Szukaj

Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
suzi1234
suzi1234 31-05-2009 05:34

przykro mi was kochane ktore macie aniolki. ale nie wiem czy to jest pocieszenie, moje kolezanki ktore stracily potem szybko zachodzi nasepna ciaze .macie teraz czas na sprawdzenie siebie co bylo przyczyna oraz moze doszczepienie sie wizyte ponowna u stomatologa itd. glowa do gory bedzie dobrze

asiula11
asiula11 31-05-2009 08:37

HEJ dziewczyny-powiedzcie co zrobic szukałam opinii na temat latania w ciąży wiecie ,że miałam leciec do Polski w lipcu ,i tak szukam w wiekszosci przypadków nie powinno sie latac w 3 trymestrze kawałek artukułu:
W podróży
Jeśli masz wybór, podróżuj w towarzystwie. Ważne jest Twoje bezpieczeństwo.
- Unikaj tłoku. Tam, gdzie jest tłum ludzi, jest także dużo wirusów.
- Pociąg. Możesz skorzystać z przedziału dla matek z dzieckiem. Od czasu do czasu spaceruj po wagonie.
- Samochód. Rób sobie częste przerwy: dzięki nim dojedziesz tylko odrobinę później, za to w znacznie lepszej formie.
- Autokar. Jeśli możesz, wybierz inny środek transportu, zwłaszcza jeśli w pojeździe nie ma toalety. Nie pospacerujesz, będziesz zmuszona do tkwienia w jednej pozycji, a i Twój pęcherz może dawać Ci się we znaki.
- Samolot. Lekarze odradzają podróże jedynie pod koniec ciąży (po 36. tygodniu). Gwałtowne zmiany ciśnienia mogłyby sprowokować poród.

Beata Turska
Konsultacja: lek. med. Artur Kucharski,
specjalista ginekolog położnik, Szpital im. A. Falkiewicza we Wrocławiu

pomóżcie bo nie wiem co robic ,boje sie ,oczywiscie ze zapytam lekarza ,ale same wiecie ,
lot nie jest długi i meczacy 2h40min
miłego dnia ,buziaków sto

katka32
katka32 31-05-2009 14:51

a ja sie dzis zrelaksowalam na maksa -lezaczek, slonko i godzinka opalania, od razu mi sie humor polepszył....

AGATHA
AGATHA 31-05-2009 19:06

Hey
Asiula11 wlasnie pisze z Polski po przebytym wczoraj locie i nie narzekam. Poza tym przeciez do trzeciego trymestru masz jeszcze jakies 5 miesiecy wiec nie masz sie co martwic. Ponoc samolot jest najbezpieczniejszym rozwiazaniem dla ciezarnej.Buziaki

iskra1
iskra1 31-05-2009 19:34

Hej dziewuchy, w koncu mam czas usiasc i popisac co nieco. Weekend byl i nadal jest cudowny w Irladnii pod wzgledem pogody wiec to z M wykorzystalismy i wczoraj ruszylismy na rowery, pol dnia i normalnie tak sie czulam cudnie ze szok!! a jak sie opalilismy, – szok – buzki czerwone jak raczki, ramiona tez. Wieczorem poszlismy sobie na piwko na statek, bo zaczely sie dni morza w dlugi weekend i splynely statki z calej Europy prezentujac krajowe wyroby itp i przy okazji chmielowy napoj i nie tylko. Dodatkowo tak zaszalalam na punkcie kwatow doniczkowych – storczykow, ze kupilam 2 przecudne!!!! No i bylo mi malo, wiec dokupilam sobie kalie w kolorze bordowym kwiaty, no a maz zdecydowal ze sami bedziemy chodowac sobie stroczyki, wiec zamowil wczoraj przez internet dodatkowo kilka cebulek roznych gatunkow, spiralki do podtrzymywania lodyg itp.
Dzis pogoda dopisala, wiec pojechalismy nad morzem i znowu opalanie i slonce – ach jak ja kocham taka pogode!!! Jutro tez jest swieto bankow, no ale ja niestety pracuje – Maz, bedzie sie leniwiec hihihi.
nadalam nazy nowym kwiatom:
czyli do grona Alberta – palmy, paprotki – Amelii, storczyka rozowego – Anastazji dolaczyli:
Jacek i Agatka – dwa kolejne storczyki no i kalia ma na imie – ALeks.
to moje hobby ;) zajac czas po pracy.

buziaki kochane!!!

asiula11
asiula11 31-05-2009 19:36

agatha
-dzieki ja sie tam rabłam miało byc w pierwszym trymestrze a nie trzecim ,lecę w lipcu za miesiąc ,ale mi wykrakałaś slicznie AGatho :):)miłego pobytu w Polsce pa

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:10

Witajcie dziewuszki:)
może teraz kawusia?
kto ma ochotę to zapraszam....

Maya19
Maya19 01-06-2009 09:10

Cześć wszyskim!;)
Chcecie wiedzieć coś więcej o mnie, to Ok.:)

No cóż...Niedawno napisałam maturę i wybieram się na studia zaoczne.Z narzeczonym planujemy ślub i dzidziusia, choć z tym maleństwem nie jest tak prosto, ale to akurat Wy wszystkie dobrze wiecie.
Pozatym, mieszkam sobie w ślicznej, malowniczej wsi, niedaleko Olsztyna.

A jestem roztrzepana i ogólnie pozytywnie nastawiona na życie i ludzi. I choć to bywa czasem okrutne, nie potrafię kogoś nienawidzieć.
Ogólnie czuje się bardziej "staro" niż przewiduje to mój wiek...
I niczego bardziej nie pragnę od dziecka;)

I planujem z N. że założymy w przyszłości Rodzinny Dom Dziecka:)

Dla uściślenia, oboje uwielbiamy dzieci:)

A teraz mam njdłuższe w życiu WAKACJE!;)

Emelajda
Emelajda 01-06-2009 09:23

Witajcie dziewczyny:-) Bardzo chętnie napiję się z Wami kawy:-)Agnieszko..na zdrowie!:-)

Maya19
Maya19 01-06-2009 09:33

Strasznie mi przykro z powodu wszytkich Was, które mają Aniołki w niebie:(

Ale głowa do góry! Wiem, że to ciężkie brzemię,ale nie można się poddawać i chować. Jesteśmy my! Wasze koleżanki,które zawsze będą "trzymać was za rękę" kiedy będziecie płakać.

To dla Was kochane:

Napiszę Wam wiersz
wieczoru spokojem,
Szarą codziennością,
ciężkiej pracy znojem.
Napiszę Wam wiersz
szumem wiatru, deszczem,
promieniami słońca, zielenią,
Za to, że dla nas jesteście...
A kiedy wszystkiego będziecie mieć już dosyć,
Gdy wszystko będzie się burzyć i nie układać,
Pomyślcie, że są w Waszym życiu tacy ludzie,
Którzy w dłoniach serca składają.
Nieważne gdzie oni są, czy daleko czy blisko
Ważne, że o Was myślą, lubią Was, Kochają,
A to przecież dla człowieka oznacza wszystko.

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:34

Zdrówko! :):):)

Maya19
Maya19 01-06-2009 09:36

A ja kawki nie pijam, ale zielonej cherbatki to z wielką chęcią się z Wami napiję:)

Więc chlup!:)

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:41

Mayu19:)
widzę, że jesteś kobietą optymistycznie nastawioną do życia. Świetnie:) Oby każdy cżłowiek tak.... potrafił żyć, to nielada wyczyn.... . Gratuluję tego....!

Co do założenia Rodzinnego Domu Dziecka to jest to niebywale dobry pomysł jeśli oczywiście kocha się dzieci i ma się do nich cierpliwość. Ale z pewnością Ty i Twój M sobie poradzicie z gromadką dzieciaczków:) Tego Wam życzę z całego serducha....

Ja z moim M zdecydowaliśmy się zostać rodziną zastępczą. W czwartek mieliśmy mieć kolejną wizytę ze specjalistą w tej dziedzinie ale spotkanie to trzeba było odwołać z uwagi na nagłe przedłużenie godzin pracy mego M. Troszkę nad tym ubolewam ale uważam że co się odwlecze to... nie uciecze- jak mówi przysłowie:)
Planujemy na początek wziąść dwójkę dzieci bo i ja pracuję i mój M. Może w przyszłości i my otworzymy Rodzinny Dom Dziecka- któż to wie:) ja jestem jak najbardziej za... ale to wówczas gdy przejdę na emeryturę a do niej zostało mi jeszcze 8 lat- jeśli oczywiście przepisów nie zmienią.

Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie i wraz z promykami przedpołudniowego słoneczka przesyłam... promyki szczęścia i radości:):):)

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:48

I jeszcze jedno Moje Drogie:)

nie zapominajmy dziś, że to Dzień Dziecka- nasz również, bo my również jesteśmy dziećmi dla swych rodziców.
Z tej okazji składam Waszystkim formułowiczkom dużo radości, ciepła płynącego z wnętrza duszy oraz Wielu Łask Bożych w szczęśliwym zajściu w upragnioną ciążę .......:)

"Dziecko to taki sympatyczny początek człwieka"- powiedział Don Herold,

natomiast Jean Paul powiadał:
"Rozmowa dziecka z samym sobą, a jeszcze bardziej rodziców z nim, jest najpiękniejszą
i najbardziej ubogacającą zabawą"

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:53

Jak to dobrze, że Istniejecie.... i Jesteście.... Kochaniutkie:):):)

................
"Nie musisz niczego robić
by być Kimś wyjątkowym
Jesteś Kimś Wyjątkowym
po prostu dlatego że JESTEŚ"
(autor nieznany)
..................

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 09:54

Z rana byłam w labolatorium zrobić badania, te które zlecił mi mój nowy gin. W środę będą wyniki- ciekawa jestem....
Mam nadzieję, że tym razem..... nie będzie żadnej pomyłki, choć to nie badania na betaHCG :):):)

Maya19
Maya19 01-06-2009 09:55

Jestem optymistą, bo wychodzę z założenia, że jeśli się w coś bardzo wierzy to wreszcie się to uda, spełni:)

I choć rzadko się to zdarza w moim przypadku...;P
...to ta nadzieja, dodaje sił do życia i do walki z losem!:)

Ludzie mówią, że jestem takim ich dobrym duszkiem i że zarażam ich swoim optymizmem, więc postaram się i tu wnieść trochę swojego ciepła, wiary, pogdy ducha i szczęścia;)

A dzieciaczki kochamy oboje i mamy do nich duuuuuuuużą cierpliwość. Więc pomyślałam, że można to połączyć i zarbiać pieniądze w domu, pomagając przy tym dzieciaczkom! A nasz domek tylko wyremontować i będzie w sam raz na gromadkę dzieci;)

A19821
A19821 01-06-2009 09:58

Witajcie dziewczynki ;)!!!

Mayu, piękny wierszyk. Pełen radości i optymizmu!!!
A co do pomysłu do założenia RDD - jestem za!!! Gratuluje odwagi i życzę wszelkiej pomyslności. Sama wychowywałam się w takim oto domu.

Agnieszkaadres, masz rację jesteśmy dziećmi dla naszych rodziców - więc również życzę wszystkim e-koleżankom spełnienia marzeń (a przynajmniej tego jednego wielkiego, które łaczy nas wszystkie!!!)

Kochane trzymajcie dalej za mnie kciuki. @ nie przyszła w sobotę (tak sobie wyliczylam - średnio cykle mam 27-dniowe). W sobotę zrobiłam test, ale wyszła tylko jedna gruba krecha. Czekam dalej.

Pozdrawiam

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 10:00

Buźka:):):)
lecę na słoneczko......
pa

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 01-06-2009 10:02

A19821:)
Trzymamy ogromniaste kciukasy....:)
Nie trać Kochana nadziei......

Odpowiedz w wątku