Witam i pozdrawiam!!Ciesze sie, ze trafilam gdzies gdzie sa osobyz podobnymi doswiadczeniami. Dokladnie wiem jak to jest kiedy znowu pojawia sie @... a kazdy mowi... wyluzuj, nie stresuj sie, nie mysl o tym..jak tu nie myslec?! Staramy sie o dzidzie prawie rok, kawal czasu i rozczarowan. Moja kolezanka z pierwszym dzidziusiem miala problem i po 2 latach i 2 miesiacach udalo sie, a z drugim poszlo gladko i bez planowania... szybki numerek na kuchennym blacie ... czyli cos w tym nie-mysleniu jest, ale moze mi ktos powiedziec jak nie myslec o tym i nie lapac dola kiedy pojawia sie @??? moze ktos ma na to sposob? Trzymam kciuki Pryndzia i za was wszystkie-Weteranki na polu bitwy!!! Mam nadzieje ze kazda z nas niebawem wpisze tu "Udalo Sie!!!" Ja zaczynam znowu walke z testami owulacyjnymi. :*
AGI330-04-2008 08:40
Hej, dziewczyny dołączyłam do was przez przypadek, przeglądając informacje na temat ciąży. Staram się z moim narzeczonym o dzidziusia od miesiąca, wiem, że to jeszcze krótki okres w porównaniu do tego co niektóre z was piszą, ale mam pytanie: kiedy najlepiej zrobić test i jaki polecacie jako ten jeden z lepszych? Będę wdzięczna za odpowiedź:) Oraz czy można się sugerować wynikami testu zrobionego przed spodziewaną miesiączką? Trochę już czytałam o objawach ciąży itp. ale nigdzie nie mogę znaleźć takiego objawu jak zawroty głowy. Napiszcie mi Kochane czy takie objawy występowały u którejś z was lub u waszych znajomych? Pozdrawiam cieplutko:)))
Weronika1430-04-2008 18:46
DO AGI3. Moim zdaniem producent nie robi wielkiej roznicy, jedynie najlepiej test zrobic rano, podczas pierwszego siusiania poniewaz wtedy w moczu jest najwieksze stezenie tzw. hormonu ciazowego. Jesli jestes w ciazy to test wykryje i ten za 5 zl i ten za 25 zl. Zazwyczaj na kazdym tescie jest napisane kiedy wykrywa ciaze, ja spotkalam sie z takim, ktory wykrywa ciaze 10 dni po zaplodnieniu. O zawrotach glowy nie slyszalam, jedynie o oslabieniu -czego wynikiem moga byc zawroty glowy...? Pozdrawiam :)
mika8030-04-2008 20:14
Agi kazdy organizm reaguje inaczej, najlepiej rob test w dniu spodziewanej miesiaczki, jezeli nie przyjdzie, pozdrawiam
AGI301-05-2008 10:35
Dziękuję wam za pomoc bardzo mi pomogłyście:) Pozdrawiam serdecznie.
Weronika1401-05-2008 22:04
Po to tu jestesmy :)
AGI304-05-2008 10:45
Niestety dostałam @ trzy dni wcześniej. Trochę to dziwne, bo baaaardzo rzadko mi się to zdarzało, no ale bądź co bądź zdarzało:( Wiem, że zajście w ciążę nie jest proste szczególnie jak się bardzo tego chce, no ale co nam innego pozostało jak tylko uzbroić sie w cierpliwość;( No cóż trzeba będzie próbować dalej:) Trzymam kciuki za te dziewczyny, które też czekają na to co ja i gratuluję tym, które już są w ciąży. Pozdrawiam AGI3
Weronika1413-05-2008 11:56
Hej ale tu cisza! Jakies postepy drogie Panie?
AGI313-05-2008 12:07
Cisza jak makiem zasiał:) Niestety u mnie za wcześnie żebym napisała, że u mnie są jakieś zmiany;( Pozdrawiam
pryndzia13-05-2008 14:22
CZEŚC DZIEWCZYNKI:-) U MNIE WE WRZEŚNIU BĘDZIE JUŻ 2 LATA JAK SIĘ STARAMY I NADAL NIC. Z MIESIĄCA NA MIESIĄC NADZIEJA A POTEM STRASZNE ROZCZAROWANIE I DÓŁ. A NAJGORSZE JEST TO, ŻE W KOŁO SIEBIE WIDZĘ SAME KOBIETY W CIĄŻY I CIĄGLE ZADAJE SOBIE JEDNO PYTANIE "DLACZEGO NIE JA?". CO LEPSZA NIE ROZUMIEM JUŻ NIC... Z MĘŻEM ZROBILIŚMY BADANIA I WSZYSTKO JEST O.K. WIĘC POWIEDZCIE GDZIE TKWI PROBLEM. DUŻO OSÓB MÓWI, ŻĘ W MOJEJ GŁOWIE, ALE JAK TU O TYM NIE MYŚLEĆ.... PO PROSTU NIE POTRAFIĘ. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA. FAJNIE, ŻE JESTEŚCIE:-)
AGI313-05-2008 14:27
Droga pryndzio, wiem, że bardzo trudno jest nie myśleć o ciąży szczególnie jak bardzo się tego pragnie:( Czytałam i dużo słyszałam, że bardzo wiele zależy niestety od naszej psychiki;( Im bardziej się chce tym trudniej o bobaska, no ale same powiedzcie jak tu nie myśleć:)
pryndzia16-05-2008 08:28
Witam. U mnie znowu @......... Już mam tego dosyć:-( Czemu to jest takie niesprawiedliwe? Dlaczego te, które nie chcą dzieci to je mają, a My musimy tak długo czekać i cierpieć.
AGI316-05-2008 08:36
Witaj pryndzio, przykro mi, że u Ciebie znowu nic, no ale nic innego nam nie pozostaje jak czekać cierpliwie. Tylko jest jedna kwestia ile można czekać? Niestety ja się już nauczyłam, że życie jest niesprawiedliwe :( Zgadzam się z Tobą, że te co nie chcą dzieci zachodzą w ciążę od tak, a te co naprawdę pragną bobaska nie mogą się doczekać :( Być może to zależy od naszej psychiki tak jak o tym czytałam, tylko jak tu nie myśleć o dzidziusiu jak się go tak bardzo pragnie? :) Pozdrawiam
martuchna17-05-2008 13:21
Witam! Strasznie się cieszę że natrafiłam na to forum, ponieważ czytając Wasze wypowiedzi pocieszam się i jest mi troszeczkę raźniej że nie tylko ja mam problem z zajściem w ciążę. Z drugiej srony podzielam Wasz smutek bo dobrze znam rozczarowanie co miesiąc kiedy przychodzi @. Od 9 mc-y staramy sie z mężem o dziecka i póki co karty nam jakoś nie idą ;)) Tłumaczę sobie że pewnie to jeszcze nie ten czas... Najgorsze jest to, że wszędzie na około widzę kobiety w ciąży. Moja najlepsza przyjaciółka jest w 5 mc-u. Bardzo cieszę sie jej szczęściem bo jest to moja najbliższa koleżanka, ale troszkę jej zazdroszcze ;). Jak oglądałam ostatnio u niej 3D USG to tak się popłakałam z jej szczęścia i z mojego smutku... :((( dlatego chciałam Wam powiedzieć że dla takich chwil warto czekać, być cierpliwym i wierzyć. nie wiem ile bedziemy musieli jeszcze sie starac, czy to bedą kolejne 9 mc-y, rok czy 2 lata, ale dla Naszego Małego Cudu będę czekać tyle ile trzeba będzie. pozdrawiam Was baardzo gorąco i za każdą trzymam kciuki!!!!
ps. ja jestem teraz w 27 dniu cyklu, a średnio dostaję @ w 31. możecie sobie wyobrazić jaką mam teraz myślenice... ;)))
klaudia2819-05-2008 17:32
Witam.
Martuchna jak ja cie dobrze rozumię. My tez z mężem staramy sie juz rok o dziecko ale niestety..........
Co miesiąc to samo rozczarowanie,smutek ,łzy w oczach.
Czasem juz nie mam siły i trace wszelka nadzieję.
I mam tak samo że w rodzinie każdy u mnie i męża ma dzieci,po jednym nawet po dwoje -kuzyni,kuzynki,szwagierki,ciotki,koleżanki kazdy tylko nie ja.Ciagle słysze od jakis znajomych albo od kogos z rodziny no a kiedy wy ,no cos sie mało staracie itp. a mnie jest tak przykro,juz nie wiem co odpowiadac na to ,robi mi sie smutno i az mi sie płakac chce.A nie chce kazdemu opowiadac ze sie juz dlugo staramy ze mam problem ze nie wychodzi bo nie chce zeby kazdy wiedział o naszych prywatnych wrecz intymnych sprawach.Moja kolezanka jest teraz w ciazy tez rodzi w czerwcu drugie dziecko a od kilku lat slyszalam ze tylko chce to jedno co ma i wiecej nie chce a jest z drugim w ciazy happy ,tacy co nie chca to maja na zawołanie a tacy co chca to nie maja jakie to niesprawiedliwe.
Pozdrawiam cie serdecznie i wszystkie tutaj dziewczyny starajace sie.
BG24-05-2008 11:59
Cześć dziwczyny, pisałam do was w pażdzierniku/2007 o swoich doświadczeniach o pierwszą ciąże starałam się 2 lata, no i jak chciałam zajść znowu to nie chciałam powtarzać tego blędu że zadręczam swój umysł i zamartwiam się bez powodu no i sikces, jestem w drugim miesiącu:-D. Jak zaczełam sie starać o drugą dzidziunię to po wielkich wysiłkach fizycznych też zadawałam sobie pytanie co jest nie tak, postanowiłam między innyminie wchodzić na tą stronkę, żeby nie zaprzątać sobie niepotrzebnie głowy i stwierdziłam, że wcale nie muszę być teraz w ciąży, zaczełam kochać się rtylko dla przyjemności i doceniać w życiuto co mam. Naprawdę uwierzcie tylko to moim zdaniem jest kluczem do celu!. Dziecko nie chce powstać w łonie zmartwionej i smutnej kobiety, zjawi się jak jak gdy będziemy świadome że wszystko jest ok!!!
BG24-05-2008 12:18
Moje prawie 2 letnie szczęśćie pomaga mi strzelać błędy. Moja rada kochane : zaplanujcie najbliższą przyszłość bez dziecka, odnjdźcie sie w czymś poza macierzyństwem i doceńcie czas który macie , nie tylko dlatego, że wtedy najłatwiej zajść w ciąże ale też dlatego że życie po porodzie zmienia sie o 180 stopni na zawsze!. Uśmiechajcie się ciągle bo nasz mózg nie wie że to sztuczny uśmiech, tak jak nie wie że jesteście gotowe na przyjście dziecka, jeżeli ciągle się martwicie.Życzę wam nabrania dystansu do tych wyimaginowanych problemów i spełnienia marzeń
elinek06-06-2008 21:05
Cześć dziewczyny. Moja historia jest skomplikowana. Mam 2-letnią córeczkę, pół roku temu straciłam synka w 4 tyg ciąży. Po długim leczeniu podniosłam się i znów od 4 mies staramy się o dzidziusia. Wcześniej zachodziłam w ciążę za pierwszym razem. Wiem, że są tacy, którzy czekają dłużej, ele ja po po tragicznym przeżyciu mam już coraz mniej sił. Bo się że jestem za star i chyba tak pragne tego dziecka, że zablokowałam się psychicznie.wogóle cały organizmm mi się rozregulował. Cięszę się jednak, że trafiłam na to forum. Pozdrawiam serdecznie
To nie takie proste....
Witam i pozdrawiam!!Ciesze sie, ze trafilam gdzies gdzie sa osobyz podobnymi doswiadczeniami. Dokladnie wiem jak to jest kiedy znowu pojawia sie @... a kazdy mowi... wyluzuj, nie stresuj sie, nie mysl o tym..jak tu nie myslec?! Staramy sie o dzidzie prawie rok, kawal czasu i rozczarowan. Moja kolezanka z pierwszym dzidziusiem miala problem i po 2 latach i 2 miesiacach udalo sie, a z drugim poszlo gladko i bez planowania... szybki numerek na kuchennym blacie ... czyli cos w tym nie-mysleniu jest, ale moze mi ktos powiedziec jak nie myslec o tym i nie lapac dola kiedy pojawia sie @??? moze ktos ma na to sposob? Trzymam kciuki Pryndzia i za was wszystkie-Weteranki na polu bitwy!!! Mam nadzieje ze kazda z nas niebawem wpisze tu "Udalo Sie!!!" Ja zaczynam znowu walke z testami owulacyjnymi. :*
Hej, dziewczyny dołączyłam do was przez przypadek, przeglądając informacje na temat ciąży. Staram się z moim narzeczonym o dzidziusia od miesiąca, wiem, że to jeszcze krótki okres w porównaniu do tego co niektóre z was piszą, ale mam pytanie: kiedy najlepiej zrobić test i jaki polecacie jako ten jeden z lepszych? Będę wdzięczna za odpowiedź:) Oraz czy można się sugerować wynikami testu zrobionego przed spodziewaną miesiączką? Trochę już czytałam o objawach ciąży itp. ale nigdzie nie mogę znaleźć takiego objawu jak zawroty głowy. Napiszcie mi Kochane czy takie objawy występowały u którejś z was lub u waszych znajomych? Pozdrawiam cieplutko:)))
DO AGI3. Moim zdaniem producent nie robi wielkiej roznicy, jedynie najlepiej test zrobic rano, podczas pierwszego siusiania poniewaz wtedy w moczu jest najwieksze stezenie tzw. hormonu ciazowego. Jesli jestes w ciazy to test wykryje i ten za 5 zl i ten za 25 zl. Zazwyczaj na kazdym tescie jest napisane kiedy wykrywa ciaze, ja spotkalam sie z takim, ktory wykrywa ciaze 10 dni po zaplodnieniu. O zawrotach glowy nie slyszalam, jedynie o oslabieniu -czego wynikiem moga byc zawroty glowy...? Pozdrawiam :)
Agi kazdy organizm reaguje inaczej, najlepiej rob test w dniu spodziewanej miesiaczki, jezeli nie przyjdzie, pozdrawiam
Dziękuję wam za pomoc bardzo mi pomogłyście:) Pozdrawiam serdecznie.
Po to tu jestesmy :)
Niestety dostałam @ trzy dni wcześniej. Trochę to dziwne, bo baaaardzo rzadko mi się to zdarzało, no ale bądź co bądź zdarzało:( Wiem, że zajście w ciążę nie jest proste szczególnie jak się bardzo tego chce, no ale co nam innego pozostało jak tylko uzbroić sie w cierpliwość;( No cóż trzeba będzie próbować dalej:) Trzymam kciuki za te dziewczyny, które też czekają na to co ja i gratuluję tym, które już są w ciąży. Pozdrawiam AGI3
Hej ale tu cisza! Jakies postepy drogie Panie?
Cisza jak makiem zasiał:) Niestety u mnie za wcześnie żebym napisała, że u mnie są jakieś zmiany;( Pozdrawiam
CZEŚC DZIEWCZYNKI:-) U MNIE WE WRZEŚNIU BĘDZIE JUŻ 2 LATA JAK SIĘ STARAMY I NADAL NIC. Z MIESIĄCA NA MIESIĄC NADZIEJA A POTEM STRASZNE ROZCZAROWANIE I DÓŁ. A NAJGORSZE JEST TO, ŻE W KOŁO SIEBIE WIDZĘ SAME KOBIETY W CIĄŻY I CIĄGLE ZADAJE SOBIE JEDNO PYTANIE "DLACZEGO NIE JA?". CO LEPSZA NIE ROZUMIEM JUŻ NIC... Z MĘŻEM ZROBILIŚMY BADANIA I WSZYSTKO JEST O.K. WIĘC POWIEDZCIE GDZIE TKWI PROBLEM. DUŻO OSÓB MÓWI, ŻĘ W MOJEJ GŁOWIE, ALE JAK TU O TYM NIE MYŚLEĆ.... PO PROSTU NIE POTRAFIĘ. POZDRAWIAM I ŻYCZĘ POWODZENIA. FAJNIE, ŻE JESTEŚCIE:-)
Droga pryndzio, wiem, że bardzo trudno jest nie myśleć o ciąży szczególnie jak bardzo się tego pragnie:( Czytałam i dużo słyszałam, że bardzo wiele zależy niestety od naszej psychiki;( Im bardziej się chce tym trudniej o bobaska, no ale same powiedzcie jak tu nie myśleć:)
Witam. U mnie znowu @......... Już mam tego dosyć:-( Czemu to jest takie niesprawiedliwe? Dlaczego te, które nie chcą dzieci to je mają, a My musimy tak długo czekać i cierpieć.
Witaj pryndzio, przykro mi, że u Ciebie znowu nic, no ale nic innego nam nie pozostaje jak czekać cierpliwie. Tylko jest jedna kwestia ile można czekać? Niestety ja się już nauczyłam, że życie jest niesprawiedliwe :( Zgadzam się z Tobą, że te co nie chcą dzieci zachodzą w ciążę od tak, a te co naprawdę pragną bobaska nie mogą się doczekać :( Być może to zależy od naszej psychiki tak jak o tym czytałam, tylko jak tu nie myśleć o dzidziusiu jak się go tak bardzo pragnie? :) Pozdrawiam
Witam! Strasznie się cieszę że natrafiłam na to forum, ponieważ czytając Wasze wypowiedzi pocieszam się i jest mi troszeczkę raźniej że nie tylko ja mam problem z zajściem w ciążę. Z drugiej srony podzielam Wasz smutek bo dobrze znam rozczarowanie co miesiąc kiedy przychodzi @. Od 9 mc-y staramy sie z mężem o dziecka i póki co karty nam jakoś nie idą ;)) Tłumaczę sobie że pewnie to jeszcze nie ten czas... Najgorsze jest to, że wszędzie na około widzę kobiety w ciąży. Moja najlepsza przyjaciółka jest w 5 mc-u. Bardzo cieszę sie jej szczęściem bo jest to moja najbliższa koleżanka, ale troszkę jej zazdroszcze ;). Jak oglądałam ostatnio u niej 3D USG to tak się popłakałam z jej szczęścia i z mojego smutku... :((( dlatego chciałam Wam powiedzieć że dla takich chwil warto czekać, być cierpliwym i wierzyć. nie wiem ile bedziemy musieli jeszcze sie starac, czy to bedą kolejne 9 mc-y, rok czy 2 lata, ale dla Naszego Małego Cudu będę czekać tyle ile trzeba będzie. pozdrawiam Was baardzo gorąco i za każdą trzymam kciuki!!!!
ps. ja jestem teraz w 27 dniu cyklu, a średnio dostaję @ w 31. możecie sobie wyobrazić jaką mam teraz myślenice... ;)))
Witam.
Martuchna jak ja cie dobrze rozumię. My tez z mężem staramy sie juz rok o dziecko ale niestety..........
Co miesiąc to samo rozczarowanie,smutek ,łzy w oczach.
Czasem juz nie mam siły i trace wszelka nadzieję.
I mam tak samo że w rodzinie każdy u mnie i męża ma dzieci,po jednym nawet po dwoje -kuzyni,kuzynki,szwagierki,ciotki,koleżanki kazdy tylko nie ja.Ciagle słysze od jakis znajomych albo od kogos z rodziny no a kiedy wy ,no cos sie mało staracie itp. a mnie jest tak przykro,juz nie wiem co odpowiadac na to ,robi mi sie smutno i az mi sie płakac chce.A nie chce kazdemu opowiadac ze sie juz dlugo staramy ze mam problem ze nie wychodzi bo nie chce zeby kazdy wiedział o naszych prywatnych wrecz intymnych sprawach.Moja kolezanka jest teraz w ciazy tez rodzi w czerwcu drugie dziecko a od kilku lat slyszalam ze tylko chce to jedno co ma i wiecej nie chce a jest z drugim w ciazy happy ,tacy co nie chca to maja na zawołanie a tacy co chca to nie maja jakie to niesprawiedliwe.
Pozdrawiam cie serdecznie i wszystkie tutaj dziewczyny starajace sie.
Cześć dziwczyny, pisałam do was w pażdzierniku/2007 o swoich doświadczeniach o pierwszą ciąże starałam się 2 lata, no i jak chciałam zajść znowu to nie chciałam powtarzać tego blędu że zadręczam swój umysł i zamartwiam się bez powodu no i sikces, jestem w drugim miesiącu:-D. Jak zaczełam sie starać o drugą dzidziunię to po wielkich wysiłkach fizycznych też zadawałam sobie pytanie co jest nie tak, postanowiłam między innyminie wchodzić na tą stronkę, żeby nie zaprzątać sobie niepotrzebnie głowy i stwierdziłam, że wcale nie muszę być teraz w ciąży, zaczełam kochać się rtylko dla przyjemności i doceniać w życiuto co mam. Naprawdę uwierzcie tylko to moim zdaniem jest kluczem do celu!. Dziecko nie chce powstać w łonie zmartwionej i smutnej kobiety, zjawi się jak jak gdy będziemy świadome że wszystko jest ok!!!
Moje prawie 2 letnie szczęśćie pomaga mi strzelać błędy. Moja rada kochane : zaplanujcie najbliższą przyszłość bez dziecka, odnjdźcie sie w czymś poza macierzyństwem i doceńcie czas który macie , nie tylko dlatego, że wtedy najłatwiej zajść w ciąże ale też dlatego że życie po porodzie zmienia sie o 180 stopni na zawsze!. Uśmiechajcie się ciągle bo nasz mózg nie wie że to sztuczny uśmiech, tak jak nie wie że jesteście gotowe na przyjście dziecka, jeżeli ciągle się martwicie.Życzę wam nabrania dystansu do tych wyimaginowanych problemów i spełnienia marzeń
Cześć dziewczyny. Moja historia jest skomplikowana. Mam 2-letnią córeczkę, pół roku temu straciłam synka w 4 tyg ciąży. Po długim leczeniu podniosłam się i znów od 4 mies staramy się o dzidziusia. Wcześniej zachodziłam w ciążę za pierwszym razem. Wiem, że są tacy, którzy czekają dłużej, ele ja po po tragicznym przeżyciu mam już coraz mniej sił. Bo się że jestem za star i chyba tak pragne tego dziecka, że zablokowałam się psychicznie.wogóle cały organizmm mi się rozregulował. Cięszę się jednak, że trafiłam na to forum. Pozdrawiam serdecznie
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?