Nie wierzę jakoby tabletki antykoncepcyjne powodowaly swoiste przybieranie tkanki tłuszczowej. Owszem mogą powodować zatrzymanie wody w organizmie, czego można szybko się pozbyć np. poprzez codziennie picie wody niegazowanej i zielonej herbaty.
Tak naprawdę nikt nam nie każe się objadać. Ja stosuję sylvie20 od blisko 1,5 roku i "przytyłam" ok. 2-3kg, niemniej jednak sądze, że sprawcą jest tu mój apetyt, a nie tabletki :)
arpka27-12-2010 14:27
Myslę że my dziewczyny lubimy usprawiedliwiac nasze dodatkowe kilogramy w każdy mozliwy sposób. A zwalanie na tabletki jest dobrym sposobme :-) Zawsze to lepiej brzmi, że przytyłam bo biorę pigułki niz dlatego że pochłonęłam górę słodyczy. ja osobiscie nie mam z tym problemu - jakoś moje sylvie dobzre się sprawują i waga stoi w miejscu, albo te kilogramy spalam podczas niczym nieskrępowanego seksiku :-)
asia2928-12-2010 13:28
Jak się człowiek nie będzie pilnował to i witamina C będzie powodowała tycie. Obecnie coraz rzadziej spotyka się pigułki po których zatrzymuje się woda w organizmie. Ja biorę od kilku lat pigułki, obecnie są to sylvie20 i nie zauważyłam niekontrolowanego tycia.
klaudia844(Spamer)03-01-2011 11:21
Dobrze powiedziane z tą witaminą C. Ja się zastanawiam czemu tak jest, że kobiety swoją tuszę usprawiedliwiają złą przemianą materii, braniem pigułek, a nawet wdychaniem powietrza. Dosłownie tłumaczą się wszystkim, tylko nie swoim obżarstwem :P
Ginka19-01-2011 12:16
Tak u nas z wymówkami tak zawsze jest :D Ja korzystam z tabletek logest i sobie chwalę. Dopasowały mi jakoś, widać trafiłam jakoś. Na początku miałam problem z dostaniem go taniej bo ciągle przepłacałam jak się przeprowadziłam do Łodzi, ale w koncu w aptece za grosze udało mi się go dorwać w dobrej cenie. Nie zmieniam bo jest OKI.
Tycie? nigdy!
Nie wierzę jakoby tabletki antykoncepcyjne powodowaly swoiste przybieranie tkanki tłuszczowej. Owszem mogą powodować zatrzymanie wody w organizmie, czego można szybko się pozbyć np. poprzez codziennie picie wody niegazowanej i zielonej herbaty.
Tak naprawdę nikt nam nie każe się objadać. Ja stosuję sylvie20 od blisko 1,5 roku i "przytyłam" ok. 2-3kg, niemniej jednak sądze, że sprawcą jest tu mój apetyt, a nie tabletki :)
Myslę że my dziewczyny lubimy usprawiedliwiac nasze dodatkowe kilogramy w każdy mozliwy sposób. A zwalanie na tabletki jest dobrym sposobme :-) Zawsze to lepiej brzmi, że przytyłam bo biorę pigułki niz dlatego że pochłonęłam górę słodyczy. ja osobiscie nie mam z tym problemu - jakoś moje sylvie dobzre się sprawują i waga stoi w miejscu, albo te kilogramy spalam podczas niczym nieskrępowanego seksiku :-)
Jak się człowiek nie będzie pilnował to i witamina C będzie powodowała tycie. Obecnie coraz rzadziej spotyka się pigułki po których zatrzymuje się woda w organizmie. Ja biorę od kilku lat pigułki, obecnie są to sylvie20 i nie zauważyłam niekontrolowanego tycia.
Dobrze powiedziane z tą witaminą C. Ja się zastanawiam czemu tak jest, że kobiety swoją tuszę usprawiedliwiają złą przemianą materii, braniem pigułek, a nawet wdychaniem powietrza. Dosłownie tłumaczą się wszystkim, tylko nie swoim obżarstwem :P
Tak u nas z wymówkami tak zawsze jest :D Ja korzystam z tabletek logest i sobie chwalę. Dopasowały mi jakoś, widać trafiłam jakoś. Na początku miałam problem z dostaniem go taniej bo ciągle przepłacałam jak się przeprowadziłam do Łodzi, ale w koncu w aptece za grosze udało mi się go dorwać w dobrej cenie. Nie zmieniam bo jest OKI.
Polecamy:
Skutki uboczne tabletki „po”
Spirala antykoncepcyjna
Wazektomia – wady i zalety
Antykoncepcja dla mężczyzn
Antykoncepcja postkoitalna
Jednofazowe tabletki antykoncepcyjne
Wkładka domaciczna
Jak zwalczyć nawagę?