Umowy o surogację w polskim prawie
Kiedy dochodzi do momentu, że para decyduje się na dziecko, rzadko towarzyszy im obawa, że mogą mieć problemy z zajściem w ciążę lub z jej utrzymaniem. Jednak gdy po wielu próbach okazuje się, że nie pomagają ani naturalne metody, pomoc psychologiczna ani też in vitro, pozostaje jeszcze opcja zastępczego macierzyństwa...
Matka zastępcza – kim jest i dlaczego z niej korzystać?
Pojęcie surogatki zapożyczone z języka angielskiego – surogat mother – określa kobietę, która za pieniądze przyjmuje, zapłodnioną drogą in vitro, komórkę jajową od pary, która jest niepłodna. Po 9 miesiącach ciąży, na podstawie umowy między tymi ludźmi, dochodzi do przekazania dziecka jego biologicznym rodzicom, natomiast matka zastępcza zrzeka się wszelkich praw do niego.
Należy pamiętać, że metoda ta stosowana jest najczęściej w sytuacjach, kiedy para starająca się o potomka, wykorzystała wszelkie możliwe medyczne sposoby na naturalne zapłodnienie. Istnieją jednak i takie kobiety, które z powodu wad wrodzonych nie są w stanie w sposób naturalny urodzić dziecka, np. kiedy mamy do czynienia z zespołem Mayera-Rokitansky’ego Küstera-Hausera.
Są jednak też i kobiety, które chcąc stale i wciąż dobrze wyglądać obawiają się, że ciąża pozbawi je dotychczasowej znakomitej sylwetki, przez co decydują się na skorzystanie z usług surogatek. Wśród samych matek zastępczych problem ten nie ma podłoża czysto etycznego – najczęściej jest to dla nich znakomita forma dodatkowego zarobku.
Surogacja a normy prawne
W wielu krajach – nie tylko europejskich – kwestia surogacji posiada unormowania prawne, które zezwalają na tego rodzaju postępowanie. W państwach takich jak USA, Anglia, Rosja czy Grecja nie ma problemu z zawarciem legalnej umowy cywilno-prawnej między partnerami, którzy nie mogą mieć dzieci a matką zastępczą. Ponadto, te akty prawne niektórych krajów mają odpowiedni zapis nakazujący ustanowienie rozsądnej zapłatę dla surogatek
Należy jednak wspomnieć, że np. we Francji czy w Niemczech prawo stanowi zdecydowanie „nie” odnosząc się do tego typu działań. Państwa te nie tylko uznają, że tego rodzaju „wynajem” jest nielegalny, a często osoby, które bezprawnie starają się zawrzeć taką umowę mogą być pociągnięte do odpowiedzialności karnej. W takich sytuacjach ci, którzy mimo wszystko chcą skorzystać z usług surogatek, najczęściej wyjeżdżają do krajów, które na to zezwalają.
Istnieją również kraje, które w swym ustawodawstwie nie posiadają zapisów dotyczących matek zastępczych – wśród nich jest Polska. Jednak te braki nie oznaczają, że istnieje przyzwolenie na tego typu działalność. Uznawane jest, że w naszym kraju praktyka ta jest niedozwolona. Możemy tak wnioskować analizując szczegółowo niektóre przepisy prawne.
Zobacz również:
- Problemy ustalenia ojcostwa w polskim prawie
- Pacjencie! Czy wiesz jakie prawa Ci przysługują?
- Ubezpieczenie zdrowotne dla bezrobotnych
- Prawne aspekty ograniczenia i pozbawienia władzy rodzicielskiej
- Zadośćuczynienie za krzywdę w sprawach medycznych - jak się o nie ubiegać?
- Podstawowe prawa pacjenta
- Prawa kobiety ciężarnej w pracy
- Czy w Polsce istnieje prawo kobiety do badań prenatalnych?
Macierzyństwo zastępcze w prawie polskim
Brak kodyfikacji na temat surogacji nie przesądza o jej dopuszczalności w ustawodawstwie Polskim. Nasz krajowy kodeks rodzinny i opiekuńczy do czasu zmian uznawał zasadę „mater semper certa est”. Norma ta wskazywała na zapewnienie, że nie istnieją wątpliwości co do macierzyństwa (można było ewentualnie podważyć ojcostwo). Natomiast po nowelizacji, w art. 619 zawarto stwierdzenie, iż „matką dziecka jest ta kobieta, która je urodziła” i to właśnie ją należy wpisać do aktu urodzenia niemowlaka.
Stąd też wynika, że jedyną formą „przejęcia” noworodka zgodnie z prawem jest jego przysposobienie lub adopcja, ale wyłącznie wtedy, gdy rodzicielka zrzeknie się praw do niego. Jest to już jednak kwestia rozstrzygana przez sąd opiekuńczy, który kieruje się dobrem dziecka.
Dlatego też w rozumieniu prawa matką zawsze jest kobieta, która urodziła niemowlę - niezależnie od tego jakie zostały wcześniej zawarte uzgodnienia czy też porozumienia. Stąd wynika, że podając do Urzędu Stanu Cywilnego jako matkę inną osobę, niż ta, która wydała na świat dziecko, dochodzi do złamania prawa - dzięki czemu prawowita rodzicielka może w przyszłości podważyć taki akt urodzenia.
Legalność umów o surogację
Powyższe informacje oraz szczegółowa analiza aktów prawnych stwarzają problem dla legalności tzw. umów o surogację, które zawierane są między matką zastępczą a parą chcącą mieć potomka.
Mimo, iż wydawać by się mogło, że umowa cywilna zawarta pomiędzy świadomymi osobami powinna być obowiązująca, to prócz Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego należy zwrócić uwagę na inne zapisy prawne, które zwracają uwagę na niezgodność tego typu działań z ustawodawstwem.
Na podstawie art. 58 § 2 k.c., który mówi, że „nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego” również można podważyć ważność tego rodzaju porozumienia. Wspomnianą w przepisie niezgodność między mniemaniem powszechnym a podpisanym aktem można poddać weryfikacji na podstawie analizy prawnoporównaczej oraz aksjologicznej oceny całego procesu. Należy również oprzeć się na kwestiach takich jak etyka czy moralność takiego postępowania. Samo zawarcie takowej umowy narusza niezbywalną godność osoby ludzkiej poprzez uprzedmiotowienie człowieka. Może to również powodować traktowanie ciała kobiety jako narzędzia – środka rozrodczego, a nie jako integralnej istoty.
Innym przykładem unormowań prawnych, które wskazują na brak legalności tego rodzaju umów jest art. 253 § 1 i § 2 k.k. mówiący o handlu ludźmi oraz o bezprawnej adopcji, za którą uzyskuje się korzyść finansową. Za przedmiotem porozumienia między matką zastępczą a osobami chcącymi mieć potomka uznaje się dziecko, które zaraz po urodzeniu zostaje przekazane z rąk rodzicielki do zleceniodawców – oczywiście za wcześniej określoną opłatą. Taka praktyka to nic innego jak jeden ze sposobów handlu ludźmi. Natomiast ujmowanie tego w kwestii odpłatnej adopcji jest w naszym kraju również uznawane za nielegalne działanie.
Wiele par chcąc uniknąć oskarżenia o działalność niezgodną z prawem oraz w obawie przed zmianą decyzji rzez surogatkę co do oddania przez nią dziecka po urodzeniu, wykorzystuje lukę prawną istniejącą w naszym ustawodawstwie. Pozwala ona na wskazanie we wniosku adopcyjnym prawowitych opiekunów dziecka w sytuacji kiedy rodzicielka (matka zastępcza) zrzeka się do niego wszelkich praw. Równocześnie rodzina chcąca dokonać adopcji składa pismo, w którym stwierdzają chęć pełnego przysposobienia tego dziecka. Poprzez decyzję sądu zostaje przyznane prawo do opieki nad dzieckiem jej „nowym” rodzicom, dzięki czemu nie łamią oni prawa.
Surogacja to problem szczególnie dotkliwy dla osób chcących mieć potomstwo, ale które napotykają wiele trudności, w osiągnięciu tego celu. Stąd też wynajem matki zastępczej wydaje się być najlepszym rozwiązaniem. Jednak w warunkach prawa polskiego nie jest ono zgodne z ustawodawstwem. Dlatego też najlepszym z rozwiązań jest nie tylko umowa między surogatką a przyszłymi rodzicami, ale i również przeprowadzenie działań, które nie łamią przepisów prawa.
Autor:
Urszula Walkiewicz
Komentarze do: Umowy o surogację w polskim prawie