To dla mnie KOSZMAR...

to dla mnie KOSZMAR jak dla kazdej z Was!mam 21 lat wraz z nazyczonym bardzo chcemy miec juz dzidziusia!6.12.07r mialam wizyte u ginekologa to miala byc wizyta w sumie jak kazda inna tyle tylko ze chcialam sie przygotowac do ciazy!i uslyszalam od lekarza wspaniala wiadomosc..."jest pani w ciazy ale na 7 tydz to nie wyglada" ucieszylam sie odrazu poszlam do apteki po tabletki i dodatkowy test ciazowy wielam 3 na wszelki wypadek.Moj Tomek jak dowiedzial sie ze bedziemy mieli malenstwo az oszalal z radosci!1test wyszedl negatywnie hmmm ok zrobilam nastepny byl pozytywny!po 2 dniach zrobilam kolejny i ... negatywny!niewiedzialam co jest grane! po tygodniu zrobilam jeszczejeden byl pozytywny.9.01.08r mialam kolejna wizyte tym razem mojego lekarza nie bylo i przyjal mnie inny.I zalamalam sie!powiedzial ze nie czuje u mnie zadnej ciazy spytal mnie o miesiaczne: 20listopad tylko 3dni gdzie zawsze mam po 6 i grudzien tez 3 dni tyle ze to w sumie byly tylko plamienia o dziwnym brazowawym kolorze!zdziwil sie troche i odrazu kazal mi zrobic badania beta-hcg i 11.01 przyjsc na usg!na wyniki jeszcze czekam maja byc w poniedzialek 14.01 a usg pokazalo 4cm torbiel z zarodkiem poza macica!!!na poczatku ucieszylam sie ale jak powiedzial ze jest nie na swoim miejscu to myslalam ze umre na tym lozku!!!poczulam jakby mi sie swiat zawalil!lekarz dodal ze jest jeszcze szansa ze przemiesci sie w odpowiednie miejsce ale to nic pewnego i ze takie ciaze sie zdazaja i ze to jest normalne!niewiem co mnie czeka...niewiem czy bede mogla miec jeszcze dzieci jezeli okaze sie ze nie bedzie zadnych zmian!czasem odcicam sie od rzeczywistosci,jestem tylko cialem a myslami gdzies bladze zadreczajac sie ze to moja wina ,ze ja zawinilam w jakis sposob!BOZE JESTEM PRZECIEZ ZA MLODA ZEBY MNIE COS TAKIEGO SPOTKALO!!!

No widzisz Oleńko jaki loś potrafi być okrutny... Przeszłam ciążę w kwietniu 2007 pozamaciczną i do tej pory nie mogę się otrząsnąć. mimo że staram się żyć normalnie, nie jestem już tą samą osobą... Ale jedno zrozumiałam- to nie była moja wina i Ty też nie możesz się obwiniać-nie wygrasz z naturą. Opisałam swoją historię na wątka pt.: "Nadzieja na lepsze jutro".
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
P.S. Napisz jak się potoczyły dalej Twoje sprawy....Trzymam kciuki i GLOWA DO GÓRY-CZAS LECZY RANY!!!!:-)))

mam juz wyniki z beta-hcg i wedlog nich nie jestem w ciazy ale usg mowi co innego!sama niewiem co mam o tym myslec!tak bardzo sie boje!wiecie moze czy jest szansa zebym mogla miec jeszcze dzieci?

Słuchaj, wg mnie nie masz powodu do większgo niepokoju.... Z tego co się orientuje to nie możesz mieć torbirli z zarodkiem-to nie logiczne. Torbirl powstaje z niepekniętego pęchrzyka. Jeżeli beta hcg nie wskazuje na ciążę tzn że jej nie ma. Nawet jeśli były podejrzenia ciąży pozamacicznej to wynik bety wykluczył to. Nawet w CP rośnie poziom hormonu ciążowego. Uważam że nie masz powodu do niepokoju, ale jeśli tak bardzo się martwisz to może porozmawiaj ze swoim lekarzem, powiedz mu o swoich obawach i poproś aby wyjaśnił Ci wszystkie niejasności... A jak się wogóle czujesz? Co z miesiączką?