No Aga, to życze wszystkiego dobrego!
Żeby tylko wszysko się udało i dobrze ułożyło!:)
A ja w tym dniu dziecka, życze nam wszystkim, żebyśmy wkrótce miały swoje maleńkie fasoleczki i za rok, mogły się w pełni cieszyć tym świętem z naszymi Maleństwami! Tego nam życzę i o to będe się modlić!:)
A19821: trzymam mocno kccccccciuki!:)
I mam nadzieję,że się uda!
Mi dzisiaj mija 42 dc i @ nie ma, ale nie robie testu. Jutro idę do gina. Mam nadzieję, że to fasolka,a nie coś nieprzyjemniego. Ale mam złe przeczucie.:/
Maya1901-06-2009 10:19
Idę zająć się domem...
Papa i powodzenia życzę. Puźniej do was zajrzę;)
meja8301-06-2009 11:06
witam dziewczynki!
w koncu wyszło sloneczko!!!
i juz po kubeczku kawusi co prawda w pracy ale jakos poszło:)
mnie nadal nosi-niby w weekend odpoczełam ale zła byłam cały czas i nadal czuje niedosyt czegos....
kurcze dopiero 21dc a ja juz wariuje-niech chociaz juz przyjdzie @ to bede miała przynajmniej powód na nerwy;)
a poki co to M cierpi ze mna:)
a nam zycze kochane zebysmy za rok biegały po prezenty dla naszych maluszków:)
Emelajda01-06-2009 11:11
A19821 i Maya19 a ja mam nadzieję że to jest to!!!!!trzymam za was kciuki!!!!!
a u mnie 15dc i dziś owulacja,wszystkie objawy na to wskazują włącznie z testem..wieczorem zabieram się do dzieła z mężem i może nawet `powiszę`z pupą w górze,chociaż nigdy jeszcze tego nie praktykowałam..to trzeba zrobić `świecę`??:-):-):-Dhihihihi to musi nieźle wyglądać:-):-):-)
meja8301-06-2009 11:15
Emejalda ja juz próbowalam z nogami na scianie ale bardziej sie tym ubawilismy:)przynajmniej było smiesznie!
no to do roboty!!
agnieszkaadres7901-06-2009 13:07
Kolejna kawusia coooo?
zapraszam chętne na truneczek.....
agnieszkaadres7901-06-2009 13:09
Maya19:)
Tobie oraz A19821:)
życzę by ten Wasz cykl zakończył się fasoleczką:):):)
trzymam.... nadal.....
meja8301-06-2009 13:10
oj ja tak....
chociaz jakos mi dzisiaj nie bardzo wchodzi...
teraz męcze jogurt i tez jakos marnie....
ale przyłaczam się:)
meja8301-06-2009 13:11
ja równiez dziewczyny bardzo mocno trzymam kciuki
i mam jeszcze pytanie-w którym tyg mozna juz rozpoznac ciążę?
A1982101-06-2009 14:29
Dziewczyny dziękuje bardzo za trzymanie kciuków. Właśnie ta @ przyszła!!! Już mam dość tych ciągłych obserwacji!!! Koniec z tym!!! Od tego cyklu wrzucam całkiem na luzzzzzzz!!!
W takim razie przyłączam się do Was z trzymaniem kciuków za dziewczyny, które oczekują nieprzyjścia @!!!
Miłego popołudnia :)
Maya1901-06-2009 14:34
Ja też bardzo dziękuję za te wszystkie kciuki;)
I mam ogromną nadzieję, że mi się jednak uda:)
Ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Jutro wszystko będzie jasne.
katka3201-06-2009 21:35
Maya ja tez mieszkam w okolicach Olsztyna...podobnie jak Ty...
Dziewczyny ja dzis odebralam wyniki z toksoplazmozy i histopatologie , toksoplazmoza ujemna uff. odsapnelam a histopatologia nie wiem bo wszystko napisane po lacinie niestety... w srode wizyta u gina ale juz nie u tej lajzy co ostatnio... :(( moze on odpowie mi na dreczace mnie pytania... u mnie chyba po lyzeczkowaniu wszystko wraca do normy, zaczyna sie slizgi sluz plodny i zastanawiam sie czy nie zaszalec.... i nie czekac!!!!! :)) w czwartek wracam do pracy po dlugim zwolnieniu....
kaisa01-06-2009 21:46
Witam wszystkie Was drogie Panie i dołączam się do wątku :) Przeczytałam jakieś 30 stron a jest 157 wiec wszystkich Was nie znam ale nadrobię zaległości :)
U mnie 4 cykl starań, z tym że nie obserwowałam całych cykli wzgledem temperatury itd. tylko korzystałam z niektórych metod obserwacji typu śluz i wyliczanie metodą kalendarzykową...I w tym czasie zwiększyłismy aktywność...
Jesteśmy młodzi i mam nadzieję w pełni zdrowi, nawet nie dopuszczam do siebie myśli że może być inaczej, wierzę że w czerwcowym cyklu napewno sie uda, szukam oparcia w Was tutaj bo nikt inny tak jak osoby starające się o dzidziusia nie potrafią się zrozumieć :)
Życzę wszystkim prędko fasolek :-)
Musi nam się udać, jak w temacie :)
madzia101-06-2009 22:08
witam wszystkie dziwczynki-widze ze troszke nowych duszyczek doszlo-to milo,ze te forum przyciaga tak cieple i wrazliwe panie.
ccialabym juz starac sie jak wy o dzidzie,jutro mam zabieg-mam nadzieje ,ze szybko zagoi sie i bedzie dobrze,a po ok 2 miesiacach bede mogla juz sie starac o dzidzie
do tej pory bede sledzic wasze poczynania i radosci,bo wiem ze uda sie dla wielu z was kochane zaciazyc
ZYCZE WAM TEGO Z CALEGO SERDUSZKA
kaisa01-06-2009 22:26
madzia1 - jesli mozna zapytac, dlaczego bedziesz miala jutro zabieg, co sie stalo? Bo z kontekstu widze ze ten zabieg ktorego raczej kazda z nas nie chce miec....Trzymaj sie najwazniejsze sie nie martwic pewnie ciezko ale bede Cie wspierac :)
Maya1901-06-2009 22:56
Jakoś mi się humor psuje...
Ech...chyba miałam ciężki dzień...
I jeszcze ten stres, czy mi się udało.
Do A19821: Przykro mi, że tak się stało:/
Ale już niedługo.
W końcu się uda.:)
Chyba właśnie mój optymizm wygasa...:/
Kurcze no! Tak bardzo bym chciała, żeby jutro gin powiedział, że jestem zafasolkowana.
Ale...
...już kilka razy się zawiodłam...:(
Do Katki: Ja bym na Twoim miejscu zaszalała;)
Podobno po poronieniu, szybko zachodzi się ponownie w ciążę.
Pewnie dlatego, żeby to tak mocno nie bolało...
Ayah2802-06-2009 00:16
odwiedzam Was w gościnie-dużo się zmieniło (chodzi o osoby na forum- w 90% nowe nicki)
mnie kojarzy pewnie STOKROTKA i SARAH28
- trzymam za Was wszystkie kciuki! Pamiętam jak tu trafiłam w czerwcu zeszłego roku... a teraz mam termin porodu na 28 czerwca :) w zaczarowanym październiku się udało!
Pamiętajcie marzenia się spełniają!
TRZYMAM KCIUKI!
kaisa02-06-2009 05:51
Tez uwazam ze Katka powinna sie starac, jesli bardzo zalezy. Jakbym byla na Twoim miejscu tez pewnie by mi sie mysli tlukly po glowie co lekarze mowia, ale wkoncu posluchala bym pewnie wlasnej siebie. Nikt nie wie co dokladnie czujesz tam w srodku jak nie Ty...Moja kolezanka poronila jakos w 3 miesiacu ciazy, po zabiegu kazali jej sie pol roku do roku nawet wstrzymac, ona zaszla w ciaze po 2 miesiacach od zabiegu i jest szczesliwa mama 4 letniego chlopca a teraz czeka na dziewczynke ktora juz za pare miesiecy pojawi sie na swiecie :)
Dziewczyny chyba nie warto sie przejmowac, jednak najlepiej wyluzowac a moze wtedy nam sie uda...Tylko jak tu cholera wyluzowac jak tak bardzo sie tego oczekuje ;/
Pozdrawiam i zycze sukcesow :-)
kaisa02-06-2009 06:01
Maya19 - ja przezywalam taki stres co Ty teraz dokladnie 3 dni temu, czy to moze to, czy to nie to...Zawsze mam regularne i tak samo obfite miesiaczki wiec znam swoj cykl, a ten jakis inny byl, zaczelo sie niby z tym dniem co powinno ale tylko na papierze toaletowym zostawal rozowy slad...Zrobilam test chociaz kazdy mi mowil ze mam nie robic tylko poczekac z dwa tygodnie jak miesiaczka nie przyjdzie, zrobrilam, - negatywny...:( Tak jakos sie nie przejelam zbytnio od razu, stwierdzilam, a tam poprostu sie myli...Ale pod 2 dniach dostalam takiego krwotoku ze raczej nie jest mozliwy on w ciazy...Łzy mi pociekly wielkie jak grochy i nie potrafilam nad nimi zapanowac, a zazwyczaj nie placzę,naprawdę rzadko mi się to zdarza...
Jednak te emocje przy checi posiadania maluszka sa mocniejsze ponad wszystko...
Ale sa tego dobre strony, kolezanka mnie ostatnio wspierala i stwierdzila ze jej brakuje wlasnie tego oczekiwania na dziecko, starania sie itd. Ona poprostu dowiedziala sie ze jest w ciazy i bum trzeba bylo myslec co dalej. A tak to my czekamy na tego upragnionego dzidziusia i mozliwe ze bedziemy dazyly go jeszcze wieksza miloscia...bo WKONCU, uda nam sie i bedziemy mialy nasze dlugo oczkekiwane szczescie :)
Trzeba pamiętać, że aby zobaczyć tęczę, trzeba znieść dzielnie deszcz :)
madzia102-06-2009 07:25
witam dziewczynki
kaisa ide na pobranie wycinku i zaleczenie nadzerki-to nieprzyjemne ciagnace sie od mojego 17 roku zycia doswiadczenie,bo po tamtej gownianie leczonej rok czasu zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne,a po nich mam zaburzenia hormonalne,ktore sie ciagna do dzis.mam dosc juz ciaglego kontrolowania sie i roznych opini lekarzy ,ktozy i tak nie potrafili mnie wyleczyc tylko zagonili w kozi rog
ale bedzie dobze i po tym sprawdze czy uda mi sie zafasolkowac-czekam na ta chwile juz z niecierpliwoscia i ciekawoscia
teraz to ja chcialabym we wrzesniu na urodzinki mojego N dzien przed slubem powiedziec ze jestem w ciazy
Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)
No Aga, to życze wszystkiego dobrego!
Żeby tylko wszysko się udało i dobrze ułożyło!:)
A ja w tym dniu dziecka, życze nam wszystkim, żebyśmy wkrótce miały swoje maleńkie fasoleczki i za rok, mogły się w pełni cieszyć tym świętem z naszymi Maleństwami! Tego nam życzę i o to będe się modlić!:)
A19821: trzymam mocno kccccccciuki!:)
I mam nadzieję,że się uda!
Mi dzisiaj mija 42 dc i @ nie ma, ale nie robie testu. Jutro idę do gina. Mam nadzieję, że to fasolka,a nie coś nieprzyjemniego. Ale mam złe przeczucie.:/
Idę zająć się domem...
Papa i powodzenia życzę. Puźniej do was zajrzę;)
witam dziewczynki!
w koncu wyszło sloneczko!!!
i juz po kubeczku kawusi co prawda w pracy ale jakos poszło:)
mnie nadal nosi-niby w weekend odpoczełam ale zła byłam cały czas i nadal czuje niedosyt czegos....
kurcze dopiero 21dc a ja juz wariuje-niech chociaz juz przyjdzie @ to bede miała przynajmniej powód na nerwy;)
a poki co to M cierpi ze mna:)
a nam zycze kochane zebysmy za rok biegały po prezenty dla naszych maluszków:)
A19821 i Maya19 a ja mam nadzieję że to jest to!!!!!trzymam za was kciuki!!!!!
a u mnie 15dc i dziś owulacja,wszystkie objawy na to wskazują włącznie z testem..wieczorem zabieram się do dzieła z mężem i może nawet `powiszę`z pupą w górze,chociaż nigdy jeszcze tego nie praktykowałam..to trzeba zrobić `świecę`??:-):-):-Dhihihihi to musi nieźle wyglądać:-):-):-)
Emejalda ja juz próbowalam z nogami na scianie ale bardziej sie tym ubawilismy:)przynajmniej było smiesznie!
no to do roboty!!
Kolejna kawusia coooo?
zapraszam chętne na truneczek.....
Maya19:)
Tobie oraz A19821:)
życzę by ten Wasz cykl zakończył się fasoleczką:):):)
trzymam.... nadal.....
oj ja tak....
chociaz jakos mi dzisiaj nie bardzo wchodzi...
teraz męcze jogurt i tez jakos marnie....
ale przyłaczam się:)
ja równiez dziewczyny bardzo mocno trzymam kciuki
i mam jeszcze pytanie-w którym tyg mozna juz rozpoznac ciążę?
Dziewczyny dziękuje bardzo za trzymanie kciuków. Właśnie ta @ przyszła!!! Już mam dość tych ciągłych obserwacji!!! Koniec z tym!!! Od tego cyklu wrzucam całkiem na luzzzzzzz!!!
W takim razie przyłączam się do Was z trzymaniem kciuków za dziewczyny, które oczekują nieprzyjścia @!!!
Miłego popołudnia :)
Ja też bardzo dziękuję za te wszystkie kciuki;)
I mam ogromną nadzieję, że mi się jednak uda:)
Ale zobaczymy jak to wyjdzie.
Jutro wszystko będzie jasne.
Maya ja tez mieszkam w okolicach Olsztyna...podobnie jak Ty...
Dziewczyny ja dzis odebralam wyniki z toksoplazmozy i histopatologie , toksoplazmoza ujemna uff. odsapnelam a histopatologia nie wiem bo wszystko napisane po lacinie niestety... w srode wizyta u gina ale juz nie u tej lajzy co ostatnio... :(( moze on odpowie mi na dreczace mnie pytania... u mnie chyba po lyzeczkowaniu wszystko wraca do normy, zaczyna sie slizgi sluz plodny i zastanawiam sie czy nie zaszalec.... i nie czekac!!!!! :)) w czwartek wracam do pracy po dlugim zwolnieniu....
Witam wszystkie Was drogie Panie i dołączam się do wątku :) Przeczytałam jakieś 30 stron a jest 157 wiec wszystkich Was nie znam ale nadrobię zaległości :)
U mnie 4 cykl starań, z tym że nie obserwowałam całych cykli wzgledem temperatury itd. tylko korzystałam z niektórych metod obserwacji typu śluz i wyliczanie metodą kalendarzykową...I w tym czasie zwiększyłismy aktywność...
Jesteśmy młodzi i mam nadzieję w pełni zdrowi, nawet nie dopuszczam do siebie myśli że może być inaczej, wierzę że w czerwcowym cyklu napewno sie uda, szukam oparcia w Was tutaj bo nikt inny tak jak osoby starające się o dzidziusia nie potrafią się zrozumieć :)
Życzę wszystkim prędko fasolek :-)
Musi nam się udać, jak w temacie :)
witam wszystkie dziwczynki-widze ze troszke nowych duszyczek doszlo-to milo,ze te forum przyciaga tak cieple i wrazliwe panie.
ccialabym juz starac sie jak wy o dzidzie,jutro mam zabieg-mam nadzieje ,ze szybko zagoi sie i bedzie dobrze,a po ok 2 miesiacach bede mogla juz sie starac o dzidzie
do tej pory bede sledzic wasze poczynania i radosci,bo wiem ze uda sie dla wielu z was kochane zaciazyc
ZYCZE WAM TEGO Z CALEGO SERDUSZKA
madzia1 - jesli mozna zapytac, dlaczego bedziesz miala jutro zabieg, co sie stalo? Bo z kontekstu widze ze ten zabieg ktorego raczej kazda z nas nie chce miec....Trzymaj sie najwazniejsze sie nie martwic pewnie ciezko ale bede Cie wspierac :)
Jakoś mi się humor psuje...
Ech...chyba miałam ciężki dzień...
I jeszcze ten stres, czy mi się udało.
Do A19821: Przykro mi, że tak się stało:/
Ale już niedługo.
W końcu się uda.:)
Chyba właśnie mój optymizm wygasa...:/
Kurcze no! Tak bardzo bym chciała, żeby jutro gin powiedział, że jestem zafasolkowana.
Ale...
...już kilka razy się zawiodłam...:(
Do Katki: Ja bym na Twoim miejscu zaszalała;)
Podobno po poronieniu, szybko zachodzi się ponownie w ciążę.
Pewnie dlatego, żeby to tak mocno nie bolało...
odwiedzam Was w gościnie-dużo się zmieniło (chodzi o osoby na forum- w 90% nowe nicki)
mnie kojarzy pewnie STOKROTKA i SARAH28
- trzymam za Was wszystkie kciuki! Pamiętam jak tu trafiłam w czerwcu zeszłego roku... a teraz mam termin porodu na 28 czerwca :) w zaczarowanym październiku się udało!
Pamiętajcie marzenia się spełniają!
TRZYMAM KCIUKI!
Tez uwazam ze Katka powinna sie starac, jesli bardzo zalezy. Jakbym byla na Twoim miejscu tez pewnie by mi sie mysli tlukly po glowie co lekarze mowia, ale wkoncu posluchala bym pewnie wlasnej siebie. Nikt nie wie co dokladnie czujesz tam w srodku jak nie Ty...Moja kolezanka poronila jakos w 3 miesiacu ciazy, po zabiegu kazali jej sie pol roku do roku nawet wstrzymac, ona zaszla w ciaze po 2 miesiacach od zabiegu i jest szczesliwa mama 4 letniego chlopca a teraz czeka na dziewczynke ktora juz za pare miesiecy pojawi sie na swiecie :)
Dziewczyny chyba nie warto sie przejmowac, jednak najlepiej wyluzowac a moze wtedy nam sie uda...Tylko jak tu cholera wyluzowac jak tak bardzo sie tego oczekuje ;/
Pozdrawiam i zycze sukcesow :-)
Maya19 - ja przezywalam taki stres co Ty teraz dokladnie 3 dni temu, czy to moze to, czy to nie to...Zawsze mam regularne i tak samo obfite miesiaczki wiec znam swoj cykl, a ten jakis inny byl, zaczelo sie niby z tym dniem co powinno ale tylko na papierze toaletowym zostawal rozowy slad...Zrobilam test chociaz kazdy mi mowil ze mam nie robic tylko poczekac z dwa tygodnie jak miesiaczka nie przyjdzie, zrobrilam, - negatywny...:( Tak jakos sie nie przejelam zbytnio od razu, stwierdzilam, a tam poprostu sie myli...Ale pod 2 dniach dostalam takiego krwotoku ze raczej nie jest mozliwy on w ciazy...Łzy mi pociekly wielkie jak grochy i nie potrafilam nad nimi zapanowac, a zazwyczaj nie placzę,naprawdę rzadko mi się to zdarza...
Jednak te emocje przy checi posiadania maluszka sa mocniejsze ponad wszystko...
Ale sa tego dobre strony, kolezanka mnie ostatnio wspierala i stwierdzila ze jej brakuje wlasnie tego oczekiwania na dziecko, starania sie itd. Ona poprostu dowiedziala sie ze jest w ciazy i bum trzeba bylo myslec co dalej. A tak to my czekamy na tego upragnionego dzidziusia i mozliwe ze bedziemy dazyly go jeszcze wieksza miloscia...bo WKONCU, uda nam sie i bedziemy mialy nasze dlugo oczkekiwane szczescie :)
Trzeba pamiętać, że aby zobaczyć tęczę, trzeba znieść dzielnie deszcz :)
witam dziewczynki
kaisa ide na pobranie wycinku i zaleczenie nadzerki-to nieprzyjemne ciagnace sie od mojego 17 roku zycia doswiadczenie,bo po tamtej gownianie leczonej rok czasu zaczelam brac tabletki antykoncepcyjne,a po nich mam zaburzenia hormonalne,ktore sie ciagna do dzis.mam dosc juz ciaglego kontrolowania sie i roznych opini lekarzy ,ktozy i tak nie potrafili mnie wyleczyc tylko zagonili w kozi rog
ale bedzie dobze i po tym sprawdze czy uda mi sie zafasolkowac-czekam na ta chwile juz z niecierpliwoscia i ciekawoscia
teraz to ja chcialabym we wrzesniu na urodzinki mojego N dzien przed slubem powiedziec ze jestem w ciazy
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?