Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)

Asiula
No kochana moja ja o zabezpieczaniu sie nie wspomnialam ani slowem heheh nie mam nawet zamiaru. Ale bedziemy sie kochac kiedy bedzie ochota a nie z kalendarzem w rece. Co ma byc to bedzie. Nie bede brala zadnych lekow wspomagajacych ani moj M nie bedzie wiecej badan robil. Luz totalny. Ale bede Was czytac i bede gratulowala kolejnym zafasolkowanym:) Buziole:)

Kaju u mnie 4 tygodnie minely we wtorek a @ jak nie ma tak nie ma , piersi wielkie i bolace, tak bardzo nie mysle o ciazy bynajmniej nie obsesyjnie jak ostatnimi czasy.
Maryniu jak te Twoje plamienia, bo ja wlasnie od wczoraj zaczelam plamic, dziwnie to wyglada, jakos wszystko jest inaczej w tym cyklu...
Studento a jak wygladala Twoja @ po... przepraszam ze pytam, jesli mozesz to odpisz...

Hej dziewczyny;)

Asiulka trzymaj się i pewnie, zajmij się córeczką, myślę, że ona pomoże Ci się pozbierać;) Tylko daj się ponieść teraz jej cudownej miłości;)
A te miesiące szybko zlecą i nadzija znowu zapuka do Twoich drzwi;)

A Wy moje kochane staraczki, może rzeczywiście dajcie trochę na luz...Mi to się wydaje, że im bardziej chcemy dzieciątka, im bardziej o niego zabiegamy, to tym bardziej nam nie wychodzi...
Ja nie mierze tempki, nie biore żadnych wspomagaczy...Tylko się przytulam z moim N kiedy tylko przychodzi na to ochota. Kiedy widzę, że zbliża się owu, przytulamy się więcej, ale też nie za wszelką cenę...

Bo jeśli ma się udać o się uda, jeśli nie, to nie. Myślę, że Bóg wie najlepij kiedy przyjdzie odpowiednia chwila.

Nakręcam się jak przychodzi czas @ i nagle zaczynam odczuwać wszystkie możliwe objawy ciąży.;)
I najczęściej przez to właśnie @ mi się spóźnia o pare dni.

Przytulajcie się z Waszymi M i N z dużą miłością i żarem, jakbyście przeżywały za każdym razem swój pierwszy raz.:) Stwórzcie sobie romantyczny nastrój, wypijcie lampkę wina i dajcie się ponieść rozkoszy...
...a maleństwo zrodzi się z Waszej wspólnej miłości, w najmniej oczekiwanym momencie:))))


A ja jutro do gina.;)
Wytrwałam bez zrobienia testu i jestem z siebie dumna!!!:)))
Uspokoiłam się i co będzie to będzie!
Zaczęłam ostatnio inaczej na to wszystko patrzeć. Zajęłam się bardziej moim N i wakacjami. Dużo się przytulamy i myślę, że oboje jesteśmy szczęśliwsi:)
Spędzamy dużo czasu na powietrzu i cieszymy się tym co przynosi nam los, tu i teraz!:)
A maleńkie Nini(dzidziuś)?
Myślę, że szybko nas zaskoczy:)

Meja Kochana! Dbaj o Maleństwo!!!!:*

Katusia wierzę, że to Bąbelek daje Ci o sobie znać! Tego Ci życzę i w to szczerze wierzę:)

Życze Wam wszystkim Kochane żeby @ zatrzymała się Wam na te 9 miesięcy!!!!

Jakimś smutkiem powiało na forum. Jescze wczoraj chciałam wam napisać jak mi źle, ale się wstrzymałam. Ja bardzo żałuję, że nie mogę narazie się starać: po 1 poronienie, po 2 w końcu przylazła @, po 3 brak M, po 4 chce porobić badania. Strasznie mnie to boli, bo bym już chciała ponownie zajść w ciąże, a nie mogę.
Saruś może masz i rację, że jest nam przeznaczone jedno dziecko, ale nie możemy się poddawać, bo przecież cuda się zdarzają. Trzymam za ciebie kciuki, a potrafisz walczyć.
Asiulko, po nocy przychodzi nowy dzień, nowe nadzieje. Wiesz moja córa jest starsza od Twojej i też nie potrafiła tego zrozumieć, mało tego nawet nie chce o tym rozmawiać. I wiem jak ciężko jest wytłumaczyć dziecku dlaczego nie ma rodzeństwa. Mam nadzieję, że miałaś udany dzień "we dwie". Badaj się , jak pisałaś,że masz otwartą drogę w szpitalu to korzystaj z tego, już niedługo wszystko się wyjaśni.
Iskierko trzymam kciuki, a może się uda... Koniecznie daj znać co i jak dalej.
Kateczko, przylazła ta @. Co prawda bardzo dziwnie, ale jest. Plamiłam chyba tydzień przed i to tak różnie. No i niestety powrót do przeszłości, oczywiście "zalewa" mnie, może troche krwi zostanie mi w organiźmie. Normalnie to dla mnie takie krępujące, że jak gdzieś pójdę to zostawię po sobie czerwoną plamę. Mam już tego dość!!!!!! Te @ to dla mnie męczarnia. Informuj nas na bieżąco jak Twoje staranka, oby ci sie udało!

Maryniu Kochana, nie zadręczaj się tak!!

Ja rozumiem, że to co się stało jest trudne i nie ma nic gorszego, ale trzeba się podnieść i iść dalej! Pozwolić by wiatr rozgonił te wstrętne chmury i wpuścić trochę słonka w swoje życie!:*****

Ja wiem, wszystkie tak strasznie pragniemy tego dzidziusia i ciągle coś nam nie wychodzi. Ale walczmy o swoje marzenia!!!Wstawajmy każdego dnia i wyciagajmy nową siłę z tych porażek które ciągle nas przytłaczają! Nie ma takiej siły która przezwyciężyć może nasze pragnienia!
Uda się nam wszystkim, tylko nie dajmy się zwyciężyć!!!!!!!

witajcie dziewczynki-dlugi weekendzik postanowilam spedzic bez internetu,ale zajzalam poczytac wasze posty-bo nie wytrzymalam.

NANE oczywiscie,ze jestem tylko sie nie odzywalam,milo ze jestes juz z nami

juz sie nie doczekam kiedy zaczne staranka-jeszcze 4 tyg. musze wytrzymac i do dziela

pozdrawiam was wszystkie i witam nowe staraczki-powodzenia

hej dziewczynki;)
Maryniu wiem że jest ci ciężko i to cholernie,trzymaj się i zbieraj siły dla córeczki jej usmiech napewno ci w tym pomoże;)ja również ci życzę z całego serucha abys doczekała się drugiego szkrabka;))

Bobi hej no jesteś;) faktycznie podaczas pobytu w Polsce pogoda nieciekawa,ale co tam tyle atrakcji innych no i w domku z rodziną supe;) cieszę się że pobyt ci się udał,co do lekarza debil totalny! ojej nienawidzę takiego prostactwa! no skomentował twoje leczenie ,a sam jak to robi? że nawed usg w gabinecie niema? dobrze ze więcej do niego nieposzłaś, no ja ostatni cykl z clo dziś zaczełam brać do piatku i koniec! w lipcu szykuję na hsg zobaczymy jak bedzie jak narazie jadę na luzie i oczywiście w piatek na usg zobaczyć co się uchowa;)

Sarah no ja jestem w chyba w 6 lub 7 d cyklu niewiem dokładnie bo niezapisałam@ także jedziemy na luzie jak się da!

Asiula wracaj do siebie szybciutko! wiem wiem niejest łatwo;(ale dasz radę!! do tego potrzeba czasu wiem o tym straciłam dwoje dzieci;;(( zbieraj siły tak jak Maryni pisałam abys miała siłę dla swoj córeczk;)) trzymaj się i życzę wspaniałego pobytu w Polsce,

Iskierko ale się narobiło ,wierzę że będzie wszystko wporządku;;)) trzymaj się;)

Katko witaj;) i od razu ci gratuluję silnej woli! zyczę abyś wkońcu doczekała się swojego Baby;)!

piszesz że plamisz tak może wygladać piersza@ ,co do piersi jakis czas pozostają powiększone ale niebolesne ja miałam tak po drugim poronieniu;(
ale póki @ na dobre niema nadzieja pozostaje;)

o i Madziulek jest;) pozdrawiam cię mocno;;)

Ewcia niepoddawaj się w starankach,choć ty sama wiesz najlepiej co czujesz byc może to dobrze odpoczynek wam zrobi az nadejdzie dzień w którym zapragniecie znowu się starać;))

Meja poranne mdłości nic przyjemnego ,ale niedługo miną;) mi pomagało na czczo zjadanie skórki od chleba ,chrubki kukurydzanie, niebedzie żle;) odpoczywaj i rozkoszuj się błogosławionym stanem, trzymaj się


no a ja w piątek na usg a w sobotę na weselicho oj bedzie zabawa;) no wypiję co nieco ugadałam z gin że przesunelismy clo w piatek ostatnią w sobote i w niedzielę nic w poniedziałek od nowa tylko że randke z progynową mam hehe
życzę sobie i wam wszystkim uprAGNIONEGO DZIDZIUSIA!!!;))))
dobranoc i miłego jutrzejszego dnia życzę i moc pozdrowień wysyłam;))

Stokrotko co u ciebie?

Witajcie kochane!
Coraz rzadziej zagladam na Wasze forum i mam troche zaleglosci ale wchodze na zyczenie nane29, co jest bardzo mile ze ktos jeszcze o mnie pamieta. Przestalam tez pisac bo nadmiar smutnych wiesci sprawil ze bardzo glupio mi bylo pisac ze u nas wszystko w porzadku i dzidzia rozwija sie prawidlowo.Oczywiscie wszystkim Wam kibicuje i bardzo mocno trzymam kciuki i czekam na forum dla zafasolkowanych. Buziaki

Witam dziewczynki:)
U mnie temp dzis spadla na dobre wiec tylko czekac :(((((
Nane nono weselicho? to popijesz i poszalejesz co? To twoj ostatni cykl z clo? trzymam kciuki zeby byl udany:)))) Powiedz mi moja droga dlaczego zdecydowalas sie na hsg? zaproponowal ci to twoj ginek?
Asiulka kochana jak samopoczucie? ciagle mysle o tobie, moze dlatego, ze bardzo sie zrzylam z Toba:) jak zreszta z paroma innymi dziewczynami
Ewcia ja rozumiem ze wyrzucasz termometr ale nie zaprzestajesz staran co? Pytam bo ja wlasnie tak robie. termometr w kosz ale staranka beda, tak przez cale wakacje. W sierpniu minie rok jak zaczelam staranka i tak sobie mysle ze we wrzesniu zminie chyba gina
Stokrociu rozumiemy ze sprawy z mezem dobrze sie tocza:) ale zeby nawet 5 minut dla nas nie znalezsc? hihih- zartuje oczywiscie, co u Ciebie slonko?
agata my notorycznie potrzebujemy tutaj dobrych wiesci! wiec odzywaj sie czesciej i pisz nam tutaj same dobre wiesci:)

Cześć dziewczynki!!;)

Co tutaj tak pusto ostatnio?
Wszystkie na urlopie jesteście?:)

Dziś wizyta u gin...ale nie nastawiam się na dzidziusia. Czuje, że tym razem też się nie udło, mimo tylu przytulnek.:/

Ale mój N chyba uważa,że jednak znowu bardzo się nakręciłam, bo zabiera mnie dziś po ginu na randkę;D
Kochany jest ten mój Skarb!:)

heja
Agatha-nie miej wyrzutów sumienia bo niby dlaczego ,bardzo ale to bardzo sie ciesze ,że u Was wszystko w porządku ,że dzidzia rosnie ,że masz sie dobrze ,pisz jak najcześciej ,spoko dziewczyna z Ciebie
Bobi -Ty moje słońce prosto z Włoch ,ja tez Cie bardzo polubiłam,kiedys tu podałam nr gg jak masz ochote to mozemy prywatnie ,tak jak z Ewcią sobie piszemy ,nie jestesmy juz anonimowe i jest super(Ewcia pozamykałam się wczoraj na wszystkie zamki:):)-trzymaj sie buziolku)
Dziekuje wszystkim za wsparcie za pamięc Maryni ,Nane,Iskierce,Sarze,Mayi,Emelajdzie,zreszta wszystkim dziewczynom,jestescie super !!!!!
Ja mam taki charakter ,że jak upadne to wstaje i ide dalej ,nieraz od razu nieraz potrzebuje czasu mam superowego faceta i małą sliczna księzniczkę,musze wierzyc ,że bedzie dobrze.Wczoraj dużo z M rozmawiałam ,widzi ,że chodze smutna i zamyslona tak jakby nieobecna ,powiedział ,że zrobi wszystko aby było jak dawniej ,że pomoże mi wyjść z dołka ,że stanie na .....(nie moge napisać:):)aby się wszystko ułozyło i skończyło dobrze ,dostałam nawet od niego esa z fragmentem piosenki

Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty
To też nie diabeł rogaty
Ani miłość kiedy jedno płacze
A drugie po nim skacze
Bo miłość to żaden film w żadnym kinie
Ani róże ani całusy małe duże
Ale miłość kiedy jedno spada w dół
Drugie ciągnie je ku górze

:):):)wariat ale kochany
Muszę sie wziąć za jakies porządki bo M wszystko za mnie robił prał ,gotował ,sprzatał ,a teraz nie poznaje tego domu ,jednym słowem stuprocentowy facet tak w domu namieszał ,po łebkach wszystko zrobił ,że trzeba to uporządkować
Ładna pogoda u mnie zapowiada sie sliczny dzień a u Was ,u Bobi pewnie slicznie
buziaki napijcie sie ze mna kawki wczoraj kupiłam nowy express do kawy ale jeszcze niedoszłam do tego jak sie to obsługuje ,ale spoko dam sobie rade
narka

tak bobi koncze na dobre jak do wakacji sie nie uda ide do ginka zeby mi dal jakies anty i wtedy nie bede wpadac w paranoje bo przy tabletkach psycha jest spokojna

w tym samym czasie Ewcia:)

asiula wlasnie pije kawke nie z expresu hihi ale tez dobra slodziutka

witajcie ;)
Agatho cieszę że wszystko wporządku u was;;)) i dziękuję za odzew ,ale czasami zairzyj i napisz jak u ciebie ,pamietamy o swoich zafasolkowanych;;))

Bobi tempka spadła ,szkoda ale jeszcze nic straconego;) ja przestałam mierzyć ,co do hsg zaproponował mi mój gin sprawdzić czy niema zsrostów i wogóle czy jest tam wszystko wporządku, bo po drugim poronieniu jest 2,5 roku a zajść niemogę juz prawie dwa lata i niewiadomo czemu? badania są ok ,ale czy z jaowodami? okaże się po tym mam nadzieję że tak! póki co jeszcze randka z clo ostatnia zobaczymy czy owocna;)

Maya powodzonka u lekarza!! trzymam kciuki że brak @ to dzidzia,powodzonka daj znać po wizycie
zmykam sprzątanko czeka jeszcze troszkę i koniec remontu takie małe porawki zostały pozdrowionka dla wszystkich;;))

Agnieszka co u ciebie?

Asiula kochana cieszę się że powolutku dochodzisz do siebie;;)) nie jest to łatwe ale z pomocą takiego faceta dasz radę ,trzymaj się
Ewcia widzę że wszystkie mamy powoli dość i wrzucamy na luz z starankami i dobrze trzeba ,zresztą ja też już inaczej do tego podchodzę ,dzięki tym wstrętnym tabletkom zrozumiałam nic na siłę;)

choc do końca żadna z nas niezrezygnuje ,póki mamy siłę walczymy dalej ,choć czasami tej silnej woli czasami brakuje przy kolejnej@

WKOŃCU NADEJDZIE TEN DZIEŃ W KTÓRYM BĘDZIEMY SIE RADOWAĆ Z POWODU CIĄŻY!!!!! WSZYSTKIM I SOBIE WAM TEGO ŻYCZĘ!

Ewcia, czy ja wiem czy przy anty psycha spokojniejsza...Ja to dostawałam świra, że muszę brać to cholerstwo mimo, że strasznie chciałam dzidzię! Ale wiadomo. matura.

Wszyscy mówią, że jestem głupia, że chce tak wcześnie dzidzię, ale nic nie poradzę, że czuje się jakbym miała z 25 lat, a nie te 19..

Ale może przerwa dobrze wam zrobi...

A odezwę się pewnie dopiero jutro, bo będę bardzo zajęta po wizycie u gina;P