadł i to było tak za kazdym jedzeniem

Moja mała dzisiaj zjadła,bekła a jak ją położyłam to po jakimś czasie ulała albo zwymiotowała. Nie martw się,na pewno nic poważnego się nie dzieje Marcelkowi,ale jasne,do lekarza zawsze lepiej iść i się upewnić.
Ja już wiem,że Julka nie toleruje laktozy. Kupiłam jej wczoraj Bebilon 1,bo miałam pomału wprowadzać żeby zastąpić Bebilon pepti 1,ale strasznie ją poskręcało,tak samo jak po moim mleku. No i trzeba będzie gonić co tydzień po recepty,bo to pepti jest tylko na recepte.
A powiedzcie (napiszcie) kiedy planujecie chrzest? Ja chyba w Wielkanoc.

ja ma jutro chrzest:)
ale ty lepiej faktycznie we wielkanoc lepiej,bo jest młodsza i pewnie osłabiona po szpitalu.Dojdzie do siebie i oswoi się ze światem .
Wiecie co..myślałam i myślałam i chyba Marcel tak ryczy po herbatkach hipp i bonoita-kperkowe.One są dla dzieci,ale ja je piłam.Nic innego nie przychodzi mi do głowy.Odstawiam i zobaczę.Dziś już mniej płacze,ale nas]dal dziwnie ulewa.Ale koleżanki dziecko też się źle czuło jak ona to piła.No zobaczę..

G i jak się udał chrzest:)?
Całkiem możliwe,że to po tych herbatkach płacze. Julka też płakała po planteksie,ale wpadłam na pomysł żeby robić słabszą. Bo pisze żeby połowę herbatki rozcieńczyć w 50 ml,a ja połowę rozcieńczam w 100 ml i mała już nie płacze:)
Komputer mi wysiada więc jakbym się kiedyś długo nie odzywała to będzie oznaczać,że już całkiem wysiadł:((
Moje dziecię było czarne jak się urodziło,a teraz robi się coraz bardziej ruda :o ciekawe czemu:))

mój ma ciemne włoski a w ten week byłam w szkole... ja tez chce chrzest na wielkanoc :) ide bo jestem sama a mały buszuje :/

chrzest ok.Mały nawet nie zapłakał w kościele,nawet jak go ksiądz wodą oblał.jak by wiedział,że ma być grzeczny.Dostał pieniądze i chcę go zaszczepić na rotawirusy.
Za to na dal walczymy z kolkami.Mam dosyć...

Witam. Mam bardzo wazne pytanie do was i bardzo prosze, odpiszcie mi. tym razem nie chodzi o mnie tylko o moja koleżanke... okazalo sie ze jest w 3cim miesiacu ciazy... nie wiedziala ze jest w ciazy do tego czasu , co prawda spoznial jej sie okres ale ona ogolnie miala bardzo nieregularny wiec sie tym nie przejela, w nocy 2 dni temu strasznie bolal ja ząb i wziela przez 1 noc 9 ibupromow... nie komentowalam tego bo i tak juz byla zdolowana i wczoraj okazalo sie ze jest w 3cim miesiacu ciazy ... czytalam ze ibupromu nie moga stosowac kobiety w ciazy, Monika boi sie isc do ginekologa i powiedziec mu ze wziela ich az tyle , teraz non stop placze ... dziewczyny czy ona moze poronic???? prosze was, odpiszcie jak najszybciej co wedlog was moze sie stac, sama jestem w ciazy wiec wiem jak bardzo musi sie ona teraz bac, czekam na odpowiedzi, z góry bardzo dziekuje wszystkim

aż nic takiego wielkiego się nie stało... jaq też byłam w 3 miesiącu ciąży i o tym nie wiedziałam a piłam alkohol -wódke na urodzinach i paliłam papierosy i też brałam tabletki ale nurofen...jesli teraz wie że jest w ciąży to niech ich juz nie bierze... a jak juz to apap bo nie szkodzi ;) niech się nie zamartwia ja też sie martwiłam a mój synek urodził sie duzy i zdrowy ;) najlepiej niech sobie kupi jakieś witaminy dla kobiet w ciąży ja też je brałam zaraz jak sie dowiedziałam io ciązy nio i oczywiście juz nie piłam i paliłam ;) bedzie dobrze niech się tylko ona nie denerwuje ;)

ale powinna iść do lekarza i poiedzieć o wszystkim.Lekarz ją uspokoi.

moja koleżanka też brała ibuprom i poroniła. Zależy kto ma jaki organizm. Jak silny to nie ma się co martwić. Ale w I trymestrze nie ma co brać jakich kolwiek leków. Ból najlepiej zwalczyć naturalnymi sposobami,bo leki mogą uszkodzić płód.
U nas narazie ok. Mała ma nietolerancję na laktozę i musi pić specjalne mleczka. Jak jej dałam swoje,albo zwykły bebilon to strasznie się darła. Nie dało się jej uspokoić. Teraz jest lepiej. G jak to powiedziała moja pani pediatra: kolki trzeba przeżyć do około 4 miesiąca,nic na nie nie da się poradzić,bo układ pokarmowy jest jeszcze nie wykształcny Podobno chłopcy mają większe kolki niż dziewczynki(?) Zdjęcie Marcelka śliczne:))

A mój były chłopak gdy zaczynałam napomykać mu o tym co się stało tzn o dzidzi..przestał w ogóle się odzywać, zmienił nr tel. Tak że zostałam zupełnie sama:( Nie mam żadnego kontaktu z nim...

perla-ja ci w tej sprawie nie doradzę,bo nie mam takiego problemu,ale nie łam się.****** i czarnulka są też same z dziećmi i sobie radzą i nie dają się tym frajerom więc na pewno ci mogą coś doradzić.
******też słyszałam że chłopcy mają gorsze kolki.Jeszcze tylko miesiąc albo dwa

Perla ja jestem sama. Na początku rozpaczałam,a teraz widzę tego plusy. Oczywiście są tacy,którym otwierają się oczy kiedy dzidzia przyjdzie na świat. Ale odpowiedz sobie na pytanie czy miała byś do takiego chłopaka zaufanie? Skoro już na samym początku pokazał jaki jest to w każdej chwili może taki numer wywinąć poraz kolejny. Ja się do samego rozwiązania łudziłam,że mój się zmieni. Dopóki nie przyszedł do mnie do szpitala i prosto w moje oczy wyparł się własnego dziecka podczas gdy ona leżała i walczyła o życie na OIOMie. On o tym wiedział. I ile wart jest taki "facet"? Może i jest ciężko pod względem finansowym,ale istnieją MOPSy i alimenty. A to,że jestem samotną matką...to nie średniowiecze żeby przejmować się ludzkim gadaniem i przynajmniej jest mniej do roboty,bo pod opieką mam tylko dziecko:))
Wiem,że jak się kochało ojca swojego dziecka to jest ciężko,ale sama to przeżyłąm i wiem co piszę-miłość,odpowiedzialność,troska,dobro dla dziecka,przeważą uczucie do jego ojca.

*******naprawdę zazdroszczę ci że sobie radzisz i mam nadzieje że z twoja malutka już wszystko w porządku. Ja niestety sama bym sobie nie poradziła, nie miałabym gdzie się podziać z tym dzieckiem...właśnie gdyby nie problem mieszkania to nie martwiłabym się tak..ale też miałabym trochę wyrzutów w stosunku do dziecka bo sama wiem jak to jest. W sumie to odezwal się do mnie wczoraj, gdybym się z nim miesiąc wcześniej nie rozstała to na pewno by tak niebyło jak teraz...Ale okropnie się czuję:(( nie mogę na zapachy...ciężko mi strasznie

perłanie martw sie ja tak jak ****** też jestem sama bo chłopak okazał sie totalnym ----- za przeproszeniem a teraz dał mi tylko 200 zł na małego a mówił ze da 300 mam na niego -----, tak wogóle to spotykam sie z mkims kto akceptuje moje dzicko i na dadatek jest rok młodszy a ojciec dziecka jest staszy i powinien byc madrzejszy ale widac że nie jest ;/ mam to gdzies ... laski jeszcze jestesmy młode całe życie przed nami nie martwmy sie facetami tylko żyjmy dla sowich dzieci bo one potrzebują matki... mój tez miał kolke i płakał jak koza przez pół dnia dopóki sie nie wysrał ja jestem sama w domu całymi dniami i daje sobie rade pomagaja mi znajomi i jest oki ;)

czarnulka-mój to codziennie wyje przez kolki.Dajemy mu kropelki bobotic od 2 dni.wcześniej Gripe water,ale po jakimś czasie nie działały już

Mój ma kolki ale raz na jakis czas co 2 lub 3 dni ogółem to jest grzeczny. podobno jak dzidzia ma kolke to sie krzykłada mu do brzuszka ciepłą pieluche ;)mój dzis spał od 22 do 6.30 ;)

Prosze powiedzcie mi..ostatnio przez 2 dni żyłam w takim szoku ze nie moglam sie powstrzymac...dostalam skorczy brzucha i polecialo mi troche krwi...czy to cos powaznego moe byc? boje sie bardzo.:((

na moje to powinnaś powiedziec o tym swojemu lekarzowi bo moim zdaniem tak nie powinno być! ja w szpitalu leazłam z taka dziewczyna co była w 27 tygh ciazy i tez jej leciala krew i powiedziała że musi lezec w szpitalu bo moze poronic

Perla-tak nie powinno być.Jeśli masz jakie kolwiek skurcze,krwawienie czy plamienie to odrazu powinnaś iść do lekarza.
Może to być coś poważnego,albo i nic złego,ale koniecznie powinien cię zobaczyć ginekolog i stwierdzić dlaczego tak jest.