Witajcie Moje Drogie:)
u mnie 10dc. Dziś byłam u gina na monitoringu. Jestem mile zaskoczona albowiem: w prawym jajniku mam 2 dominujące pęcherzyki 9 mm. Wcześniej nigdy ten jajnik nie był aktywny. Nie wiem dlaczego ale zawsze pęcherzyki pojawiały się na lewym jajniku. Natomiast na lewym jajniku mam 3 dominujące pęcherzyki- największy ma 12mm. Lekarz powiedział, że mam zadatki na pięcioraczki jeśli pęcherzyki powiększą się i pekną:):):)
Ucieszyłam się bardzo i powiedziałam mu, że przyjmę każdą ilośc pęcherzyków i fasoleczek. Na to lekarz, że tak mnogie ciąże są bardzo zagrożone.
W piątek idę do niego na kontrol podejrzeć czy pęcherzyki zwiększyły się:) W sobotę lekarz wyjeżdża na wczasy na 2 tygodnie więc nie dowiem sie ile i czy wogóle pęcherzyki pękły. Szkoda, bo będę się niecierpliwić i czekać na nie pojawienie się @. No ale nic nie poradzę. Tak widocznie ma być.
agnieszkaadres7904-08-2009 21:05
Katka32:)
muszę Tobie powiedzieć, że jak przeczytałam Twój post, w którym napisałaś, że czekasz na pasek to aż ciepełko mi się zrobiło i tak przyjemnie albowiem.......- po otrzymaniu swojego paska św. Dominika myślałam o tym, by paru dziewczynom z forum o nim podpowiedzieć, polecić, przede wszystkim myślałam również o Tobie. Jednak nie odnosiłam się konkretnie do osób, nie wymieniałam nicków gdyż stwierdziłam, że mogę kogoś urazić proponując noszenie paska i modlitwy do św. Dominika.
A tu dzisiaj czytam i....... jednym słowem mile mnie zaskoczył Twój post. Cieszę się, nawiesz nie wiesz jak bardzo:):):). Kochaniutka zobaczysz jak po tych modlitwach będziesz się dobrze czuła, jak zmieni się Twoje podejście (pozytywnie) do pewnych rzeczy. Ja po jednym dniu widziałam różnicę a przede wszystkim czułam...... wewnętrznie czuję się innym człowiekiem.
No i wciąż wierzę,..... wierzę i nie przestanę wierzyć:)
Pasek może okazać się za długi. Nie obcinaj go, bo nie wolno, jest poświęcony! Ja go wiążę wokół brzucha prawie dwukrotnie. Końce przyklejam do skóry plastrem bez gazy- bardzo dobrze trzyma no a przede wszystkim nie widać go, nie ma kokartki która uwypuklałaby się spod bluzki:)
Katko- trzymam za Ciebie podwójne kciukasy, bo wiem przez co przeszłasz. Rozumiem Cię.
Za resztę dziewczyn zresztą również. Nie zapominam o Was w swoich modlitwach:)
agnieszkaadres7904-08-2009 21:13
Agatha:)
jak miło, że do nas zajrzałaś:) Cieszę się, że wszystko jest u Ciebie dobrze, że synek rośnie wspaniale. Zajrzyj do nas od czasu do czasu, na pewną swoją obecnością wywołasz uśmiech na twarzy niejednej z nas:):):)
agnieszkaadres7904-08-2009 21:14
Dziewczynki pozdrawiam Was baaardzo serdecznie i przesyłam worek pełen pozytywnej energii:):):):)
katka3205-08-2009 10:09
Agnieszko, napisałam również @ do Siostry Joanny z Klasztoru, wczoraj dostałam piekną odpowiedź, od wczoraj Jestem innym człowiekiem, uspokoiłam się, wyciszyłam, nie oskarżam juz nikogo za to co się stało.... Siostra napisała że mogę się modlić nie za swoje dzieci które straciłam ale modlić się do Nich i prosić Je o wstawiennictwo u Pana Boga, że trzeba pokory w zyciu w proszeniu.... pocieszyła ale i zganiła... Kiedy czytałam wczoraj to co mi napisała łzy ciekły mi po policzkach.... Kiedy pasek przyjdzie będę go nosić codziennie. Długo na niego czekałaś ?
Emelajda05-08-2009 10:29
Cześć dziewczyny:-)wczoraj zawitała u mnie @ więc był dół,ale wiedziałam że w tym cyklu dzidzi nie będzie wieć dół szybko minął:-)Nie mam ochoty od nowa ciągać się po lekarzach,ale nadszedł czas aby zacząć coś działać..dziś zapisze sie do gina aby sprawdzic,czy torbiel sie wysuszyła,mam nadzieję że nie brałam na darmo tych tabl.antykoncepcyjnych..
Agnieszko patrzę że ładnie twój cykl się zaczyna:-)oby jeszcze ładniej się skończył..:-)Zapraszam na kawkę:-)
Wiara w to,że możemy być matkami jest najważniejsza..też mocno wierzę i zawsze mam przy sobie poświęcony obrazek z Papieżem JPII,nigdy się z nim nie rozstaje i wszędzie zabieram ze sobą.To pomaga.
bettil3505-08-2009 10:47
Cześć dziewczyny.
Ja już po urlopie.Odpoczęłam, wróciłam i zaczynam od nowa.Dosłownie.Po urlopie byłam u lekarza i dowiedziałam się ze mam torbiel na jajniku.Masakra.Wyłam kilka dni, zrobiłam dodatkowe badania ca125,winik niby ok (5,91 u/ml) ale mam zapisać się na zabieg.Szczepionkę przeciw żółtaczce już dostałam i czekam.Wyję codziennie i strasznie się boję.Próbuję nie tracić nadziei, ale jest mi ciężko.
Emelajda>ja nie dostałam tabletek na wysuszenie , więc chyba jest źle skoro tylko stół i zabieg.Tak bardzo się boję.......
Pozdrawiam was serdecznie.Trzymam za nas wszystkie kciuki.
pa
BALBINKA_8205-08-2009 13:17
Cześć Dziewczyny,
Widzę, że brak dobrych wiadomości... To dołożę swoje pięć groszy... @ przyszła dziś przed południem - o jeden dzień wcześniej. Mimo, że miałam nadzieję, to czułam, że to jeszcze nie to. Chyba zaczynam tracić nadzieję. Wiem, że to dopiero 10 miesięcy, ale nie mam już siły powoli... A drugiej strony to tak bardzo chcę tą dzidzię mieć przy sobie.
Aga coś mi się wydaje, że w odpowiednim miejscu wspomniałaś o pasku św. Dominika i modlitwach. Chyba też się skuszę i napiszę do sióstr. Zawsze to dodatkowa siła płynąca z modlitwy... Czytałam trochę o tym dziś w necie i ponoć można siotry poprosić o medalik zamiast paska...
Dzięki dziewczyny że jesteście...
kaja8305-08-2009 13:38
bettil35 nie przejmuj sie zabiegiem na pewno pomoże im szybciej tym lepiej dla Ciebie trzymam kciuki i głowa do góry
Balbinko @ to jeszcze nic strasznego nie poddawaj sie na pewno sie w koncu uda.
Ja sama dłącze do Was, grona staraczek za ok 2 tyg:) wreszcie:)
pozdrawiam Was wszystkie
katka3205-08-2009 14:58
Kaju to tak jak ja, koncze hormony, potem ta @ i staranka, startujemy razem...:))
agnieszkaadres7905-08-2009 17:07
Witajcie:)
katko32:) ja wysłałam prośbę do sióstr o przesłanie paska w dniu 16 lipca br, a w poniedziałek 20 lipca otrzymałam list z paskiem, modlitwami i dodatkowo z medalikiem:) siostry same od siebie włożyły medalik. ucieszyłam się niezmiernie. Parę tygodni wcześniej otrzymałam taki medalik (poświęcony oczywiście) od koleżanki, więc ten który siostry mnie przesłały odesłałam koleżance z forum "modlitwy o poczęcie", która bardzo prosiła o taki medalik.Pewnie na dniach i ty otrzymasz liścik z modlitwami i paskiem. Wierzę w to, że nie możesz się już doczekać bo ja również czekałam na nie z niecierpliwością.
Pasek noszę przez cały dzień, zakładam go rólnież na noc. Zdejmuję jedynie do kąpieli:)
agnieszkaadres7905-08-2009 17:12
Betil35:) Balbinka_82:)
pasek i modlitwy do św. Dominika polecam Wam również. Widzę, że "gryziecie" się same z sobą. Ja też tak miałam. Jednak modlitwy i pasek na mnie "podziałały" cudownie. Przede wszystkim nie zamartwiam się i nie rozczulam nad sobą. A to dużo! No i.... mam optymistyczne spojrzenie na przyszłość. Jednym słowem POLECAM!.
Ja wysłałm prośbę do sióstr drogą mailową. Nie doczekałam się odpowiedzi ale po paru dniach (pisałam o tym w poprzednim poście) otrzymałam list. Za niego siostrom podziękowałam wysyłając kolejny mail. Wówczas mi odpisały.
Pozdrawiam i.... powodzenia:):):)
Emelajda05-08-2009 18:41
bettil35 u mnie gin powiedział,że po miesiącu brania tabletek sprawdzimy czy torbiel się wysuszyła.Jeśli tak to myślimy co dalej-pewnie stymulacje tabletkami i HSG,a jeśli torbiel jeszcze jest to wyślą mnie na laparoskopie żeby usunąć.Nie martw się będzie dobrze,ja też lałam łzy bo co wizyta to nieciekawa wiadomość..a staram się już od 14 miesięcy. Wizytę u gin.mam w piątek na 14,trzymajcie kciuki dziewczyny..dość mam już tych `nieciekawych`nowin..
BALBINKA_8206-08-2009 14:02
Dziewczyny,
Napisałam do Sióstr wczoraj, a przed chwilą otrzymałam odpowedź. Pasek i medalik wraz z modlitwami wysyłają... :)
katka3206-08-2009 14:05
Agnieszko właśnie dostałam pasek Św.Dominika, od razu go załozyłam, zawiązałam sobie na brzuchu na kokardkę, będę nosiła go pod bluzką, a jesli zajdę w ciążę to również , jest na tyle długi że będzie oplatał mi brzuszek aż do końca ciąży - jeśli go starczy :)) modlitwe tez dostałam....
agnieszkaadres7906-08-2009 19:51
Katko32:)
widzisz jak szybko dotarł list:) siostry działają ekspresowo. Więc pasek św. Dominika już otula Twój brzuszek. Super:)
agnieszkaadres7906-08-2009 19:52
Balbinko:)
Ty pewnie w poniedziałek znajdziesz list w swej skrzynce i też staniesz się posiadaczką paska i modlitw:):):)
agnieszkaadres7906-08-2009 19:54
Emelajdo:)
ja jutro o tej samej porze ide do gina lecz ja odnośnie monitoringu i podglądu moich pęcherzyków. Oby tylko zwiększyły swoje rozmiary:) a może któryś już pękł. Wg porannej temperatury - tak się stało, ale jak jest w rzeczywistości to jutro się okarze:) Będę trzymać za Ciebie kciuki, pozdrawiam:):):)
katka3206-08-2009 20:21
Agnieszko a ja trzymam kciuki za Twoje pękające pęcherzyki, oby były szczęśliwe w tym miesiącu....
Emelajda07-08-2009 09:23
Witam dziewczęta w ten piękny słoneczny dzień:-)Wczoraj robiąc obiad oparzyłam rękę tłuszczem z patelni,oj piekło piekło!!Dziś mam cztery czerwone ślady,ale już nie pieką.
Więc Agnieszko równo idzimy do gin.trzymam kciuki za Twoje pęcherzyki,niech rosną i dojrzewają!Mam nadzieję,że po powrocie od ginekologa będę tak samo optymistycznie nastawiona jak i teraz...pozdrawiam
Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)
Witajcie Moje Drogie:)
u mnie 10dc. Dziś byłam u gina na monitoringu. Jestem mile zaskoczona albowiem: w prawym jajniku mam 2 dominujące pęcherzyki 9 mm. Wcześniej nigdy ten jajnik nie był aktywny. Nie wiem dlaczego ale zawsze pęcherzyki pojawiały się na lewym jajniku. Natomiast na lewym jajniku mam 3 dominujące pęcherzyki- największy ma 12mm. Lekarz powiedział, że mam zadatki na pięcioraczki jeśli pęcherzyki powiększą się i pekną:):):)
Ucieszyłam się bardzo i powiedziałam mu, że przyjmę każdą ilośc pęcherzyków i fasoleczek. Na to lekarz, że tak mnogie ciąże są bardzo zagrożone.
W piątek idę do niego na kontrol podejrzeć czy pęcherzyki zwiększyły się:) W sobotę lekarz wyjeżdża na wczasy na 2 tygodnie więc nie dowiem sie ile i czy wogóle pęcherzyki pękły. Szkoda, bo będę się niecierpliwić i czekać na nie pojawienie się @. No ale nic nie poradzę. Tak widocznie ma być.
Katka32:)
muszę Tobie powiedzieć, że jak przeczytałam Twój post, w którym napisałaś, że czekasz na pasek to aż ciepełko mi się zrobiło i tak przyjemnie albowiem.......- po otrzymaniu swojego paska św. Dominika myślałam o tym, by paru dziewczynom z forum o nim podpowiedzieć, polecić, przede wszystkim myślałam również o Tobie. Jednak nie odnosiłam się konkretnie do osób, nie wymieniałam nicków gdyż stwierdziłam, że mogę kogoś urazić proponując noszenie paska i modlitwy do św. Dominika.
A tu dzisiaj czytam i....... jednym słowem mile mnie zaskoczył Twój post. Cieszę się, nawiesz nie wiesz jak bardzo:):):). Kochaniutka zobaczysz jak po tych modlitwach będziesz się dobrze czuła, jak zmieni się Twoje podejście (pozytywnie) do pewnych rzeczy. Ja po jednym dniu widziałam różnicę a przede wszystkim czułam...... wewnętrznie czuję się innym człowiekiem.
No i wciąż wierzę,..... wierzę i nie przestanę wierzyć:)
Pasek może okazać się za długi. Nie obcinaj go, bo nie wolno, jest poświęcony! Ja go wiążę wokół brzucha prawie dwukrotnie. Końce przyklejam do skóry plastrem bez gazy- bardzo dobrze trzyma no a przede wszystkim nie widać go, nie ma kokartki która uwypuklałaby się spod bluzki:)
Katko- trzymam za Ciebie podwójne kciukasy, bo wiem przez co przeszłasz. Rozumiem Cię.
Za resztę dziewczyn zresztą również. Nie zapominam o Was w swoich modlitwach:)
Agatha:)
jak miło, że do nas zajrzałaś:) Cieszę się, że wszystko jest u Ciebie dobrze, że synek rośnie wspaniale. Zajrzyj do nas od czasu do czasu, na pewną swoją obecnością wywołasz uśmiech na twarzy niejednej z nas:):):)
Dziewczynki pozdrawiam Was baaardzo serdecznie i przesyłam worek pełen pozytywnej energii:):):):)
Agnieszko, napisałam również @ do Siostry Joanny z Klasztoru, wczoraj dostałam piekną odpowiedź, od wczoraj Jestem innym człowiekiem, uspokoiłam się, wyciszyłam, nie oskarżam juz nikogo za to co się stało.... Siostra napisała że mogę się modlić nie za swoje dzieci które straciłam ale modlić się do Nich i prosić Je o wstawiennictwo u Pana Boga, że trzeba pokory w zyciu w proszeniu.... pocieszyła ale i zganiła... Kiedy czytałam wczoraj to co mi napisała łzy ciekły mi po policzkach.... Kiedy pasek przyjdzie będę go nosić codziennie. Długo na niego czekałaś ?
Cześć dziewczyny:-)wczoraj zawitała u mnie @ więc był dół,ale wiedziałam że w tym cyklu dzidzi nie będzie wieć dół szybko minął:-)Nie mam ochoty od nowa ciągać się po lekarzach,ale nadszedł czas aby zacząć coś działać..dziś zapisze sie do gina aby sprawdzic,czy torbiel sie wysuszyła,mam nadzieję że nie brałam na darmo tych tabl.antykoncepcyjnych..
Agnieszko patrzę że ładnie twój cykl się zaczyna:-)oby jeszcze ładniej się skończył..:-)Zapraszam na kawkę:-)
Wiara w to,że możemy być matkami jest najważniejsza..też mocno wierzę i zawsze mam przy sobie poświęcony obrazek z Papieżem JPII,nigdy się z nim nie rozstaje i wszędzie zabieram ze sobą.To pomaga.
Cześć dziewczyny.
Ja już po urlopie.Odpoczęłam, wróciłam i zaczynam od nowa.Dosłownie.Po urlopie byłam u lekarza i dowiedziałam się ze mam torbiel na jajniku.Masakra.Wyłam kilka dni, zrobiłam dodatkowe badania ca125,winik niby ok (5,91 u/ml) ale mam zapisać się na zabieg.Szczepionkę przeciw żółtaczce już dostałam i czekam.Wyję codziennie i strasznie się boję.Próbuję nie tracić nadziei, ale jest mi ciężko.
Emelajda>ja nie dostałam tabletek na wysuszenie , więc chyba jest źle skoro tylko stół i zabieg.Tak bardzo się boję.......
Pozdrawiam was serdecznie.Trzymam za nas wszystkie kciuki.
pa
Cześć Dziewczyny,
Widzę, że brak dobrych wiadomości... To dołożę swoje pięć groszy... @ przyszła dziś przed południem - o jeden dzień wcześniej. Mimo, że miałam nadzieję, to czułam, że to jeszcze nie to. Chyba zaczynam tracić nadzieję. Wiem, że to dopiero 10 miesięcy, ale nie mam już siły powoli... A drugiej strony to tak bardzo chcę tą dzidzię mieć przy sobie.
Aga coś mi się wydaje, że w odpowiednim miejscu wspomniałaś o pasku św. Dominika i modlitwach. Chyba też się skuszę i napiszę do sióstr. Zawsze to dodatkowa siła płynąca z modlitwy... Czytałam trochę o tym dziś w necie i ponoć można siotry poprosić o medalik zamiast paska...
Dzięki dziewczyny że jesteście...
bettil35 nie przejmuj sie zabiegiem na pewno pomoże im szybciej tym lepiej dla Ciebie trzymam kciuki i głowa do góry
Balbinko @ to jeszcze nic strasznego nie poddawaj sie na pewno sie w koncu uda.
Ja sama dłącze do Was, grona staraczek za ok 2 tyg:) wreszcie:)
pozdrawiam Was wszystkie
Kaju to tak jak ja, koncze hormony, potem ta @ i staranka, startujemy razem...:))
Witajcie:)
katko32:) ja wysłałam prośbę do sióstr o przesłanie paska w dniu 16 lipca br, a w poniedziałek 20 lipca otrzymałam list z paskiem, modlitwami i dodatkowo z medalikiem:) siostry same od siebie włożyły medalik. ucieszyłam się niezmiernie. Parę tygodni wcześniej otrzymałam taki medalik (poświęcony oczywiście) od koleżanki, więc ten który siostry mnie przesłały odesłałam koleżance z forum "modlitwy o poczęcie", która bardzo prosiła o taki medalik.Pewnie na dniach i ty otrzymasz liścik z modlitwami i paskiem. Wierzę w to, że nie możesz się już doczekać bo ja również czekałam na nie z niecierpliwością.
Pasek noszę przez cały dzień, zakładam go rólnież na noc. Zdejmuję jedynie do kąpieli:)
Betil35:) Balbinka_82:)
pasek i modlitwy do św. Dominika polecam Wam również. Widzę, że "gryziecie" się same z sobą. Ja też tak miałam. Jednak modlitwy i pasek na mnie "podziałały" cudownie. Przede wszystkim nie zamartwiam się i nie rozczulam nad sobą. A to dużo! No i.... mam optymistyczne spojrzenie na przyszłość. Jednym słowem POLECAM!.
Ja wysłałm prośbę do sióstr drogą mailową. Nie doczekałam się odpowiedzi ale po paru dniach (pisałam o tym w poprzednim poście) otrzymałam list. Za niego siostrom podziękowałam wysyłając kolejny mail. Wówczas mi odpisały.
Pozdrawiam i.... powodzenia:):):)
bettil35 u mnie gin powiedział,że po miesiącu brania tabletek sprawdzimy czy torbiel się wysuszyła.Jeśli tak to myślimy co dalej-pewnie stymulacje tabletkami i HSG,a jeśli torbiel jeszcze jest to wyślą mnie na laparoskopie żeby usunąć.Nie martw się będzie dobrze,ja też lałam łzy bo co wizyta to nieciekawa wiadomość..a staram się już od 14 miesięcy. Wizytę u gin.mam w piątek na 14,trzymajcie kciuki dziewczyny..dość mam już tych `nieciekawych`nowin..
Dziewczyny,
Napisałam do Sióstr wczoraj, a przed chwilą otrzymałam odpowedź. Pasek i medalik wraz z modlitwami wysyłają... :)
Agnieszko właśnie dostałam pasek Św.Dominika, od razu go załozyłam, zawiązałam sobie na brzuchu na kokardkę, będę nosiła go pod bluzką, a jesli zajdę w ciążę to również , jest na tyle długi że będzie oplatał mi brzuszek aż do końca ciąży - jeśli go starczy :)) modlitwe tez dostałam....
Katko32:)
widzisz jak szybko dotarł list:) siostry działają ekspresowo. Więc pasek św. Dominika już otula Twój brzuszek. Super:)
Balbinko:)
Ty pewnie w poniedziałek znajdziesz list w swej skrzynce i też staniesz się posiadaczką paska i modlitw:):):)
Emelajdo:)
ja jutro o tej samej porze ide do gina lecz ja odnośnie monitoringu i podglądu moich pęcherzyków. Oby tylko zwiększyły swoje rozmiary:) a może któryś już pękł. Wg porannej temperatury - tak się stało, ale jak jest w rzeczywistości to jutro się okarze:) Będę trzymać za Ciebie kciuki, pozdrawiam:):):)
Agnieszko a ja trzymam kciuki za Twoje pękające pęcherzyki, oby były szczęśliwe w tym miesiącu....
Witam dziewczęta w ten piękny słoneczny dzień:-)Wczoraj robiąc obiad oparzyłam rękę tłuszczem z patelni,oj piekło piekło!!Dziś mam cztery czerwone ślady,ale już nie pieką.
Więc Agnieszko równo idzimy do gin.trzymam kciuki za Twoje pęcherzyki,niech rosną i dojrzewają!Mam nadzieję,że po powrocie od ginekologa będę tak samo optymistycznie nastawiona jak i teraz...pozdrawiam
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?