Witam wszystkie panie,
Mam problem z zajściem w ciążę Sad jest mi z tym okropnie zle.....jeszcze do wczoraj myślałam że jestem w tej upragnionej ciąży ale zrobiłam test i klapa nic....jedna kreska...Sad staramy się z mężem ale nici jestem podłamana proszę pomóżcie mi podtrzymajcie mnie jakoś na duchu....
Dziękuję
nynka14-10-2009 20:16
Skarbeńku, rozumiem Ciebie doskonale. Ja od kilku miesięcy przeżywam to samo. W marcu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Zaraz w pierwszych miesiącach po odstawieniu, po prostu liczyliśmy na dobry los. Jesteśmy młodym małżeństwem, bardzo zapracowanym, mało czasu spędzamy ze sobą, nie wspominając już o tym, że w tym codziennym pośpiechu, nawet te krótkie wspólne chwile obciążone są stresem, myślami o codziennych problemach.
Od sierpnia, czyli od czasu naszego wyjazdu na wakacje nad morze, zaczęliśmy już dość intensywne staranie się o dzidziusia. Wtedy myślałam, że po powrocie z urlopu okaże się, że jestem w ciąży. Niestety nic z tego :( Już wcześniej sprawiało mi przykrość robienie testów ciążowych, czekanie na wynik... Był on zawsze smutny. Co raz częściej powstrzymuję się od robienia testów, oczekując po prostu kolejnej miesiączki. Rozczarowanie testem za każdym razem wprawia mnie w jeszcze większe załamanie.
Mam do ciebie pytanie... czy miałaś kiedyś wrażenie, że jesteś w urojonej ciąży?
Od kilku miesięcy przez ponad drugą połowę cyklu miesiączkowego miewam bardzo bolesne piersi. Wiem, że niektóre kobiety odczuwają taki ból przed miesiączką, albo w okresie owulacji, ale ja przez całe życie czegoś takiego nie doświadczyłam.
Od czasu, kiedy mój ginekolog wspomniał o badaniach hormonalnych, zaczęłam odczuwać ten ból. Chyba tak bardzo chciałam tego dzidziusia i tak bardzo uważałam że te badania nie są potrzebne, że zaczęłam chyba odczuwać niektóre objawy ciąży.
Dziś też siedzę przed komputerem, liczę dni mojego ostatniego cyklu... powinnam mieć już okres od dwóch dni, strasznie bolą mnie piersi, kłuje mnie coś w podbrzuszu i liczę na to, że TYM RAZEM to nie jest fałszywy alarm. Chyba jeszcze za wcześnie na test... poza tym... boje się go znów robić, bo z reguły kończy się to płaczem, a następnego dnia pojawia się miesiączka.
Trzymam kciuki za Ciebie... i za siebie rónież.
miodek17-10-2009 19:46
Staram się również... I również nic... I jest mi tak samo ciężko jak wszystkim starającym się kobietkom. Staramy się od sierpnia... Przedtem nawet nie brałam tabletek antykoncepcyjnych. Nie wiem w czym tkwi problem, robię testy owulacyjne i wykorzystujemy z mężem "te dni" :) Co miesiąc ten sam ból w chwili robienia testu ciążowego :(
Jestem dzisiaj jeden dzień po spodziewanym terminie miesiączki i boję się zrobić test. Czekam, martwię się i dostaję w głowę... Jak mogę sobie jeszcze pomóc? Jak ktoś wie co jeszcze można zrobić to czekam. Trzymam za Nas kciuki!!! Powodzenia!
nynka18-10-2009 08:29
miodku... wydaje mi się że gdybyś teraz zrobiła test 1 dzień po spodziewanej @, to nawet gdybyś była w ciąży to mogłby jeszcze test nie wyjść. To jest związane ze stężeniem hormonów, które zaczynają się wydzielać dopiero po zagnieżdżeniu zapłodnionego jajeczka w macicy. Poczekaj jeszcze kilka dni, wiem jakie to uczucie, sama to przeżywałam, ale nic prócz uzbrojenia się w cierpliwość tu nie pomoże. żapraszamy Cie na forum "jesiennych staranek", tam jest nas więcej :)
Pozdrawiam
skarb270622-10-2009 10:57
Dziewczynki ja się przeniesłam na forum "JESIENNE STARANKA"
KASIAK122-10-2009 12:05
Drogie panie ja byłam w podobnej sytuacji jeszcze rok temu, dziś jestem mamą 4-miesięcznego Kubusia.Wiecie w czym tkwi cały wasz problem? w tym, ze za bardzo się staracie, za dużo o tym myślicie. Ja starałam się zajść w ciążę 3 miesiącem mierzyłam temperature, obserwowałam śluz, liczyłam dni płodne, brałam olej z wiesiołka i witaminy i wielu innych metod próbowałam, przez te miesiące myślałam w dzień i w nocy tylko o jednym, a seks stał się "produkcją" a nie przyjemnością.. tak było do czasu, kiedy powiedziałam mam tego dość! zaczęłam myśleć o innych rzeczach, zajęłam się czymś innym, i po miesiącu okazało się, ze jestem w ciąży, choć przez ten miesiąc w ogóle nawet z mężem się nie staraliśmy. Byłam w szoku, że zobaczyłam dwie kreseczki na teście :)więc wam też radzę wyluzować się, relaksować i skupić na codziennych sprawach, a zobaczycie, ze dzidzia pojawi się w odpowiednim momencie:)
justyna050226-11-2009 12:21
Witam was dziewczyny.Jestem zalamana poprostu nie wiem juz co myslec.Staramy sie juz 2lata i nic.Wspomne tylko ze mamy nieregularne wspolzycia ze wzgledu na prace mojego meza.Mamy juz corke 11letnia.Lekarz twierdzi ze wszystko ok nie wie mysle i sie zadreczam co jest?prosze pomozcie.Z gory dziekuje za wsparcie
AnnaT.11-12-2009 10:17
Dziewczyny proszę pomóżcie. Od dłuższego czasu nie biore tabletek anty... i lekarz mi mówił,że z ciążą nie powinno być problemu,a tutaj już tyle czasu i NIC. Co miesiąc ból rozczarowanie przygnębienie. Tak bardzo mi i mężowi zależy na dzidziusiu. Błagam pomóżcie!!!!
Staram się i nic!
Witam wszystkie panie,
Mam problem z zajściem w ciążę Sad jest mi z tym okropnie zle.....jeszcze do wczoraj myślałam że jestem w tej upragnionej ciąży ale zrobiłam test i klapa nic....jedna kreska...Sad staramy się z mężem ale nici jestem podłamana proszę pomóżcie mi podtrzymajcie mnie jakoś na duchu....
Dziękuję
Skarbeńku, rozumiem Ciebie doskonale. Ja od kilku miesięcy przeżywam to samo. W marcu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne. Zaraz w pierwszych miesiącach po odstawieniu, po prostu liczyliśmy na dobry los. Jesteśmy młodym małżeństwem, bardzo zapracowanym, mało czasu spędzamy ze sobą, nie wspominając już o tym, że w tym codziennym pośpiechu, nawet te krótkie wspólne chwile obciążone są stresem, myślami o codziennych problemach.
Od sierpnia, czyli od czasu naszego wyjazdu na wakacje nad morze, zaczęliśmy już dość intensywne staranie się o dzidziusia. Wtedy myślałam, że po powrocie z urlopu okaże się, że jestem w ciąży. Niestety nic z tego :( Już wcześniej sprawiało mi przykrość robienie testów ciążowych, czekanie na wynik... Był on zawsze smutny. Co raz częściej powstrzymuję się od robienia testów, oczekując po prostu kolejnej miesiączki. Rozczarowanie testem za każdym razem wprawia mnie w jeszcze większe załamanie.
Mam do ciebie pytanie... czy miałaś kiedyś wrażenie, że jesteś w urojonej ciąży?
Od kilku miesięcy przez ponad drugą połowę cyklu miesiączkowego miewam bardzo bolesne piersi. Wiem, że niektóre kobiety odczuwają taki ból przed miesiączką, albo w okresie owulacji, ale ja przez całe życie czegoś takiego nie doświadczyłam.
Od czasu, kiedy mój ginekolog wspomniał o badaniach hormonalnych, zaczęłam odczuwać ten ból. Chyba tak bardzo chciałam tego dzidziusia i tak bardzo uważałam że te badania nie są potrzebne, że zaczęłam chyba odczuwać niektóre objawy ciąży.
Dziś też siedzę przed komputerem, liczę dni mojego ostatniego cyklu... powinnam mieć już okres od dwóch dni, strasznie bolą mnie piersi, kłuje mnie coś w podbrzuszu i liczę na to, że TYM RAZEM to nie jest fałszywy alarm. Chyba jeszcze za wcześnie na test... poza tym... boje się go znów robić, bo z reguły kończy się to płaczem, a następnego dnia pojawia się miesiączka.
Trzymam kciuki za Ciebie... i za siebie rónież.
Staram się również... I również nic... I jest mi tak samo ciężko jak wszystkim starającym się kobietkom. Staramy się od sierpnia... Przedtem nawet nie brałam tabletek antykoncepcyjnych. Nie wiem w czym tkwi problem, robię testy owulacyjne i wykorzystujemy z mężem "te dni" :) Co miesiąc ten sam ból w chwili robienia testu ciążowego :(
Jestem dzisiaj jeden dzień po spodziewanym terminie miesiączki i boję się zrobić test. Czekam, martwię się i dostaję w głowę... Jak mogę sobie jeszcze pomóc? Jak ktoś wie co jeszcze można zrobić to czekam. Trzymam za Nas kciuki!!! Powodzenia!
miodku... wydaje mi się że gdybyś teraz zrobiła test 1 dzień po spodziewanej @, to nawet gdybyś była w ciąży to mogłby jeszcze test nie wyjść. To jest związane ze stężeniem hormonów, które zaczynają się wydzielać dopiero po zagnieżdżeniu zapłodnionego jajeczka w macicy. Poczekaj jeszcze kilka dni, wiem jakie to uczucie, sama to przeżywałam, ale nic prócz uzbrojenia się w cierpliwość tu nie pomoże. żapraszamy Cie na forum "jesiennych staranek", tam jest nas więcej :)
Pozdrawiam
Dziewczynki ja się przeniesłam na forum "JESIENNE STARANKA"
Drogie panie ja byłam w podobnej sytuacji jeszcze rok temu, dziś jestem mamą 4-miesięcznego Kubusia.Wiecie w czym tkwi cały wasz problem? w tym, ze za bardzo się staracie, za dużo o tym myślicie. Ja starałam się zajść w ciążę 3 miesiącem mierzyłam temperature, obserwowałam śluz, liczyłam dni płodne, brałam olej z wiesiołka i witaminy i wielu innych metod próbowałam, przez te miesiące myślałam w dzień i w nocy tylko o jednym, a seks stał się "produkcją" a nie przyjemnością.. tak było do czasu, kiedy powiedziałam mam tego dość! zaczęłam myśleć o innych rzeczach, zajęłam się czymś innym, i po miesiącu okazało się, ze jestem w ciąży, choć przez ten miesiąc w ogóle nawet z mężem się nie staraliśmy. Byłam w szoku, że zobaczyłam dwie kreseczki na teście :)więc wam też radzę wyluzować się, relaksować i skupić na codziennych sprawach, a zobaczycie, ze dzidzia pojawi się w odpowiednim momencie:)
Witam was dziewczyny.Jestem zalamana poprostu nie wiem juz co myslec.Staramy sie juz 2lata i nic.Wspomne tylko ze mamy nieregularne wspolzycia ze wzgledu na prace mojego meza.Mamy juz corke 11letnia.Lekarz twierdzi ze wszystko ok nie wie mysle i sie zadreczam co jest?prosze pomozcie.Z gory dziekuje za wsparcie
Dziewczyny proszę pomóżcie. Od dłuższego czasu nie biore tabletek anty... i lekarz mi mówił,że z ciążą nie powinno być problemu,a tutaj już tyle czasu i NIC. Co miesiąc ból rozczarowanie przygnębienie. Tak bardzo mi i mężowi zależy na dzidziusiu. Błagam pomóżcie!!!!
zapraszamy na forum "zafasolkujemy w 2010"
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?