Wszystkim nam się uda!! - zajść w szczęśliwą ciążę (6)

Agnieszko79, życie to nie tylko: "porażki, załamania i dni przepełnione smutkiem i płaczem" - prawda? Napewno w Twoim życiu są też chwile radości i szczęścia. Na forum dałaś poznać się ze swojego nieograniczonego optymizmu. Czytając Twoje posty miałam wrażenie, że czytam Zuzię44 (to oczywiście ma być komplement). To co Cię spotkało, każdą z nas wprowadziło by w "dół", więc wiemy jak Ci ciężko ;(
Najchętniej "udusiłabym" własnymi rękoma osobę odpowiedzialną za tą pomyłkę!
Wierzę jednak, że dasz radę :)
Już niedługo czeka Cię wyjazd do sanatorium, korzystaj z jego uroków i zrelaksuj się, odpocznij i nabierz nowych sił do walki! Agnieszko ja wiem jedno, na takie osoby jak Ty - czeka nagroda!!! Nie raz trzeba troszkę dłużej poczekać, ale napewno czeka :) Ja w to wierzę. Obiecaj mi, że uśmiechniesz się dzisiaj do siebie i powiesz: będzie dobrze! Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Piramidko, nasi M jak widać też bardzo przeżywają starańka. Mam nadzieję, że był to jednorazowy epizod i więcej Wam się nie trafi :D Nie da się nic zrobić na siłę. Ja troszku za późno to zrozumiałam... Pocieszające jest to, że to "parcie" na fasolkę mi przeszło i w związku z tym wszystko wraca do normy :) Jak po świętach?

Iskierko, wygląda na to, że trafiłaś w dobry okres z przytulaniem :) Skoro pijesz siemie litrami, to Twój śluzik napewno dobrze się spisze ;) A nam nie pozostaje nic innego jak mocno trzymać kciuki, aby się udało!!! Pewnie już taplasz się w egipskim słońcu :) Miłego wypoczynku!!!

Asiulka i Bobi, aby najlepiej określić dzień OWU trzeba to zrobić po zakończeniu cyklu. Wcześniej to możemy sobie tylko gdybać. Po przez mierzenie tempki nie da się przewidzieć kiedy będzie OWU, jak się mierzy ją długo to łatwiej zgadywać kiedy może ona nastąpić, porównując wcześniejsze cykle...

Kaja83, strasznie się cieszę! Gratulacje :)
Jak Twoje samopoczucie?

Katka, no no no... trzymam kciukasy za teścior ;)

Vercia, skoro się już wykurowałaś to życzę, aby ta owulka wreszcie się pojawiła :*

Wszystkim życzę miłego i słonecznego dnia :)

Hej wszystkim
ja pierwszy raz mierze tempk.i to nie od poczatku ,dobrze zrobiłam bo przynajmniej bede wiedziec co i jak po kilku cyklach chociaz kto wie?
dzis to wyglada tak
9dc-36,5
10dc-36,4
11dc-36,4
12dc-36,5
13dc-36,6
14dc-36,5
15dc-36,6
16dc-36,7
17dc-36,5
18dc-36,5
19dc-36,8
20dc-36,7

jak robiłam testy owu.(mam cykle 24-25-26)różnie,owulka wychodziła miedzy 13-14dc,teraz juz zgłupiałam :(

kochane dziewczyny
dzis rano zrobilam tescior ....i.....2 grube krechy....ryczalam jak bobr ze szczescia !!!!! dalej nie moge uwierzyc !!!! Bog mnie wysluchal, a Wy kochane dziewczyny MOCNO TRZYMALYSCIE KCIUKI.... dziekuje...

A CO TU TAK DZISIAJ CICHO?
Witaj Stokrotko jak świeta?
Madziu,w 100procentach zgadzam się z Nane,małżeństwo jest super,naprawde tak myslę,wszystkiego dobrego
VERA -mierze wytrwale ,chociaz powiem szczerze ,że leń jestem straszny i czasami jak zadzwoni alarm w tel to nie chce mi się siegac po termometr,ale daje rade :)

Isania-dlaczego sie nie odzywasz?
miłego dnia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

katka32-GRATULECJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!super a nie mówiłam kwiecień przyniesie duzo dobrego ,pozdr

dziekuje napisze Wam jutro moj wykres temp. jest naprawde nietypowy i nie za bardzo ksiazkowy ;) ... buziaki w ten sloneczny dzien

Katka, wielgachne gratulacje !!! Miałaś dość wyraźne objawy, ale nie chciałam zapeszać ;) Ta wiosna jednak coś w sobie ma, hihi. Niezłego power'a dostałaś, co nie? Powodzenia mamusiu :)

Asiulku, jak zakończysz cykl to Ci go zinterpretuję, jeśli będziesz chciała. A jeśli chodzi o święta to oczywiście cudowne były :) Wszędzie tyle pyszności, że teraz człowiek musi to spalić ;) Od 2 dni zaczęliśmy z M biegać po lesie dystans 5km (wcześniej tylko na bieżni) i muszę stwierdzić, że biega się o wiele przyjemniej :D Za 2 tygodnie będzie dłuższy weekend majowy, więc to będzie dobra zaprawa przed wypadem w góry. Asiulku fajne to nasze forum, co nie? A jakie obfite :)

Katka dawaj tu ciążowe fuidki dla dziewczynek, niech też dostąpią tego szczęścia :))

jeju czesc wszystkim ale tu sie dzialo jak mnie nie bylo tyle nowych super wiadomosci mon ia katka gratulacje z cLEGO SERDUSZKA u mnie cisza ale sobie w polsce poszalalam zobaczymy witam wszyskie nowe i starsze staraczki

dziewczyny powiem Wam ze nie wszystko musi byc typowe, ksiazkowe...temperatura, objawy , testy owu. Ja robiac testy owu zastanawialam sie kiedy bedzie ta 2 mocna krecha - moja byla przez 3 dni i bardzo slaba. Ale nie czekalam na mocniejsza, posluchalam swojego oranizmu on wiedzial lepiej. Dziewczyny przesylam Wam moc fluidkow ****************************************************************** lapcie -one sa zaczarowane :)) nie jestem w stanie Was wszystkich tu wymienic ale wszystkim bardzo , bardzo dziekuje, za pomoc, wsparcie , za dobre slowo. Na pewno Was nie opuszzce , bede wspierala i goraco dopingowala, buziole i milego wekendy Wam zycze.

a co do powera rzeczywiscie - gory moge dzis przenosic !!!!!

asiula dzieki za wsparcie. wczesniej bylam w zwiazku przeszlo 8 lat ale balam sie wychodzic za maz i na dobre mi to wyszlo bo teraz to jest ta polowka z ktora rozumiemy sie wspieramy i to jest to-odrazu wiedzialam i tak we wrzesniu zostane mezatka-szczesliwa. bedziemy starac sie o fasole od lipca-wytrwale i zawziecie.

katka mam pytanko-ile czasu staralas sie o malenstwo?

bardzo ci goraco katka gratuluje-duzo szczescia i powodzenia

katka-GRATULUJĘ! tEN KWIECIEŃ I TO FORUM JEST MAGICZNE. kOCHANA DBAJ DO SIEBIE I PRZYCHODŹ DO NASZEGO FORUM DLA ZAFASOLKOWANYCH-BUZIAKI!

http://www.biomedical.pl/komentarze/dla-zafasolkowanych-czyli-drugi-etap-wtajemniczenia--5973.html?p=56

Witam dziewczynki:)
Dwa dni mnie tu nie bylo a czytania....
Agnieszka dla mnie to ty jestes prawdiwym aniolem, nie znam cie osobiscie, ale bije od ciebie wiele pozytywnej energi, dobroci, ciepla...., moglabym tu twoje cechy wymieniac godzinami....
Nie poddawaj sie kochana, zobaczysz, ze be4dziesz wynagrodzona za twoja dobroc. J sie nie poddalam, mialam podobna sytuacje- ciszylam sie fasolka 2 dni. Popatrzylam na to z innej strony, jesli bylam w ciazy i stracilam to dobry znak bo dowodzi ze moge, jeslui test pomylony to nie ma co denerwowac, bo to szkodzi,tylko trzeba brac sie do roboty....
Katka olbrzymie gratulacje!!! twoje objawy cie zdradzily juz wczesniej, ale jak napisala stokrotka nie chcialysmy zapeszac:)
Stokrotko kochana witaj po swiatecznej przerwie:)
Asiula witaj, coz ja z tempka nie jestem w stanie ci pomoc.... stokrotka pisala, ze owulacje mona stwierdzic gdy cykl sie skonczy, zgazam sie z nia...choc nie do konca... powiedzialabym ze w przypadkach, gdy temp nie ma zauwazalnego skoku jak najbardziej stwierdzamy owulacje czy jej brak, gdy skonczy sie cykl. Gdy jednak owy skok a dokladniej faza wyzszych temp. jest widoczna to juz po trzech dniach wyzszych temp. mozemy stwierdzic, ze owulacja miala miejsce. Choc nie zawsze to jest regula- i tu pies pogrzebany....
W kazdym razie ja jestem w fazie lutealnej, dzis temp-37,15 zadnych boli w podbruszu, jdyne co mam to wrazliwe brodawki, ale moze to po CLO.

Witajcie:)
Katko gratuluję z całego serca. To cudowne, że kolejna ze staraczek obwieściła nowinę. Cieszę się razem z Tobą i Twoim M:)

Stokrotko:) tak-wiem o tym doskonale, że życie to nie tylko porażki, są również i chwile radosne, które i u mnie się co jakiś czas pojawiają. Tak jak pisałam- ja z tym ostatnim- tak wielkim dla mnie nieszczęściem- już się pogodziłam. Dziś cieszę się, że tak szybko.... potrafiłam....
Co do wyjazdu do sanatorium to jeszcze wczoraj nie miałam chęci, dziś już myślę inaczej, dziś sobie powiedziałam, że jest on w najodpowiedniejszym dla mnie momencie bo odpocznę "od tego...." i powrócę znów napełniona optymizmem.
Dziekuję za radę co do ubioru. Ja wprawdzie nie noszę spódnic ani sukienek ale dziś sobie jedną kupiłam i zamierzam ją ze sobą zabrać. Nie wiem czy się przyda ale w walizce będzie leżała gdyby.... naszła mnie nagle ochota na tańce:)
Dowiem się również odnośnie tej maty, postanowiłam, że skorzystam z zabiegu "z jej udziałem" :)
Przed chwilą stanęłam przed lustrem i powiedziałam sobie... "będzie dobrze" z uśmiechem na twarzy:):):)
Studento:) główka do góry, plecy wyprostowane i naprzód- @ minie i rozpocznie się kolejna szansa na maleństwo. Na pewno się uda. Wierzę w to!

Wczorajszy profesor potwierdził słowa "środowego" lekarza, pod którego "skrzydła" postanowiłam się oddać:)... i co do wyników i co do ewentualnego wchłonięcia jaja... Powiedział, że najważniejsze jest to, że ze mną jest wszystko jak najbardziej ok.

Udałam się dziś do laboratorium. Po wejściu do pomieszczenia zastałam jedną z laborantem. Siedziała zamyślona, na jej twarzy rysowały się oznaki zmęczenia. Poprosiłam o kierowniczkę. Wyjęłam swoje trzy wyniki i czekałam z niecierpliwością na pojawienie się "szefowej". Po 5 minutach pojawiła się starsza pani i zapytała o co chodzi. Podałam jej do ręki moje wyniki i mówiąc by spojrzała na daty wykonania wyników- zapytałam czy to możliwe. Kobieta chwilę przyglądała się białym kartkom z wytłuszczonym czarnym tuszem drukiem i cyframi. Była spokojna i małomówna, zbladła po chwili a po jej oczach zauważyłam zakłopotanie. Po chwili powiedziała byśmy przeszły do jej gabinetu. Tam usiadłyśmy obie na stojących pod ścianą krzesłach. Ona w dalszym ciągu przyglądała się z niedowierzaniem na trzymane w dłoniach kartki papieru. Powiedziałam do niej, że zrobili mnie bardzo wielką krzywdę, że coś takiego nie powinno mieć miejsca. Kobieta nie próbowała nic tłumaczyć, nie zaprzeczała, nie broniła.... . Pierwsze jej słowo jakie wypowiedziała po dłuższej chwili milczenia to "Przepraszam". Podeszła do biurka, wzięła zeszyt i podając mi go powiedziała, że mam takie prawo. Był to zeszt skarg i wniosków. Odpowiedziałam, że pojawiłam się tu dlatego by uświadomić im że takie błędy nie powinny mieć nigdy miejsca, że baczniej powinni kontrolować swoją pracę by do czegoś takiego.... nie dochodziło. Kobieta odpowiedziała że mnie rozumie, że odda mi pieniądze za badania. Powiedziałam, że nie chcę pieniędzy, że nie będę wnosić skargi bo nie to miałam w zamiarze przychodząc tutaj, ale to by taki błąd nigdy się już nie powtórzył, by żadnej z kobiet nie spotkało to co mnie.

Wiecie co dziewczyny, dziwię się sama sobie, że będąc tam w laboratorium, rozmawiając z tą kobietą nie czułam wściekłości, byłam.... "niewytłumaczalnie" spokojna.... .

No więc teraz czas na truneczek:) Zdrówko!
Dziś jest piękny słoneczny dzień, trzeba go należycie wykorzystać:)

hejka ;) Stokrotko to prawda święta byłu cudowne i pyszne hehe niby duzo się niejadło a brzusio utył my z M brzusie robimy i ja dodatkowo biorę linea w tamtym roku pomogło mi schudnąć 9 kilo oczywiście dietka i ćwiczonka no ale mam jeszcze zamiar na basen się zapisać robie takie przygowtowanko jak bende hormony brać a wiadomo od nich się tyje ale mam nadzieję ze ja akurat nie! nono urlop o takiej porze w górach super;) jest pieknie juz życzę cudownego wypoczynku!
<Ewcia trzymam kciuki;) miejmy nadzieję że po szaleńswtach w Polsce bendą efekty!!
<Katka moje ogromne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!! normalnie zajebiście!! i oczywiście dla M też za wytrwałość i trafny strzał! haha
<no pobieramy fluidki magiczne -ciążowe;))
,no mamy piękny ciążowy kwiecień!! i czuję że jeszcze przybędzie fasolek;)) trzymam kciukasy za nas wszystkie;)
<Agnieszko trzymasz się? jak twój M? buziaczki;)
<

Wyjazd do sanatorium zbliża się wielkimi krokami.
Wiecie czego najbardziej będzie mnie tam brakowało?
Spotkań z Wami, Waszych postów, ...., jednym słowem WAS.

Agnieszko naprawde podziwiam Cie i strasznie mi przykro ze musialas przez to wszystko przechodzic...jednak cieszy mnie to ze Toba wszystko ok bo to najwazniejsze...zycze wszystkiego dobrego i bądz dobrej myslisz, nie zapominaj , ze to foum jest zaczarowane:)
pozdrawiam cieplitko

Katka WIELKIE GRATULACJE, po raz kolejny sprawdza sie to ze ciaze moga zwiastowac dolegliwosci jak na @, ciesze sie bardzi i duzo zdrówka Tobie i Twojemu M:) pewno sama nie dowierzasz:)