Staramy się

cześć dziewczynki moje drogie!!!niby na luzie, niby zaczynamy od nowa ale okres powinien sie już pojawić a tu nic i znowu nadzieja...z jednej strony chciała bym zrobić test i mieć pewnośc a z drugiej strony nie chce sie znowu rozczarować...pewnie jednak wygra ciekawość i jutro kupie test! mój mąż wyjechał za granice na tydzień i fajnie było by zrobić mu taką cudną niespodzianke:)dam wam znać jak poszło. nie mam żednych objawów, nie bolą mie piersi, nie jestem rozdrażniona,czasem tylko przez moment jest mi niedobrze.

pozdrawiam was cieplutko w tą szara pogode!!!

to bardzo dobrze moze wokncu ci sie udalo....miniesttety okres skonczyl sie przed wczoraj i ja juz chyba nie mam sily z tym walczyc.to przerasta sama mnie....ale bedziemy cieszyc sie twoim szczesciem tylko daj znac

marzenaa i jak odezwij sie! ciekawa jestem czy Wam sie udało! ema! ja na Twoim miejscu leciałabym do apteki po test owu!taka moja cicha rada ale zrobisz jak chcesz, pozdrtawiam!

Wiwsz kahna ze chyba tak zrobie.Jeszcze dzis polece do apteki.A jak tam u ciebie??

Witam!ja dzis dostałam @, w połowie cyklu ide na badania usg czy peka mi pecherzyk wtedy duzo sie wyjasni, oczywiscie dalej bedziemy sie starac i nie poddamy sie do skutku!teraz sie przeprowadzamy wiec wszystko na wariackich papierach, za duzo o tym nie mysle dzieki temu.pozdrawiam!

marzenaa i jak tam? wiesz coś? podziel sie wiadomościami. Pozdrowienia!!

cześć dziewczynki!!mąż wrócił z zagranicy ale nic nowego niestety ode mnie nie usłyszał. zrobiłam ten test ale pokazała sie niestety tylko 1 kreseczka:(a najciekawsze jest w tym to że to chyba mój najdłuższy cykl, to już chyba 43 dni i żadnych objawów świadczących o nadejściu @. zastanawiam sie już czy to nie przez folik tak mi sie wszystko opóźnia. koniecznie trzeba iść do lekarza!!
dziękuje wam bardzo za wsparcie!!!!!

ania1 a co u ciebie? jak długo sie staracie?my z sylwkiem 3 bardzo długie cykle (czasem wydaje mi się że to już z pół roku!)
kahna a co u was? jestem ciekawa po jak długim czasie lekarz kieruje na takie badanie? napisz cos jeśli mozesz:)
przesyłam wam buziaka:)
będe o was myśleć!

witam wszystkich....u mnie tez jak zylke bez zmian ale teraz znowu dzialam ale czuje ze chyba znowu nic...moze wkoncu ktores z was sie uda i podzieli sie nowinami...trzymam kciuki

Cześć dziewczyny. Ja też się staram już drugi miesiąc, ale myślę,że jeszcze będziemy próbować. Jeszcze tydzień do @, a mnie boli podbrzusze. Myślę więć,że to jeszcze nie tym razem. A to wielka szkoda.

Mam podobny problem do Was dziewczyny z tym ze chyba jeszcze wiekszy.Ja mam 35lat i jeszcze nie mam wcale dziecka,ale teraz go coraz bardziej pragne z mezem staramy sie od 4 miesiecy ale nic nie wychodzi. I jeszcze jedno ja biore tabletki na wywolanie miesiaczek, bo niestety nie mialam ich regularnie moze ktoras z was ma podobny problem to prosze napiszcie, moze cos doradzicie. Ja juz jestem zalamana tym ze nie moge zajsc w ciaze, chociaz licze te dni plodne

Mam podobny problem do Was dziewczyny z tym ze chyba jeszcze wiekszy.Ja mam 35lat i jeszcze nie mam wcale dziecka,ale teraz go coraz bardziej pragne z mezem staramy sie od 4 miesiecy ale nic nie wychodzi. I jeszcze jedno ja biore tabletki na wywolanie miesiaczek, bo niestety nie mialam ich regularnie moze ktoras z was ma podobny problem to prosze napiszcie, moze cos doradzicie. Ja juz jestem zalamana tym ze nie moge zajsc w ciaze, chociaz licze te dni plodne

Mam podobny problem do Was dziewczyny z tym ze chyba jeszcze wiekszy.Ja mam 35lat i jeszcze nie mam wcale dziecka,ale teraz go coraz bardziej pragne z mezem staramy sie od 4 miesiecy ale nic nie wychodzi. I jeszcze jedno ja biore tabletki na wywolanie miesiaczek, bo niestety nie mialam ich regularnie moze ktoras z was ma podobny problem to prosze napiszcie, moze cos doradzicie. Ja juz jestem zalamana tym ze nie moge zajsc w ciaze, chociaz licze te dni plodne

cześć beatko!!chciala bym cie pocieszyć, że nie ma się czym martwić bo to dopiero początki starań ale doskonale wiem co sie czuje i jak jest przykro gdy nie wychodzi. jedyne co moge ci polecić to wizyte u dobrego lokarza, nie takiego, który przez rok nic nie bedzie robił twierdząc że dopiero po roku mozna rozpocząć leczenie!!!ja w p rzyszłym tygodniu wybieram sie na wizyte i sama jestem ciekawa co usłysze...
mój nr gg 100-674-11
jak by co...:)
pozdrawiam ciebie i pozostałe dziewczyny!

baeatko, nie rezygnuj tak szybko!!!najważniejsze to dobry lekarz, który cie uspokoi i pomoze !
ja w rzyszłym tygodniu wybieram sie do mojego, ciekawe co usłysze...
mój nr gg 100-674-11 jak by co...:)
pozdrawiam ciebie i pozostale dziewczyny!

Dzieki za slowa otuchy, ale dla mnie to juz najwyzszy czas na dziecko wiec za dlugo nie moge czekac. Mysle ze mam dosyc dobrego lekarza wiele juz mi pomogł.Jeszcze sprobuje te testy owulacyjne tylko nie bardzo wiem jak je sie stosuje. Moze podpowiesz mi Marzenko lub ktoras z piszacy tu dziewczyn,niewiem czy dobrze zrozumialam uzywa sie tych testow podczas miesiączki?

witaj beatko:} ja testów owulacyjnych używałam w tym miesiącu. kupiłam je w aptece za ok 30zł(5 testów w opakowaniu). na ulotce dokladnie pisze w którym dniu cyklu powinnaś zacząć ich uzywać (w zależności od długości cyklu). no i cóż, podobno można za ich pomocą określić dni płodne z dokladnością do 24godzin ale u mnie wyszło coś dziwnego bo już pierwszy test pokazal mi że mam dni płodne, następnego dnia też pokazał, że mam dni plodne i trzeciego, i czwartego dnia też a w ciaże nie zaszłam:(
ale z tego co czytalam na necie wielu dziewczynom to bardzo pomaga!pewnie z toba też tak będzie:(
jak chcesz dowiedzieć sie więcej to poszukaj sobie na internecie, jest tam mase informacji
a u mnie 45 dzień cyklu i wciąż bez miesiączki...
pozdrawiam cieplutko i OWOCNYCH starań:)
mężuś pewnie już sie cieszy...:)

TEZ SERCZECZNIE CIE POZDRAWIAM I DZIEKI ZA SŁOWA POCIECHY.MNIE SIE TERAZ KONCZY MIESIACZKA WIEC DNI PLODNE ZA PARE DNI.POCZEKAM I ZOBACZE.POZDRAWIAM CIE I INNE DZIEWCZYNY CHCACE ZAJSC W CIĄZE I TRZYMAM ZA WSZYSTKICH KCIUKI WIEM CO TO ZNACZY-CHCIEC A NIE MOC.JESZCZE RAZ POZDROWIONKA.

czesc dziewczyny jestem tu pierwszy raz bo bylam ciekawa czy ktos moze pomoc mam taki sam problem jak wiekszosc z was czyli czekanie na upragnione malenstwo niestety nic nie wychodzi od ponad 7 miesiecy :( czasami to juz szalu dostaje i tylko sa klotnie z mezem no ale prowadze kalendarzyk obserwuje wszystko co sie dzieje ze mna i niby wszystko jest ok i w ten czas co powinno byc ale zawsze pojawia sie ta @ :( staram sie juz o tym nie myslec ale jak to zrobic ? :/ wszyscy tylko powtarzaja nie mysl tak o tym i nie staraj sie to bedziesz miala... zobaczymy za pare dni bo teraz akurat cierpie przez @ i znowu beda starania ... :) pozdrawiam serdecznie wszystkie starajace sie :)