Kobiety, które są zestresowane i zaniepokojone przed zapłodnieniem in vitro (IVF), nie mają większych problemów z poczęciem, jak sugerują najnowsze badania. Aczkolwiek jeśli leczenie się nie powiedzie, może to odbić się niekorzystnie na zdrowiu psychicznym danej kobiety.
W dwóch oddzielnych badaniach, opublikowanych w czasopiśmie Fertility and Sterility, naukowcy stwierdzili, że kobiety z zaburzeniami lękowymi i z depresją mają taką samą szansę na zajście w ciążę co inne kobiety, które takich objawów nie mają.
Jedno z badań koncentruje się na kobietach, które poddawane zostały zabiegowi zapłodnienia in vitro (IVF) oraz na tych, które miały zamiar zajść w ciążę w sposób naturalny.
Zobacz również:
- Zdrowie dziecka a zapłodnienie in vitro
- Sztuczna prokreacja - aspekt prawny
- Neurologiczne zaburzenia u dzieci z in vitro – prawda czy fałsz?
- Czym jest naprotechnologia?
- Metoda sztucznego zapłodnienia w świetle prawa i medycyny
- Sztuczna prokreacja - skala zjawiska
- Metody sztucznego zapłodnienia
- Brak pewności siebie
Nasze wyniki są zgodne z najnowszymi rezultatami innych badań, powiedziała Lauri A. Pascha, psycholog kliniczny z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco Center for Reproductive Health.
Myślę, że na podstawie tych badań możemy powiedzieć wszystkim kobietom, żeby przestały się martwić tym, że się martwią, uzupełniła dr Pascha.
Dodatkowo warto odnotować, że kobiety nie powinny obwiniać się tym, że są zestresowane lub tym, że próby IVF czasami zawodzą.
Drugie badanie, przeprowadzone w Wielkiej Brytanii, udowodniło, że około 61 procent kobiet, z 339 badanych, zaszło w ciążę w ciągu sześciu miesięcy, w sposób naturalny, czyli taki, jaki sobie zaplanowały.
Szanse na powodzenie nie były powiązane z psychicznym samopoczuciem kobiet. W tym wypadku w grę wchodziły inne czynniki, jak na przykład wiek czy nawyk palenia papierosów.
Komentarze do: Stan psychiczny kobiet przed zapłodnieniem in vitro nie ma znaczenia