Witaj Meju83:)
nie załamuj się moja Droga. Ty ze swoim M jesteście dopiero 9 m-cy po ślubie. A co ja mam powiedzieć- jak ja i mój M już ponad 5 lat i nic, jak dzidziusia nie ma tak nie ma. Ja również czasami przechodziłam momenty załamania i nie chciało mnie się czasami nawet z łóżka wstać. To normalny objaw. Pewnie takie chwile jeszcze przeżyjemy nieraz ale trzeba myśleć pozytywnie i nie tracić nadziei.
Kochana- życie jest zbyt krótkie by żyć ze zniechęceniem. Młodośc szybko przemija więc troski odłóż "na potem". Ciesz się z każdej minutki, z każdej porannej kropelki rosy, z każdego śpiewu ptaków......
CIESZMY SIĘ ŻYCIEM bo..... ŻYCIE JEST NAM DANE.
Cieszę się że towarzyszysz mi w piciu kawy. Co do jej ilości- to ja tak jak i Ty bardzo ją uwielbiam i pijam po 7 dziennie. Jednak od 2 m-cy przerzuciłam się na ekspresową- jest łagodniejsza.
Pozdrawiam i przesyłam worek pozytywnej energii:)
meja8311-03-2009 12:41
I od razu mi lepiej:))))))Bardzo mnie pocieszyłaś i dodałaś baaaaardzo dużo energii!!!Wiem ze zycie jest zbyt krótkie ale tak jak sama mówisz czasami zdarzają sie gorsze dni!
Ale chyba ten juz do takich nie należy:))))))
No to życzę gorącej kawki w ten pochmurny dzień, a może przerzucimy sie na inkę:)))
Buziaki!!!!!!!
bobi211-03-2009 13:44
Czesc dziewczyny!
Znow wrocilam na forum, choc od ponad miesiaca nie psalam ale zerkalam tu czesto.
Przypomne krotko ze od ponad pol roku staram sie o fasolke.Jak do tej pory nic.
Meja gdy przeczytalam Twoj poscik droga to przez chwle wydawalo mi sie, ze czytam swoj... Doskonale Cie rozumiem, wiem jak to jest, gdy wokol widac jakis dziwny wysyp fasolek a ja jeszcze nie... dlaczego????
Nie przejmuj sie, naprawde. Z doswiadczenia powiem, ze to minie, choc wiem, ze w danym momencie trudno w to uwierzyc. Trzymaj sie mocno!
Buziale dla wszystkich i szybkiego zafasolkowania nam zycze:)))))
bobi211-03-2009 14:31
Przepraszam za podwojny poscik, ale mam pyt. Dzis odebralam wyniki meza i mniej wiecej sa takie:
Kolor- jasno szary
Ilosc ejakul.- ok2.0
pH-7.2
Ilosc plemn. w ml- 25.000.000
Ruchliwosc
po 1 godz
ruch postep. szybki-70%
ruch postep. wolny- 10%
nierusz. sie - 20%
po 4 godz.
ruch p. szyb-55
"""""".wolny-15
nierusz.sie- 30
po12godz.
r.p. szyb-10
"""" wolny-15
nierusz. sie-75
Morfologia
90% o prawidlowej budowie
9% ze szpiczasta glowka
0.1% termin zbyt fachowy i nie jestem w stani go przetlumaczyc...
W nasieniu znaleziono niewielka ilosc leukocytow.
Co myslicieo tych wynikach. Prosze o odpowiedz
agnieszkaadres7911-03-2009 15:05
Meju cieszę się niezmiernie, że samopoczucie się Tobie poprawiło:)
Tak trzymaj! :)
Co do kawy inki to jestem jak najbardziej "za", choć nie bardzo lubię jej smak. Pomimo tego jutro rano spróbuję:)
Dzisiaj jestem jeszcze bardziej szczęśliwsza, albowiem zrobiłam sobie test owulacyjny. Pojawiły się dwie kreseczki choć ta jedna bardzo słaba. Wydaje mi się, że to będzie miesiąc z ......
Ach oby się nam poszczęściło....
Dziś oraz przez kolejne 5 dni mego M wezmę w niezłe obroty:)
Buzka:)
strzelka11-03-2009 15:27
Witam Was kochane:)dawno nie pisałam,bo nie chciałam się znowu nakręcać,ale codziennie czytałam wasze historyjki i zwierzenia.No i przyszła @!kolejny cykl starań na nic:(a myślałam,że będzie naprawdę ok.bo i śluzu miałam bardzo dużo tak że go czułam i widziałam(3cykl z wiesiołkiem)naprawdę mi w tym pomógł.Takbym chciała się jeszcze załapać z dzidzią na ten rok,ale chyba będzie kiepsko:(Wizyta już 7 kwietnia może coś się ruszy!pozdrowionka i powodzonka sobie i Wam!
studentka_2111-03-2009 15:44
Witam e-koleżanki...
U mnie jakoś leci, powiedziałabym, że lepiej od kiedy odpuściliśmy sobie staranka o fasolkę- bo wiecie od dwóch cykli w okresie owulacji mam taki straszny ból brzucha, że nie mam siły na zbliżenia...Choć mam nadzieję, że tym razem się udało- zobaczymy...od dwóch dni mam takie delikatne kłucia, a raczej mrowienia w macicy oraz w piersiach tak na przemian, raz w jednej raz w drugiej- nigdy wcześniej tak nie miałam...Myślicie, że to jakieś przesłanki a moje symptomy jakieś choroby?
ania 2711-03-2009 18:55
bobi2 i meja83 jesteśmy na podobnym etapie starania się o dzidziusia.Ja jestem pół roku po ślubie cywilnym i czekam na Fasolkę też już pół roku i nic.Rodzice się dopytują -kiedy,koleżanki co już mają dzieci lub ich się spodziewają i co ja mam im odpowiadać?Mówie że jeszcze mam czas.Bo oprócz mnie, męża i lekarz nikt nie wie, że tak bardzo się staramy i nam nie wychodzi.A te pytania to tak mnie irytują, że mam ochotę wszystkim odpowiadać, że ich gó..o to powinno obchodzić!!!
vera11-03-2009 19:47
Hej Dziewczyny ;)
zaglądam tu dzisiaj na forum z pytaniem do Was i prośbą :)
mianowicie, czy macie może jakieś wiadomości na temat tego czego efektem są plamienia przed okresem lub plamienia śródcykliczne? Czym to jest spowodowane? Czy któraś z Was się z tym zmaga/ła?
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki ;)
P.S.
Dziewczęta ja również jestem ponad 5 latek po ślubie, nigdy się niezabezpieczaliśmy, ale też do około 3 lat nie staraliśmy się o dzieciątko. Wiele razy też się załamywałam, nawet w pewnym czasie się poddałam, pomyślałam cóż skoro nie jest nam pisane mieć dzieci pogodzę się z tym. Wytrwałam tak kilka miesięcy. Bardzo pragniemy mieć dzieci, nie poddamy się, momentami przechodzimy baardzo ciężkie chwile, załamania, ale po kilku dniach, po łzach przychodzi "słońce", będziemy walczyć, damy radę, JA TO WIEM ;) może to potrwa kilka miesięcy/lat, być może przy wielkiej pomocy lekarza i lekarstw, ale będziemy mieli dzieci. Ponad rok temu w moim kręgu było wiele przyszłych mam, aż 8 (koleżanki i kuzynki) oj było bardzo ciężko, dziewczęta dacie radę przetrwać ten czas i komentarze znajomych, rodziny, racja czasem tak się ciśnie im "odpyskować", ale cóż bądźmy mądrzejsze od nich i nie dajmy się wyprowadzić z równowagi niech sobie pogadają.
Ojoj, ale się rozgadałam. Mam nadzieję, że nie macie mi za złe ;)
Jeszcze raz pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko ;)
bobi211-03-2009 22:28
Witam ponownie moje drogie.
Jestem po wizycie ginek. i wcale nie jestem spokojniejsza. Dowiedzialam sie, zewyniki meza sa ok. i najlepszym wyjsciem jest zastosowanie wspomagacza, czyli clo. Mowiac szczerze to nie wiem co o tym myslec, bo z badan to zrobilam tylko cytologie i progesteron(ktory wspomne nie byl zawysoki, ale tez nie za niski). CZy nie powinnam zrobic innych badan,fsh lh itd?????
Co myslicie o tym????
suzi123412-03-2009 04:33
bobi2 wyniki meza sa o.k zapytaj sie jednak co tam robi mala ilosc lekocytow?clo jest o.k zasze daja to na poczatek .duzo kobietek zaskoczylo .nie martw sie co do lekocytow u twojego meza bo to chyba to tylko moja ciekawosc mnie je.
Vera ja tez mam teraz krwawienia miedzy a wlasciwie brudzenie ,wskazuje to na szalone hormony .
anetka1 gdzie jestes ? pozdrawiam was mocno pa
agnieszkaadres7912-03-2009 08:38
Witajcie....:)
więc jak? zaczynamy od kawki? :)
Zgodnie z postanowieniem wraz z Meja mialam zacząć od inki, ale po jej zaparzeniu ..... zrezygnowalam. Teraz piję ekspresso, inke pozostawiam na popoludnie:)
Dziś miałam przyjemny sen:)
Śniły mi się dzieciaczki. Trójka ich była. Wszystkie były małe. Zajmowałam się nimi z przejęciem, nosiłam na rękach i śpiewałam im piosenki. One uśmiechały się do mnie całą swoją buźką:).
Tak teraz sobie myślę, że pewnie to były dzieci adopcyjne. Żyję ostatnio załatwianiem formalności z tym związanych no i remontowaniem dla nich pokoju:) Tyle pracy mnie i mego M to kosztuje, ale jej efekty- już je widzę w mych myślach- będą korzystne:).
Sen, każdy sen jest jak psychoza. Ze wszystkich co do niej należy- pomieszaniem zmysłów, szaleństwem, absurdem. Taka krótka psychoza. Nieszkodliwa, wprowadzona za zgodą i kończona z własnej woli poprzez przebudzenie. Oczyszczająca. Tak przynajmniej twierdził Freud. On się chyba na tym znał....
Edith86- co u Ciebie? jak Twoje zdróweczko? pytam, bo ostatnio zniknęłaś z ekranu mojego komputera. Napisz choć jedno zdanie, jestem bardzo ciekawa co u Ciebie. pozdrawiam:)
Dziś dziewczyny przesyłam Wam- nie worek, ale całego tira pozytywnej energii:)
Życzę miłego dnia.
Do zobaczenia na kolejnej kawce, pa
ania 2712-03-2009 08:41
agnieszkaadres79
Widze, że ktoś tu zaniemógł na porannej kawie, nikogo nie ma ;-( To wypije sama w swoim towarzystwie, ale rozumiem to te dni i przy męczeniu męża samemu jest się nieźle zmęczonym,powodzenia życzę i trzymam kciuki!!!
agnieszkaadres7912-03-2009 08:49
Ach, zapomniałabym
Veruś:)
Cykl, w którym występuje faza niższa i wyższa temperatury to cykl dwufazowy. Natomiast jeśli występuje tylko faza niższa i po niej krwawienie- to cykl jednofazowy (tylko jedna faza temperatury) i wówczas występuje krwawienie śródcykliczne- tak jak to jest w Twoim przypadku. Wszystkie dni krwawienia śródcyklicznego mogą być dniami płodnymi. Krwawienie śródcykliczne może przesłonić obecność śluzu szyjkowego, wobec tego istnieje w tym czasie potencjalna możliwość zajścia w ciążę. Jeśli Ty i Twój M staracie się o fasolkę, to w tych dniach jak najbardziej wskazane są przytulanki.
Napisz proszę jak to jest u Ciebie w tych dniach z temperaturą. Bardzo jestem ciekawa.
Powodzenia i buziaczek:)
agnieszkaadres7912-03-2009 08:53
Aniu:)
jestem, jestem, jakżeby mogła o kawce w Waszym towarzystwie zapomnieć. Nic z tego!
W trakcie kiedy wysyłałam wiadomość Ty pisałaś i wysyłałaś swoją, pewnie nasze myśli wirtualne gdzieś po drodze się minęły:)
Buźka i Miłego dnia:)
agnieszkaadres7912-03-2009 08:54
ANIU,w takim razie filiżankę do ręki weź i..... ZDRÓWKO!.........!
agnieszkaadres7912-03-2009 09:15
Jeszcze jedno...:)
Witajcie dziewczyny- te Nowe i te, które na dłuższy czas zamilkły:)
Pamiętajcie!
w każdej chwili możecie wystukać litery tworzące zdania i pojawić się u nas. Jesteście BARDZO MILE WIDZIANE.:) :) :)
Wiecie co dziewczyny?.... ja nabawiłam się NAŁOGU... to nałóg, który przyciąga jak magnez- to Wy i ta strona:)
Jednak nie zraża mnie to, bo ten nałóg jest POZYTYWNY.
Teraz już kończę bo bym mogła strony zapełniać bez końca. Muszę w końcu Wam trochę pozostawić "czystego placu":)
pa pa
meja8312-03-2009 12:01
Witam wszystkie!!
ja dzisiaj późno bo w pracy trochę roboty!!Po pierwsze Agnieszkaadres baaardzo dziękuje za cieplutkie słowa no i teraz ja 3mam baaardzo mocno kciuki za Ciebie!!!
Ania27 i Bobi2 tak szczerze to cudownie ze Was mam:)wiem ze damy rade a na wszystkie pytania jakąś odpowiedz znajdziemy- a jak nie to....
Ja mam dzisiaj bardzo dobry humorek-bolą mnie jajniki a to dopiero 20 dzień cyklu-no ale już chyba nic na to nie poradzę:)
Kawusia była -więc jakoś siłą rozpędu biegnę do przodu:)Jeszcze w sumie 7 dni do okresu, ale w zeszłym miesiącu już byłam pewna ze się udało i co?- dostałam okresu 3 dni wcześniej- no to mi się udało;)
Wierzę w to że w najbliższym czasie będę miała fasolkę przy sobie-a raczej w sobie!!!
Milej pracki dziewczynki i czekam na kolejna kawkę po południu!!!
Agnieszkaadres do roboty z mężem:)))))
A my we 3 twardo do przodu i nie odpuszczać chłopakom!!!!!!!!!
buźka na dobry dzień!!!!
agnieszkaadres7912-03-2009 12:05
Moja kawa..... inka tym razem-gotowa!
Zdróweczko... i samych radosnych minutek dzisiejszego dnia:)
meja8312-03-2009 12:10
ja chyba jednak zostanę przy rozpuszczalnej;)
miłego dnia!!!
Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)
Witaj Meju83:)
nie załamuj się moja Droga. Ty ze swoim M jesteście dopiero 9 m-cy po ślubie. A co ja mam powiedzieć- jak ja i mój M już ponad 5 lat i nic, jak dzidziusia nie ma tak nie ma. Ja również czasami przechodziłam momenty załamania i nie chciało mnie się czasami nawet z łóżka wstać. To normalny objaw. Pewnie takie chwile jeszcze przeżyjemy nieraz ale trzeba myśleć pozytywnie i nie tracić nadziei.
Kochana- życie jest zbyt krótkie by żyć ze zniechęceniem. Młodośc szybko przemija więc troski odłóż "na potem". Ciesz się z każdej minutki, z każdej porannej kropelki rosy, z każdego śpiewu ptaków......
CIESZMY SIĘ ŻYCIEM bo..... ŻYCIE JEST NAM DANE.
Cieszę się że towarzyszysz mi w piciu kawy. Co do jej ilości- to ja tak jak i Ty bardzo ją uwielbiam i pijam po 7 dziennie. Jednak od 2 m-cy przerzuciłam się na ekspresową- jest łagodniejsza.
Pozdrawiam i przesyłam worek pozytywnej energii:)
I od razu mi lepiej:))))))Bardzo mnie pocieszyłaś i dodałaś baaaaardzo dużo energii!!!Wiem ze zycie jest zbyt krótkie ale tak jak sama mówisz czasami zdarzają sie gorsze dni!
Ale chyba ten juz do takich nie należy:))))))
No to życzę gorącej kawki w ten pochmurny dzień, a może przerzucimy sie na inkę:)))
Buziaki!!!!!!!
Czesc dziewczyny!
Znow wrocilam na forum, choc od ponad miesiaca nie psalam ale zerkalam tu czesto.
Przypomne krotko ze od ponad pol roku staram sie o fasolke.Jak do tej pory nic.
Meja gdy przeczytalam Twoj poscik droga to przez chwle wydawalo mi sie, ze czytam swoj... Doskonale Cie rozumiem, wiem jak to jest, gdy wokol widac jakis dziwny wysyp fasolek a ja jeszcze nie... dlaczego????
Nie przejmuj sie, naprawde. Z doswiadczenia powiem, ze to minie, choc wiem, ze w danym momencie trudno w to uwierzyc. Trzymaj sie mocno!
Buziale dla wszystkich i szybkiego zafasolkowania nam zycze:)))))
Przepraszam za podwojny poscik, ale mam pyt. Dzis odebralam wyniki meza i mniej wiecej sa takie:
Kolor- jasno szary
Ilosc ejakul.- ok2.0
pH-7.2
Ilosc plemn. w ml- 25.000.000
Ruchliwosc
po 1 godz
ruch postep. szybki-70%
ruch postep. wolny- 10%
nierusz. sie - 20%
po 4 godz.
ruch p. szyb-55
"""""".wolny-15
nierusz.sie- 30
po12godz.
r.p. szyb-10
"""" wolny-15
nierusz. sie-75
Morfologia
90% o prawidlowej budowie
9% ze szpiczasta glowka
0.1% termin zbyt fachowy i nie jestem w stani go przetlumaczyc...
W nasieniu znaleziono niewielka ilosc leukocytow.
Co myslicieo tych wynikach. Prosze o odpowiedz
Meju cieszę się niezmiernie, że samopoczucie się Tobie poprawiło:)
Tak trzymaj! :)
Co do kawy inki to jestem jak najbardziej "za", choć nie bardzo lubię jej smak. Pomimo tego jutro rano spróbuję:)
Dzisiaj jestem jeszcze bardziej szczęśliwsza, albowiem zrobiłam sobie test owulacyjny. Pojawiły się dwie kreseczki choć ta jedna bardzo słaba. Wydaje mi się, że to będzie miesiąc z ......
Ach oby się nam poszczęściło....
Dziś oraz przez kolejne 5 dni mego M wezmę w niezłe obroty:)
Buzka:)
Witam Was kochane:)dawno nie pisałam,bo nie chciałam się znowu nakręcać,ale codziennie czytałam wasze historyjki i zwierzenia.No i przyszła @!kolejny cykl starań na nic:(a myślałam,że będzie naprawdę ok.bo i śluzu miałam bardzo dużo tak że go czułam i widziałam(3cykl z wiesiołkiem)naprawdę mi w tym pomógł.Takbym chciała się jeszcze załapać z dzidzią na ten rok,ale chyba będzie kiepsko:(Wizyta już 7 kwietnia może coś się ruszy!pozdrowionka i powodzonka sobie i Wam!
Witam e-koleżanki...
U mnie jakoś leci, powiedziałabym, że lepiej od kiedy odpuściliśmy sobie staranka o fasolkę- bo wiecie od dwóch cykli w okresie owulacji mam taki straszny ból brzucha, że nie mam siły na zbliżenia...Choć mam nadzieję, że tym razem się udało- zobaczymy...od dwóch dni mam takie delikatne kłucia, a raczej mrowienia w macicy oraz w piersiach tak na przemian, raz w jednej raz w drugiej- nigdy wcześniej tak nie miałam...Myślicie, że to jakieś przesłanki a moje symptomy jakieś choroby?
bobi2 i meja83 jesteśmy na podobnym etapie starania się o dzidziusia.Ja jestem pół roku po ślubie cywilnym i czekam na Fasolkę też już pół roku i nic.Rodzice się dopytują -kiedy,koleżanki co już mają dzieci lub ich się spodziewają i co ja mam im odpowiadać?Mówie że jeszcze mam czas.Bo oprócz mnie, męża i lekarz nikt nie wie, że tak bardzo się staramy i nam nie wychodzi.A te pytania to tak mnie irytują, że mam ochotę wszystkim odpowiadać, że ich gó..o to powinno obchodzić!!!
Hej Dziewczyny ;)
zaglądam tu dzisiaj na forum z pytaniem do Was i prośbą :)
mianowicie, czy macie może jakieś wiadomości na temat tego czego efektem są plamienia przed okresem lub plamienia śródcykliczne? Czym to jest spowodowane? Czy któraś z Was się z tym zmaga/ła?
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki ;)
P.S.
Dziewczęta ja również jestem ponad 5 latek po ślubie, nigdy się niezabezpieczaliśmy, ale też do około 3 lat nie staraliśmy się o dzieciątko. Wiele razy też się załamywałam, nawet w pewnym czasie się poddałam, pomyślałam cóż skoro nie jest nam pisane mieć dzieci pogodzę się z tym. Wytrwałam tak kilka miesięcy. Bardzo pragniemy mieć dzieci, nie poddamy się, momentami przechodzimy baardzo ciężkie chwile, załamania, ale po kilku dniach, po łzach przychodzi "słońce", będziemy walczyć, damy radę, JA TO WIEM ;) może to potrwa kilka miesięcy/lat, być może przy wielkiej pomocy lekarza i lekarstw, ale będziemy mieli dzieci. Ponad rok temu w moim kręgu było wiele przyszłych mam, aż 8 (koleżanki i kuzynki) oj było bardzo ciężko, dziewczęta dacie radę przetrwać ten czas i komentarze znajomych, rodziny, racja czasem tak się ciśnie im "odpyskować", ale cóż bądźmy mądrzejsze od nich i nie dajmy się wyprowadzić z równowagi niech sobie pogadają.
Ojoj, ale się rozgadałam. Mam nadzieję, że nie macie mi za złe ;)
Jeszcze raz pozdrawiam, trzymajcie się cieplutko ;)
Witam ponownie moje drogie.
Jestem po wizycie ginek. i wcale nie jestem spokojniejsza. Dowiedzialam sie, zewyniki meza sa ok. i najlepszym wyjsciem jest zastosowanie wspomagacza, czyli clo. Mowiac szczerze to nie wiem co o tym myslec, bo z badan to zrobilam tylko cytologie i progesteron(ktory wspomne nie byl zawysoki, ale tez nie za niski). CZy nie powinnam zrobic innych badan,fsh lh itd?????
Co myslicie o tym????
bobi2 wyniki meza sa o.k zapytaj sie jednak co tam robi mala ilosc lekocytow?clo jest o.k zasze daja to na poczatek .duzo kobietek zaskoczylo .nie martw sie co do lekocytow u twojego meza bo to chyba to tylko moja ciekawosc mnie je.
Vera ja tez mam teraz krwawienia miedzy a wlasciwie brudzenie ,wskazuje to na szalone hormony .
anetka1 gdzie jestes ? pozdrawiam was mocno pa
Witajcie....:)
więc jak? zaczynamy od kawki? :)
Zgodnie z postanowieniem wraz z Meja mialam zacząć od inki, ale po jej zaparzeniu ..... zrezygnowalam. Teraz piję ekspresso, inke pozostawiam na popoludnie:)
Dziś miałam przyjemny sen:)
Śniły mi się dzieciaczki. Trójka ich była. Wszystkie były małe. Zajmowałam się nimi z przejęciem, nosiłam na rękach i śpiewałam im piosenki. One uśmiechały się do mnie całą swoją buźką:).
Tak teraz sobie myślę, że pewnie to były dzieci adopcyjne. Żyję ostatnio załatwianiem formalności z tym związanych no i remontowaniem dla nich pokoju:) Tyle pracy mnie i mego M to kosztuje, ale jej efekty- już je widzę w mych myślach- będą korzystne:).
Sen, każdy sen jest jak psychoza. Ze wszystkich co do niej należy- pomieszaniem zmysłów, szaleństwem, absurdem. Taka krótka psychoza. Nieszkodliwa, wprowadzona za zgodą i kończona z własnej woli poprzez przebudzenie. Oczyszczająca. Tak przynajmniej twierdził Freud. On się chyba na tym znał....
Edith86- co u Ciebie? jak Twoje zdróweczko? pytam, bo ostatnio zniknęłaś z ekranu mojego komputera. Napisz choć jedno zdanie, jestem bardzo ciekawa co u Ciebie. pozdrawiam:)
Dziś dziewczyny przesyłam Wam- nie worek, ale całego tira pozytywnej energii:)
Życzę miłego dnia.
Do zobaczenia na kolejnej kawce, pa
agnieszkaadres79
Widze, że ktoś tu zaniemógł na porannej kawie, nikogo nie ma ;-( To wypije sama w swoim towarzystwie, ale rozumiem to te dni i przy męczeniu męża samemu jest się nieźle zmęczonym,powodzenia życzę i trzymam kciuki!!!
Ach, zapomniałabym
Veruś:)
Cykl, w którym występuje faza niższa i wyższa temperatury to cykl dwufazowy. Natomiast jeśli występuje tylko faza niższa i po niej krwawienie- to cykl jednofazowy (tylko jedna faza temperatury) i wówczas występuje krwawienie śródcykliczne- tak jak to jest w Twoim przypadku. Wszystkie dni krwawienia śródcyklicznego mogą być dniami płodnymi. Krwawienie śródcykliczne może przesłonić obecność śluzu szyjkowego, wobec tego istnieje w tym czasie potencjalna możliwość zajścia w ciążę. Jeśli Ty i Twój M staracie się o fasolkę, to w tych dniach jak najbardziej wskazane są przytulanki.
Napisz proszę jak to jest u Ciebie w tych dniach z temperaturą. Bardzo jestem ciekawa.
Powodzenia i buziaczek:)
Aniu:)
jestem, jestem, jakżeby mogła o kawce w Waszym towarzystwie zapomnieć. Nic z tego!
W trakcie kiedy wysyłałam wiadomość Ty pisałaś i wysyłałaś swoją, pewnie nasze myśli wirtualne gdzieś po drodze się minęły:)
Buźka i Miłego dnia:)
ANIU,w takim razie filiżankę do ręki weź i..... ZDRÓWKO!.........!
Jeszcze jedno...:)
Witajcie dziewczyny- te Nowe i te, które na dłuższy czas zamilkły:)
Pamiętajcie!
w każdej chwili możecie wystukać litery tworzące zdania i pojawić się u nas. Jesteście BARDZO MILE WIDZIANE.:) :) :)
Wiecie co dziewczyny?.... ja nabawiłam się NAŁOGU... to nałóg, który przyciąga jak magnez- to Wy i ta strona:)
Jednak nie zraża mnie to, bo ten nałóg jest POZYTYWNY.
Teraz już kończę bo bym mogła strony zapełniać bez końca. Muszę w końcu Wam trochę pozostawić "czystego placu":)
pa pa
Witam wszystkie!!
ja dzisiaj późno bo w pracy trochę roboty!!Po pierwsze Agnieszkaadres baaardzo dziękuje za cieplutkie słowa no i teraz ja 3mam baaardzo mocno kciuki za Ciebie!!!
Ania27 i Bobi2 tak szczerze to cudownie ze Was mam:)wiem ze damy rade a na wszystkie pytania jakąś odpowiedz znajdziemy- a jak nie to....
Ja mam dzisiaj bardzo dobry humorek-bolą mnie jajniki a to dopiero 20 dzień cyklu-no ale już chyba nic na to nie poradzę:)
Kawusia była -więc jakoś siłą rozpędu biegnę do przodu:)Jeszcze w sumie 7 dni do okresu, ale w zeszłym miesiącu już byłam pewna ze się udało i co?- dostałam okresu 3 dni wcześniej- no to mi się udało;)
Wierzę w to że w najbliższym czasie będę miała fasolkę przy sobie-a raczej w sobie!!!
Milej pracki dziewczynki i czekam na kolejna kawkę po południu!!!
Agnieszkaadres do roboty z mężem:)))))
A my we 3 twardo do przodu i nie odpuszczać chłopakom!!!!!!!!!
buźka na dobry dzień!!!!
Moja kawa..... inka tym razem-gotowa!
Zdróweczko... i samych radosnych minutek dzisiejszego dnia:)
ja chyba jednak zostanę przy rozpuszczalnej;)
miłego dnia!!!
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?